2010-10-17, 22:05 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Gaja dobrej nocki
Princesss to ty dobry pierun jesteś:P ale zaglądaj częściej
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-10-17, 22:15 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Nie było mnie tylko jedną dobę i już ciężko za wami nadążyć :P
Dzisiaj udało mi się wyrwać z uczelni (większe okienko) i pojechałam do mojego wspaniałego. Było super! Kiedyś trzeba nadrabiać ten stracony czas Zaczęliśmy znowu rozmowę o nas i wygląda na to, że zaręczyny już całkem blisko 1. Powiedział, że jeszcze w tym roku 2. Moja mama teraz wyjechała (na tydzień), a on się zapytał, kiedy wraca i ile ma czasu Nie wiem, być może żartował, ale jeśli dzięki temu chce coś wykombinować, to obstawiałabym środę lub czwartek 3. Powiedział, że w przyszłe wakacje możemy zrobić mały remont mieszkania. (Nie chce wkładać w nie zbyt dużo wysiłku i pieniędzy, bo mówi że w ciągu 2-3 lat uzbiera na nasz domek, także będziemy w nim mieszkać tylko rok albo 2 ) 4. Ustaliliśmy już, że ślub chcemy w czerwcu 2012 5. A pierścionek jest inny niż ten, który mi się podobał i który wkleiłam na forum. Podobno ma więcej kamyczków, ale wierzę, że wybrał taki, który mi się spodoba To był dla mnie jeden z lepszych dni ostatnio |
2010-10-17, 22:18 | #33 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
aa tu jesteście ładna głupawka was dopadła w niedzielny wieczór
Cytat:
|
|
2010-10-17, 22:24 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
|
2010-10-17, 22:26 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
|
2010-10-17, 22:29 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
czekam.. ale ci fajnie hihi
|
2010-10-17, 22:30 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
|
2010-10-17, 23:56 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Melduję się i ja przebrnęłam przez końcówkę części pierwszej i teraz początek drugiej i wpisuję się też No więc tytułem wstępu to mam 21 lat studiuję dziennie mój TŻ także lat 21 i studia dzienne czyli jesteśmy na garnuszku rodziców jeszcze... nie mieszkamy razem chociaż oboje byśmy chcieli to jakoś wyszło tak jak wyszło i zrezygnowaliśmy póki co z tego pomysłu tymczasowo... no i jesteśmy ze sobą 7 (w grudniu będzie) słownie siedem lat...
O zaręczynach rozmawiamy tylko jak ja wyciągnę ten temat... a tak to bardziej o wspólnej przyszłości takiej że wiem że chciałby w przyszłości być ze mną że niby traktuje mnie na poważnie, że jakiś ślub i dzieci są przewidziane ale nie wiadomo na pewno dalej niż bliżej... mówił że najpierw chce skończyć studia znaleźć pracę a dopiero wtedy te sprawy... ostatnio mam fazę na ten temat i trochę o tym napomykam więc TŻ stwierdził że czuje się naciskany przeze mnie ale generalnie staram się nie robić tego i trzymać język za zębami na ten temat...ale czasem nie wychodzi.. a że nie szykuje mi się żadna niespodzianka to wiem bo powiedział że nie czuje się gotowy nie tylko że mnie ale nikomu teraz składać takie obietnice i deklarować... ale wie że chce się w przyszłości ze mną ożenić.. nie rozumiem tego troszkę ale może któraś z was mnie oświeci jak to rozumieć? poza tym zapytałam dziś TŻ czy jakby było na odwrót to znaczy że on by stwierdził że już czas zrobić krok do przodu i oświadczył by mi się a ja bym mu powiedziała że nie wiem że nie jestem pewna ani gotowa że może kiedyś to co by zrobił... stwierdził że nie wie...i reaguje alergicznie kiedy przechodząc ulicą patrzę z zainteresowaniem na wystawy salonów sukien ślubnych albo jubilerów...od razu jak bym miała go siłą zaciągnąć przed ołtarz...a ja po prostu lubię sobie pooglądać..jak to kobieta a co do tematu mieszkania wspólnie to wyraziłam obawę taką że jeśli zamieszkamy razem to ja będę