szkoła policealna

[evvve01]

Dopiero niedawno dowiedziałam się , że istnieje coś takiego

Czy któraś z was mogłaby mi wytłumaczyć ,, na chłopski rozum '' na czym ta szkoła polega ?

[Lana Del Rey]

Cześć, ja też się wybieram do policealnej. Zależy w sumie od szkoły do jakiej idziesz, u mnie zajęcia będą się odbywały najprawdopodobniej czwartek i piątek od popołudnia do wieczora i całą sobotę. Mam indeks do wpisywania zaliczeń, dostajesz legitymację szkolną. Mój kierunek trwa dwa lata na zakończenie egzamin państwowy, jeśli zdasz masz zawód.

[mm444]

Treść usunięta

[evvve01]

I co taka szkoła daje ?
..bo wątpię żeby pracodawcy chcieli zatrudnić kogoś po takiej szkole, teraz przecież liczą się tylko uniwersytety . ..

[mm444]

Treść usunięta

[Lana Del Rey]

Napisane przez evvve01

I co taka szkoła daje ?
..bo wątpię żeby pracodawcy chcieli zatrudnić kogoś po takiej szkole, teraz przecież liczą się tylko uniwersytety . ..

No właśnie nie sądzę. Wydaje mi się, że lepiej mieć konkretny zawód niż magistra kierunku, po którym nie wiadomo co robić .

[chwast]

Ja rzuciłam szkołę i idę do policealnej-pomaturalnej bo chcę mieć tytuł technika i zawód

[viva91]

Napisane przez evvve01

I co taka szkoła daje ?
..bo wątpię żeby pracodawcy chcieli zatrudnić kogoś po takiej szkole, teraz przecież liczą się tylko uniwersytety . ..

Masz podejście mojej babci Dla niej każdy, kto poszedł na studia będzie milionerem, "bo liczą się tylko uniwersytety"

GŁUPOTA

Gdyby tak było, to absolwenci niektórych studiów nie sprzedawaliby Ci mleka w Biedronce

Taka szkoła daje zawód. Masz papierek na to, że posiadasz kwalifikacje w danym zawodzie. Uniwersytet nie da Ci zawodu
Owszem, ukończenie policealnej i siedzenie później na tyłku oczekując ofert pracy to za mało ale zawsze to jakiś plus. Gdy połączysz policealną ze studiami to też fajnie, bo masz dodatkowe kwalifikacje i dodatkowe doświadczenie - w policealnej kilka tygodni spędzasz na praktykach, np. ucząc się na technika farmacji idziesz na praktyki np. do apteki.
I pracodawca wtedy chętniej wybierze osobę, która ma tą policealną zrobioną.
Gdy będziesz mieć dokument poświadczający twoje kwalifikacje zawodowe, możesz rozkręcić też własny biznes (pracując najpierw u kogoś i podpatrując). Zakładu fryzjerskiego bez zawodu fryzjerki nie założysz, no chyba, że jako szefowa, która na włosach się nie zna, a zatrudnia innych wykształconych w zawodzie. Ale do tego trudniejsza droga

Wejdź sobie na strony takich szkół i poczytaj, np. AP Edukacja, TEB Edukacja, Cosinus, Żak, Omega, Profesja...

[mm444]

Treść usunięta

[evvve01]

Ja jestem jednak bardzo sceptycznie nastawiona do tego typu szkół. Kto obecnie idzie do nich ? Wszyscy idą na uniwersytety.

[mm444]

Treść usunięta

[chwast]

Napisane przez evvve01

Ja jestem jednak bardzo sceptycznie nastawiona do tego typu szkół. Kto obecnie idzie do nich ? Wszyscy idą na uniwersytety.

jak nie wiedzą co dalej robić to idą

a Ty pewnie masz podejście, że do policealnych idą jakieś upośledzone półgłowki żenada, ale co mi to robi za różnicę

[mm444]

Treść usunięta

[evvve01]

Chcę mieć dobrzepłatną pracę

[chwast]

I myślisz, że studia zapewniają dobrze płatną pracę a technik nie? o ludzie... jasne, jeśli masz łeb na karku, jesteś zmotywowana itd to wiadomo, że dasz sobie radę nawet i po pedagogice, ale nie mów, że każdy, że jak to napisałaś większość itd...

Spójrz tylko ile mamy magistrów I gdzie pracują? bo ja dużo ich widuję w tesco jak zapieprzają z kartonami...

A ile jest zapotrzebowania na przykładowo stolarza?

[mm444]

Treść usunięta

[viva91]

Napisane przez evvve01

Ja jestem jednak bardzo sceptycznie nastawiona do tego typu szkół. Kto obecnie idzie do nich ? Wszyscy idą na uniwersytety.

Podaj dane, statystyki, źródła z których korzystałaś tworząc tą wypowiedź.
Aaa... mówisz tak, bo wszyscy w koło tak mówią? To masz z czego czerpać wiedzę.

Kto idzie do takich szkół? Ja mam zamiar. Jestem na III roku studiów i chcę zdobyć dodatkowe wykształcenie. Połowa mojego kierunku już uczęszcza do szkół policealnych aby być bardziej konkurencyjnym na rynku pracy.

*jak już piszesz o pójściu na studia, to pisz "uczenie" bo uniwersytety to tylko typ uczelni, są jeszcze politechniki, uczelnie ekonomiczne, artystyczne, medyczne... itd.

