Zaczynamy 1 stycznia --->do wakacji! (30 czerwca)

[Sikorka0204]

Na wstępie życzę Wam Wesołych Świąt
U mnie kiepsko, wczoraj mocno zaszalałam...do wieczora było dobrze a później poszliśmy do znajomego na pizze...nie dość, że dużo zjadłam to jeszcze wypiłam morze alkoholu wpadło dużo za dużo kalorii ale w sumie warto było Jeszcze jutro idziemy do znajomych na wielkanocny "śniadanio-obiad" więc też pewnie będzie ciężko
No ale mam nadzieje, że te dwa dni nie wpłyną jakoś bardzo na wagę - oby

[kasia77177]

hej dziewczyny!
dopiero zajrzałam na wątek,a tu proszę,tyle nowych postów
rzeczywiście tabelka nie działaa czasami na nią wchodziłam
ale za to weszłam na nasze zdjęcia

[agulaaaa]

hej hej piękna pogoda za oknem, mogłam założyć ramoneskę i od razu lepiej się czuję strasznie mam opięte spodnie, to znak, że jest źle. Teraz przez ten tydzień lżejsze jedzenie, żeby się oczyścić, ale co z tego, jak jutro mecz, środa mecz, czwartek urodziny, sobota urodziny kumpeli..

[kasia77177]

fajnie,że tu coś zaczęło się dziać
ja też się cieszę,że już wczoraj mogłam założyć płaszczyk,buty,apaszkę i torebkę,które kupiłam na Święta
heh,Aga-ja w sobotę byłam u kuzynki na domówce,wczoraj mnie zawołała,bo zostało trochę jedzenia....te dwa dni były do bani....w sobotę drinki, wczoraj butelka wina na nas dwie

[agulaaaa]

Napisane przez kasia77177

fajnie,że tu coś zaczęło się dziać
ja też się cieszę,że już wczoraj mogłam założyć płaszczyk,buty,apaszkę i torebkę,które kupiłam na Święta
heh,Aga-ja w sobotę byłam u kuzynki na domówce,wczoraj mnie zawołała,bo zostało trochę jedzenia....te dwa dni były do bani....w sobotę drinki, wczoraj butelka wina na nas dwie

to ładnie przypomniał mi się piątek, przyjechała koleżanka i we trzy wypiłyśmy 0,7l Jacka Danielsa, bo dostałyśmy na prezent, a potem 0,5 l owocowej wyborowej ale nie upiłyśmy się, może dlatego, że od 19 wieczorem do 3 rano
Nareczcie to słoneczko, od razu chce się żyć, wczoraj jeszcze siedziałam i tak zamulałam, a dziś inna bajka jeszcze, jak na rower siądę to już kosmos
Ja miałam kupić kurtkę jakąś, ale nie było nic ciekawego nie chce mi się znowu łazić po sklepach..

[agila negra]

Aga, poczekaj z kurtką do jesieni, bo teraz pewnie nagle zrobi się lato i się nie przyda

[agulaaaa]

Napisane przez agila negra

Aga, poczekaj z kurtką do jesieni, bo teraz pewnie nagle zrobi się lato i się nie przyda

mówisz ? może i tak
oby pogoda nam wynagrodziła wszystko i żeby weekend majowy był świetny

[kasia77177]

ja też zanim kupiłam tą kurtkę to się ochodziłam...kupiłam w końcu na targu płaszczyk,co prawda czarny-taki nie wiosenny kolor,ale przyda się i na jesień,bo ten mój stary trochę się już zniszczył. A jak się trafi coś fajnego wiosennego to może jeszcze kupię-chociaż,tak jak napisała Agila,zaraz może zrobić się lato

[Sikorka0204]

O jak fajnie, że wątek ruszył! Może w końcu go skończymy

Napisane przez agulaaaa

Teraz przez ten tydzień lżejsze jedzenie, żeby się oczyścić, ale co z tego, jak jutro mecz, środa mecz, czwartek urodziny, sobota urodziny kumpeli..

Właśnie najgorzej na odchudzanie działają takie okazje no ale z drugiej strony wiecznie odmawiać się nie będzie - życie jest za krótkie

Napisane przez kasia77177

fajnie,że tu coś zaczęło się dziać
ja też się cieszę,że już wczoraj mogłam założyć płaszczyk,buty,apaszkę i torebkę,które kupiłam na Święta
heh,Aga-ja w sobotę byłam u kuzynki na domówce,wczoraj mnie zawołała,bo zostało trochę jedzenia....te dwa dni były do bani....w sobotę drinki, wczoraj butelka wina na nas dwie

Kilka dni dobrej dietki i nawet nie będziesz czuć, że zjadłaś w te dwa dni za dużo

Napisane przez agila negra

Aga, poczekaj z kurtką do jesieni, bo teraz pewnie nagle zrobi się lato i się nie przyda

