2012-06-17, 13:36 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Witam, nigdy nie pisałam na forum, nie wiem czy dobrze robię, ale potrzebuje pomocy.
Zdradziłam swojego chłopaka z którym byłam 6 lat z kolegą ze studiów. Wczoraj mu o tym powiedziałam, zostawił mnie. Wiem że jestem nikim, nie proszę o ocenę mojego zachowania, proszę o rade co uważacie że powinnam zrobić. Zacznę od początku W naszym związku było wiele burzliwych chwil, po 3 miesiącach związku obydwoje siebie "lekko" zdradziliśmy, rozstaliśmy się, on był z dziewczyną z którą mnie zdradził, ale wróciliśmy do siebie, po wielu miesiącach płaczu i kłótni wybaczyliśmy sobie, potem znowu pojawiły się kłamstwa, wiele razy się rozstaliśmy zazwyczaj na parę dni. Praktycznie zawsze to ja chciałam zakończenia związku, ale M. mi nie pozwalał odejść, no więc nie odchodziłam i budowaliśmy wszystko od nowa. M. miał przede mną dziewczynę z którą się kochał, dla mnie on był pierwszy. Bardzo go kochałam, bardzo cierpiałam gdy się rozstaliśmy. Te wszystkie krzywdy które sobie wyrządziliśmy odcisnęły piętno na naszej miłości, brak zaufania, obcość, ciągle czułam się nie kochana, albo myślałam że to ja nie kocham. Teraz było wszystko dobrze, ale miesiąc temu go zdradziłam, to nie była przypadkowa zdrada to była zdrada z premedytacją, z chłopakiem który nawet mi się nie podoba. Spotkaliśmy się parę razy, po wszystkim się zaprzyjaźniliśmy, nic z tego więcej nigdy nie będzie. Jak powiedziałam o tym mojemu M. pękło mu serce nikogo tak bardzo nie skrzywdziłam nigdy, dopiero teraz żałuje tego co się stało, chce mu pomóc, ja się w tym wszystkim nie liczę bo zasługuje na najgorsze, ale nie chce żeby on cierpiał. Pisałam do niego dzisiaj, dał mi do zrozumienia że kocha mnie nad życie i nie potrafi beze mnie żyć. I teraz moja prośba, co ja mam zrobić.... wiem rozsądek podpowiada że go nie kocham że powinnam go zostawić i dać szanse na to żeby ułożył sobie życie z kimś innym, chciałam, ale on nie chce innej, chce mnie... i tu zaczyna się koszmar, wrócić do niego? Dla mnie to będzie straszne patrzeć codziennie na jego smutek, ale zostawić go z tym samego też nie potrafię i nie chce, ale czy dla niego to na pewno będzie najlepsze co mogę zrobić? |
2012-06-17, 13:48 | #2 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-06-17, 13:59 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Ja na Twoim miejscu miałabym choć odrobinę honoru
i bym zostawiła chłopaka w spokoju, bo skoro go zdradziłaś, na dodatek z premedytacją, to znaczy, że go nie kochasz i jest dla Ciebie nikim.... Tak btw. co znaczy "lekko siebie zdradziliśmy" ? Bo nie bardzo rozumiem jak można lekko kogoś zdradzić. |
2012-06-17, 14:00 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
Ale skoro on po takim czymś chce mi wybaczyć? On nie chce żyć beze mnie, nie chce nikogo innego, chce mnie w szczęściu i nie szczęściu, on kocha mnie prawdziwą miłością, a ja go nie potrafie kochać a tak bardzo bym chciała... Czy jest szansa że go pokocham? Albo chociaż, że uda mi się wytrwać przy nim do końca zycia? Czy jak go zostawie to on odnajdzie szczęście beze mnie? To wszystko jest straszne... Nie wiem kiedy stałam się tak złym człowiekiem żeby skrzywdzić kogoś kto mi zaufał, i oddał swoje życie. Czy jest chociaż jakiś cień szansy że jak do niego wróce to będziemy szczęśliwi? Chce iść z nim razem do psychologa, może wspólna rozmowa z kimś nam pomorze znaleźć wyjście z tej sytuajci... |
|
2012-06-17, 14:00 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Po co ty chcesz do niego wracać? Z litości? Nie kochasz go, związek od samego początku był do dupy. Odpuść po prostu.
