makijaż permanentny- ZBIORCZY

[eevvaa]

Napisane przez Olkatrolka

A to moja kreseczka górna.

bardzo ładna, dyskretna kreseczka

[muscat]

Napisane przez gosiek78

Witajcie! Jestem tu, bo 3 dni temu zrobiłam MP brwi, górne i dolne kreski. Niby kształty i kolory jak dla mnie są OK, ale dzisiaj rano nie mogłam otworzyć oczu.. MASAKRA! Oczy zaropiały, były całe spuchnięte.. Zadzwoniłam do mojej linergistki z pytaniem co robić- poleciła mi zawiesinę dicortineff (mam od mojej córki), bo sama sól fizjologiczna mi nie pomagała.. Obawiam się że wdało mi się jakieś zakażenie, bo w oczach cały czas zbiera mi się ropna wydzielina, oczy szczypią a czasami swędzą..
Poradźcie- czy to normalne? Co mam z tym zrobić? Już zaczynam myśleć- po co mi to było...

Prawdopodobnie masz oczy podrażnione barwnikiem, który się nazbierał w oku podczas zabiegu. Najlepiej jest bezpośrednio po zabiegu przepłukać oczy solą fizjologiczną, usiąść i poczekać aż oko się wyłzawi i wyczyści.
W tej chwili rzeczywiście ta zawiesina ma sens, przy czym jeśli do 2 dni nie zobaczysz poprawy, udaj się do okulisty.

[Paulinka675]

dziewczyny o co powinnam zapytać w salonie do którego wybieram sie na makijaż?? wiem, że tam cos z tymi barwnikami może być nie halo, no i te metody nie znam się na tym kompletnie:/

[gosiek78]

Napisane przez muscat

Prawdopodobnie masz oczy podrażnione barwnikiem, który się nazbierał w oku podczas zabiegu. Najlepiej jest bezpośrednio po zabiegu przepłukać oczy solą fizjologiczną, usiąść i poczekać aż oko się wyłzawi i wyczyści.
W tej chwili rzeczywiście ta zawiesina ma sens, przy czym jeśli do 2 dni nie zobaczysz poprawy, udaj się do okulisty.

Bardzo dziękuję Ci MUSCAT! Pocieszyłaś mnie Dzisiaj już jest lepiej- płukałam solą fizjologiczną i na noc neomycyną..
Jak mi się oczka i brewki wygoją to dodam zjęcia

[Olkatrolka]

Napisane przez Paulinka675

dziewczyny o co powinnam zapytać w salonie do którego wybieram sie na makijaż?? wiem, że tam cos z tymi barwnikami może być nie halo, no i te metody nie znam się na tym kompletnie:/

ja się wypytywałam o wiele rzeczy, a pani cierpliwie odpowiadała.
Mnie najbardziej interesowało, na jaki kolor będzie się wybarwiał maijaż,co jaki czas trzeba poprawiać, żeby był mocno nasycony kolor i jak się nie będzie poprawiało, to czy wybarwi się do zera.
Potem opowiedziałam jakie kreski chcę, pani mi je narysowała i zapytała czy o takie chodzi. Potem znieczuliła i zaczęła robić.

[Paulinka675]

brwi też po takim zabiegu są czerwone i napuchnięte pewnie? ale jak dlugo mniej więcej??

[klajdla]

Napisane przez Paulinka675

brwi też po takim zabiegu są czerwone i napuchnięte pewnie? ale jak dlugo mniej więcej??

Brwi mialam czerwone moze z 3-4 godzinki. Napuchniete prawie wcale. A dodam, ze mam bardzo wrazliwa skore.

[LilyAllen]

Napisane przez klajdla

Brwi mialam czerwone moze z 3-4 godzinki. Napuchniete prawie wcale. A dodam, ze mam bardzo wrazliwa skore.