Właśnie! Swoją drogą czytałam gdzieś, że w PL będą teraz 3 pory roku bo właśnie wiosny nie będzie ze względu na ten przeskok z zimnego od razu na upał
Ja właśnie wstałam, kurcze dalej mnie choroba trzyma Muszę jechać na jakieś zakupy bo się wszystko dietetyczne skończyło - a tak mi się nie chce...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

U mnie znowu pokazało się 73kg, pewnie się będzie tak utrzymywać do czasu aż zobaczę 72kg co pewnie nastąpi pod koniec miesiąca
Szkoda, że mi nie leci kg tygodniowo, ale ważne że cokolwiek też się rusza, a nie idzie w górę

[kasia77177]

u mnie też trochę wzrosło-pewnie po Świętach i tym ostatnim weekendzie...ale ważniejsze jak wyglądamy,a nie ile ważymy

[Sikorka0204]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;40210532]U mnie znowu pokazało się 73kg, pewnie się będzie tak utrzymywać do czasu aż zobaczę 72kg co pewnie nastąpi pod koniec miesiąca
Szkoda, że mi nie leci kg tygodniowo, ale ważne że cokolwiek też się rusza, a nie idzie w górę[/QUOTE]
Chudnięcie 1kg to marzenie Zwłaszcza jeśli ktoś niema nadwagi/otyłości Ale w sumie chudniemy wolniej a zdrowiej więc lepsze to niż pewne jojo

Napisane przez kasia77177

u mnie też trochę wzrosło-pewnie po Świętach i tym ostatnim weekendzie...ale ważniejsze jak wyglądamy,a nie ile ważymy

Dokładnie choć ciężko na siebie spojrzeć obiektywnym okiem
Ja dziś trochę poćwiczyłam a teraz chyba poczytam jakąś książkę

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

Chudnięcie 1kg to marzenie Zwłaszcza jeśli ktoś niema nadwagi/otyłości Ale w sumie chudniemy wolniej a zdrowiej więc lepsze to niż pewne jojo

Nie no ja wiem, że będzie coraz trudniej zgubić te ostatnie kilogramy i stracić jeszcze kilka cm, ale jestem dobrej myśli


Kurde tak było wczoraj fajnie i motywacje miałam większą i znowu pada śnieg i jest ponuro Od razu poczułam się gorzej i tak sennie.

[Sikorka0204]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;40213002]Nie no ja wiem, że będzie coraz trudniej zgubić te ostatnie kilogramy i stracić jeszcze kilka cm, ale jestem dobrej myśli


Kurde tak było wczoraj fajnie i motywacje miałam większą i znowu pada śnieg i jest ponuro Od razu poczułam się gorzej i tak sennie.[/QUOTE]

Musimy być dobrej myśli Wspólnymi siłami damy radę
A pogoda faktycznie potrafi strasznie wpłynąć na samopoczucie. Na szczęście u mnie już bardzo ładnie, choć wiem że w PL masakra - szczerze mówiąc nie dociera to do mnie - przecież już 9 kwietnia...
pamiętam dawno to już się w spódnicach i żakietach w kwietniu chodziło...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

Musimy być dobrej myśli Wspólnymi siłami damy radę
A pogoda faktycznie potrafi strasznie wpłynąć na samopoczucie. Na szczęście u mnie już bardzo ładnie, choć wiem że w PL masakra - szczerze mówiąc nie dociera to do mnie - przecież już 9 kwietnia...
pamiętam dawno to już się w spódnicach i żakietach w kwietniu chodziło...

Jak chodziłam do liceum to pamiętam, że w połowie marca już było ładnie. No kurde zwykle 1 dzień wiosny był naprawdę wiosenny. Nie to co teraz
Wczoraj był typowo wiosenny dzień, czuło się to w powietrzu Miałam jeszcze zimową kurtkę i kozaki, ale myślałam że to początek ciepłych dni. Pomyłka
Nic mi się nie chce znowu...

[Sikorka0204]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;40213804]Jak chodziłam do liceum to pamiętam, że w połowie marca już było ładnie. No kurde zwykle 1 dzień wiosny był naprawdę wiosenny. Nie to co teraz
Wczoraj był typowo wiosenny dzień, czuło się to w powietrzu Miałam jeszcze zimową kurtkę i kozaki, ale myślałam że to początek ciepłych dni. Pomyłka
Nic mi się nie chce znowu... [/QUOTE]
No właśnie...ja pamiętam że kiedyś na swojej urodzinowej imprezie (początek kwietnia) w letniej sukience byłam a teraz można pomarzyć o takiej temperaturze.
Poćwicz troszkę, endorfiny się odezwą i będziesz mieć więcej chęci

[kasia77177]

heh,jaka jestem dziś zła-wszystko przez tą pogodę!!!już wczoraj było tak ładnie, a dziś pada śnieg i wieje jak na syberiiiiiiii!!!!
jedyna oznaka wiosna to stado lecących bocianów-tylko ciekawe gdzie leciały???może z powrotem do ciepłych krajów...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

No właśnie...ja pamiętam że kiedyś na swojej urodzinowej imprezie (początek kwietnia) w letniej sukience byłam a teraz można pomarzyć o takiej temperaturze.
Poćwicz troszkę, endorfiny się odezwą i będziesz mieć więcej chęci

Wzięłam się za porządki, włączyłam głośno muzę, pośpiewałam, poćwiczyłam teraz i zapomniałam na chwilkę o wszystkim.
Teraz znowu widzę siebie w złym świetle i czuję się brzydka

Napisane przez kasia77177

heh,jaka jestem dziś zła-wszystko przez tą pogodę!!!już wczoraj było tak ładnie, a dziś pada śnieg i wieje jak na syberiiiiiiii!!!!
jedyna oznaka wiosna to stado lecących bocianów-tylko ciekawe gdzie leciały???może z powrotem do ciepłych krajów...

