Porada w sprawie diety

[Katalepsja]

Witam
Od niedawna (5 tygodni) staram się odżywiać zdrowo, nie tylko ze względu na lekką nadwagę, ale także dlatego, że chcę czuć się lepiej i zdrowiej... i jak na razie czuję się fantastycznie Ale mam wątpliwości czy jem właściwie, bo wybieram rzeczy "zdrowe" raczej na wyczucie, oraz niestety ze względu na cenę...
Poniżej podaję produkty które jem, i chcialabym się dowiedzieć czy brakuje znacząco jakichś składników, witamin lub mineralów. Orientuje się ktoś w tym?
Mam 24 lata, ważę 60 kg przy 158 cm wzrostu.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

owoce ( banany, śliwki, brzoskwinie, gruszki, jabłka, cytryny, pomarańcze)
warzywa (surowe lub wyciśnięty sok lub surówki) - fasolka szparagowa, pomidory, marchew, buraki, groszek konserowowy, papryka, seler, pietruszka, brokuły, ziemniaki
jogurt naturalny z powyższymi owocami + muesli tropikalne, rodzynki, migdały
pieczywo chrupkie wieloziarniste z sezamem, słonecznikiem
wafle ryżowe, ryż
kotlety sojowe
otręby owsiane
filety rybne, smażone bez tłuszczu
twaróg, ser zółty
chuda wędlina

Pozdrawiam

[Wyrak]

Napisane przez Katalepsja

Witam
Od niedawna (5 tygodni) staram się odżywiać zdrowo, nie tylko ze względu na lekką nadwagę, ale także dlatego, że chcę czuć się lepiej i zdrowiej... i jak na razie czuję się fantastycznie Ale mam wątpliwości czy jem właściwie, bo wybieram rzeczy "zdrowe" raczej na wyczucie, oraz niestety ze względu na cenę...
Poniżej podaję produkty które jem, i chcialabym się dowiedzieć czy brakuje znacząco jakichś składników, witamin lub mineralów. Orientuje się ktoś w tym?
Mam 24 lata, ważę 60 kg przy 158 cm wzrostu.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

owoce ( banany, śliwki, brzoskwinie, gruszki, jabłka, cytryny, pomarańcze)
warzywa (surowe lub wyciśnięty sok lub surówki) - fasolka szparagowa, pomidory, marchew, buraki, groszek konserowowy, papryka, seler, pietruszka, brokuły, ziemniaki
jogurt naturalny z powyższymi owocami + muesli tropikalne, rodzynki, migdały
pieczywo chrupkie wieloziarniste z sezamem, słonecznikiem
wafle ryżowe, ryż
kotlety sojowe
otręby owsiane
filety rybne, smażone bez tłuszczu
twaróg, ser zółty
chuda wędlina

Pozdrawiam

Tluszczow w tym brakuje, przede wszystkim NNKT - dodaj jakas rybke ktora ma troche tluszczu, orzechy itd.

Ja bym tez dodal jajka do diety.

[Katalepsja]

Co do tłuszczów, to dzięki, postaram się dodać

A jajek nie znoszę w żadnej postaci, używam ich tylko jako dodatków do panierki kotletów sojowych, no i przymierzam się do zrobienia sobie placuszków owsianych a tam się dodaje jajka do masy

[kiciakasia]

ja mysle, ze ok, tylko brak nnkt.
zainwestuj w orzechy/tylko nie przeinwestuj/ i bron boze nie prazone/najlepsze wloskie i migdaly/
albo olej lniany.moze nie jest cudownie pyszny,ale ma kwas linolowy i linolenowy

[halfsara]

