NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE. Część VI.

[201604211131]

Napisane przez dominikaha

A ja nie polecam Ebb & Flow Miałam je i puściłam w świat. Uwielbiam cienie Clinique , ale te mnie baaardzo rozczarowały. Ciężko się aplikują, są półmatowe (ale nie w ładny sposób, tylko w taki "suchy"), pomimo kilku warstw kolor nadal jest mało nasycony i blady.
Widzę, że nie chcesz Inglota, ale ja mimo wszystko polecam się tam wybrać. Jakość ich cieni jest lepsza niż niejednych z wyższej półki, a wybór kolorów świetny

Sprawa jest już nieaktualna. A odnośnie ebb & flow to właśnie takiego efekt chcę - lubię bardzo delikatny makijaż, a jedynie brąz ma być intensywny (pisząc brąz nie mam namyśli tej paletki). Cienie znalazłam idealne z Maca. Ale dziękuję za sugestię.

[natallkaa]

Kasiasiar super zbiór!! jak się spisuje pojedyńczy cień isadory?

[kasiasiar]

dziekuję

jest wart zakupu. Kolor na powiece identyczny jak w opakowaniu, mozna go nakładać na sucho jak i na mokro, dobrze sie trzyma powieki, odrobine trudnosci sprawia ceniowanie nim(nie ze wszystkimi cieniami dobrze sie łączy) ale jest to do opanowania, wytrzymały, bez bazy po kilku godzinach zaczyna zbierac sie w zalamaniach powieki ale z baza juz nie

[xPoziomkax]

Wrzucam lipcowo - sierpniową aktualizację

[rachela]

Idąc za ciosem, po zrobieniu zdjęć pielęgnacji postanowiłam uwiecznić kolorówkę. Nieoczekiwanie, moja pierwsza myśl, po zrobieniu zdjęć zbioru, brzmiała: myślałam, że mam więcej Muszę coś kupić, bo mię zgroza ogarnia; cztery lata na Wizażu i takie ubóstwo. Tyle że od jakiegoś czasu kompletnie nie chce mi się nic kupować ani tym bardziej eksperymentować z wyglądem. Tyle mam ślicznych próbek minerałów, a tu proszę, degrengolada totalna. Leżą w pudełku i czekają na lepsze czasy, więc ich nie uwzględniłam.


Zdjęcie jedno, bo... no cóż.
Krótka rozpiska:

● W zabójczo pomarańczowo-czerwonym kolorze błyszczyk H&M, miałam jeszcze równie-zabójczo czerwony Inglota, ale spierniczył z rodzinnej sesji. Podłoga krzywa to się sturlał. Obok brzoskwiniowa tubka Oriflame i kostka Sephory, oba bez drobinek, bo ich nie cierpię pasjami.
● Rozświetlacze Asia Glam Essence i gwiazdkowy Sephory, poniżej podkład, ta jasna plama to próbka korektora Signature Minerals - Soft Sun. W dilerce róż Nick Nack EdM, który niedługo zamówię w rozsądnej ilości. Czyli w dużej.
● Pędzle, pędzelki, my precious. Przeważa Sephora, ale jest też Vipera, H&M i Inglot.
● Dwa lakiery. Tylko. Nie chce mi się malować paznokci. Ten bezimienny to mlecznoróżowa Vipera.
● Dwa cienie - AŻ. Apres-Ski MAC i beżowy Inglot.
● Zalotka, paletka do brwi Sephory [odcień pierwszy z lewej do brwi za jasny, ale jako cień - idealny], tusze do kresek [H&M i Pierre Rene], jedna czarna kredka i tusze do rzęs [Stiletto, nowy Visions Oriflame, 2000 Calorii]. Wszystkie tuszopodobne przewidywalnie - czarne.


Hm. Naprawdę muszę coś kupić.

---

P.S. Poziomko, ja bym prosiła kilka słów o Lipgelee MACa, konkretnie czy masz porównanie do Juicy Tubes? JT nigdy mnie do końca nie przekonały, a kolorówka MACa coraz bardziej mi się podoba. No i ten beżowy kolor prześliczny.

[xPoziomkax]

Rachelo mam porównanie do JT JT sa oczywiście bardzo lepkie i gęste, Lipgelee jest raczej przeciwieństwem JT. Lipgelee w moim kolorze (Saplicious - który jest raczej jasnym brązem ) jest raczej rzadki (co nie znaczy gorszy) długo sie utrzymuje i nie klei sie.. Mi naprawdę baaaardzo odpowiada ! Ostatnio zakupiłam 3 mazidła do ust MACa (widoczne na zdjęciu - Lipgelee, Lipglass i Lip Conditioner) i jestem naprawdę zadowolona.. Jak dla mnie MAC ma świetne produkty do ust !

