Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnauud + OT, część IV

[Mariola13]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32587143]Que?! To nawet w wiecznie przeterminowanym () Mario wiedzą, że bon to ekwiwalent pieniędzy, to gotówka zaklęta w nieco innym papierze:eeek : To nie jest kurczę łączenie promocji, bo bon to żadna promocja czy tego typu rabat Najlepiej by było chyba napisać do niemieckiej centrali i zapytać, bo u nas zawsze jakiś cyrk[/QUOTE]

Napisane przez damon

Pewno na tym zapleczu nawet nie zadzwoniła. Można, można. Ja tak robiłam i w D. i w M. Tam to nawet notorycznie. W douglasie babki nieobcykane, bo jakiekolwiek obniżki procentowe zdarzają się raz na ruski rok, toteż i doświadczenia im brak

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32589079]Ja też tak połączyłam raz, w Złotych Tarasach bodajże, już myślałam, ze się coś zmieniło przez rok czasu, mam nadzieję że u mnie w zaściankowym D. też połączą Co sklep to inne zasady[/QUOTE]
Kurczę,ale jak wyegzekwować, żeby skorzystać z 10% i zapłacić bonem Czy ich regulamin gdzieś jest dostępny ?

Napisane przez MissScareAll

Oczywiście, że tak Dziewczyny mają swoje numerki, na które zakupy nalicza kasjerka. Dobrze się znają więc to nie problem, zresztą - stąd właśnie to częste odprowadzanie do kasy. Dziewczyny mają targety/progi do wyrobienia, od których zależy ich pensja, premie indywidualne i grupowe. Pracowałam sama, więc wiem.

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Hehe, a myślałam, że pomyliłam wątki, z jakimś kulinarnym o chlebach
Ale coś w tym jest, sama uwielbiam piec własne chleby. "Widuję" też sporo Wizażanek na Balkonetce, poza tym większość lubi koty...hmm...więc może ciągnie nas do podobnych zainteresowań, bo ten typ tak ma? Takie wieczorne refleksje dla odreagowania niezdanego egzaminu

Napisane przez milka-pilka

Ja odniosłam wrażenie, że mają prowizję od "osobistej" sprzedaży. Spotkałam się w S. z nalepianiem numerków na produkt w koszyku, albo odkładania wybranego przeze mnie produktu przy kasie przez konkretną konsultantkę (tak jak opisuje MissScareAll). Ostatnio robiłam zakupy w Douglasie (jutro się pochwalę na zakupowym ) i byłam świadkiem rozmowy przy kasie o nabijaniu produktów/punktów (nie wiem dokładnie) do danej konsultantki. Pani konsultantki skrzętnie tego pilnowały.
Dla mnie to całkowicie na miejscu - osobista prowizja od sprzedaży jest dobrą motywacją dla pracownika.

Wczoraj kupiłam dwa cudeńka Bobbi Brown - muszę przyznać, że firma się teraz stara - mają bardzo dobrze wyszkolone konsultantki. Aż jestem w szoku, miłym

Też byłam niejednokrotnie pytana, która konsultantka mnie obsługiwała, a jak odbierałam telefonicznie odłożony towar to wręcz mnie zapytano czy ja sama wybrałam te kosmetyki czy przy pomocy konsultantki - bo w torebce była chyba wrzucona kartka tej konsultantki

[milka-pilka]

hehehe dobre spostrzeżenie Uroczysko
mi juz nic nie pomoże, no chyba że odwyk, ale to rodzinny bo TZ też na forum siedzi, tylko kompresory ogląda

[Mariola13]

Napisane przez uroczysko

Dziewczyny, czemu wy nie śpicie, kiedy wy chcecie wyrobić te 8 godzin potrzebne do zachowania młodego i jędrnego wyglądu?

No właśnie mi uzmysłowiłaś, że zostało mi już tylko 6 godzin snu Lecę do łózia - dobrej nocki wszystkim

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez uroczysko

Dziewczyny, czemu wy nie śpicie, kiedy wy chcecie wyrobić te 8 godzin potrzebne do zachowania młodego i jędrnego wyglądu?

