Jak podkreślić jasną cerę? IV

[jyyli]

Napisane przez black-bubu

Sephiroth jest cudny Albinosik

Ja też zbladłam, ale w sumie to dobrze, przemywałam cerę tonikiem ogórkowym z ziajii i tonikiem z cytrynki ( mój błąd przemywałam tylko przednią cześć szyi i teraz przód szyji mam biały a tył ciemny, wyglądam jakbym brudna była ;(
i jeszcze Acne derm mnie trochę wybielił.



o tak potierdzam Acne derm bardzo dobry. Mówisz że krostki na policzkach to od mleka ;( nieeeeeee
ja mam nietolerancję lakotzy, krosti i plamki, ale od mleka jestem uzależniona,jest jakieś mleko dla alergików ?

Jak dla mnie ewentualnie mógłby być facet z takim tatuażem: http://www.pause-button.com/2008/01/...-tattoo/:D:D:D

Też używam tego toniku z Ziai, ale za wcześnie na efekty. Mam nadzieję, że będą Acne Derm planuję kupić

[halucyn]

Kira, dzięki za pomoc, jeśli Acne Derm ma mi pomóc, to na pewno go kupię
Mam nadzieję, że rzeczywiście nie podrażnia naczynek, jak mówi Nikita. A jeśli do tego ma rozjaśnic skórę, to już w ogóle super ;p

[ruda3d]

Do rozjaśniania cery można też uzywać toników z kwasami - Raboussamai kiedyś przytaczała chyba maila z BU, gdzie proponowali wlać tonik z BHA do takiej butelki z..... yyyyyy zabrakło mi słowa.... a! atomizerem.
Albo choćby wacikiem przemywać
Zresztą to po prostu kwasy rozjaśniają, czy to acne derm, czy maseczka aspirynowa czy tonik - kwas i tyle powoduje złuszczanie i rozjasnia
I ja do znudzenia polecam serum Lemon z BU - wg mnie ładnie wyrównuje koloryt cery i rozjaśnia przebarwienia, ja tam jestem w nim zakochana

[nicki86]

Jyyli ohhh cosplay z Tifą mnie też oczarował pewnego czasu... ale nie oszukujmy się, żeby tak cudnie wyglądać to trzeba mieć coś azjatyckiego co najmniej jak Kira ja grzywkę wycieniowaną miałam kilka razy, teraz odrosła i na razie z tego się cieszę
http://s3-llnw-screenshots.wegame.co...38431302_l.jpg
http://2.bp.blogspot.com/_6I27LgG9bc...b6abe024_o.jpg
http://www.concretebadger.net/blog/w...fa-cosplay.jpg
nie mogłam się powstrzymać

Kira w sumie to żadna zmiana image, chciałam tylko zamaskować moje białe pasemko dlatego zależało mi na jak najbardziej zbliżonym kolorze do naturalnego, udało się bo siostra zdziwiła się że coś w ogóle z włosami robiłam haha i okazuje się że mamy więcej wspólnego niż zamiłowanie do białej buzi :P razem młóciłyśmy w Lineage przeważnie byłam dark elfem, ale też miałam postać "łagodniejszego" elfa... ale zawsze elfa i zawsze związanego z magią a co do włosków też się boje rozjaśniaczy i farb w sumie też... ale jak osiwieje znacznie to sobie takie "szarawe" zafunduje,a to przy mojej chorobie i genetycznych możliwościach może być już po 30 ale fakt faktem ta dziewczyna z da jest pierwszą u której ten kolorek mi się podoba, bo na ulicach już takie widywałam ale z opaloną skórą śmiesznie wyglądało

[Kira87]

Ja się całkiem niedawno dowiedziałam, że mam nietolerancję laktozy.
Zastanawiały mnie częste i bardzo uciążliwe bóle żołądka. Jem dość delikatne potrawy, więc nie wiedziałam, co może być przyczyną
Co ciekawsze, takie bóle towarzyszyły mi praktycznie od dziecka, ale nigdy lekarze nie wpadli na to, że to od mleka. Oczywiście po serii badań padł wyrok: "taka jej natura" (kocham to zdanie ).