Ale nie jest tak, że przez kilka dni i tak się wygląda trochę niewyjściowo, bo brwi wyglądają na za ciemne?
(czytałam wątek, ale szukałam też poza Wizażem, więc nie pamiętam, skąd to wzięłam )

[klajdla]

Napisane przez LilyAllen

Ale nie jest tak, że przez kilka dni i tak się wygląda trochę niewyjściowo, bo brwi wyglądają na za ciemne?
(czytałam wątek, ale szukałam też poza Wizażem, więc nie pamiętam, skąd to wzięłam )

A to owszem Brwi byly ciemne, ale wygladalo to po prostu na mocniejsza henne Po chyba 2 dniach normalnie poszlam na uczelnie i do pracy

[_Ciastko_]

Witam. Jestem na tym watku nowa.
W zeszlym roku robiłam sobie makijaż permanentny - gorne kreseczki z ktorych do tej pory jestem bardzo zadowolona i na pewno bede powtarzac ten zabieg jak tylko barwnik bedzie mi zanikac.
W ten poniedzialek robilam sobie brwi w LTL w Warszawie. Brwi non stop smaruje kremem, ktory dostalam w salonie. Narazie sa bardzo ciemne. Czuc pod palcami ze powoli zaczynaja sie robic strupki ale nie wiem kiedy zaczna odpadac Po ile mniej wiecej dniach bedzie widac "efekt koncowy" ?? Dodam ze dzien przed makijazem robilam sobie mikrodermabrazje. Jak tylko brewki zaczna wygladac naturalnie dodam zdjecie

[sylwina78]

Witam,
Mam pytanie z innej beczki. Ukończyłam szkolenie makijażu permanentnego na którym oczywiście nie dowiedziałam się wiekszości rzeczy... Uczono mnie pracy na jednym kolorze pigmentu i nie zalecano łączenia, chyba że w ostateczności a pigmenty są tej samej firmy. Tymczasem wyczytałam niedawno, że "naturalny efekt uzyska się pracując zawsze dwoma kolorami barwników" i tu jest moje pytanie jak się należy do tego odnieść ? Czy to oznacza, że 1-wszą poprawkę wykonuję innym barwnikiem niż za pierwszym razem, czy np. kontur wykonuję jednym a środek wypełniam drugim kolorem (co jakoś do mnie nie przemawia...), czy pierwsze wkłucia igły prowadzę np. średnim brązem a kolejne warstwy prowadzę jasnym... No właśnie nawet nie wiem który kolor miałby być pierwszy.
Mam nadzieję, że znajdą się na tym forum profesjonalistki, które zechcą podzielić się swoją wieloletnią wiedzą młodszym koleżankom
Z góry serdecznie dziękuję

[_Ciastko_]

Napisane przez sylwina78

Witam,
Mam pytanie z innej beczki. Ukończyłam szkolenie makijażu permanentnego na którym oczywiście nie dowiedziałam się wiekszości rzeczy... Uczono mnie pracy na jednym kolorze pigmentu i nie zalecano łączenia, chyba że w ostateczności a pigmenty są tej samej firmy. Tymczasem wyczytałam niedawno, że "naturalny efekt uzyska się pracując zawsze dwoma kolorami barwników" i tu jest moje pytanie jak się należy do tego odnieść ? Czy to oznacza, że 1-wszą poprawkę wykonuję innym barwnikiem niż za pierwszym razem, czy np. kontur wykonuję jednym a środek wypełniam drugim kolorem (co jakoś do mnie nie przemawia...), czy pierwsze wkłucia igły prowadzę np. średnim brązem a kolejne warstwy prowadzę jasnym... No właśnie nawet nie wiem który kolor miałby być pierwszy.
Mam nadzieję, że znajdą się na tym forum profesjonalistki, które zechcą podzielić się swoją wieloletnią wiedzą młodszym koleżankom
Z góry serdecznie dziękuję

Ja kreski na powiekach mialam robione 2ma kolorami. Za pierwszym razem mialam chyba braz a na poprawce czarny lub na odwrot juz nie pamietam.

[123sciri]

Cześć dziewczyny

wczoraj zrobiłam sobie kreski dolną i górną w salonie M.Boroń w Łodzi i na ten moment bardzo mi się podoba
Piszę na ten moment gdyż czekam aż wszystko się wygoi.
Obsługa w tym salonie jest na wysokim poziomie, wcześniej pytałam na tym wątku o opinie o tym salonie i było różnie, jak dla mnie jest na prawdę ok .

