Moj sprawdzony sposob na tradzik!

[moemoe]

Czesc dziewczyny, widze, ze duzo z nas boryka sie z problemem okropnych krost i zaskornikow. Ja po ok 4letniej walce z tradzikiem (nie tylko na twarzy) polegajacej na lataniu po dermatologach, smarowaniu sie tymi zelami i kremami typu: clindacne, aknemycin, zinalfat itp a nawet przyjmowaniu antybiotykow stwierdzilam, ze biore sprawy w swoje rece skoro nic nie dziala a jak juz to tylko chwilowo. Buszowalam po forach, siegalam roznych porad i w koncu zdobylam ta jakze prosta i tania recepture . A mianowicie:
KROK 1: Dokladne oczyszczanie twarzy wieczorem. Jesli myslisz, ze samo umycie buzi mydlem lub nawet specjalistycznym zelem wystarczy jestes w bledzie! Potem trzeba jeszcze uzyc conajmniej kilka wacikow albo chusteczke do demakijazu. I zmywac z twarzy tak aby doslownie wacik zostal bialy. Potem przemywamy wacikiem ostatni raz twarz woda mineralna. Sposob 2 jest taki, ze ja zmywam makijarz olejkiem( ja uzywam babydream z rossmana, jest naprawde skuteczny! )A potem myje twarz i przemywam woda mineralna. Nie wazne jaki sposob, wazne zeby skore dokladnie oczyscic!
KROK 2: Na twarz nakladamy krem do skory wrazliwej lub alergicznej i kladziemy sie spac
Rano myjemy twarz (juz nie tak bardzo rygorystycznie bo przeciez nie zmywamy makijarzu) i nakladamy podklad itd. I zyjemy sobie caly dzien az do wieczora, kiedy powtarzamy wyzej wymienione czynnosci.
To naprawde dziala! Dla wzmocnienia efektu kupowalam sobie maseczki (jedyne jakie sie nadaja wg mnie) "dermaglin" z rossmana niewazne do jakiej cery bo wszystkie maja praktycznie ten sam sklad Chodzi o to zeby do cery z tradzikiem uzywac kosmetykow przeznaczonych dla skory wrazliwej badz alergicznej!
A i oczywiscie jedna z najwazniejszych rzeczy: nie wyciskamy!
Powodzenia!

[Wespe]

nie polecaj nikomu kremu bambino, ani nivei jesli nie masz dostarczajacych informacji o ich skladzie. zawieraja parafine i u niektorych nie wyrzadzi ona szkody, ale u innych wywola okropny wysyp.

[moemoe]

Mi pomoglo wiec polecam. Jakby tak drazyc szczegoly to nic nie moznaby bylo polecic bo wszystko zawiera cos co "mogloby komus zaszkodzic"

[Wespe]

Napisane przez moemoe

Mi pomoglo wiec polecam. Jakby tak drazyc szczegoly to nic nie moznaby bylo polecic bo wszystko zawiera cos co "mogloby komus zaszkodzic"

mojej kolezance tez pomoglo, ale u mnie juz spowodowalo wysyp zaskornikow zamknietych. trzeba miec wiedze i ostrzegac przed ewentualnymi konsekwencjami, zeby cos polecac, wiec potraktuj moj komentarz jako uzupelnienie twojej rekomendacji.

[moemoe]

Napisane przez Wespe

mojej kolezance tez pomoglo, ale u mnie juz spowodowalo wysyp zaskornikow zamknietych. trzeba miec wiedze i ostrzegac przed ewentualnymi konsekwencjami, zeby cos polecac, wiec potraktuj moj komentarz jako uzupelnienie twojej rekomendacji.

Ok, dzieki

[CaffeeLatte_]

...

[allein]

Napisane przez moemoe

Ok, dzieki

Również ostrzegam przed parafiną w jakichkolwiek kosmetykach, zarówno kremach jak i innych, np. fluidach. Ja za to mogę polecić kosmetyki naturalne, m.in. podkłady mineralne. Odkąd zrezygnowałam z chemii w kosmetykach nie wyskakują mi już żadne wypryski

[moemoe]

Napisane przez allein

Również ostrzegam przed parafiną w jakichkolwiek kosmetykach, zarówno kremach jak i innych, np. fluidach. Ja za to mogę polecić kosmetyki naturalne, m.in. podkłady mineralne. Odkąd zrezygnowałam z chemii w kosmetykach nie wyskakują mi już żadne wypryski

Wlasnie o to chodzi Aly uzywac kosmetykow do skory wrazliwej, alergicznej a nie (paradoksalnie) do skory tradzikowej bo wszystko sie nam jeszcze bardziej podraznia i zatyka..