Dopiero niedawno zaczęły mi wyskakiwać krostki na policzkach i przebarwienia (pisałam o tym na Wizażu). Lekarz pierwszego kontaktu zaproponował mi testy na nietolerancję laktozy. Bach! Po tylu latach dowiedziałam się, że nie powinnam pić mleka, które pełniło w mojej diecie bardzo ważną rolę.

To tak a propos krostek i plam na policzkach. Nigdy bym nie zgadła, że to problem związany z trawieniem laktozy. Teraz odstawiłam niektóre produkty mleczne w całości i cera wróciła do normalności.


Black-bubu nietolerancja laktozy, to nie uczulenie. Może mylisz to ze skazą białkową?

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez halucyn

Kira, dzięki za pomoc, jeśli Acne Derm ma mi pomóc, to na pewno go kupię
Mam nadzieję, że rzeczywiście nie podrażnia naczynek, jak mówi Nikita. A jeśli do tego ma rozjaśnic skórę, to już w ogóle super ;p

To spróbuj, bo nie jest jakiś mega drogi. Tylko uważaj żeby nie przesuszyć skóry
No i ściąga troszkę.

Napisane przez nicki86

Jyyli ohhh cosplay z Tifą mnie też oczarował pewnego czasu... ale nie oszukujmy się, żeby tak cudnie wyglądać to trzeba mieć coś azjatyckiego co najmniej jak Kira ja grzywkę wycieniowaną miałam kilka razy, teraz odrosła i na razie z tego się cieszę
http://s3-llnw-screenshots.wegame.co...38431302_l.jpg
http://2.bp.blogspot.com/_6I27LgG9bc...b6abe024_o.jpg
http://www.concretebadger.net/blog/w...fa-cosplay.jpg
nie mogłam się powstrzymać

A mi się zawsze wydawało, że postacie z gier koncernów azjatyckich (w tym również bohaterowie japońskiej animacji) mają raczej wzorce w urodzie kaukazoidalnej. Wiesz, co mam na myśli - duże (często jasne) oczy, jasne włosy, jasna skóra. Sama już nie wiem

Napisane przez halucyn

Kira w sumie to żadna zmiana image, chciałam tylko zamaskować moje białe pasemko dlatego zależało mi na jak najbardziej zbliżonym kolorze do naturalnego, udało się bo siostra zdziwiła się że coś w ogóle z włosami robiłam haha i okazuje się że mamy więcej wspólnego niż zamiłowanie do białej buzi :P razem młóciłyśmy w Lineage przeważnie byłam dark elfem, ale też miałam postać "łagodniejszego" elfa... ale zawsze elfa i zawsze związanego z magią a co do włosków też się boje rozjaśniaczy i farb w sumie też... ale jak osiwieje znacznie to sobie takie "szarawe" zafunduje,a to przy mojej chorobie i genetycznych możliwościach może być już po 30 ale fakt faktem ta dziewczyna z da jest pierwszą u której ten kolorek mi się podoba, bo na ulicach już takie widywałam ale z opaloną skórą śmiesznie wyglądało

O nie. Opalona skóra i białe włosy podobają mi się tylko w pikselach gier lub na stylizowanych zdjęciach Na żywo to raczej niefajnie wygląda...

Ja też zwykle grałam DA - shillien knight o ile pamiętam Teraz też jeszcze pogrywam, pomagając znajomym w utrzymaniu klanu (mieliśmy swój serwer, ale losy tak się potoczyły, że odpuściliśmy, choć początki były naprawdę niezłe ). Ale offtop

[jyyli]

Napisane przez Kira87

A mi się zawsze wydawało, że postacie z gier koncernów azjatyckich (w tym również bohaterowie japońskiej animacji) mają raczej wzorce w urodzie kaukazoidalnej. Wiesz, co mam na myśli - duże (często jasne) oczy, jasne włosy, jasna skóra. Sama już nie wiem

O nie. Opalona skóra i białe włosy podobają mi się tylko w pikselach gier Na żywo to raczej niefajnie wygląda...

