Naturalne mydła i mydełka :)

[madziunia_]

Napisane przez Paulinka675

kupiłam sobie mydło marsylskie, to jego skład:
SKŁAD: 72% czystego mydła , które według tradycyjnej receptury powstaje w wyniku reakcji ogrzanego olejku z oliwy ze stężonym ługiem potasowym,
0,5% gliceryny , 0,4% chlorku sodu i maksymalnie do 0,1% wolnej sody.

wczoraj zaczęłam go używać i rzeczywiście nie przesusza, zostawia skórę nawilżoną, buzia mi się nie ciągnie jak po żelach do mycia twarzy, także mydełko na stałe zagości w mojej łazience

za kostkę 300g dałam 22 złote

Ja mydło marsylskie używam do higieny intymnej.

Mój nowy nabytek to mydło dla alergików z Logony, ale jeszcze nie używałam czeka na swoją kolej ale już się nie mogę doczekać. Ja otworzę napiszę jak wrażenia.

[zai]

Przybiegłam Was poinformować, że od wczoraj nie używam balsamu po umyciu rumiankową świeżością i nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego przesuszenia skóry. Na pewno balsam by się przydał ale, skóra nie swędzi, nie sypie jak śnieg kilka dni temu :P, jak to bywało przy używaniu innych mydeł. Kolejny plus na rzecz mydełka.
ps. Ale pozwolicie, że już jutro użyje balsamu? Siła przyzwyczajenia

[judge]

Witajcie Nie wiedziałam gdzie pochwalić się moim nowym nabytkiem - mydełko z nanosrebrem firmy Vinsvin tutaj troszke o nim
http://www.mydelkoznanosrebrem.pl/
Pracuję w aptece dlatego też zawsze oglądam półki z nowymi kosmetykami i wiadomo przy oględzinach na pierwszy plan idzie skład
kwas borowy(działa ściągająco, wysuszająco i słabo antyseptycznie) jego działania na skórę najbardziej się obawiałam, co się okazało niepotrzebnie No i to cudotwórcze nanosrebro Najbardziej zaciekawiło mnie właśnie jego działanie
Nie mam kłopotów z cerą a tym bardziej trądzikowych ale jak to ja zawsze wszystko chce wypróbować na własnej skórze. Jedyne z czym walcze to rozszerzone pory przy nosie które od niedawna u mnie zagościły ale do rzeczy.. Umyłam buzię pierwszy raz Efekt? lekko ściagnięta skóra jak to po mydle ale skóraa! głęboko oczyszczona a pory zwężone niemal niewidoczne Pozatym buzia matowa i taka czysta Stosuję mydło 2razy w tyg Hm napewno ograniczyło mi również pojawianie się wyprysków
Nie pomyślcie że to jakaś reklama jest to moja subiektywna ocena;a na marginesie wypróbowałam już wiele cud kosmetyków Aktualnie jestem na etapie stosowania tylko tych naturalnych

Nie jestem do końca pewna czy jest to naturalne mydło same oceńcie

oto skład:

Sodium Tallowate, Sodium Cocoate, Aqua Mineralis, Sodium Chloride, Glycerin, Tetrasodium Etidronate, Boric Acid, Isopropyl Alcohol, Propyl Alcohol, Alcohol, Nanosilver.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[MysiaJadwisia]

jeśli chodzi o nanosrebro, to używam ściereczki z mikrofibry z owymi cząsteczkami - namydlam ściereczkę naturalnym mydełkiem węglowym i myję twarz... skład tego mydła z nanosrebrem - brrr.

[jaglanka]

Zakochałam się w Nubian Heritage, African Black Soap z iherbu. Pachnie smakowicie, jest bardzo delikatne, zmywam nim nawet makijaż oczu.