[201604211131]

Napisane przez rachela

Idąc za ciosem, po zrobieniu zdjęć pielęgnacji postanowiłam uwiecznić kolorówkę. Nieoczekiwanie, moja pierwsza myśl, po zrobieniu zdjęć zbioru, brzmiała: myślałam, że mam więcej Muszę coś kupić, bo mię zgroza ogarnia; cztery lata na Wizażu i takie ubóstwo. Tyle że od jakiegoś czasu kompletnie nie chce mi się nic kupować ani tym bardziej eksperymentować z wyglądem. Tyle mam ślicznych próbek minerałów, a tu proszę, degrengolada totalna. Leżą w pudełku i czekają na lepsze czasy, więc ich nie uwzględniłam.


Zdjęcie jedno, bo... no cóż.
Krótka rozpiska:

● W zabójczo pomarańczowo-czerwonym kolorze błyszczyk H&M, miałam jeszcze równie-zabójczo czerwony Inglota, ale spierniczył z rodzinnej sesji. Podłoga krzywa to się sturlał. Obok brzoskwiniowa tubka Oriflame i kostka Sephory, oba bez drobinek, bo ich nie cierpię pasjami.
● Rozświetlacze Asia Glam Essence i gwiazdkowy Sephory, poniżej podkład, ta jasna plama to próbka korektora Signature Minerals - Soft Sun. W dilerce róż Nick Nack EdM, który niedługo zamówię w rozsądnej ilości. Czyli w dużej.
● Pędzle, pędzelki, my precious. Przeważa Sephora, ale jest też Vipera, H&M i Inglot.
● Dwa lakiery. Tylko. Nie chce mi się malować paznokci. Ten bezimienny to mlecznoróżowa Vipera.
● Dwa cienie - AŻ. Apres-Ski MAC i beżowy Inglot.
● Zalotka, paletka do brwi Sephory [odcień pierwszy z lewej do brwi za jasny, ale jako cień - idealny], tusze do kresek [H&M i Pierre Rene], jedna czarna kredka i tusze do rzęs [Stiletto, nowy Visions Oriflame, 2000 Calorii]. Wszystkie tuszopodobne przewidywalnie - czarne.


Hm. Naprawdę muszę coś kupić.

---

Rachelo, wiesz że jestem twoją wielbicielką, zbiór masz taki akurat . Mów mi o błyszczyku H&M i o Nick Nacku z EDM którego wzięłam na próbę.

Napisane przez xPoziomkax

Wrzucam lipcowo - sierpniową aktualizację

Poziomko - możesz mi opowiedzieć o Lipglass z Maca - polecono mi go do mojego makijażu, więc chcę wiedzieć jak się sprawuje.

[Estella]

Ja też mogę coś niecoś powiedzieć o błyszczykach MAC. Lipglassy przypominają mi troszkę Juicy Tubes - są bardzo gęste i klejące, dzięki temu trzymają się długo na ustach. Niestety na moich pigment bardzo szybko wnika we wszelakie załamania ust i wygląda to niezbyt fajnie - czy nakładam cienką czy grubą warstwę, bardzo dokładnie czy niechlujnie itp.
Lipgeele uwielbiam - mam dwa, jeden najprawdopodobniej wycofany przyjrzysty kolor, drugi Moonstone, lekko kryjący z drobinkami - świetnie wygląda na ustach, mimo, że kolor trochę przeraża w opakowaniu - jasny, perłowy róż.


Rachelo u mnie chyba nigdy kolekcja tak nie będzie wyglądała co to za pędzelek pierwszy od lewej?

[201604211131]

Estello - dziękuję za opinię, więc pod lipglassy warto stosować coś na usta by je wygładzić, a kleiste błyszczyki lubię.

[xPoziomkax]

Wirlandio, Lipglassy bardzo lubię. Przynajmniej mojego Mam jeden, właśnie ten kolorek. Widać go na ustach, widać kolor, drobinki, jest nie przesadnie ale nie jest transparentny Jest gęsty i treściwy, mi akurat wystarczy na pomalowanie całych ust jedno zamoczenie patyczka, więcej nie trzeba Podsumowując, jesli lubisz gęste treściwe błyszczyki to Lipglass jest dla Ciebie

[201604211131]

Właśnie takie lubię, więc będzie dla mnie - mi wybrano dwa z tej serii "powiększającej usta". Dzięki za opinie.

[agus79]

No to i ja sie pochwale troszeczke

[201604211131]

Ostatnie zdjęcie to na wątek z pielęgnacją (jest na kosmetyczce). Tu wklejamy tylko kolorówkę.

[agus79]

sorry ,to sie juz nie powtorzy

[fuksjaa]

Napisane przez agus79

No to i ja sie pochwale troszeczke

Bardzo ładny zbiorek.
Z którego tuszu jesteś najbardziej zadowolona?