[mm444]

Treść usunięta

[viva91]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Szkołom policealnym też walnijmy taką nazwę, a co Nie będą "gorzej" brzmiały

[mm444]

Treść usunięta

[viva91]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

bardzo mądrze brzmi

[smerfna11]

Jakie to jest smutne, że ani studia ani policealna mogą nie dać pracy.
Trzeba mieć łeb na karku, kombinować. Bo same jakieś świadectwa nic nie dadzą.
Ja robię 3 semestr technika informatyka, 2 technika rachunkowości i teraz zaczęłam studia na kierunku informatyka, i mam ochotę rzucić to wszystko. Czemu? Bo stwierdzam, że jak nie umiem gadać z ludźmi, nie jestem rozgarnięta to żaden papier mi nic nie da..

Ja bym jeszcze powiedziała, że policealna to takie lżejsze technikum, bo o ile w technikum sporo ludzi nie daje rady, to w policealnej wystarczy chcieć, poza tyn tytuł technika jest tak samo warty co technikum, ale samo świadectwo ukończenie takiej szkoły raczej mniej warte niż technikum.

[Agnieszka987]

Napisane przez smerfna11

Jakie to jest smutne, że ani studia ani policealna mogą nie dać pracy.
Trzeba mieć łeb na karku, kombinować. Bo same jakieś świadectwa nic nie dadzą.
Ja robię 3 semestr technika informatyka, 2 technika rachunkowości i teraz zaczęłam studia na kierunku informatyka, i mam ochotę rzucić to wszystko. Czemu? Bo stwierdzam, że jak nie umiem gadać z ludźmi, nie jestem rozgarnięta to żaden papier mi nic nie da..

Ja bym jeszcze powiedziała, że policealna to takie lżejsze technikum, bo o ile w technikum sporo ludzi nie daje rady, to w policealnej wystarczy chcieć, poza tyn tytuł technika jest tak samo warty co technikum, ale samo świadectwo ukończenie takiej szkoły raczej mniej warte niż technikum.

Zależy jakie technikum, jaka policealna- zależy od nauczycieli W niektórych da się "przelecieć" w innych trzeba się uczyć- myslę że egzaminy zawodowe to weryfikują jakie podejscie miało się do szkoły.

[Bellitudoo]

Zależy jakie technikum, jaka policealna- zależy od nauczycieli W niektórych da się "przelecieć" w innych trzeba się uczyć- myslę że egzaminy zawodowe to weryfikują jakie podejscie miało się do szkoły.

Niestety niekoniecznie. Sama skończyłam teraz policealną i zdały osoby które olewały sobie całe dwa lata, byleby mieć 50% frekwencji i zaliczyć semestr. A potem się okazuje, ze teoria ledwo zdana, a praktyczny- wyniki najwyższe w grupie. A było kilka osób, czy to na moim kierunku,czy na innych w mojej szkole, gdzie osoby naprawdę miały wiedzę, a egzaminu nie zdały. Ot, klucz.

[evvve01]

Wiecie co , macie rację.
Powtarzam to co inni, dobrze , że mogę tutaj posłuchać także innych wypowiedzi

[viva91]

Wątków o szkołach policealnych jest wiele na Wizażu, poczytaj, wyrobisz sobie własną opinię.

[esfira]

Napisane przez evvve01

I co taka szkoła daje ?
..bo wątpię żeby pracodawcy chcieli zatrudnić kogoś po takiej szkole, teraz przecież liczą się tylko uniwersytety . ..

Napisane przez Bellitudoo

Niestety niekoniecznie. Sama skończyłam teraz policealną i zdały osoby które olewały sobie całe dwa lata, byleby mieć 50% frekwencji i zaliczyć semestr. A potem się okazuje, ze teoria ledwo zdana, a praktyczny- wyniki najwyższe w grupie. A było kilka osób, czy to na moim kierunku,czy na innych w mojej szkole, gdzie osoby naprawdę miały wiedzę, a egzaminu nie zdały. Ot, klucz.

poszłam kiedyś (nieważne czemu ) do szkoły policealnej na architekturę wnętrz jednoroczną. Porażka, podstawy podstaw materiałoznawstwa, rysunku technicznego, autocada i tak dalej, może na kierunkach 2 letnich jest lepiej, ale jak dla mnie to nie daje żadnych kwalifikacji, nie było żadnych praktyk, no śmiech na sali

[evvve01]

Esfira - Dokładnie. Taką właśnie mam opinię o tego typu szkołach .

[mm444]

Treść usunięta

[viva91]

Napisane przez esfira

poszłam kiedyś (nieważne czemu ) do szkoły policealnej na architekturę wnętrz jednoroczną. Porażka, podstawy podstaw materiałoznawstwa, rysunku technicznego, autocada i tak dalej, może na kierunkach 2 letnich jest lepiej, ale jak dla mnie to nie daje żadnych kwalifikacji, nie było żadnych praktyk, no śmiech na sali

bo praktyki i przedmioty ustalane przez MEN są właśnie na kierunkach dwuletnich i są to przedmioty identyczne z tymi w technikach. roczne szkoły policealne mają podstawę programową ustalaną wewnętrznie, przez szkołę, więc tu jest wolna amerykanka.

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez evvve01

Esfira - Dokładnie. Taką właśnie mam opinię o tego typu szkołach .

to przeczytaj to, co napisałyśmy o rocznych kierunkach na kierunkach dwuletnich, dających tytuł technika - bo jednoroczne go nie dają - praktyki są warunkiem podejścia do egzaminu zawodowego, więc muszą być.

swoją drogą, uczelnie wyższe mają nieskazitelną opinię?

tak w ogóle, wątek założyłaś wczoraj i jeszcze wczoraj nie wiedziałaś na czym polega nauka w szkole policealnej. a dziś, po jednym dniu masz już wyrobioną opinię o wszystkich tych szkołach w Polsce? nie uważasz, że masz trochę stereotypowe podejście? powtarzasz to, co mówi tłum, bez dania sobie szansy na poznanie wszystkich za i przeciw. i mówię tu też o innych twoich wątkach