mieć nadzieję że jedna coś zrobi w tym kierunku większą niż mam teraz a że on nie będzie chciał bo będzie dla niego taki wygodny układ a on powiedział że nie może mi obiecać że tak nie będzie... niedawno siostra TŻ wzięła ślub i teraz jest w ciąży.. i on tak się zachwyca tym ślub też "przeżywał" w sensie że był tym żywo zainteresowany i każde zdjęcie usg chce widzieć o powiada mi że dzidzi się wierci już że ma takie nóżki takie rączki takie duże... a u nas cisza... przestałam nawet nosić srebrny pierścionek co dostałam na urodziny a nosiłam na środkowym palcu bo wszyscy pytali czy to zaręczynowy... miałam dość..nikt nie patrzył który palec tylko wszyscy jak widzieli że się coś błyszczy to od razu jedno.. poza tym nie rozumiem czemu zawsze dziewczynie się zadaje to pytanie jak przyjęte jest że to facet się oświadcza a nie na odwrót wiem że jak mam fazę na te zaręczyny to gorzej nam się układa ale nie wiem jak to wyłączyć macie jakieś sposoby na to? wiem że jesteśmy młodzi wiem że faceci dojrzewają później wiem że mamy czas i powinniśmy się cieszyć tym co mamy wiem to wszystko wiem ale gdzieś głęboko we mnie tkwi to pragnienie... ja bym chciała tylko żeby się zdeklarował..a nie że czaka na lepszą okazję... jak mu tak mówię to się irytuje i mówi że to nie tak ale takie są fakty póki nie będzie deklaracji to nie obiecywał mi nic a ja jemu.. więc może kiedyś to wykorzystać przeciwko mnie.. wiem że na ślub za wcześnie bo nie mamy jak się utrzymać gdzie mieszkać itp ale myślę że zaręczyny byłyby całkiem na miejscu.. albo to ja jestem dziwna że myślę że po 7 latach z kimś to powinno się wiedzieć czy będzie z tej mąki chleb czy nie... nie chcę go szantażować ani wyznaczać okres do kiedy ma się zdeklarować ani niszczyć tego co nas łączy pretensjami że jeszcze nie... ale w serduszku żal bardzo.. tym bardziej jak piszecie że inni z mniejszym stażem młodsi to już po ślubach albo i dzieci mają nawet nie mam ochoty rocznicy świętować bo co będę świętować? to że mam niezdecydowanego TŻ? no już się wyżaliłam co mi leży na wątrobie ale się rozpisałam a myślałam że jestem sama z tym "problemem"... jak ktoś dotrwa do końca to dziękuję i gratuluję czekam87 trzymam kciuki |
2010-10-18, 02:43 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
anannke przede wszystkim- jesteście ze sobą baaaaaaaaaardzo długo jak na wasz wiek. Prawdopodobnie Twój TŻ naprawde jest jeszcze za młody, na poważne deklaracje. Może on nie jest jeszcze w 100% pewny, że to jest to. Uwierz mi, że jesli dojdzie do rozstania, a takiego Ci nie życzę, to duzo łatwiej będzie ci z ppoziomu dziewczyny, niż narzeczonej. Jak sama zaobserwowałaś, Twojego TŻ do szewskiej pasji doprowadza gdy Ty tylko spojrzysz na cos zwiazanego ze ślubem. Nie naciskaj na niego, wiem, że to niełatwe, bo sama to czasem robię. Trzeba się wyluzować i nie nękać TŻ, bo on Ci się w końcu oświadczy dla świętego spokoju. A chyba nie o to w tym wszystkim chodzi....
Zapraszamy Cię do nas. U nas możesz się wypisać do woli
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-10-18, 05:49 | #40 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 18 294
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
Cytat:
Eh... czerwiec 2012... Tez mi sie marzy W Twoim przypadku bardziej obstawiam czwartek, bo blizej weekendu i wiecej czasu na swietowanie Cytat:
---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ---------- A myslalam, ze tylko ja taka dziwna i świąt nie lubie. A nie przepadam za nimi bo stracily dla mnie tą magie... Kiedys nie moglam sie ich doczekac i to wcale nie ze wzgledu na prezenty teraz nie lubie ubierac choinki na przyklad, dla mnie to kara najwieksza juz w ogole jak jest żywa Mam nadzieje znow polubic święta jak będę mieszkac z T.!