[agus79]

Napisane przez fuksjaa

Bardzo ładny zbiorek.
Z którego tuszu jesteś najbardziej zadowolona?

na pierwszym miejscu zdecydowanie Lancome-virtuose ale tylko do poczatkowego makijazu bo ladnie otwiera oko,ale pozniej czestuje rzeski lorealem,taki efekt podoba mi sie najbardziej bo uzywanie tych tuszy osobno nie jest zachwycajace,ale razem tworza bardzo ladny efekt-ladnie sie uzupelniaja a jesli chodzi tylko o swietne rozczesanie i wydluzenie to wygrywa Lancome-lextreme

[fuksjaa]

Dziękuję za odpowiedź.

[rachela]

Poziomko, Estell - dziękuję, czuję się skuszona. Kleiste błyszczyki lubię, ale JT są dla mnie trochę za "suche", szczególnie Mango - które uwielbiałam za kolor, ale nakładanie go to była istne piekło i droga przez mękę

Werko, mazidło H&M jest świetne - kolor intensywny, ale nie tworzy smug; nakłada się łatwo i wytrzymuje dość długo na ustach. Nazwy odcienia nie pamiętam, ale nie da się obok niego przejść obojętnie. No i diablo wydajny.
A Nick Nack to bardzo delikatny, matowy róż - teoretycznie bardziej będzie pasować typom chłodnym, ale jest tak jasny i naturalny, że nawet oliwkowa ja dobrze w nim wyglądam.

Estell piękna, ten pędzel to sephorowy do pudrów/podkładów mineralnych. Mam go z osiem miesięcy i już widać, że włosie się rozczochrało, ale ponieważ nie mogę się zebrać do zamówienia pędzli z EdM - ciągle go używam... Na plus, nie linieje i jest bardzo miękki.

W sumie, pędzle po kolei: Sephora do mineralek, H&M teoretycznie do ceni, praktycznie do korektora mineralnego, Vipera do cieni, Inglot do kresek, Sephora w kształcie różanego pączka do rozświetlaczy i różów, Sephora do brwi.

[201604211131]

Rachelo - dziękuję, utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że dobrze zamówiłam, będzie drugim różem koło Macowskiego, jeśli mi też podejdzie to wezmę biga. A za recenzję błyszczyka też dziękuję

*****
Ja tymczasem nieco zmniejszyłam ilość kolorówki - wrzuciłam część cieni, a zbędne kredki, cienie i błyszczyki oddam rodzinie.

[MadameButterfly6]

Widze ze Wy tu macie same kosmetyki z górnej półki.... A ja z taka tandeta wyskoczyłam

[201604211131]

Napisane przez MadameButterfly6

Widze ze Wy tu macie same kosmetyki z górnej półki.... A ja z taka tandeta wyskoczyłam

Ja nie mam takowych, choć się za nimi rozglądam, bo szukam czegoś lepszego od moich obecnych. Ale spokojnie, niska póka nie znaczy tandeta - zobaczysz z czasem będziesz mogła sobie pozwolić na wyższą półkę.

[Estella]

Dzięki Rachelo; do minerałów mam pędzle EDM, także Sephorowy nie jest mi potrzebny, nawet nie wiedziałam, że taki mają! Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, dopiero co złożyłyśmy zamówienie z EDM.

Takie gęste błyszczyki ma też Clinique, ale strasznie szybko zaczynają nieprzyjemnie pachnieć.

[frywolna franka]

Napisane przez MadameButterfly6

Widze ze Wy tu macie same kosmetyki z górnej półki.... A ja z taka tandeta wyskoczyłam

na początku mojej przygody z wizaz.pl miałam taki mętlik kosmetyczny, że szok. Pół rzeczy nie używałam, reszta zupełnie mi nie pasowała.
Teraz wiem co mi służy i nie kupuję kompulsywnie wszystkiego...

[201604211131]

Oto mój zbiór po znacznym zmniejszeniu... Wiele cieni i innych rzeczy pójdzie do siostry i do rodziny, a wiele cieni zostało wyrzuconych. Teraz jedynie będę to powoli wymieniać na wyższą półkę, bo znalazłam w końcu idealne odcienie, jedynie potrzebny mi tylko brąz. Zdjęcie rzeczy do ust jest takie samo jak było, poza tym zostało nadal ta sama baza pod cienie i puder. Czarna paletka idzie do siostry - bardzo się jej podoba, więc ją dostanie. Poza tym dalej mam takie same rzeczy do paznokci. Mój zbiór podąża w dobrym kierunku - jedynie teraz zminimalizować (o rzeczy do ust) i wymienić - przy okazji chcę się pochwalić, że poza minerałami, które są w drodze do mnie nic nie kupiłam z kolorówki. A odnośnie pytań o Ebb & Flow - na zdjęciach widzicie trójkę z Heana? - uwielbiam ją i szukam podobnego zamiennika, a ebb & Flow jest bliska, tylko zimniejsza co mnie nawet cieszy. A z błękitów to innego, niż ten bell który posiadam nie znalazłam. Jedynie w minerałach jest, więc będzie wymieniony na Carpool z EDM.

