Patenty na bycie NAJ :)

[Narc]

No co ty,na pewno nie ma Ja na ciało uwielbiam mega ostre tarcie Gąbka syrenka, kawa to jest to

[illegale]

Napisane przez Narc

No co ty,na pewno nie ma Ja na ciało uwielbiam mega ostre tarcie Gąbka syrenka, kawa to jest to

Ja tez to uwielbiam , juz sie tak przyzwyczailam, ze cale cialo moge syrenka wymasowac Ale niestety nie dziala to na male krostki, wiec sprubuje z tym peelingiem enzymatycznym...

[Narc]

Dziewczyny cos pisały kiedyś,że na małe krostki na ciele pomaga im mydełko siarkowe. Ja nie wiem bo tylko czasem do twarzy używam, ale może spróbuj.
No ja też się cała syrenkuję

[SweetPea]

Napisane przez illegale

Nie wiem, są jakieś przeciwskazania?

Napisane przez Narc

No co ty,na pewno nie ma Ja na ciało uwielbiam mega ostre tarcie Gąbka syrenka, kawa to jest to

Dla tych, którzy uważają, że można bezkarnie używać mocnych peelingów z dużą częstotliwością:

http://www.jaworek.net/kosmetyki/int...egeneracja.php

Ja używam peelingu enzymatycznego (bo innych nie tykam) tylko od święta i tylko do ciała (twarzy wolę w ogóle nie peelingować). Wiem, że robie na odwrót, niż reszta świata, ale nie zawsze większość ma rację.

[Narc]

Napisane przez SweetPea

Dla tych, którzy uważają, że można bezkarnie używać mocnych peelingów z dużą częstotliwością:

http://www.jaworek.net/kosmetyki/int...egeneracja.php

Ja używam peelingu enzymatycznego (bo innych nie tykam) tylko od święta i tylko do ciała (twarzy wolę w ogóle nie peelingować). Wiem, że robie na odwrót, niż reszta świata, ale nie zawsze większość ma rację.

eee tam, nie chodzi przecież o żadne kwasowe peelingi tylko takie zwykle I nie robimy ich przecież codziennie. Solidne drapanie to tak raz w tygodniu, natomiast pupę i uda codziennie, coby celullit zmniejszyc

[201712222212]

Napisane przez SweetPea

Ja używam peelingu enzymatycznego (bo innych nie tykam) tylko od święta i tylko do ciała (twarzy wolę w ogóle nie peelingować). Wiem, że robie na odwrót, niż reszta świata, ale nie zawsze większość ma rację.

Ja też nie używam peelingów wcale, nie odczuwam takiej potrzeby

[Narc]

No przecież nie każdy musi Ja po prostu lepiej się czuję jak się wypeelinguję cała a potem nałożę balsam

[Jutte]

słuchajcie a co powiecie na płukanie włosów octem? gdzieś w internecie parę osób pisało i ze w ogole włoski są błyszczące .. próbowałyście :P? mnie jakoś odstrasza już z góry zapach ;p nie wysuszy to włosów?

[kasia9513]

ja czytałam że spłukanie włosów zimną wodą też powoduje błyszczenie się włosów , spłukuje ale ja wielkiej różnicy nie zauważyłam ale sporo moich koleżanek pyta się co ja robię że mam takie błyszczące włosy xD
teraz suszę włosy suszarką więc chyba to nie ma sensu

[illegale]

Na wizazu o occie też jest trochę Ja nie używałam, ale zamierzam, ale jakoś zabrać się nie mogę. Płuczę na końcu zawsze zimną wodą i nie wiem jak to jest bez

Ja też taki mocny peeling to raz na tydzień. A tak to w ogóle nie robię, tylko codziennie syrenką tyłek i uda również na cellulit.

O to mydło siarkowe to jest myśl! Używam codziennie na plecy i dekolt, ale teraz będe w miejscach, gdzie jakieś krostki się pojawią.

[kasia9513]

ja mam krem z siarką
a co po peelingu to na twarzy robię czasami a na ciele w ogóle , może czasami potrę ciało mocniej gąbką z tej szorstkiej strony i tyle

[SweetPea]

Napisane przez Narc

No przecież nie każdy musi Ja po prostu lepiej się czuję jak się wypeelinguję cała a potem nałożę balsam

Wiem, wiem.
Każdemu według potrzeb.
Tylko się zastanawiam, czy z peelingami to nie jest tak, że jak się już zacznie ich używać, to potem wpada się w nałóg (bardziej psychiczny niż fizyczny...)
Poza tym mam wrażenie, że newralgiczne okolice (pośladki, uda) bardziej korzystają na masażu, jaki się robi podczas peelingu mechanicznego, niż na samym peelingu.

