plan treningowy.

[justyna919191]

witajcie
mam pytanie do Was, muszę schudnąć do sierpnia przynajmniej 10 kg, problem w tym, że odkąd pamiętam próbowałam zrzucić nadwagę ale nie wychodziło. kiedyś przez 7 miesięcy chodziłam na siłownie i fitness dzień w dzień i ćwiczyłam 2 h dziennie, trzymałam dietę i nic. tylko 2kg mniej.
ale było minęło. chce zacząć od nowa ale nie wiem jak. nie ma szans na bieganie czy basen czy nawet siłownię bo mam małe dziecko i muszę być z nim w domu. dlatego ćwiczę z Mel B czy z Tiffany. Prośba związana jest z ustawieniem jakiegoś fajnego treningu, na możliwości przeciętnej kobietki i takiego, który pozwoli zrzucić zbędne kilogramy. i nie dłuższego niż godzinka, bo mój mały mężczyzna dłużej nie prześpi.
z góry dzięki za pomoc.

[staska_stasia]

Zamiast Mel B czy Tiffany polecam fitness blender, Melissę Bender czy insanity (to ostatnie to tylko jak nie masz problemów zdrowotnych i bardzo dużej nadwagi, bo inaczej stawy mogą siąść).
No i najważniejsza jest jednak odpowiednia dieta- a co do tej to niech Ci już inne dziewczyny tu doradzą.

[Agafitness]

Układanie komuś treningu na odległość i to jak rozumiem na "warunki domowe" jest trochę abstrakcyjnym zadaniem.

Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na regularne treningi poza domem,to skorzystaj z jakiegoś gotowego programu ćwiczeń na DVD.Kilogramy zrzucisz też długimi spacerami z maluszkiem w wózku,ale muszą być częste i regularne

[Kocurasek]

Może napisz coś więcej o sobie - wzrost, waga, wiek
i koniecznie jak wygląda Twoja dieta, bo to w niej jest problem skoro nie chudniesz (chyba, że masz problemy z hormonami, ale raczej na 99proc to wina diety). Napisz przykładowy jadłospis.

[justyna919191]

no więc 24 lata, 165cm, 84kg. jadam w miarę zdrowo przynajmniej się staram,
np śniadanie kanapka z warzywami jakimiś i wędlina kawa z mlekiem, drugie sniadanie jabłko, pomarańcz jogurt czy coś takiego, obiad zupa np rosół i kurczak z salatką warzywną, podwieczorek jakiś owoc lub mała kanapka + kawa z mlekiem, kolacja sałatka+ zielona herbata.

tak mniej więcej to wygląda, oczywiście staram się nie jeść białego pieczywa, makaronów, ziemniaków itd, ale nie będę kłamać czasem mi się zdarzy. to samo ze słodyczami, raz na tydzień coś tam zjem.

[Kocurasek]

Napisane przez justyna919191

no więc 24 lata, 165cm, 84kg. jadam w miarę zdrowo przynajmniej się staram,
np śniadanie kanapka z warzywami jakimiś i wędlina kawa z mlekiem, drugie sniadanie jabłko, pomarańcz jogurt czy coś takiego, obiad zupa np rosół i kurczak z salatką warzywną, podwieczorek jakiś owoc lub mała kanapka + kawa z mlekiem, kolacja sałatka+ zielona herbata.

tak mniej więcej to wygląda, oczywiście staram się nie jeść białego pieczywa, makaronów, ziemniaków itd, ale nie będę kłamać czasem mi się zdarzy. to samo ze słodyczami, raz na tydzień coś tam zjem.

Tak jak myślałam, metabolizm zwolniony na maxa i będzie tylko gorzej. Dietę masz fatalną. Na Twoim miejscu zaczęłabym od podforum dietetyki, bo tam temat został wyczerpany a dopiero później uzupełniłabym to wszystko treningiem.

[justyna919191]

naprawdę jest tak źle? myślałam, że jest całkiem spoko. dużo warzyw i owoców, eliminacja słodyczy, ziemniaków, makaronów, jasnego pieczywa to za mało?
nie dodałam poprzednio, że piję dużo wody.

[Kocurasek]

Napisane przez justyna919191

naprawdę jest tak źle? myślałam, że jest całkiem spoko. dużo warzyw i owoców, eliminacja słodyczy, ziemniaków, makaronów, jasnego pieczywa to za mało?
nie dodałam poprzednio, że piję dużo wody.

to nie ma nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Poczytaj dietetykę (głównie faq - 5 post powinnaś wydrukować i powiesić na lodówce), a zobaczysz jaki teraz jest dramat. Powodzenia!