Cytat:
Nie zgrywaj cierpiętnicy, która musi odpokutować za swoje grzechy męcząc się w beznadziejnym związku
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2012-06-17 o 14:03 |
|
2012-06-17, 14:02 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
nie, to w sumie nie jest nawet śmieszne. Sama przyznajesz, że go nie kochasz, więc po co chcesz do niego wracać? :/ Niech on znajdzie szczęście lepiej z kimś innym. Z kimś, kto go będzie kochał, szanował, doceniał I NIE ZDRADZAŁ. To samo w drugą stronę... |
|
2012-06-17, 14:06 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
@Magda Co do tego honoru to ja chce dać mu spokój, wiem że skoro go zdradziłam to znaczy że go nie kocham, nie zasługuje na niego, wiem... Naprawde nie wiem dlaczego jestem z nim tyle lat, gdybypozwolił mi odejść jak o to prosiłam to bym go nie zdradziła.
A apropos tego "lekko" miałam na myśli to że on sie całował z inną dziewczyną, a co do mnie to przytulałam się z kimś kogo dopiero co poznałam. Obydwoje po alkoholu Ja wiem że nie powinnam do niego wracać, nawet więcej nie chce, ale nie potrafie go zostawić gdy on tego nie chce.... |
2012-06-17, 14:07 | #8 | ||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
A czy zdanie kogoś, kto przez długi czas męczył się w toksycznym związku, jest zdaniem wyważonym, które należy traktować jako zdanie wynikające z długich przemyśleń?
Jak na mój gust, to facet się nie wyleczył po toksycznym związku i chce do niego wrócić, bo tylko taki zna. A taki związek wcale nie jest korzystny. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- A chcesz go dalej krzywdzić?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||
2012-06-17, 14:08 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
Nie, nie wracac i zastanowic sie, jak sobie pomoc. |
|
2012-06-17, 14:18 | #10 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
podpisuje się pod tym, co pisze Chatul ...
znowu poruszę temat, który już kiedyś z jakąś wizażanką wałkowałam ... LEKKA zdrada? to znaczy , ze co ? że Twój 'kochanek' był lżejszy od Ciebie ? bo jak dla mnie czy mowa o całowaniu z kimś innym, niż partner, czy o seksie to i jedno i drugie jest zdradą i nie "lekką" albo "ciężką". zdrada to zdrada, nie klasyfikuje się jej w żaden sposób. Zawsze rani, zawsze wiele psuje, niejednokrotnie kończy związki. No ale dla osoby zdradzającej to chyba nic strasznego, bo jeśli jest gotowa zdradzić i robi to, to nie dba o to, jak poczuje się jej partner, czy związek się utrzyma, czy zepsuje ... |
2012-06-17, 14:21 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Ale my bylismy szczęśliwi razem... wiem że to toksyczny związek
Skoro siebie nie kochamy to dlaczego wciąż do siebie wracamy, dlaczego nie potrafimy o sobie zapomnieć, ułozyć życia osobno. Naprawde nikt nie uważa, że jest szansa na to żebyśmy stworzyli szczęśliwą rodzinę? |
2012-06-17, 14:22 | #12 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
|
|
2012-06-17, 14:24 | #13 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
To się wzajemnie wyklucza.
Cytat:
To trochę tak, jak efekt odstawienia narkotyków. Odstawia się to, co szkodzi, a początkowe efekty są takie, jakby się pacjentowi pogarszało. Cytat:
JAK chcielibyście stworzyć tę szczęśliwą rodzinę?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2012-06-17, 14:29 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi.
Pisze z nim narazie smsy bo on nie chce sie spotkać, ciężko tak rozmawiać, ale musze z nim rozmawiać żeby nic sobie nie zrobił... Postaram się przekonać go, że to nie ma sensu... Ide się uczyć, sesja... Jeszcze się odezwe Naprawde dziękuje za pomoc |
2012-06-17, 14:32 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
Dlaczego wciaz do siebie wracaliscie? Nie wiem, moze to jakas forma uzaleznienia, moze boicie sie byc sami (w sensie, ze nie bez siebie konkretnie, tylko bez kogokolwiek, poza zwiazkiem), byc moze w glebi duszy wydaje Wam sie, ze jestescie na siebie "skazani", bo z nikim innym juz nigdy Wam sie nie uda i juz lepiej zadowolic sie nieszczesliwym zwiazkiem niz niepewna (samotna) przyszloscia? Ja uwazam, ze na szczesliwa rodzine w tej sytuacji nie ma szans. Szczesliwy zwiazek to taki, w ktorym dwoje ludzi sobie ufa, nie zdradza sie, pelen bezpieczenstwa i stabilnosci. Wasz "burzliwy" zwiazek pelen zdrad, klamstw, braku zaufania i rozstan jest po prostu zly, nieudany. Moze warto dojsc do ladu z samym soba, a nie pakowac sie w cos, co przez 6 lat Was wyniszczalo (bo naprawde nie wierze, ze byliscie faktycznie i prawdziwie szczesliwi w takich warunkach)? |
|
2012-06-17, 14:44 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
.