Szkoda mi tych wszystkich ptaków, które też wyczekują wiosny, a siedzą podkulone.

[Sikorka0204]

Napisane przez kasia77177

heh,jaka jestem dziś zła-wszystko przez tą pogodę!!!już wczoraj było tak ładnie, a dziś pada śnieg i wieje jak na syberiiiiiiii!!!!
jedyna oznaka wiosna to stado lecących bocianów-tylko ciekawe gdzie leciały???może z powrotem do ciepłych krajów...

Hehe masakra jednym słowem...choć gdzieś czytałam, że jeszcze w tym tygodniu ma się wypogodzić więc głowa do góry
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;40219613]Wzięłam się za porządki, włączyłam głośno muzę, pośpiewałam, poćwiczyłam teraz i zapomniałam na chwilkę o wszystkim.
Teraz znowu widzę siebie w złym świetle i czuję się brzydka
[/QUOTE]
Właśnie najgorsze są takie dni, też tak czasem mam i nie wiem z czego się to bierze. Jednego dnia jestem super zadowolona z efektów a innego czuje się kilka kg grubsza.
Ja właśnie się obudziłam ale chyba poleniuchuje trochę bo nie mam wiele do zrobienia dziś a coś mnie brzuch pobolewa.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

Właśnie najgorsze są takie dni, też tak czasem mam i nie wiem z czego się to bierze. Jednego dnia jestem super zadowolona z efektów a innego czuje się kilka kg grubsza.
Ja właśnie się obudziłam ale chyba poleniuchuje trochę bo nie mam wiele do zrobienia dziś a coś mnie brzuch pobolewa.

Ja dzisiaj odpoczywam

[agulaaaa]

Kasia i ja byłam zła na pogodę, ale na szczęście dziś już lepiej ja chcę już na rower, niech ten śnieg zniknie...
ja póki co nie wchodzę na wagę, dopóki mi się spodnie nie poluzują jak ja wpadę w wir jedzenia to bardzo szybko tracę to co osiągnęłam

[kasia77177]

Aga,o tak-dziś pogoda była całkiem przyjemnawyszłam nawet na chwilkę do ogródka trochę pograbić

[Sikorka0204]

Napisane przez agulaaaa

ja póki co nie wchodzę na wagę, dopóki mi się spodnie nie poluzują jak ja wpadę w wir jedzenia to bardzo szybko tracę to co osiągnęłam

Hehe w sumie dobry pomysł z tym nie wchodzeniem na wagę ale ja bym tak nie potrafiła bo ciekawość by mnie zżarła Niestety też bardzo szybko tracę to co zyskałam Zauważyłam u siebie jakąś dziwną zależność - jak jem mniej i zdrowo to nie jestem głodna, ale wystarczy że zjem większą porcję niż zwykle, czasem średnio zdrową to już w moim żołądku otwiera się drugie dno i czuje się głodna W efekcie jem i jem, aż mnie brzuch nie rozboli

Napisane przez katka69

Na okres rowerowy te z czekam może w końcu wiosna nas odwiedzi...lub już lato...byle cieplej było...i jogging w planach jest...ale przy takiej pogodzie wymówek mam mnóstwo mój biedny psiak tez z utęsknieniem czeka na poprawe pogody, bo biedny skazany jest na posiadówki w domu, bo Pani leń się właczył

Psy to dobry motywator do spacerowania czy biegania - zwłaszcza te bardzo aktywne Nie ma, że się niechce bo trzeba wyprowadzić
Ja właśnie niedawno się obudziłam ale jako, że dziś nigdzie się nie wybieram to jeszcze leżę w łóżku. Dziś robię bilans z 3 miesięcy - choć w zasadzie koniec 3 miesiąca będzie w poniedziałek

[agulaaaa]

heJ biorę się za naukę i to porządnie, koniec z imprezami, choć Post niedawno sie skończył, ale nie ma co, trzeba myśleć poważnie

[kasia77177]

Napisane przez agulaaaa

heJ biorę się za naukę i to porządnie, koniec z imprezami, choć Post niedawno sie skończył, ale nie ma co, trzeba myśleć poważnie

hej
tak,nauka ważna jest trzymam kciuki za egzaminy i obronę
ja od jutra na staż....też będę mieć mniej czasu na udzielanie się na forum,ale ważne abyśmy trzymały dietkę, ćwiczyły w miarę wolnego czasu