ciążą a remont

[LoLcIa123]

Witam,
Mam następujący problem. 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Obecnie w 7 tygodniu. Na bardzo wczesnym etapie ciąży, mieliśmy generalny remont domu, malowanie, odgrzybianie preparatami chlorowymi, klejenie i wiele innych, niestety nie wiedziałam jeszcze wtedy że jestem w ciąży, więc przebywałam w tych pomieszczeniach był to okres do 4 tygodnia myślę.. Nie spałam w tych pomieszczeniach, w nocy spałam na innym piętrze, ale musiałam tam co jakiś czas zaglądać... Bardzo się tym martwię. Opowiedziałam o tej sytuacji mojemu lekarzowi prowadzącemu, powiedział, że jestem na takim etapie ciąży, że albo wszystko, albo nic. Czyli chyba chodziło mu o to, że jeżeli miałoby to zaszkodzić dziecku, to poroniłabym tą ciąże, a w przeciwnym wypadku wszystko powinno być ok, dobrze to zrozumiałam?.
Bardzo się martwię , nie piłam, nie paliłam, nie zażywałam żadnych leków oprócz kwasu foliowego, ale ten remont
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i mogłaby opowiedzieć jak potoczyły się jej losy, lub ma jakąś wiedzę na ten temat i mogłaby mnie uspokoić .

[lemoorka]

Napisane przez LoLcIa123

Witam,
Mam następujący problem. 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Obecnie w 7 tygodniu. Na bardzo wczesnym etapie ciąży, mieliśmy generalny remont domu, malowanie, odgrzybianie preparatami chlorowymi, klejenie i wiele innych, niestety nie wiedziałam jeszcze wtedy że jestem w ciąży, więc przebywałam w tych pomieszczeniach był to okres do 4 tygodnia myślę.. Nie spałam w tych pomieszczeniach, w nocy spałam na innym piętrze, ale musiałam tam co jakiś czas zaglądać... Bardzo się tym martwię. Opowiedziałam o tej sytuacji mojemu lekarzowi prowadzącemu, powiedział, że jestem na takim etapie ciąży, że albo wszystko, albo nic. Czyli chyba chodziło mu o to, że jeżeli miałoby to zaszkodzić dziecku, to poroniłabym tą ciąże, a w przeciwnym wypadku wszystko powinno być ok, dobrze to zrozumiałam?.
Bardzo się martwię , nie piłam, nie paliłam, nie zażywałam żadnych leków oprócz kwasu foliowego, ale ten remont
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i mogłaby opowiedzieć jak potoczyły się jej losy, lub ma jakąś wiedzę na ten temat i mogłaby mnie uspokoić .

w 30 tc była odgrzybiana nasza sypialnia. Nic mi się ani dziecku nie stało. Nie łacze to tym,że młody ma orm.

[_Beata _]

w tak wczesniej ciazy nie ma lozyska, ba, dopiero zarodek sie ksztaltuje, wiec mysle, ze raczej nic nie powinno zaszkodzic maluchowi.

[Klarissa]

Napisane przez LoLcIa123

Witam,
Mam następujący problem. 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Obecnie w 7 tygodniu. Na bardzo wczesnym etapie ciąży, mieliśmy generalny remont domu, malowanie, odgrzybianie preparatami chlorowymi, klejenie i wiele innych, niestety nie wiedziałam jeszcze wtedy że jestem w ciąży, więc przebywałam w tych pomieszczeniach był to okres do 4 tygodnia myślę.. Nie spałam w tych pomieszczeniach, w nocy spałam na innym piętrze, ale musiałam tam co jakiś czas zaglądać... Bardzo się tym martwię. Opowiedziałam o tej sytuacji mojemu lekarzowi prowadzącemu, powiedział, że jestem na takim etapie ciąży, że albo wszystko, albo nic. Czyli chyba chodziło mu o to, że jeżeli miałoby to zaszkodzić dziecku, to poroniłabym tą ciąże, a w przeciwnym wypadku wszystko powinno być ok, dobrze to zrozumiałam?.
Bardzo się martwię , nie piłam, nie paliłam, nie zażywałam żadnych leków oprócz kwasu foliowego, ale ten remont
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i mogłaby opowiedzieć jak potoczyły się jej losy, lub ma jakąś wiedzę na ten temat i mogłaby mnie uspokoić .

Był niedawno podobny wątek. 2 razy w ciąży w 6 miesiącu robliśmy remont. Malowałam ściany farbami, kładliśmy kafelki, myłam potem i sprzątałam po remoncie. Dzieci zdrowe, nic mi się nie działo poza zmęczeniem po robocie i tyle. Nie sądzę abyś miała się czym martwić.

[Mirabilka]

w kwietniu 2010 zaczęłam budowę domu
w lipcu 2010 zaszłam w ciążę - cała ciąża i okres noworodkowy to budowa i jej doglądanie.

