Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

[Miyakochan]

firma na szczęście jest ta sama, tylko inne linie.
Mixa dopiero będę zamawiała. Wzięłabym też majirel ruge, ale one nie rozjaśniają.
Feria loreala, z ciemnych włosów całkiem ładnie sobie poradziła. Tylko tam jest chyba 6% oxydant, ale nie jestem pewna, nie mogłam znaleźć na buteleczce. Chyba, że jestem ślepa.

Jednak wybrałam farbę alfaparf :P
mam nadzieję, że oxydant scandica nie zniszczy moich włosów :P

[SugarbabyLove]

Napisane przez Miyakochan

firma na szczęście jest ta sama, tylko inne linie.
Mixa dopiero będę zamawiała. Wzięłabym też majirel ruge, ale one nie rozjaśniają.
Feria loreala, z ciemnych włosów całkiem ładnie sobie poradziła. Tylko tam jest chyba 6% oxydant, ale nie jestem pewna, nie mogłam znaleźć na buteleczce. Chyba, że jestem ślepa.

Jednak wybrałam farbę alfaparf :P
mam nadzieję, że oxydant scandica nie zniszczy moich włosów :P

noo to koniecznie da fotki efektu
Ja też wkońcu się przełamałam i pofarbowałam dziś włosy, normalnie już na ten odrost nie mogłam patrzeć. zużyłam ostatnią tubkę postquama wkońcu, dałam do niej mieszankę 9% i 3% oxy.. trzymałam 30 min . I uwaga kładłam SAMA na odrost a pozniej reszte farby co mi zostalo wymaziałam na reszte włosów, szkoda bylo mi wywalić po prostu. Dałam sobię jakoś radę z lusterkiem mam nadzieję że tylne odrosty też dobrze złapało.. ;] nic dodam efektu fotki jutro papatki
i szczesliwego nowego roku wam

[sonea8]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku moim ulubionym Czerwonowłosym

Na czas okołoświąteczny zrobiłam sobie internetowy detox, w zasadzie z musu, bo końcówka roku była średnia (kolejny pogrzeb w rodzinie nie nastraja za wesoło i nie ma się ochoty na buszowanie po necie).

Ale już jest lepiej, więc oto jestem ja i mój lok, nadal czerwony.

Pielęgnacja koloru z gatunku tych na odczepnego, raz przeleciałam la Riche (muszę dokupić, bo już widać dno słoiczka - zastanawiam się tylko, który kolor, bo Pillarbox jest jednak ciut za różowy, nawet jak dla mnie) - a tak, to trzymam się szamponu i odżywki Timotei. Nadal lecą mi włosy garściami, przestałam się już przejmować, bo jak ostatnio zaczęłam i siedziałam z odżywką godzinę na mokrym łbie, to się nabawiłam konkretnego przeziębienia.

Usiłowałam zrobic jakieś foty aktualnego koloru, dołączę w domu

[Benek23]

Napisane przez sonea8

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku moim ulubionym Czerwonowłosym

Na czas okołoświąteczny zrobiłam sobie internetowy detox, w zasadzie z musu, bo końcówka roku była średnia (kolejny pogrzeb w rodzinie nie nastraja za wesoło i nie ma się ochoty na buszowanie po necie).

Ale już jest lepiej, więc oto jestem ja i mój lok, nadal czerwony.

Pielęgnacja koloru z gatunku tych na odczepnego, raz przeleciałam la Riche (muszę dokupić, bo już widać dno słoiczka - zastanawiam się tylko, który kolor, bo Pillarbox jest jednak ciut za różowy, nawet jak dla mnie) - a tak, to trzymam się szamponu i odżywki Timotei. Nadal lecą mi włosy garściami, przestałam się już przejmować, bo jak ostatnio zaczęłam i siedziałam z odżywką godzinę na mokrym łbie, to się nabawiłam konkretnego przeziębienia.

Usiłowałam zrobic jakieś foty aktualnego koloru, dołączę w domu

A może Fire? (toner)

Dziewczyny, szczęśliwego Nowego Roku!!!!!

[sonea8]

Napisane przez Benek23

A może Fire? (toner)

Dziewczyny, szczęśliwego Nowego Roku!!!!!

Fire, mówisz...
No, z tego: http://fc07.deviantart.net/fs71/f/20...dj-d4ikyc6.jpg
wynika, że już tylko Fire mi został, skoro Pillarbox różowi - bo cała reszta jest już w róż, bez dwóch zdań... ale nie wiem, czy nie poleci znów w rudy.