__________________
Razem 14.08.2004 Zaręczeni 14.01.2011 Małżeństwo 06.09.2014 |
|||
2010-10-18, 07:36 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
|
2010-10-18, 07:42 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Dzisiaj mi wcale nie lepiej niż wczoraj
Czekam, ale Wam się świetnie to wszystko ułozyło! A widzisz? Nie wierzyłaś w niego <zygu zugu> Och, to akurat. w czwartek zaręczyny między Wami, w piątek obwieszczacie je światu Ananke, ha, mamy podobne odczucia. Niezdecydowany TŻ, kupa czasu poświęcona na związek, a czy z tej mąki będzie chleb? Nie wiadomo. Też mi się już wszystkiego odechciewa Ech, idę na zajęcia, a potem do dziewczynek. Miłego dnia |
2010-10-18, 08:08 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
My Cię będziemy wspierać
Ale wszystko póki co kosztem naszego wspólnego czasu. Pracuje teraz normalnie na etat (dzięki temu ma punkt zaczepienia na przyszłość i to niesamowicie dobry), kończy studia (5 rok informatyki, kosmicznie trudne i abstrakcyjne rzeczy <jak dla mnie>) i pisze pracę magisterską, a doba ma tylko 24 godziny i jeszcze trzeba się wyspać. Ja też mam co robić w związku z moimi studiami i tak to leci... Dlatego wczorajszy dzień bardzo mnie pocieszył, bo po pierwsze byliśmy trochę razem ze swoją intymnością, a po drugie widzę, że to są już bardzo sprecyzowane plany, dzięki którym łatwiej będzie znosić obecne niedogodności Edytowane przez czekam87 Czas edycji: 2010-10-18 o 08:10 |
2010-10-18, 08:28 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
||
2010-10-18, 09:07 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Kurczę, w czerwcu 2012 to będzie Euro :/ (8 czerwiec - 1 lipiec) Trochę bałabym się organizować wtedy ślub :/ Bo jednak wszyscy muszą jakoś dojechać. Zostaje 2 czerwiec :P Nie wiem, coś trzeba będzie z tym kombinować :/
|
2010-10-18, 09:13 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Ja się zdecydowałam na wrzesień 2012 nie chcę lipiec, sierpień, bo może być niemiłosiernie gorąco.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-10-18, 09:18 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
|
2010-10-18, 10:04 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Heaven/Hell
Wiadomości: 95
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Dziewczynki nie martwcie się na zapas. Ja sama w tamtym roku zachowywałam się podobnie - wywierałam presję na TŻ, ciągle się o to kłóciliśmy, nawet raz bardzo porządnie. W tamtym roku w listopadzie powiedział mi, że nie jest na to gotowy (po dwóch latach mieszkania razem :P) więc mnie szlag trafił, ale pomyślalam - poczekam.
Oczywiście moim marzeniem były zaręczyny w grudniu, ale co z tego :P Nastawiłam się, a później miałam gorzką pigułkę do przełknięcia. Ale po wielu perypetiach koniec końcem przestało mi na tym zależeć (przynajmniej TŻ miał takie złudzenie ) i wtedy gdy zupełnie się nie spodziewałam dostałam wymarzony pierścionek i pytanie Jednak powiem Wam, że bywało różnie - moja najbliższa przyjaciółka się ode mnie odwróciła - bo ona jest dłużej ze swoim TŻ a on się jej nie oświadczył. To strasznie dołujące, gdy nie ma się z kim podzielić swoją radością. Dlatego nie martwcie się. Wiem, że jest Wam nieraz i nie dwa bardzo przykro, ciężko, jesteście złe i nieszczęśliwe. Ale pomyślcie, że przypieraniem TŻta do muru nic się nie osiągnie. Czasem myślę, że oni mają jakieś absurdalne lęki, są wewnątrz małymi chłopcami i tylko się zasłaniają tym, że - jak znajde pracę, - jak skończę studia itp. Może muszą dorosnąć...Jednak nie wiem jak to przyspieszyć |
2010-10-18, 10:35 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Tego się nie da przyspieszyć. TŻ sam musi chcieć, musi to byc jego inicjatywa bo inaczej wszystko jest bez sensu. Ja bym nie chciała, żeby mi się oświadczył bo mam taki kaprys. Chcę, żeby on naprawde wierzył w to wszystko. W końcu wszystkie chcemy opowiadać wnukom jak to babcia z dziadkiem się romantycznie zaręczyła. I co powiemy? Napastowałam dziadka, żeby mi kupił pierścionek?