[CaffeeLatte_]

Z całym szacunkiem, ale nie mogę czytać tych głupot. Jak można powiedzieć, żeby do skóry tłustej nie stosować kosmetyków przeznaczonych do skóry tłustej, a proponować te, które zawierają ogromne ilości parafiny zatykającej pory skóry, co przy cerze tlustej jest wręcz karygodne!
Jak można pisać, żeby trzeć wacikiem buzie aż do całkowitego wyczyszczenia wacika?! Kurcze, większych głupot nie czytałam!

Przede wszystkim do oczyszczania i demakijażu służą mleczka do twarzy i toniki. Po co mleczko? Bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczeniem twarzy, delikatnie zmiękcza skórę, co wspomaga oczyszczanie. Dodatkowo, jeśli wzbogacone jest np o algi, będzie ładnie nawilżało tłustą skórę.
Jak już potraktuje się twarz mleczkiem, trzeba przywrócić kwaśność skóry, a do tego sluży tonik, dzięki któremu przywracamy kwaśny płaszcz ochronny skóry. Do cery tłustej powinno się stosować tonik DO CERY TLUSTEJ, lecz trzeba uważać, by nie zawierał przede wszystkim alkoholu, który nadmiernie będzie wysuszał buzie, prowadził do zasuszenia skóry a w efekcie możemy się spodziewać wzmożonej pracy gruczołów łojowych, co za tym idzie - więcej łoju (sebum) na buzi.

Jak już przeprowadzimy demakijaż, to można skórę umyć jeszcze żelem do twarzy PRZEZNACZONYM DO SKÓRY TLUSTEJ, bez alkoholi i drażniących składników, jeszcze raz przetrzeć tonikiem i nałożyć krem najlepiej nawilżający do skóry tłustej. Na noc można delikatnie złuszczający warstwę rogową z kwasami.

W pielęgncji cery tłustej, trądzikowej należy przestrzegać pewnych zasad i być bardzo systematycznym. Zazwyczaj w kosmetykach takich w skladzie znajdziemy kwas pantotenowy D-panthenol, który zlagodzi podrażnienia i ogniska zapalne. Dodatkowo różnego rodzaju składniki, m.in. z drzewa herbacianego lagodzącego dodatkowo i wysuszającego wykwity.

Mam nadzieje, że POMOGŁAM.

[moemoe]

Napisane przez CaffeeLatte_

Z całym szacunkiem, ale nie mogę czytać tych głupot. Jak można powiedzieć, żeby do skóry tłustej nie stosować kosmetyków przeznaczonych do skóry tłustej, a proponować te, które zawierają ogromne ilości parafiny zatykającej pory skóry, co przy cerze tlustej jest wręcz karygodne!
Jak można pisać, żeby trzeć wacikiem buzie aż do całkowitego wyczyszczenia wacika?! Kurcze, większych głupot nie czytałam!

Przede wszystkim do oczyszczania i demakijażu służą mleczka do twarzy i toniki. Po co mleczko? Bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczeniem twarzy, delikatnie zmiękcza skórę, co wspomaga oczyszczanie. Dodatkowo, jeśli wzbogacone jest np o algi, będzie ładnie nawilżało tłustą skórę.
Jak już potraktuje się twarz mleczkiem, trzeba przywrócić kwaśność skóry, a do tego sluży tonik, dzięki któremu przywracamy kwaśny płaszcz ochronny skóry. Do cery tłustej powinno się stosować tonik DO CERY TLUSTEJ, lecz trzeba uważać, by nie zawierał przede wszystkim alkoholu, który nadmiernie będzie wysuszał buzie, prowadził do zasuszenia skóry a w efekcie możemy się spodziewać wzmożonej pracy gruczołów łojowych, co za tym idzie - więcej łoju (sebum) na buzi.

Jak już przeprowadzimy demakijaż, to można skórę umyć jeszcze żelem do twarzy PRZEZNACZONYM DO SKÓRY TLUSTEJ, bez alkoholi i drażniących składników, jeszcze raz przetrzeć tonikiem i nałożyć krem najlepiej nawilżający do skóry tłustej. Na noc można delikatnie złuszczający warstwę rogową z kwasami.

