Nie mogę zapuścić włosów i koniec ;( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-16, 07:00   #1
kejterr
Przyczajenie
 
Avatar kejterr
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 25
Angry

Nie mogę zapuścić włosów i koniec ;(


Hej dziewczyny.

Piszę do Was zrozpaczona totalnie i zirytowana i zniechęcona i wszystko, co najgorsze. Mój problem polega na tym, że nigdy (!!!!) nie udało mi się zapuścić włosów do upragnionej długości i nie mam już nawet nadziei, że to się kiedykolwiek zmieni.
Mam włosy kręcone, z tendencją do puszenia się. 1,5 roku temu przez okres kilku miesięcy farbowałam je- najpierw rozjaśniłam trochę, potem rudy, potem naturalny kolor i od tamtego czasu nie tykam farby, i to był mój jedyny pielęgnacyjny grzech. Włosy podcinałam zawsze mniej więcej co pół roku. Nigdy ich nie suszę suszarką, nie prostuję, używam dobrych szamponów (np z Ives Rocher, Helfy), maseczki, odżywki itp. Nie używam lakierów ani kosmetyków z alkoholem. Zdrowo się odżywiam, nie palę, nie piję (jak student no:P )
Najbardziej mnie irytuje to, że nie robię tym włosom nic złego, a mam z nimi wieczny problem i ich wręcz nienawidzę!!!!! Wszyscy się zachwycają jakie piękne blond loki a ile mnie to nerwów kosztuje i zabawy z nimi, że dzień w dzień tylko myślę, żeby w końcu je ściąć w cholerę!
Włosy podcinałam kilka dni temu około 2-3 cm. Teraz mają długość ledwo za biust. Jak się mocniej skręcą to są jeszcze krótsze. Do mojej wymarzonej długości brakuje im z 10 cm. I tych 10 cm nie mogę osiągnąć odkąd pamiętam, mimo, że nigdy nie miałam krótkich włosów i zawsze zależało mi na długości, której nie mogę osiągnąć.
To nie tak, że one nie rosną- rosną, widziałam to po odrostach kiedy farbowałam włosy, ale nie widać tego w długości. Próbowałam różnych środków na porost np mydło z sesy, maseczki z biovax czy seboradin (wiem, że ma alkohol w składzie, ale jako jedyny pomógł mi kilka lat temu na wypadanie włosów).
Nie wiem, czy się z tym coś da zrobić? Mogłabym ich w ogóle nie obcinać i pewnie by urosły jak sobie wymarzyłam, ale jaki by to był efekt jakby końce były rzadkie i w kiepskim stanie Już wolę, żeby nie były mega długie ale zadbane... Pomocy bo zwariuję, ile można!!! Ale też nie chcę pół życia spędzić w łazience z toną kosmetyków do włosów ;(

Edytowane przez kejterr
Czas edycji: 2014-09-16 o 07:06
kejterr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-16, 09:24   #2
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Nie mogę zapuścić włosów i koniec ;(

Dziewczyno, masz tu całe podforum pielęgnacyjne, użyj wyszukiwarki, no proszę cię
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-16 10:24:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.