4 tygodnie z Ewką!

[PureHeart]

Ja również się dołączę. Mam 162 cm (dawno się nie mierzyłam więc nie jestem pewna, ale raczej nic się nie zmieniło), moja waga wynosi 70kg. Rozmiar spodni to 48 ;( Chciałabym schudnąć te 10-15 kg, chociaż 10. Mam nadzieje że Ewa mi pomoże 3mam kciuki dziewczyny.

[Alexzus]

Napisane przez Uhubuhu

Hej dziewczyny!

Ja ćwiczę już dokładnie od 10.06 z Ewą czyli miesiąc. Na zmianę ćwiczę Killer, Skalpel i Trening z Gwiazdami, czasami dodaję Tiffany na boczki lub Mel B. Ćwiczę 6 razy w tygodniu, mój trening trwa od 40 do 90 minut, jem pięć posiłków dziennie, bardzo zdrowo (owsianka, chleb bez mąki pszennej, warzywa, suszone owoce, orzechy, olej lniany, maslanka, mało mięsa, a jak coś to indyk, ryby, zielona herbata), ale codziennie musi być coś śłodkiego choć w rozsądnych ilościach i pieczone przeze mnie. Niestety cm ani drgnęły, ćwiczę tak że pot się ze mnie leje, Killera ćwiczę 3 razy w tygodniu, jem lekkie kolacje i nic. Co najgorsze w talii mam dodatkowe 2 cm... Nie wiem co robię źle, także przestrzegam, zobaczcie jak Wasze ciało i na co reaguje najlepiej.

Jak dla mnie Ty nic nie robisz źle, po prostu te treningi to bezsensowna strata czasu. Kiedyś robiłam skalpel 2 i po 2 tyg czułam się tylko gorzej, zmachana po każdym treningu a efektów zerowych, a przecież po każdym treningu powinien być efekt co sumuje się w 2 tygodnie, nie zmienimy się magicznie po miesiącu, jak w połowie nie było efektu *facepalm* odradzam tę panią, do tego powierzchowność ćwiczeń odrzucała mnie bardzo i powodowała lekki szał przy patrzeniu nań. Są o wiele lepsze treningi które zapewniają rezultaty, a nie taka loteria czy endrofinki nas zmienią w miesiąc męk, czy nie. Moja siostra też się nic a nic nie zmieniła, a ćwiczyła to dłuugo długo codziennie, gdy przy takiej samej częstotliwości ćwiczeń skakała na skakance to była strasznie szczupła.. szkoda że ona nie dostrzegła, że nic jej te ćwiczenia nie dały i ciągle uparcie to samo ćwiczy

[gamonek]

ja ważę aktualnie 105 kg przy wzroście 165 cm i próbowałam robić Ewkę , jednak to nie ten etap jeszcze ale Wam któe zaczynają życzę powodzenia !

[Dorcia030]

A ja ćwiczę już od 11, czyli w sumie za mną już 4 treningi skalpela. Dziś mam aerobic wiec odpuszczam, ale jutro znowu skalpel. Ogladałam Killera i Turbo, ale najpierw musze bezbłędnie i swobodnie wykonywać Skalpel i dopiero się przerzucę na coś innego

[Uhubuhu]

Killer jest bardzo dobry na spalanie tłuszczu (sprawdziłam na pulsometrze, który niedawno zakupiłam ) oraz kalorii (ja spalam Kollerem około 500), dlatego jak chce się zrzucić kilogramy to jest super. Skalpel jest na rzeźbę, ale ja bym wybrała raczej Mel B jeśli chodzi o wycisk dla mięsni. Na talię super jest Tiffany Rothe i jej Ttiffoczki, polecam też ćwiczenia z Fitness blender (jest tam np. na wew mięśnie ud bardzo fajny zestaw).

