|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2009-06-30, 19:47 | #1621 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 16
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Co do mojego pytania czy można w zastępstwie Octaniseptu używać przez kilka dni rivanolu?
|
2009-06-30, 20:23 | #1622 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
po skonczeniu karmienia piersia radze odczekac ze da miesiące i dopoiero myslec o kluciu sie
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2009-07-01, 08:26 | #1623 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Wielkie dzięki za konkretną odpowiedź. No to poczekam |
|
2009-07-01, 09:02 | #1624 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 962
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cześć Dziewczyny,
Od trzech lat mam kolczyk w nosie -dziurka robiona była w profesjonalnym studio. Od momentu przebicia nosiłam ten kolczyk, który dostałam po przekuciu. (Prosty z małą cyrkonią). Wyjmowałam go tylko, co jakiś czas (średnio raz na 2 tygodnie) na ok. 15-20 min i potem znów go zakładałam bez żadnych problemów. No i tak sobie żyliśmy ja i mój kolczyk Miesiąc temu zachciało mi się zmiany kolczyka na inny model (kolczyk w kształcie litery L z małą kuleczką). Pierwsze założenie go trochę trwało, ale w końcu się udało. No i znów żyłam sobie ja i mój kolczyk (tzn. w razie potrzeby wyjmowałam go na kilka minut i potem znów wkładałam bez problemu). 4 dni temu znów go wyjęłam, bo chciałam sobie zrobić maseczkę. ale po 20 minutach za żadne skarby nie mogłam go włożyć. Nos potwornie mi spuchł i zrobił się czerwony. Pomyślałam, że może podrażniłam kanał, więc dałam sobie spokój i na noc włożyłam ten kolczyk, który nosiłam wcześniej. Następnego dnia rano znów próbowałam włożyć ten kolczyk w kształcie litery L, ale efekt był taki sam jak dzień wcześniej. (Nos spuchł i zrobił się zerwony) No i tak walcze z tymi kolczykami od paru dni Niestety bez efektu. Chciałabym bardzo móc znów nosić ten który zaczęłam nosić miesiąc temu. Proszę poradźcie mi coś. Bardzo przepraszam za ten długi, chaotyczny i nie gramatyczny wywód. |
2009-07-02, 08:40 | #1625 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hejka wszytskim a ja kolczyk mam od dwóch dni... miałam robiony u kosmetyczki pistoletem...ale teraz se poczytałam na tym forum o pistolecie że kurde boję się żebym nie miała żadnych powikłań.......
hm.. jak narazie nos boli jak kichne albo jak porusze nim za mocno... a tak to nie jest źle...przemywam codziennie woda utlenioną(kosmetyczka tak kazała...)... a i mówiła jeszcze że już po dwóch czy trzech dniach mogę zmienic na nowy...(ale troche to dziwne??..więc lepiej poczekam se dłużej nie wiem tydzien może dwa tygodnie...) |
2009-07-02, 08:46 | #1626 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2009-07-04, 18:42 | #1627 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: miasto cudów
Wiadomości: 33
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
ja zrobiłam sobie kolczyka tydzień temu, w salonie piercingu, ogólnie wrażenia jak najbardziej pozytywne, małe a cieszy. ^^
ale ta moja dziurka w nosie się zrobiła... szersza? na pewno trochę szersza w porównaniu ze stanem początkowym. czy to jest, hm, normalne? ;D |
2009-07-05, 19:02 | #1628 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2009-07-06, 15:40 | #1629 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Zrobiłam kolczyk w nosie 1,5 m-ca temu i zauważyłam, że dziurkę mam czarną, zaznaczę również że mnie nie boli ani się nie paprze. Kolczyk mam ze stali chirurgicznej 316L. Pomóżcie, czy mam zmienić kolczyk na bioflex czy smarować czymś i czy to uczulenie czy coś się dzieje z nosem?