Napisane przez kasia9513

ja czytałam że spłukanie włosów zimną wodą też powoduje błyszczenie się włosów , spłukuje ale ja wielkiej różnicy nie zauważyłam ale sporo moich koleżanek pyta się co ja robię że mam takie błyszczące włosy xD
teraz suszę włosy suszarką więc chyba to nie ma sensu

Ja spłukuję włosy w chłodnej wodzie, a do ostatniego płukania używam maksymalnie lodowatej wody (wiem, że to brzmi niemądrze, bo można się nabawić ostrego przeziębienia), ale dochodziłam do tego stopniowo. Teraz już nawet nie dostaje gęsiej skórki. Efekt jest - łuski są domknięte, więc włosy bardziej się błyszczą i nie plątają.

Czytałam gdzieś, że ten sam efekt daje przejechanie po świeżo umytych włosach kostką lodu.

(Oczywiście późniejsze użycie suszarki niweczy całą pracę (chyba, że użyjemy zimnego nawiewu).

No ale ad meritum:

Mój najnowszy patent na bycie "naj" :
wzbogacanie wszelkich preparatow pielęgnacyjnych odrobiną mocznika. Efekt nawilżenia jest zdumiewający!! Porcja mocznika za 1,80 zł starcza mi na wiele tygodni. Dla mnie to prawdziwy hit! Zdeklasował nawet olej monoi i żel hialuronowy.
Zaznaczam, że mocznika musi byc odrobina (kilka % ) bo powyżej 15% ma on działanie złuszczające.

[illegale]

SweetPea wlasnie przeczytalam artykul o moczniku i sie martwie, ze te kremy z mocznikiem sa takie drogie a to mozna tak kupic ten sam mocznik w aptece? W jakiej on jest postaci?

[kasia9513]

ja niestety nie mam suszarki z dyfuzorem ( chyba tak to sie nazywa ) , mam najzwyklejszą suszarkę

mocznik ? jest większości kremów nawilżających ale nie piszą jego na etykiecie bo to źle się kojarzy - tak gdzieś czytałam
a aptece kupiłaś ? dodajesz nawet do żelu do mycia twarzy i do kremu ?

[MadameButterfly6]

Ja tez sie zastanawiam nad zakupem mydla siarkowego. Czy pomaga ono na tradzik??? A tak w ogole to nie wiecie gdzie mozna dostac preparaty firmy Barwa??? Maja fajne produkty a nigdzie nie moge ich kupic


A tak btw to ja susze wlosy suszarka i mi i tak blyszcza

[illegale]

MadameButterfly6 ja kupowalam w aptece z plusem produkty Barwy A jak nie znajdziesz, to zawsze mozna przez internet zamowic
Co do mydla siarkowego... to jest ono bardzo dobre, ale jak sie je uzywa z rozwaga. Moze niezle przesuszyc, wiec trzeba dobrze nawilzac skore, robic sobie przerwy. Ja po nim mialam taki przesusz kiedys, okropna cere, ale ostatnio uzywalam co dwa dni, przez tydzien, potem codziennie przez tydzien i zrobilam sobie przerwe. Wtedy na prawde podzialal na skore, bo krostki zniknely, a nie mialam suchej i sciagnietej skory.

[kasia9513]

ja kupiłam w sklepie zielarskim , słyszałam też że można dostać w aptece a nawet w sklepie ogrodniczym , jeśli tam nie znajdziesz to zostaje ci zamówienie przez neta

[illegale]

A jaka ten mocznik ma postac? Plynna? ;>

[MySSaaa]

nie moge Was podczytywac bo mnie TZ z domy wyrzuci za przynoszenie kosmetyków..własnie zlozylam zamowienie na BU :P

[SweetPea]

Napisane przez illegale

SweetPea wlasnie przeczytalam artykul o moczniku i sie martwie, ze te kremy z mocznikiem sa takie drogie a to mozna tak kupic ten sam mocznik w aptece? W jakiej on jest postaci?