Wszyscy mamy się dobrze

[Jania_K]

Napisane przez Mirabilka

w kwietniu 2010 zaczęłam budowę domu
w lipcu 2010 zaszłam w ciążę - cała ciąża i okres noworodkowy to budowa i jej doglądanie.

Wszyscy mamy się dobrze

Przepraszam, że trochę odbiegnę od tematu. Remontujemy z mężem piętro w domu moich rodziców dla nas, naszej córeczki i przyszłego członka rodziny, który pojawi się za 5 miesięcy. Remont był wyczerpujący i już powoli dobiega końca ale problemem jest przewiezienie rzeczy, których mamy mnóstwo (zwłaszcza przy małym dziecku). Czy znacie jakieś firmy realizujące przeprowadzki w Łodzi? Znalazłam taką firmę, ale wolę się zapytać, czy może znacie jakąś firmę zajmującą się przeprowadzkami ? Wolę sobie i maluszkowi oszczędzić dodatkowego stresu

[LoLcIa123]

Zobacz na portalach typu gumtree tam są chyba takie ogłoszenia jak się nie mylę

[zielonaherbata1983]

Ja kupiłam i remontowałam mieszkanko w 8 msc. wieszałam firanki na karniszach, czyściłam ramy benzyną ekstrakcyjną, myłam okna i nic nam się nie stało. Ale to zależy od kobiety bo jak wiadomo niektóre muszą leżeć , a niektóre rowy kopać by mogły

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez LoLcIa123

Witam,
Mam następujący problem. 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Obecnie w 7 tygodniu. Na bardzo wczesnym etapie ciąży, mieliśmy generalny remont domu, malowanie, odgrzybianie preparatami chlorowymi, klejenie i wiele innych, niestety nie wiedziałam jeszcze wtedy że jestem w ciąży, więc przebywałam w tych pomieszczeniach był to okres do 4 tygodnia myślę.. Nie spałam w tych pomieszczeniach, w nocy spałam na innym piętrze, ale musiałam tam co jakiś czas zaglądać... Bardzo się tym martwię. Opowiedziałam o tej sytuacji mojemu lekarzowi prowadzącemu, powiedział, że jestem na takim etapie ciąży, że albo wszystko, albo nic. Czyli chyba chodziło mu o to, że jeżeli miałoby to zaszkodzić dziecku, to poroniłabym tą ciąże, a w przeciwnym wypadku wszystko powinno być ok, dobrze to zrozumiałam?.
Bardzo się martwię , nie piłam, nie paliłam, nie zażywałam żadnych leków oprócz kwasu foliowego, ale ten remont
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji i mogłaby opowiedzieć jak potoczyły się jej losy, lub ma jakąś wiedzę na ten temat i mogłaby mnie uspokoić .

Jeszcze Lolciu powiem Ci, że ja byłam przestraszona bo 2 razy już w ciąży chyba w okresie do miesiąca gdzie nie wiedziałam, że jestem w ciąży brałam ketonal, raz byłam na 40 kumpla czyli dość alkoholowej imprezie, a do tego palenie papierosów. Przestraszyłam sie jak się dowiedziałam, bo przypomniałam sobie te incydenty ale lekarz powiedział(bardzo szanowany, ordynator ginekologii u mnie w szpitalu), że zupełnie nie mam się czym przejmować tylko teraz ładnie się prowadzić

[LoLcIa123]

dziękuje za odpowiedź
Czekam na rozwój wydarzeń, tak sobie myślę że pewnie lepiej byłoby gdybym to wdychała w okresie 2 czy 3 trymestru, niż pierwszego kiedy wszystko się kształtuje u dzieciątka, ale już nic na to nie poradzę, modlę się żeby było wszystko dobrze

[201710120930]

w pracy miałam malowanie.facet kupił farbę taki syf co ma wszystkie syfy pod sobą. chyba najtańsza z najtańszych.był smród nie do wytrzymania.ludzie wchodzili i mówili-j?jak panie tu mogą wytrzymać?!.a mysmy siedziały w tym smrodzie po kilka godzin.i to bity msc.wietrzenie nic nie dawało wiec mozna sobie wyobrazić co to za dzidostwo było! jak ja sie dowiedziałam ze zaciążyłam i to wdychałam dzień w dzień po kilka godzin to myslałam ze sie do rzeki rzucę.wizje miałam najczarnieszje
dziś córka ma prawie 6 lat i wygląda na to ze jest OK

[LoLcIa123]

Łajko teraz to mnie naprawdę pocieszyłaś, dzięki Ci ! bo do tej pory wypowiadały się dziewczyny, które coś tam malowały w 2 czy nawet 3 trymestrze, a mnie jednak chodziło bardziej o wypowiedź osoby, która na samym początku ciąży coś takiego zaliczyła .
Uff trochę ulżyło

[ulrika]

Ja przebywalam czesto w budowanym domu rodzicow gdzie bylo malowanie, gladzie itp na wczesnym etapie ciazy. Mysle ze jak ciaza ma sie utrzymac to sie utrzyma, ale nie oskarzaj sie o nic, bo to nie ma najmniejszego sensu.