W pielęgncji cery tłustej, trądzikowej należy przestrzegać pewnych zasad i być bardzo systematycznym. Zazwyczaj w kosmetykach takich w skladzie znajdziemy kwas pantotenowy D-panthenol, który zlagodzi podrażnienia i ogniska zapalne. Dodatkowo różnego rodzaju składniki, m.in. z drzewa herbacianego lagodzącego dodatkowo i wysuszającego wykwity.

Mam nadzieje, że POMOGŁAM.

Dlaczego od razu glupoty, jak ten sposob mi pomogl i jeszcze innym odobom, ktore dlugo walczyly z tradzikiem. Sa rozne sposoby, ja podalam "moj sprawdzony" i jak ktos chce niech go zastosuje- moze akurat mu pomorze. Nie rozumiem oburzenia kazdy powinien wyprobowac rozne sposoby aby zobaczyc jak jego skora na to zareaguje.
Mamy inne teorie, dlaczego czyjas ma byc gorsza a czyjas zla? Kazda jest po prostu dobra dla innych.

[CaffeeLatte_]

Tłumaczę Ci, że Twoje 'rady' chcący lub nie chcący mogą na prawdę komuś bardzo zaszkodzić, a przecież nie o to chyba chodzi w pomaganiu innym? Nie można się kierować zasadą, że 'mi pomogło, to wypróbuj, może Tobie też (jakimś cudem) pomoże krem nivea!" no błagam...
Przede wszystkim najpierw powinno się zasięgnąć trochę wiedzy na ten temat, zobaczyć co ewentualnie znajduje się w składzie, ale od tego powinna być kosmetyczka lub kosmetolog.
Możesz kiedyś być nie miło zaskoczona jak Twoja rada nie pomoże, a koleżanka przyjdzie do Ciebie z jeszcze większym polem minowym na twarzy. Krem owszem, ma być nawilżający, ale nie nivea. Nie bambino, nie inne z rossmanna który podałaś. To są tłuste kremy, nie regulują w żaden sposób pracy gruczołów łojowych, czyli wytwarzania sebum, a przecież to jest istotne przy cerze tłustej...
Krem taki powinien być lekki, nie zatykać skóry, ona musi oddychać, a jak ja chciałam sobie naciapać przez głupotę kiedyś nivea na twarz zimą, to myślałam, że mi zaraz cała twarz odpadnie nie wiedziałam jeszcze wtedy, że skóra taka nie reaguje zbytnio na czynniki atmosferyczne.

Mimo wszystko jestem oburzona, ale to moje zboczenie zawodowe

[moemoe]

Napisane przez CaffeeLatte_

Tłumaczę Ci, że Twoje 'rady' chcący lub nie chcący mogą na prawdę komuś bardzo zaszkodzić, a przecież nie o to chyba chodzi w pomaganiu innym? Nie można się kierować zasadą, że 'mi pomogło, to wypróbuj, może Tobie też (jakimś cudem) pomoże krem nivea!" no błagam...
Przede wszystkim najpierw powinno się zasięgnąć trochę wiedzy na ten temat, zobaczyć co ewentualnie znajduje się w składzie, ale od tego powinna być kosmetyczka lub kosmetolog.
Możesz kiedyś być nie miło zaskoczona jak Twoja rada nie pomoże, a koleżanka przyjdzie do Ciebie z jeszcze większym polem minowym na twarzy. Krem owszem, ma być nawilżający, ale nie nivea. Nie bambino, nie inne z rossmanna który podałaś. To są tłuste kremy, nie regulują w żaden sposób pracy gruczołów łojowych, czyli wytwarzania sebum, a przecież to jest istotne przy cerze tłustej...
Krem taki powinien być lekki, nie zatykać skóry, ona musi oddychać, a jak ja chciałam sobie naciapać przez głupotę kiedyś nivea na twarz zimą, to myślałam, że mi zaraz cała twarz odpadnie nie wiedziałam jeszcze wtedy, że skóra taka nie reaguje zbytnio na czynniki atmosferyczne.

