Essence cz. VII

[NaKrawedzi]

na you tubie i blogach wszyscy krzycza do mnie carmex i juz mi się wbiło do głowy
chodzi mi o mydło carex
http://www.carex.pl/mydla-w-plynie,2.html

nie wiem jak reszta ale pure blue radzi sobie świetnie

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez Arrianna

Mnie średnio ten alkohol przekonuje no i dziwne że szampon ma być delikatny żeby nie przesuszył a już w tym jest alkohol... Poza tym z tego co wiem to nie powinno się mieszać szamponu i odżywki bo to zupełnie "zbija" właściwości szamponu(edukowałam się o tym ostatnio i z tego co wiem to szampon otwiera i oczyszcza łuski włosa a odżywka ma je ponownie zamknąć i dlatego nakłada się ją po oczyszczeniu włosów - więc jaki jest sens łaczenia tego w jednym specyfiku O_O)
I dziwi mnie szampon i detergent - jak się zastanowić to ma tym przypadku jedno i to samo działanie. Jakoś nie podoba mi sie ta mikstura. Gdzieś widziałam kiedys w necie jak Michelle phan pokazywała jak czyścić pędzle oliwą z oliwek i właśnie płynem do naczyń. U mnie jakoś szampony dają radę.

edit: no i najlepszego mikołajkowego!

tez nie podoba mi się ta metoda i do szybkich tez nie nalezy

[kleopatre]

Napisane przez Callitus

Obfotografowałam swoje małe zbiory

1. Błyszczydła - zapodział się jeszcze jeden Heart Chakra z ITW
2. Do polików
3. Multi Dimension - kocham lakiery Essence
4. SYF (calkiem ładny skrót wyszedł ), C&G - a w nim mój ulubieniec - czerwony 'SO Glamorous'
5. Limitowanki
6. Oczy - nie maluję oczu wiec nie ma tego specjalnie dużo. Z MA chyba definitywnie się pożegnam, bo zaczął się strasznie osypywać i znów ruszam na poszukiwania tuszu idealnego

Ile lakierów !



Ja też nie zawsze w 100% domywam pędzelek do linera (a inne wiadomo ładnie czyści szampon). Muszę jakimś olejem spróbować.


Wiecie co tam teraz jest w Kefirku i we Firlicie? Nic nowego?

[Pilar1899]

Napisane przez mejaczek

Tzn. ja wole kupowac w Inglocie bo mam pewność, ze nikt mi tam ich nie marał ani na nie nie chuchał
Ja jakoś nie narzekam na babki z Inglota w manu. Dla mnie zawsze są miłe i doradzają. Tzn na własne oko nie tak profesjonalne. Zdaje sobie sprawę, ze kogoś to może razić.
W Douglasie lubie tylko dwie babki i zawsze na nie czatuje

Ja kiedyś w Manu chciałam kupić pędzel i paletkę, weszłam i oglądałam pędzle, panie 2 stały w rogu i plotkowały. Ja uprzejmie zapytałam je: czy mogłyby mi panie pomóc? a jedna z nich: jesteśmy zajęte a druga nawet nie podeszła tylko zapytała głosem 'spadaj' - no o co chodzi?.
Potem poszłam oglądać cienie,bo chciałam skomponować paletkę. Wybrałam 2 i zastanawiałam się który trzeci, na co urocza pani ekspedientka: niech pani weźmie turkusowy, a druga zaczęła chichotać.
Innym razem pani chciała mi wcisnąć kompletnie nie-napigmentowany (wiem,bo mam go i to kompletny bubel) cień chwaląc jego pigmentację

[karolcia198506]

Ja swój pędzelek do eyelinera czyszczę oliwką hipp a potem już normalnie piorę w płynie BD czy robię dobrze nie wiem, ale działa

[Sudden Trouble]

Dzisiaj (na Mikołajki) przyszła do mnie paczka z linerem DW Oczywiście wyłącznie dzięki Arriannie
No no, teraz trzeba będzie ćwiczyć robienie kresek Rzeczywiście, linery z paletek są bardziej kremowe niż DW.

[NaKrawedzi]

a mnie się ta kreska z paletki metallics juz odbiła i lekko rozmazała
z sypkimi eyelinerami nie miałam takiego problemu

[zoila]

Napisane przez Sudden Trouble

Dzisiaj (na Mikołajki) przyszła do mnie paczka z linerem DW Oczywiście wyłącznie dzięki Arriannie
No no, teraz trzeba będzie ćwiczyć robienie kresek Rzeczywiście, linery z paletek są bardziej kremowe niż DW.

