Małe jest piękne - czyli grupa wsparcia dietowego dla niewysokich kobiet :)

[martaj145]

czesc
ja dzis tylko jogurt zjadlam i herbata nie moge jesc znow schudlam dzis na wadze 50,0kg ale nie moge jesc oczywiscie przez faceta chudne w oczach jak mi wszyscy mowia a nic nie robie

[julitta17]

jedz cos! co sie tam facetem przejmujesz? nie wono tak ...

[Aangel86]

martaj145 weź się nie wygłupiaj! Jedz! Co się będziesz chłopakiem przejmowac.... ja wiem, że łatwo powiedziec, ale to nie jest żadne wyjście. Zniszczysz sobie tylko zdrowie, tak nie można!
Będzie dobrze jesteśmy z Tobą

[julitta17]

zyj! pokaz temu facetowi co stracil!
wlasciwie to nie do konca jestem w temacie co tma sie stalo ale nie lam sie to on stracil nie ty

[martaj145]

dzieki dzieczynki
wiem staram sie, ale to jakos samo waga leci jesc nie moge, moze przejdzie dzis na sniadanie byly platki z mlekiem

[julitta17]

ja na śniadanie pożarłam twaróg chudy 200g polany jourtem naturalnym + kubek mleka z otrębami
teraz przed praca za jakąs godzinke zjem mały kawałek piersi z kurczaka do tego 3 korniszonki z jogurtem natural i czosnkiem
do pracy zorbilam sobie
1) twarog z jogurtem czyli powtorka z rana
2) 3 gotowane jajeczka + kawałek polędwicy.
czyli bardzo dietkowo jestem zadowolona z siebie
a jutro 1 dizen fazy II dukana czyli warzywka

[Monorola]

O widze, że wreszcie coś ruszyło
U mnie ok, chociaż nic nie schudłam przez ferie tak jak chciałam....
Wczoraj siedziałam na internecie i bardzo, bardzo dużo czytałam na temat zdrowego odżywiania, zrobiłam sobie notatki i zamierzam się stosować.

Oby to coś dało... Niestety jutro koniec ferii i do szkoły....

[julitta17]

nie boj nic ja wogole nie mam ferii bo pracuje, ciesz sie szkola puki ja masz ale sie staro czuje jak to pisze

[dotka85]

Moge sie dolaczyc? Mam 158 cm i waze chyba 55 kg. Chcialabym zejsc do 46 i postanowilam od jutra zaczac diete, taka fajna data 1 marca i jeszcze poniedzialek . Wlasciwie to nie mam jakiegos konkretnego planu, po prostu chce ograniczyc wegle i smieciowe zarcie. Poza tym zamierzam troszke wiecej sie ruszac, cwiczyc.

[julitta17]

witaj dotka
chwal sie jak Ci idzie

j dzis juz po sniadnaiu- dietkowym i moge jesc od dizsiaj warzywka zaraz lece na zakupy

edt. no moze nie tak zaraz bo jeszcze w lozku leze no ale mam taki zamiar jak wstane ;D

[dotka85]

To pierwszy dzien dietowania za mna Poszlo mi srednio, ale jadlam w miare regularnie, moje dzisiejsze grzeszki to 4 cukierki czekoladowe. Na kolacje bialko, czyli twarog+ jogurt naturalny+ otreby+ musli, nie jest zle. Zaraz jeszcze troszke pocwicze

[Palolinka]

Witajcie! U mnie też jakoś leci... ale chyba nie oszałamiająco:/ Po @ miałam na wadze 51,5 kg, więc troszkę spadło. Nie dziwię się, że nie więcej po moich szaleństwach w Krakowie hihi
A od poniedziałku już jem ładnie
Dziś:
1. kanapka z chleba pełnoziarnistego z białym serkiem i papryką
2. jabłko + kanapka (taka jak na śniadanie)
3. dwa naleśniki szpinakowe z nadzieniem z piersi kurczaka, papryki, pora, pomidora i kukurydzy
4. jakieś jajeczko z tuńczykiem pewnie

Zobaczymy, czy zjem to wszystko, bo idę dziś do lekarza, więc późno wrócę do domu. Do tego też mam problem z moim TŻ, więc rozumiem doskonale koleżankę, której nie chce się jeść przez faceta! Ehh...
Ale trzeba być twardą Kobieta poradzi sobie ze wszystkim

[Palolinka]

halo! gdzie jesteście?