Ja jestem nocny marek. Minelam sie troche z powolaniem bo z moim zamilowaniem do siedzenia po nocach powinnam zostac portierem .

Dzis mam dodatkowo problem z okiem i szelest odklejanej siatkowki, ktory uroilam sobie w glowie skutecznie powstrzyma mnie jeszcze przez pare godzin od pojscia spac .

Napisane przez milka-pilka

Ja odniosłam wrażenie, że mają prowizję od "osobistej" sprzedaży. Spotkałam się w S. z nalepianiem numerków na produkt w koszyku, albo odkładania wybranego przeze mnie produktu przy kasie przez konkretną konsultantkę (tak jak opisuje MissScareAll). Ostatnio robiłam zakupy w Douglasie (jutro się pochwalę na zakupowym ) i byłam świadkiem rozmowy przy kasie o nabijaniu produktów/punktów (nie wiem dokładnie) do danej konsultantki. Pani konsultantki skrzętnie tego pilnowały.
Dla mnie to całkowicie na miejscu - osobista prowizja od sprzedaży jest dobrą motywacją dla pracownika.

Wczoraj kupiłam dwa cudeńka Bobbi Brown - muszę przyznać, że firma się teraz stara - mają bardzo dobrze wyszkolone konsultantki. Aż jestem w szoku, miłym

U mnie w S. kojarzenie zakupu ze sprzedawca wystepuje tylko u animatorek i konsultantek marki .

btw: mam nadzieje, ze nie kupilas nowego shimmer bricka bo wolalabym go nie musiec miec .

[milka-pilka]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32596361]Ja jestem nocny marek. Minelam sie troche z powolaniem bo z moim zamilowaniem do siedzenia po nocach powinnam zostac portierem .

Dzis mam dodatkowo problem z okiem i szelest odklejanej siatkowki, ktory uroilam sobie w glowie skutecznie powstrzyma mnie jeszcze przez pare godzin od pojscia spac .



U mnie w S. kojarzenie zakupu ze sprzedawca wystepuje tylko u animatorek i konsultantek marki .

btw: mam nadzieje, ze nie kupilas nowego shimmer bricka bo wolalabym go nie musiec miec .[/QUOTE]
nowy Shimmerbrick Rose Gold jest BOSKI
Nie sądziłam, że będzie tak fajny. Miałam dzisiaj niemiłosiernego kaca, bo wczoraj spotkałam się z koleżanką na winko. Dzisiaj w pracy RoseGold uratował moją twarz, tak promiennie wyglądała (zdradzał mnie jedynie głos ) I nie starł się - pozostał do końca dnia.

Do tego pomadka Miami Coral # 30

zakochałam się w BB, jestem idealnym odbiorcą tej marki - bezpieczne kolory i produkty do łatwego stosowania

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez milka-pilka

nowy Shimmerbrick Rose Gold jest BOSKI
Nie sądziłam, że będzie tak fajny.

Sodoma i Gomora tutaj jak zwykle .

Gratki z powodu zakupow .

[milka-pilka]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32596402]Sodoma i Gomora tutaj jak zwykle .

Gratki z powodu zakupow .[/QUOTE]
dziekuje

A widziałam, że masz na wymiance Nectara. Co Ci się w nim nie spodobało?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez milka-pilka

dziekuje

A widziałam, że masz na wymiance Nectara. Co Ci się w nim nie spodobało?

Kolor -zupelnie mi nie pasuje.

[milka-pilka]

totalny pomarańcz?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez milka-pilka

totalny pomarańcz?

Nie.

Kolor wychodzi dziwny. Nie jest to czysta pomarancz, ale opalizuje nieco na pomaranczowo.
Moim zdaniem jesli pasuje Ci Orgasm Narsa to przypasuje tez Nectar, bo kolor jest podobny (koral opalizujacy na pomaranczowo).

Ja jestem blada, wiec u mnie zawsze wybija kolor jaki producent wymyslil . U Ciebie odcien skory moze nieco "wytlumic" kolory.

[MissScareAll]

Napisane przez Mariola13

Kurczę,ale jak wyegzekwować, żeby skorzystać z 10% i zapłacić bonem Czy ich regulamin gdzieś jest dostępny ?