Przed lustro, marsz!
Jakoś nie skusiłam się na zachwalaną paletkę z Metallics. Jestem z siebie dumna

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

tez nie umiem, ale patyczkiem kosmetycznym jakos daję rade, ale domycie do konca eyelinera to nigdy mi się nie udało od razu

A ja z kolei z linerem w ogóle nie mam problemu

Dzięki za porady

[Arrianna]

O właśnie! Ja zupełnie zapomniałam sprawdzić czy i do mnie nie przyszło...(mieszkam z bratem) wchodzę do jego pokoju jakieś 2 min temu i pytam czy przyszła jakaś paczka - nawet nie podniósł wzroku tylko pokazał paluchem. Leży. Już nie chciałam się mniej kulturalnie pytać czemu wcześniej nie powiedział... niech dalej udaje że się uczy. Hym hym hym mam cah i faktycznie po raz 3 mnie przeraził różowością...

[mejaczek]

Napisane przez czuprynka

Ooo! Jak miło, ale żeby od razu nas tak niecnie upijać () ... ok przekonałaś mnie.... masz tę swoją siłę perswazji to kiedy i gdzie świętujemy te mikołajki??

p.s. Tobie też moc prezenciorów od świętego

NaKrawędzi... carmexa???

Oj tam niecnie. Tak powiedzmy kurtuazyjnie
Ciii, nikt nie musi wiedzieć, że pijemy do oporu
Zapraszam do Łodzi, tutaj nic nie szkodzi
p.s. A dziękuję

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Arrianna

Mnie średnio ten alkohol przekonuje no i dziwne że szampon ma być delikatny żeby nie przesuszył a już w tym jest alkohol... Poza tym z tego co wiem to nie powinno się mieszać szamponu i odżywki bo to zupełnie "zbija" właściwości szamponu(edukowałam się o tym ostatnio i z tego co wiem to szampon otwiera i oczyszcza łuski włosa a odżywka ma je ponownie zamknąć i dlatego nakłada się ją po oczyszczeniu włosów - więc jaki jest sens łaczenia tego w jednym specyfiku O_O)
I dziwi mnie szampon i detergent - jak się zastanowić to ma tym przypadku jedno i to samo działanie. Jakoś nie podoba mi sie ta mikstura. Gdzieś widziałam kiedys w necie jak Michelle phan pokazywała jak czyścić pędzle oliwą z oliwek i właśnie płynem do naczyń. U mnie jakoś szampony dają radę.

edit: no i najlepszego mikołajkowego!

A odzywki nie dodaje i alco tylko troszke. Nie wiem. Może i złe, ale u mnie działa i pędzle bardzo dobrze się sprawują. Ale może spróbuje tego mydła.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Arrianna

O właśnie! Ja zupełnie zapomniałam sprawdzić czy i do mnie nie przyszło...(mieszkam z bratem) wchodzę do jego pokoju jakieś 2 min temu i pytam czy przyszła jakaś paczka - nawet nie podniósł wzroku tylko pokazał paluchem. Leży. Już nie chciałam się mniej kulturalnie pytać czemu wcześniej nie powiedział... niech dalej udaje że się uczy. Hym hym hym mam cah i faktycznie po raz 3 mnie przeraził różowością...

Mnie przeraża za każdym razem jak go otwieram, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego

[SexiChic]

Napisane przez Chaigata

Trzeba ćwiczyć, ale to też zal. od pędzelka etc.
Mi się wspaniale maluje tym edmowym, ale że nie mogę jednego oka samego zamknąć to często mam krzywe

Kiedy będą kremy do rąk z zimowej edycji? Wiadomo czy daglasy czy natury?

O tak! Trzeba dużo ćwiczyć!
To Ty zamykasz oczy jak robisz kreski? Ja tylko odchylam głowę do tyłu i na takich przymkniętych / przymrużonych maluję.

Napisane przez Arrianna

Jedno co ja mogę polecić do robienia kresek to oprzeć łokieć i dłoń... Chyba mega ciężko jest zrobić prostą kreskę z łokciem latającym gdzieś obok. Ja łokieć opieram o bok ciała w sensie przyciskam łokieć do boku - to już nawet nieświadomie robię. Dłoń natomiast (wiecie tą część koło małego palca opieram o policzek, właściwie to jak teraz patrzę to zginam mały palec i taki zgięty opieram o policzek). Jak zaprzecie rękę w 2 miejscach to nie ma siły nie móc prostej kreski zrobić Cała reszta to już chyba kwestia upodobań - ja zaczynam krótkimi kreseczkami od końca oka i powoli idę w stronę wewnętrznego kącika.

