Kosmetyczka w podróży

[redakcja]

Przed każdym wyjazdem zastanawiasz się jak spakować wszystkie niezbędne kosmetyki do kosmetyczki? Podpowiadamy ? skorzystaj z produktów w mini opakowaniach, które zmieszczą się do każdej walizki, nawet tej maksymalnie wypchanej.
czytaj więcej

[Meariel]

Te mini-żele do rąk są super! Jak ktoś ma obsesję czystych rąk (jak ja) to warto mieć taki w torebce. Efekt świeżości jest całkiem całkiem

[polutek]

Ja to teraz dorzucam jeszcze taki żel z mikrokapsułkami bionawilżający flosleku. Kiedyś nie doeceniałam takich rzeczy, ale teraz, przy małym dziecku, moje oczy najbardziej potrzebują odpoczynku. Żel jest boski - po podróży, nieprzespanej nocy, po imprezie itp. szybciutko przynosi ulgę. Nie rozstaje się już z nim. I jest na szczęście w małej buteleczce

[Isobe]

Maseczka oczyszczająca usuwa zmarszczki mimiczne! Cóż za fantastyczna bzdura...
A co do wód termalnych w sprayu - mam taką zawsze przy sobie podczas lotu, w bagażu podręcznym i NIGDY mi jej nie wyrzucono. A latam na tyle często, by nie wierzyć w szczęśliwy traf... Chyba jednak wystarczy, by pojemność płynu nie przekraczała dozwlonej pojemności, a kosmetyk był w wymaganej przezroczystej saszetce. Przecież miotacza ognia z wody nie zrobię...

[czikuś]

Ja radzę się trzymać z daleka od chusteczek do demakijażu, szczególnie jeśli ma się jakiekolwiek kłopoty z cerą. A w szczególności chusteczki cleanic - jedno użycie i twarz "do wymiany". Niestety mądra Polka po szkodzie i dopiero potem wyczytałam na wizażu co one potrafią. Lepiej zabrać mini wersję swojego ulubionego płynu czy czego tam używacie. I najważniejsze to nie brać na wakacje czegoś, czego nigdy się nie używało.

[r u r k a]

Wszystko to się wydaje praktyczne, ale tak naprawdę te kosmetyki w małych opakowaniach nie są warte swojej ceny. Przykładowo, wymieniona pianka, w wersji mini ok 4 zł, a pełnowymiarowa (150ml) 9 zł. Już lepiej kupić pełnowymiarowy źel pod prysznic i myć nim ciało i twarz i w razie potrzeby też ręce jak mydłem. A jak ktoś ma wrażliwą cerę, to zamiast żelu płyn do higieny intymnej, bo jest delikatniejszy. Bez maseczki można się obyć, nie przesadzaj my (zawsze można użyć naturalnego błotka )... Według mnie przydatne jest coś do mycia i chusteczki nawilżane dla dzieci, bo zastąpią i mydło, i coś do demakijażu i do higieny intymnej.

[agabil1]

przez cały rok z uporem maniaka zbieram małe słoiczki, buteleczki etc etc a na wyjazd zabieram po prostu odlewki pełnowymiarowych kosmetyków

[franki_20]

W domu mam mało kosmetyków ale zawsze na wyjeżdzie brakuje mi mnóstwo rzeczy. Wiec swoje zapasy w kosmetykach robie tuz przed wyjazdem. Mam pół plecaka kosmetyków. Od kremików po perfumy

[juli_jka]

jakbym chciała to wszystko spakować do kosmetyczki to nie wiem jakich rozmiarów by musiała być ta kosmetyczka.... albo jeśli już koniecznie chciałabym to wsadzić w moją to nie wiem czy bym ją zapięła ....

[baash]

O ile mi wiadomo, większość kosmetyków z bagażu podręcznego zostałaby skonfiskowana w czasie odprawy...

[Isobe]

Napisane przez baash

O ile mi wiadomo, większość kosmetyków z bagażu podręcznego zostałaby skonfiskowana w czasie odprawy...

Nie, to nie tak. Są przepisy regulujące co wolno Ci wziąć ze sobą na pokład , a co nie, dotyczy to także kosmetyków. Wystraczy tego przestrzegać.

[alicjalit]

dokładnie tak, np. wszelkie płyny do 50 ml są dozwolone, a chusteczki nawilżają też można wnieść na pokład

[mandat]

czy zestaw takich miniproduktów starczy mi na dwutygodniowe wakacje? powinnam kupić po kilka sztuk każdego produktu czy jedna lub dwie sztuki wystarczą? Czy to się opłaca? (bo te miniprodukty są w takiej samej, a czasem nawet wyższej cenie niż ich treadycyjne odpowiedniki) pozdrawiam czekam na odpowiedz

[Meariel]

Niestety z reguy jest tak, że opłaca się kupować jak największe pojemności. Te małe często w przeliczeniu na litr wychodzą drożej. Ale w podróży są wygodniejsze. Czy starczy Ci na 2tygodniowy wyjazd- to już zalezy od Ciebie. Przykładowo dla mnie miniaturowy płyn miceralny jest wystarczający na wyjazd, ale już balsam do ciała nie.

[arpka]

Ja zwasze biorę ze sobą day two styler osmo. Bo nigdy nie wiadomo jak podóż przebiegnie i kiedy będzie dostęp do wody A to cudo sprawia że włoski sa pachnące , odświezone i gotowe do ułożenia i to wszyściutko bez grama wody

[Isobe]

Napisane przez arpka

Ja zwasze biorę ze sobą day two styler osmo. Bo nigdy nie wiadomo jak podóż przebiegnie i kiedy będzie dostęp do wody A to cudo sprawia że włoski sa pachnące , odświezone i gotowe do ułożenia i to wszyściutko bez grama wody

Mi się żaden z testowanych dotychczas suchych szamponów nie sprawdził...
Może powinnam spróbować osmo? Bo taki szapmon do użycia bez wody jest rzeczywiście rewelacyjnym wynalazkiem na wakacje, nie tylko na czas podróży, ale też na "outdoorowe przygody". Mozna dostac osmo w polskich sklepach, czy tylko w necie?

[klaudia844]

Napisane przez arpka

Ja zwasze biorę ze sobą day two styler osmo. Bo nigdy nie wiadomo jak podóż przebiegnie i kiedy będzie dostęp do wody A to cudo sprawia że włoski sa pachnące , odświezone i gotowe do ułożenia i to wszyściutko bez grama wody

Mnie włosy tłuszczą się bardzo szybko i muszę je myć codziennie. Ten "suchy szampon" z osmo jest bardzo dobry i w ekstremalnych sytuacjach sprawdza sie doskonale. Oczywiście nie zastąpi normalnego mycia włosów, ale tak, jak mówię - w ekstremalnych sytuacjach ratuje look włosków.

[zosienka1990]

ja ze soba na 12 dni biore:
zel pod prysznic(,szampon(mini wersja syoss),odzywka
balsam,krem do twarzy,pomadka
mydelko do tarzy(dobre do higieny intymnej bo bardzo delikatne),tonik(male opakowanie)
krem z filtrem
malowidla(puder matujacy, korektor,tusz do rzes,rozswietlacz) plyn do demakijazu
zmywacz,lakier

dodatkowo biore doslownie minimini jedwab(wlosy moga byc wysuszone) mini masc na zajady, i jakas mala ilosc czegos na pryszcze,paste do zebow, perfumy, chusteczki nawilzane