Też byłam niejednokrotnie pytana, która konsultantka mnie obsługiwała, a jak odbierałam telefonicznie odłożony towar to wręcz mnie zapytano czy ja sama wybrałam te kosmetyki czy przy pomocy konsultantki - bo w torebce była chyba wrzucona kartka tej konsultantki

I potem wisi takie podsumowanie na zapleczu, która konsultantka ile wyrobiła i jeśli wychodzi wysoka sprzedaż bez obsługi klienta to jest opierdziel Także taka polityka Sephory i Douglasa, że oblatują klienta jak muchy, tudzież sępy

---------- Dopisano o 02:45 ---------- Poprzedni post napisano o 02:28 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32596238]Pensja to przeciez podstawa wynagrodzenia i nic wspolnego ze sprzedaza nie ma. Premia grupowa to premia dla wszystkch sprzedawczyn i jest zalezna od obrotow danej perfumerii.
Na premie indywidualne sklada sie pare czynnikow. Bezposrednich profitow z nawciskania czegos klientowi nie maja.

Sama w S. nie pracowalam, ale wiem jak wygladaja ich umowy.

Dziwne to bardzo, ze mamy takie sprzeczne informacje .

btw: a jak Ci sie pracowalo? Tesknisz za znizkami?

edit: co to za niezdany egzamin? [/QUOTE]
Pensja uzależniona jest od wyników. Wiadomo, jest jakaś podstawa ale żeby pensja była w miarę sensowna, trzeba przekroczyć próg indywidualnej sprzedaży (lub sprzedaży aktualnie promowanych marek, zwany konkursem) i wtedy dochodzi te pare stówek. Jeśli wszystkie dziewczyny przekroczą, to są dalsze nagrody, np. kosmetyk, perfumy albo też jakaś premia.
Za długo nie tam nie wytrzymałam, bo wszechobecna atmosfera fałszu była niestety nie do zniesienia, jestem za wrażliwa Ogólnie może jest tak, że tam, gdzie same baby + ewentualnie niemęscy chłopcy i w dodatku w branży "urodowej", wychodzą z ludzi najgorsze instynkty i nikt dla siebie nie jest lojalny, życzliwy, a na porządku dziennym jest porównywanie, obgadywanie, ocenianie. Szczególnie kierownictwo, niekiedy nowo awansowana konsultantka, czując władzę, zamienia się w inną, wyżywającą się osobę, jakby osiągnęła szczyt swych aspiracji (np. zakaz picia wody na zapleczu w godzinach pracy). A przecież atmosfera pracy jest bardzo istotna.
Ciężkie dla mnie było to ciągłe kuszenie i w pewnym momencie zorientowałam się, że zostawiam w S. to, co zarabiam Teraz wpadam tam raz na jakiś czas - głównie dla tej zniżki -40%, a jednodniowa praca proforma
A egzamin...dzięki Zdołował mnie jego wynik i mam awersję do studiowania, podchodziłam do niego trzeci raz, wykuta. Widać liczy się też komponent przypadku i szczęścia, a dla mnie niestety warunek na czwarty rok. Tyle czasu zmarnowanego na naukę.

[felicity]

Napisane przez milka-pilka

nowy Shimmerbrick Rose Gold jest BOSKI
Nie sądziłam, że będzie tak fajny. Miałam dzisiaj niemiłosiernego kaca, bo wczoraj spotkałam się z koleżanką na winko. Dzisiaj w pracy RoseGold uratował moją twarz, tak promiennie wyglądała (zdradzał mnie jedynie głos ) I nie starł się - pozostał do końca dnia.