Napisane przez Katalepsja

Witam
Od niedawna (5 tygodni) staram się odżywiać zdrowo, nie tylko ze względu na lekką nadwagę, ale także dlatego, że chcę czuć się lepiej i zdrowiej... i jak na razie czuję się fantastycznie Ale mam wątpliwości czy jem właściwie, bo wybieram rzeczy "zdrowe" raczej na wyczucie, oraz niestety ze względu na cenę...
Poniżej podaję produkty które jem, i chcialabym się dowiedzieć czy brakuje znacząco jakichś składników, witamin lub mineralów. Orientuje się ktoś w tym?
Mam 24 lata, ważę 60 kg przy 158 cm wzrostu.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

owoce ( banany, śliwki, brzoskwinie, gruszki, jabłka, cytryny, pomarańcze) banany najlepiej na sniadanie ,pozniej srednio
warzywa (surowe lub wyciśnięty sok lub surówki) - fasolka szparagowa, pomidory, marchew, buraki, groszek konserowowy, papryka, seler, pietruszka, brokuły, ziemniaki
jogurt naturalny z powyższymi owocami + muesli tropikalne, rodzynki, migdały na musli uwazaj,bo maja cukier w skladzie,lepiej platki owsiane nieblyskawiczne
pieczywo chrupkie wieloziarniste z sezamem, słonecznikiem
wafle ryżowe, ryż wafle sa wysokoprzetworzone,ryz wybieraj brazowy,dziki
kotlety sojowe takie gotowe sa niezbyt wartosciowe
otręby owsiane
filety rybne, smażone bez tłuszczu
twaróg, ser zółty
chuda wędlina

Pozdrawiam

rzeczywiscie brakuje zdrowych tluszczy,no i jakies dobre zrodla weglowodanow wprowadz,kasze gryczana,jeczmienna, makaron razowy albo durum.zamiast jogurtu serek wiejski albo homogenizowany co by wiecej bialka bylo

[Megha]

Tak, podposuję się pod słowami kolegów:
- więcej białka innego pochodzenia niż soja (ta ma sporo węgli i do tego jak ktoś ma problemy z tarczycą jest wolotwórcza), warto więc wtedy jeść np. ryby morskie (łosoś, tuńczyk, dorsz, makrela --- do tego zawierają omega3),
- zdrowych węgli: kasze (kuskus ma bardzo dużo białka, ale też węglowodanów więc tu kwestia kompromisu (lepiej jeść takie cacka do godziny 16, szybciej je spalimy), ryż brązowy, a do tego
- ziarna i orzechy (słonecznik, migdały, otręby czy zarodki pszenne -masa białka i błonnika, a kosztuję do 2zł za paczkę!; polecam też chrupki orkiszowe lub owsiane (żelazo, magnez, a do tego białko do kilku g an 100g) --- warto szukać takich rarytasów na stoiskach ze zdrową lub wegetariańską żywnością).

[marcelka1212]

może skorzystaj z darmowych porad dietetycznych na portalu www.ochoroba.pl Wystarczy się zalogować i zadać pytanie. Ja cały czas korzystam z tego serwisu w sprawie dylematów dietetycznych

[Katalepsja]

Kupiłam juz brązowy ryż, dziś ugotuję, zobaczę czy się różni smakiem
Nie mam czasu na przetwarzanie soi samodzielnie, więc trudno, pozostanę przy gotowych kotletach...
Dodaję również orzechy...
Kupiłam kilka rodzajów płatków i owoce suszone, zrobię sobie własne muesli
Niezbyt lubię kasze, kuskus wydaje mi się najbardziej strawny więc spróbuję
Serki homogenizowane lubię, więc też dodam

zarodki pszenne [...] chrupki orkiszowe lub owsiane

Nie widzialam nigdzie takich rzeczy w marketach, musze się wybrać do sklepu ze zdrową żywnością, tylko ceny mają trochę zaporowe :/

W sumie to te zdrowsze rzeczy są najczęściej smaczniejsze od słodyczy! W każdym razie nie ciągnie mnie w ogóle do ciastek, chrupek i napojów gazowanych, mimo że tym się żywiłam jeszcze 2 miesiące temu Chyba nie idzie mi tak źle

Dzięki wszystkim
I już rejestruje się na ochoroba.pl, przyda mi się pomoc na bieżąco

[kiciakasia]

Napisane przez Katalepsja

Kupiłam juz brązowy ryż, dziś ugotuję, zobaczę czy się różni smakiem
Nie mam czasu na przetwarzanie soi samodzielnie, więc trudno, pozostanę przy gotowych kotletach...
Dodaję również orzechy...
Kupiłam kilka rodzajów płatków i owoce suszone, zrobię sobie własne muesli
Niezbyt lubię kasze, kuskus wydaje mi się najbardziej strawny więc spróbuję
Serki homogenizowane lubię, więc też dodam