Następnym krokiem są brwi- niestety od dziecka mam bardzo bladą oprawę oczu, przy w sumie dość ciasnych włosach, natomiast zależy mi na maksymalnie naturalnym efekcie.

i tu mam pytanie do muscat b.podoba mi się brwi wykonane przez ciebie (o taki efekt mi chodzi) czy możesz mi podpowiedzieć o co prosić w salonie żeby zrobiono mi właśnie takie naturalne brewki.

[Littaleya]

CZESC dziewczyny

Mam ochotę zrobic sobie makijaz pernamentny brwi. Jestem z Wrocławia , czy możecie polecić mi kogoś z Wrocławia? , kto zna sie na rzeczy ?

[sylwina78]

Napisane przez _Ciastko_

Ja kreski na powiekach mialam robione 2ma kolorami. Za pierwszym razem mialam chyba braz a na poprawce czarny lub na odwrot juz nie pamietam.

Dziękuję za odpowiedź, chociaż czekam też na inne wypowiedzi. O tym, że kreski powinno robić się czarnym pigmentem z domieszką brązu też wyczytałam i to chyba na forum, wówczas nie będą szarzały tylko pozostaną czarne. Według tego co mi napisałaś wychodzi na to, że faktycznie nakłada się osobno 2 pigmenty jeden na 1 wizycie a 2 na korekcie....

[muscat]

Napisane przez _Ciastko_

Ja kreski na powiekach mialam robione 2ma kolorami. Za pierwszym razem mialam chyba braz a na poprawce czarny lub na odwrot juz nie pamietam.

Myślę, że najpierw miałaś kreski pigmentowane kolorem czarnym a potem brązem, dla ocieplenia i złamania niebiesko-szarego odcienia w który czerń przeszła

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez sylwina78

Dziękuję za odpowiedź, chociaż czekam też na inne wypowiedzi. O tym, że kreski powinno robić się czarnym pigmentem z domieszką brązu też wyczytałam i to chyba na forum, wówczas nie będą szarzały tylko pozostaną czarne. Według tego co mi napisałaś wychodzi na to, że faktycznie nakłada się osobno 2 pigmenty jeden na 1 wizycie a 2 na korekcie....

Ja nie łączę brązu z czernią, natomiast dodaję do czerni orange, ta czerń wygląda wtedy właśnie jak czarny brąz i tak nie szarzeje.

Mnie też na szkoleniu uczyli żeby nie mieszać, barwniki oczywiście tylko tej firmy i żadnej innej, przez jakiś czas uważałam, że tak ma być a potem stwierdziłam, że albo zacznę szukać, poznawać, albo stanę w miejscu z tymi niby super barwnikami
Czy można łączyć barwniki różnych firm? Myślę, że tak, aczkolwiek trzeba bezwzględnie sprawdzać skład barwników, on musi być taki sam, niezależnie jaka firma.
Oczywiście możesz pigmentować jednym kolorem a na koniec utrwalić innym, ale to nie zawsze daje taki efekt jaki by się chciało.
Barwniki i ich łączenie to temat rzeka, nie wiem jak długo już wykonujesz permanentny, ale zapewniam Cię, przyjdzie dzień, kiedy poczujesz, że coś zaskoczyło i weszłaś o schodek wyżej

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez 123sciri

Cześć dziewczyny

wczoraj zrobiłam sobie kreski dolną i górną w salonie M.Boroń w Łodzi i na ten moment bardzo mi się podoba
Piszę na ten moment gdyż czekam aż wszystko się wygoi.
Obsługa w tym salonie jest na wysokim poziomie, wcześniej pytałam na tym wątku o opinie o tym salonie i było różnie, jak dla mnie jest na prawdę ok .

Następnym krokiem są brwi- niestety od dziecka mam bardzo bladą oprawę oczu, przy w sumie dość ciasnych włosach, natomiast zależy mi na maksymalnie naturalnym efekcie.

i tu mam pytanie do muscat b.podoba mi się brwi wykonane przez ciebie (o taki efekt mi chodzi) czy możesz mi podpowiedzieć o co prosić w salonie żeby zrobiono mi właśnie takie naturalne brewki.

