Kosmetyki naturalne

[bossy162]

Dziękuję Ci bardzo ! Mydło w takim razie tylko do twarzy (waham się między czymś Jericho a Alepia 70%) ,potem glinka ,a juz w ogóle pierwsze oczka (chyba kupię BB olejek) Jesteś niezastąpiona.
Boję sie trochę wdrożyć do pielęgnacji ten olejek z drzewa avicenny , przez te dodatki,na razie rozcieńczam i walę jako tonik. A rybki ,które polecasz mam już ale boję się użyć bo pogorszyła mi się cera ostatnio (na żuchwie-nigdy wczesniej tam nic nie miałam) na dzień używam miętowego kremu Lavery .
Coś czuję ,że z tym forum ( a zwłaszcza z Korah) moja pielęgnacja niedługo będzie taka jaką sobie wymarzyłam,bez chemii , naturalne olejki , glinki etc

[mentha]

Napisane przez Korah

O to wlasnie pytalam wczesniej. Jeżeli występuja w olejku naturalnie, to powinno ich byc jak najmniej, wtedy producent nie ma obowiazku wstawiania ich do opisu, a sam produkt można nazwac najlepszej jakości.

Ile ich powinno/może być w olejku, tzn. jaki powinien być skład chemiczny olejku pozyskanego z roślin, proporcje jego poszczególnych składników, określają normy jakości i bezpieczeństwa.

Zarówno w przypadku naturalnych olejków eterycznych, jaki i różnych mieszanek, producent ma obowiązek wymienić z nazwy składniki, mogące alergizować, jeśli występują w stężeniach, określonych przez przepisy.

Nie jest to olejek najwyższego lotu, zawiera spory % domieszek innych olejków eterycznych, nie radze go w tym wypadku nakladac na twarz bez rozcienczenia np z kremem lub tonikiem.

Dlaczego trwasz w przekonaniu, że zawiera spory % domieszek innych olejków eterycznych? Jakie to domieszki?

Bo heyah ma przecież rację, co do zawartości poszczególnych składników, przepisów itd.

Pharma Tech w INCI swojego olejku wymienia nazwę łacińską rośliny, z której go pozyskano. Żadnych rozpuszczalników itp. nie ma. Zaleca użycie zewnętrzne (masaż, kąpiel).
Być może nie jest dobrej jakości, ale czy są jakieś podstawy, by uznać go za gorszy od tych z firm Etja czy Kej?

[Korah]

Napisane przez mentha

Ile ich powinno/może być w olejku, tzn. jaki powinien być skład chemiczny olejku pozyskanego z roślin, proporcje jego poszczególnych składników, określają normy jakości i bezpieczeństwa.

Zarówno w przypadku naturalnych olejków eterycznych, jaki i różnych mieszanek, producent ma obowiązek wymienić z nazwy składniki, mogące alergizować, jeśli występują w stężeniach, określonych przez przepisy.




Dlaczego trwasz w przekonaniu, że zawiera spory % domieszek innych olejków eterycznych? Jakie to domieszki?

Bo heyah ma przecież rację, co do zawartości poszczególnych składników, przepisów itd.

Ponieważ mam rozeznanie w kwestii olejku z drzewa herbacianego i wiem, co kto sprzedaje. Jeśii mam do czynienia z olejkiem bez domieszek to jest po prostu najlagodniejszy i najlepszy w dzialaniu, posiada także naturalny zapach stężonej 1000 krotnie herbaty. Jeśli natomiast w podanym skladzie widniją domieszki typu Limonene, Linalool, Citronelool lub Geraniol to z miejsca go omijam, ponieważ spectrum dzialania olejku jest zawężone, nie jest to czysty 100% olejek.z drzewa herbacianego i pachnie cytrynowo. Jest to olejek w moim przekonaniu kiepskiej jakości, pozyskiwany ze zlej jakości roślin i w zlych warunkach. Poza tym alergicy powinni się wystrzegać takiego skladu.

[mentha]

Napisane przez Korah

Ponieważ mam rozeznanie w kwestii olejku z drzewa herbacianego i wiem, co kto sprzedaje. Jeśii mam do czynienia z olejkiem bez domieszek to jest po prostu najlagodniejszy i najlepszy w dzialaniu, posiada także naturalny zapach stężonej 1000 krotnie herbaty. Jeśli natomiast w podanym skladzie widniją domieszki typu Limonene, Linalool, Citronelool lub Geraniol to z miejsca go omijam, ponieważ spectrum dzialania olejku jest zawężone, nie jest to czysty 100% olejek.z drzewa herbacianego i pachnie cytrynowo. Jest to olejek w moim przekonaniu kiepskiej jakości, pozyskiwany ze zlej jakości roślin i w zlych warunkach.

To rozeznanie to badania laboratoryjne? Skąd wiesz co kto sprzedaje?