[MadameButterfly6]

Napisane przez frywolna franka

na początku mojej przygody z wizaz.pl miałam taki mętlik kosmetyczny, że szok. Pół rzeczy nie używałam, reszta zupełnie mi nie pasowała.
Teraz wiem co mi służy i nie kupuję kompulsywnie wszystkiego...

Ale ja nie "kupuję kompulsywnie wszystkiego". Wiekszosc kosmetyków dostałam w spadku po mamie lub były dodatkiem do czegoś... Szkoda mi wyrzucać. To zawsze jakieś pieniądze, chociażby najmniejsze. Wiec stwierdzilam ze postaram sie najpierw zuzyc te, zanim kupie następne. Po co mi stos niepotrzebnych kosmetyków i wyrzuconych w błoto pieniędzy? Nie stac mnie na to. I nie stac mnie na te wszystkie drogie kosmetyki, nie zarabiam, wiec nie bede naciagac rodzicow, bo ja chce miec firmowy kosmetyk z gornej polki. Wiem, ze na pewno sa lepsze, ale nie jestem zadna wizazystka, charakteryzatorka ani nie zarabiam fortuny zeby mi to bylo potrzebne.... Sorry za OT,ale musialam to z sibeie wyrzucic, bo poczulam sie po prostu gorsza...

[Priyaa]

Napisane przez MadameButterfly6

Ale ja nie "kupuję kompulsywnie wszystkiego". Wiekszosc kosmetyków dostałam w spadku po mamie lub były dodatkiem do czegoś... Szkoda mi wyrzucać. To zawsze jakieś pieniądze, chociażby najmniejsze. Wiec stwierdzilam ze postaram sie najpierw zuzyc te, zanim kupie następne. Po co mi stos niepotrzebnych kosmetyków i wyrzuconych w błoto pieniędzy? Nie stac mnie na to. I nie stac mnie na te wszystkie drogie kosmetyki, nie zarabiam, wiec nie bede naciagac rodzicow, bo ja chce miec firmowy kosmetyk z gornej polki. Wiem, ze na pewno sa lepsze, ale nie jestem zadna wizazystka, charakteryzatorka ani nie zarabiam fortuny zeby mi to bylo potrzebne.... Sorry za OT,ale musialam to z sibeie wyrzucic, bo poczulam sie po prostu gorsza...

każdy kupuje takie kosmetyki na jakie go stać i jakich potrzebuje nie ma co się porównywać, jedni wolą pieniądze wydać na kosmetyki, inni na ciuchy, a inni wolą oszczędzać Ja jak byłam w liceum miałam 1 blyszczyk, 1 tusz i 1 cień - wszystko w spadku po siostrze i całkowicie mi to starczało, więc nie masz co się czuć gorsza, przyjdzie czas że będziesz mogła sobie pozwolić na coś lepszego, jeśli będziesz czuła taką potrzebę

[agus79]

Napisane przez wirlandia

Oto mój zbiór po znacznym zmniejszeniu... Wiele cieni i innych rzeczy pójdzie do siostry i do rodziny, a wiele cieni zostało wyrzuconych. Teraz jedynie będę to powoli wymieniać na wyższą półkę, bo znalazłam w końcu idealne odcienie, jedynie potrzebny mi tylko brąz. Zdjęcie rzeczy do ust jest takie samo jak było, poza tym zostało nadal ta sama baza pod cienie i puder. Czarna paletka idzie do siostry - bardzo się jej podoba, więc ją dostanie. Poza tym dalej mam takie same rzeczy do paznokci. Mój zbiór podąża w dobrym kierunku - jedynie teraz zminimalizować (o rzeczy do ust) i wymienić - przy okazji chcę się pochwalić, że poza minerałami, które są w drodze do mnie nic nie kupiłam z kolorówki. A odnośnie pytań o Ebb & Flow - na zdjęciach widzicie trójkę z Heana? - uwielbiam ją i szukam podobnego zamiennika, a ebb & Flow jest bliska, tylko zimniejsza co mnie nawet cieszy. A z błękitów to innego, niż ten bell który posiadam nie znalazłam. Jedynie w minerałach jest, więc będzie wymieniony na Carpool z EDM.

a co to za gira w lusterku?

[201604211131]

Napisane przez agus79

a co to za gira w lusterku?

Moja noga i stopa - zdjęcie robione na podłodze.

[karoleena]

fuj!!!

[glamooroous]

Mój debiut w tym wątku Skromny, nawet bardzo, ale jak patrzę na wasze cudne zbiory to coś czuję, że z biegiem czasu będzie się szybko powiększał