Rozjaśnianie włosów - wątek zbiorczy

[201605041146]

O rany ale sie porobilo ;-)
Moj naturalny kolor wlosow to chłodny mysi blond, 3 lata temu z d ecydowalam sie na pasemka ktore zlewaly sie z moimi, przez ostatnie kilka miesiecy nie robilam włosów i doszłam do wniosku chciałabym zaczac farba pokrywać odrost.. jak to tetaz wygląda to na zdjęciach kilka postów wyżej widać. Nie ukrywam tez wolalabym sama bądź z pomocą siostry robić odrost niż iść do fryzjera, zwlaszcza ze w tym momencie nie man nikogo zaufanego.

jeszcze nic nie zakupiłam czytam wasze posty jak i temat farby podanej przez Queen na blogach

[SugarbabyLove]

Napisane przez expertovo

Tak faktycznie trzeba pozwalać na szerzenie się głupoty.
Obrona koleżanki - rozumiem. Ale obrona herezji i głupot ponad wszystko to już lekka przesada. W imię czego ? że ma tysiące wpisów ? Z czego połowa to skończone kretynizmy ?

Przecież tu ludzie porady szukają. A nie głupot i ciemnogrodu.

co ty tu w ogóle robisz? chyba jestem typem tzw Trolla ktory wlazi na wątki i obraża ludzi, wyzywa i prowokuje do kłótni do tego wypisując głupoty. Wyjdź stąd i sie nie udzielaj jesli masz zamiar w kółko to samo pisać.

[expertovo]

Napisane przez anettka

O rany ale sie porobilo ;-)
Moj naturalny kolor wlosow to chłodny mysi blond, 3 lata temu z d ecydowalam sie na pasemka ktore zlewaly sie z moimi, przez ostatnie kilka miesiecy nie robilam włosów i doszłam do wniosku chciałabym zaczac farba pokrywać odrost.. jak to tetaz wygląda to na zdjęciach kilka postów wyżej widać. Nie ukrywam tez wolalabym sama bądź z pomocą siostry robić odrost niż iść do fryzjera, zwlaszcza ze w tym momencie nie man nikogo zaufanego.

jeszcze nic nie zakupiłam czytam wasze posty jak i temat farby podanej przez Queen na blogach

Hej. Nic się nie porobiło. Oddzielcie problem od człowieka. Dwie podstawowe zasady koloryzacji:
1. Farba farby nie rozjaśni ,
2. Do pigmentacji używamy kolorów : czerwonego , miedzianego i złotego a nie - jak radzi Scene Queene natury 8/0 - należy po prostu przyjąć do wiadomości. Dla dobra ludzi to czytających.


Bo jeżeli tego nie powiemy głośno to ludzie na rozjaśnione włosy będą kładli super blondy na 9 %, i na rozjaśnione włosy kolory naturalne z czego wyjdą zielone włosy.
Tylko tyle i aż tyle . Po prostu. I to nie jest kwestia doświadczeń i wiedzy. Podstawowej wiedzy. I podstawowych doświadczeń.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48497084]W farbie jest utleniacz, tak samo w rozjaśniaczu. Rozjaśnianie naturalnych włosów to wypłukiwanie naturalnego pigmentu, a nie rzeczywiste rozjaśnienie go. Sztuczny pigment też można wypłukać, bo utleniacz przy okazji rozwala białko włosa, w którym wcześniej ten sztuczny pigment umieściliśmy.
Tak w uproszczeniu.[/QUOTE]

Rozjaśnianie farbą to właśnie rozjaśnianie naturalnego pigmentu.
Pigmentu kosmetycznego - sztucznego nie da się rozjaśnić. Więc farba farby nie rozjaśni :


Tak - sztuczny pigment można wypłukać - pełna zgoda. Nie można go jednak rozjaśnić farbą. Można go jedynie usunąć rozjaśniaczem.


Więc anettka ma dwa wyjścia.
1. położyć środek rozjaśniający który podjaśni włosy i wtedy wykonać tonowanie (koloryzacja pastelowa) na poziomie 11.
powiedzmy 11\89 1:3 z wodą 3% ( w sytuacji gdy chce mieć jaśniejszy kolor) niż obecny .
2. ton w ton lub ton ciemniej 10/2 na 3% ( możliwe inne odcienie na poziomie 10 lub 9 ( 10/13, 10/23, 10/38, lub to samo na level 9 ) najlepiej coś bez amoniaku. Żeby masa farbująca poszła w odłożenie pigmentu a nie w rozjaśnienie które i tak nic nie da.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

co ty tu w ogóle robisz? chyba jestem typem tzw Trolla ktory wlazi na wątki i obraża ludzi, wyzywa i prowokuje do kłótni do tego wypisując głupoty. Wyjdź stąd i sie nie udzielaj jesli masz zamiar w kółko to samo pisać.

Właśnie obejrzałem twój blog http://farbowanie-wlosow.pl/index.ph...ond/#more-1610

Ty to nazywasz blondem ? to zielonoszarooliwkowe coś ? do tego nierówno ostrzyżone.

Skoro farba rozjaśnia połóż sobie teraz na to coś w kolorze khaki. Pomocy ! Do tego mnie wyganiasz jak byś co najmniej u siebie była.

Dziewczyny. Jakakolwiek porada powinna być zgodna z obecną wiedzą. Nie z herezją nie popartą nauką i doświadczeniem.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

co ty tu w ogóle robisz? chyba jestem typem tzw Trolla ktory wlazi na wątki i obraża ludzi, wyzywa i prowokuje do kłótni do tego wypisując głupoty. Wyjdź stąd i sie nie udzielaj jesli masz zamiar w kółko to samo pisać.