Olejek Pharma Tech nie pachnie cytrynowo.
Limonen to nie jest "domieszka", tylko jednen z bardzo wielu składników naturalnie występujących w olejku z tej rośliny, od 1 do 6%.

Dlaczego spektrum działania olejku o sporej zawartości tego limonenu, chociażby ma być zawężone? Limonen sam w sobie wykazuje działanie antybakteryjne.

[Korah]

Napisane przez mentha

To rozeznanie to badania laboratoryjne? Skąd wiesz co kto sprzedaje?

Olejek Pharma Tech nie pachnie cytrynowo.
Limonen to nie jest "domieszka", tylko jednen z bardzo wielu składników naturalnie występujących w olejku z tej rośliny, od 1 do 6%.

Dlaczego spektrum działania olejku o sporej zawartości tego limonenu, chociażby ma być zawężone? Limonen sam w sobie wykazuje działanie antybakteryjne.

Niestety, mentho, wybacz, nie posiadam w domu laboratorium. Moje rozeznanie pochodzi ze spostrzeżeń, używam olejków z drzewa herbacianego od wielu lat, więc wiem z doświadczenia, co jest dobre, a co nie i staram się dzielić doświadczeniem z innymi. Co z tego, że jakis olejek zawiera wiecej antybakteryjnego Limonenu, skoro substancja ta wypala skórę niemalże na wylot? Życzę dobrej nocy.

[nie_ma_mnie]

właśnie doczytałam, że dodatki w stylu Limonene, Linalool, Citronelool lub Geraniol mogą chronić olejki przed utlenianiem się. Dla mnie problem to czy te komponenty sa jeszcze naturalne czy już syntetyczne. Tym bardziej, ze niektóre OE maja adnotację "tylko do użytku zewnętrznego" a z literatury wiem, że OE są stosowane wewnętrznie w leczeniu naturalnym...

[mentha]

Napisane przez Korah

Niestety, mentho, wybacz, nie posiadam w domu laboratorium. Moje rozeznanie pochodzi ze spostrzeżeń, używam olejków z drzewa herbacianego od wielu lat, więc wiem z doświadczenia, co jest dobre, a co nie i staram się dzielić doświadczeniem z innymi. Co z tego, że jakis olejek zawiera wiecej antybakteryjnego Limonenu, skoro substancja ta wypala skórę niemalże na wylot? Życzę dobrej nocy.

Wiesz, nawet wieloletnie doświadczenie, to jednak zbyt mało, by dokonywać tak kategorycznych ocen.

Mogą one być zwyczajnie pochopne i nieuzasadnione.

[Korah]

Napisane przez nie_ma_mnie

właśnie doczytałam, że dodatki w stylu Limonene, Linalool, Citronelool lub Geraniol mogą chronić olejki przed utlenianiem się. Dla mnie problem to czy te komponenty sa jeszcze naturalne czy już syntetyczne. Tym bardziej, ze niektóre OE maja adnotację "tylko do użytku zewnętrznego" a z literatury wiem, że OE są stosowane wewnętrznie w leczeniu naturalnym...

Dokladnie tu jest pies pogrzebany, na pewno zwrócilaś uwagę, że te zwiazki są dodawane niemalże do każdego kosmetyku. Są to konserwanty naturalne pozyskiwane z olejków eterycznych i poza wyjatkowymi sytuacjami w takich stężeniach nie robia krzywdy. Pytanie jednak bylo o dobry olejek z drzewa herbacianego, który można bezpiecznie stosować na twarz bez rozcienczania go w kremie czy innym kosmetyku, bezpośrednio. Odradzilam więc używanie olejków z dużą zawartością ww substancji. Na szczęscie w leczeniu naturalnym wewnątrz organizmu nie stosuje się olejków nierozcienczonych w jakiejs bazie.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez mentha

Wiesz, nawet wieloletnie doświadczenie, to jednak zbyt mało, by dokonywać tak kategorycznych ocen.

Mogą one być zwyczajnie pochopne i nieuzasadnione.

W zwiazku z tym ciesz się swoim doświadczeniem i nie czytaj opinii innych.

[mentha]

Napisane przez nie_ma_mnie

właśnie doczytałam, że dodatki w stylu Limonene, Linalool, Citronelool lub Geraniol mogą chronić olejki przed utlenianiem się. Dla mnie problem to czy te komponenty sa jeszcze naturalne czy już syntetyczne. Tym bardziej, ze niektóre OE maja adnotację "tylko do użytku zewnętrznego" a z literatury wiem, że OE są stosowane wewnętrznie w leczeniu naturalnym...

Powody mogą być różne. Jeśli olejek jest sprzedawany jako produkt kosmetyczny, to nie można rekomendować jego spożycia (trzeba by tu sięgnąć do przepisów); być może wymaga to dodatkowych badań (nakłady...). Są też dwie szkoły w aromaterapii - jedna z nich nie uznaje po prostu zastosowania wewnętrznego. Zawsze istnieje też ryzyko, że jest w olejkach coś "niejadalnego".