Jezu dziewczyny... wybija mi się dolna prawa ósemka i czuję sie jak pies. Właśnie sobie uświadomiłam, że pisząc tego posta trzymam swój pędzelek do eyelinera w zębach i go podgryzam...(tylko to mi trochę pomaga :P) Jak tak dalej pójdzie zanim mi się wszystkie 8 wybiją wszystkie pędzle pożrę :P

Ja też opieram rękę na policzku a łokieć trzymam przy ciele.
Chyba nawet robię tak samo jak Ty Tylko kreskę rysuję od połowy powieki do zewnętrznego kącika, potem od połowy tej połowy do linii i ładnie je łączę a potem od wewnętrznego kącika do ciągam ro linii i ładnie łączę. Na 3 razy robię ale i tak ładnie wychodzi

Nie gryź pędzli tylko idź do chirurga. Trochę poboli a potem będzie ulga

Napisane przez mejaczek

Ja w Łodzi. Taka duża łódź 2 godziny od Wawy
Mój pierwszy taki liner był z DW. Ale jakoś sobie radzę, te z Metallics są bardziej kremowe

Bicie, bicie. Jak Kasza trzaśnie to nie ma ch... we wsi

Ja też przyciskam ręke do boku, choć czasem potrafi mi latać
O matko ósemka Ja muszę swoją wyciągnąć chirurgicznie, bo krzywo rośnie i sama nie wyjdzie.
Biedne pędzle.

. Przestraszyła się batów Kasza, zastraszanie działa

Idź czym prędzej do tego chirurga. Im wcześniej wyrwiesz tym mniej będziesz cierpiała i mniej Ci inne zęby pokrzywi.

Napisane przez Finlora

Dziewczyny, w czym pierzecie pędzelek po linerze? Wszystkie inne pędzelki piorę w łagodnym szamponie ale wiadomo, że linera tym nie zmyję

Ja wycieram chusteczkami dla niemowląt Babydream. Są genialne - zmywają wszystko. Nawet zaschnięty liner na stole

[Kasza Manna]

Napisane przez zoila

Przed lustro, marsz!
Jakoś nie skusiłam się na zachwalaną paletkę z Metallics. Jestem z siebie dumna

Akurat nie ma z czego, bo to najlepszy produkt (moim skromnym zdaniem) od dawna

[Sudden Trouble]

Napisane przez Arrianna

O właśnie! Ja zupełnie zapomniałam sprawdzić czy i do mnie nie przyszło...(mieszkam z bratem) wchodzę do jego pokoju jakieś 2 min temu i pytam czy przyszła jakaś paczka - nawet nie podniósł wzroku tylko pokazał paluchem. Leży. Już nie chciałam się mniej kulturalnie pytać czemu wcześniej nie powiedział... niech dalej udaje że się uczy. Hym hym hym mam cah i faktycznie po raz 3 mnie przeraził różowością...

Przeraził różowością... Ha! Sądzę, że pod tą wypłowiałą nawierzchnią kryje się jeszcze bardziej różowy kolor

[mejaczek]

Napisane przez SexiChic

O tak! Trzeba dużo ćwiczyć!
To Ty zamykasz oczy jak robisz kreski? Ja tylko odchylam głowę do tyłu i na takich przymkniętych / przymrużonych maluję.



Ja też opieram rękę na policzku a łokieć trzymam przy ciele.
Chyba nawet robię tak samo jak Ty Tylko kreskę rysuję od połowy powieki do zewnętrznego kącika, potem od połowy tej połowy do linii i ładnie je łączę a potem od wewnętrznego kącika do ciągam ro linii i ładnie łączę. Na 3 razy robię ale i tak ładnie wychodzi

Nie gryź pędzli tylko idź do chirurga. Trochę poboli a potem będzie ulga



Idź czym prędzej do tego chirurga. Im wcześniej wyrwiesz tym mniej będziesz cierpiała i mniej Ci inne zęby pokrzywi.