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki |
2010-10-18, 10:39 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
|
|
2010-10-18, 10:49 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Hej dziewczyny, wiem że to nie wątek dla mnie bo już mam pierścionek jednak chciałabym napisać do anannke. Jesteście z sobą bardzo długo i można powiedzieć, że od dziecka (przepraszam, ale masz 21lat i 7lat związku więc poznaliście się mając 14) Nie potępiam tego,że to twój pierwszy, mój narzeczon tez jest moim pierwszym facetem (ale ja jestem dziwna, bo miałam 21lat jak się poznaliśmy )
Tak jak pisałam, w sumie nie mam prawa się wypowiadać, ale uważam że twój chłopak czuje się osaczony, bo czas studencki jest po to aby się wyszaleć. Ty natomiast chcesz aby dokonał deklaracji na całe życie! Nie pracujecie, nie macie żadnej kasy, mieszkacie wciąż z rodzicami i przez najbliższych kilka lat to się nie zmieni (studia dzienne). Nie wiem jak wyglądał wasz związek, ale skoro jesteście od 14go roku życia razem to nie miał zbyt wiele okazji do szaleństw. Jeśli naprawdę zależy Ci na spędzeniu z nim jeszcze 60ciu lat i go kochasz nie dręcz go ślubem bo odejdzie... On jest jeszcze dzieckiem, nie wyszumiał się i będzie chciał wolności jaką daje młodość, a teraz żyje w strachu że zmusisz go do ślubu. |
2010-10-18, 12:16 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 860
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
dzień doberek wszystkim
Czekam super wiadomość Kochana Razem z Tobą nie możemy doczekać się weekendu i rzecz jasna relacji Takie historie dają nadzieję Gaja i wszystkie (prawie)narzeczone!! przed nami wiele 5000tysięczników, ale przecież obiecałyśmy że żadna po zaręczynach od nas nie odchodzi A po zapierścionkowaniu będzie jeszcze wiele tematów do obgadania Panieńskie, sukienki, kawalerskie TŻtów., podróże poślubne, urządzanie gniazdek, sposoby na wredną teściową, jak sprawić by mąż za nas gotował i sprzatał i wszystkie takie inne pierdołki wielki <hug> dla Naszej Gaji! Ja właśnie dziś jestem dziwnie spokojna... chyba na wyobraźnię podziałały mi te powody by się nie zaręczać Zapierścionkowane dziewczyny (którym dziekuję za słowa otuchy ) chyba mają rację.. Dobrze że wsyztskie z TŻtami poruszyłysmy temat zaręczyn i dałyśmy im jasno to zrozumienia, że to już najwyższy czas... Ale oni na bank o tym pamiętają.. przyjęli do wiadomości i teraz muszą się nad tym zastanowić..a jak wiadomo u niekórych męskich osobników to zajmuje chwilę więc może waro zacisnąć zeby na trochę i temat przez jakis czas szerokim łukiem omijac A w wypadku dołów/wątpliwości/nadzieji naskrobać coś tutaj, zamiast piłować TŻ Oni chyba muszę czuć, że to był ICH pomysł Pewnie nigdy tak w rzeczywistości nie jest, ale dajmy im choć złudzenie, że to oni na to wpadli Princessilence dzięki za wsparcie Dałaś nam wspaniały sposób jak to przyspieszyć - odpuścić na chwilkę ananke po pierwsze gratuluję stażu Musicie być świetnie dobrani.. żeby z pierwszej miłości stworzyć 7letni związek jestem pod wrażeniem, zwłaszcza, że gdy się poznliście byliście tacy młodziutcy... ja jak sobie przypomnę mojego TŻta numer 1 i związek z nim... kompletna dziecinada Twój TŻ pewnie z czasem nie tylko zroumie, ale i sam będzie potrzebował "następnego poziomu" .. a póki co zapraszamy do zbiorowego marudzenia na wizażu |