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez Korah

W zwiazku z tym ciesz się swoim doświadczeniem i nie czytaj opinii innych.

Doświadczenie to nie wszystko.

Doświadczenie jednostkowe nie jest doświadczeniem uniwersalnym. Jestem otwarta i chętna dowiedzieć czegoś nowego, co wykracza poza moje doświadczenia.

[Korah]

Napisane przez mentha

Powody mogą być różne. Jeśli olejek jest sprzedawany jako produkt kosmetyczny, to nie można rekomendować jego spożycia (trzeba by tu sięgnąć do przepisów); być może wymaga to dodatkowych badań (nakłady...). Są też dwie szkoły w aromaterapii - jedna z nich nie uznaje po prostu zastosowania wewnętrznego. Zawsze istnieje też ryzyko, że jest w olejkach coś "niejadalnego".

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------



Doświadczenie to nie wszystko.

Doświadczenie jednostkowe nie jest doświadczeniem uniwersalnym. Jestem otwarta i chętna dowiedzieć czegoś nowego, co wykracza poza moje doświadczenia.

Wszystko by się zgadzalo, oprócz tej otwartości jednak. Dobranoc

[mentha]

Pozwolę sobie zacytować na dobranoc, z lenistwa...

Napisane przez Zaatar

W większości źródeł na temat aromaterapii, na które trafiłam (np książki dr Bruda, Patricii Davis etc) jest napisane kategorycznie, że olejków nie można spożywać. Owszem, w niektórych przypadkach można stosować je do płukania ust, ale nigdy połykać! Są wprawdzie szkoły zalecające spożywanie olejków (Francja, spotkałam się z tym też w książce kanadyjskiej autorki Marie Lapare) lecz niesie to za sobą zbyt duże ryzyko - na przykład poparzenia układu pokarmowego. Olejki rozpuszczają się poza tym tylko w oleju i alkoholu - nie w miodzie albo cukrze. Miód tylko ułatwia połykanie, ale olejek dostaje się do przewodu pokarmowego w czystej, nierozcieńczonej formie! A przecież nawet na skórę nakłada się olejki rozcieńczone do bardzo niskiego stężenia (z małymi wyjątkami). Sądzę więc, że lepiej zostać przy tradycyjnym, czyli zewnętrznym użyciu.
Wiele olejków może być toksycznych, poza tym, jedzenie ich mija się całkowicie z celem, ponieważ po spożyciu zmieniają swój skład chemiczny.

cytat z "Pachnącej apteki" dr. Bruda:
"We wszystkich tych przypadkach (czyli podczas zewnętrznego stosowania) składniki olejku dostają się do organizmu w formie nie zmienionej, czyli takiej, w jakiej występują w naturze. Podawanie olejków doustnie naraża Je na działanie systemu trawiennego, w wyniku czego dochodzi do zmian składu chemicznego, a w konsekwencji również własności."

Patricia Davis:
"Absolutnie odradzam doustne przyjmowanie olejków aromatycznych. Jest to najniebezpieczniejszy sposób ich użycia. Nigdy nie używam sama ani nie zalecam doustnego stosowania olejków"

Olejki prawidłowo wprowadza się do organizmu przez skórę (masaż, kąpiel etc) i płuca (inhalacje) - w ciągu kilku minut przedostają się do krwiobiegu.

Co do olejku z drzewa herbacianego - można dodawać go do gotowych preparatów, zrobić własne mieszanki, ale też stosować bezpośrednio pryszcze - patyczkiem kosmetycznym nanieść na pryszcz - ma łagodzić ból i wspomagać gojenie. Można tez przygotować tonik na bazie drzewa herbacianego, przepis widziałam w książce Buda "Aromaterapia dla każdego".

[dziolcha86]

Czy ktoś używał ekologicznego hydrolatu z róży damascena z BU?
Jak wrażenia?
Nawilża?
Czy nada się do lekko naczynkowej, wrażliwej cery?

[SekretnyWachlarz]

Dziewczyny nie kłóćcie się tak o ten olejek. Ja również miałam olejek z tej firmy, którą ktoś tu wymienił (wyleciała mi teraz z głowy) i bałam się tego używać na twarz, więc odsprzedałam, a kupiłam z Kej. Różnicę zobaczyłam już w zapachu. Tamten olejek pachniał coś na wzór pomarańczy, a ten pachnie bardziej hm... goryczkowato? goździkowo? Nie wiem jak to określić, ale z całą pewnością inaczej niż tamten.