Dalej masz to na głowie ?
Chcesz uzyskać jakiś konkretny kolor ? I mieć piękne błyszczące włosy ?
Jak by co jestem do dyspozycji. I nie gniewaj się po prostu nie akceptuję porad z cyklu zrób a zobaczymy co wyjdzie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez expertovo

Jedna z głównych zasad koloryzacji zawiera
się w następującym sformułowaniu: „farbą farby nie rozjaśnisz”.
W związku z tym, za pomocą farby będziemy w stanie
rozjaśnić jedynie włosy naturalne. Dodając do mieszaniny utleniacze
O2 od 3% do 9 % za pomocą standardowych odcieni będziemy
mogli uzyskać odcienie o maksymalnie 3 stopnie jaśniejsze. Kolor
o 4 stopnie jaśniejsze można uzyskać używając jednego z odcieni
superblondów, ale należy go połączyć z kremem rozjaśniającym.
Serią kolorów rozjaśniających jest seria superblondy, należy zawsze mieszać z podwójną
ilością utleniacza 12%, czas działania to 45 minut. Idealny poziom,
od którego poczynając można uzyskać najlepszy efekt rozjaśnienia
to blond (7). Należy, zatem przeprowadzić dokładną diagnozę włosów. Farba rozjaśnia pigment naturalny. Przyjrzyjmy się teraz działaniu i celom produktów do rozjaśniania.
Rozjaśnianie rozjaśniaczem można ogólnie zdefiniować jako proces techniczny
redukujący i rozpuszczający pigmenty we włosach. Jest to zabieg
polegający na postępującym rozpuszczaniu kosmetycznego koloru włosów.

Dlatego często po rozjaśniaczu mamy białe włosy. A po farbie złote. Bo rozjaśniacz eliminuje pigment naturalny lub kosmetyczny a farba rozjaśnia pigment. Jest w stanie rozjaśnić pigment wyłącznie naturalny

Napisane przez expertovo

Rozjaśnianie farbą to właśnie rozjaśnianie naturalnego pigmentu.
Pigmentu kosmetycznego - sztucznego nie da się rozjaśnić. Więc farba farby nie rozjaśni :

Ja pytałam o przebieg procesu od strony chemicznej, a nie o powtarzanie frazesu. Chodzi mi o konkretne nazwy związków i przebieg reakcji chemicznej. Weź sobie przejrzyj skład rozjaśniacza i skonfrontuj to z utleniaczem w farbie. Może pójdzie łatwiej.

[expertovo]

Rozjaśnianie włosów
Podstawą działania preparatów stosowanych do rozjaśniania włosów jest utlenianie składników barwnych włosa, czyli melanin. Proces ten przeprowadza się w środowisku alkalicznym. Sprzyja to zwiększeniu stopnia hydratacji keratyny, co ułatwia dostęp utleniacza w głąb struktury włosa, a jednocześnie wywołuje kurczenie się melanin, ułatwiając ich wypłukiwanie ze struktury włosa. Powszechnie spotykanymi substancjami utleniającymi występującymi w preparatach do rozjaśniania włosów są: amoniakalny roztwór nadtlenku wodoru (o stężeniu w granicach od 3–12%), ewentualnie addukt nadtlenku wodoru z mocznikiem, znany także jako Ortizon lub sole kwasu nadtlenodwusiarkowego, które w roztworach wodnych hydrolizują z wydzieleniem nadtlenku wodoru.

Zasadowy odczyn środowiska po zakończeniu procesu rozjaśniania, wywołany obecnością amoniaku, jest neutralizowany za pomocą rozcieńczonych roztworów kwasów organicznych. Nadmiar nierozłożonego utleniacza usuwa się wodnymi roztworami reduktorów [NaHSO3, (NH4)2SO3]. Jako neutralizator można stosować także kwas askorbinowy, jednak stosunkowo wysoka cena tego związku ogranicza jego zastosowanie do zabiegów fryzjerskich.

Warte zaznaczenia jest także to, że rozjaśnianie włosów może odbywać się na drodze zastosowania niektórych żółtych barwników flawinowych, które często stosowane są jako składniki szamponów rozjaśniających. Do tej grupy związków należą apigenina (4’,5,7-
-trihydroksyflawon) oraz luteolina (czyli 3,4,5,7-tetrahydroksyflawon), znajdujące się w koszyczkach kwiatowych rumianku pospolitego. Płukanka z rumianku w pierwszej fazie prowadzi do rozmiękczenia struktury włosa, co umożliwia wnikanie apigeniny do jego wnętrza. Apigenina utlenia przede wszystkim zewnętrzną warstwę włosa i dodatkowo poprzez absorpcję promieni UV powoduje efekt ich rozjaśnienia

To mam nadzieje pomoże. Więc jak widzisz za rozjaśnianie odpowiedzialna jest woda utleniona. Którą możemy pomieszać z farbą która służy do rozjaśnienie włosów naturalnych , lub rozjasniaczem który usunie z włosa sztuczny pigment lub naturalną melaninę.

Zatem powtarzam FARBA FARBY NIE ROZJAŚNI . Aplikacja specjal blondu Koleston 12/89 z wodą 9%na włosy z omawianego przypadku, farbowane jakimś blondem w konsekwencji żółte - da dokładnie tyle samo co oblanie włosów samą wodą 9%. Wysuszy je, uwrażliwi, zniszczy. Z kolorem to nie będzie miało nic wspólnego . Będzie suche siano matowe i nie do rozczesania.

To tyle w temacie z mojej strony.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez expertovo

Zatem powtarzam FARBA FARBY NIE ROZJAŚNI . Aplikacja specjal blondu Koleston 12/89 z wodą 9%na włosy z omawianego przypadku, farbowane jakimś blondem w konsekwencji żółte - da dokładnie tyle samo co oblanie włosów samą wodą 9%. Wysuszy je, uwrażliwi, zniszczy. Z kolorem to nie będzie miało nic wspólnego . Będzie suche siano matowe i nie do rozczesania.

To tyle w temacie z mojej strony.

O losie
Już wiemy jak działa rozjaśniacz. Małymi kroczkami do przodu. Twój post nie wyjaśnił jednak dlaczego "farba farby nie rozjaśni", jak uparcie twierdzisz, tylko jak działa rozjaśniacz na naturalne włosy. Może teraz jakieś porównanie z tym jak działa na farbowane? Co takiego w sztucznych barwnikach sprawia, że się nie wypłukują podczas zwiększenia stopnia hydratacji keratyny, co ułatwia dostęp utleniacza w głąb struktury włosa?