Ja wycieram chusteczkami dla niemowląt Babydream. Są genialne - zmywają wszystko. Nawet zaschnięty liner na stole

Ja też na trzy, albo na dwa, jak mi się uda i tez zaczynam od połowy do zewnętrznego
Wiem, wiem. Muszę iść, ale kurde mam teraz taki natłok, że nie mam kiedy.
Poza tym , moja to nawet jeszcze nie wystaje, jest zakopana w dziąśle
Tez wycierałam chusteczkami kiedyś, ale miałam wrażenie, ze nie są do końca czyste i ze je tarmoszę i niszczę

[lele]

oj, tak.. z 8ką to tylko do chirurga i to biegusiem.. Przy pierwszej nie wiedziałam i doszło do tego, że buzię miałąm 2x większą.. i ból nie do wytrzymania.. Nacinanie dziąsła.. znieczulenie miejscowe.. i czekanie aż opuchlizna zejdzie.. no i 300 zł po znajomości za natychmiastowe usunięcie.. drugą usunęłam z NFZ, nawet mniej bolało, a termin też mogłam sobie swobodnie ustalić

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

ona może się nie wydostać.. moja się położyła leniwa jedna.. i wstać nie chciała..

a tak w temacie- pomalowałam dziś pazurki lakierem tym czekoladowym z ITW, a na to zrobiłam stempelki ( no może nie wyszły mi najdokładniej) lakierem brązowym z RTP i doszłąm do wniosku, że ładnie do siebie te dwa odcienie brązu pasują

[mejaczek]

Napisane przez Kasza Manna

Akurat nie ma z czego, bo to najlepszy produkt (moim skromnym zdaniem) od dawna

Tez tak sądzę. Jakaś część paletki jest teraz zawsze w moim makijażu

[SweetBlackDevil]

Dziewczyny ten puder Mozaic jest dostępny? bo jakoś nie widziałam go w szafie...

[czuprynka]

Napisane przez mejaczek

Oj tam niecnie. Tak powiedzmy kurtuazyjnie
Ciii, nikt nie musi wiedzieć, że pijemy do oporu
Zapraszam do Łodzi, tutaj nic nie szkodzi
p.s. A dziękuję

hehe no to w takim razie czuję się zachęcona do odwiedzenia Łodzi

Napisane przez NaKrawedzi

a mnie się ta kreska z paletki metallics juz odbiła i lekko rozmazała
z sypkimi eyelinerami nie miałam takiego problemu

Ja już to dawno mówiłam, DW są sto razy lepsze

Napisane przez SexiChic

To Ty zamykasz oczy jak robisz kreski?

Ja też zamykam... z tym, że jedno, to malowane obydwu bym się nie odważyła

[mejaczek]

Napisane przez lele

oj, tak.. z 8ką to tylko do chirurga i to biegusiem.. Przy pierwszej nie wiedziałam i doszło do tego, że buzię miałąm 2x większą.. i ból nie do wytrzymania.. Nacinanie dziąsła.. znieczulenie miejscowe.. i czekanie aż opuchlizna zejdzie.. no i 300 zł po znajomości za natychmiastowe usunięcie.. drugą usunęłam z NFZ, nawet mniej bolało, a termin też mogłam sobie swobodnie ustalić

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

ona może się nie wydostać.. moja się położyła leniwa jedna.. i wstać nie chciała..

a tak w temacie- pomalowałam dziś pazurki lakierem tym czekoladowym z ITW, a na to zrobiłam stempelki ( no może nie wyszły mi najdokładniej) lakierem brązowym z RTP i doszłąm do wniosku, że ładnie do siebie te dwa odcienie brązu pasują

Ja wiem, żę nie wstanie i muszę ja wyciągnąć, ale to pewnie za jakiś miesiąć bo teraz nie mam czasu i to jest problem.
A długo chodzi się z dużą twarzą??

[Arrianna]

Napisane przez SexiChic

O tak! Trzeba dużo ćwiczyć!
To Ty zamykasz oczy jak robisz kreski? Ja tylko odchylam głowę do tyłu i na takich przymkniętych / przymrużonych maluję.



Ja też opieram rękę na policzku a łokieć trzymam przy ciele.
Chyba nawet robię tak samo jak Ty Tylko kreskę rysuję od połowy powieki do zewnętrznego kącika, potem od połowy tej połowy do linii i ładnie je łączę a potem od wewnętrznego kącika do ciągam ro linii i ładnie łączę. Na 3 razy robię ale i tak ładnie wychodzi

Nie gryź pędzli tylko idź do chirurga. Trochę poboli a potem będzie ulga



Idź czym prędzej do tego chirurga. Im wcześniej wyrwiesz tym mniej będziesz cierpiała i mniej Ci inne zęby pokrzywi.