[ckin2u]

otwieraja u mnie rossmana jutro, jupi bede miala go pod reka

chce ten mini szampon, i mini plyn brzoskwiniowy do zmywania oczek

oraz chce zamwic ta glinke.. i tym razem moze ta ktora polecila mi znowu Korah tylko sie boje tego zielnego koloru, poza tym slyszalam ze po zielonej ma sie wysyp ale skoro ona oczyszcza lepiej niz ta biala to zaryzykuje bo mam troszke zanieczyszczona ta twarz (podklad..) chce zrobic sobie znowu parowke ale poczekam do pniedzialku, zeby byla tygodniowa przerwa..

i chce zamowic te mydelka, zastanawiam sie tylko ktore

[hey]

Napisane przez Korah

O to wlasnie pytalam wczesniej. Jeżeli występuja w olejku naturalnie, to powinno ich byc jak najmniej, wtedy producent nie ma obowiazku wstawiania ich do opisu, a sam produkt można nazwac najlepszej jakości.

Co to znaczy "powinno być"? Rozkazesz drzewu wyprodukować tyle a tyle poszczególnych składników? Pisała Ci już kiedyś że bardzo trudno standaryzować złożone produkty roślinne. W przypadku drzew herbacianego problem jest taki że używa sie 6 różnych odmian, każdy daje olejek z innym składem
Dalej - co to znaczy jak najmniej? czy 0,5% to wystarczająco mało żeby nie zaznaczac na etykietce obecności limonenu? bo np. 4 czy 6% to juz zdecydowanie niemało? Nawet jeśli są są sladowe lub w dolnej granicy ilości, to producent poważnie podchodzacy do klienta wypisze je.

Odniose sie jeszcze do twojej dyskusji z Mentha (z która zgadzam sie w 100%)
Doświadczenie to tylko dodatek do wiedzy i myślenia. Nie mozesz na podstawie swoich wieloletnich odczuć przy stosowaniu tego oleju, powiedzieć co jest w składzie a co nie, do tego potrzeba aparatury analitycznej. Piszesz, że tyle lat stosujesz olejek i nawet nie sprawdziłas jakim ma dokładnie skład i za jakie właściwości odpowiadaja poszczególne składniki

Jeszcze jedna rzecz o jakości olejku - najlepszy jest jak najświezszy bo z czasem jego skład chem. sie zmienia, rośnie zawartość dwóch składników mogacych podrażniać

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez ckin2u

otwieraja u mnie rossmana jutro, jupi bede miala go pod reka

chce ten mini szampon, i mini plyn brzoskwiniowy do zmywania oczek

oraz chce zamwic ta glinke.. i tym razem moze ta ktora polecila mi znowu Korah tylko sie boje tego zielnego koloru, poza tym slyszalam ze po zielonej ma sie wysyp ale skoro ona oczyszcza lepiej niz ta biala to zaryzykuje bo mam troszke zanieczyszczona ta twarz (podklad..) chce zrobic sobie znowu parowke ale poczekam do pniedzialku, zeby byla tygodniowa przerwa..

i chce zamowic te mydelka, zastanawiam sie tylko ktore

Nie wiadomo czy będziesz mieć. Ja mam od ho, ho, ho Rossmannów we Wrocławiu i w żadnym nie ma.

[ckin2u]

no t kupie w innym

[seige]

Wasza rozmowa o olejkach troszkę mnie zaniepokoiła. Wczoraj przyszło do mnie zamówienie z olejkiem herbacianym firmy Bamer i na opakowaniu jest napisane - Olejek Drzewa Herbacianego 100% Natural. Najwyższej jakości czysty, naturalny olejek eteryczny, uzyskiwany z liści drzewokrzewu herbacianego. Testowany na pacjentach w Akademii Medycznej. Zastosowanie: Farmacja, perfumeria, kosmetyka, aromaterapia, kąpiele, masaże, inhalacje, sauny itd. itp. Z tym, że na opakowaniu ma zaznaczone: Zawiera: D-Limonene, Linalool. Pachnie faktycznie leciutko cytrusowo... No i teraz boję się go używać. Te składniki muszą być naturalne, bo inaczej producent nie pisałby, że jest to czysty, naturalny olejek eteryczny. Tyle tylko, że całkiem możliwe, iż jest ich więcej niż w innych olejkach. Nie mam pojęcia niestety jak to sprawdzić, bo nie wąchałam nigdy innego olejku i nie wiem czy mógłby mieć inny zapach Na ulotce pisze dodatkowo, że nie należy stosować nierozcieńczonego olejku na skórze. Poza tym jest jeszcze taka informacja: Skuteczność olejków eterycznych firmy Bamer w aromaterapii i kosmetyce potwierdziły badania aplikacyjne na pacjentach w Polskiej Akademii Medycznej w Łodzi. Nasze olejki są zgodne z IFRA oraz posiadają analizy labolatoryjne wg EuAB. Olejki są zarejestrowane w Centralnym Rejestrze Kosmetyków. Czy istnieje wg lepszy i gorszy olejek herbaciany? Jeśli mam gorszy to z chęcią wymienię go na lepszy.