[SugarbabyLove]

Napisane przez sonea8

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku moim ulubionym Czerwonowłosym

Na czas okołoświąteczny zrobiłam sobie internetowy detox, w zasadzie z musu, bo końcówka roku była średnia (kolejny pogrzeb w rodzinie nie nastraja za wesoło i nie ma się ochoty na buszowanie po necie).

Ale już jest lepiej, więc oto jestem ja i mój lok, nadal czerwony.

Pielęgnacja koloru z gatunku tych na odczepnego, raz przeleciałam la Riche (muszę dokupić, bo już widać dno słoiczka - zastanawiam się tylko, który kolor, bo Pillarbox jest jednak ciut za różowy, nawet jak dla mnie) - a tak, to trzymam się szamponu i odżywki Timotei. Nadal lecą mi włosy garściami, przestałam się już przejmować, bo jak ostatnio zaczęłam i siedziałam z odżywką godzinę na mokrym łbie, to się nabawiłam konkretnego przeziębienia.

Usiłowałam zrobic jakieś foty aktualnego koloru, dołączę w domu

A ja proponuje vermillion red- jest czerwony, ale wyplukuje sie w rudy.. fire tez jest czerwony ale powiedzialabym ze tez bedzie rdzewiał
ja tam lubie pillarboxa
A może pomieszać 2 odcienie?
mielgo dnia i moje kondolencje z powodu straty..

[halbtrocken]

Przede wszystkim wszystkiego dobrego w nowym roku!

W końcu mam spokój z wyjazdami i mam chwilę, żeby pochwalić się efektem.

Nałożyłam poppy red, na to, co widać na pierwszym zdjęciu - do takiego czegoś udało mi się włosy "doprać"
Ogólnie kolor w dziennym świetle wygląda jak czerwona porzeczka. Jak zwykle ciężko oddać na zdjęciu... Odrost jest właściwie różowy, bo nie miał pod spodem rudości, ale nie rzuca się to jakoś ostro w oczy...

[SugarbabyLove]

Napisane przez halbtrocken

Przede wszystkim wszystkiego dobrego w nowym roku!

W końcu mam spokój z wyjazdami i mam chwilę, żeby pochwalić się efektem.

Nałożyłam poppy red, na to, co widać na pierwszym zdjęciu - do takiego czegoś udało mi się włosy "doprać"
Ogólnie kolor w dziennym świetle wygląda jak czerwona porzeczka. Jak zwykle ciężko oddać na zdjęciu... Odrost jest właściwie różowy, bo nie miał pod spodem rudości, ale nie rzuca się to jakoś ostro w oczy...

Ślicznie
To i ja się pochwalę wczorajszym farbowaniem
Pierwsza fota- przed... Reszta PO.. ;]

[Gofrzyca]

Napisane przez sonea8

Fire, mówisz...
No, z tego: http://fc07.deviantart.net/fs71/f/20...dj-d4ikyc6.jpg
wynika, że już tylko Fire mi został, skoro Pillarbox różowi - bo cała reszta jest już w róż, bez dwóch zdań... ale nie wiem, czy nie poleci znów w rudy.

mi pillarbox nie różowił ani trochę i na rudo się zmywał

a ja teraz zrobiłam sobie venitą 34 i wyszły mi ciemne strasznie i wcale a wcale nie mogę doszorować skóry i paskudnie brudzi wszystko. Jednak musze zostac przy 31, bo ładny czerwony wychodzi i az tak nie plami.

[sonea8]

Ok, to załączam włosy po pillarboksie, po drugim myciu od nałożenia w sumie.
Róż, no. Ewidentnie róż. A końcówki już wypłukane. A jaki odrost, heh. Rosną mi te włosy, jak głupie - już by mogły też przestać wypadać...

Ale jak tak patrzę na zdjęcia, to chyba nie jest jeszcze mocno źle.
Hm hm. Kiedy to ja farbowałam całość? Nie pomnę o.O

@Sugar - cudną czerwień masz, jak Ci ładnie wróciła

[halbtrocken]

Napisane przez sonea8

Ok, to załączam włosy po pillarboksie, po drugim myciu od nałożenia w sumie.
Róż, no. Ewidentnie róż. A końcówki już wypłukane. A jaki odrost, heh. Rosną mi te włosy, jak głupie - już by mogły też przestać wypadać...