Do tego pomadka Miami Coral # 30

zakochałam się w BB, jestem idealnym odbiorcą tej marki - bezpieczne kolory i produkty do łatwego stosowania

Gratuluje zakupow! W takim razie bede molestowac panie z mojego Douglasa, zeby mi sprowadzily Rose Gold Szkoda, ze BB mam dopiero w Wawie, bo czasem bym sobie cos sama pomacala, a nie tak przez Temptalie:/ No ale znajomi wrocili z wycieczki do Stanow i mam odebrac paletke Nudes i Peony and Python, wiec na shimmera moge ewentualnie chwile poczekac

[damon]

Napisane przez uroczysko

Czasami sobie myślę, że fajnie by było chociaż przez chwilę popracować w S. dla tych zniżek Ale tylko chwilę ;]

Ja bym mogła tam pracować, gdyby była fajna atmosfera. Nabijałabym wam zniżki, sprowadzała niedostępne towary, malowałybysmy się cały dzień... Ale byłoby wesoło

Napisane przez uroczysko

Dziewczyny, czemu wy nie śpicie, kiedy wy chcecie wyrobić te 8 godzin potrzebne do zachowania młodego i jędrnego wyglądu?

Ja śpię

[Kalex]

a czy na moim koncie na stronie sephory mogę gdzieś zobaczyć,że mam rabat VIP? (dostałam SMS o VIPACH, ale chciałam się dowiedzieć czy gdzieś na stronie też to jest widoczne?)

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez Kalex

a czy na moim koncie na stronie sephory mogę gdzieś zobaczyć,że mam rabat VIP? (dostałam SMS o VIPACH, ale chciałam się dowiedzieć czy gdzieś na stronie też to jest widoczne?)

Niestety tak nie sprawdzisz- z poziomu ich strony internetowej. Rabat widnieje w systemie 'sklepowym' jedynie, możesz zapytać o niego w dowolnej perfumerii

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez MissScareAll

Pensja uzależniona jest od wyników. Wiadomo, jest jakaś podstawa ale żeby pensja była w miarę sensowna, trzeba przekroczyć próg indywidualnej sprzedaży (lub sprzedaży aktualnie promowanych marek, zwany konkursem) i wtedy dochodzi te pare stówek. Jeśli wszystkie dziewczyny przekroczą, to są dalsze nagrody, np. kosmetyk, perfumy albo też jakaś premia.
Za długo nie tam nie wytrzymałam, bo wszechobecna atmosfera fałszu była niestety nie do zniesienia, jestem za wrażliwa Ogólnie może jest tak, że tam, gdzie same baby + ewentualnie niemęscy chłopcy i w dodatku w branży "urodowej", wychodzą z ludzi najgorsze instynkty i nikt dla siebie nie jest lojalny, życzliwy, a na porządku dziennym jest porównywanie, obgadywanie, ocenianie. Szczególnie kierownictwo, niekiedy nowo awansowana konsultantka, czując władzę, zamienia się w inną, wyżywającą się osobę, jakby osiągnęła szczyt swych aspiracji (np. zakaz picia wody na zapleczu w godzinach pracy). A przecież atmosfera pracy jest bardzo istotna.
Ciężkie dla mnie było to ciągłe kuszenie i w pewnym momencie zorientowałam się, że zostawiam w S. to, co zarabiam Teraz wpadam tam raz na jakiś czas - głównie dla tej zniżki -40%, a jednodniowa praca proforma
A egzamin...dzięki Zdołował mnie jego wynik i mam awersję do studiowania, podchodziłam do niego trzeci raz, wykuta. Widać liczy się też komponent przypadku i szczęścia, a dla mnie niestety warunek na czwarty rok. Tyle czasu zmarnowanego na naukę.

Aż tak źle jest? Może od konkretnego miejsca wiele zależy, w moich (prowincjonalnych) D. i S. wydaje się, że jest nie najgorsza atmosfera, babeczki sobie pomagają, jeśli jedna czegoś nie wie, nie do końca się orientuje to mówi, że poprosi tu 'koleżankę ekspertkę' itd. - tzn. nie trzymają się za wszelką potencjalnego klienta, który podbije im wyniki.

Ale zgodzę się z Milką, że to jest motywacja dla pracownika, taki będzie się starał(czasami za bardzo), krążył po sklepie zamiast odliczać czas do końca zmiany itd.

[ilios]

ja mysle, ze dla rabatu 40% to kazda z nas by sie np zgodzila charytatywnie pracowac w seph kilka dni

[Soso]

Napisane przez ilios

ja mysle, ze dla rabatu 40% to kazda z nas by sie np zgodzila charytatywnie pracowac w seph kilka dni

rekrutujesz?