Sciri, może rozczaruje Cię moja odpowiedź, ale podstawowa rzecz, którą musisz w takiej sytuacji wiedzieć to to, czy ktoś naprawdę potrafi pigmentować piórkiem a to dlatego, że w gęstych brwiach naprawdę trudno się pracuje, trzeba te włoski rozgarniać i tworzyć te nowe, które spowodują podkreślenie, tudzież przyciemnienie w efekcie końcowym.
Jednocześnie trzeba to tak zrobić żeby z tego nie wyszła plama, co niestety zdarza się dość często.

[123sciri]

Napisane przez muscat

Myślę, że najpierw miałaś kreski pigmentowane kolorem czarnym a potem brązem, dla ocieplenia i złamania niebiesko-szarego odcienia w który czerń przeszła

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------



Ja nie łączę brązu z czernią, natomiast dodaję do czerni orange, ta czerń wygląda wtedy właśnie jak czarny brąz i tak nie szarzeje.

Mnie też na szkoleniu uczyli żeby nie mieszać, barwniki oczywiście tylko tej firmy i żadnej innej, przez jakiś czas uważałam, że tak ma być a potem stwierdziłam, że albo zacznę szukać, poznawać, albo stanę w miejscu z tymi niby super barwnikami
Czy można łączyć barwniki różnych firm? Myślę, że tak, aczkolwiek trzeba bezwzględnie sprawdzać skład barwników, on musi być taki sam, niezależnie jaka firma.
Oczywiście możesz pigmentować jednym kolorem a na koniec utrwalić innym, ale to nie zawsze daje taki efekt jaki by się chciało.
Barwniki i ich łączenie to temat rzeka, nie wiem jak długo już wykonujesz permanentny, ale zapewniam Cię, przyjdzie dzień, kiedy poczujesz, że coś zaskoczyło i weszłaś o schodek wyżej

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------



Sciri, może rozczaruje Cię moja odpowiedź, ale podstawowa rzecz, którą musisz w takiej sytuacji wiedzieć to to, czy ktoś naprawdę potrafi pigmentować piórkiem a to dlatego, że w gęstych brwiach naprawdę trudno się pracuje, trzeba te włoski rozgarniać i tworzyć te nowe, które spowodują podkreślenie, tudzież przyciemnienie w efekcie końcowym.
Jednocześnie trzeba to tak zrobić żeby z tego nie wyszła plama, co niestety zdarza się dość często.

hmmmm... dzięki za odpowiedz ale jak to sprawdzić czy portfolio danej osoby jest wystarczające aby być pewnym że ktoś się na tym zna?http://www.boron.com.pl/?id=54

i jeszcze jedno pytanie kiedy po tej kresce będę mogła iść na basen i bez obaw zamoczyć twarz?

z góry dziekuje za odpowiedz

[muscat]

Napisane przez 123sciri

hmmmm... dzięki za odpowiedz ale jak to sprawdzić czy portfolio danej osoby jest wystarczające aby być pewnym że ktoś się na tym zna?http://www.boron.com.pl/?id=54

i jeszcze jedno pytanie kiedy po tej kresce będę mogła iść na basen i bez obaw zamoczyć twarz?

z góry dziekuje za odpowiedz

Basen odpuść na bite 3 tygodnie, bo woda jest chlorowana i może osłabić efekt, nie piszę o zagrożeniu ze strony bakterii, bo na tym etapie to powieki masz już raczej podgojone.

[sylwina78]

Napisane przez muscat

Myślę, że najpierw miałaś kreski pigmentowane kolorem czarnym a potem brązem, dla ocieplenia i złamania niebiesko-szarego odcienia w który czerń przeszła

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------



Ja nie łączę brązu z czernią, natomiast dodaję do czerni orange, ta czerń wygląda wtedy właśnie jak czarny brąz i tak nie szarzeje.