[dotka85]

U mnie juz 4 dzien diety za mna. Zdarzaja mi sie wciaz grzeszki niestety, ale generalnie nie jest zle, tylko ze waga wciaz stoi w miejscu. Jak jutro nic nie ubedzie to chyba sie zalamie. Mimo, ze to taki krotki czas to mialam juz 2 kryzysy. Ciagnelo mnie do chipsow niesamowicie, ale za kazdym razem jakos dawalam rade, wiec jestem z siebie dumna, szkoda tylko, ze to sie nie przeklada na stracone kilogramy

[martaj145]

a u mnie waga stoi ciagle w miejscu ok 50,5 kg znow jakos jem normalnie w sensie ze nie mniej mialam "kryzys" ze nie moglam jesc nerwy iw ogole pisalam juz przeslzo mi troche wiec apetyt wrocil zreszta jestem przed @ wiec juz sie zaczyna "pochłone wszystko co widze" nie nie mozna

[Monorola]

u mnie waga tez ciągle w miejscu... 59,5 kilo. W tym tygodniu porażka na prawie całej lini, dieta nie utrzymana wcale, praktycznie codziennie słodycze itd. Jedyne co to codziennie do szkoły szłam z buta jakieś pół godziny spacerkiem. Od jutra start od nowa

[Palolinka]

Hej! U mnie też ciężko z dietą. Na zjeździe (3 dni poza domem) jadłam wiadomo jak Frytki na obiad, bułki pszenne z serem, słodycze... ehh...
Wczoraj już troszkę lepiej, bo na obiad kasza gryczana z warzywami a na kolację chleb razowy z serem białym.
A dziś miałam zamiar ślicznie i dietowo, ale z okazji dnia kobiet były ciastka z kremem:/ Masakra!No ale nic, to było rano a teraz juz grzecznie
Dzisiaj poza ciastem:
1. kanapka z chleba razowego z serem feta light i szynką + pół pomidora
2. serek wiejski z łyżką dżemu
3. kanapka z chleba razowego z serem brie
4. kasza gryczana (pół woreczka) z warzywami i 3 kotlety sojowe
5. pewnie surówka z marchewki i jabłka

[martaj145]

och wątek nam zamarł
Małe piękne gdzie jestescie?
już zrezygnowłyście z odchudzanka czy tak cichaczem sie odchudzacie, halo?
ja dalej się męcze tzn nie męcze juz tak bardzo, ale staram się dalej niestety po 48 dniach bez słodyczy złamałam się i znów wróciły słodycze (były urodziny, święta ) teraz przede wszystkim ograniczam czekolade no i reszte poprostu mniej jem mniejsze porcje kolacji obiadu, nie podjadam między posiłkami czyli tak jak było wcześniej no i w nawyk weszło mi już codzienne ćwiczenie od 2 miesięcy codziennie ćwicze (brzuszki, skakanka, rower itd itd) i wiecie co jestem bardzo zadowolona i dumna z siebie takiego ciała chyba nie miała nigdy zwłaszcza nogi co zauważyłam z ciekawostek waga wskazuje jakby 2 kg więcej niż było ALE od samego początku mierzyłam się centymetrem wszystko zapisuje i wtedy widze efekty! mimo, że waga pokazuje więcej w pasie, tali zgubilam ponad 5 cm nogi tez poleciały pare cm teraz trochę łydki mi sie umięśniły stad podejrzewam 2kg więcej, ale przestałam się ważyć tak jak na początku codziennie, bo to nie ma sensu, raz na tydzień się mierze i zapisuje wtedy widze efekty
Przede mną jeszcze jakieś 2 miesiące ćwiczeń dążę do tego jak wcześniej pisałam, żeby schudnąć i w lato założyć spodniczke tak to mój cel cały czas o tym pamiętam i do tego dąże, póki nie bd zadowalających efektów nie będzie spódniczki
Mam nadzieję, że się nie poddałyście i wątek znow odżyje, ciekawa jestem co u Was, jak sobie radzicie
pozdrawiam

[monika125719]

kurcze od dzisiaj jestem na diecie ale co mam jesc platki kukurydziane z mlekiem? Co na obiad? Kasza gryczana? Makaron? Bo wiadomo że ziemniaki i białe pieczywo never!