Mimo wszystko jestem oburzona, ale to moje zboczenie zawodowe

Dzieki za rade Nie zgadzam sie z nia , ale dzieki
Ten sposob znalazlam na jakieejs stronie w internecie i zaczelam go stosowac tylko po tym jak wyczytalam, ze pomogl on naprawde sporej ilosci dziewczyn. Pomogl tez mi i moim kolezankom, ktorym polecilam..w sumie nie spotkalam sie jescze z tym zeby komus to zaszkodzilo Ale skoro ty mowisz, ze tak to moze tak faktycznie byc

[Wespe]

Napisane przez CaffeeLatte_

Z całym szacunkiem, ale nie mogę czytać tych głupot. Jak można powiedzieć, żeby do skóry tłustej nie stosować kosmetyków przeznaczonych do skóry tłustej, a proponować te, które zawierają ogromne ilości parafiny zatykającej pory skóry, co przy cerze tlustej jest wręcz karygodne!
Jak można pisać, żeby trzeć wacikiem buzie aż do całkowitego wyczyszczenia wacika?! Kurcze, większych głupot nie czytałam!

Przede wszystkim do oczyszczania i demakijażu służą mleczka do twarzy i toniki. Po co mleczko? Bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczeniem twarzy, delikatnie zmiękcza skórę, co wspomaga oczyszczanie. Dodatkowo, jeśli wzbogacone jest np o algi, będzie ładnie nawilżało tłustą skórę.
Jak już potraktuje się twarz mleczkiem, trzeba przywrócić kwaśność skóry, a do tego sluży tonik, dzięki któremu przywracamy kwaśny płaszcz ochronny skóry. Do cery tłustej powinno się stosować tonik DO CERY TLUSTEJ, lecz trzeba uważać, by nie zawierał przede wszystkim alkoholu, który nadmiernie będzie wysuszał buzie, prowadził do zasuszenia skóry a w efekcie możemy się spodziewać wzmożonej pracy gruczołów łojowych, co za tym idzie - więcej łoju (sebum) na buzi.

Jak już przeprowadzimy demakijaż, to można skórę umyć jeszcze żelem do twarzy PRZEZNACZONYM DO SKÓRY TLUSTEJ, bez alkoholi i drażniących składników, jeszcze raz przetrzeć tonikiem i nałożyć krem najlepiej nawilżający do skóry tłustej. Na noc można delikatnie złuszczający warstwę rogową z kwasami.

W pielęgncji cery tłustej, trądzikowej należy przestrzegać pewnych zasad i być bardzo systematycznym. Zazwyczaj w kosmetykach takich w skladzie znajdziemy kwas pantotenowy D-panthenol, który zlagodzi podrażnienia i ogniska zapalne. Dodatkowo różnego rodzaju składniki, m.in. z drzewa herbacianego lagodzącego dodatkowo i wysuszającego wykwity.

Mam nadzieje, że POMOGŁAM.

to tym razem ja sie oburze kosmetyki dla cery tlustej sa nastawione glownie na wysuszanie, do tego podrazniaja. dla tradzikowej juz w ogole szkoda gadac. nawet te apteczne nie sa swietne. wydawalam kupe kasy na kolejny 'leciutki jak piorko ultranawilzajacy kremik nie zapychajacy porow', zeby dwa dni pozniej obudzic sie z 3 razy gorsza cera, niz przed jego stosowaniem. jak pielegnacja to tylko w 100% naturalna, do nawilzania oleje, czy maseczki z naturalnych skladnikow i zeby bylo smiesznie-chroniczne wysuszenie cery lekami (od dermatologa, a nie kupionymi na wlasna reke) ustapilo kiedy odstawilam leki i... kremy nawilzajace. tradzik nie jest choroba, tylko objawem, ze cos jest nie tak. szukamy przyczyny i ja eliminujemy, zamiast katowac skore.

[CaffeeLatte_]

Wespe pierwsze słyszę, by kosmetyki do skóry tłustej były nastawione tylko i wyłącznie na wysuszanie znam firmy kosmetyczne, które nie mają ani grama wysuszających składników, w tym alkoholu, a właśnie świetnie nawilżające, które nie zatkają Ci porów ani nie podrażnią Ci skóry
nie mówię tu o rossmannowskim Garnierze, chociaż do niektórych nie mogę się przyczepić. Też kiedyś miałam ostry trądzik i faktycznie, dermatolodzy bardzo przesadzają z wysuszaniem skóry, bo dają antybiotyki lub maści, które tą cere coraz bardziej podrażniają. Polecałabym wtedy połączyć leczenie dermatologiczne i kosmetyczne u fachowców.