Ja wycieram chusteczkami dla niemowląt Babydream. Są genialne - zmywają wszystko. Nawet zaschnięty liner na stole

No właśnie mam już dwie na górze i wychodziły pod stałym nadzorem mojego dentysty - nie pokrzywiły mi zębów zupełnie, wyrosły prawie idealnie prosto i prawie wcale nie bolały(nie zauważyłam nawet jak mi dziąsło przebiły dopiero później jak były większe to czułam jak poszerzają dziure w dziąsłach ale nic to takiego) więc mówił że z dolnymi powinno być jeszcze łatwiej bo tam mam więcej miejsca. No i już też się wybił ten co zakiełkował i z tego co widzę rośnie prosto tylko czuje jak się zęby przesuwają co jest nie do końca przyjemne. Opóchlizny brak
Nie wiem sama czy chcę je wyrwać czy nie... niby muszę bardziej uważać przy czyszczeniu ale ogólnie mam zdrowe zuby... trzeba będzie się znowu poradzić

uff wyżaliłam się, w każdym razie! muszę wygospodarować chwilę w tym tygodniu żeby jechać sobie kupić jakiś prezent na mikołajki sponsorowany przez tatę. Nic z essence mi nie przychodzi do głowy.
Na pewno sobie kupię róż z kobo bo mają wypiekane...mmmm ale cóś jeszcze bym chciała... może zrobie podejście do jakiejś pielegnacji z essence? albo podkładu?

[mejaczek]

Napisane przez SweetBlackDevil

Dziewczyny ten puder Mozaic jest dostępny? bo jakoś nie widziałam go w szafie...

Z tego co wiem to tak, ale ta nowa wersja

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez czuprynka

hehe no to w takim razie czuję się zachęcona do odwiedzenia Łodzi



Ja już to dawno mówiłam, DW są sto razy lepsze


Ja też zamykam... z tym, że jedno, to malowane obydwu bym się nie odważyła

Zapraszam Moi kumple zawsze mi mówią : A może zaprosiłabyś jakieś ładne i sympatyczne koleżanki. Niewyżywce jedne Jedno im w głowie
Tez bym sie nigdy nie odważyła malować na ślepo. Znając moje zdolności miałabym pół twarzy we wzorki Jedno zamykam a później zmiana.

[SweetBlackDevil]

dzięki mejaczek to poszukam jeszcze gdzie indziej bo naprawde mnie zaciekawił

[SexiChic]

Napisane przez mejaczek

Ja też na trzy, albo na dwa, jak mi się uda i tez zaczynam od połowy do zewnętrznego
Wiem, wiem. Muszę iść, ale kurde mam teraz taki natłok, że nie mam kiedy.
Poza tym , moja to nawet jeszcze nie wystaje, jest zakopana w dziąśle
Tez wycierałam chusteczkami kiedyś, ale miałam wrażenie, ze nie są do końca czyste i ze je tarmoszę i niszczę

Ja miałam taką zakopaną i trochę pobolewała i chociaż miejsce było i powinna była wyść to nie wychodziła a zęby się krzywiły... A potem się okazało że była leżąca i trzeba było zmasakrować dziąsło z obu stron bo zęby się przesunęły i nie było miejsca dla 8 z drugiej strony

Napisane przez Arrianna

No właśnie mam już dwie na górze i wychodziły pod stałym nadzorem mojego dentysty - nie pokrzywiły mi zębów zupełnie, wyrosły prawie idealnie prosto i prawie wcale nie bolały(nie zauważyłam nawet jak mi dziąsło przebiły dopiero później jak były większe to czułam jak poszerzają dziure w dziąsłach ale nic to takiego) więc mówił że z dolnymi powinno być jeszcze łatwiej bo tam mam więcej miejsca. No i już też się wybił ten co zakiełkował i z tego co widzę rośnie prosto tylko czuje jak się zęby przesuwają co jest nie do końca przyjemne. Opóchlizny brak
Nie wiem sama czy chcę je wyrwać czy nie... niby muszę bardziej uważać przy czyszczeniu ale ogólnie mam zdrowe zuby... trzeba będzie się znowu poradzić

uff wyżaliłam się, w każdym razie! muszę wygospodarować chwilę w tym tygodniu żeby jechać sobie kupić jakiś prezent na mikołajki sponsorowany przez tatę. Nic z essence mi nie przychodzi do głowy.
Na pewno sobie kupię róż z kobo bo mają wypiekane...mmmm ale cóś jeszcze bym chciała... może zrobie podejście do jakiejś pielegnacji z essence? albo podkładu?