Nie widzialam nigdzie takich rzeczy w marketach, musze się wybrać do sklepu ze zdrową żywnością, tylko ceny mają trochę zaporowe :/

W sumie to te zdrowsze rzeczy są najczęściej smaczniejsze od słodyczy! W każdym razie nie ciągnie mnie w ogóle do ciastek, chrupek i napojów gazowanych, mimo że tym się żywiłam jeszcze 2 miesiące temu Chyba nie idzie mi tak źle

Dzięki wszystkim
I już rejestruje się na ochoroba.pl, przyda mi się pomoc na bieżąco

kuskus przy zrzucaniu wagi nie bardzo, to w sumie taki rodzaj makaronu,nie kasza/jezeli chodzi o "zdrowiej" to ok,zawsze lepiej niz frytki/.
przy serkach homo nikt nie dopisal,ze NATURALNE, te smakowe to kopalnia cukru i barwnikow/chociaz i tak lepsze niz batonik/.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

a co do brazowego ryzu-ja np.w ogole nie jadam juz bialego,nie smakuje mi/w poronaniu do brazowego to lata swietlne/; brazowego jest kilka odmian, ja najbardzeij lubie basmati i okragly. ten okragly jest slodki i na jego bazie mozna robic desery

[futrzakowa]

Ja ci powiem jedno... w dziale dietetyka sa dwa wątki napisane przez italiankaa - zasady zdrowego odżywiania - jest duuużo czytania ale warto... ja i mój TZ juz po dwóch tygodniach zauważylismy mega rezultaty ( ja schudłam 2,5kg ale on ok 5kg - wydaje mi sie że to ciut dużo ale on ma co zrzucać ) . Zaskakujące było to że po tych dwóch tygodniach wypadało akurat badanie cholesterolu/krwi mojego TZ i okazało się że wyniki ma jak noworodek(aż sam lekarz się zdziwił bo patrząc na niego w życiu byście nie pomyślały że takie wyniki można mieć)! gdzie jeszcze rok temu wszystkie wyniki były bardzo niepokojące. Co jeszcze moge napisać... stosując się do tych zasad czujemy się oboje bardzo dobrze i mamy dużo więcej energii i siły! nawet przy większym wysiłku.

Wiem że w tych postach italianki jest sporo reguł i zależności ... ja jestem na etapie opanowywania 5ciu posiłków dziennie tak by w każdym znajdowało się białko+ NNKT + warzywa albo owoce. Jest to dla mnie bardzo trudne

[brzydotka]

Katalepsja, a może na obiad dla urozmaicenia co jakiś czas mięso (polędwica, pieczona chuda część karczku, piersi z indyka - te niestety są u mnie po 20zł/kg lub kurczaka) - jeśli na te bardziej 'wykwintne' mięsiwa Cie nie stać, to od czasu do czasu kup najwyżej coś tańszego, ale zjedz mniej i też bez smażenia, gotowane klopsy z mięsa mielonego, które jest tanie, nie są jakąś bombą kaloryczną a zawierają ważne składniki. Albo nogi kurczaka - są tanie - u mnie 5zł/kg - pieczesz w piekarniku na ruszcie a tłuszcz z ich wytapia się do brytfanki na dole. Parówki też tak można zrobić ale one są b.niezdrowe, to jest prawie sam tłuszcz, ale jak się go dużo wytopi, poza tym szybko, smacznie i tak jak chcesz - tanio.

[Katalepsja]

futrzakowa, podejrzewam, że miałabym na razie problem z tak dokładnym komponowaniem posiłków (brak czasu...). Ale na pewno w końcu do tego dojdę, ważne że małe kroczki już się zaczęły

brzydotka, wiem, że powinnam, ale niezbyt lubię wieprzowine/wołowine, zatem skupie się na razie na kurczaku, mam już nawet kupionego fileta, jutro go ugotuję A udka rzeczywiście są tanie, może uda mi się namówić też rodzinę, bo na razie wszystko sobie gotuję osobno, i są pretensje że zawyżam rachunki :|

Dzięki za rady