[milka-pilka]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32596444]Nie.

Kolor wychodzi dziwny. Nie jest to czysta pomarancz, ale opalizuje nieco na pomaranczowo.
Moim zdaniem jesli pasuje Ci Orgasm Narsa to przypasuje tez Nectar, bo kolor jest podobny (koral opalizujacy na pomaranczowo).

Ja jestem blada, wiec u mnie zawsze wybija kolor jaki producent wymyslil . U Ciebie odcien skory moze nieco "wytlumic" kolory.[/QUOTE]
dziękuję , Orgasm Narsa mi pasuje, ale bałam się, że Nectar może być zbyt pomarańczowy - bo oranż nie dla mnie.

Napisane przez MissScareAll

I potem wisi takie podsumowanie na zapleczu, która konsultantka ile wyrobiła i jeśli wychodzi wysoka sprzedaż bez obsługi klienta to jest opierdziel Także taka polityka Sephory i Douglasa, że oblatują klienta jak muchy, tudzież sępy

---------- Dopisano o 02:45 ---------- Poprzedni post napisano o 02:28 ----------


Pensja uzależniona jest od wyników. Wiadomo, jest jakaś podstawa ale żeby pensja była w miarę sensowna, trzeba przekroczyć próg indywidualnej sprzedaży (lub sprzedaży aktualnie promowanych marek, zwany konkursem) i wtedy dochodzi te pare stówek. Jeśli wszystkie dziewczyny przekroczą, to są dalsze nagrody, np. kosmetyk, perfumy albo też jakaś premia.
Za długo nie tam nie wytrzymałam, bo wszechobecna atmosfera fałszu była niestety nie do zniesienia, jestem za wrażliwa Ogólnie może jest tak, że tam, gdzie same baby + ewentualnie niemęscy chłopcy i w dodatku w branży "urodowej", wychodzą z ludzi najgorsze instynkty i nikt dla siebie nie jest lojalny, życzliwy, a na porządku dziennym jest porównywanie, obgadywanie, ocenianie. Szczególnie kierownictwo, niekiedy nowo awansowana konsultantka, czując władzę, zamienia się w inną, wyżywającą się osobę, jakby osiągnęła szczyt swych aspiracji (np. zakaz picia wody na zapleczu w godzinach pracy). A przecież atmosfera pracy jest bardzo istotna.
Ciężkie dla mnie było to ciągłe kuszenie i w pewnym momencie zorientowałam się, że zostawiam w S. to, co zarabiam Teraz wpadam tam raz na jakiś czas - głównie dla tej zniżki -40%, a jednodniowa praca proforma
A egzamin...dzięki Zdołował mnie jego wynik i mam awersję do studiowania, podchodziłam do niego trzeci raz, wykuta. Widać liczy się też komponent przypadku i szczęścia, a dla mnie niestety warunek na czwarty rok. Tyle czasu zmarnowanego na naukę.

Szkoda, że panuje taka niemiła atmosfera Przykre jest dla mnie to, że kierownictwo nie świeci przykładem i nie "reguluje" w jakiś sposób atmosfery między współpracownikami.

na pewno się jeszcze uda z tym egzaminem, nie poddawaj się!

Napisane przez felicity

Gratuluje zakupow! W takim razie bede molestowac panie z mojego Douglasa, zeby mi sprowadzily Rose Gold Szkoda, ze BB mam dopiero w Wawie, bo czasem bym sobie cos sama pomacala, a nie tak przez Temptalie:/ No ale znajomi wrocili z wycieczki do Stanow i mam odebrac paletke Nudes i Peony and Python, wiec na shimmera moge ewentualnie chwile poczekac

dziękuję szkoda, że w PL BB ma takie ceny kosmiczne brrrr. Będziesz miała piekne prezenty Paletka Nudes jest śliczna

[felicity]

Napisane przez milka-pilka

dziękuję szkoda, że w PL BB ma takie ceny kosmiczne brrrr. Będziesz miała piekne prezenty Paletka Nudes jest śliczna

