Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków

[jusali]

Jednak nie można wszystkich osób młodych obrażać, bo nie wszyscy tacy są...Myślę, że jak na młodzieńcze lata byłam normalna, a nie szpanerska. Wiele moich znajomych chodziło non stop palić, żeby się pokazać...no ja też podpalałam, ale bez przesady, nie co przerwę! Żeby w tym wieku nie móc nawet godziny bez papierosa wytrzymać?? Mnie wystarczały z 2 papierosy na dzień, ot tak.... A przyznać muszę, że dziewczyny typu "barbie"...hm... nie powinny się pokazywać w skzole. U mnei w liceum była jedna dziewczyna, którą za ubór (dekolty, striny i rowek na wierzchu) po prosru wyrzucono. Przeszła do innej szkoły (na dodatek nie zdałą) i tam też długo miesjca nie zagrzała... Ja ubierałam się normalnie, kolczyki w uszach miałąm zakryte zazwyczaj, ale czasami było je widać(jak się ściełąm na chłopaka), miałam kolczyk w nosie...i koniec! Makijaż zerowy, blady cielisty cień i tusz. Po co się w sumie malować? Przecież to nie rewia mody, a znam takie "laski" których w życiu bez makijażu nie widziałam...
Kolczyki zaczęłam robić po skzole, ale gdybym mogła to nawet w liceum. Po prostu za zdaną maturę miałam nagrodę....
Ale nie uważam, że to żałosne, że ktoś sobie kolczyki robi...to jest płytkie, gdy dziewczyny np mają kolczyk w pępku i odsłaniaja taki brzuch....jeny, u mnie w klasie nikt nie wiedział, że mam kolczyk w pępku, jedynie dziewczyny widziały w szatni, gdy się na w-f przebierałam...
Po co się chwalić?
To żaden szpan, że coś się ma...jedynie wtedy gdy jak napisałam...dziewczynki noszą onażone brzuchy czy coś w tym stylu...

Ale się rozpisałam

[miss venflon]

Nie jestem przeciwko żadnej subkulturze, ale hallo, czy 15 lat to odpowiedni wiek na przekłuwanie sobie 'twarzy', farbowanie włosów, świecenie tyłkiem i paradowanie z tapetą na buzi? Macie jeszcze czas by być dorosłym, korzystajcie z prawa wieku póki możecie...

a drugiej strony kiedy mają to robic-jak juz porwie je to szalenie poważne dorosłe życie-praca,dom ,rodzina,rachunki-kiedy wpadną w stłoczone konwenansami środowisko ludzi "dorosłych " i "dojrzałych"-poto jest okres bycia nastolatkiem,aby z nieg korzystac i miec co wspominać-a to w jaki sposób kto to robi -nie mój problem

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

kazdy niech robi co chce i to jego sprawa przeciez

[.Metaxa.]

Napisane przez chiante

Nie jestem przeciwko żadnej subkulturze, ale hallo, czy 15 lat to odpowiedni wiek na przekłuwanie sobie 'twarzy', farbowanie włosów, świecenie tyłkiem i paradowanie z tapetą na buzi? Macie jeszcze czas by być dorosłym, korzystajcie z prawa wieku póki możecie...

nie chcę się wtrącać - ale... nie ma raczej napisane gdzieś, że np. od tego i tego wieku można się kolczykować, albo nie wolno. jak powiedziała miss venflon, z młodości i wieku nastolatka trzeba korzystać zresztą, podejście do tej sprawy baaardzo mi się podoba i chciałabym mieć taką mamę.
po za tym, nie ma nic złego w farbowanych włosach. one nie przeszkadzają w nauce, tylko wszyscy się czepiają i mają jakieś problemy. a co im przeszkadza? nie i koniec. po prostu. tak jak kolczyki.
świecić tyłkiem - ano rzeczywiście, szkoła to nie dom publiczny, żeby zachwycać ludzkość wielkością swojej pupy, czy biustu.
no, ale co kto ma do farbowanych włosów albo kolczyków...?