[expertovo]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48502994]O losie
Już wiemy jak działa rozjaśniacz. Małymi kroczkami do przodu. Twój post nie wyjaśnił jednak dlaczego "farba farby nie rozjaśni", jak uparcie twierdzisz, tylko jak działa rozjaśniacz na naturalne włosy. Może teraz jakieś porównanie z tym jak działa na farbowane? Co takiego w sztucznych barwnikach sprawia, że się nie wypłukują podczas zwiększenia stopnia hydratacji keratyny, co ułatwia dostęp utleniacza w głąb struktury włosa?[/QUOTE]


No tak. Poszukam jeszcze informacji uzupełniających. Najprawdopodobniej jest to tak, że pigment kosmetyczny to nie melanina - czyli naturalny pigment. Z melaniną poradzi sobie farba, z pigmentem kosmetycznym nie. Możemy go zmienić i usunąć jedynie środkiem rozjaśniającym.

Wydaje mi się że z kolei drążenie budowy pigmentu kosmetycznego i powodów dlaczego delikatna farba go nie rozjaśni - może zacząć przypominać analizę pod tytułem " dlaczego samochody nie mają kwadratowych kół ".

Po prostu Farba Farby Nie Rozjaśni. - nie ma takiej mocy. I każdy kto doradza tego typu działanie to w czasach średniowiecza byłby spalony na stosie

Zatem używajmy farb rozjaśniających do włosów jedynie naturalnych.

" Jedyny wyjątek wśród produktów rozjaśniających w kremie jest np majjicontrast , i tego typu podobne produkty z innych firm. Które potrafią na włosach farbowanych np na poziomie 4 zrobić czerwone lub miedziane pasemka. Jednak to już nie jest farba - choć pakowana w tubce. To po prostu środek rozjaśniający z pigmentem. W konsystencji farby".
Innym tego typu produktem są rozjaśniacze proszkowe.

[maedle]

Kurcze to mam zagadke co stalo sie z moim pasemkiem bo jest zdecydowanie ok 2 tony jasniejsze niz reszta ( bo z ciekawosci czy wlasnie jest sens polozenia kolestona 12 po raz drugi zrobilam pasemko i bylo sporo jasniejsze)... a i farbowanie po calosci na 9% przynajmniej na moje kudly (ktore przeszly w przeciagu miesiaca 5 dekoloryzacji plus 3 farbowania - jam z tych niecierpliwych hardcorowcow) jakos specjalnie negatywnie nie wplynelo.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez expertovo

No tak. Poszukam jeszcze informacji uzupełniających. Najprawdopodobniej jest to tak, że pigment kosmetyczny to nie melanina - czyli naturalny pigment. Z melaniną poradzi sobie farba, z pigmentem kosmetycznym nie. Możemy go zmienić i usunąć jedynie środkiem rozjaśniającym.

No to w czym problem skoro jest on w farbach?

Wydaje mi się że z kolei drążenie budowy pigmentu kosmetycznego i powodów dlaczego delikatna farba go nie rozjaśni - może zacząć przypominać analizę pod tytułem " dlaczego samochody nie mają kwadratowych kół ".

Farba z 9 albo 12% utleniaczem jest delikatna? Dlaczego miałby zadziałać nadtlenek wodoru z rozjaśniacza, a ten sam nadtlenek wodoru w połączeniu z farbą już nie?

[emma-e4]

większość z nas jest przykładem tego, że farbą mocno rozjaśniającą można rozjaśnić farbowane na ciemniej włosy - choć na pewno nie tak szybko i mocno jak rozjaśniaczem
expertovo - czy jeśli komuś nie zależy na natychmiastowym osiągnięciu jasnego blondu to nie może sobie eksperymentować z własnymi włosami?
ja mam włosy naturalny ciemny blond, ściągałam z nich ciemny brąz z użyciem rozjaśniacza. teraz farbuję na blond, ale używam blondów z poziomu 9-10 na 9% wodzie. i zauważyłam że końcówki włosów - ok 10cm nie rozjaśniają się już taką farbą, zeszły do poziomu 8 mniej więcej, a naturalne odrosty robią się pół tonu jaśniejsze
co ty byś mi teraz radził?

[Wampierz]

Napisane przez expertovo

Jedna z głównych zasad koloryzacji zawiera
się w następującym sformułowaniu: „farbą farby nie rozjaśnisz”.
W związku z tym, za pomocą farby będziemy w stanie
rozjaśnić jedynie włosy naturalne. Dodając do mieszaniny utleniacze
O2 od 3% do 9 % za pomocą standardowych odcieni będziemy
mogli uzyskać odcienie o maksymalnie 3 stopnie jaśniejsze. Kolor
o 4 stopnie jaśniejsze można uzyskać używając jednego z odcieni
superblondów, ale należy go połączyć z kremem rozjaśniającym.
Serią kolorów rozjaśniających jest seria superblondy, należy zawsze mieszać z podwójną
ilością utleniacza 12%, czas działania to 45 minut. Idealny poziom,
od którego poczynając można uzyskać najlepszy efekt rozjaśnienia
to blond (7). Należy, zatem przeprowadzić dokładną diagnozę włosów. Farba rozjaśnia pigment naturalny. Przyjrzyjmy się teraz działaniu i celom produktów do rozjaśniania.
Rozjaśnianie rozjaśniaczem można ogólnie zdefiniować jako proces techniczny
redukujący i rozpuszczający pigmenty we włosach. Jest to zabieg
polegający na postępującym rozpuszczaniu kosmetycznego koloru włosów.

Dlatego często po rozjaśniaczu mamy białe włosy. A po farbie złote. Bo rozjaśniacz eliminuje pigment naturalny lub kosmetyczny a farba rozjaśnia pigment. Jest w stanie rozjaśnić pigment wyłącznie naturalny.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



Nie atakuję Scene Quene. Tylko jej wypowiedzi. Pisałem już wcześniej że wiele jej porad jest dobrych i trafionych. To nie zmienia faktu że należy eliminować powtarzane głupstwa.