ETA:

Znalazłam jakieś info o tym D-Limonene:

Olejek ze skorki pomaranczy zawiera spore ilosci d-limonene, zwiazek ten w badaniach na szczurach wykazal znaczne dzialanie antynowotworowe, jednak nie byl jak dotad badany jego wplyw w przypadku nowotworow skornych. Ponizsza metoda jest eksperymentalna, pochodzi ze strony, ktora tworza ludzie nekani nowotworami skornymi - i jako eksperyment (o dobrych skutkach) nalezy to traktowac, pamietajac przy tym o fototoksycznosci olejkow cytrusowych:

http://www.topicalinfo.org/Topical.htm#limonene

Natomiast tutaj jest opis chyba wszystkich olejków eterycznych i ich charakteryzacja:

http://www.dweckdata.com/Published_p...s_glossary.pdf

Tea Tree

"The smell of tea tree is well known, a combination of medicinal,
eucalyptus and woody citrus notes. The oil is antibacterial, used
for cold sores, acne skin washes, and decongestant baths when

a cold is coming on. Good for spots and other skin infections."

Tutaj jest informacja jak się pozyskuje D-Limonene z cytrusów. Ogólnie z tego co się dowiedziałam to ma służyć jako przeciwutleniacz i walor zapachowy:

http://www.floridachemical.com/whatisd-limonene.htm


Chyba nie istnieje zatem olejek herbaciany bez tego składnika, bo inaczej jego przydatność do użycia byłaby minimalna...?

Linalol

Linalol (3,7-dimethyl-1,6-octadien-3-ol; C10H18O) jest to alkohol terpenowy o zapachu konwalii, występujący w znacznej ilości w olejku lawendowym, tymiankowym, kolendrowym i różanym.
W organizmie jest przekształcony w geraniol, potem do kwasu 1,5-dimethyl-1,5-hexadien-1,6-dikarboksylowego i 7-carboxy-3-methylokta-6-enoinowego kwasu. Posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze, odprężające, rozluźniające mięśnie. Pobudza procesy eliminacji szkodliwych metabolitów. Zastosowany miejscowo rozgrzewa i działa przeciwbólowo, zwiększa ukrwienie.

[Selva]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Nie wiadomo czy będziesz mieć. Ja mam od ho, ho, ho Rossmannów we Wrocławiu i w żadnym nie ma.

Przepraszam że się wtrące ale podczytuje cichaczem wątek
Też jestem z Wrocka i widziałam mini szampony, mini odżywki, mini zmywadełko i mini żel do mycia buzi z Alterry wczoraj na Grunwaldzie No ale fakt że byłam po południu i to już były resztki.
Pozdrawiam !

[Klolcia]

Szykuję się na większe zamówienie naturalnych kosmetyków coby powymieniać drogeryjne produkty Na razie moja lista zakupów wygląda tak:

- dr scheller, łagodny żel myjący owoc granatu
- ava eco linea, rewitalizujące mleczko do demakijażu
- eubiona, szampon zwiększający objętość

Chcę kupić jeszcze żel pod prysznic i tu mam dylemat. Wybrałam kilka. Możecie polecić, któryś do suchej, atopowej skóry ?

- coslys, witaminizujący szampon i żel pod prysznic 2 w 1 z czerwonymi owocami http://www.matique.pl/pl/coslys-wita...ocami_768.html
- eubiona, nawilżający żel pod prysznic z aloe vera i granatem http://www.matique.pl/pl/eubiona-naw...natem_746.html
- born to bio, żel pod prysznic BIO "Argan&Orient" http://www.matique.pl/pl/born-to-bio...rient_537.html

[sylvia_doll]

Dziewczynki nie jest tanio..
http://wyspakosmetykow.pl/index.php?m=1&pid=95 czy warto naprawde? czaje sie rowniez na jakies mydelkodo twarzy, albo naturalny zel. tymczasem koncze z pestek winogron orfiflame i chce cos bardziej .. naturalnego.
Witam pochmurnie z ranka.

[Korah]

Napisane przez hey

Co to znaczy "powinno być"? Rozkazesz drzewu wyprodukować tyle a tyle poszczególnych składników? Pisała Ci już kiedyś że bardzo trudno standaryzować złożone produkty roślinne. W przypadku drzew herbacianego problem jest taki że używa sie 6 różnych odmian, każdy daje olejek z innym składem
Dalej - co to znaczy jak najmniej? czy 0,5% to wystarczająco mało żeby nie zaznaczac na etykietce obecności limonenu? bo np. 4 czy 6% to juz zdecydowanie niemało? Nawet jeśli są są sladowe lub w dolnej granicy ilości, to producent poważnie podchodzacy do klienta wypisze je.

