Niemowlę na słońcu.

[Alien]

Ostatnio słyszałam w tv, że niemowlęta do pół roku nie powinny być wcale wystawiane na słońce, moge przebywać tylko i wyłącznie w cieniu, po skończonym pół roku moge być na słoncu nie długo, posmarowane kremem z wysokim filtrem ochronyym, bez środków chemicznych.
Poradzcie drogie mamy czym najlepiej jakim preparatem, chronić, smarować skórę maleństwa przed słońcem ?

[Nel70]

Alien zgodzę się z Tobą,że obecnie zakazuje się matkom wystawiania niemowląt do 6 m-ca na słońce.15 lat temu było odwrotni,urodziłam córkę w maju i już jako 1 miesięczne niemowle wystawiałam ja do słonka,mówiono wówczas,że promienie słoneczne dostarczaja dziecku witaminy D i zapobiegaja krzywicy.Sama już nie wiem kogo teraz słuchać tv czy własnego rozumu, a może mamy i radia zet.

[Mariqa]

Najlepszy krem ochronny to:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11117
Dla mnie osłona przed słońcem to sprawa oczywista parasol, chustka /czapeczka/ na głowie, krem z wysokim filtrem 40-60, woda mineralna do picia / lub co insze, niesłodkie najlepiej/.

[Alien]

Nel ja się pytałam mojej pediatry o to i ona powiedziała, że czy dziecko jest na słońcu czy w cieniu (oczywiscie w słoneczny dzień) to promienie słoneczne do niego docierają i tak, bo będąc na świerzym powietrzu nie da się uniknąc całowitego promieniowania wiec słonko do dzidzi dociera i witaminy D3 wtedy jej nie brakuje. Powiedziała, że bardzije szkodliwie może być wystawianie takiego maleństwa na słońce, bo teraz piękna opalenizna a potem zniszczona skóra i alergie, w tym wypadku ja się z nią zgadzam.
A teorii na temat dzieci zawsze jest kilka.

[Luba]

Alien ja uzywam Nivea 50+, (nie wiem czy jest w Polsce), kosztuje ok 10 euro.

Jak dlugo dzieci byly malutkie i nie chodzily, tylko jezdzily w wozkach to nigdy ich nie wystawialam do slonca, zawsze w cieniu. Jak dziecko zacznie chodzic to wiadomo, ze go w cieniu nie utrzymasz, ale wtedy jednak trzeba je smarowac kremami ochronnymi. Moje dzieci sa juz duze, ale zawsze je smaruje kremami i zawsze maja cos na glowie, jakos slonce wydaje mi sie bardzo "ostre".

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez Mariqa

Najlepszy krem ochronny to:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11117

Mariqo, tu się nie zgodzę, on zawiera filtry chemiczne nie zalecane dla dzieci ponizej 3 lat, zwłaszcza dla dzieci z ryzykiem obciążenia alergią rodziców

Jędrkowi kupiłam Niveę Krem ochronny na słońce faktor 30, zwiera wylącznie filtry mineralne i nie zawiera alkoholu (też nie zalecane poniżej 3 lat). Ponieważ ma fototyp 1 dodatkowo czapeczka z daszkiem (uszy odkryte, ale też wysmarowane ) i parasolka nad wózek.

Z innych kosmetyków polecanych dla maluszków przez panią z IMiD na forum "Kosmetyki dziecięce": mleczko Aderma lub mleczko Avene SPF 25.

[Mariqa]

No tak, Buniu, masz rację, my to się wszyscy nim miziamy...ale ja juz niemowlaczka w domu nie mam

[Alien]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Jędrkowi kupiłam Niveę Krem ochronny na słońce faktor 30, zwiera wylącznie filtry mineralne i nie zawiera alkoholu (też nie zalecane poniżej 3 lat). Ponieważ ma fototyp 1 dodatkowo czapeczka z daszkiem (uszy odkryte, ale też wysmarowane ) i parasolka nad wózek.

Z innych kosmetyków polecanych dla maluszków przez panią z IMiD na forum "Kosmetyki dziecięce": mleczko Aderma lub mleczko Avene SPF 25.

Ja też jak narazie Nivea zakupiłam, mam nadzieje, że nie ma po nim uczuleń.

