Ślubne dylematy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-10, 22:24   #1
Eloa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16

Ślubne dylematy


Witam.
Ślub w 2011 roku, a ja już mam dylematy...

Pierwszy dotyczy wyboru sali. Jesteśmy zapisani w dwóch salach ołówkiem. Jedna jest większa i goście zmieszczą się bez problemu, ale za to jest to typowa restauracja i bez ogródka. W drugiej gości trzeba będzie trochę upchać(liczę, że nie stawi się100% zaproszonych i będzie luźniej) ale za to jest to sala balowa przez co droższa no ale ma bajkowy ogród.

Drugi dylemat to kwestia muzyki. Zespół (4 osoby ok 1800 zł) czy Dj (1600 zł z karaoke)? Kto lepiej rozbawi towarzystwo? Macie jakieś doświadczenia?
Pomóżcie
Eloa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 22:36   #2
conslusion
Rozeznanie
 
Avatar conslusion
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
Dot.: Ślubne dylematy

Jeśli chodzi o salę - zależy w jakim miesiącu ślub i jakich masz gości. Jeśli ślub będzie wiosną czy latem, a goście mało roztańczeni, to druga opcja będzie lepsza, bo będzie gdzie wyjść, a jak się ludzie rozejdą, to i na sali nie będzie ciasno. Natomiast jeśli towarzystwo imprezowe (a jeszcze wesele, kiedy temp już nie zachęca do spacerów) to wybierz pierwszą salę.
Ja osobiście wybrałabym większą salę, a bez ogródka. Papierosa można zapalic i na schodach, a na weselu nie o to chodzi, żeby goście urządzali sobie spacery, tylko bawili się z wami. Ale jak jest ciasno to i bawić się odechciewa.

Natomiast muzyka - zależy co to za zespół i co to za DJ. Z doświadczenia wiem, że z DJ zabawa jest gorsza, choć podobno czasem można znaleźć super DJ, który doskonale rozbawi towarzystwo. Dla mnie zespół to podstawa, ale porządny, a nie banda wyjców, co to coś tam pobrzdękolą, ledwo śpiewają i jeszcze nie daj Boże może się upiją.
Wiem, że cena nie jest jedynym wyznacznikiem, ale myślę, że w jakiś sposób świadczy o jakości, a 1800 na 2011 rok to bardzo mało. Masz o nich jakieś opinie? Słyszałaś zespół, DJ?

Edytowane przez conslusion
Czas edycji: 2009-09-10 o 22:37
conslusion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 22:52   #3
Eloa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16
Dot.: Ślubne dylematy

Wesele ma być w sierpniu więc myślę, że jednak kwestia wyjścia na świeże powietrze też jest ważna, a ogród nie jest jakiś ogromny, żeby się goście pogubili
Tylko właśnie obawiam się tego co piszesz, że w ciasnocie nie będzie się jak bawić...

Dj'a i zespół słyszałam i są porównywalni- zrobili na mnie dobre wrażenie, nie piją, są pod krawatami, muzyka fajna, cena prawie ta sama. No i terminy mają już pozajmowane dlatego decyzję muszę podjąć, ale nie wiem jaką, żeby później nie żałować
Eloa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 23:02   #4
conslusion
Rozeznanie
 
Avatar conslusion
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
Dot.: Ślubne dylematy

Ale w tej większej sali w ogóle nie ma gdzie wyjść?
Ja mimo wszystko wybrałabym właśnie tę salę, bo dla mnie ważniejsza jest zabawa niż świerze powietrze.