Generalnie przy trądziku polecam bardzo oczyszczać cały organizm z toksyn, np. naparem z pokrzywy lub właśnie bratka. To, co dzieje się na naszej buzi, też spowodowane jest tym co 'mamy' w środku
Tak jak pisałam wyżej, leczenie trądziku (a trądzik JEST CHOROBĄ skóry ) to poważna sprawa i wymaga wielkiej systematyczności. I niestety drogie koleżanki, ale powinny być to kosmetyki regulące wydzielanie sebum, a jednocześnie nie naruszające warstwy lipidowej naskórka

[Wespe]

Napisane przez CaffeeLatte_

Wespe pierwsze słyszę, by kosmetyki do skóry tłustej były nastawione tylko i wyłącznie na wysuszanie znam firmy kosmetyczne, które nie mają ani grama wysuszających składników, w tym alkoholu, a właśnie świetnie nawilżające, które nie zatkają Ci porów ani nie podrażnią Ci skóry
nie mówię tu o rossmannowskim Garnierze, chociaż do niektórych nie mogę się przyczepić. Też kiedyś miałam ostry trądzik i faktycznie, dermatolodzy bardzo przesadzają z wysuszaniem skóry, bo dają antybiotyki lub maści, które tą cere coraz bardziej podrażniają. Polecałabym wtedy połączyć leczenie dermatologiczne i kosmetyczne u fachowców.

Generalnie przy trądziku polecam bardzo oczyszczać cały organizm z toksyn, np. naparem z pokrzywy lub właśnie bratka. To, co dzieje się na naszej buzi, też spowodowane jest tym co 'mamy' w środku
Tak jak pisałam wyżej, leczenie trądziku (a trądzik JEST CHOROBĄ skóry ) to poważna sprawa i wymaga wielkiej systematyczności. I niestety drogie koleżanki, ale powinny być to kosmetyki regulące wydzielanie sebum, a jednocześnie nie naruszające warstwy lipidowej naskórka

ja sie bede klocila, ze tradzik choroba nie jest to jest objaw choroby, np. wlasnie zanieczyszczenia organizmu, chorych jelit, problemow hormonalnych, chorych zebow, migdalow itp. itd. u mnie problemem jest trawienie, jelita i generalnie uklad pokarmowy, wiec zaczelam leczyc sie dieta i ziolami. co do produkcji sebum-preparatami zewnetrznymi tego skutecznie nie wyregulujemy, bo pobudzaja ja hormony. preparaty, ktore stosujemy na skore maja przede wszystkim nie zaszkodzic. moga pomoc, ale nas nie wylecza. ja nie znam kremu, czy kosmetyku ktory by mnie nie zapchal i wole nowych nie testowac.

[CaffeeLatte_]

no wlasnie - nie znasz i to sie nazywa niewiedza bo wystarczyłoby trochę poszperać
a trądzik kochanie to nie choroba ustroju tylko tak jak Ci napisałam wyżej - choroba skóry spowodowana czynnikami takimi jak np wymieniłas
no nic, życzę powodzenia i skuteczności jeśli chodzi o doradztwo i myślę, ze w wolnej chwili dobrze by bylo co nieco poczytać w kwestii kosmetycznej i samej fizjologii skóry
pozdrawiam!

[Wespe]

Napisane przez CaffeeLatte_

no wlasnie - nie znasz i to sie nazywa niewiedza bo wystarczyłoby trochę poszperać
a trądzik kochanie to nie choroba ustroju tylko tak jak Ci napisałam wyżej - choroba skóry spowodowana czynnikami takimi jak np wymieniłas
no nic, życzę powodzenia i skuteczności jeśli chodzi o doradztwo i myślę, ze w wolnej chwili dobrze by bylo co nieco poczytać w kwestii kosmetycznej i samej fizjologii skóry
pozdrawiam!

niewiedza? poszperac? szperalam przez piec lat wydajac setki zlotych, wiec prosze, nie mow mi, ze nie wiem o czym pisze, bo z twojego punktu widzenia wiedze posiadlabym wyprobowujac wszystkie dostepne kremy, a to mozliwe nie jest. i przyznalas mi racje, ze tradzik wywoluja wyzej wymienione czynniki, wiec oczywiste jest, ze mozna sie go skutecznie pozbyc jedynie leczac przyczyny. i to jest najwazniejsze w moim wywodzie.