[judge]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

naprawde? który to składnik zaznacz go proszę
Jestem jak najbardziej stanowczo na nie jeśli chodzi o eksperymenty na zwierzętach a składnik z łoju zwierzęcego mnie przeraża lekko mówiąc..Dzieki za uświadomienie

[kotwilka]

Napisane przez judge

naprawde? który to składnik zaznacz go proszę
Jestem jak najbardziej stanowczo na nie jeśli chodzi o eksperymenty na zwierzętach a składnik z łoju zwierzęcego mnie przeraża lekko mówiąc..Dzieki za uświadomienie

Sodium Tallowate

[_Czarodzielnica_]

A co sądzicie o mydle antybakteryjnym siarkowym?
Skład: Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Petrolatum, Sulfur, Glycerin, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Etidronic Acid, BHT, Cl 11680

Nie jest z łoju zwierzęcego, to plus. Czy reszta składu jest też dobra?

[kotwilka]

Napisane przez _Czarodzielnica_

A co sądzicie o mydle antybakteryjnym siarkowym?
Skład: Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Petrolatum, Sulfur, Glycerin, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Etidronic Acid, BHT, Cl 11680

Nie jest z łoju zwierzęcego, to plus. Czy reszta składu jest też dobra?

Petrolatum - wazelina, pochodna ropy naftowej
Tetrasodium EDTA - konserwant, drażniący, podobno z formaldehydu
BHT - antyutleniacz, też czasem krytykowany
na końcu składu barwnik

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez kotwilka

Petrolatum - wazelina, pochodna ropy naftowej
Tetrasodium EDTA - konserwant, drażniący, podobno z formaldehydu
BHT - antyutleniacz, też czasem krytykowany
na końcu składu barwnik

Gorąco dziękuję Ci za odpowiedź, bo już miałam kupować to mydło. Teraz muszę wbić sobie te składniki do głowy.

Kotwilko, czy mogłabyś mi polecić jakieś antybakteryjne mydełko do cery problemowej?

[MysiaJadwisia]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Kotwilko, czy mogłabyś mi polecić jakieś antybakteryjne mydełko do cery problemowej?

co prawda pytanie nie do mnie, ale może spróbuj węglowego?
linki "na szybko" : http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?o...niki&Itemid=74

http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?p...mart&Itemid=49

ja miałam próbki mydełek węglowych Joppa i Lush, to Joppy bardzo fajne (nie wiem, jak działa na "niespodzianki", ale mi pomogło pozbyć się zanieczyszczeń w strefie T)... teraz leci do mnie kostka z Tuli (oliwka węglowa) i kostka szałwiowego (zamówiłam małe, ale akurat nie było i Pani Joanna wysłała mi duże ) oraz :

Mydlane rozmaitości :

1x kokosowe
1x węglowe
1x czekoladowe
2x glinka multani mitti

[kotwilka]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Gorąco dziękuję Ci za odpowiedź, bo już miałam kupować to mydło. Teraz muszę wbić sobie te składniki do głowy.

Kotwilko, czy mogłabyś mi polecić jakieś antybakteryjne mydełko do cery problemowej?

Jak rozumiem problemowa tzn. z wypryskami?
Z tego, co wiem (ale nie testowałam jeszcze sama) to:
- Węglowe Tuli : http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?p...mart&Itemid=49
- Glinka Zielona Tuli: http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?p...mart&Itemid=49
- mydło z Alep (Alep, Alepia, Aleppo - to nazwy różnych firm produkujących takie mydła) od 16% oleju laurowego wzwyż (czyli 16%, 24%, 32%, 40% - im więcej oleju tym lepiej oczyszcza, ale brzydziej pachnie )
- Essential Care Drzewo herbaciane i zielona glinka http://www.ekodrogeria.pl/product-po...inka-100g.html
- afrykańskie typu Black Soap

Tak na szybko, z tego co znam

[abercrombie&fitch]

Znalazłam dzisiaj w drogerii mydełka firmy Jabones Beltran- sabonell. Wzięłam małą 30g kostkę na spróbowanie. Mydełko ma być 100% naturalne i ręcznie robione w Hiszpanii z oleju kokosowego. Znam się mniej więcej na składach i dla mnie nie wygląda źle ale proszę o opinie.

Mydło z glinki zielonej
Skład:
Sodium cocoate, aqua bentonita, parfum, tocopherol, citral, limonene, linalool

Wiem że jest zapach dodany ale mnie nie uczulają raczej i nie przeszkadzają. Zresztą było też mydełko całkowicie bez dodatków tylko z olejem kokosowym dla wrażliwej cery.