Mnie się wydaje, że oni często robią postacie o rysach azjatyckich, ale najczęściej z jasnymi włosami i oczami

U niektórych facetów takie połączenie całkiem fajnie wygląda i myślę, że gdyby dziewczyna miała te rozjaśnione włosy niespalone, nie miałaby skóry murzynki tylko normalną opaleniznę, nie miałaby dwumetrowych tipsów z miliardem cyrkonii (co wiadomo jak się z opalenizną i blondem komponuje) i nie byłaby wielbicielką białych kozaków, to mogłoby to wyglądać fajnie Ale i tak nic nie przebije bladości

[Kira87]

Napisane przez jyyli

(...)myślę, że gdyby dziewczyna miała te rozjaśnione włosy niespalone, nie miałaby skóry murzynki tylko normalną opaleniznę, nie miałaby dwumetrowych tipsów z miliardem cyrkonii (co wiadomo jak się z opalenizną i blondem komponuje) i nie byłaby wielbicielką białych kozaków, to mogłoby to wyglądać fajnie

Piękne podsumowanie
Kiedyś weszłam przez przypadek na wątek "American Girls" i mnie ścięło No, ale o gustach się nie dyskutuje...

[jyyli]

Napisane przez Kira87

Piękne podsumowanie
Kiedyś weszłam przez przypadek na wątek "American Girls" i mnie ścięło No, ale o gustach się nie dyskutuje...

Powiem tyle: za te 30 lat to my będziemy atrakcyjnymi paniami w średnim wieku

[mikia20]

oo, gdzie ten wątek/ co tam takiego ciekawego?

[black-bubu]

Napisane przez Kira87

Black-bubu nietolerancja laktozy, to nie uczulenie. Może mylisz to ze skazą białkową?

o guru ty moje racja ! przeciez ja mam skazę białkową. Od tego też są krostki na policzkach wiesz moze ?

[Kira87]

Napisane przez jyyli

Powiem tyle: za te 30 lat to my będziemy atrakcyjnymi paniami w średnim wieku

Filtry w dłoń i do boju!

Napisane przez mikia20

oo, gdzie ten wątek/ co tam takiego ciekawego?

W sumie nic nadzwyczajnego. Po prostu zupełnie inne postrzeganie piękna

[jyyli]

Zrobię małego offtopa, ale jak się u Was objawiała skaza białkowa/nietolerancja laktozy czy co to tam jest?
Bo od jakiegoś miesiąca bez przerwy mi niedobrze, wymiotuję (nie, to nie ciąża, chyba, że z powietrza) i wzmaga się to po kawie, do której leję sporo mleka. W ogóle mleko to podstawa mojego żywienia.

[natrix]

Witaj Halucyn

Cudne te Wasz elfiki i postacie z gier, Dziewczyny
Ja też dawniej chciałam być elfem! Nawet TŻ mi zdjęcia przerabiał, żebym miała elfie uszka

[jyyli]

Napisane przez natrix

Witaj Halucyn

Cudne te Wasz elfiki i postacie z gier, Dziewczyny
Ja też dawniej chciałam być elfem! Nawet TŻ mi zdjęcia przerabiał, żebym miała elfie uszka

Ja mam elfie uszy Może nie spiczaste, ale delikatnie odstające w jednym miejscu u góry, co daje efekt elfa jak się patrzy od przodu (kiedyś się ujawnię to pokażę)

[Kira87]

Napisane przez black-bubu

o guru ty moje racja ! przeciez ja mam skazę białkową. Od tego też są krostki na policzkach wiesz moze ?