[moemoe]

Napisane przez Wespe

ja sie bede klocila, ze tradzik choroba nie jest to jest objaw choroby, np. wlasnie zanieczyszczenia organizmu, chorych jelit, problemow hormonalnych, chorych zebow, migdalow itp. itd. u mnie problemem jest trawienie, jelita i generalnie uklad pokarmowy, wiec zaczelam leczyc sie dieta i ziolami. co do produkcji sebum-preparatami zewnetrznymi tego skutecznie nie wyregulujemy, bo pobudzaja ja hormony. preparaty, ktore stosujemy na skore maja przede wszystkim nie zaszkodzic. moga pomoc, ale nas nie wylecza. ja nie znam kremu, czy kosmetyku ktory by mnie nie zapchal i wole nowych nie testowac.

Czyli, ze tradzik moze sie pojawic jak sie ma chore zeby lub migdaly? Pierwsze slysze taka nowosc! (to nie jest prowokacja z mojej strony, dla mnie to naprawde nieslychane! ) I jak pomoglo ci leczenie ukladu pokarmowego na tradzik? Jestem strasznie ciekawa Jesli tak, to bedzie przelom w moim zyciu!

[Withers]

Napisane przez CaffeeLatte_

Z całym szacunkiem, ale nie mogę czytać tych głupot. Jak można powiedzieć, żeby do skóry tłustej nie stosować kosmetyków przeznaczonych do skóry tłustej, a proponować te, które zawierają ogromne ilości parafiny zatykającej pory skóry, co przy cerze tlustej jest wręcz karygodne!
Jak można pisać, żeby trzeć wacikiem buzie aż do całkowitego wyczyszczenia wacika?! Kurcze, większych głupot nie czytałam!

Przede wszystkim do oczyszczania i demakijażu służą mleczka do twarzy i toniki. Po co mleczko? Bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczeniem twarzy, delikatnie zmiękcza skórę, co wspomaga oczyszczanie. Dodatkowo, jeśli wzbogacone jest np o algi, będzie ładnie nawilżało tłustą skórę.
Jak już potraktuje się twarz mleczkiem, trzeba przywrócić kwaśność skóry, a do tego sluży tonik, dzięki któremu przywracamy kwaśny płaszcz ochronny skóry. Do cery tłustej powinno się stosować tonik DO CERY TLUSTEJ, lecz trzeba uważać, by nie zawierał przede wszystkim alkoholu, który nadmiernie będzie wysuszał buzie, prowadził do zasuszenia skóry a w efekcie możemy się spodziewać wzmożonej pracy gruczołów łojowych, co za tym idzie - więcej łoju (sebum) na buzi.

Jak już przeprowadzimy demakijaż, to można skórę umyć jeszcze żelem do twarzy PRZEZNACZONYM DO SKÓRY TLUSTEJ, bez alkoholi i drażniących składników, jeszcze raz przetrzeć tonikiem i nałożyć krem najlepiej nawilżający do skóry tłustej. Na noc można delikatnie złuszczający warstwę rogową z kwasami.

Mogłabyś podać przykład takiego mleczka z algami albo nawilżającego kremu do tłustej cery? Tak, wiem, istnieją google ale po prostu odniosłam wrażenie, że jesteś zorientowana w temacie i byłabym wdzięczna za polecenie jakiegoś naprawdę dobrego kosmetyku a nie pierwszego lepszego bubla, który więcej szkód wyrządzi niż pomoże.

[CaffeeLatte_]

Napisane przez Withers

Mogłabyś podać przykład takiego mleczka z algami albo nawilżającego kremu do tłustej cery? Tak, wiem, istnieją google ale po prostu odniosłam wrażenie, że jesteś zorientowana w temacie i byłabym wdzięczna za polecenie jakiegoś naprawdę dobrego kosmetyku a nie pierwszego lepszego bubla, który więcej szkód wyrządzi niż pomoże.

W tym momencie używam kosmetyków firmy APIS, są to kosmetyki gabinetowe, polecam kupić Ci je w hurtowni kosmetycznej na internecie, jest tam mleczko do demakijażu z algami oraz tonik tez z algami, tak się nazywają, możesz śmiało wpisać w wyszukiwarkę takiej hurtowni a znajdziesz. Ja polecam hurtownie PINCOL www.pincol.pl, właśnie tam je kupiłam, są dosyć tanie a dobre. Zamówisz sobie kurierem i Ci dowiozą bez problemu możesz również poszukać w internetowym sklepie kosmetyków bandi www.bandi.pl, tam również znajduje się krem nawilżający z algami do cery tłustej i również go polecam, stosowałam i jest rewelacyjny pomocne tam są również komentarze, które piszą osoby wcześniej dany kosmetyk używające. Jeśli czegos nie będziesz w stanie znaleźć, służę pomocą