Prosiłam o wyjaśnienie procesów chemicznych, a nie cytat z podręcznika fryzjerskiego. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie DLACZEGO, tylko powtarzasz swoje dogmaty.

To powiem ci, co mi się wydaje, chociaż ani fryzjerem, ani chemikiem nie jestem: klasyczne farby są oparte na połączeniu wody utlenionej z amoniakiem (lub innym alkalizującym składnikiem). Zacytujmy teraz fryzjerów:

Koloryzacja wymagająca zmieszania ze sobą farby i utleniacza nosi nazwę utleniającej.
Na koloryzację utleniającą składają się dwa procesy i przebiegają one równolegle. Pierwszy to rozjaśnianie, a drugie to koloryzacja. Rozjaśnianie polega na zmianie poziomu wyjściowego koloru włosów, czyli na niszczeniu i rozpraszaniu naturalnego pigmentu (melaniny) zawartego we wnętrzu włosa, odpowiedzialnego za ich naturalny kolor. W wyniku zachodzącej reakcji utleniania uzyskuje się mniejszy bądź większy stopień odbarwienia włosa – w zależności od użytego stężenia oksydantu.

Tyle teoria. W praktyce wiemy, że taki proces może wpływać również na sztuczne pigmenty, szczególnie że pigmenty sztuczne maja różną trwałość - chyba niejedna forumowiczka się przekonała, jak trudno się bozbyćciemnego brązu czy czerni, a jak łatwo intensywne czerwienie blakną do rudawego czy popielate blondy wymywają się, pozostawiając "tleniony blond". Teraz - nie mówię, że koniecznie sama woda utleniona te barwniki rozbija. Ale faktem jest, że proces farbowania rozchyla łuski włosa i penetruje go... skoro pigmenty potrafią się wymyć od samej wody z szamponem, to czy taki proces rozchylający łuski przypadkiem tego nie przyspieszy?

Zauważ, że tu nikt nie poleca rozjaśnianie farbą blond farby czarnej czy ciemnobrązowej. Wiemy, że to nie podziała i polecamy dekoloryzator lub rozjaśniacz. Ale z własnych, licznych doświadczeń, wiemy że farby z tendencją do wypłukiwania można usunąć przynajmniej częściowo za pomocą takich zabiegów jak farbowanie jaśniejszym kolorem, kąpiel rozjaśniająca czy czasem nawet częstsze mycie włosów.


Zastanawiam się, czy masz głębsze zrozumienie procesów, które zachodzą podczas farbowania. Dlaczego włosy czasem rozjaśniają się na żółto? Wcale nie dlatego, że nie użyto rozjaśniacza.

We włosach występują barwniki takie same, jak w skórze, czyli żółtobrązowy, szaroczarny, czerwony.

Mała koncentracja żółtobrązowego daje złocisty kolor, wysoka - ciepły brąz.
Mała koncentracja szaroczarnego daje kolor popielaty, wysoka - czarny.
Mała koncentracja czerwonego daje kolor pomarańczowy, wysoka - rudy.

Oczywiście często, a nawet chyba najczęściej we włosach występuje kombinacja tych pigmentów. Np. czarne włosy zawsze mają w składzie inne pigmenty oprócz czarnego, na ogół nie widać ich pod czernią, ale mogą nadawać różne refleksy. Połączenie małych ilości czarnego barwnika z innymi kolorami daje mniej lub bardziej chłodnawe odcienie blondu i brązu. Kombinacje czerwonego barwnika z innymi dają złotorude i kasztanowe włosy. Itd.

Kolejna sprawa: feomelamina (nadająca ciepłe i rudawe tony) jest stabilniejsza chemicznie niż barwnik czarny, ale mniej stabilna niż barwnik brązowy. To sprawia, że w trakcie utleniania włosów lub naturalnego płowienia (od słońca) najszybciej ulega rozkładowi barwnik czarny, następnie pomarańczowoczerwony a na koniec żółty, i dopiero potem włosy stają się białe (jeśli uda dojść się do tego etapu bez niszczenia włosów). Dlatego można mieć włosy ciemne o chłodnym odcieniu, ale płowiejące na cieplejszy odcień.

Nie każde włosy da się rozjaśnić na biało. Takie włosy nawet bardzo mocno rozjaśnione będa miały żółtawy czy bladopomarańczowy odcień. Najlepszym rozwiązaniem jest stonowanie kolorem dopełniającym, co daje optycznie efekt bieli, lub przynajmniej bielszego blondu.


Zanim nazwiesz coś głupstwem, pomyśl dwa razy, czy na pewno wiesz lepiej. Już ci tłumaczyło kilka osób cierpliwie, że przetestowałyśmy te rady na naszych własnych włosach. Nikomu tu nie opowiadamy głupot z nudów.


A moc oksydantu dobiera się również do rodzaju włosów, na włosach odpornych na farbowanie 12% daje taki efekt jak 6% na podatniejszych. True story.


Jeśli ktoś ma nieudane farbowanie na blond i kolor wyszedł trochę za ciemny i za ciepły, to nałożenie farby blond jaśniejszej, o dopełniającym odcieniu zwykle pomoże wypłukać nadmiar pigmentu oraz zneutralizuje pozostałe. Co da lepszy - jaśniejszy i chłodniejszy efekt. Nie mówimy, że zrobi ze średniego blondu słonecznego śnieżna biel. BTW osobiście zawsze radzę odczekać jakiś czas i zobaczyć, czy się nadmiar farby nie wypłucze chociaż częściowo przy myciu. No i na forum zwykle się radzi kąpiel rozjaśniającą, jeśli kolor wygląda na zbyt ciemny, żeby zszedł "po dobroci". Nistety, nie każda dziewczyna szukajaca rady ma dość nerwów czy cierpliwości, żeby pochodzić tydzień-dwa z brzydkim kolorem, dlatego m.in. ludzie próbują z farbą... Podobnie, jak już pisałam, wizyta u fryzjera nie dla każdego jest opcją - dlatego pytają tutaj.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez expertovo

Właśnie obejrzałem twój blog http://farbowanie-wlosow.pl/index.ph...ond/#more-1610

Ty to nazywasz blondem ? to zielonoszarooliwkowe coś ? do tego nierówno ostrzyżone.