Jeśli zespół i DJ są porównywalni, wybrałabym zespół. Może dlatego, że nie bardzo podoba mi się koncepcja DJ na weselu.
conslusion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 08:48   #5
isabele
Wtajemniczenie
 
Avatar isabele
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 868
Dot.: Ślubne dylematy

Wiem, że swoją wypowiedzią Ci za bardzo nie pomogę bo nie umiem powiedzieć jaką decyzję podjąć powinnaś. Mogę ci tylko doradzić. Wg mnie conslusion dobrze radzi w sprawie sali, chociaż wiadomo, że nie wszyscy zaproszeni się na weselu stawią. Ostatecznie niech zdecydują pozostałe czynniki np cena, opinie o tych salach oraz pozostałe warunki, które te sale spełniają bądź nie a Ciebie interesują. Co do zespołu i dj - ja bym wybrała bezwzględnie zespół - znalazłaś na prawdę tani zespół. Ale to moja opinia, bo ja po prostu nie wyobrażam sobie dj na swoim weselu.

Powodzenia i zapraszamy na wątek Oczekujących PM 2011
__________________

17.09.2011

Chcieć się razem zestarzeć jest jedynym dowodem wielkiej miłości.
Jonathan Carroll

isabele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 08:49   #6
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Ślubne dylematy

wybierz to, co się Wam podoba i co Wam odpowiada. Przez internet, na odległość i "na oko" nikt Ci nie powie gdzie lepiej, co wybrać i czy goście to się lepiej przy zespole, czy dj bawić będą. Róbcie tak, jak Wy uważacie za odpowiednie.
My wybraliśmy dj - oryginalne nagrania, nic mi nie rzępoli i nie zawodzi, taniej, bo nie msuzę płacić obiadu za 3-5 osób, tylko za 1 i ogólnie dla nas lepiej
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 08:58   #7
mordziula
Rozeznanie
 
Avatar mordziula
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 963
Dot.: Ślubne dylematy

ja osobiście byłam na weselu gdzie grała 8 osobowa orkiestra, duzo sprzętów muzycznych ładnie spiewali itd...a na poprawinach był DJ...i jak mam byc szczera to tysiac razy lepiej było na poprawinach..
mordziula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-11, 11:23   #8
blau
Rozeznanie
 
Avatar blau
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z Internetu ;))
Wiadomości: 858
Dot.: Ślubne dylematy

Jeśli miałabym Ci doradzić w sprawie sali, też wybrałabym tą większą. Co do ogródka, jest fajnym dodatkiem do sali, ludzie faktycznie często tam przesiadywali, ale w konsekwencji mało kto tańczył, goście woleli towarzyskie rozmowy z papierosem na świeżym powietrzu. Ja bym się bała że sala będzie wówczas pustoszeć, a wiadomo jak to na kamerze później wygląda...
Moja sala weselna również nie ma ogródka, jedynie wejście jest wyłożone ładną, równą kostką okalającą całą salę. Postawiłam na wygląd sali i jej funkcjonalność.

Co do oprawy muzycznej, wybrałabym zespół. Jakoś nie mam zaufania do DJ, naprawdę trzeba mieć szczęście by znaleźć typowego DJ weselnego. Na swoje wesele i poprawiny wybrałam zespół 3- osobowy, zapłacimy im 2600 zł, uważam że Twoja cena za zespół jest bardzo niska i to na 2011 r! Raz byłam na weselu z DJ i nie wybawiłam się niestety... Puszczał momentami jakieś techno/ dance, które pasuje bardziej do dyskoteki niż wesela...
__________________

68>67>66>65>64>63>62>61>60>59>58>57
Ehhh trzeba wziąć się w garść!
blau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 11:38   #9
Ellisa
Raczkowanie
 
Avatar Ellisa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 113
Dot.: Ślubne dylematy

Wybrałabym salę bez ogródka.Czasem możliwość wyjścia na świeże powietrze jest dobra gorzej natomiast jak goście weselni przeniosą się tam na dłużej a sala pusta.Moja sala weselna też ogródka nie ma.Nie jest zbyt reprezentacyjna na zewnatrz.Ale wesele ma być na sali a nie na podwórku.Co do zespołu czy DJ.Ja wolałam DJ ze względu na cenę,jakość odtwarzanych nagrań i złe doświadczenia z zespołami na kilku weselach znajomych.Na początku zespół faktycznie w krawatach,panie śpiewające elegancki.Ale popiło sie to to gdzies po cichu i po krawatach panów zostało wspomnienie.Za to widać było klaty pod porozpinanymi koszulami.A panie śpiewajace przebrały się po oczepinach jak na dyskotekę.O śpiewaniu za które płacili młodzi można było pomażyc bo na scenie stała kupa wyjców.Oczywiście nie zawsze tak jest.Są zespoły które nigdy by sobie na to nie pozwoliły.Akurat ja tak trafiłam.Najlepiej działa poczta pantoflowa.Popytać.
Ellisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 16:34   #10
Eloa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16
Dot.: Ślubne dylematy