[Withers]

Bardzo dziękuję, zaraz sobie posprawdzam

[reniuszek87]

Wiecie co....ta dyskusja jest moim zdaniem bez sensu. nie ma zadnych racjonalnych podstaw do tego by szukac zlotego srodka... Bo na tradzik nie ma jednej metody. Ja mysle, ze tak jak wczesniej bylo pisane tradzik to choroba skory, moze miec podloze zupelnie gdzies indziej...ale tak czy siak do zrodla trzeba dojsc a o skore zadbac......
ja walcze z tradzikiem od wielu lat, ale staram sie to robic pod kontrola dermatologa. Kazda z nas ma przeciez zupelnie inna skore reagujemy roznie na kosmetyki. Mysle ze najlepiej udac sie do specjalisty , ktory oceni kondycje naszej cery i dobierze odpowiednie skladniki.

Mi w pewnym czasie pomagal zimnotloczony olej jojoba - wbrew pozorom nie zatykal porow - dzialal antybakteryjnie do tego dieta i peeling migdalowy raz na dwa tygodnie. Ale jak na zewnatrz zrobilo sie cieplej +18 stopni ten zestaw nie dawal rady

[Myszka_83]

Napisane przez CaffeeLatte_

Tłumaczę Ci, że Twoje 'rady' chcący lub nie chcący mogą na prawdę komuś bardzo zaszkodzić, a przecież nie o to chyba chodzi w pomaganiu innym? Nie można się kierować zasadą, że 'mi pomogło, to wypróbuj, może Tobie też (jakimś cudem) pomoże krem nivea!" no błagam...(...)

A skąd wiesz że "Twoje rady" komuś nie zaszkodzą Jednemu pomaga to, drugiemu coś innego. Właśnie po to ktoś się dzieli swoimi radami, że może akurat ktoś z nich skorzysta (a przecież wcale nie musi!). Tak samo jak ktoś może skorzystać z Twoich rad. To, że może według Ciebie, coś jest nie możliwe z "kosmetycznego" punktu widzenia, nie znaczy, że jest nieskuteczne, bo jak się okazuje jednak komuś pomogło Nikt nikogo tu do niczego nie zmusza. I nie rozumiem takich komentarzy w stylu "większych głupot nie czytałam". Skoro jej pomogły, to dla niej to nie jest głupota, tylko jakiś tam sukces. I kto jej zabroni o tym napisać?

[moemoe]

Napisane przez Myszka_83

A skąd wiesz że "Twoje rady" komuś nie zaszkodzą Jednemu pomaga to, drugiemu coś innego. Właśnie po to ktoś się dzieli swoimi radami, że może akurat ktoś z nich skorzysta (a przecież wcale nie musi!). Tak samo jak ktoś może skorzystać z Twoich rad. To, że może według Ciebie, coś jest nie możliwe z "kosmetycznego" punktu widzenia, nie znaczy, że jest nieskuteczne, bo jak się okazuje jednak komuś pomogło Nikt nikogo tu do niczego nie zmusza. I nie rozumiem takich komentarzy w stylu "większych głupot nie czytałam". Skoro jej pomogły, to dla niej to nie jest głupota, tylko jakiś tam sukces. I kto jej zabroni o tym napisać?

DZIEKUJE!!! W koncu ktos mnie zrozumial!

[Suzik]

To może i ja się wypowiem...
Nie widzę nic złego w tym że ktoś dzieli się swoją opinią, czy też "sprawdzonym sposobem". Z jednej strony, fakt, można moemoe zarzucić że nie zna składu a poleca, ale z drugiej strony osoba czytająca tą radę powinna sama zapoznać się ze składem, bo przecież sama najlepiej zna swoją skórę i chyba nie wierzy we wszystko co piszą w internecie. Bo jak ktoś napisze żeby robić sobie gruboziarnisty peeling, potem przetrzeć spirytusem i broń Boże nie stosować nigdy żadnych kremów (czy jakąkolwiek inną bzdurę), to też czytelnik uwierzy? Każdy ma swój rozum i chyba robi jakąś selekcje, próbując rzeczy na swoją własną odpowiedzialność.