Mocznik mam oczywiście z Mazideł. Kupiłam go ot tak... całkiem przypadkowo... bo kosztuje tylko 1,88 zł za 10 gram, a ja i tak robiłam tam duże zamówienie, więc mocznik był przy okazji: [http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
Ma krystaliczną postać, wygląda jak sól. Wrzucony do jakiegokowliek płynu (woda/hydrolat/ żel hialuronowy) rozpuszcza się błuskawicznie - nawet nie trzeba mieszać.

Pierwszą próbę wykonałam, dodając go po prostu do hydrolatu (odlałam kilka mililitrów i wsypałam do nich odrobinkę mocznika (dosłownie "na koniec paznokcia"). Hydrolat zyskał cudowny poślizg (całkiem zmienił właściwości). Rozsmarowałam to to na całej twarzy, szyji i dekoldzie i położyłam się spać. Rano obudziłam się z niesamowicie nawilżoną buzią (jakbym co dopiero spryskała ją mgiełką nawilżającą).
Efekt utrzymywał się jeszcze przez wiele godzin.

Teraz dodaję mocznika do różnych hydrolatów (lipowy, aloesowy, różany, oczarowy), do ekspresowych serów z żelem hialuronowym, czasami też mieszam go ze zwykłą wodą i zwilżam dłonie - są cudowne - mięciutkie i nawilożone.

Właściwie, to jedynym kosmetykiem do którego jak dotąd nie wciepnęłam mocznika, jest mleczko do demakijażu oczu.

Nie wiem jak coś tak rewelacyjnie działającego może kosztować takie marne grosze... to chyba przez tę nazwę... ja np. do dzisiaj nie przekonałam do mocznika ani mamy ani siostry - krzywią się na sam dźwięk tego słowa...

[kasia9513]

a można go łączyć z kwasem salicylowym ? i z tonikiem z alkoholem ?

a gdzie mogę go dostać ?

[*Catherrine*]

Napisane przez MadameButterfly6

A tak btw to ja susze wlosy suszarka i mi i tak blyszcza

to pewnie suszysz od góry, tak żeby wiało zgodnie z kierunkiem rośnięcia włosów, wtedy się łuski nie otwierają i włoski błyszczą
ale ja i tak nie używam suszarki..chyba że po basenie jak na dworzu nie ma upału

[SweetPea]

Napisane przez kasia9513

a można go łączyć z kwasem salicylowym ? i z tonikiem z alkoholem ?

a gdzie mogę go dostać ?

Właśnie zauważyłam, że w poprzednim poście podałam link do tego wątku na wizażu zamiast do strony z mocznikiem... Edytowałam i teraz jest już w porządku.

Niestety nie wiem czy można go lączyć z kwasem salicylowym...
Z alkoholem na pewno tak, skoro w specyfikacji podano, że rozpuszcza się i w wodzie i w alkoholu etylowym.

Dodatkową zaletą mocznika, której wczesniej nie wymieniłam, jest to, że nie trzeba go trzymać w lodówce i że ma bardzo długa datę ważności (na moim widnieje data 01/2011 ) Gdybym wiedziała, zrobiłabym od razu większy zapas.

Jestem niestety zielona w tematyce "co z czym można łączyć", bo od jakiegoś roku coraz bardziej upraszczam swoją pielęgnację. Kiedyś stosowałam drogeryjne kremy, drogeryjne toniki, drogeryjne mgiełki nawilżające... składy były kosmicznie długie a skórę na policzkach i pod oczami i tak miałam suchą i ziemistą.
Teraz już jadę tylko na hydrolatach, żelu hialuronowym, olejach, d-pantenolu i maśle shea. Czasami gdzieś ciepne trochę protein... Efekty są fantastyczne.

Dobra... to skoru już zaczęłam, to usystematyzuję moją listę biochemicznych patentów na bycie naj:

- wspomniany już mocznik (nawilża, zmiękcza)
- żel hialuronowy (wygładza, napina)
- olej Monoi (stuję go na noc - nawilża, lekko natłuszcza, ma genialny egzotyczno-kwiatowy zapach)
- hydrolat oczarowy (wygładza, nawilża, zmniejsza pory, uspokaja cerę w strefie T - generalnie oczaar jest cudotwórcą )
- hydrolat z róży stulistnej (nawilżone nim płatki kosmetyczne są doskonałym okładem na zmęczone powieki zaś przelany do buteleczki z atomizerem, z dodatkiem kropelki jedwabiu hydrolizowanego i keratyny jest ślicznie pachnącą odżywką w spray'u)
- masło shea/karite (konsystencję karite trudno nazwać 'user friendly' dlatego podgrzewam odrobinkę z dodatkiem kilku kropel olejku rycynowego, oleju śliwkowego i oleju monoi). Uzyskuję coś o konsystencji zbliżonej do normalnego, jadalnego masła. Używam tego specyfiku na noc, żeby porządnie natłuścić dłonie i twarz (z pominięciem strefy T). Za dnia stosuję jako leczniczą "wazelinkę" do ust.