Macie rację z tym ogródkiem, nie chciałabym, żeby impreza się przeniosła w plener. W październiku mam spotkanie z kierowniczkami obu sal w celu ostatecznego zaklepania terminu więc jeszcze mam trochę czasu na przemyślenia. Dzięki za uwagi
Eloa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 18:10   #11
Matylda82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309
Dot.: Ślubne dylematy

ja wybrałabym salę bez ogródka, bo z gośćmi to różnie bywa
Matylda82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-11, 18:25   #12
conslusion
Rozeznanie
 
Avatar conslusion
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
Dot.: Ślubne dylematy

Kiedyś byliśmy z Tż na takim weselu - sala pięknie położona, nad samym zalewem, w dodatku z tarasem, ale za mała na tę liczbę gości. Był kwiecień, ale już cieplutko - na początku jeszcze ludzie coś tam się bawili, jednak szybko zrobiło się gorąco (przy takiej ciasnocie nawet klima nie pomoże) i impreza przeniosła się na taras, a część ludzi wybrała się na spacer wokół zalewu. Ja z i Tż byliśmy jedną z niewielu par, które bawiły się na parkiecie - osobiście wolałabym takich sytuacji jednak uniknąć (mimo, że byli goście, którzy bardzo chwalili położenie sali).
conslusion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 09:40   #13
wiosna007
Raczkowanie
 
Avatar wiosna007
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 264
Dot.: Ślubne dylematy

powiem szczerze, że dla mnie najgorsza rzecz to mała sala weselna.... choć z tym ogródkiem to rzeczywiście moęe tak być ze wszyscy się przeniosą w plener...

ostatnio byłam na weselu jako gość, wesele na 160 osób, a sala maksymalnie na 120.... i powiem szczerze była porażka... lepsza za duża sala niż za mała...
__________________
Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie gotować, mąż musi codziennie jeść
wiosna007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 17:16   #14
DosiaczekProsiaczek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8
Dot.: Ślubne dylematy

Ja też ślubuję w 2011 Wybór oprawy muzycznej do tej pory zostawił ślad na mojej psychice. Najbardziej rozbawił mnie gość z jednego zespołu - do telefonu nawijał, że pracuje w szkole muzycznej, no i faktycznie tam pracuje. Jest cieciem
Osobiście jestem za dj'em, taką wersję przeforsowałam z mamami na nasze wesele. Czy słusznie - zobaczymy
DosiaczekProsiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 16:41   #15
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Ślubne dylematy

Ja również planuję ślub na 2011. Bezwzględnie szukam sali z ogródkiem aby goście mogli wyjść sie przewietrzyć, zapalić itd. (a mój ślub będzie w maju, co dopiero jakby miał byc w sierpniu). Co do oprawy muzycznej to jeszcze nie szukalismy, ale my prawdopodobnie bedziemy miec DJ - miałam okazje być w ostatnich latach kilkakrotnie na weselach i co jeden zespól to był gorszy Za to mam kilku znajomych dj'ów
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 20:12   #16
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Ślubne dylematy