Skoro farba rozjaśnia połóż sobie teraz na to coś w kolorze khaki. Pomocy ! Do tego mnie wyganiasz jak byś co najmniej u siebie była.

Brawo za osobiste wycieczki. Poza tym chyba jasno napisała, że widać zielonkawy kolor?

[truskawkowawiosna]

expertowo dzielenie się wiedzą i dyskusje są jak najbardziej mile widziane, ale proszę skończ z personalnymi wycieczkami.

[emma-e4]

ja wspomnę jeszcze tylko o tym, że fryzjerzy też rozjaśniają farbę farbą - nie robią dekoloryzacji przy zmianie odcienia na jaśniejszy o 1 poziom
farbowała włosy także u fryzjerki i nie raz byłam też siwadkiem sytuacji, kiedy jasny brąz jest już wypłukany i fryzjerka żeby farbować na ciemny blond używa farby, nie proponuje ani dekoloryzacji ani uzycia rozjaśniacza
tym bardziej postępuje się tak przy blondach - z farbowanych blondów z poziomu 8, kiedy włosy naturalne już są wytrawione przez farbę bo rozjaśniane np z naturalnych poziom 7 z łątwością uzyskamy jaśnieszy kolor samą farbą

[jaononaono]

Problem - niby ogromny nie jest i chyba uda sie to ukryc - wyniknal z tego, ze jestem slepa, nieostrozna i w gorocej widzie kapana. Wyjsciowy kolor to Garnier Olia - 5.0. W sloncu polyskiwal brazem, bez slonca wpadal juz w czern. Pewnego dnia postanowilam zrobic sobie na tym pasemka rozjasniaczem. Udalo sie calkiem milo. Robilam to sama wiec tyl byl problematyczny, ale mama przyszla z pomoca i przy drugim podejsciu zrobila i tyl glowy. Dzisiaj rano wstalam i pomyslalam : a moze by tak jednak zrobic sobie jakis zimny blond, cos pod platyne, moze mniej siwe... pobieglam wiec do sklepu i wybralam farbe Syos 9-5. Ale wiedzialam, ze kolor nie wyjdzie na ciemnych wlosach, wiec zrobilam sobie kapiel rozjasniajaca. Wszystko pieknie, zmylam i okazalo sie, ze na wlosy do ramion, jakies 30% u nasady jest koloru sniegu reszta to kolor osikanego sniegu - nic tylko lodzkie Koziny zima. Ale nalozylam druga kapiel i to sie juz w miare wyrownalo. Myslac, ze moge juz przystapic do farbowania obejrzalam sobie jeszcze raz glowe, patrze z tylu a tam mam spore plamy - od konca bialego odrostu do koncowek wlosow - w kolorze... sredniego brazu, zwyczajnie sa dosyc ciemne. To wlasnie tam gdzie rozjasniala mi mama... No i teraz pytanie- nalzyc ta rozjasniajaca farbe Syosa najpierw tam a potem na reszte - odrost na samym koncu, czy TAM musze jeszcze raz to cholerstwo rozjasnic - a rozjasniacza w domu juz brak.
Pomuszta mi bo nie mam cierpliwosci. Wiadomo, ze rozjasnanie w domu jest ryzykowne. A taka bylam z siebie dumna! do czasu az nie zobaczylam tych ... plam. W sumie warsta wierzcznia wlosow jest normalna, wiec i tak przykryje... no i nie wiem... Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale ze pisze z zagramanicy z zagramanicznego sprzetu no to.. nie ma znakow polskich a jak sa to nie umiem ich wlaczyc.

[SugarbabyLove]

Napisane przez Wampierz

Prosiłam o wyjaśnienie procesów chemicznych, a nie cytat z podręcznika fryzjerskiego. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie DLACZEGO, tylko powtarzasz swoje dogmaty.

To powiem ci, co mi się wydaje, chociaż ani fryzjerem, ani chemikiem nie jestem: klasyczne farby są oparte na połączeniu wody utlenionej z amoniakiem (lub innym alkalizującym składnikiem). Zacytujmy teraz fryzjerów:
Tyle teoria. W praktyce wiemy, że taki proces może wpływać również na sztuczne pigmenty, szczególnie że pigmenty sztuczne maja różną trwałość - chyba niejedna forumowiczka się przekonała, jak trudno się bozbyćciemnego brązu czy czerni, a jak łatwo intensywne czerwienie blakną do rudawego czy popielate blondy wymywają się, pozostawiając "tleniony blond". Teraz - nie mówię, że koniecznie sama woda utleniona te barwniki rozbija. Ale faktem jest, że proces farbowania rozchyla łuski włosa i penetruje go... skoro pigmenty potrafią się wymyć od samej wody z szamponem, to czy taki proces rozchylający łuski przypadkiem tego nie przyspieszy?

Zauważ, że tu nikt nie poleca rozjaśnianie farbą blond farby czarnej czy ciemnobrązowej. Wiemy, że to nie podziała i polecamy dekoloryzator lub rozjaśniacz. Ale z własnych, licznych doświadczeń, wiemy że farby z tendencją do wypłukiwania można usunąć przynajmniej częściowo za pomocą takich zabiegów jak farbowanie jaśniejszym kolorem, kąpiel rozjaśniająca czy czasem nawet częstsze mycie włosów.


Zastanawiam się, czy masz głębsze zrozumienie procesów, które zachodzą podczas farbowania. Dlaczego włosy czasem rozjaśniają się na żółto? Wcale nie dlatego, że nie użyto rozjaśniacza.
Nie każde włosy da się rozjaśnić na biało. Takie włosy nawet bardzo mocno rozjaśnione będa miały żółtawy czy bladopomarańczowy odcień. Najlepszym rozwiązaniem jest stonowanie kolorem dopełniającym, co daje optycznie efekt bieli, lub przynajmniej bielszego blondu.