Przy skazie białkowej są zaczerwienienia i dość sucha skóra. O krostkach nic nie wiem, ale wstukałam w google "skaza białkowa krostki" i wyskoczyło sporo stron, więc pewnie i one się zdarzają.

W ogóle alergiom pokarmowym i zaburzeniom trawienia często towarzyszą różne zmiany na skórze.

[mikia20]

Najprostszy przykład - najeść się chemii z chipsów to potem twarz woła o pomstę do nieba. Chwila słabości a potem tydzień chuchania i dmuchania na cerę i detoksykacji warzywami i owocami...

[loss_lauri]

ja też uwielbiam Elfy. nawet mój nick jest z elfickiego (-> "złoty śnieg")
Kira, black-bubu - a co np z mlekiem sojowym? nie smakuje wam? ja mam na krowie alergię, ale mogę za to pić kozie () i sojowe właśnie (sojowe nie zawiera laktozy)
świetne są te zdjęcia ze stylizacjami z gier

[Kira87]

Napisane przez jyyli

Zrobię małego offtopa, ale jak się u Was objawiała skaza białkowa/nietolerancja laktozy czy co to tam jest?
Bo od jakiegoś miesiąca bez przerwy mi niedobrze, wymiotuję (nie, to nie ciąża, chyba, że z powietrza) i wzmaga się to po kawie, do której leję sporo mleka. W ogóle mleko to podstawa mojego żywienia.

Chmmm...po kawie wiele osób ma różne sensacje żołądkowe. Szczególnie, jeżeli jest pita na czczo.
Nie chcę zmyślać, ale coś kojarzę, że ma to związek ze wzmożoną produkcją kwasów żołądkowych.

Skaza białkowa chyba ujawnia się już w okresie niemowlęcym, a z nietolerancją laktozy już bywa różnie.

Ja stawiam raczej na jakież inne zaburzenie trawienia, albo stres.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez mikia20

Najprostszy przykład - najeść się chemii z chipsów to potem twarz woła o pomstę do nieba. Chwila słabości a potem tydzień chuchania i dmuchania na cerę i detoksykacji warzywami i owocami...

Oj niestety, niestety (odzywa się we mnie ukryty czipsomaniak ).

Napisane przez loss_lauri

ja też uwielbiam Elfy. nawet mój nick jest z elfickiego (-> "złoty śnieg")

My tu już tyle stron o elfach się rozpisujemy, a Ty dopiero teraz o tym piszesz? Nieładnie
Bardzo oryginalny i ciekawy pomysł Ja żałuję trochę, że dłużej nie pomyślałam nad nickiem i poszłam po linii najmniejszego oporu.

Napisane przez loss_lauri

jKira, black-bubu - a co np z mlekiem sojowym? nie smakuje wam? ja mam na krowie alergię, ale mogę za to pić kozie () i sojowe właśnie (sojowe nie zawiera laktozy)
świetne są te zdjęcia ze stylizacjami z gier

Ja sojowe uwielbiam Do koziego się przekonać nie mogłam, więc nawet nie wiem, czy mi szkodzi

Jak usłyszałam od lekarza, że powinnam ograniczyć jak najbardziej mleko i niektóre produkty mleczne, to od razu stanęło mi przed oczami Kulfi:

http://www.cookstr.com/photos/recipe...ecipe-1176.jpg

Dobrze, że nie mam całkowitego zakazu spożywania produktów mlecznych, bo bym chyba oszalała z rozpaczy

[mikia20]

jeśli chodzi o nietolerancję laktozy to moja mała obserwacja - większość mojej rodziny mieszka na wsi, gdzie mleko "prosto od krowy" jest na porządku dziennym od dziecka. Większość znajomych z tą przypadłością pochodzi z miasta.

Zauważyłam także, że takie swojskie mleko jest dla takich osób wręcz zabójcze - o wiele bardziej nasilone objawy jak po mleku pasteryzowanym.