|
2009-07-06, 21:56 | #1630 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam, dziś uzyskałam kolczyk w nosie, ale z wrażenia i nerwów zapomniałam spytać o dość ważną rzecz... spokojnie i ładnie mogę kolczyk przemyć z zewnątrz, ale... co z wewnętrzną częścią nosa? jak tam wprowadzić sól fizjologiczną i tak dalej? może ktoś wie?
|
2009-07-08, 12:16 | #1631 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
przy przekłuciu pękło mi naczynko. teraz pod kolczykiem nazbierało się troszkę krwi i zrobił się strupek. mam się go jakoś pozbyć? i jeszcze jedno. mam kolczyk ten w kształcie litery L jednak w środku nie przylega on tak ściśle do nosa.. czy coś w tym złego? Edytowane przez karolajn91 Czas edycji: 2009-07-08 o 12:29 |
|
2009-07-08, 16:32 | #1632 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Będziesz płacić za zszywanie mojego pęknietego brzucha, ze śmiechu.
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy. |
|
2009-07-09, 08:28 | #1633 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
śmiej się na zdrowie, a w międzyczasie pomyśl, jak sama byś to ujęła zrobiłam sobie kolczyk? nie, to nie ja zrobiłam i na pewno nie sama koleś mi zrobił? jakoś tak głupio chłopak w salonie piercingu i tatuażu przebił mi nos? jeszcze głupiej i na dodatek długo
mój też nie przylega dokładnie i lekko łaskocze, ale to chyba nie tragedia, nie wiem. Ale strupka nie odrywaj na pewno, sam się będzie odkruszał przy przemywaniu. |
2009-07-09, 08:39 | #1634 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a ja już mam git malina z kolczykiem minął jakoś tydzień i jest dobrze nic sie nie dzieje:p i to tylko przemywałam wodą utlenioną dwa może trzy razy na dzień...;p już normalnie go mogę wyjmowac i wkładac i niedługo se zmienie na nowy taką małą kuleczke..;p pozdro:p
|
2009-07-09, 09:54 | #1635 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Eternia ;)
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Do pielęgnacji ran nie używa się wody utlenionej.
__________________
"Bo życie to coś więcej, nie tylko krew,pot sperma i łzy " Marzą się lepsze dni ? One przyjdą z czasem. Wystarczy ruszyć dupę i pokazać klasę ! Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę |
2009-07-09, 11:02 | #1636 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mam kolczyk w nosku od roku. Bylo z nim troche problemow na poczatku. Pierwszy kolczyk to byla taka zwykla grubsza szpilka, ktora bezprzerwy wypadala. Pan ktory mi przeklowal nosek pozwolil mi zmienic kolczyk po 6 tygodniach, jak juz wszystko sie zupelnie zagoi. Zmienilam kolczyk na taki z kuleczka na koncu i po kapieli przez przypadek wyrwalam go recznikiem. Bolalo!! Po tym incydencie zrobil mi sie ropien po zewnetrznej stronie i jakas narosl w srodku. Po kolejnych 3 miesiacach pielegnacji, wszystko preszlo i teraz mam sliczny nosek ze slicznym kolczykiem
|
2009-07-11, 18:30 | #1637 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
pomocy !!! chce isc do kosmetyczki i przekłuć sobie nosek pistoletem ( bo boje sie igłą) a za tydzien jade do tunezji na 2 tyg. poradzcie czy przesunac termin przekłucia czy przekłuc !!! jak długo sie goi
---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ---------- Edytowane przez magdzia22a Czas edycji: 2009-07-11 o 18:31 |
2009-07-11, 19:48 | #1638 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: miasto cudów
Wiadomości: 33
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a czego tu się bać? to przecież jakoś strasznie nie boli. ^^ mocne szczypnięcie i to wszystko.