[manolita]

Zczytym sumieniem mogę polecić Vichy Capital Soleil 60. Dziecko naprwdę jest bezpieczne. Emulsja chroni równiez głębsze warstwy skóry.

[Agna_Iolanthe]

Ja czytałam, że dzieci do 3. roku życia nie powinny być wystawiane na słońce. A mamom też to szkodzi na cerę. Czyli trzeba przebywać w cieniu kiedy tylko się da, a szczególnie unikać słońca około południa +- 2-3 godziny. Dziecko musi mieć osłoniętą główkę (najlepiej kapelusik lub czapka z daszkiem, nie chusteczka) i ramionka (koszulka T-shirt), bo na to słońce świeci najbardziej z góry. Aplikację kremu z filtrem dobrze jest powtarzać co 2 godziny, lub od razu jeśli się zetrze lub spłucze.
Jeśli chodzi o kremy z filtrem, testowałam już kremy specjalnie dla dzieci: Mustelę 50, A-Dermę 25 i Klorane chyba 30, z tego najlepsza była A-Derma bo bez zapachu i drażniących ekstraktów roślinnych. Aktualnie mamy Avene 50 w wersji do cery wrażliwej, tylko z filtrami mineralnymi na twarz, a do ciała BioDermę 30 w dużym sprayu (ja też go używam), która ma filtry chemiczne (Tinosorb). Wiem, że wiele mam chwali sobie La Roche Posay Anthelios 60 dla dzieci też z filtrami chemicznymi (Mexoryl), który można stosować od 6 miesięcy.
Mała uwaga praktyczna: jeśli skóra źle znosi wysokie filtry, można posmarować najpierw zwykym dobrze tolerowanym kremem / mleczkiem nawilżającym, a dopiero na to filtr. Nastia (16 m-cy) ma skórę atopową i dzięki temu w ogóle może być smarowana kremem z filtrami.
Pozdrawiam.

[Joan14]

Co prawda teraz córkę smaruję kremem Bielendy o faktorze 22, ale jak była malutka, to używałam kremu z filtrem 60 firmy LA ROCHE-POSAY. Byłam bardzo zadowolona z niego, tyle że niestety cena nie jest najniższa.
A maluszków zdecydowanie nie powinno się na słońce wystawiać i powinny mieć okrytą główkę.

A.

[Mariola13]

Napisane przez Alien

Nel ja się pytałam mojej pediatry o to i ona powiedziała, że czy dziecko jest na słońcu czy w cieniu (oczywiscie w słoneczny dzień) to promienie słoneczne do niego docierają i tak, bo będąc na świerzym powietrzu nie da się uniknąc całowitego promieniowania wiec słonko do dzidzi dociera i witaminy D3 wtedy jej nie brakuje. Powiedziała, że bardzije szkodliwie może być wystawianie takiego maleństwa na słońce, bo teraz piękna opalenizna a potem zniszczona skóra i alergie, w tym wypadku ja się z nią zgadzam.
A teorii na temat dzieci zawsze jest kilka.

Zgadzam się z Tobą Alien. Moja pediatra też tak samo mówi, że nawet w pozornie bezsłoneczny letni dzień promienie słoneczne docierają do dziecka i dostarczają mu dawkę wit.D. Prawdą jest również to, że promienie przenikają również przez liście drzew, dlatego kochane mamusie zakładajmy czapeczki, chusteczki i kapelusiki naszym pociechom, bo u tak małych dzieci nie trudno o udar słoneczny. Pozdrawiam wszystkie mamuśki

[Jupi]

A ja ogladalam ostatnio program Mamo,juz jestem na TVN Style, byla tam polozna i pediatra i mowly zgodnie,ze owszem- czapeczki, kapelusiki obowiazkowo (no i cien),ale filtr wystarczy calkowicie 15 w tym najgoretszym okresie, wiosna moze byc nawet 8-10.
Moja mała ma przyjsc na swiat za jakis tydzien-dwa, wiec interesuje mnie ten temat... filtr 60 to dla mnie przesada, 15 to troche malo, postawilabym na 25-30...wystarczy?