Ale jak tak patrzę na zdjęcia, to chyba nie jest jeszcze mocno źle.
Hm hm. Kiedy to ja farbowałam całość? Nie pomnę o.O

@Sugar - cudną czerwień masz, jak Ci ładnie wróciła

Jejku, jakie cudowne. Fakt faktem, różowe, ale świetnie wyglądają i dobrze się komponują z Twoją buźką.

[Gofrzyca]

Napisane przez sonea8

Ok, to załączam włosy po pillarboksie, po drugim myciu od nałożenia w sumie.
Róż, no. Ewidentnie róż. A końcówki już wypłukane. A jaki odrost, heh. Rosną mi te włosy, jak głupie - już by mogły też przestać wypadać...

Ale jak tak patrzę na zdjęcia, to chyba nie jest jeszcze mocno źle.
Hm hm. Kiedy to ja farbowałam całość? Nie pomnę o.O

@Sugar - cudną czerwień masz, jak Ci ładnie wróciła

to moje totalnie inaczej po pilarboxie wyglądają

[cosmoarbuz]

Napisane przez skrzypek02

Dziewczyny pomocyy
sorry że w tym wątku, jako była posiadaczką czerwonych włosów mam problem, po ost farbowaniu wyszedł mi kolor jak na zdj niżej .
Niestety czerwony juz mi sie znudził , myślicie że jak położe na to jakis odcień brązu ( najlepiej średni) to mi zakryje?? czy potrzebna będzie dekoloryzacja ?
Licze na waszą pomoc

mi w ktoryms momencie farbowania czerwonym po raz kolejny wyszedl czarny )

[SugarbabyLove]

Napisane przez sonea8

Ok, to załączam włosy po pillarboksie, po drugim myciu od nałożenia w sumie.
Róż, no. Ewidentnie róż. A końcówki już wypłukane. A jaki odrost, heh. Rosną mi te włosy, jak głupie - już by mogły też przestać wypadać...

Ale jak tak patrzę na zdjęcia, to chyba nie jest jeszcze mocno źle.
Hm hm. Kiedy to ja farbowałam całość? Nie pomnę o.O

@Sugar - cudną czerwień masz, jak Ci ładnie wróciła

Dziwne że ci tak bardzo różowo wyszły.. no ale pasuje ci nie marudz
i Dziekuje kochana noo ja sie ciesze ze wkoncu wracam do prawdziwej czerwieni..
U mnie pillarbox tez zawsze wpada w róż ale nie az tak..

[Gofrzyca]

Nigdy więcej venity nr 33!!!
nie dosyć że ciemny wyszedł kolor, to przy kolejnych myciach woda jak przy spłukiwaniu, to wiecznie różowe palce i zafarbowane ubrania :/

[SceneQueene]

Napisane przez sonea8

Ok, to załączam włosy po pillarboksie, po drugim myciu od nałożenia w sumie.
Róż, no. Ewidentnie róż. A końcówki już wypłukane. A jaki odrost, heh. Rosną mi te włosy, jak głupie - już by mogły też przestać wypadać...

Ale jak tak patrzę na zdjęcia, to chyba nie jest jeszcze mocno źle.
Hm hm. Kiedy to ja farbowałam całość? Nie pomnę o.O

@Sugar - cudną czerwień masz, jak Ci ładnie wróciła

Chcę, chcę, chcę ten kolor na swoich włosach.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez Gofrzyca

Nigdy więcej venity nr 33!!!
nie dosyć że ciemny wyszedł kolor, to przy kolejnych myciach woda jak przy spłukiwaniu, to wiecznie różowe palce i zafarbowane ubrania :/

Venity jak używałam to nie dość, że schodziła miejscowo i miałam plamy z pozostałego koloru.. to jeszcze zafarbowane ubrania, łazienka, wszystko co popadnie. Masakra.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

Ślicznie
To i ja się pochwalę wczorajszym farbowaniem
Pierwsza fota- przed... Reszta PO.. ;]

Śliczny kolorek. Widzę- loki Ci się robią, zupełnie jak mi jak zaczęłam odżywiać włosy. Obecnie mam świetne loki

[SugarbabyLove]

SceneQueene- Dzięki, no właśnie ja już odżywiam od roku prawie włoski , a kręcą się w zależności od ich chęci.. raz mniej raz bardziej.. tu akurat były po warkoczu także układały się super

Co wy tak na tą venitę narzekacie.. ja jeszcze NIGDY po piance czy tonerze nie miałam różowych palców, co wy tak macacie te włosy podczas farbowania czy jak??