Zanim nazwiesz coś głupstwem, pomyśl dwa razy, czy na pewno wiesz lepiej. Już ci tłumaczyło kilka osób cierpliwie, że przetestowałyśmy te rady na naszych własnych włosach. Nikomu tu nie opowiadamy głupot z nudów.


A moc oksydantu dobiera się również do rodzaju włosów, na włosach odpornych na farbowanie 12% daje taki efekt jak 6% na podatniejszych. True story.


Jeśli ktoś ma nieudane farbowanie na blond i kolor wyszedł trochę za ciemny i za ciepły, to nałożenie farby blond jaśniejszej, o dopełniającym odcieniu zwykle pomoże wypłukać nadmiar pigmentu oraz zneutralizuje pozostałe. Co da lepszy - jaśniejszy i chłodniejszy efekt. Nie mówimy, że zrobi ze średniego blondu słonecznego śnieżna biel. BTW osobiście zawsze radzę odczekać jakiś czas i zobaczyć, czy się nadmiar farby nie wypłucze chociaż częściowo przy myciu. No i na forum zwykle się radzi kąpiel rozjaśniającą, jeśli kolor wygląda na zbyt ciemny, żeby zszedł "po dobroci". Nistety, nie każda dziewczyna szukajaca rady ma dość nerwów czy cierpliwości, żeby pochodzić tydzień-dwa z brzydkim kolorem, dlatego m.in. ludzie próbują z farbą... Podobnie, jak już pisałam, wizyta u fryzjera nie dla każdego jest opcją - dlatego pytają tutaj.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------


Brawo za osobiste wycieczki. Poza tym chyba jasno napisała, że widać zielonkawy kolor?

Brawo!!
dziękuję koleżance.Lepiej tego ująć nie mogłaś

Expertovo---- takie powtarzanie się w kółko nic nie daje tylko denerwuje
skończ Panie znawco już tutaj wszystkich krytykować i popatrz na siebie lepiej..
PS: a ja chyba wiem kim jesteś..i wcale mnie to nie cieszy... już wiem dlaczego ci poprzedniego Nicka zbanowali.. (jeśli to TY..)...

[morelle]

Kochane, farba farbę rozjaśni, jeśli jest to farba superrozjaśniająca. Jak najbardziej, bo sprawdziłam to na sobie. W przypadku blondów da się to - choć minimalnie - zrobić nawet farbą wyższego poziomu niż aktualnie posiadany na włosach.Choć w tym ostatnim przypadku nie oczekujmy cudów.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez emma-e4

większość z nas jest przykładem tego, że farbą mocno rozjaśniającą można rozjaśnić farbowane na ciemniej włosy - choć na pewno nie tak szybko i mocno jak rozjaśniaczem
expertovo - czy jeśli komuś nie zależy na natychmiastowym osiągnięciu jasnego blondu to nie może sobie eksperymentować z własnymi włosami?
ja mam włosy naturalny ciemny blond, ściągałam z nich ciemny brąz z użyciem rozjaśniacza. teraz farbuję na blond, ale używam blondów z poziomu 9-10 na 9% wodzie. i zauważyłam że końcówki włosów - ok 10cm nie rozjaśniają się już taką farbą, zeszły do poziomu 8 mniej więcej, a naturalne odrosty robią się pół tonu jaśniejsze
co ty byś mi teraz radził?

No właśnie. Farbą rozjaśniającą stopniowo i spokojnie rozjaśnimy włosy.

[SceneQueene]

ale niektórzy wolą w kółko powtarzać teorie, w ogóle ich nie przetestowawszy, so...

[katja_24]

No i dupa :/ Zrobiłam odrost Kolestonem 12/89 . Pomijam fakt, że jest ton ciemniej niż po rozjasniaczu i farbie, ale na dodatek wyszło ciepłe :/ Dałam wodę 12%, trzymałam 50 minut.. Na szczęście nic mi się nie popaliło, ani nie wypadało, przynajmniej bezpośrednio po koloryzacji. I nie piekło pomimo mocnej wody.
Myślę jeszcze nad 12/1, 12/61 albo 12/96. Albo miksie którejś z tych dwóch z 12/89, bo mi jeszcze pół zostało.(Bunny na blogu robi 12/89+12/61) Co radzicie dziewczyny? Z ciemniejszym kolorem może się pogodzę, ale nie z ciepłym. Jeszcze ostatnia nadzieja w fioletowej masce.
Nie wie ktoś przypadkiem, czy przy kolejnym farbowaniu odrostu to, co mam teraz rozjaśnione i wyszło ciemniejsze tez troszkę złapie i się ciut rozjaśni? Teraz świeżo ufarbowany odrost dośc paskudnie sie odznacza.
Całych włosów juz nie ruszam, sam odrost jedynie.

[expertovo]

Napisane przez katja_24

No i dupa :/ Zrobiłam odrost Kolestonem 12/89 . Pomijam fakt, że jest ton ciemniej niż po rozjasniaczu i farbie, ale na dodatek wyszło ciepłe :/ Dałam wodę 12%, trzymałam 50 minut.. Na szczęście nic mi się nie popaliło, ani nie wypadało, przynajmniej bezpośrednio po koloryzacji. I nie piekło pomimo mocnej wody.
Myślę jeszcze nad 12/1, 12/61 albo 12/96. Albo miksie którejś z tych dwóch z 12/89, bo mi jeszcze pół zostało.(Bunny na blogu robi 12/89+12/61) Co radzicie dziewczyny? Z ciemniejszym kolorem może się pogodzę, ale nie z ciepłym. Jeszcze ostatnia nadzieja w fioletowej masce.
Nie wie ktoś przypadkiem, czy przy kolejnym farbowaniu odrostu to, co mam teraz rozjaśnione i wyszło ciemniejsze tez troszkę złapie i się ciut rozjaśni? Teraz świeżo ufarbowany odrost dośc paskudnie sie odznacza.
Całych włosów juz nie ruszam, sam odrost jedynie.