No wlasnie... te ceny:/ No i w hamerykanskim sklepie internetowym daja fajne gratisy - a ja jestem lasa na takie bajery Tylko musze wytrzymac do poczatku nastepnego tygodnia, bo dopiero wtedy odbiore paczuche

[Kalex]

Panna Ewelina - dziękuję za odpowiedź

[milka-pilka]

Napisane przez felicity

No wlasnie... te ceny:/ No i w hamerykanskim sklepie internetowym daja fajne gratisy - a ja jestem lasa na takie bajery Tylko musze wytrzymac do poczatku nastepnego tygodnia, bo dopiero wtedy odbiore paczuche

opłaca Ci się być cierpliwą tydzień szybko minie

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez MissScareAll

Pensja uzależniona jest od wyników. Wiadomo, jest jakaś podstawa ale żeby pensja była w miarę sensowna, trzeba przekroczyć próg indywidualnej sprzedaży (lub sprzedaży aktualnie promowanych marek, zwany konkursem) i wtedy dochodzi te pare stówek. Jeśli wszystkie dziewczyny przekroczą, to są dalsze nagrody, np. kosmetyk, perfumy albo też jakaś premia.
Za długo nie tam nie wytrzymałam, bo wszechobecna atmosfera fałszu była niestety nie do zniesienia, jestem za wrażliwa Ogólnie może jest tak, że tam, gdzie same baby + ewentualnie niemęscy chłopcy i w dodatku w branży "urodowej", wychodzą z ludzi najgorsze instynkty i nikt dla siebie nie jest lojalny, życzliwy, a na porządku dziennym jest porównywanie, obgadywanie, ocenianie. Szczególnie kierownictwo, niekiedy nowo awansowana konsultantka, czując władzę, zamienia się w inną, wyżywającą się osobę, jakby osiągnęła szczyt swych aspiracji (np. zakaz picia wody na zapleczu w godzinach pracy). A przecież atmosfera pracy jest bardzo istotna.
Ciężkie dla mnie było to ciągłe kuszenie i w pewnym momencie zorientowałam się, że zostawiam w S. to, co zarabiam Teraz wpadam tam raz na jakiś czas - głównie dla tej zniżki -40%, a jednodniowa praca proforma

Straszne. Mnie najbardziej zbulwersowal ten zakaz picia wody. Jesli nie macie pokoju socjalnego, wiec musicie pic na zapleczu a ktos Wam zabrania to sadze, ze anomimowe zawiadomienie Panstwowej Inspekcji Pracy o tym problemie uzdrowi sytuacje .

Napisane przez MissScareAll

A egzamin...dzięki Zdołował mnie jego wynik i mam awersję do studiowania, podchodziłam do niego trzeci raz, wykuta. Widać liczy się też komponent przypadku i szczęścia, a dla mnie niestety warunek na czwarty rok. Tyle czasu zmarnowanego na naukę.

Co do egzaminu to nie przejmuj sie. Mnie ostatnio kobieta oblala bo przyniosla jej usprawiedliwienie w zwiazku z nieobecnoscia na egzaminie (bylam chora). Stwierdzila, ze jestem na 5 roku studiow i powinnam juz wiedziec, ze choroba nie zwalnia z przyjscia na egzamin
Zdasz nastepnym razem, nie martw sie, szkoda zdrowia .

[e8568007f733d5544c729bc90367d4fe20d6da38_65540b4a0b460]

dziewczyny, żeby pracować w S. muszę mieć jakieś wykształcenie w tym kierunku? jakaś szkoła wizażu lub kursy? rozumiem, że pewnie inaczej patrzą na kogoś, kto ma jakieś doświadczenie w tej kwestii ale czy to jest niezbędny wymóg, aby podjąć tam pracę?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;32602763]dziewczyny, żeby pracować w S. muszę mieć jakieś wykształcenie w tym kierunku? jakaś szkoła wizażu lub kursy? rozumiem, że pewnie inaczej patrzą na kogoś, kto ma jakieś doświadczenie w tej kwestii ale czy to jest niezbędny wymóg, aby podjąć tam pracę?[/QUOTE]

Nie . Rzadko spotyka sie Sephorzanke z kosmetycznym wyksztalceniem. Latwiej taka spotkac wsrod konsultantek danej marki.