Po pierwszym użyciu stwierdzam że jest całkiem fajne i cena przystępna. Za 30g zapłaciłam 2,80zł ale były też większe kostki za 8,45zł z różnymi dodatkami.

[nie_ma_mnie]

hmm a masz adres dystrybutora? bo to nie była sieciówka?

[abercrombie&fitch]

Napisane przez nie_ma_mnie

hmm a masz adres dystrybutora? bo to nie była sieciówka?

Kupiłam w drogerii Sylwia, to mała sieciówka drogerii na śląsku. Na etykiecie nie ma dystrybutora, natomiast w gazetce była ulotka tej firmy i jest napisane że wyłącznym importerem jest SYLWIA HD Sp z o. o., ul. Łokietka 1D, 43-200 Pszczyna email: sylwiahd@poczta.onet.pl czyli po prostu ta drogeria.
Na ulotce jest jeszcze że wkrótce mają się pojawić w ofercie produkty ekologiczne z certyfikatem eco-cert z serii biobel. Tutaj strona producenta.

[nie_ma_mnie]

no cóż, tylko all więc pozostaje. Jak kupisz coś Biobel to pochwal się

[abercrombie&fitch]

Napisane przez nie_ma_mnie

no cóż, tylko all więc pozostaje. Jak kupisz coś Biobel to pochwal się

Sprawdziłam później to Biobel na stronie i okazuje się że to mydła do prania...

[zai]

Dziś kończę rumiankową świeżość (kostka starczyła na tydzień ). Używałam jej mało oszczędnie do mycia całego ciała (tak jak mydła peelingujące - czyli mydło w łapkę i szuru-buru po skórze) dwa razy dziennie.
Plusy:
- mydło nie wysusza
- fajny orzeźwiający zapach (ale tylko mydła)
- skóra gładka i bez niespodzianek (nie musiałam używać dodatkowych peelingów, brak wrastających włosów, niewielkie krostki na ramionach i plecach praktycznie wyeliminowane)
- nie uczula
minusy:
- starcza na krótko (ale to może być i plus jak ktoś lubi eksperymentować :P)
- trzeba uważać aby nie podrapać skóry (czytaj: nie przyciskać za mocno)
Według mnie to dobre mydło. Na pewno nie było to moje ostatnie. Jak tylko zużyje te które mam na pewno wrócę po jeszcze

[RougeAddict]

Zai dzięki za wyczerpującą recenzję Ciekawe jak spiszą się pozostałe. Chyba skuszę się na jakieś mydełko z LF

[anula_ga]

Witam serdecznie
jako fanka mydeł naturalnych z przyjemnością zapoznałam sie z wątkiem.

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Falabella czy testowałas to mydełko na włosach? Bardzo jestem nim zainteresowana własnie w tej roli

Napisane przez kotwilka

Kusicie, kusicie tym Aleppo - tylko tego zapachu się boję

Zapraszałaś na wątek mydlany, więc jestem
Nie wiem, czy już może nabyłaś Aleppo, jeśli nie, to moim zdaniem nie masz się czego bać
Ja tez długi czas zastanawiałam się nad tym mydłem, bo z opinii wynikało, że zapach jest trudny do zniesienia. Kupiłam z 30%zawartością oleju laurowego i zapach bardzo mi przypadł do gustu - taki laurowy właśnie
Niestety nie wiem jak pachną te z b.małą zawartościa laurie, 25% kupowałam na prezent i zapach miało praktycznie taki sam jak moje.

Ja bardzo lubię małe mydełka 25g Alep Prestiż - pachną jak dla mnie cudnie!! Właściwości tez mają super, jak każde alep.
Poza tym strasznie lubię mydła Feniqia. Ałunowe jest dla mnie niezastąpione do higieny intymnej! Perfumowane kostki Feniqia są bardzo nawilżające.
Do twarzy najlepiej sprawują się Les Argiles z glinkami (do tej pory uzywałam z glinką różową, czerwoną i żółtą - boskie).
W stałym asortymencie posiadam też wspominane wczesniej N&B i Alep (ostatnio Premium 70%).
Właśnie jadą do mnie mydełka: Andalucia kastylijskie z aloesem, Feniqia Sandał (kula) oraz Asinerie z mlekiem oślim i kwiatem bawełny.