Hej. Jaki masz poziom naturalny ? Czym zawsze robiłaś ?

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez SceneQueene

ale niektórzy wolą w kółko powtarzać teorie, w ogóle ich nie przetestowawszy, so...

Chciałbym zakończyć wątek sporu. Pozostańmy przy swoim zadaniu. Ja uważam że pigmentację należy robić czerwienią miedzią i miodem Ty że naturą.

Ja uważam farba farby nie rozjaśni a ewentualny proces "pojaśnienia " jest bez sensu, kosztowny i nic nie wnosi, ty sądzisz inaczej.
Zatem nie znajdziemy porozumienia.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez truskawkowawiosna

expertowo dzielenie się wiedzą i dyskusje są jak najbardziej mile widziane, ale proszę skończ z personalnymi wycieczkami.

W pełni zgoda. wyłącznie merytorycznie
Przepraszam wszystkich którzy poczuli się urażeni.

[SugarbabyLove]

Napisane przez katja_24

No i dupa :/ Zrobiłam odrost Kolestonem 12/89 . Pomijam fakt, że jest ton ciemniej niż po rozjasniaczu i farbie, ale na dodatek wyszło ciepłe :/ Dałam wodę 12%, trzymałam 50 minut.. Na szczęście nic mi się nie popaliło, ani nie wypadało, przynajmniej bezpośrednio po koloryzacji. I nie piekło pomimo mocnej wody.
Myślę jeszcze nad 12/1, 12/61 albo 12/96. Albo miksie którejś z tych dwóch z 12/89, bo mi jeszcze pół zostało.(Bunny na blogu robi 12/89+12/61) Co radzicie dziewczyny? Z ciemniejszym kolorem może się pogodzę, ale nie z ciepłym. Jeszcze ostatnia nadzieja w fioletowej masce.
Nie wie ktoś przypadkiem, czy przy kolejnym farbowaniu odrostu to, co mam teraz rozjaśnione i wyszło ciemniejsze tez troszkę złapie i się ciut rozjaśni? Teraz świeżo ufarbowany odrost dośc paskudnie sie odznacza.
Całych włosów juz nie ruszam, sam odrost jedynie.

Hej no szampon lub odżywka fioletowa może pomóc. Co do wyroddania koloru może jakaś szamponu tka blond albo pianka koloryzacja? Nie wiem co tam w Polsce jest z takich kosmetyków ale ja używam jakby co wlanie pianek lub szamponeter

[katja_24]

Napisane przez expertovo

Hej. Jaki masz poziom naturalny ? Czym zawsze robiłaś ?

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------



Chciałbym zakończyć wątek sporu. Pozostańmy przy swoim zadaniu. Ja uważam że pigmentację należy robić czerwienią miedzią i miodem Ty że naturą.

Ja uważam farba farby nie rozjaśni a ewentualny proces "pojaśnienia " jest bez sensu, kosztowny i nic nie wnosi, ty sądzisz inaczej.
Zatem nie znajdziemy porozumienia.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



W pełni zgoda. wyłącznie merytorycznie
Przepraszam wszystkich którzy poczuli się urażeni.

Natura to jasny brąz trudnorozjasniajacy się, zawsze wychodzi czerwony barwnik, choc nie jestem ruda
Rozjaśniam w sumie od 3 lat, schodziłam z czerni, konce nadal są ciut ciemniejsze. Na poczatku robiłam farbami rozjaśniajacymi z Londy i Alfaparf, ale nie wychodziły dobrze. Od 2 lat robiłam rozjaśniacz + farba, ale włosy się jednak kruszą. Dlatego chce jednak wrócić do farby rozjaśniajacej. Trudno, niech będzie ton ciemniej, ale niech nie będzie na żółto. Bo skoro robie na farbie z poz. 12 na wodzie 12% to pewnie jaśniej juz nie będzie, niezależnie od producenta.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez SugarbabyLove

Hej no szampon lub odżywka fioletowa może pomóc. Co do wyroddania koloru może jakaś szamponu tka blond albo pianka koloryzacja? Nie wiem co tam w Polsce jest z takich kosmetyków ale ja używam jakby co wlanie pianek lub szamponeter

No są szamponetki i pianki, ale nie chce na razie nic zmieniać, może będzie tak, że tylko świeżo robiony odrost będzie ton ciemniejszy a reszta będzie stopniowo sie wyrównywać?

[emma-e4]

Napisane przez Slalom

Hej postaram się merytorycznie.
1. Piszesz większość. - po pierwsze jaka większość ? gdzie ? na wizażu ? wśród komentujących ?
Poza tym " większość " nie zawsze ma rację - to nie jest wyznacznik niczego. Równie dobrze "większość " może nie mieć racji

chodziło mi oczywiście o większość dziewczyn udzielających się w tym wątku - dziewczyny podawały swoje przykłady, jak powoli rozjaśniały włosy farbowane farbami rozjaśniającymi
mi udało się to tylko odrobinę, reszta barwnika powyżej poziomu 8 tak jakby nie chciała się usuwać - ale ja miałam włosy farbowane na ciemny, właściwie czarny brąz
kiedyś włosy farbowane na blond z powodzeniem rozjaśniałam jeszcze bardziej tylko za pomocą farby

obcinać włosów nie chcę - straciłabym ok 15 cm z włosów do ramion...
pewnie spróbuję z rozjaśnianiem samych końcówek

[Kurtka33]

Witam,

Od kilku latach nie farbowalam wlosow bo sa cienkie, sredni blond z jasnymi pasemkami od slonca i szamponow rumiankowych wiec mialam bardzo zdrowe wlosy.
Ale poniewaz zdecydowalam sie obciac na kroko zdecydowalam ze lepszy bedzie jasny blond bo wlosy pod spodem byly ciemne.
Pokazalam fryzjerce zdjecia (Kozuchowskiej) i ze chce taki jasny kolor ale ona najpierw polozyla mi pasemka (3 kolory: jasny, honey i moj wlasny?!!) ktore nie wiele zmienily w moim kolorze.
Wrocilam do salonu i powiedzialam ze chce jasniejsze. Wiec zrobila cala glowe jasny blond naturaly i jasny popiel. Ale wlosy wyszly zbyt cieply odcien i nie tak jasny jak chcialam.
Probowalam fioletowych szamponow ale jasniejsze pasemka lapaly fiolet wiec nie moglam stosowac.