[Uhubuhu]

Napisane przez Alexzus

Jak dla mnie Ty nic nie robisz źle, po prostu te treningi to bezsensowna strata czasu. Kiedyś robiłam skalpel 2 i po 2 tyg czułam się tylko gorzej, zmachana po każdym treningu a efektów zerowych, a przecież po każdym treningu powinien być efekt co sumuje się w 2 tygodnie, nie zmienimy się magicznie po miesiącu, jak w połowie nie było efektu *facepalm* odradzam tę panią, do tego powierzchowność ćwiczeń odrzucała mnie bardzo i powodowała lekki szał przy patrzeniu nań. Są o wiele lepsze treningi które zapewniają rezultaty, a nie taka loteria czy endrofinki nas zmienią w miesiąc męk, czy nie. Moja siostra też się nic a nic nie zmieniła, a ćwiczyła to dłuugo długo codziennie, gdy przy takiej samej częstotliwości ćwiczeń skakała na skakance to była strasznie szczupła.. szkoda że ona nie dostrzegła, że nic jej te ćwiczenia nie dały i ciągle uparcie to samo ćwiczy

Włąsnie przeczytałam Twoją wypowiedż i bardzo mnie zastanowiła, bo jest w tym sporo prawdy, szczególnie jeśli chodzi o Skalpel- jest to bezsensowny wysiłek moim zdaniem. Ja postanowiłam wprawdzie zostać przy Killerze (max 3 razy w tygodniu), bo to fajne cardio na spalanie kalorii, ale tak to przerzuciłam się na Mel B, Tiffany Rothe i fintess blender, szczególnie ten osatni wydaje mi się profosjalny i daj mi mega wycisk. Skaknka też jest super, fajna jako cardio, ale dłużej niż 10 minut pod rząd nie dam rady, więc najlepiej mi robić przerwy w postaci ćwiczeń, ale ja muszę skakć na zewnątrz więc jest z deka cięzko z tymi ćwiczeniami np. na brzuch :P

[Dorcia030]

Ja na razie przygotowuję się psychicznie do Killera ćwicząc Skalpel

[kaasi]

spróbuj moze z turbo przed killerem, wbrew pozorom łatwiejsze...

[Dorcia030]

Cześć.
Nie wiem czy to zasługa Skalpela, ale waga mi spadła do 64.8 kg, a było lekko powyżej 65

[kaasi]

Napisane przez Dorcia030

Cześć.
Nie wiem czy to zasługa Skalpela, ale waga mi spadła do 64.8 kg, a było lekko powyżej 65

a wcześniej byłaś aktywna??

[Dorcia030]

Ja ćwiczę 2 razy w tygodniu już od kilku lat aerobic i step po 1 godz., czyli w sumie 2 godz. tygodniowo, dodatkowo jeżdżę na rowerze do pracy (ok 12 km), poza tym teraz zaczęłam Skalpel. Myślę, że ten mój aerobic i step już nie działa na mnie - mimo morderczego tempa, mięśnie się już przyzwyczaiły i tyle. Teraz skalpelem może się pobudzę.

[kaasi]

ale skalpel raczej nie jest jakiś bardzo spalający... może po prostu ciało potrzebowało zmian.. plus zmiana diety na letnia i juz

[Alexzus]

Napisane przez Dorcia030

Cześć.
Nie wiem czy to zasługa Skalpela, ale waga mi spadła do 64.8 kg, a było lekko powyżej 65

Nie wiem czy wiesz że wahania płynów zmieniają wagę nawet do 2kg. Ja zawsze ważę się na czczo no i po toalecie, bez ciuchów na płaskiej płytce w łazience.. bo inaczej aż strach patrzeć

[Dorcia030]

Napisane przez Alexzus

Nie wiem czy wiesz że wahania płynów zmieniają wagę nawet do 2kg. Ja zawsze ważę się na czczo no i po toalecie, bez ciuchów na płaskiej płytce w łazience.. bo inaczej aż strach patrzeć

No wiem wiem, ale od lutego, kiedy skończyłam kopenhaską waga się utrzymuje na tym właśnie poziomie od 64,4 kg, do 65,5 kg wiec każde 10 dkg mnie cieszy, byleby było 64, a ma być 62 i już

[cyfera]

Hej,

Za mną 6 dni 30DS level 1 Albo to moja psychika albo widzę / czuję niewielką różnicę Jak skończę cały program, to dam Wam znać jakie efekty, bo się zmierzyłam tu i ówdzie

[Alexzus]

Nie, serio czułam sama już 1 dnia XD że miałam twardszy zadek i w ogóle jakoś tak lubiłam się macać xD (teraz to już w ogóle, to trzeba leczyć ;p)
Ale nie wiem czy nie pomyliłaś tematu, zapraszam tam gdzie efekty już dużo dziewcząt po żeby tylko! shredzie sprawdziło na własnej skórze czyli https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=661559

[kaasi]

XD??

Kurde a mnie jakaś faza zastoju złapała.. stoje w miejscu z waga... co robic??

[Dorcia030]

Może zmień zestaw ćwiczeń.