Odniose sie jeszcze do twojej dyskusji z Mentha (z która zgadzam sie w 100%)
Doświadczenie to tylko dodatek do wiedzy i myślenia. Nie mozesz na podstawie swoich wieloletnich odczuć przy stosowaniu tego oleju, powiedzieć co jest w składzie a co nie, do tego potrzeba aparatury analitycznej. Piszesz, że tyle lat stosujesz olejek i nawet nie sprawdziłas jakim ma dokładnie skład i za jakie właściwości odpowiadaja poszczególne składniki

Jeszcze jedna rzecz o jakości olejku - najlepszy jest jak najświezszy bo z czasem jego skład chem. sie zmienia, rośnie zawartość dwóch składników mogacych podrażniać

Hey, po pierwsze to licz się ze slowami, bo takie zachowanie, ukryty atak na inną użytkowniczkę forum jest karane. Zwlaszcza, że nie jest to Twój i menthy pierwszy raz. Po drugie to proszę, nie mów mi co mogę, a czego nie. Wydaje mi się, że mam pelne prawo do dzielenia się swoimi doświadczeniami z innymi, zwlaszcza jeśli pytają. Widzę, że niektórym forumowiczkom- chemiczkom, jak je pozwolilam sobie nazwać bardzo nie pasuje mój punkt widzenia, ale to nie znaczy, że mozesz podważać moje argumenty i w bezczelny sposób poniżać. Nie wiem co jest pobudką do takiego zachowania, ale jak dla mnie jest ono zwyczajnie śmieszne, kipicie zawiscią i zadrością, tylko nie rozumiem, z jakiego powodu i szczerze mówiac nie mam ochoty się tego dowiadywać. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez seige

Wasza rozmowa o olejkach troszkę mnie zaniepokoiła. Wczoraj przyszło do mnie zamówienie z olejkiem herbacianym firmy Bamer i na opakowaniu jest napisane - Olejek Drzewa Herbacianego 100% Natural. Najwyższej jakości czysty, naturalny olejek eteryczny, uzyskiwany z liści drzewokrzewu herbacianego. Testowany na pacjentach w Akademii Medycznej. Zastosowanie: Farmacja, perfumeria, kosmetyka, aromaterapia, kąpiele, masaże, inhalacje, sauny itd. itp. Z tym, że na opakowaniu ma zaznaczone: Zawiera: D-Limonene, Linalool. Pachnie faktycznie leciutko cytrusowo... No i teraz boję się go używać. Te składniki muszą być naturalne, bo inaczej producent nie pisałby, że jest to czysty, naturalny olejek eteryczny. Tyle tylko, że całkiem możliwe, iż jest ich więcej niż w innych olejkach. Nie mam pojęcia niestety jak to sprawdzić, bo nie wąchałam nigdy innego olejku i nie wiem czy mógłby mieć inny zapach Na ulotce pisze dodatkowo, że nie należy stosować nierozcieńczonego olejku na skórze. Poza tym jest jeszcze taka informacja: Skuteczność olejków eterycznych firmy Bamer w aromaterapii i kosmetyce potwierdziły badania aplikacyjne na pacjentach w Polskiej Akademii Medycznej w Łodzi. Nasze olejki są zgodne z IFRA oraz posiadają analizy labolatoryjne wg EuAB. Olejki są zarejestrowane w Centralnym Rejestrze Kosmetyków. Czy istnieje wg lepszy i gorszy olejek herbaciany? Jeśli mam gorszy to z chęcią wymienię go na lepszy.

ETA:

Znalazłam jakieś info o tym D-Limonene:

Olejek ze skorki pomaranczy zawiera spore ilosci d-limonene, zwiazek ten w badaniach na szczurach wykazal znaczne dzialanie antynowotworowe, jednak nie byl jak dotad badany jego wplyw w przypadku nowotworow skornych. Ponizsza metoda jest eksperymentalna, pochodzi ze strony, ktora tworza ludzie nekani nowotworami skornymi - i jako eksperyment (o dobrych skutkach) nalezy to traktowac, pamietajac przy tym o fototoksycznosci olejkow cytrusowych:

http://www.topicalinfo.org/Topical.htm#limonene

Natomiast tutaj jest opis chyba wszystkich olejków eterycznych i ich charakteryzacja:

http://www.dweckdata.com/Published_p...s_glossary.pdf

Tea Tree

"The smell of tea tree is well known, a combination of medicinal,
eucalyptus and woody citrus notes. The oil is antibacterial, used
for cold sores, acne skin washes, and decongestant baths when

a cold is coming on. Good for spots and other skin infections."

Tutaj jest informacja jak się pozyskuje D-Limonene z cytrusów. Ogólnie z tego co się dowiedziałam to ma służyć jako przeciwutleniacz i walor zapachowy:

http://www.floridachemical.com/whatisd-limonene.htm


Chyba nie istnieje zatem olejek herbaciany bez tego składnika, bo inaczej jego przydatność do użycia byłaby minimalna...?