[mijjenka]

Wow ale jestescie zakolczykowane!!!
ja to mam tylko w uszach 3 dziurki a i tak nie nosze kolczykow...bo nie moge:/ (mam przerwane uszy) ;(

[elffee]

Napisane przez jusali

Jednak nie można wszystkich osób młodych obrażać, bo nie wszyscy tacy są...Myślę, że jak na młodzieńcze lata byłam normalna, a nie szpanerska. Wiele moich znajomych chodziło non stop palić, żeby się pokazać...no ja też podpalałam, ale bez przesady, nie co przerwę! Żeby w tym wieku nie móc nawet godziny bez papierosa wytrzymać?? Mnie wystarczały z 2 papierosy na dzień, ot tak.... A przyznać muszę, że dziewczyny typu "barbie"...hm... nie powinny się pokazywać w skzole. U mnei w liceum była jedna dziewczyna, którą za ubór (dekolty, striny i rowek na wierzchu) po prosru wyrzucono. Przeszła do innej szkoły (na dodatek nie zdałą) i tam też długo miesjca nie zagrzała... Ja ubierałam się normalnie, kolczyki w uszach miałąm zakryte zazwyczaj, ale czasami było je widać(jak się ściełąm na chłopaka), miałam kolczyk w nosie...i koniec! Makijaż zerowy, blady cielisty cień i tusz. Po co się w sumie malować? Przecież to nie rewia mody, a znam takie "laski" których w życiu bez makijażu nie widziałam...
Kolczyki zaczęłam robić po skzole, ale gdybym mogła to nawet w liceum. Po prostu za zdaną maturę miałam nagrodę....
Ale nie uważam, że to żałosne, że ktoś sobie kolczyki robi...to jest płytkie, gdy dziewczyny np mają kolczyk w pępku i odsłaniaja taki brzuch....jeny, u mnie w klasie nikt nie wiedział, że mam kolczyk w pępku, jedynie dziewczyny widziały w szatni, gdy się na w-f przebierałam...
Po co się chwalić?
To żaden szpan, że coś się ma...jedynie wtedy gdy jak napisałam...dziewczynki noszą onażone brzuchy czy coś w tym stylu...

Ale się rozpisałam

zgadzam sie. sama mam kolczyk w pepku o ktorym nikt raczej nei wie, tzn chyba ze kots zobaczyl na plazy ale jakos specjalnie sie tym nie chwale i nawet mnie wkurza takie wypinanie sie z tym.

[tak]

Hm. Ja znam taką dziewczynę. Która "robi kolczyki dla siebie". Gdy zrobiła sobie kolczyk w mostku, zaczęła nosić bluzki z dekoltem. A gdy zrobiła w pępku, to zaczęła nosić króciutkie bluzki. Teraz, gdy modne są kolczyka w wardze - zrobiła sobie w wardze.
Ja nie mówię, że ktoś nie może robić kolczyków, gdy ma 15 lat. Sama mam 17, a kolczyki, które sobie zrobiłam, mam od dawna i nie były modne wtedy. A teraz, gdy widzę, że co druga dziewczyna ma kolczyka w wardze, a miesiąc temu go nie miała, to hm, aż szlag mnie trafia .
Hm. Powiedzcie mi, w pępku boli ? Chciałabym sobie zrobić gdzieś indziej niż w uszach. Ale ja paranoi dostaję, jak ktoś z igłą do mnie podchodzi i się cała trzęsę xD. Chcę w brwi od dawna, ale mama się nie zgadza, wr.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

nie boli. ja chce tunele *___*

[freedka]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;5724855]nie boli. ja chce tunele *___*[/quote]

ja się powoli biorę za rozciąganie

[miss venflon]

moje nowe 20mm i nad nimi6mm

[Maraja]

Od sierpnia mam tragusa. Jestem z niego bardzo zadowolona (zrobiony fachowo wiec nie bylo babrania, przez tydzien przemywalam sola fizjologiczna)
Na drugim zdjeciu moje tzw. dodatkowe dziury. Niestety chyba sa za blisko siebie

[chiante]

Napisane przez jusali

Jednak nie można wszystkich osób młodych obrażać, bo nie wszyscy tacy są...Myślę, że jak na młodzieńcze lata byłam normalna, a nie szpanerska. Wiele moich znajomych chodziło non stop palić, żeby się pokazać...no ja też podpalałam, ale bez przesady, nie co przerwę! Żeby w tym wieku nie móc nawet godziny bez papierosa wytrzymać?? Mnie wystarczały z 2 papierosy na dzień, ot tak.... A przyznać muszę, że dziewczyny typu "barbie"...hm... nie powinny się pokazywać w skzole. U mnei w liceum była jedna dziewczyna, którą za ubór (dekolty, striny i rowek na wierzchu) po prosru wyrzucono. Przeszła do innej szkoły (na dodatek nie zdałą) i tam też długo miesjca nie zagrzała... Ja ubierałam się normalnie, kolczyki w uszach miałąm zakryte zazwyczaj, ale czasami było je widać(jak się ściełąm na chłopaka), miałam kolczyk w nosie...i koniec! Makijaż zerowy, blady cielisty cień i tusz. Po co się w sumie malować? Przecież to nie rewia mody, a znam takie "laski" których w życiu bez makijażu nie widziałam...
Kolczyki zaczęłam robić po skzole, ale gdybym mogła to nawet w liceum. Po prostu za zdaną maturę miałam nagrodę....
Ale nie uważam, że to żałosne, że ktoś sobie kolczyki robi...to jest płytkie, gdy dziewczyny np mają kolczyk w pępku i odsłaniaja taki brzuch....jeny, u mnie w klasie nikt nie wiedział, że mam kolczyk w pępku, jedynie dziewczyny widziały w szatni, gdy się na w-f przebierałam...
Po co się chwalić?
To żaden szpan, że coś się ma...jedynie wtedy gdy jak napisałam...dziewczynki noszą onażone brzuchy czy coś w tym stylu...