A ja będę w mniejszości Jeśli standard sal jest podobny, jedzonko też to wzięłabym salę z ogródkiem. Wesele jest w sierpniu, czasem w upały nawet klima nie wydala, poza tym nie wszyscy goście się bawią/tańczą z różnych powodów. A tak można na spokojnie wyjść i odetchnąć. Kilka tygodni temu byłam na weselu, gdzie do sali wchodziło się prosto z chodnika z ulicy, sala na piętrze, sierpień więc akurat było dosyć ciepło. A wyjść nie było gdzie. Goście i tak z sali powychodzili - papierosek, odetchnąć. W efekcie ludzie stali na chodniku, na tylnym podwórku (wśród jakichś chłodni) i na parkingu. No i jeszcze część sobie poszła siąść na skwer, który był przecznicę dalej. A co się działo na schodach to już inna bajka, bo wesele było na prawie 150 osób. Ja bym szukała sali, gdzie będzie cokolwiek gdzie można wyjść. A jak goście będą się chcieli rozejść to i tak się rozejdą - przykład powyżej
Nie wiem co to znaczy tylko za mała sala - bo jak limit gości masz dwukrotnie mniejszy niż liczbę gości to może jeszcze się rozejrzyj? A że goście odmawiają to fakt, nieraz nie przychodzi nawet połowa, ale trudno na to liczyć bo co zrobisz jak jednak wszyscy zdecydują się przyjść?
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 22:04   #17
Eloa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16
Dot.: Ślubne dylematy

Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Nie wiem co to znaczy tylko za mała sala - bo jak limit gości masz dwukrotnie mniejszy niż liczbę gości to może jeszcze się rozejrzyj? A że goście odmawiają to fakt, nieraz nie przychodzi nawet połowa, ale trudno na to liczyć bo co zrobisz jak jednak wszyscy zdecydują się przyjść?
Gości na liście mam 54. A sala jest przewidziana na 45 max 50 osób. Liczę kuzynów, którzy teraz nie mają żadnej dziewczyny, ale nie wiadomo co będzie za te 2 lata. No i jeszcze ciotki 80'latki, dziadków z którymi odpukać nie wiadomo jak będzie... Jednak się skłaniam do tej właśnie sali z ogródkiem. I DJ'a chyba. To bardziej ze względów, że mi jednak piosenki w wykonaniu zespołu nie brzmią...

Teraz jeszcze doszło do tego, że mój TŻ nieopatrznie zaproponował swojej siostrze, że będzie starościną. Starosta i świadek to to samo? Wg moich rodziców tak, ale dla babci to już dwie osobne funkcje. I teraz nie wiem, bo świadkami miała być moja przyjaciółka i kuzyn TŻ. No ale jeśli starosta=świadek to będzie musiała być siostra, skoro ma obiecane...
Eloa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 09:13   #18
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Ślubne dylematy

pamiętaj złota zasada: im lepsze obejście, tym mniej ludzi na weselu. Zawsze się sprawdza. Im lepszy teren do pochodzenia sobie, do rozejścia się po kątach, ludzie zawsze będą chodzić, nawet ci którzy normalnie by się na sali bawili. To papierosek, to piwko na zewnątrz, to buzi buzi z koleżanką, a to bo znajomi poszli do altanki na końcu ogrodu i potem okazuje się że zabrali ze soba talerze. Co nie zmienia faktu, że teren jest potrzebny, bo trudno żeby potem goście na papierosa szli na szosę przed restauracją.
Ale z drugiej strony sala to podstawa, ma być taka żeby podobała się tobie, ta wyśniona. Koszt jak policzysz koniec końców wyjdzie o ile 1 czy 2 tysiące większy? Czy przy tych gigantycznych nakładach jakie pochłania wesele ten 1tysąc czy 2 tysiące zrobi az taką różnicę? Czasem tak, ale czasem to ginie w tłumie, więc lepiej to dobrze rozważyć. Pamiętaj że zapraszając 55 możesz liczyć na 40-45 góra. Tak mówi każdy restaurator a oni jednak mają przegląd list gości co tydzien
I co do orkiestry, to trudno rozsądzać. Ja osobiście nie wyobrażam sobie DJa. To jest wesele i rozrzut wiekowy gości jest ogromny więc przy orkiestrze (ale dobrej) na pewno będzie lepsza atmosfera. Muzyka na żywo to jednak nie głośnik z którego ktoś coś nadaje. Takie coś można zrobić i w domu samemu. Ale to kwestia indywidualna i wiem że ktoś inny może mieć przeciwne zdanie.

przy dobrym weselu tłok nie zepsuje zabawy, ale pamięta się że by ścisk. ale sama nie wiem co lepsze luz czy tłok ...sama stwierdzam że na wesele które mam za dwa lata moja wyśniona sala z bajki jest prawdopodobnie zbyt duża.
__________________
Piotruś

Edytowane przez side85
Czas edycji: 2009-09-17 o 09:15
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 11:15   #19
nicko
Zadomowienie
 
Avatar nicko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 752
Dot.: Ślubne dylematy

Ja jestem zdecydowanie za zespołem, dj puszczający płyty na wesleu jakoś mi się nie widzi.
Co do sali to spróbuj pozbierać jakieś opinie na temat tych sal, jak wygląda sprawa z jedzeniem, jeśli masz przyjezdnych gości to czy gdzieś w pobliżu można wynająć dla nich pokoje, co jest wliczone w cenę sali, obejrzyj te sale dobrze, jak wyglądają ubikacje, nie sugeruj się tylko wielkością sali, i tak prawdopodobnie wszyscy zaproszeni goście się nie stawią.
nicko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 16:09   #20
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Ślubne dylematy

Cytat:
Napisane przez Eloa Pokaż wiadomość
Gości na liście mam 54. A sala jest przewidziana na 45 max 50 osób. Liczę kuzynów, którzy teraz nie mają żadnej dziewczyny, ale nie wiadomo co będzie za te 2 lata. No i jeszcze ciotki 80'latki, dziadków z którymi odpukać nie wiadomo jak będzie... Jednak się skłaniam do tej właśnie sali z ogródkiem. I DJ'a chyba. To bardziej ze względów, że mi jednak piosenki w wykonaniu zespołu nie brzmią...

Teraz jeszcze doszło do tego, że mój TŻ nieopatrznie zaproponował swojej siostrze, że będzie starościną. Starosta i świadek to to samo? Wg moich rodziców tak, ale dla babci to już dwie osobne funkcje. I teraz nie wiem, bo świadkami miała być moja przyjaciółka i kuzyn TŻ. No ale jeśli starosta=świadek to będzie musiała być siostra, skoro ma obiecane...
Jak się skłaniasz ku tej z ogródkiem to weź tą z ogródkiem Jak napisałaś, że sala może być za mała to myślałam, że jest tak na 100 a Ty chcesz 150, ale jak tylko o parę osób chodzi to się nie zastanawiaj, ja nie byłam jeszcze na weselu gdzie by przyszli wszyscy zaproszeni goście.
A czy świadek i starosta to to samo to zależy od regionu. U mnie tak, po prostu jest świadek i tyle, ale u znajomych 60 km dalej już nie. Świadek ma w sumie rolę tylko w kościele, świadkowa pomaga Pannie Młodej. Jak jest zwyczaj z wyprowadzaniem Młodych z domu to starościna ze świadkową jadą po Pana Młodego i go wyprowadzają, Panna Młoda wychodzi ze świadkiem i starostą. Starostowie roznoszą alkohol na weselu, kupują alkohol na bramy i go rozdają, zabawiają gości itp. Ale w rożnych miejscach naprawdę jest różnie. A siostra za świadka to nie jest zły pomysł. Z przyjaciółmi różnie bywa, a z siostrą TŻ zawsze będziecie mieli kontakt
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 17:22   #21
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Ślubne dylematy

u nas jest tak że to ojcowie zajmują się roznoszeniem alkoholu, w zasadzie nie znam czegoś takiego jak funkcja starosty poza właśnie ojcami młodych. funkcja świadków to jedynie pomoc generalna i "asysta"w kościele.
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 17:48   #22
nicko
Zadomowienie
 
Avatar nicko
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 752
Dot.: Ślubne dylematy