Linalol

Linalol (3,7-dimethyl-1,6-octadien-3-ol; C10H18O) jest to alkohol terpenowy o zapachu konwalii, występujący w znacznej ilości w olejku lawendowym, tymiankowym, kolendrowym i różanym.
W organizmie jest przekształcony w geraniol, potem do kwasu 1,5-dimethyl-1,5-hexadien-1,6-dikarboksylowego i 7-carboxy-3-methylokta-6-enoinowego kwasu. Posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze, odprężające, rozluźniające mięśnie. Pobudza procesy eliminacji szkodliwych metabolitów. Zastosowany miejscowo rozgrzewa i działa przeciwbólowo, zwiększa ukrwienie.

Dokladnie jest tak jak przypuszczasz. Twój olejek zawiera większe ilości tych związków, jest po prostu mocniejszy. Dlatego ja zawsze polecam olejek Kej, uwazam że jest najlepszy i bezpiecznie można go nalozyć na twarz bez rozcienczania. Zawiera minimalne ilości ww substancji i to, że je zawiera, ale nie zostalo wymienione na etykiecie oznacza, ze naprawdę te ilości są śladowe, a sam produkt najdelikatniejszy z mozliwych.

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez sylvia_doll

Dziewczynki nie jest tanio..
http://wyspakosmetykow.pl/index.php?m=1&pid=95 czy warto naprawde? czaje sie rowniez na jakies mydelkodo twarzy, albo naturalny zel. tymczasem koncze z pestek winogron orfiflame i chce cos bardziej .. naturalnego.
Witam pochmurnie z ranka.

Wejdź w tym sklepie na dzial "promocje" I uważaj na tą firme, bo nie wszystko ma naturalne. Polecam tylko mydla, blota te w saszetkach i sole i peelingi solne Resztę odradzam.

[seige]

Napisane przez Korah

Dokladnie jest tak jak przypuszczasz. Twój olejek zawiera większe ilości tych związków, jest po prostu mocniejszy. Dlatego ja zawsze polecam olejek Kej, uwazam że jest najlepszy i bezpiecznie można go nalozyć na twarz bez rozcienczania. Zawiera minimalne ilości ww substancji i to, że je zawiera, ale nie zostalo wymienione na etykiecie oznacza, ze naprawdę te ilości są śladowe, a sam produkt najdelikatniejszy z mozliwych.

Na pewno się w niego zaopatrzę Wolę jednak łagodniejsze działanie, niż mieć później jakiś problem z buzią. Ten Kej można dostać w aptece czy muszę zamówić przez Internet?

[beeets]

Korah, a jakich zapachów używasz? Czy też naturalnych wód np. Lavera?

[Korah]

Napisane przez Klolcia

Szykuję się na większe zamówienie naturalnych kosmetyków coby powymieniać drogeryjne produkty Na razie moja lista zakupów wygląda tak:

- dr scheller, łagodny żel myjący owoc granatu
- ava eco linea, rewitalizujące mleczko do demakijażu
- eubiona, szampon zwiększający objętość

Chcę kupić jeszcze żel pod prysznic i tu mam dylemat. Wybrałam kilka. Możecie polecić, któryś do suchej, atopowej skóry ?

- coslys, witaminizujący szampon i żel pod prysznic 2 w 1 z czerwonymi owocami http://www.matique.pl/pl/coslys-wita...ocami_768.html
- eubiona, nawilżający żel pod prysznic z aloe vera i granatem http://www.matique.pl/pl/eubiona-naw...natem_746.html
- born to bio, żel pod prysznic BIO "Argan&Orient" http://www.matique.pl/pl/born-to-bio...rient_537.html

Szczerze mówiąc wszystkie są na równym poziomie, przyzwoite, ale nie jakieś super. Nawet nie wiem, ktory polecić Polecam z Rossmanna Żel czy balsam pod prysznic Babydream Fur Mama. Wydaje mi się mieć dużo lepszy sklad, nawilżający no i jest 3 razy tańszy.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Seige, Kej kupisz w aptece, możesz też w niej zamówić olejek tej firmy, powinni bez problemowo sprowadzić.

Beets, do naturalnych zapachów chyba będę docierac na końcu. Mam mnóstwo niezużytych flakonów, mniejszych i większych. Szkoda wyrzucać, no i też cięzko się rozstać z niektorymi

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez Selva

Przepraszam że się wtrące ale podczytuje cichaczem wątek
Też jestem z Wrocka i widziałam mini szampony, mini odżywki, mini zmywadełko i mini żel do mycia buzi z Alterry wczoraj na Grunwaldzie No ale fakt że byłam po południu i to już były resztki.
Pozdrawiam !

Pewnie sprzedają się jak cieple buleczki. Trzeba mieć fart i utrafić.