Ja niestety nie mogę zjeść zbyt dużo innej pyszności - orzechów włoskich. Może to nie alergia (bo nic na skórze mi się nie dzieje) ale z moim żołądkiem się nie lubią...

Kira87 napisałaś że mam ładne brwi. A ja chciałam je wyregulować i regularnie przyciemniać jakąś dobrą paletką do brwi... zostawić je takie jasne? :P

[Kira87]

Napisane przez mikia20

Kira87 napisałaś że mam ładne brwi. A ja chciałam je wyregulować i regularnie przyciemniać jakąś dobrą paletką do brwi... zostawić je takie jasne? :P

Chmm...możesz też zrobić trick w postaci pomalowania brwi cieniem do powiek o zbliżonym kolorze
Ja tak robię. Nie używam kredki do brwi ani ich nie przyciemniam henną/innym specyfikiem. Kupiłam zwykły, brązowy cień do powiek i używając pędzelka, lekko wklepuję go w brew tak, by uzupełnić przestrzenie między włoskami.

Wyregulowanie brwi - ok, ale zostawiłabym je w tym kolorze ale ja uwielbiam blond rzęsy i brwi, więc mogę być nieobiektywna

[* Raboussamai *]

Napisane przez jyyli

wzmaga się to po kawie, do której leję sporo mleka. W ogóle mleko to podstawa mojego żywienia.

To połączenie, kawa+mleko często jest powodem uczucia ciężkości na żołądku. Albo kawa, albo mleko. Wiadomo, nie wszystkich to dotyka, ale jeśli czujesz, że coś jest nie tak po wypiciu tej mieszanki to spróbuj raz nie dolewać mleka do kawy i wtedy sama zobaczysz, czy jednak to jest to...

Ja sama piję 50/50 i bywa, że czuję się "pełna" po takim sztaganie, ale i tak piję, bo uwielbiam... i bez cukru z tą wyczuwalną goryczką, aaaaah!

[Lemirka]

Napisane przez mikia20

Kira87 napisałaś że mam ładne brwi. A ja chciałam je wyregulować i regularnie przyciemniać jakąś dobrą paletką do brwi... zostawić je takie jasne? :P

Ja nei Kira - ale moim zdaniem ciut przyciemnić cieniem. regulacja swoją drogą.
W całym makijazu oka brwi działają jak rama do obrazu

co do elfów ja też zawsze wybieram postać elfa mam nawet swoje elfie imię (Mirime). A przyznaję się, że mnie urzekł oprócz Sephirota, Amidamaru z Shaman King.

Rabu - piękny avek

[Kira87]

Zdjęcia Pań z jasnymi lub tylko lekko przyciemnionymi brwiami:

http://img2.photographersdirect.com/...m/pd840844.jpg

http://www.primped.com.au/images/upl...86373438_d.jpg

http://i135.photobucket.com/albums/q...s/IMG_1843.jpg

Bardzo mi się podoba połączenie jasnych oczu, jasnych brwi i mocno podkreślonego na czarno oka.

[mikia20]

Napisane przez Kira87

Bardzo mi się podoba połączenie jasnych oczu, jasnych brwi i mocno podkreślonego na czarno oka.

Czasami lubię się tak pomalować lub zrobić sobie cały smokey eyes, ale to tylko na specjalną okazję. Z linerem sobie nie radzę, dostaję moment drgawek na ręce i wygląda to okropnie. Taki makijaż wywołuje skrajne reakcje wśród znajomych od zachwytów po łapanie się za głowę...

Śmieję się, że gotycki look nie wymaga u mnie zbyt dużych nakładów czasowych i kosmetycznych :P A niektóre koleżanki godzinę malują się by uzyskać kontrast biała cera - ciemne oczy.