[kotwilka]

Napisane przez anula_ga

Witam serdecznie
jako fanka mydeł naturalnych z przyjemnością zapoznałam sie z wątkiem.



Falabella czy testowałas to mydełko na włosach? Bardzo jestem nim zainteresowana własnie w tej roli



Zapraszałaś na wątek mydlany, więc jestem
Nie wiem, czy już może nabyłaś Aleppo, jeśli nie, to moim zdaniem nie masz się czego bać
Ja tez długi czas zastanawiałam się nad tym mydłem, bo z opinii wynikało, że zapach jest trudny do zniesienia. Kupiłam z 30%zawartością oleju laurowego i zapach bardzo mi przypadł do gustu - taki laurowy właśnie
Niestety nie wiem jak pachną te z b.małą zawartościa laurie, 25% kupowałam na prezent i zapach miało praktycznie taki sam jak moje.

Ja bardzo lubię małe mydełka 25g Alep Prestiż - pachną jak dla mnie cudnie!! Właściwości tez mają super, jak każde alep.
Poza tym strasznie lubię mydła Feniqia. Ałunowe jest dla mnie niezastąpione do higieny intymnej! Perfumowane kostki Feniqia są bardzo nawilżające.
Do twarzy najlepiej sprawują się Les Argiles z glinkami (do tej pory uzywałam z glinką różową, czerwoną i żółtą - boskie).
W stałym asortymencie posiadam też wspominane wczesniej N&B i Alep (ostatnio Premium 70%).
Właśnie jadą do mnie mydełka: Andalucia kastylijskie z aloesem, Feniqia Sandał (kula) oraz Asinerie z mlekiem oślim i kwiatem bawełny.

Dostałam Alep z glinką czerwoną i zapach jest calkiem w porządku, dość neutralny Testy niedługo

[francuzzka]

Napisane przez kotwilka

Dostałam Alep z glinką czerwoną i zapach jest calkiem w porządku, dość neutralny Testy niedługo

Ja uwielbiam zapach mydeł Aleppo

Ostatnio w rosmanie stałam nad mydłami Altera ale jakoś nie przemówiła do mnie ich nautralność zastanawia mnie ich intensywny zapach oraz cena. Kosmetyki naturalne nie maja takich intensywnych zapachów a za tanie tez nie mogą być bo uprawy ekologiczne są znacznie droższe od tych tradycyjnych...

[kotwilka]

Napisane przez francuzzka

Ja uwielbiam zapach mydeł Aleppo

Ostatnio w rosmanie stałam nad mydłami Altera ale jakoś nie przemówiła do mnie ich nautralność zastanawia mnie ich intensywny zapach oraz cena. Kosmetyki naturalne nie maja takich intensywnych zapachów a za tanie tez nie mogą być bo uprawy ekologiczne są znacznie droższe od tych tradycyjnych...

Bo one nie są naturalne - w środku syntetyczny zapach, kolor i Tetrasodium Editronate czy Benzyl Alcohol. Nie mają też certyfikatu jak niektóre inne kosmetyki Alterr

Generalnie ja wyznaję zasadę, że jak coś kosztuje mniej niż 10 zł za 100 g to nie może być mydłem naturalnym

[Korah]

Napisane przez kotwilka

Bo one nie są naturalne - w środku syntetyczny zapach, kolor i Tetrasodium Editronate czy Benzyl Alcohol. Nie mają też certyfikatu jak niektóre inne kosmetyki Alterr

Generalnie ja wyznaję zasadę, że jak coś kosztuje mniej niż 10 zł za 100 g to nie może być mydłem naturalnym