Poprosilam zeby mi troche stonowala na chlodniejszy wiec jak mi dala toner (light ash/pearl na 20mins) to zrobily sie mysie/ciemno szare. Mylam juz szamponami przeciwlupierzowymi i troche zjasnialy ale dalej sa takie bure.

Przy tej nowej fryzurze musze miec jasny blond bo wygladam na chora.
Moje pytanie:

Czy moge dac jasne pasmeka na gore zeby je roswietlic?
Czy nie wyjda rude po tonerze?
Jezeli pasemka wyjda ok jak bedzie wygladac reszta moich wlosow jak toner bedzie sie zmywac? Jak utrzymac je ciemniejsze zeby nie wyszedl ten cieply blond?
Jak to wszystko doprowadzic do porzadku?

Oczywiscie pojde do innego fryzjera i na razie bede robic pasemka zeby to wszystko jakos stonowac. Boje sie znowu farby na cala glowe.
Prosze doradzcie

Bardzo dziekuje

[Zeila]

Pomocy ! Jak i czym rozjaśnić ten odrost ? Fajnie gdybym też na całość mogła nałożyć jakiś karmelowy brąz/blond. Kąpiel rozjaśniająca ?

[emma-e4]

a czym farbowałaś resztę włosów? nie wiem czy zdjęcie ma takie światło, ale naturalne włosy wyglądają na dość ciemny brąz, trudno będzie ci uzyskać tu karmelowy blond
możesz rozjaśnić sam odrost, do takiego koloru jak reszta za pomocą rozjaśniacza. Chyba łatwiej będzie tu użyć normalnego rozjaśniacza, rozrobić go tak jak podaje opakowanie a nie kombinować z kąpielą rozjaśniającą, której nie nałożysz tak prezyzyjnie na sam odrost
po rozjaśnieniu możesz nałożyć farbę jaka cie interesuje
ale lepiej żeby nie była zbyt jasna - bo będziesz musiała za każdym razem odrost najpier podjaśniać a potem nakładać farbę
lepiej wybierz odcień który będzie możliwy do uzyskania tylko za pomocą farby

[Zeila]

To niestety jest ciemny brąz, mój naturalny kolor którego nie znoszę. Rozjaśniałam wcześniej całe włosy farbą dla afroamerykanek i dlatego tak ładnie chwyciło, ale niestety farba nie jest dostępna w Polsce, dlatego teraz tak wyglądam
A mogłybyście mi polecić jakiś ładny odcień farby złocisty/karmelowy, która złapałaby ten odrost po rozjaśniaczu i resztę włosów ?

[szklana_mgla]

Zeila jaka nazwa farby? /nie, nie mieszkam w polsce/

[dominialke]

Witam
w przeciągu roku farbowałam 3 razy czarnym szamponem koloryzującym z palette ;/
no i tak, chcę rozjaśnić najpierw do brązu, dziś wykonałam tzw kąpiel rozjaśniającą.. no ale efekt jest taki że mam blado-czarne włosy z wiśniowymi refleksami. i nie wiem czy powtórzyć kąpiel rozjaśniającą czy po prostu zostawić to i farbować się na czarno, mimo że nie chcę tego? ;/
mój naturalny kolor to taki mysi, średni brąz, w sumie nawet nie pamiętam, ale wolałabym jakikolwiek prócz tego czarnego.

[Zeila]

Napisane przez szklana_mgla

Zeila jaka nazwa farby? /nie, nie mieszkam w polsce/

Dark and Lovely. Konkretnie ta. Na bank dostępna w Anglii, chyba nawet w Bootsie.

[SceneQueene]

Napisane przez katja_24

No i dupa :/ Zrobiłam odrost Kolestonem 12/89 . Pomijam fakt, że jest ton ciemniej niż po rozjasniaczu i farbie, ale na dodatek wyszło ciepłe :/ Dałam wodę 12%, trzymałam 50 minut.. Na szczęście nic mi się nie popaliło, ani nie wypadało, przynajmniej bezpośrednio po koloryzacji. I nie piekło pomimo mocnej wody.
Myślę jeszcze nad 12/1, 12/61 albo 12/96. Albo miksie którejś z tych dwóch z 12/89, bo mi jeszcze pół zostało.(Bunny na blogu robi 12/89+12/61) Co radzicie dziewczyny? Z ciemniejszym kolorem może się pogodzę, ale nie z ciepłym. Jeszcze ostatnia nadzieja w fioletowej masce.
Nie wie ktoś przypadkiem, czy przy kolejnym farbowaniu odrostu to, co mam teraz rozjaśnione i wyszło ciemniejsze tez troszkę złapie i się ciut rozjaśni? Teraz świeżo ufarbowany odrost dośc paskudnie sie odznacza.
Całych włosów juz nie ruszam, sam odrost jedynie.

Szesnastki są genialne!

Wysłane poprzez Sony Xperia J- jak Julia.

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez dominialke

Witam
w przeciągu roku farbowałam 3 razy czarnym szamponem koloryzującym z palette ;/
no i tak, chcę rozjaśnić najpierw do brązu, dziś wykonałam tzw kąpiel rozjaśniającą.. no ale efekt jest taki że mam blado-czarne włosy z wiśniowymi refleksami. i nie wiem czy powtórzyć kąpiel rozjaśniającą czy po prostu zostawić to i farbować się na czarno, mimo że nie chcę tego? ;/
mój naturalny kolor to taki mysi, średni brąz, w sumie nawet nie pamiętam, ale wolałabym jakikolwiek prócz tego czarnego.

Powtórz. Jaka dałaś wodę %?

Wysłane poprzez Sony Xperia J- jak Julia.