To na razie tyle... w razie nowych odkryc będę aktualizować

[kasia9513]

ja włosy suszę ze spuszczoną głową xD
zapytam się mamy gdzie można kupić , może w aptece albo w sklepie zielarskim

[MadameButterfly6]

Napisane przez *Catherrine*

to pewnie suszysz od góry, tak żeby wiało zgodnie z kierunkiem rośnięcia włosów, wtedy się łuski nie otwierają i włoski błyszczą
ale ja i tak nie używam suszarki..chyba że po basenie jak na dworzu nie ma upału

Wlasnie susze od dolu, zeby koncowki sie troche wywinely Nie wiem, juz mam takie wlosy. Ale wczoraj przezylam porazke, dziewczyny normalnie myslalam ze sie rozplacze. Chcialam wyprobowac cos nowego na wlosy, a ze rzadko eksperymentuje bo nie musze ich zbytnio odzywiac to nie mam o tym zielonego pojecia. Nasmarowalam skore glowy (i przy okazji wlosy, bo zeby przebic sie przez moj busz wlosow do skory to bylo to konieczne) nafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym. Wlosy sie okropnie zatluscily i i jak dotad zawsze ledwo miescilam moje wlosy w garsci tak teraz ich srednica wynosila moze z pare mm.... No ale nic, pomyslalam, ze umyje i bede miala sliczne wloski. A tu zonk Myje raz, nadal tłuste, w ogole szampon nie chcial sie pienic ani rozsmarowywac, myje drugi raz, to samo, myje trzeci i nic! Ale mysle sobie, no dobra, wysusze i bedzie ok. Susze te wlosy, susze i znow to samo, nadal tluste!!!! Wiec rad nie rad musialam zwiazac wlosy przed wczorajszym wyjsciem. Nigdy wiecej nie sprobuje nafty do wlosow!!! Nigdy!!! Jak dzisiaj umyje wlosy i nie domyje ich to ide je sciac na zapalke chyba


A tak btw do kupilam juz lubexyl, wiec chyba narazie daruje sobie to mydlo siarkowe, co o tym myslicie??? Mialam kiedys krem matujacy z tej serii i byl super Co prawda, nie zauwazylam zbey mi wyleczyl skory, ale cera wygladala jak po uzyciu mocno matujacego pudru I byla taka milutka w dotyku

[imy]

czy można ten mocznik w aptece kupić?

[kasia9513]

ja mam ten krem matujący i mnie za bardzo nie matuje , po kilku minutach na nosie widzę malutkie kropelki

[Narc]

Ojej, nie wiedziałam,że mocznik można przez neta kupić , super! Bo właśnie wczoraj natknęłam się na artykuł o moczniku i rozstępach na stronie dla kulturystów Jeden facet miał straszne rozstępy i tylko mocznik mu pomógł- znalazł gdzieś przepis na krem i poszedł z tym do lekarza,żeby mu przepisał Podobno w kilka dni likwiduje świeże rozstępy. Na moje białe już nic nie pomoże pewnie,ale na Vitalii ktoś pisał,że nawet te białe stają się mniej widoczne, a to wszystko dzięki mocznikowi.
To już wiem jaki będzie mój pierwszy mazidłowy zakup
Mocznika w czystej postaci nie sprzedają bez recepty

Chciałam podać link,ale nie wchodzi :/ Wpiszcie w google- wygrałem z rozstępami

[kasia9513]

łeee to szkoda bo bym sobie kupiła

[illegale]

No wielkaa szkoda ;/ Takie cudo powinno byc wszedzie dostepne!
Niestety narazie nie robie zakupow przez internet, mama mi nie zamowi
Ale moze w jakis bardziej trudno dostepnych miejscach mozna go dostac? Jakies specjalne drogerie?