Ale się rozpisałam

Zgadzam sie.

Napisane przez miss venflon

a drugiej strony kiedy mają to robic-jak juz porwie je to szalenie poważne dorosłe życie-praca,dom ,rodzina,rachunki-kiedy wpadną w stłoczone konwenansami środowisko ludzi "dorosłych " i "dojrzałych"-poto jest okres bycia nastolatkiem,aby z nieg korzystac i miec co wspominać-a to w jaki sposób kto to robi -nie mój problem

Zle rozumujesz moim skromnym zdaniem.
Jestem dorosla, rodziny nie zalozylam, studiuje, mam gdzie mieszkac i robie to, co sie mi zywnie podoba... I to co najwazniejsze: nikt mi nie mowi, ze jestem na to za smarkata, nie pytam sie kogos o pozwolenie i nikt nie pyta sie mnie o dowod
Dopiero tu korzysta sie zycia O ILE SIE POTRAFI! chillout

Napisane przez .Metaxa.

po za tym, nie ma nic złego w farbowanych włosach. one nie przeszkadzają w nauce, tylko wszyscy się czepiają i mają jakieś problemy. a co im przeszkadza? nie i koniec. po prostu.

Zlego nie ma nic, ale jest to smieszne choc tragiczne zarazem i bezsensowne

Tyle na temat, wracamy do meritum sprawy.

[MartusiaEmo]

Napisane przez elffee

o moj boze jestem conajmniej 2x starsza od ciebie i wybacz ale jak widze te dzieciaki w twoim wieku [wiem wiem obuzysz sie bo przeciez jestes juz w 3ciej klasie gimnazjum wiec jestes juz "dorosla"] to nie wiem czy sie smiac czy plakac. jestescie zalosni. wydaje wam sie ze zalozycie kolczyk, zaplicie, wypijecie flaszke i juz macie szacunek a tak naprawde to patrzac na was to az mi was zal. zalosni jestescie. tyle na ten temat

Eh..po pierwsze nie obuze się za to co napisałaś o moim wieku...bo nie uważam się za dorosłą.A po drugie...ani nie pale ani nie pije.To,że na starym mieście są takie typki co tak robią i się bujają to już nie moja wina.I nie oceniaj caałej młodzieży po tym co robi pewna grupa!! I to,że zrobiłam sobie kolczyk to nie żeby zaszpanować tylko dla siebie, bo to mi się podoba.I nie powinien mieć nic do tego.

[jusali]

Miss... Lepiej CI z tą grzywką...i fajnie wyglądasz z czerwoną szminką...tak jakoś....subtelnie...
No i można fajnie jednak wyglądać z kolczykiem w brodzie... tyle dziewczyn widziałam (ale tylko na żywo, a nie na zdjęciach!) i im nie pasowało...zależy też od typu urody,a Tobie naprawdę jest z nim(labretem) do twarzy...

[.Metaxa.]

dla mnie farbowanie włosów nie jest ani tragiczne, ani śmieszne.
każdy wygląda jak chce, a o gustach się nie rozmawia.
śmiesznie może wyglądać osoba, której nie pasuje ani to, ani to

koniec tematu.

na temat zdjęcia... nie mam nic ciekawego do pokazania kilkanaście dziurek w uszach to raczej mało interesujące.
przymierzam się do wargi. i nie z takiego powodu, że 'och, ach, jest moda na wargę, więc se zrobię'. mnie się to marzy od dwóch lat.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

miss cudnie a ja sobie czworeczki zrobie;p ale nie rozciagam po malu tylko od razu tu zrobie

[jusali]

Dzisiaj robiony...tak jakoś...spontan...

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ale co, wszystkie dziurki ?

[LifUnia]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;5745279]ale co, wszystkie dziurki ? [/QUOTE]

Jusali napisała robiony czyli rodzaj męski :P

Stawiam więc na trauguska:P

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

a no moze i tak
ale robiony moze sie odniesc do slowa: robiony spontan

[jusali]

Tak, tragugus był zrobiony...widać po zaczerwienieniu... Jeszcze brakuje kolczyka u góry w chrząstce. Nie noszę go, bo jak śpię to mi jest niewygodnie...

