Wieczór panieński i kawalerski razem?

[madziulka255]

Cześć dziewczyny! Potrzebuje pomysłu na wieczór panieński i kawalerski razem! Problem jest taki że przyszła panna młoda nie chce zostawiać swojego ukochanego gdyż jego świadek nie może przyjść na wieczór kawalerski a brat jest w szpitalu. Woli spędzić ten wieczór z rodziną tzn ze swoją siostrą i jej mężem, z ukochanym, z bratem i jego dziewczyną. plany wstępne są takie, że idziemy cos zjesc i wypić na rynek ale ja chciałabym żeby to nie było tylko kolejne wyjscie razem, ale żeby cos wyróżniało ten wieczór!! nie mam narazie pomysłu jak to zrobic... ma byc smiesznie ale z klasą, romantycznie ale bez przesady... a przede wszystkim ma byc dobra zabawa i wrażenia nie zapomniane... Oczywiście budżet nie jest zbyt wygórowany wiec wyjazd do jakiegos hotelu spa itd nie wchodzi w grę... Czy macie jakieś pomysły? Piszcie wszystko co przyjdzie Wam drogie kobitki do głowy! Buziaki!!!

[AgusiekT]

Ja właśnie za tydzień mam wieczór panieńsko- kawalerski.
Jakieś latanie i zaliczanie kolejnych pubów nas nie kręci, więc pojechaliśmy do takiego ośrodka wypoczynkowego i wynajęliśmy domek nad jeziorem. Wiem, że będzie fajnie, bo dwa miesiące temu byłam na takim wieczorze u znajomych.

[paula54]

możecie zahaczyć o kino, albo tak jak moi znajomi - pograć w paintballa (np. panowie vs. panie). Ewentualnie urządzić wspólnego grilla, dobrać kilka zabaw śmiesznych (np. klasyczny weselny test "on/ja ona/ja"). Wcale nie musi być nudno i mało wyjątkowo.

[paskudas]

Wg. mnie Agusiek i Paula mają rację. Bardzo fajne pomysły, które połączą obie strony! Sami myśleliśmy o czymś takim dla nas
Bardziej przez mocno zabawowych znajomych, a oboje nei uznajemy striptizów i macań z obcymi osobami więc chcemy razem

[madziulka255]

Napewno myslałam o torcie ! taki ze wspólnym zdjęciem przyszłych młodych... paintball jest super pomyslem ale chyba jest już za późno... tak jak zresztą na torta... w kinie już razem byliśmy nie chce żeby się powtórzyło.. test jest tym samym pomysłem, który wymyśliła młoda na panieńskim swojej siostry 2 miesiące temu... właśnie to jest taka trudna sytuacja ze dużo tych niespodzianek już było a nie chce żeby coś się powtórzyło...

[karola991]

polecam gokarty, wesołe miasteczko, paintball, park linowy, a po tym jakis wypadzik do miasta, przyszla pm przebrac ładnie i dodac jej akcent z wieczoru panienskiego jakies uszy kroliczka albo cos, wyznaczyc mlodym jakies zadania na miescie zeby bylo smiesznie, może byc i tort albo babeczki, albo chinskie ciasteczka z wrózbami. mozecie pojsc do lokalu w ktorym nigdy jeszcze nie byliscie i raczej nie bedziecie tam czesto chodzic aby mlodzi mieli co wspominac, troszkę fantazji i humoru a zabawa na pewno bedzie super

[paula54]

na paintball nie jest na pewno za późno. przecież na takie imprezy czasem nawet na ostatnią chwilę można się załapać. Często jakieś grupony/grupery itp są. Może akurat Wam do gustu przypadną

[madziulka255]

dziękuję Wam bardzo kobitki bo co 2 glowy to nie jedna.. !!

[szalona2013]

Może dobrą zabawą była by gra w kręgle. Można wynająć cały tor dla was i spokojnie sobie pograć. A może wybrać się do jakiegoś studia fotograficznego i porobić sobie szalone zdjęcia w różnych strojach.
Stroje z epoki, wszyscy jako piraci (i piratki), wszyscy jako elfy lub postacie z bajek.
Takie przebieranki które potem uwieczni fotograf. To może być świetna zabawa w takim wynajętym studio fotograficzny.
Zostanie też pamiątka w postaci świetnych zdjęć.