A co do Twojego sposobu ... jestem w stanie uwierzyć, i co więcej poprzeć go Zawsze miałam problemy z trądzikiem. Zawsze moja cera momentalnie się błyszczała i była cała tłusta. Kierując się logiką stosowałam kosmetyki do cery trądzikowej. Nie wiedziałam co robię źle... myślałam że jestem młodziutka i po prostu taki mój urok. Aż w końcu ktoś kiedyś mi powiedział że absolutnie nie powinnam stosować takich kosmetyków, tylko jak najdelikatniejsze. Nie chciałam wierzyć, toż to nie logiczne. Po jakimś czasie wybrałam się do dermatologa... i... o dziwo powiedziała mi to samo. Od tego czasu stosuje Physiogel do mycia (jest to kosmetyk przeznaczony do cery wrażliwej i delikatnej), oraz krem AA do cery atopowej (cera atopowa, bardzo sucha i nadwrażliwa). Wszystko na polecenie Pani Doktor. Powiem szczerze że jestem pełna podziwu! Moja twarz wygląda naprawdę rewelacyjnie! Czuję że jest świeżutka przez długi czas i wizualnie też w dużo lepszym stanie!
Tak więc ja również nie polecam kosmetyków do cery trądzikowej... niestety.

[Venstar]

To ja dorzucę swoje trzy grosze i powiem, jaki jest mój sposób na pryszcze.
Obecnie jestem posiadaczką (tfu tfu odpukać zeby nie zapeszać :P ) ładnej, czystej buzi, a czoło jest bez ani jednej krostki. Jeszcze rok temu łaziłam z bulwami na czole, nie wiedziałam od czego się tworzą.
Stosowałam Epiduo pół roku, które nie pomogło. Odstawiłam.
Jako, że moja mama ceni sobie medycynę tybetańską/ chińską, zgłębiłam się w tym trochę, i według tego, pryszcze są wynikiem zanieczyszczenia organizmu. Dokładniej to sprawka wątroby. Ona odpowiada za to wszystko.
Jeśli jemy niezdrowe rzeczy, pełno chemii, słodyczy, czekolad ,słodkich napojów to efekt jest jaki jest . Nie u wszystkich, bo znam takich, którzy jedzą śmieci i mają super twarze. Ale każdy jest inny. Co robię? Już mówię.
1. Jak najmniej przetwarzania - staram się jeść świeże warzywa i owoce, w miarę często. Najlepiej eko, nie modyfikowane...
2. Dużo piję. Woda przegotowana, zielona herbatka, pokrzywa, woda z cytryną.
3. Precz ze słodyczami - ale od czasu do czasu wszamię kawałek dobrego ciasta, roboty własnej oczywiście, lub skuszę się na kostkę ciemnej czekolady.
4. Jem gotowane, lub przyrządzane na parze jedzenie - smażone ewentualnie na odrobince oleju, bardzo rzadko.
5. Jem ostropest plamisty - codziennie 3 łyżeczki. C-U-D-O. Poczytajcie sobie więcej na ten temat.
6. I trochę ruchu! Ćwiczę z Chodakowską x) Jest super.

Wypróbujcie. Niby nic wielkiego, ale ja po 2-3 tygodniach zauważyłam efekty. Każdy jest inny, trądzik może zależeć albo od diety, albo od hormonów, albo od innych czynników. Polecam, warto spróbować , jak już mówiłam każdy jest inny , a nóż widelec się uda.

Edit: A i dodam, że co do pielęgnacji buzi - odstawcie te chemikalia, myjcie czymś delikatnym, aptecznym, dobrze oczyszczajcie, i dużo nawilżajcie.

[Dani2009]

Napisane przez Suzik

Od tego czasu stosuje Physiogel do mycia (jest to kosmetyk przeznaczony do cery wrażliwej i delikatnej), oraz krem AA do cery atopowej (cera atopowa, bardzo sucha i nadwrażliwa). Wszystko na polecenie Pani Doktor. Powiem szczerze że jestem pełna podziwu! Moja twarz wygląda naprawdę rewelacyjnie! Czuję że jest świeżutka przez długi czas i wizualnie też w dużo lepszym stanie!
Tak więc ja również nie polecam kosmetyków do cery trądzikowej... niestety.

A czy mogłabyś powiedzieć mi, który dokładnie i w jakiej jest cenie?Chodzi mi o ten preparat do mycia twarzy Physiogel. Szukałam na stronie, ale jest więcej tych produktów do mycia i i nie wiem, o który dokładnie chodziło.
PS.: Przepraszam, że po tak długim czasie odświeżam wątek, ale to dla mnie ważne.