Też miałam wszystkie zdrowe ale chirurg powiedział, że trzeba usunąć wszystkie bo potem będą problemy.

Wyobraźcie sobie, że byłam dzisiaj w 2 Rossmanach, Douglasie z essence, Sephorze i w 2 hipermarketach i nic sobie nie kupiłam! Normalnie, legalnie nic a nic!
Ogłaszam także smutną wieść - w Rossmanie na Czyżynach w Carrefourze ani śladu essence

[NaKrawedzi]

Napisane przez SexiChic

Ja wycieram chusteczkami dla niemowląt Babydream. Są genialne - zmywają wszystko. Nawet zaschnięty liner na stole

pędzle twarzowe tez wycierasz chusteczka?
a bakterie?

[Finlora]

Doprałam pędzelek po linerze - nie mam pojęcia czemu nie udawało mi się doprać go wcześniej

[SexiChic]

Napisane przez NaKrawedzi

pędzle twarzowe tez wycierasz chusteczka?
a bakterie?

Nie. Tylko ten do eyelinera. Twarzowe myję w żelu do mycia twarzy YR takim co rozpuszcza makijaż, a ten do podkładu ostatnio prałam w płynie do naczyń.

[NaKrawedzi]

Napisane przez SexiChic

Nie. Tylko ten do eyelinera. Twarzowe myję w żelu do mycia twarzy YR takim co rozpuszcza makijaż, a ten do podkładu ostatnio prałam w płynie do naczyń.

zrobisz jak uwazasz, ale ja bym czasami wyprała pędzelek do eyelinera, a płyn do naczyn zamieniła na cos delikatniejszego

[SexiChic]

Napisane przez NaKrawedzi

zrobisz jak uwazasz, ale ja bym czasami wyprała pędzelek do eyelinera, a płyn do naczyn zamieniła na cos delikatniejszego

Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to oczywiste, że się go pierze po takim czyszczeniu.
Pędzelka za nie całe 20zł jakoś mi nie szkoda a podkład nie chciał zejść niczym innym więc stwierdziłam, że lepsze to niż niedomyty pędzelek.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez lele

chodzić to nie dałam rady, w czwartek wieczorem zaczełam się źle czuć, myślałam, że mi ucho przewiało czy coś.. później ledwo się ruszsałam, położyłam się natychmiast spać. wstałam o 7 i miałam balonik zamiast buzi.. no i szybka wizyta i stomatolog, aby znieczuliła, nacieła i dała antybiotyk. Cięzko było znaleźć stomatologa, któy natychmiast przyjął w "obcym" mieście.. ale ulżyło.. opuchlizna z tego co pamiętam kilka dni schodziła, po tygodniu chyba zeszła i miałam ekstrakację

Łosz masakra! Biduś

[aaurinko]

Napisane przez SexiChic

Też miałam wszystkie zdrowe ale chirurg powiedział, że trzeba usunąć wszystkie bo potem będą problemy.

Dopóki nic z nimi nie jest to nie usuwaj. Moja mama miała ponad miesiąc temu usuwaną jedną i do teraz na ketonalu jest. A spuchnięta była przez dwa tygodnie. Jej znajoma się umówiła na usuwanie dwóch i po usunięciu jednej uciekła z poradni.

[BabciaGienia]

Witam Essencomaniaczki, ja również potwierdzam obecność szafy essence w Rossmanie w Gdańsku w Galerii Bałtyckiej. Szkoda, że nie byłam zaopatrzona w worek z pieniędzmi, bo tak wyszłam tylko z matującym pudrem brązującym - udało mi się dostać "niewymacany" Widziałam jeszcze nowe róże które pragnę, pomadki i podkład w musie w kolorze którego szukam. Jak obrabuję bank wpadnę tam jeszcze raz - mam nadzieję, że będą lepiej uzupełniać szafę niż w naturach...
Jeśli chodzi o mycie pędzelków po eyelinerze to ja mam zawsze w pogotowiu waciki z płynem do demakijażu, a raz na czas czyli ok tydzień piorę tradycyjnie w szamponie. Zaznaczam, że nie codziennie używam eyelinera :P
Natrafiłam też na info kiedy będzie fairytale, chyba jeszcze nikt nie wklejał:
http://www.zeberka.pl/art.php?id=10936
Ja będę usiłowała zapolować na rozświetlacz, co prawda nie jest mi potrzebny, ale później jeszcze bym żałowała... Eh to uzależnienie