[chryja_bez_ryja]

Nie polecam paintballu... Ja miałam siniaki... Nie wszystko jest super osłonięte...

[madziulka255]

na kręglach byliśmy już, zdjecia w starym stylu, w przebraniach tez mamy! .. po skonsultowaniu ze świadkową stwierdziłyśmy, że paintball odpada... będzie tort ze zdjęciem przyszłych młodych, którego zaraz idę zamówić i sexy bielizna... potem pewnie pójdziemy na kolacje ...
Jestem trochę zła bo gdybym to ja była świadkową całkiem inaczej bym to zorganizowała i o wiele wcześniej... no, ale cóż.. dobrze, że cokolwiek sie zdarzy a nie siedzenie w domu..

[anecznik1]

Podciągam temat .
Jestem świadkiem pana młodego. Postanowiłam połączyć siły ze świadkiem pani młodej i urządzić wieczór panieńsko-kawalerski. Od razu uprzedzam pytanie "dlaczego razem?"...ponieważ taka decyzja została podjęta przez młodych . No i teraz zagwozdka jak ten wieczór urozmaicić?
Byłam na dwóch wieczorach panieńskich plus mój osobisty gdzie generalnie było jedzenie, muzyka i prezenty, fajny, ale wówczas jeszcze takie wieczory nie były w modzie więc lajcikowo do sprawy podeszliśmy (co chyba było całkiem dobre).
Owa impreza będzie w domu młodych (takie mieli życzenie, nie chcieli nigdzie wychodzić). Kobiety szykują jakieś przekąski, panowie natomiast alkohol i napoje. Młodzi maja zadbać o muzykę. Z pewnością będą jakieś prezenty, może tort (tylko jaki?) i sama nie wiem co jeszcze. Nie ukrywam, że sa to ludzie młodsi niż ja i mój mąż choć mamy bardzo dobry kontakt z częścią gości, którzy maja przybyć. Może być troszkę świńsko, ale z jajem i nie wulgarnie. Żadnych nagich panów i pań, żadne rozbieranki podczas gier itd.
Byłam na takim mega wypasionym wieczorze panieńskim, ale no właśnie chyba była za bardzo wypasiony. Za dużo wszystkiego. Każda kobieta miała być przebrana na czarno (pani młoda też). Młoda przebraliśmy za diabła, wynajęłyśmy masażystę. Był też głośny i spektakularny przejazd przez miasta i wioski autem, były zdjęcia, szampan etc. Kurs kosmetyczny, gry i zabawy oraz tańce. Za dużo, zdecydowanie za dużo...ja nie potrafiłam się odnaleźć. Czułam, że chwilami na siłę próbują robić zabawny wieczór i na siłę "zapraszają" do zabaw, które niekoniecznie były atrakcyjne dla gościa. Dlatego czegoś takiego chciałabym uniknąć.
Jestem pomysłową osoba, ale w tym temacie brakuje mi pomysłów dlatego liczę na Was drogie Wizażanki .

[Meeg87]

panienski i kawalerski razem? never dobrym sposobem na to żeby się nie spotkać "na mieście" jest wynajęcie <ciach link> i jedziesz gdzie sobie zażyczysz

[katarzyna98765]

to jest taż bardzo fajna opcja ;D można poczuć się jak elitka ;D jeżdziż sobie mobilnym klubem po krakowie i pijesz alko , jest też opcja ze striptizerem http://www.partybus.pl/

[martynkie1989]

cześć dziewczyny,
potrzebuję Waszej rady w sprawie wieczoru "panieńskiego". Otóż moja siostra bierze w lipcu ślub kościelny (cywilny już mają - brali 3 lata temu) i z różnych przyczyn nie miała typowego wieczoru panieńskiego. Teraz gdy zbliża się ślub z pompą (na cywilnym był tylko obiad) chciałabym jej coś zorganizować. Nasze wspólne znajome i jej koleżanki uważają, że dobrym pomysłem będzie wspólny wieczór panieńsko-kawalerski, bo z Panem Młodym mamy wspólnych znajomych. Co sądzicie o takim pomyśle? Wiem, że świadek nie poczuwa się do zorganizowania Młodemu wieczoru więc my byśmy całą imprezkę zaplanowały dla nich obojga. Moja siostra powiedziała, że jej to bez różnicy jaka to miałaby być forma (myślę, że z jednej strony chciałaby mieć babski wieczór, a z drugiej myśli o mężu, żeby też się dobrze bawił no i druga sprawa mieszkają na wsi a u nich panuje tradycja ze młodzi organizują "pulter" czyli właśnie takie wspólne wieczory). Koleżanki argumentują ten wspólny wieczór też tym, że jakby nie patrzeć są już małżeństwem. POMOCY!