2010-10-18, 13:16 | #53 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
Cytat:
bidulko Cytat:
|
|||
2010-10-18, 13:18 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 18 294
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
A ja wam powiem, ze nigdy nie patrzylam na studia jako na czas na wyszumienie sie. W ogole nie ciagnie mnie do klubow do jakich wiekszosc mojego roku chodzi wiadomo, zalezy od charakteru. Wyszumialam sie w gimnazjum i to mi wystarczy i dziekuje Bogu za to, ze T. jest ode mnie o 5 lat starczy i powaznie o nas mysli, bo jak obserwuje chlopakow w moim wieku to czasami zalamac sie mozna
Rowniez poznalismy sie jak bylismy mlodzi (ja mialam 15 lat), ale dzieki temu lepiej sie znamy, wiele razem przeszlismy i co najwazniejsze - nikt nam tych doswiadczen nie odbierze
__________________
Razem 14.08.2004 Zaręczeni 14.01.2011 Małżeństwo 06.09.2014 Edytowane przez aluniaaaaa Czas edycji: 2010-10-18 o 13:20 |
2010-10-18, 13:29 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
|
2010-10-18, 13:32 | #56 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 651
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Cytat:
Słowo "artysta" i "stabilny" wzajemnie się wykluczają Ale ja to jestem przedziwnym tworem natury, same sprzeczności we mnie siedzą Hmm... kierunek artystyczny, ale nie czuję się artystką... raczej komputerowcem Edytowane przez czekam87 Czas edycji: 2010-10-18 o 13:45 |
|
2010-10-18, 13:40 | #57 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Wreszcie witam Panie tutaj oficjalnie ale wczoraj dałyście czadu
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Razem, 19.12.04 Zaręczona, 1.01.11 Córeczka Laura, ur. 22.03.12 Będziemy ślubować 31.08.13 |
|||
2010-10-18, 13:41 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
tez wyszalalam sie w liceum i na pierwszym roku studiow, pozniej poznalam mojego TŻta i jakos tak wspolnie przestalismy chodzic na imprezy. wolelismy w domciu razem posiedziec ogladajac jakis film(a raczej jego poczatek hihi, ...wiecie o co kaman)
|
2010-10-18, 13:54 | #59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 860
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
Rety Dziewczyny, ja Was podziwiam I zadzroszczę tych spełnionych pierwszych miłości Brawo dla Was !!! klask i:
Ja też "szumiałam" odbijało się to na kolejnych TŻtach I największe szumy mam już chyba za sobą Zaraz przed poznaniem TŻta, na pierwszym roku studiów - to bylo szaleństwo A teraz smieje się pod nosem, jak widzę ludzi z mojego roku (jako że zmieniałam studia są de mnie 2 lata młodsi ), których cieszy byle napój z biedronki Choć może to faktycznie "wina" albo raczej zasługa starszego TŻta, którego stateczność wlała mi trochę oliwy do mojego pustego blondynskiego łba Teraz nawet jeśli o jakiś klubik albo domówkę zachaczę to wporst neinawidzę nocować poza domem Może to jest troche dziwne, ale nawet ostatnio wolałam wracać samiuteńka o 4 w nocy, albo wydać kupę kasy na taxi niz spać u kogoś .. taki ze mnie zbok ---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ---------- Sylvi widzę, że dalej Cię trzyma RRRR atmosfera |
2010-10-18, 14:04 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: (prawie) narzeczone cz. 2 ! :D
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:35.