O ile malować się na co dzień mocno nie lubię to uwielbiam ciemne ciuchy - granat i czerń.
Stara jestem a ostatnio mam jakąś fazę na gotyckie gorsety i wiązania...

[Kira87]

Matko i córko...właśnie mi mój men przecudny zasugerował, że widziałby mnie w blondzie Nie jakimś mega jasnym, ale jednak blondzie. No nie wierzę...a ponoć uwielbia moje ciemne włosy - tak mówił...

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Kurczę...a może zaszaleć? Życie ma się tylko jedno

Przepraszam, że tak spamuję temat pytaniami odnośnie moich kłaków, ale czuję nieodpartą chęć zrobienia z nimi czegokolwiek.

[akisia]

Dziewczyny, wiem, że ten temat już się przewijał... Mam ogromny problem z naczynkami, żyłami i bliznami na nogach. Wiem, że mogę lekko przyciemniać nogi, ale to jednak mnie nie satysfakcjonuje, bo to rozwiązanie na którką metę. Czytałam też o balsamie do ciała ze skórą naczynkową Flos lek. Znacie jeszcze jakieś inne balsamy? Pharmaceris kiedyś miał, ale już nie mogę znaleźć... A gdybym do balsamu dodawała kilka kropel serum z wit C z BU? Mogloby to pomóc na naczynka na nogach? Mam 24 lata, a wstyd mi założyć krótkie spodenki czy mini moja współlokatorka narzekała na cellulit i pajączki, pokazałam jej moje nogi i poprawiła sobie humor...Tylko, że ja go sobie pogorszyłam, bo jesteśmy równolatkami, dbam o siebie (w kwestii pielęgnacji ciała bardziej niż ona, bo dopiero co zaczęła się przejmować swoj skórą na ciele, wcześniej nawet balsamu nie używała, nawyżej raz na dwa tygodnie), a mam nogi jakbym olewała totalnie jak wyglądam

[elianka]

kira- ja cię rozumiem, ja też miałam głęboka potrzebę metamorfozy, ale nur chciałam włosów ani farbować ani ścinać na krótko Zrobiłam trwałą Powiem to, co powtarzała mi babcia- włosy nie zęby, odrosną A każdy kolor można z powrotem przefarbować

akisia- też mam pajączki a do tego przymieszkowe zapalenie skóry. Walczę i walczę , ale nic nie pomaga

a propos brwi. Ja mam naturalnie ciemne i wyraźne, w zasadzie nie ma potrzeby nic z nimi robić oprócz czesania, ale i tak smyram je cieniem (mam paletę essence, polecam gorąco) i odzywka. Są wtedy takie zdyscyplinowane i ładne. W zasadzie nie ma potrzeby tego robić, ale kiedyś na MM dziewczyny zwróciły mi uwagę, że pudruje sobie brwi i brzydko wygląda, więc ja zamiast je czyścić z pudru, to je maluje i nabłyszczam

[ruda3d]

Napisane przez akisia

Dziewczyny, wiem, że ten temat już się przewijał... Mam ogromny problem z naczynkami, żyłami i bliznami na nogach. Wiem, że mogę lekko przyciemniać nogi, ale to jednak mnie nie satysfakcjonuje, bo to rozwiązanie na którką metę. Czytałam też o balsamie do ciała ze skórą naczynkową Flos lek. Znacie jeszcze jakieś inne balsamy? Pharmaceris kiedyś miał, ale już nie mogę znaleźć... A gdybym do balsamu dodawała kilka kropel serum z wit C z BU? Mogloby to pomóc na naczynka na nogach? Mam 24 lata, a wstyd mi założyć krótkie spodenki czy mini moja współlokatorka narzekała na cellulit i pajączki, pokazałam jej moje nogi i poprawiła sobie humor...Tylko, że ja go sobie pogorszyłam, bo jesteśmy równolatkami, dbam o siebie (w kwestii pielęgnacji ciała bardziej niż ona, bo dopiero co zaczęła się przejmować swoj skórą na ciele, wcześniej nawet balsamu nie używała, nawyżej raz na dwa tygodnie), a mam nogi jakbym olewała totalnie jak wyglądam