[beeets]

Napisane przez Korah

Beets, do naturalnych zapachów chyba będę docierac na końcu. Mam mnóstwo niezużytych flakonów, mniejszych i większych. Szkoda wyrzucać, no i też cięzko się rozstać z niektorymi

to podziwiam za silną wolę ja niestety jak jestem kuszona, to najczęściej ulegam
A ty Korah potrafisz skutecznie kusić
a ostatnio chodzi za mną Lavera eksplozja pomarańczy woda toaletowa

[natiria]

hej,

dziewczyny do tej pory wszystkie kosmetyki naturalne, które kupiłam się sprawdziły poza jednym może któraś może polecić dobry antyperspirant? Ja kupiłam (pierwszy raz eko dezodorant) firmy EcoCosmetics i jest do bańki, jakbym się mydłem posmarowała, ładnie pachnie, ale po 3-4 h czuję pot, nie mówiąc po całym dniu pracy! Nigdy nie byłam bardziej przepocona

[hey]

Napisane przez Korah

Hey, po pierwsze to licz się ze slowami, bo takie zachowanie, ukryty atak na inną użytkowniczkę forum jest karane. Zwlaszcza, że nie jest to Twój i menthy pierwszy raz. Po drugie to proszę, nie mów mi co mogę, a czego nie. Wydaje mi się, że mam pelne prawo do dzielenia się swoimi doświadczeniami z innymi, zwlaszcza jeśli pytają. Widzę, że niektórym forumowiczkom- chemiczkom, jak je pozwolilam sobie nazwać bardzo nie pasuje mój punkt widzenia, ale to nie znaczy, że mozesz podważać moje argumenty i w bezczelny sposób poniżać. Nie wiem co jest pobudką do takiego zachowania, ale jak dla mnie jest ono zwyczajnie śmieszne, kipicie zawiscią i zadrością, tylko nie rozumiem, z jakiego powodu i szczerze mówiac nie mam ochoty się tego dowiadywać. Pozdrawiam

Chyba przesadzasz z tą reakcją, zresztą zauważyłam że sam pozwalasz sobie na drobne złosliwości wobec osób, które zwracaja Ci uwage na bledy w twoich wypowiedziach, albo po prostu mają inne zdanie.
Zbyt osobiście podchodzisz to stwierdzenie "możesz/nie możesz". Tu przecież nie chodzi i zabronienie Ci czegoś tylko o to że nie masz podstaw do oceny pewnych rzeczy na podstawie doświadczenia, czyli masz prawo do mówienia czegoś ale to nie znaczy ze masz ku temu podstawy.
Poczytaj sobie swoje wypowiedzi raz jeszcze i zobacz w jaki sposób wypowiadasz sie o innych - nie wydaje mi sie że moja chęc do przekazania w prawdziwych informacji - faktów - pochodzacych z bardziej specjalistycznych źródeł, była śmiesza i świadczyła o zazdrości i zawiści.

[Korah]

Napisane przez hey

Chyba przesadzasz z tą reakcją, zresztą zauważyłam że sam pozwalasz sobie na drobne złosliwości wobec osób, które zwracaja Ci uwage na bledy w twoich wypowiedziach, albo po prostu mają inne zdanie.
Zbyt osobiście podchodzisz to stwierdzenie "możesz/nie możesz". Tu przecież nie chodzi i zabronienie Ci czegoś tylko o to że nie masz podstaw do oceny pewnych rzeczy na podstawie doświadczenia, czyli masz prawo do mówienia czegoś ale to nie znaczy ze masz ku temu podstawy.
Poczytaj sobie swoje wypowiedzi raz jeszcze i zobacz w jaki sposób wypowiadasz sie o innych - nie wydaje mi sie że moja chęc do przekazania w prawdziwych informacji - faktów - pochodzacych z bardziej specjalistycznych źródeł, była śmiesza i świadczyła o zazdrości i zawiści.

A ty jakie masz podstawy, żeby oceniać Jestem w miarę kulturalną osobą i z reguly dobrze dogaduję się ze wszystkimi. Staram się być mila, nawet jeśli jestem prowokowana, ale do czasu. Zawsze, jak wchodzę na swoje subskrypcje i widzę, że ostatnia wypowiedź na wątkach o kosmetykach naturalnych i skladach kosmetycznych należuy do Hey lub mentha zadaje sobie retoryczne pytanie: Oho, co tym razem? Dziwne, lecz prawdziwe. Do nikogo innego w ten sposób nie podchodzę, wiec coś jest chyba nie tak. Nie odpieram krytyki, potrafię ja do siebie przyjać, potrafię przeprosić za blędy i przede wszystkim swoją wiedzę czerpię ze sluchania ludzi. Po prostu nie znoszę natręctwa i nagabywania, nie mówiąc już obrażaniu. Przypominam także, że jest to wątek o kosmetykach naturalnych i bezpiecznych, a nie jest to dobre pole do popisu dla Ciebie.

[ckin2u]

ja uwazam ze Korah jest dosc cierpliwa i nie widze w jej wypowiedziach zlosliwosci


jesli komus sie nie podoba albo nie zgadza sie z tym o czym tu piszemy to przeciez jest jeszcze masa innych watkow..