[cornflower_girl]

Mogę napisać, jak było u nas ( i u naszych znajomych ).
Najpierw część osobno dla panów i osobno dla pań - była domówka z dobrym jedzeniem i drinkami. Panowie mieli bardziej ekstremalne atrakcje - baintball, skok na bungee lub gokarty. O określonej godzinie wszyscy spotkali się w klubie, tam była wynajęta loża i wspólnie bawili się do końca.
Wiele osób chwaliło sobie takie rozwiązanie - mężczyźni, którzy rwali się do tańca nie musieli martwić się o to, że będą tańczyć z kolegami, towarzystwo miało okazję poznać sie przed weselem (było kilka osób niesparowanych, więc to pomogło trochę przełamać lody).
Może coś takiego?

[pati0090]

mi się nie podobają łączone panieńsko-kawalerskie. Albo osobno albo w ogóle

[tetrikk]

Napisane przez pati0090

mi się nie podobają łączone panieńsko-kawalerskie. Albo osobno albo w ogóle

Zgadzam się

[Polina0120]

Nie wiem jeszcze, na co sama się zdecyduję tuż przed ślubem, ale ostatnio byłam na panieńskim swojej koleżanki ze studiów. Byłyśmy w escape roomie w centrum Warszawy (Team Exit na Wilczej). Przyznam, że był to mój pierwszy raz w takim miejscu, ale było naprawdę mega!

Wewnątrz pokoju zagadek razem z dziewczynami rozwiązywałyśmy łamigłówki, z których część była przekształcona specjalnie pod tą wyjątkową okazję. Obsługa bardzo miła, wystrój lokalu efektowny, a klimat podczas zabawy – nie do opisania

Super opcja zarówno na osobne jak i łączone wieczory panieńsko-kawalerskie.

Reszta wieczoru była zaplanowana ze sporym wyprzedzeniem, ale w rozmowie z pracownikami okazało się, że jest możliwość kontynuacji zabawy w lokalu po zakończeniu gry!

Jeśli ktoś nie ma pomysłu, może się tym zainteresować

[starsza26]

Rozumiem o co chodzi i sadze ze dobry pomyslem moze pojsc wspolne pojscie do ecsape roomu, taka rozrywka jest bardzo popularna ostatnio, w kazdym wiekszym miescie są escaperoomy teraz, mozecie tez np. pojsc razem na jakies wystrzalowe jedzenia. Organizowalam juz kilka panienskich i tak naprawde to liczy sie dobre towarzystwo i nie trzeba robic nie wiadomo czego. To jedyna taka impreza młodej pary, wiec mozna zadbac o śmieszne gadzety - a co! ja zamawialam kilka razy z tej stronki i bylam zadowolona: http://smart-deco.pl/sklep/wieczor-panienski-warszawa/ . Dziewczyny mogą nosic smieszne opaski i chlopaki np smieszne koszulki z napisami, wazne zebyscie sie wyrózniali i już bedzie atrakcja powodzenia!

[SchwarzOhneZucker]

Mówiąc szczerze, to ja jeszcze się nie spotkałam z takim łączonym wieczorem panieńsko-kawalerskim. I sama nie wiem co mam o tym myśleć. Z jednej strony jestem pewna, że zabawa na takim wieczorze będzie równie udana, ale z drugiej strony kłóci się to z samą ideą wieczoru panieńskiego i kawalerskiego... Spotkałam się jednak z takimi sytuacjami, kiedy na przykład mężczyzna miał huczny wieczór kawalerski, a kobieta panieńskiego nie miała, bo po prostu nie miała zbyt wielu znajomych... skończyło się na spotkaniu z przyjaciółką w domowym zaciszu i wypiciu butelki wina...

[Ingrid80]

Ja taki miałam. Mamy wspólne grono znajomych i po prostu zrobiliśmy wspólna imprezę. Było super i bardzo dobrze to wspominam. Zwłaszcza że nie jestem fanką typowych panienskich z penisami i tańcami na rurze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz