Polecamy:

dziunkowa · 2018-09-29, 06:34

Cytat:

Napisane przez Laura Rose

Powodzenia

Co to za zawody?

Fajna sprawa z tymi biegami górskimi. Tak myślę, że mogłoby to być coś dla mnie, bo wytrzymałość mam dobrą, ale gorzej z przyspieszeniem.

Dziś 7.8 km.

Zwykły bieg 10 km po parku.

To masz zupełnie jak ja. Tez jestem wolna, ale mogę długo.

Zastanawiam się czy by w środę nie iść na kolejne zawody. Są niedaleko. Naście km ode mnie. W miarę znam to miejsce. 2 kółeczka wokół zalewu. Chyba pójdę

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-09-29, 09:01

Trzymam kciuki za zawody!

Ja sie wlansie szykuje do parku na bieganie

beatiska · 2018-09-29, 09:40

Ja właśnie wróciłam. 12km. Pięknie słońce świeci!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Laura Rose · 2018-09-29, 11:03

U mnie dziś dycha. Mogłabym tu mieszkać i biegać tak na co dzień

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-09-29, 11:42

Załącznik 7640906

Ja mam 2 cele

a nawet 3 i powoli dążę do nich.
Na samym początku mój cel to 5km w 30 min.
2 to bieg 30 min cały czas.
A 3 to zejść poniżej 7min/km 3
Dzisiaj było 6.59🤣

Były tez schody po drodze.
Jutro następny trening

Laura Rose · 2018-09-29, 16:42

To trzeci cel osiągnięty

Też zrobiłam parę zdjęć podczas biegu, ale są mocno niewyraźne

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-09-29, 17:15

Ten trzecie uznam za osiągnięty jak bede biegać przez tydzień takim tempem

Ja do fotek trochę zwalniam 🤣

violino · 2018-09-30, 09:23

Dziunkowa, jak bieg?

beatiska · 2018-09-30, 11:49

O właśnie jak zawody, dziunkowa?

Ja oglądam relacje z Maratonu Warszawskiego

Właściwie już koniec

A dzisiaj 7,5km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

violino · 2018-09-30, 13:26

4km trasą, której nie robiłam chyba od lutego, a w każdym razie z lutego znalazłam ostatni trening na aplikacjach.

Poprawa czasu o 4 min

I to chyba jedyny pozytyw dzisiejszego biegu, bo myślałam, ze zdechnę, nie mogłam powietrza złapać. Nie wiem, czy coś mam z gardłem, czy lekka infekcja, bo kaszel mnie bierze, czy też dodatkowo stanik się do tego nie dołożył (ciut przyciasny pod biustem, wyobraźcie to sobie, jak wsadzam łapę pod koszulkę i odciągami trochę pasek biustonosza, żeby więcej powietrza złapać

Później rozpięłam dolny pasek w ogóle.

dziunkowa · 2018-09-30, 17:29

1 godz 6 min 50 sek. Chyba mogę spokojnie myśleć o połowce. Nawet się nie zajechałam na maksa. Trasa łatwa, prawie płasko.Miałam trochę kryzys na 6 i 7 km, no ale przeszło. W miarę przyjemnie się biegło, nie patrzyłam ile ludzi za mną ile przede mna. nie miałam nawet żadnej kontroli nad czasem bo zegarka zapomniałam.

Poziom zawodników na dysze jednak wyższy niż na 5 km. Tam po kilometrze niektórzy już szli, tutaj do połowy to nawet nie widziałam żeby ktoś kaszerowal.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:

Napisane przez violino

4km trasą, której nie robiłam chyba od lutego, a w każdym razie z lutego znalazłam ostatni trening na aplikacjach.

Poprawa czasu o 4 min

I to chyba jedyny pozytyw dzisiejszego biegu, bo myślałam, ze zdechnę, nie mogłam powietrza złapać. Nie wiem, czy coś mam z gardłem, czy lekka infekcja, bo kaszel mnie bierze, czy też dodatkowo stanik się do tego nie dołożył (ciut przyciasny pod biustem, wyobraźcie to sobie, jak wsadzam łapę pod koszulkę i odciągami trochę pasek biustonosza, żeby więcej powietrza złapać

Później rozpięłam dolny pasek w ogóle.

No super

Mnie też coś brali, ale wzięłam na noc aspiryna i lepiej. Zdrówka

Mam 108 km we Wrześniu zrobione

beatiska · 2018-09-30, 18:15

Cytat:

Napisane przez dziunkowa

1 godz 6 min 50 sek. Chyba mogę spokojnie myśleć o połowce. Nawet się nie zajechałam na maksa. Trasa łatwa, prawie płasko.Miałam trochę kryzys na 6 i 7 km, no ale przeszło. W miarę przyjemnie się biegło, nie patrzyłam ile ludzi za mną ile przede mna. nie miałam nawet żadnej kontroli nad czasem bo zegarka zapomniałam.

Poziom zawodników na dysze jednak wyższy niż na 5 km. Tam po kilometrze niektórzy już szli, tutaj do połowy to nawet nie widziałam żeby ktoś kaszerowal.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Mam 108 km we Wrześniu zrobione

Super. gratuluję!!!
---

Ja we wrześniu 136 km biegania

violino · 2018-09-30, 18:17

Cytat:

Napisane przez dziunkowa

1 godz 6 min 50 sek. Chyba mogę spokojnie myśleć o połowce. Nawet się nie zajechałam na maksa. Trasa łatwa, prawie płasko.Miałam trochę kryzys na 6 i 7 km, no ale przeszło. W miarę przyjemnie się biegło, nie patrzyłam ile ludzi za mną ile przede mna. nie miałam nawet żadnej kontroli nad czasem bo zegarka zapomniałam.

Poziom zawodników na dysze jednak wyższy niż na 5 km. Tam po kilometrze niektórzy już szli, tutaj do połowy to nawet nie widziałam żeby ktoś kaszerowal.

Brawo

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-09-30, 20:13

Brawo dziewczyny!

dziunkowa · 2018-10-01, 05:54

Ruszyły zapisy na Rzeznika

carmen_20 · 2018-10-01, 07:58

Cytat:

Napisane przez dziunkowa

Ruszyły zapisy na Rzeznika

Kusi mnie Rzeźnik Sky

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziunkowa · 2018-10-01, 10:19

Cytat:

Napisane przez carmen_20

Kusi mnie Rzeźnik Sky

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie enigma, ale dopiero następny.

Melduje 6,2 km

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-10-01, 16:26

U mnie chorobowo. Wczoraj mi odpadł trening i chciałam zrobic dzisiaj. A dzisiaj ucho mnie strasznie boli a ból przechodzi na zeby i migdały...
syn tez zapalenie gardła ma.

dziunkowa · 2018-10-01, 17:12

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85935918]U mnie chorobowo. Wczoraj mi odpadł trening i chciałam zrobic dzisiaj. A dzisiaj ucho mnie strasznie boli a ból przechodzi na zeby i migdały...
syn tez zapalenie gardła ma.

[/QUOTE]
Ze mną tez coś nie teges. Jutro zostaje w domu, miałam iść nordic walking. Nie wiem ci z zawodami w środę...

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-10-01, 17:19

Jesień i wszystko jasne. Zdrówka życzę

calore · 2018-10-01, 17:40

dziunkowa gratulacje i zdrowia życzę

Mon_Cherry tobie również

ja w sobotę zrobiłam z 10 albo więcej km chodząc po Wiśle, więc dopiero dzisiaj poszłam biegać. zrobiłam słabe 4km, ale zawsze coś na początek miesiąca

dziunkowa · 2018-10-02, 17:03

Iść jutro na zawody czy nie iść. Oto jest pytanie. Czuje się dość dobrze.
Gorzej ze te zawody to jakiś jeden z biegów pucharu powiatu wiec mogą być silni przeciwnicy.
Nie wiem czy chłop zechce mnie zawieść.

beatiska · 2018-10-02, 18:36

Cytat:

Napisane przez dziunkowa

Iść jutro na zawody czy nie iść. Oto jest pytanie. Czuje się dość dobrze.
Gorzej ze te zawody to jakiś jeden z biegów pucharu powiatu wiec mogą być silni przeciwnicy.
Nie wiem czy chłop zechce mnie zawieść.

Jak czujesz się w mare dobrze to idź. Najwyżej zwolnisz I przejdziesz w marsz. Na konkurencję nie patrz. Tu masz swoje marzenia, a takie kroki do zbliżają Cię do celów.

Ja dzisiaj 8km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Laura Rose · 2018-10-02, 20:02

Cytat:

Napisane przez dziunkowa

Iść jutro na zawody czy nie iść. Oto jest pytanie. Czuje się dość dobrze.
Gorzej ze te zawody to jakiś jeden z biegów pucharu powiatu wiec mogą być silni przeciwnicy.
Nie wiem czy chłop zechce mnie zawieść.

Jak cię zawiezie, to idź. Gratki za niedzielę

Wczoraj 5.6, dziś 10.

dziunkowa · 2018-10-02, 20:03

Cytat:

Napisane przez beatiska

Jak czujesz się w mare dobrze to idź. Najwyżej zwolnisz I przejdziesz w marsz. Na konkurencję nie patrz. Tu masz swoje marzenia, a takie kroki do zbliżają Cię do celów.

Ja dzisiaj 8km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idę.
W zeszłych latach były wyniki i po 1,5 godz.
Blisko mnie ten bieg, szkoda nie skorzystać.

dziunkowa · 2018-10-03, 13:36

Zrobiłam ta dyche w godzinę i 12 min . Byłam czwarta od końca, bieg kameralny. Mało ludzi i dość mocni. Nie było oznaczeń km na trasie, sama też nie włączyłam nic sobie. Dopiero facet na stanowisku z wodą i wyzerka powiedział ze 2,5 km do celu.
Wypróbowałam ten pas na numer startowy u dobrze się sprawdza jak masz kurtkę u potem zdejmujesz, nie trzeba nic dziurawic.
I w pakiecie startowym dostałam bidon. Taki pół litra.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-10-03, 13:41

Super, ze dałaś radę! Gratuluje!

Ja sie lepiej czuje wiec idę popołudniu na te niedzielne bieganie

Bo młody jeszcze w domu dzisiaj ale jutro juz leci do szkoły.

dziunkowa · 2018-10-03, 13:51

Dodam że trasa była trudniejsza niż w poprzednim wiec taki czas uważam za sukces

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85944348]Super, ze dałaś radę! Gratuluje!

Ja sie lepiej czuje wiec idę popołudniu na te niedzielne bieganie

Bo młody jeszcze w domu dzisiaj ale jutro juz leci do szkoły.

[/QUOTE]
Moi zdrowi, ale w Niemczech dzisiaj święto narodowe.

violino · 2018-10-03, 15:57

Gratki, dziunkowa

Mnie też coś brało (bierze?). Jak przedwczoraj próbowałam trening w domu zrobić, to po pierwszej serii wymiękłam, znowu to samo, co przy biegu, powietrza mi brakowało i generalnie jakoś nie tak się zaczęło robić. Więc znowu przerwa

I od wczoraj siedzę nad nowym telefonem i kombinuję ze smartwatchem i muzyką i w ogóle. Powiem Wam, że mnie technologia już zaczęła przerastać.
Inaczej mówiąc, nie miała baba problemu, to chłop dał jej iPhone'a. I

mnie strzela. Bo mi zegarek średnio z nim współpracuje. Musiałabym tylko na Stravie jechać (a ja lubię te Huaweiowskie dane z zegarka...), ale chociaż muzykę dałam radę wgrać, yeaah.
To potem wymyśliłam sobie Spotify, bo da się offline na zegarku, no to wow, chcę. Ale jak mam go sparowanego z iPhonem, to nie ma apki Spotify w sklepie... Przy sparowaniu z Huaweiem była

Muzyka Appla będzie mnie kosztowała tyle co Spotify, ale... musiałabym mieć applowski zegarek

Nerwa już z tym wszystkim dostaję

dziunkowa · 2018-10-03, 16:06

Cytat:

Napisane przez violino

Gratki, dziunkowa

Mnie też coś brało (bierze?). Jak przedwczoraj próbowałam trening w domu zrobić, to po pierwszej serii wymiękłam, znowu to samo, co przy biegu, powietrza mi brakowało i generalnie jakoś nie tak się zaczęło robić. Więc znowu przerwa

I od wczoraj siedzę nad nowym telefonem i kombinuję ze smartwatchem i muzyką i w ogóle. Powiem Wam, że mnie technologia już zaczęła przerastać.
Inaczej mówiąc, nie miała baba problemu, to chłop dał jej iPhone'a. I

mnie strzela. Bo mi zegarek średnio z nim współpracuje. Musiałabym tylko na Stravie jechać (a ja lubię te Huaweiowskie dane z zegarka...), ale chociaż muzykę dałam radę wgrać, yeaah.
To potem wymyśliłam sobie Spotify, bo da się offline na zegarku, no to wow, chcę. Ale jak mam go sparowanego z iPhonem, to nie ma apki Spotify w sklepie... Przy sparowaniu z Huaweiem była

Muzyka Appla będzie mnie kosztowała tyle co Spotify, ale... musiałabym mieć applowski zegarek

Nerwa już z tym wszystkim dostaję

Nie pomogę bo mnie też przerasta

2018-09-29, 09:01	#4322
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Trzymam kciuki za zawody! Ja sie wlansie szykuje do parku na bieganie

2018-09-29, 09:40	#4323
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Ja właśnie wróciłam. 12km. Pięknie słońce świeci! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2018-09-29, 11:03	#4324
Laura Rose Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 7 488	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V U mnie dziś dycha. Mogłabym tu mieszkać i biegać tak na co dzień __________________ I will go anywhere as long as it is forward.

2018-09-29, 11:42	#4325
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Załącznik 7640906 Ja mam 2 cele a nawet 3 i powoli dążę do nich. Na samym początku mój cel to 5km w 30 min. 2 to bieg 30 min cały czas. A 3 to zejść poniżej 7min/km 3 Dzisiaj było 6.59🤣 Były tez schody po drodze. Jutro następny trening

2018-09-29, 16:42	#4326
Laura Rose Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 7 488	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V To trzeci cel osiągnięty Też zrobiłam parę zdjęć podczas biegu, ale są mocno niewyraźne __________________ I will go anywhere as long as it is forward.

2018-09-29, 17:15	#4327
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Ten trzecie uznam za osiągnięty jak bede biegać przez tydzień takim tempem Ja do fotek trochę zwalniam 🤣

2018-09-30, 09:23	#4328
violino Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1 452	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Dziunkowa, jak bieg? __________________ "Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".

2018-09-30, 11:49	#4329
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V O właśnie jak zawody, dziunkowa? Ja oglądam relacje z Maratonu Warszawskiego Właściwie już koniec A dzisiaj 7,5km Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2018-09-30, 13:26	#4330
violino Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1 452	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V 4km trasą, której nie robiłam chyba od lutego, a w każdym razie z lutego znalazłam ostatni trening na aplikacjach. Poprawa czasu o 4 min I to chyba jedyny pozytyw dzisiejszego biegu, bo myślałam, ze zdechnę, nie mogłam powietrza złapać. Nie wiem, czy coś mam z gardłem, czy lekka infekcja, bo kaszel mnie bierze, czy też dodatkowo stanik się do tego nie dołożył (ciut przyciasny pod biustem, wyobraźcie to sobie, jak wsadzam łapę pod koszulkę i odciągami trochę pasek biustonosza, żeby więcej powietrza złapać Później rozpięłam dolny pasek w ogóle. __________________ "Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".

2018-09-30, 20:13	#4334
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Brawo dziewczyny!

2018-10-01, 05:54	#4335
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Ruszyły zapisy na Rzeznika

2018-10-01, 16:26	#4338
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V U mnie chorobowo. Wczoraj mi odpadł trening i chciałam zrobic dzisiaj. A dzisiaj ucho mnie strasznie boli a ból przechodzi na zeby i migdały... syn tez zapalenie gardła ma.

2018-10-01, 17:12	#4339
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85935918]U mnie chorobowo. Wczoraj mi odpadł trening i chciałam zrobic dzisiaj. A dzisiaj ucho mnie strasznie boli a ból przechodzi na zeby i migdały... syn tez zapalenie gardła ma. [/QUOTE] Ze mną tez coś nie teges. Jutro zostaje w domu, miałam iść nordic walking. Nie wiem ci z zawodami w środę...

2018-10-01, 17:19	#4340
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Jesień i wszystko jasne. Zdrówka życzę

2018-10-01, 17:40	#4341
calore Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 251	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V dziunkowa gratulacje i zdrowia życzę Mon_Cherry tobie również ja w sobotę zrobiłam z 10 albo więcej km chodząc po Wiśle, więc dopiero dzisiaj poszłam biegać. zrobiłam słabe 4km, ale zawsze coś na początek miesiąca

2018-10-02, 17:03	#4342
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Iść jutro na zawody czy nie iść. Oto jest pytanie. Czuje się dość dobrze. Gorzej ze te zawody to jakiś jeden z biegów pucharu powiatu wiec mogą być silni przeciwnicy. Nie wiem czy chłop zechce mnie zawieść.

2018-10-03, 13:36	#4346
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Zrobiłam ta dyche w godzinę i 12 min . Byłam czwarta od końca, bieg kameralny. Mało ludzi i dość mocni. Nie było oznaczeń km na trasie, sama też nie włączyłam nic sobie. Dopiero facet na stanowisku z wodą i wyzerka powiedział ze 2,5 km do celu. Wypróbowałam ten pas na numer startowy u dobrze się sprawdza jak masz kurtkę u potem zdejmujesz, nie trzeba nic dziurawic. I w pakiecie startowym dostałam bidon. Taki pół litra.

2018-10-03, 13:41	#4347
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Super, ze dałaś radę! Gratuluje! Ja sie lepiej czuje wiec idę popołudniu na te niedzielne bieganie Bo młody jeszcze w domu dzisiaj ale jutro juz leci do szkoły.

2018-10-03, 13:51	#4348
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Dodam że trasa była trudniejsza niż w poprzednim wiec taki czas uważam za sukces ---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85944348]Super, ze dałaś radę! Gratuluje! Ja sie lepiej czuje wiec idę popołudniu na te niedzielne bieganie Bo młody jeszcze w domu dzisiaj ale jutro juz leci do szkoły. [/QUOTE] Moi zdrowi, ale w Niemczech dzisiaj święto narodowe.

2018-10-03, 15:57	#4349
violino Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1 452	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Gratki, dziunkowa Mnie też coś brało (bierze?). Jak przedwczoraj próbowałam trening w domu zrobić, to po pierwszej serii wymiękłam, znowu to samo, co przy biegu, powietrza mi brakowało i generalnie jakoś nie tak się zaczęło robić. Więc znowu przerwa I od wczoraj siedzę nad nowym telefonem i kombinuję ze smartwatchem i muzyką i w ogóle. Powiem Wam, że mnie technologia już zaczęła przerastać. Inaczej mówiąc, nie miała baba problemu, to chłop dał jej iPhone'a. I mnie strzela. Bo mi zegarek średnio z nim współpracuje. Musiałabym tylko na Stravie jechać (a ja lubię te Huaweiowskie dane z zegarka...), ale chociaż muzykę dałam radę wgrać, yeaah. To potem wymyśliłam sobie Spotify, bo da się offline na zegarku, no to wow, chcę. Ale jak mam go sparowanego z iPhonem, to nie ma apki Spotify w sklepie... Przy sparowaniu z Huaweiem była Muzyka Appla będzie mnie kosztowała tyle co Spotify, ale... musiałabym mieć applowski zegarek Nerwa już z tym wszystkim dostaję __________________ "Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)