Mnie też na szkoleniu uczyli żeby nie mieszać, barwniki oczywiście tylko tej firmy i żadnej innej, przez jakiś czas uważałam, że tak ma być a potem stwierdziłam, że albo zacznę szukać, poznawać, albo stanę w miejscu z tymi niby super barwnikami
Czy można łączyć barwniki różnych firm? Myślę, że tak, aczkolwiek trzeba bezwzględnie sprawdzać skład barwników, on musi być taki sam, niezależnie jaka firma.
Oczywiście możesz pigmentować jednym kolorem a na koniec utrwalić innym, ale to nie zawsze daje taki efekt jaki by się chciało.
Barwniki i ich łączenie to temat rzeka, nie wiem jak długo już wykonujesz permanentny, ale zapewniam Cię, przyjdzie dzień, kiedy poczujesz, że coś zaskoczyło i weszłaś o schodek wyżej



---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------



Sciri, może rozczaruje Cię moja odpowiedź, ale podstawowa rzecz, którą musisz w takiej sytuacji wiedzieć to to, czy ktoś naprawdę potrafi pigmentować piórkiem a to dlatego, że w gęstych brwiach naprawdę trudno się pracuje, trzeba te włoski rozgarniać i tworzyć te nowe, które spowodują podkreślenie, tudzież przyciemnienie w efekcie końcowym.
Jednocześnie trzeba to tak zrobić żeby z tego nie wyszła plama, co niestety zdarza się dość często.

Dziekuję za odpowiedź. Czyli reasumując polecasz mi łączenie kolorów, rozumiem że dopuszczasz różną ilość czy przystajesz na 2 barwnikach? i w dniu korekty używasz tego samego połączenia kolorów i proporcji?
Ja wyczytałam w jednej książce, że pigmentu orange używają w celu profilaktycznym do łączenia przy zabiegu ust, gdy klientka jest chłodnym typem urody i wybrałaby barwnik w chłodnym kolorze to wówczas wyszedłby trupi fiolet na ustach...
Makijaży wykonałam mało ale dużo czytam i chciałabym właśnie weryfikować kwestie w których słabo się orientuję a nie miałam okazji sama sprawdzić z obawy, bo mam świadomość, że robię coś komuś na lata i nie mam w zamiarze nikogo oszpecić ani nadać komicznego wyglądu....

[klajdla]

Napisane przez Littaleya

CZESC dziewczyny

Mam ochotę zrobic sobie makijaz pernamentny brwi. Jestem z Wrocławia , czy możecie polecić mi kogoś z Wrocławia? , kto zna sie na rzeczy ?

Zdecydowanie polecam p. Magde ze studia Rosa przy ul. Wieziennej. Jednak z termianmi moze byc teraz kiepsko, bo w lipcu urodzila.

[muscat]

Napisane przez sylwina78

Dziekuję za odpowiedź. Czyli reasumując polecasz mi łączenie kolorów, rozumiem że dopuszczasz różną ilość czy przystajesz na 2 barwnikach?

Ja łączę 2 barwniki + neutralizator.

i w dniu korekty używasz tego samego połączenia kolorów i proporcji?

To zależy co robię na korekcie, jeśli są jakieś ubytki, które trzeba uzupełnić to tym samym kolorem a jeśli tylko wzmacniam efekt to wtedy różnie, bywa że używam tylko jednego koloru.

Ja wyczytałam w jednej książce, że pigmentu orange używają w celu profilaktycznym do łączenia przy zabiegu ust, gdy klientka jest chłodnym typem urody i wybrałaby barwnik w chłodnym kolorze to wówczas wyszedłby trupi fiolet na ustach...

Taaaaaa.... jak jeszcze bez wyczucia i głęboko wypigmentuje to i czarny może się pojawić
Zgadza się, można orange wykorzystać w takiej sytuacji, ale można i ciepłą truskawkę a po truskawce dopiero chłodny odcień
Natomiast orange możesz też nałożyć jak zobaczysz, że kolor brwi przeszedł w zbyt szary odcień, albo od razu do szarego można dodać odrobinę orange i wtedy łamie się zbyt zimny odcień.

Makijaży wykonałam mało ale dużo czytam i chciałabym właśnie weryfikować kwestie w których słabo się orientuję a nie miałam okazji sama sprawdzić z obawy, bo mam świadomość, że robię coś komuś na lata i nie mam w zamiarze nikogo oszpecić ani nadać komicznego wyglądu....

I dobrze, bo to świadczy o Twojej odpowiedzialności a to dobrze wróży.
Ja zaczęłam mieszać dopiero po 2 latach, najpierw skupiałam się przede wszystkim na technice i wyrobieniu w sobie poczucia pewności.