---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ---------- Cytat:
Edytowane przez karola206 Czas edycji: 2012-06-17 o 14:43 |
|
2012-06-17, 14:46 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
Nie masz pojęcia czym jest prawdziwa, szczera miłość, zaufanie, troska czy wzajemny szacunek. Dlaczego do siebie wracacie? Jesteście po prostu przyzwyczajeni do takiego popapranego stylu bycia razem, nie macie pojęcia jak powinien wyglądać prawdziwy związek. Nie twierdzę, że nie macie szans na udany, na prawdę szczęśliwy związek, bo po jakiejś terapii pewnie macie. Ale nie WY razem jako para. Nawet nie myśl teraz o zakładaniu z nim rodziny, nawet nie chcę myśleć, co zafundowalibyście własnym dzieciom przy waszych spaczonych poglądach i wizji miłości czy szczęścia...
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2012-06-17, 15:01 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Ide się z nim spotkać... po tym jak napisał mi że teraz jest wolny i może sie kochać z innymi dziewczynami, zrozumiałam że to nie ma sensu. Obym miała siłe... bo asertywności we mnie żadnej nie ma.
Nie napisałam ile mamy lat, poznalismy sie jak ja miałam 15 a on 18. Więc dla mnie te 6 lat to jakby całe życie, wszystkie wspomnienia wszystkie zdjęcia, wszystko przeżyłam z nim... a teraz mam to sama zostawić... To strasznie trudne, ale własciwie to przecież już to zniszczyłam, teraz to tylko kwestia odstawienia narkotyku jakim dla mnie był... |
2012-06-17, 15:04 | #19 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
przecież nie chciał się z Tobą póki co spotykać
|
|
2012-06-17, 15:18 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Ten facet jest w jakiś sposób od Ciebie uzależniony psychicznie, dlatego nie pozwalał Ci odejść. Może boi się być sam i to sprawia, że woli tkwić w toksycznym związku.
Nie byłam w takiej sytuacji, więc nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyć zdradę .. raczej nie. Raczej na jego miejscu wywaliłabym Cię na zbity pyszczek ze swojego życia. Jak można z kimś być i zdradzać go z premedytacją .. Jak dla mnie to PATOLA jakaś.
__________________
|
2012-06-17, 15:19 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Prosisz o nieocenianie tego co zrobiłaś. Nie jest to łatwe, każdy z nas ocenia. Dobrze jednak, że zdajesz sobie sprawę, że bardzo źle postąpiłaś. Jasne, możecie spróbować terapii u psychologa, może pozwoli Wam zrozumieć jakie błędy popełniliście w związku itp. Wy sami tego chyba jeszcze nie widzicie. Dla mnie taki związek by nie miał sensu, tym bardziej, że jak piszesz nie kochasz go, a na pewno nie tak jak powinno być w związku. Zdradziłaś go z premedytacją, takie rzeczy nie dzieją się, gdy w związku jest kolorowo, a my wiemy, że partner to ten na całe życie. Może warto więc przemyśleć czy nie moglibyście szukać szczęścia gdzie indziej? Oczywiście, jak najpierw sobie wszystko w głowach uporządkujecie.