tyle już o tym pisano: nosa się pistoletem nie przekłuwa, pistoletem przekłuwa się tylko płatki uszu, a i to już rzadko. goi się od 2 tygodni do miesiąca. Edytowane przez Maylee Czas edycji: 2009-07-11 o 19:51 |
2009-07-11, 22:04 | #1639 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
no tak ! ale do przekłuwania nosa sa specjalne pistolety . moja kolezanka juz tak przekłuwała
|
2009-07-12, 01:06 | #1640 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: problemowo
Wiadomości: 43
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
hejka ja sobie przekłuwałam kolczyk w nosku rok temu we wakacje oczywiście sama trochę mnie bolało pomęczyłam się i mam Jestem zadowolonaNos trochę mi wtedy napuchł
__________________
|
2009-07-12, 09:09 | #1641 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2009-07-12, 11:42 | #1642 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
taa zagoiło? to że po wierzchu wszystko ładnie wygląda nie znaczy, że w środku cały kanał jest wygojony u mnie na 2 dzień po przekłuciu już nie było śladu, żeby coś tam było robione ale jakoś nie licze na to, że to koniec
|
2009-07-12, 12:03 | #1643 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jesli jedziesz do tunezji to zapewne bedziesz spedzac duzo czasu w wodzie. A nadmierne moczenie swiezo przeklutego noska nie jest wskazane. Ja bym na twoim miejscu wsztrzymala sie do powrotu.
Edytowane przez kocurzyca Czas edycji: 2009-07-12 o 12:04 |
2009-07-12, 16:01 | #1644 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
dzieki za porady dziewczyny
|
2009-07-13, 11:07 | #1645 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 70
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Witam!! Od dłuższego czasu zastanawiam się nad przekłuciem nosa. Ale mam pewną obawę. Otóż praktycznie mam problem ze swoją cerą, stosuję więc puder zawsze kiedy gdzieś wychodzę[ czyli dość często] Boję, się że puder spowoduje jakieś zakażenie. Już nawet myślę ze zapcham dziurkę tapetą i zrobi mi sie jakieś niepotrzebne świństwo. Czy więc będe mogła normalnie stosować podkład w okolicy nosa, czy jednak będę musiała zrezygnować z jego nakładania. Proszę o odpowiedź!
__________________
Ulepię się ze wspomnień
wytnę uśmiech z przeszłości wypełnię dziś wczorajszym dniem i zatrzymam czas na twoim spojrzeniu... |
2009-07-13, 12:43 | #1646 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2009-07-14, 11:06 | #1647 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 23
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
A ja się borykam od ponad 2 tygodni z krostą...nos przekłuwałam w kwietniu, kilka razy zapomniałam o nim i szarpnęłam ręcznikiem. Krosta się zrobiła, najpierw była mała, biała i miękka, potem zrobiła się czerwona, a teraz się wyszusza. Stosuję 2 razy dziennie ocenisept, ale już mnie wkurza to nie wiem czy iść z tym do dermatologa...
|
2009-07-14, 13:42 | #1648 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Tiktaka prawdopodobnie jest to ziarnina.
Przeszukaj wątek a dowiesz się jak ją leczyć
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy. |
2009-07-14, 16:47 | #1649 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
napewno zadna z nas nie ma idealnej cery wiec uzywamy róznych kosmetyków. jednak trzeba pamietac ze nowej rany (chodzi o kolczyk)
nie mozna zanieczyszczac tz.zatykac. mozna dostac zakażenia. wiec nakładamy takie kosmetyki po zagojeniu kolczyka |
2009-07-15, 19:56 | #1650 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
witam chcaialabym sie dowiedziec czy jezeli mam krwotoki z nosa bo mam cos z polipami to czy moge miec kolzyk w nosie ? bardzo bym chciala ale boje sie ze przez to moge mic problemy ?krwotoki zazaja sie nie czesto . prosze o odpisanie mi na moja poczte www.joasia484631@wp.pl z Góry bardzo dziekuje
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.