[LilyAllen]

Lily wróciła, już podmalowana, i teraz się wypowie

Zaryzykowałam z tym Grouponem. Przeżyłam, wstępnie jestem zadowolona, chociaż kolor mnie na razie przeraża (jakiś grafit który na razie jest czarny, w dodatku świeci się złowrogo od maści) No ale: od zabiegu minęły dopiero 33h, o kolorze będę pisać za tydzień Za to kształt, jak dla mnie, idealny. Oczywiście, było wstępne malowanie, wszystko zaakceptowałam.

Bolało - ale mnie boli wszystko - ale co najśmieszniejsze, taki ból mi się podoba
Obawiam się, że taki masochizm skończy się kiedyś tatuażem
Atmosferę też oceniam bardzo pozytywnie, wszystko kulturalnie, bezstresowo, pani wszystko mi po kolei tłumaczyła i pokazywała.

Zdjęcia wrzucę jak brwi się wygoją - a na razie piję litry wody, natłuszczam 'tatuaż' i pozdrawiam Wizażanki

[muscat]

Napisane przez LilyAllen

Lily wróciła, już podmalowana, i teraz się wypowie

Zaryzykowałam z tym Grouponem. Przeżyłam, wstępnie jestem zadowolona, chociaż kolor mnie na razie przeraża (jakiś grafit który na razie jest czarny, w dodatku świeci się złowrogo od maści) No ale: od zabiegu minęły dopiero 33h, o kolorze będę pisać za tydzień Za to kształt, jak dla mnie, idealny. Oczywiście, było wstępne malowanie, wszystko zaakceptowałam.

Bolało - ale mnie boli wszystko - ale co najśmieszniejsze, taki ból mi się podoba
Obawiam się, że taki masochizm skończy się kiedyś tatuażem
Atmosferę też oceniam bardzo pozytywnie, wszystko kulturalnie, bezstresowo, pani wszystko mi po kolei tłumaczyła i pokazywała.

Zdjęcia wrzucę jak brwi się wygoją - a na razie piję litry wody, natłuszczam 'tatuaż' i pozdrawiam Wizażanki

Pielęgnuj, pielęgnuj kolor zjaśnieje a swoją drogą naprawdę miło poczytać o zadowoleniu z zabiegu... czasem mam wrażenie, że w Polsce jakoś chętniej ludzie dzielą się tymi negatywnymi przeżyciami.
Ja też Cię pozdrawiam

[edrinio]

Napisane przez _Ciastko_

Witam. Jestem na tym watku nowa.
W zeszlym roku robiłam sobie makijaż permanentny - gorne kreseczki z ktorych do tej pory jestem bardzo zadowolona i na pewno bede powtarzac ten zabieg jak tylko barwnik bedzie mi zanikac.
W ten poniedzialek robilam sobie brwi w LTL w Warszawie. Brwi non stop smaruje kremem, ktory dostalam w salonie. Narazie sa bardzo ciemne. Czuc pod palcami ze powoli zaczynaja sie robic strupki ale nie wiem kiedy zaczna odpadac Po ile mniej wiecej dniach bedzie widac "efekt koncowy" ?? Dodam ze dzien przed makijazem robilam sobie mikrodermabrazje. Jak tylko brewki zaczna wygladac naturalnie dodam zdjecie

Hej!! W takim razie czekamy na fotki

A ja jestem zdecydowana na 100 % na makijaż brwi. Mam juz dosyć malowania ich dzień w dzień kredką. Jak ich nie pomaluje to nie wyjde z domu, bo wyglądam jakbym była chora. Jak narazie zbieram wszelkie informacje dotyczące zabiegu i wyboru salonu.
Dziewczyny, które robiły brwi w Warszawie napiszcie proszę nazwę salonu i linergistki godnej uwagi.

[Agunia001]

Witam,

dziewczyny (a szczególnie Muscat): co sądzicie na temat białej kreski w lini wodnej? Boję się bólu (podobno boli najbardziej ze wszystkich miejsc) no i zastanawiam się jaki bedzie efekt - przecież się wyłuszczy i to już nie będzie biel-biel, prawda? Co z podrażnieniami - to bardzo wrazliwa część.