[Gofrzyca]

Napisane przez SugarbabyLove

SceneQueene- Dzięki, no właśnie ja już odżywiam od roku prawie włoski , a kręcą się w zależności od ich chęci.. raz mniej raz bardziej.. tu akurat były po warkoczu także układały się super

Co wy tak na tą venitę narzekacie.. ja jeszcze NIGDY po piance czy tonerze nie miałam różowych palców, co wy tak macacie te włosy podczas farbowania czy jak??

nie podczas, bo robię to w rękawiczkach, ale już po spłukaniu, po tej 33 wystarczyło ze przeczesałam włosy palcami i już różowe, przy 31 aż tak mocnego barwienia nie miałam na szczęście.

[Benek23]

Napisane przez SugarbabyLove

Co wy tak na tą venitę narzekacie.. ja jeszcze NIGDY po piance czy tonerze nie miałam różowych palców, co wy tak macacie te włosy podczas farbowania czy jak??

Ja też nie mam takiego problemu. Mi nie barwi palców ani toner ani pianka.

[SceneQueene]

Napisane przez SugarbabyLove

SceneQueene- Dzięki, no właśnie ja już odżywiam od roku prawie włoski , a kręcą się w zależności od ich chęci.. raz mniej raz bardziej.. tu akurat były po warkoczu także układały się super

Co wy tak na tą venitę narzekacie.. ja jeszcze NIGDY po piance czy tonerze nie miałam różowych palców, co wy tak macacie te włosy podczas farbowania czy jak??

Z moimi to tak samo, ale odkąd przestałam je rozczesywać (czyt. szarpać aż będą proste jak druty) lokują się bardzo ładnie.
No i to już prawie moje 4 miesiące bez farby... sukces.

Podczas farbowania nie tykałam, ale przy płukaniu się zdarzało.

[SugarbabyLove]

Hej dziewczyny.
No ja czesze włosy tylko po myciu jak mam wilgotne jeszcze, a tak to zdarza mi się bardzo rzadko czesać, przeważnie palcami przeczesuje.. ;]
Noto ciekawe ze ci sie palce farbuja skoro nie dotykasz.. hmm dziwne.. W ogóle podziwiam 4 miesiace bez farby ja bym nie mogła, bo odrost by mnie do szalu doprowadzał.. ;] ale miesiąc, półtora wytrzymuje

[marynka42]

przychodze po pomoc


chciałabym wlosy zafarbować na "lekko czerwono" - na ciemny braz z nutkę czerwonego


czy jest jakas farba, ktora uzyskam taki efekt? mam naturalne wlosy w odcieniu praktycznie czarnym/ ciemnego brazu

pierwsze foto to ja, drugie to kolor jaki chcialabym uzyskac kiedys... a nastepne to to od czego chcialabym zaczac, aczkolwiek boje się, ze moj styl i buzia niebardzo pasuje do takich kolorow ale kusi

[SugarbabyLove]

Napisane przez marynka42

przychodze po pomoc


chciałabym wlosy zafarbować na "lekko czerwono" - na ciemny braz z nutkę czerwonego


czy jest jakas farba, ktora uzyskam taki efekt? mam naturalne wlosy w odcieniu praktycznie czarnym/ ciemnego brazu

pierwsze foto to ja, drugie to kolor jaki chcialabym uzyskac kiedys... a nastepne to to od czego chcialabym zaczac, aczkolwiek boje się, ze moj styl i buzia niebardzo pasuje do takich kolorow ale kusi

hmm ja na podobnym odcieniu wlosów farbowałam kiedyś garnierem Nutris .6.60 i powiem ci ze wychodziła taka ciemna czerwien, albo joanny machon/ burgund tez mi łapał na ciemne włosy
brązowo- czerwonych farb raczej nie znam, ale moze inne czerwonowlose uzywały

[halbtrocken]

Napisane przez marynka42

przychodze po pomoc


chciałabym wlosy zafarbować na "lekko czerwono" - na ciemny braz z nutkę czerwonego


czy jest jakas farba, ktora uzyskam taki efekt? mam naturalne wlosy w odcieniu praktycznie czarnym/ ciemnego brazu

pierwsze foto to ja, drugie to kolor jaki chcialabym uzyskac kiedys... a nastepne to to od czego chcialabym zaczac, aczkolwiek boje się, ze moj styl i buzia niebardzo pasuje do takich kolorow ale kusi

Ja kiedyś podobny efekt uzyskałam szamponetką Palette chyba, nazywała się "ciemna wiśnia". Co prawda kładłam na jasne włosy, ale żeby uzyskać refleks na ciemnych powinno wystarczyć. Albo kąpiel rozjaśniająca? Dziewczyny, jak sądzicie?
Niestety nie mam fotek... Ale pamiętam, że trzymała się włosów "jak kit okna". Zniszczone nie były.