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

a w chrzastce bola?

[kmq]

Miss, nie zauwazylam wczesniej genialne! ja na razie 14 i 3 mm, na 16 chyba przystopuje (mowilam tak rowniez kiedy mialam 3mm )

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

apetyt rosnie w miare jedzenia

[jusali]

W chrząstce boli i długo się goi...tym razem mam tytanowy kolczyk, ale kulka ze stali...troszkę bolało, język mniej boli(w ogóle praktycznie). Ból do zniesienia, co nie....?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

łoo to jak jezyk mniej boli to chrzastka pewnie bardzo

[jusali]

Dopisałam w nawiasie, że język praktycznie w ogóle...tak napisałam,żeby ludzie mieli świadomość tego, że język nie jest najbardziej bolesnym miejscem na przekłucie tylko najmniej!! Wiele osób się boi bólu języka, a to pikuś w porównaniu z każdym innym przekłuciem...moje koleżąnki uważają, że najbardziej dla nich bolesne są chrząstki...ja tak nie uważam, ale każdy inaczej to odczuwa. Mnie osobiście najbardziej bolały sutki...(czemu posłuchałam byłego i wyciągnęłam te kolczyki, no czemu....?), a zaraz po nich pępek...nawet intymne miejsce(nad łechtaczką fałda skóry-nie pamiętam jak się nazywa to przekłucie) mnie mniej bolało niż pępek...ale wyobrażam sobie, że sama łechtaczka by była najbardzoej bolesna ze wszystkiego :P

[miss venflon]

Napisane przez jusali

Dopisałam w nawiasie, że język praktycznie w ogóle...tak napisałam,żeby ludzie mieli świadomość tego, że język nie jest najbardziej bolesnym miejscem na przekłucie tylko najmniej!! Wiele osób się boi bólu języka, a to pikuś w porównaniu z każdym innym przekłuciem...moje koleżąnki uważają, że najbardziej dla nich bolesne są chrząstki...ja tak nie uważam, ale każdy inaczej to odczuwa. Mnie osobiście najbardziej bolały sutki...(czemu posłuchałam byłego i wyciągnęłam te kolczyki, no czemu....?), a zaraz po nich pępek...nawet intymne miejsce(nad łechtaczką fałda skóry-nie pamiętam jak się nazywa to przekłucie) mnie mniej bolało niż pępek...ale wyobrażam sobie, że sama łechtaczka by była najbardzoej bolesna ze wszystkiego :P

łechtaczki sie nie przekłuwa-a ten fałd to kapturek-i masz albo Verticala albo zwyklego clitoral hooda
język jest rzeczywiście najmniej bolesny-chrząstki do przyjemnych nie należą-ja osobiście najgorzej wspominam pępki moje i wargę
ale znam ludzi mocno obkolcowanych,którzy po przekłuciu języka stwierdzili,że najgorsza masakra z wszystkich to była
ja się najbardziej bałam powierzchniówek pod względem bólu ale i nape i surface na przedramieniu to loozik był

[kmq]

ale znam ludzi mocno obkolcowanych,którzy po przekłuciu języka stwierdzili,że najgorsza masakra z wszystkich to była

o tak!! czy ja mocno jestem, czy nie, to nie wiem ale wybierajac z m.in chrzastek: rooka, concha, tragusa, surface'ow, pepka (u wiekszosci podobno najbardziej bolace) to jezyk jednak jest bezkonkurencyjny

[pantirrka22]

Witam
Mam pytanie...
Otóż w czwartek (4dni temu) zrobiłam sobie kolca w języku Nic nie bolało na początku, wszystko dobrze, ale po parunastu godzinach spuchł mi język. Długość sztangi mam 22mm, kulki są "na wierzchu" języka ale i tak nadal jest ogromnie spuchnięty;/;/ Płukam zimnym dentoseptem, płukanką Colgate do jamy ustnej, nie jem ostrego, mlecznego gorącego.... Język takowo mnie nie boli, moge nim machać wypychać go xD jednak ból sprawia mi dolna kulka ( przebicie koło więzadełka ). Moje pytanie brzmi: JAK DłUGO MOżE UTRZYMYWAć SIE OPUCHLIZNA?? Mój język przypomina wielką banie^ ;/ A tak w ogóle czy mozliwe jest aby przy przebiziu języka, opuchł również fragment szyi?? ( tam gdzie znajduja sie migdałki (?) węzły chłonne (?) )
PROSZE O ODPOWIEDZ