Oj nie moge się z tym do konca zgodzić, bo raz, że sa promocje, dwa, np mydla alverde kosztują od 3,50 do 6 zl w zależności od rodzaju. I są naturalniutkie. Trzeba się liczyc z tym, że niektóre kosmetyki, w tym mydla naturalne pochodzą od koncernów molochów produkujących na skalę światową, taki rossmann, czy sieć niemieckich sklepów DM to sa wlasnie takie molochy, ktore żyją nie z uzyskania jednej partii od jakiegoś producenta nop drzewek kakaowych , lecz z podpisywania wieloletnich kontraktów z hodowcami, także ekologicznymi, ale najczesciej jednak producenci kosmetyków sami są wlaścicielami takcih hodowli, cena wiec maleje. To nie jest już ani detal, ani nawet hurt, to po prostu monopol. Choć zgadzam się co do mydel alterry, nie są one tak do końca naturalne. Poza tym jeszcze przecież placimy za spedycje, import towarów do Polski, niewiele jest polskich naturalnych mydlarni o dobrej opinii, a na pewno byloby taniej kupowac od polskich producentów, niz zagranciznych

[MysiaJadwisia]

Napisane przez kotwilka

Generalnie ja wyznaję zasadę, że jak coś kosztuje mniej niż 10 zł za 100 g to nie może być mydłem naturalnym

ostatnio przeglądałam ofertę Lawendowej Farmy i mydełka kosztowały 8 zł/ 100g ( plułam sobie w brodę, że nie porównałam cen z Tuli )
Aleppo, jak się dobrze poszuka, też można dorwać za 6-8 zł.

[kotwilka]

Zgadzam się Korah i Mysia
Jednak raczej regułą jest, że naturalne mydła (jak i kosmetyki) są zazwyczaj droższe. I jak coś jest za tanie, to jest podejrzane i trzeba obejrzeć ze wszystkich stron

[anula_ga]

Przez Was weszłam na strone Lawendowej Farmy....
Miejcie litość! ja już nie mam miejsca w domu na mydła, a tu takie cuda! I faktycznie ceny cudne
Jak sie sprawdzają ich kostki do włosów? Czy trzeba stosować po nich płukankę octową?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Sorki, juz doczytałam, że trzeba zakwaszać...

[MysiaJadwisia]

ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze na temat mydła szałwiowego Tuli, bo gdzieś mi przemknęło, że jedna z Was pytała jak się sprawuje do mycia włosów. Na ostateczną ocenę chyba za wcześnie, bo umyłam nim głowę dopiero 2 razy, ale zaobserwowałam co następuje:
do niedawna włosy myłam aleppo i płukałam wodą z octem spirytusowym - efekt? włosy lśniące, podatne na falowanie (chłop się śmiał, że mam fryz a'la Wodecki ). Po zakupie mydła szałwiowego przerzuciłam się na ocet jabłkowy i póki co włosy są proste ponadto hmmm "sypkie" (tzn. lekkie) no i wyglądają normalnie (bez "efektu Wodeckiego"). Tylko szczerze mówiąc nie wiem, czy to szałwia czy zmiana octu jest przyczyną...

[anula_ga]

Napisane przez MysiaJadwisia

ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze na temat mydła szałwiowego Tuli, bo gdzieś mi przemknęło, że jedna z Was pytała jak się sprawuje do mycia włosów. Na ostateczną ocenę chyba za wcześnie, bo umyłam nim głowę dopiero 2 razy, ale zaobserwowałam co następuje:
do niedawna włosy myłam aleppo i płukałam wodą z octem spirytusowym - efekt? włosy lśniące, podatne na falowanie (chłop się śmiał, że mam fryz a'la Wodecki ). Po zakupie mydła szałwiowego przerzuciłam się na ocet jabłkowy i póki co włosy są proste ponadto hmmm "sypkie" (tzn. lekkie) no i wyglądają normalnie (bez "efektu Wodeckiego"). Tylko szczerze mówiąc nie wiem, czy to szałwia czy zmiana octu jest przyczyną...

To ja, to ja pytałam
Bardzo dziękuję za odpowiedź
Ja też podejmowałam próby mycia Alep i Lauro z 7 olejami do włosów, ale przyznam, że efekty nie były za ciekawe.
Bardzo trudno szło mi ich zmywanie i spłukiwanie roztworem octu jablkowego - było bardzo czasochłonne i jak tylko omsknął mi jakis kosmyk, to wyglądał jak przetłuszczone, niemyte od tygodnia włosy...