[SceneQueene]

Zdjęcie nr. 2, jakie dodałaś marynko42 to machoń. Poszukać jakiejś farby o tej nazwie i spróbuj.

[marynka42]

Napisane przez SugarbabyLove

hmm ja na podobnym odcieniu wlosów farbowałam kiedyś garnierem Nutris .6.60 i powiem ci ze wychodziła taka ciemna czerwien, albo joanny machon/ burgund tez mi łapał na ciemne włosy
brązowo- czerwonych farb raczej nie znam, ale moze inne czerwonowlose uzywały

Napisane przez halbtrocken

Ja kiedyś podobny efekt uzyskałam szamponetką Palette chyba, nazywała się "ciemna wiśnia". Co prawda kładłam na jasne włosy, ale żeby uzyskać refleks na ciemnych powinno wystarczyć. Albo kąpiel rozjaśniająca? Dziewczyny, jak sądzicie?
Niestety nie mam fotek... Ale pamiętam, że trzymała się włosów "jak kit okna". Zniszczone nie były.

dziękuję

Napisane przez SceneQueene

Zdjęcie nr. 2, jakie dodałaś marynko42 to machoń. Poszukać jakiejś farby o tej nazwie i spróbuj.

[Miyakochan]

Feria Loreala P50 da Ci taki kolor jak na 2 zdjęciu.

Też malowałam z takich ciemnych włosów ^^

[SceneQueene]

A ja sobie wczoraj na te moje wyblakłe czarne (4 miesiące bez farby prawie) z licznymi prześwitami rudości zarzuciłam szamponetkę winna czerwień, zmieszaną z różową pianką...
Wam powiem, efekt nie jest spektakularny, ale pod światło są czerwone, ładnie się błyszczą. Taka ciemna czerwień wyszła, widzi mi się.

[SugarbabyLove]

Napisane przez SceneQueene

A ja sobie wczoraj na te moje wyblakłe czarne (4 miesiące bez farby prawie) z licznymi prześwitami rudości zarzuciłam szamponetkę winna czerwień, zmieszaną z różową pianką...
Wam powiem, efekt nie jest spektakularny, ale pod światło są czerwone, ładnie się błyszczą. Taka ciemna czerwień wyszła, widzi mi się.

oo noto fajnie
W ogóle jakoś się tu cicho zrobiło dziewczyny jak się macie wy i wasze włoski ??

[sonea8]

Oj tak wywołujesz do tablicy, aż się znów odezwę ;p
Z czerwienią bez zmian, po kolejnym myciu kolor znikł mocniej tylko z kilku pasm, za to róż się wybił jeszcze mocniej, nawet zabawne ;p Z farbowaniem czekam jeszcze minimum dwa tygodnie, potem będzie akurat na większą rodzinną imprezę.

Pochwalę się tylko, że wyszarpałam w końcu Właściwą Odżywkę z Farmony by Benek, tj Jantar (a nie radical, który mi niespecjalnie pomógł) i liczę na efekty. Jak to nie pomoże, to juz nie wiem ;p
Za odżywkę zresztą przepłaciłam konkret, bo deko się spóźniłam do jednej netowej apteki - chciałam w normalnej cenie, ale zrobili akurat promocję i wszystko zeszło na pniu. To się obraziłam i kupiłam w sklepie internetowym Farmony, gdzie za przesyłkę było 120% wartości kosmetyku :d Ale że to wyszło całe 25 zeta łącznie, to przebolałam. I źle zrobiłam xD Albo dobrze, ale mój portfel mnie znienawidzi... bo przysłali mi odżywkę i 20 próbek swoich mazideł, w tym suflet tiramisu, masło figowe, olejek pomarańczowy do kąpieli... wszystko cudnie pachnie! Niech spadają, kurde, co ja teraz mam zrobić, jak mam nie zamówić, skoro takie fajne? ;p

...ale po prostu zamówię z następną odżywką, jeśli mi podpasuje - sie bardziej opłaci. I może na prezenciki dla mam czy coś, o ;>


Noooo, to z nowin u mnie tyle xD