ja mam ten sam problem, nie założę już krótkiej spódnicy czy spodenek bez rajstop, oj nie no ale mi już trochę też nie wypada
jako zapobieganie - łykam rutinoscorbin, w lecie diosminex... nogi traktowałam swojego czasu olejem z kocanki (z BU) dodawanym do balsamu - to niestety zapobiega powstawaniu nowych, ale nie redukuje starych pajączków, bo to to chyba tylko zabiegiem jakimś można usunąć
w lecie jednak zazwyczaj czymś brązuję, bo jednak mniej widać te naczynka wtedy (no nie łączy się to z podkreślaniem jasnej skórny niestety...) - i koniecznie balsam z połyskiem, rozświetlającymi drobinkami, bo tez trochę kamufluje
ale za dużo poradzić to się nie da

[* Raboussamai *]

Napisane przez Kira87

Kurczę...a może zaszaleć? Życie ma się tylko jedno

Przepraszam, że tak spamuję temat pytaniami odnośnie moich kłaków, ale czuję nieodpartą chęć zrobienia z nimi czegokolwiek.

Rób te włosy dziewczyno! na ten karmelowy! Chcę Cię zobaczyć w stylizacji na japan! Będziesz wyglądać super! TAK TAK TAK!!!
Gdyby to Cię nie przekonało - następnym razem wykorzystam swoją moc przekonywania, ale wtedy skończysz z zielonymi włosami, jak jakiś mega wypasiony elf!!!


A przypomniało mi się, że miałam zdać relację co do wybielenia Fair&Lovely... przepraszam, ale zupełnie mi wyleciało to z głowy. Więc do rzeczy... po wykorzystaniu całej tubki, zauważyłam lekkie rozjaśnienie skóry, LEKKIE! jednak nie zmieniła ona jakoś odcienia na mniej ciepły, czy coś...
Jednak gdyby ktoś mi zadał pytanie czy chcę zaczynać dłuższą przygodę z F&L to odmówiłabym... Dla każdego jego raj...
Teraz czekam na White Perfection z L'Oreala...

Odbiegając od tematu (znowu! ), nie uważacie, że my jesteśmy troszkę dziwne? Idzie lato, Polska niedługo będzie jak 2 Miami, a my zamiast brązerów, samoopalaczy i przyspieszaczy na solarium - kremy wybielające... ok, ok... żartowałam jeszcze jestem w szoku po powrocie z American Girls... co tam american - przecież to zwykłe polskie barbie... ja ich nie kumam
...i pomyśleć, że kiedyś byłabym już po pierwszym karnecie z lekką, bólem i poparzeniami zdobytą, jasną opalenizną... jaka ja byłam głupia

[koniarka]

Dziewczyny od dawna czytam Wasz wątek. Zawsze uważałam, ze jestem strasznym "bladziochem" jak to mój ex określał i wydawało mi się, że to bardzo źle. Że wyglądam trupio, że niezdrowo. Denerwowało mnie to, że nie mogę dobrać sobie podkładu, bo wszystkie są za ciemne. A teraz z biegiem czasu zaczynam doceniać swój kolor skóry. Po części dzięki Wam i bardzo jestem Wam za to wdzięczna. Wiem już, że nie będę się starzeć tak okropnie jak dziewczyny, któych ulubioną rozrywką jest opalanie. Ja nie opalam się wcale. Kiedyś nie robiłam tego, bo moja skóra opala się bardzo ciężko i nie miałam cierpliwości, a teraz nie opalam się, bo nie czuję takiej potrzeby. Używam wysokich filtrów. Moja skóra może nie jest biała, ale bardzo bardzo jasna i jestem z tego dumna! Dziękuję Wam dziewczyny