W moim regionie starosta i świadek to jedno i to samo, świadkowie nie tylko asystują w kościele, ale pomagają, aby wszystko wyszło jak najlepiej, świadkowa pomaga też ubrać się pannie młodej. Na weselu to świadkowie roznoszą alkohol i pilnują aby nie brakowało go na stołach, wyciągają gości do tańca, pomagają w konkursach na oczepinach itp, itd.
nicko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 01:47   #23
conslusion
Rozeznanie
 
Avatar conslusion
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 586
Dot.: Ślubne dylematy

Ja sama już też zaczynam się gubić w tych starostach, świadkach, drużbach, starszych drużbach, pierwszych drużbach bla bla bla.
Na weselach, na których byłam do tej pory było tak, że świadkowie byli osobami stanu wolnego, a ich funkcja sprowadzała się właściwie tylko do tej kościelnej - ale tak naprawdę to wszystko jedno jakiego są stanu cywilnego. Natomiast starości to (powinny być) osoby zamężne/żonate, które właśnie roznosiły wódkę na weselu, pomagały rozkręcać imprezę, nadzorowały pracę kuchni itp. Ostatnio byłam na weselu, na którym starości równocześnie byli świadkami.
Z racji tego, że już nie wiem kto, co i jak - u nas będą tylko świadkowie. Żadnych drużbów, żadnych starostów. I tak robi teraz większość moich znajomych.
conslusion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 16:11   #24
gosi5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 332
Dot.: Ślubne dylematy

Cytat:
Napisane przez Eloa Pokaż wiadomość
Wesele ma być w sierpniu więc myślę, że jednak kwestia wyjścia na świeże powietrze też jest ważna, a ogród nie jest jakiś ogromny, żeby się goście pogubili
Tylko właśnie obawiam się tego co piszesz, że w ciasnocie nie będzie się jak bawić...

Dj'a i zespół słyszałam i są porównywalni- zrobili na mnie dobre wrażenie, nie piją, są pod krawatami, muzyka fajna, cena prawie ta sama. No i terminy mają już pozajmowane dlatego decyzję muszę podjąć, ale nie wiem jaką, żeby później nie żałować
Ogrody sa fajne, tylko wez po uwage sytuację, w której goście rozlezą sie po ogrodzie a na sali pustki, nie ma nawet kogog filmowac, a Ty zdyszana ze swiadkowa latasz i zaciagasz ludzi do tanca. Jak dla mnie lepsza wieksza sala, bo na śledzia siedzi sie nie fajnie.Wesele to nie grill w koncu, nie musi być ogrodu.
gosi5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 21:29   #25
Diana220
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 416
GG do Diana220
Dot.: Ślubne dylematy

Eloa, ja mam ten sam problem. Wlasnie jestem przed decyzja odnosnie sali i tez mam jedna ktora jest w srodku sliczna, nowiutka i w wielkosci idealna, ale za to caly budynek od zewnatrz i otoczenie jest takie srednie, a druga ma sliczny ogrod, altanke, oczko wodne itp, a w srodku ma okragle stoly ktore strasznie mi sie podobaja ale za to jest drozsza..i tez nie wiemy jaka decyzje podjac, a terminy nagla bo juz malo zostalo wolnych na 2011 rok na cieplejsze miesiace. Ale chyba zdecyduje sie na ta pirwsza, bo ja jako pierwsza wogole ogladalismy i tak mnie urzekla, a ten ogrod moze nie jest az tak wazny, to jest nowa sala wiec moze cos tam jeszcze zrobia przez 2 lata, bo plac maja. ehh..trudne te decyzje..w koncu jeden taki dzien w zyciu..
Diana220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 22:34   #26
Eloa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16
Dot.: Ślubne dylematy

Okrągłe stoły! Ja bym wybrała tą opcje, a to dlatego, że zawsze mi się podobała taka koncepcja

U mnie jeden dylemat z głowy. Stanęło na DJ'u. Znalazłam w końcu takiego za 1200zł i nie ukrywam, że to przesądziło. Będzie oświetlenie i projektor z naszymi zdjęciami, a może też karaoke.
Nad salą dalej dumam...
Eloa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.