A, i nie ma czegoś takiego jak "lekka zdrada". Jest po prostu zdrada, ona też ma różne oblicza, ale zawsze zawodzi zaufanie drugiej osoby. No i nawet, jeżeli zdecydujecie się być razem, to nie będzie już tak jak przedtem, o tym musicie pamiętać. Ja jednak nie widzę w Waszym przypadku szansy, byście tworzyli trwały związek. Zbyt wiele złego między Wami. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-06-17 o 15:21 |
2012-06-17, 16:11 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
a ja nie potrafie zrozumieć dziewczyn, które na siłę probują tkwić w czymś co nie ma sensu, przyszłości i czyms w czym wcale nie czują się szczęśliwe, byleby tylko nie być same. To jest pewien rodzaj desperacji wg mnie. Moja kumpela nie rozmawia ze swoim chłopakiem od około 3lat (w sensie, wiecej czasu ze soba nie rozmawiają niż rozmawiają, tak się kłócą). Ona mysli o odejsciu, on też ale żadne nei zrobiło tego jeszcze. I jaki jest sens bycia w takim związku? tacy ludzie tylko sobie odbierają szansę na spotkanie swojej PRAWDZIWEJ drugiej połówki. Ludzie potrafia byc dłuzej i sie rozchodzić. To nie koniec swiata. Jest cięzko, ale trzeba spróbować. Spotkasz kogoś wartościowego i się przekonasz, że związek moze (ba! nawet powinien) wyglądać inaczej. Zrób to. Nie pożałujesz.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
2012-06-17, 18:48 | #23 | |
6 lat z wizażem:)
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ukochane miasto Warszawa <3
Wiadomości: 808
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
to faktycznie miłośc nad życie skoro ledwo po zerwaniu serwuje Ci tekst co to on teraz nie będzie robił. Normalnie człowiek po tylu latach razem powinien zachowac trochę klasy a nie pisac taki farmazon żeby Ci wbic szpilkę W ogóle - jest zdrada, nie ma miłości. Jak dla mnie proste.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=915931 |
|
2012-06-17, 19:50 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
psycholog jest konieczny.
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
|
2012-06-17, 21:11 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
skoro go zdradziłaś i nie kochasz to dlaczego chcesz go gnębić? Cytat:
że możesz się ogrzać w jego blasku milosci? daj mu spokój,niech zapomni,niech znajdzie kogoś kto na niego zasługuje |
||
2012-06-17, 21:30 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Rozmawialiśmy... Rozmawiałam też z mamą, powiedziałam jej o tym co zrobiłam.
Może wyda się wam nie zrozumiałe jakie decyzje podjelismy, ale nikt tego nie jest w stanie zrozumieć, oprócz nas... M. Chce mi wybaczyc, chce byc ze mną, bo mnie kocha, i nikogo innego nie pokocha. Ja chce zrobić wszystko żeby to naprawić... Już kiedyś wiele lat temu przez to przeszlismy, te wszystkie rozstania i powroty wprowadziły wiele zła, ale też i przywiązanie. Boje się że nie wyjdzie i tylko znowu odwleczemy to w czasie, ale wiem że nigdy bym sobie nie wybaczyła gdybym nie spróbowała... Wiem że będzie ciężko, ale my jesteśmy sobie przeznaczeni, do końca życia, mimo wszystko... Jeżeli dwoje ludzi walczy o coś do końca, mimo wielkiego zła i perspektywy wielu miesięcy płaczu i pracy, tylko dlatego ze chce być z tą drugą osobą to to nie jest miłość...? |
2012-06-17, 21:31 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
|
|
2012-06-17, 21:53 | #28 | ||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||
2012-06-17, 22:43 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Nie wiem czy to był dobry pomysł pisać o tym na forum, ale jak zaczełam to dokończe.
M. kochałam, tylko sie pogubiłam, chce sie odnaleźć w tym wszystkim od nowa. Chce się zmienić. Zgodze się z tym że ta miłość jest toksyczna, ale jaka by nie była nią jest. Nigdy nie potrafiłam od niego odejść , on ode mnie też nie. Spotkalismy się poprostu w nieodpowiednim czasie, wszystkie błędy młodości które popełniliśmy, popełniliśmy w naszym związku, ale wszystkie przetrwaliśmy. Bo nie możemy bez siebie żyć. Niektórzy tu pisali, że to nie możliwe że byliśmy szczęśliwi, a właśnie że byliśmy, każde słowo kocham cieszyło, każdy uśmiech drugiej osoby był największym szczęściem, wierze że nasze wspólne plany, marzenia jeszcze kiedyś się spełnią. Dla was dziwne jest że można wybaczyć zdrade, dla mnie dziwne jest jak można jej nie wybaczyć i zostawić kogoś kto był Twoim przyjacielem i miłością tylko dlatego, że popełnił błąd.. |
2012-06-17, 23:55 | #30 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada, zycie po zdradzie, co zrobić pomóżcie
Cytat:
A tak poza tym: jeśli koniecznie chcecie próbować (dla mnie to już uzależnienie od toksycznej relacji i desperacja), to idźcie chociaż do psychologa, żeby poukładać to wszystko. Sami nie daliście sobie rady, więc teraz sami nie gmatwajcie sytuacji jeszcze bardziej.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.