[marcelinka12]

Milka-pilka w ktorym D. w W-wie jest spory wybor BB ???

[Casyen]

Napisane przez marcelinka12

Milka-pilka w ktorym D. w W-wie jest spory wybor BB ???

W Promenadzie mają duży wybór, byłam ostatnio na makijażu.

[myszka__77]

Napisane przez ilios

Hehe kiedy to pisalas juz go miałam ale to było przeznaczenie spotkałam sie z 2 kumpelami, szlysmy do knajpy, przechodzimy kolo seph, ja sie twardo trzymam. A nagle jedna mnie prosi ze moze wejdziemy bo ona nie umie podkladu dobrać a zawsze jej zle doradza no to weszlysmy, pokazalam jej kilka podkladow i powiedziałam ze jakby co to mam znizke, ona maca i ogląda a ja z nudów zaczęłam sie rozglądać. I tak patrzę na chanelka... Boski.. Pytam panią czy jeszcze jest - szuka-nie ma. No to trudno. Kumpela wybrała podklad, a do mnie nagle podbiega pani sephorowa, ze znalazła jednak ostatni róż. No to MUSIAŁAM!!!
Ale mam wyrzuty sumienia i tak

ilios, gratki ..i zazdraszczam.

Napisane przez ilios

jeszcze w temacie mlodego wygladu, to ja sobie mysle, ze to nie do konca jest tak, ze 20-30stki wygladaja na nastolatki, to raczej problem w tym, ze nastolatki zaczely wygladac jak 20-30stki
moja 6 lat mlodsza siostra i jej kolezanki serio czasami wygladaja na starsze ode mnie, ale to nie dlatego, ze ja wygladam jakbym ledwie z przedszkola wyszla, tylko przez ich styl ubierania, malowania, farbowania wlosow.. jeszcze kilka kolezanek mojej sis to solariowe skwarki i ich skora wyglada na starsza o 10 lat.. one to jeszcze 20 latki, ale jak np sie patrzy na jakies dzieci z gimnazjum to
dlatego nie dziwie sie, ze ktos w sklepie spyta ktoras z nas o dowod - sprzedawca woli dmuchac na zimne, bo lepiej spytac stara babe [] o dowod niz sprzedac wino nieletniej mnie tez pytaja od czasu do czasu i absolutnie sie wtedy nie ciesze, ze tak mlodo wygladam, bo jestem posiadaczka lustra, mozna w przyplywie uprzejmosci dac mi mniej o rok-dwa, ale nie 10 tylko wtedy sie zastanawiam co sie stalo z ta "dzisiejsza mlodzieza" - ja w takim wieku nie smazylam sie w solarium, a malowalam sie najwyzej blyszczykiem i jakims jasniutkim cieniem

Dlatego TŻ cały czas powtarza, że wyglądam lepiej niż nie jedna 18-latka
Spójrzcie na laski, które startują w wyborach na miss, mają po 17-21 lat a wyglądają na 25 czy 30-ci.

Oto mój profil, jak na 35 lat jakoś zbytnio zmarch nie widać.

[kevschaa]

Napisane przez myszka__77

ilios, gratki ..i zazdraszczam.


Dlatego TŻ cały czas powtarza, że wyglądam lepiej niż nie jedna 18-latka
Spójrzcie na laski, które startują w wyborach na miss, mają po 17-21 lat a wyglądają na 25 czy 30-ci.

Oto mój profil, jak na 35 lat jakoś zbytnio zmarch nie widać.

Ojtam to na bank profil jakiejś mojej rówieśniczki (mam 22), nie wierzę że 35 Chyba mam więcej zmarszczek...

[Soso]

myszka__77 masz świetne brwi

[myszka__77]

Napisane przez kevschaa

Ojtam to na bank profil jakiejś mojej rówieśniczki (mam 22), nie wierzę że 35 Chyba mam więcej zmarszczek...

Ta, chciałabym te 22 lata
Niestety już 35 wiosenek Stara ze mnie. W nicu mam 77 to mój rocznik...

Napisane przez Soso

myszka__77 masz świetne brwi

Soso, dzięki