[jastin83]

Napisane przez Jupi

A ja ogladalam ostatnio program Mamo,juz jestem na TVN Style, byla tam polozna i pediatra i mowly zgodnie,ze owszem- czapeczki, kapelusiki obowiazkowo (no i cien),ale filtr wystarczy calkowicie 15 w tym najgoretszym okresie, wiosna moze byc nawet 8-10.
Moja mała ma przyjsc na swiat za jakis tydzien-dwa, wiec interesuje mnie ten temat... filtr 60 to dla mnie przesada, 15 to troche malo, postawilabym na 25-30...wystarczy?

Ja tez oglądam ten program i rzeczywiście ciekawych rzeczy mozna sie tam dowiedzieć ,choćby naprzykład o tym jak chronić niemowle na sloncu,i jeśli chodzi o te kremy z filtrem to ja zamieżam kupić własnie 15.
A propos tego programu można znaleźdz w nim odpowiedzi na wiele pytań,ostatnio było o tym jakie buciki wybrac dla dziecka( a widziałam ze mamy założyły taki wątek),jaki zakupić fotelik itd.
Także mamusie zachęcam do oglądania

http://www.tik-tak.pl/forum/img/tickers/tickers4591.gif

[Agna_Iolanthe]

Napisane przez Jupi

A ja ogladalam ostatnio program Mamo,juz jestem na TVN Style, byla tam polozna i pediatra i mowly zgodnie,ze owszem- czapeczki, kapelusiki obowiazkowo (no i cien),ale filtr wystarczy calkowicie 15 w tym najgoretszym okresie, wiosna moze byc nawet 8-10.
Moja mała ma przyjsc na swiat za jakis tydzien-dwa, wiec interesuje mnie ten temat... filtr 60 to dla mnie przesada, 15 to troche malo, postawilabym na 25-30...wystarczy?

Mamy to szczęście, że na wizażu dostępna jest bardziej aktualna wiedza na temat filtrów UV niż ta, którą mają w telewizji. Oni tam najczęściej nie wspominają o fotostabilności, ochronie przed pełnym spektrum UVA, współczynniku PPD. I wystarczy SPF 15, to ich typowy tekst. Jeśli ktoś nie wierzy, że warto stosować wysokie filtry, może sobie zrobić "split face test": jedną połowę twarzy smarować przez tydzień piętnastką, a drugą 40-50 z dobrym PPD...

Wiosną i latem promieniowanie słoneczne jest porównywalne, najintensywniejsze w okolicach przesilenia letniego (czerwiec, lipiec), potem (trochę) słabsze (odpowiednio maj i sierpień) etc. Zatem tekst, że wiosną może być niższy faktor, jest bez sensu. Ewentualnie niższy faktor może być jesienią i zimą. A i tak w ciągu roku 70% promieni słonecznych dociera do skóry poza miesiącami letnimi. Latem tylko jest cieplejsze powietrze, więc odkrywamy więcej skóry, którą trzeba posmarować.

Bedę uparcie twierdzić, że ma znaczenie czy nakrycie głowy posiada daszek lub rondo, które rzuca cień, przez co chroni oczy i skórę, a nie tylko głowę przed przegrzaniem.

Na biochemii jest też wątek o filtrach dla dzieci: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=116301 .

Pozdrawiam.

[agatha_c]

Wydaje mi się że najważniejszy jest zdrowy rozsądek i nie popadanie w skrajności ... na dwór z dzieckiem wychodzić nawet należy a wiadomo że o opalaniu nie ma mowy zresztą nie wiem jak Wy ale ja nie znosze chodzić na spacery jak mega upał na dworze że aż chodniki parują, wtedy co najwyżej wychodze do parku by pospacerować w cieniu drzew.
W zeszłe lato gdy mój Stachu miał 8-10 miesięcy na zakupy chodziliśmy w godzinach 8-10 godzina, potem do ok 13 sprzątanie, gotowanie obiadu i wtedy gdy upał zelżał szliśmy na spacer. Wiadomo krem i czapeczka obowązkowo do tego pieluszka którą rozwieszałam na wózkiem gdy mały zasypiał.

[Joan14]

Napisane przez Jupi

Afiltr 60 to dla mnie przesada, 15 to troche malo, postawilabym na 25-30...wystarczy?

Możliwe, ale jeśli osobiście mam uczulenie na słońce i optymalnym filtrem dla mnie jest 30-40 to wolałam nie eksperymentować na dziecku. A poza tym miałam swiadomość, że jest to pełna ochrona przed każdym rodzajem promieniowania, a nie tylko przed częścią.