10 prostych angielskich słówek - czy potrafisz je poprawnie wymówić?

[bimbo2015]

Zrobiliśmy niezłe zamieszanie na FB tą zabawą, zobaczymy jak pójdzie Wam Idea jest prosta, 10 banalnych angielskich słówek, takich jak AREN'T czy LEOPARD. Czy potraficie je poprawnie wymówić? Wiecie jak się czyta SAYS? No właśnie

Wrzućcie w komentarzu ile słówek na 10 było poprawnych. U mnie nie było źle, ale "leopard" mnie zagiął.

Wymowa poprawna i lista słówek jest tu <reklama>

[NothingShocking]

Napisane przez bimbo2015

Zrobiliśmy niezłe zamieszanie na FB tą zabawą, zobaczymy jak pójdzie Wam Idea jest prosta, 10 banalnych angielskich słówek, takich jak AREN'T czy LEOPARD. Czy potraficie je poprawnie wymówić? Wiecie jak się czyta SAYS? No właśnie

Wrzućcie w komentarzu ile słówek na 10 było poprawnych. U mnie nie było źle, ale "leopard" mnie zagiął.

Wymowa poprawna i lista słówek jest tu <reklama>

Nie ma problemu, wystarczy znać alfabet fonetyczny

[LittleBittle]

U mnie wszystko ok, oprócz leoparda
Myślę, że te słówka mogą być faktycznie kłopotliwe dla osób zaczynających naukę języka, jeszcze nieosłuchanych z nim i niewiedzących, kiedy opuszcza się litery w wymowie (np. b w debt) itd. Ale dla reszty? Przecież to w większości podstawy i dziwię się, jeśli faktycznie sprawiają problem.
W szkole nigdy nie miałam angielskiego na wysokim poziomie ani świetnych nauczycieli, a jednak nauczyli mnie, jak wymawia się says czy answer.

[bimbo2015]

Napisane przez NothingShocking

Nie ma problemu, wystarczy znać alfabet fonetyczny

tylko ze nikt go nie zna. nie ma c osie oszukiwac, nie znam nikogo kto na lekcjach mialby choc wspomniane o wymowie i alfabecie fonetycznym.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez LittleBittle

Myślę, że te słówka mogą być faktycznie kłopotliwe dla osób zaczynających naukę języka, jeszcze nieosłuchanych z nim i niewiedzących, kiedy opuszcza się litery w wymowie (np. b w debt) itd. Ale dla reszty? Przecież to w większości podstawy i dziwię się, jeśli faktycznie sprawiają problem.

moj brat naucza angielskiego w szkole ponadgimnazjalnej. dalam mu to przedwczoraj i wczoraj zrobil test w kazdej grupie. wieczorem dzwonil ze chyba zmieni zawod, skoro jego uczniowe nie potrafia tak banalnej rzeczy. powiedzial ze wiekszoc uczniow przeczytala to zle, nawet tak zwani piatkowi wiec mysle ze to na prawde trudna rzecz, bo ludzie olewaja na maxa poprawna wymowe. zarowno nauczyciele jak i uczniowie

[tamtaglista]

To Twój brat może mieć tylko do siebie pretensje że zaniedbał fonetykę w swoich grupach.

[Nineveh03]

Leopoard też nie wiedziałam jak wymówić, ale cała reszta - bez problemu. Ja całe szczęście miałam w liceum trochę o fonetyce, choć fakt faktem więcej wyciągnęłam z filmów. Ale dziwicie się, że ludzie nie umieją tego wymówić? Nauczyciele nie mogą ot tak poświęcać na to lekcji, bo muszą trzymać się narzuconego programu, na maturze też na wymowę aż tak krytycznie się nie patrzy. No i gdy się ciągle rozmawia po angielsku z drugim polakiem - naturalne, że utrwala się złą wymowę.

[tamtaglista]

Napisane przez Nineveh03

Leopoard też nie wiedziałam jak wymówić, ale cała reszta - bez problemu. Ja całe szczęście miałam w liceum trochę o fonetyce, choć fakt faktem więcej wyciągnęłam z filmów. Ale dziwicie się, że ludzie nie umieją tego wymówić? Nauczyciele nie mogą ot tak poświęcać na to lekcji, bo muszą trzymać się narzuconego programu, na maturze też na wymowę aż tak krytycznie się nie patrzy. No i gdy się ciągle rozmawia po angielsku z drugim polakiem - naturalne, że utrwala się złą wymowę.

Nie zgodzę się z Tobą. Nie tylko dlatego, że mnie nauczono fonetyki, lecz także dlatego, że ucząc nauczam także fonetyki.

[bimbo2015]

no to jestes wyjatkiem. na prawde nikt na to nie zwraca uwagi - mam na mysli fonetyke. a szkoda.

[Nineveh03]

Też myślę, że jesteś wyjątkiem ;]. Uczysz w normalnej szkole, czy jakieś kursy, uczelnia? Pytam z ciekawości .

[tamtaglista]

Tu i tu. Znam niewielu nauczycieli którzy olewają fonetykę

[Nineveh03]

Napisane przez tamtaglista

Tu i tu. Znam niewielu nauczycieli którzy olewają fonetykę

Hmm, to może w takim razie miałam po prostu pecha. Nikt nie chciał się w klasie rozczulać by poprawiać każde słowo. Wiadomo, że na większe błędy zwracało się uwagę, ale to wszystko, niestety. No cóż, zależy, na kogo się trafi ;].

[bimbo2015]

bzdury gadacie z ta fonetyka. na prawde, kiedys na korepetycje.pl czy podobnie byla ankieta wlasnie o fonetyke i bylo kilkaset glosow ze w szkolach nie w ogole nauki fonetyki.

moze to sie zmienia, prawda ze sa mlodsi nauczyciele, lepiej wyksztalcenie, ale sama poznalam w uk dziewczyne po filologii ktora tak kaleczyla jezyk, ze jakby ona uczyla fonetyki to tego angielskiego by nikt nie zrozumial.

pozostaje miec tylko nadzieje ze jest lepiej niz kiedys, wiecej konwersacji, wiecej nauki wymowy, ale jeszcze kilka lat temu gdy sie tym na prawde interesowalam to nikt nie uczyl. poza tym, skoro wszedzie jest fonetyka, dlaczego Polacy mowia tak fatalnie?