[muscat]

Napisane przez Agunia001

Witam,

dziewczyny (a szczególnie Muscat): co sądzicie na temat białej kreski w lini wodnej? Boję się bólu (podobno boli najbardziej ze wszystkich miejsc) no i zastanawiam się jaki bedzie efekt - przecież się wyłuszczy i to już nie będzie biel-biel, prawda? Co z podrażnieniami - to bardzo wrazliwa część.

Agunia, po 1) z czasem to przestanie być biel, po 2) słyszałaś o takim pasożycie jak nużeniec? Jak nie słyszałaś to poszukaj w necie i poczytaj a tak na szybko Ci napiszę, że lubi się sadowić w oku i że można wogóle o tym nie wiedzieć, natomiast przy zabiegu zostanie rozkawałkowany a tym samym pomożesz mu się rozmnożyć.
Oczywiście ja nie sugeruję, że Ty go masz na pewno, ale nie możesz bez sprawdzenia mieć 100% pewności, że go nie masz.

A tak już poza powyższymi argumentami na nie to powiem tak, ja jestem zdecydowaną przeciwniczką takowej kreski, dla mnie to już nie jest podkreślenie, tylko fanaberia, przez którą za jakiś czas możesz płakać. Natomiast są linergistki, które pewnie zachwalą Ci ten zabieg, tak więc zapytaj siebie, czy musisz tę kreskę mieć permanentną, czy może jednak lepiej zaopatrzyć się w biały ołówek

Poza tym jest jeszcze jedna rzecz, biała kreska (mam na myśli ołówek) bardzo ładnie odświeża oko i powiększa, natomiast jak oczy są zaczerwienione, zmęczone czy podrażnione, wtedy biała kreska jeszcze to podkreśli, tak więc jak zrobisz ją sobie permanentnie to w sytuacjach kryzysowych nie będziesz mogła z niej zrezygnować, tak jak z tej ołówkowej

Wybór należy do Ciebie

O bólu już się nie rozpisuję, bo jak dla mnie, to jest akurat najmniejszy problem.

[123sciri]

dziewczyny jestem już tydzień po zrobieniu kreski i jestem na prawde zadowolona- moja mama która nie wiedziłą że zrobiłąm sobie makijaż jak mnie zobaczył zapytał czy zrobiłam/przyciemniłam jakoś rzęsy- czyli kreski wyglądją bardzo naturalnie -wtapiają się w rzęsy.

Intensywność sie mniejszyła, na moje oko tak o 60 % niestety troche nie równo - ale to na pewno da się zkorygować na korekcie.
I w ten oto sposób jestem w 100% zdecydowana na brwi

[Skarb90]

Czy któraś z Was robila brwi w BeautyRoom u p. Beaty Zalcman?? czekam na opinie

[Agunia001]

Witam
Muscat - nie posłuchałam Mam kreseczkę która pięknie rozświetla oko
Moim problemem są brwi (o ile kreski na górnej i dolnej powiece się przyjeły bezproblemowo) to brwi są moją zmorą - ogonki ładnie przyjmuja kolor a "przód" ciągle jaśnieje - załaczona fotka po chyba 4 już poprawce! Zupełnie nie wiem co mam o tym myślec - taka juz moja uroda?

[muscat]

Napisane przez Agunia001

Witam
Muscat - nie posłuchałam Mam kreseczkę która pięknie rozświetla oko
Moim problemem są brwi (o ile kreski na górnej i dolnej powiece się przyjeły bezproblemowo) to brwi są moją zmorą - ogonki ładnie przyjmuja kolor a "przód" ciągle jaśnieje - załaczona fotka po chyba 4 już poprawce! Zupełnie nie wiem co mam o tym myślec - taka juz moja uroda?

Zawsze się zastanawiam, czy jak kobieta prosi o radę to właśnie tę ma na myśli, czy raczej chodzi jej o wsparcie dla swojego pomysłu... no i wychodzi, że ten drugi wariant przeważa

Co do brwi to bardzo malutkie zdjęcie... natomiast nie wiem jak u Ciebie ten zabieg wygląda. Poza tym jak pielęgnujesz...? Jaki masz rodzaj skóry...?bez tych informacji trudno mi się wypowiadać.