Zwiększony apetyt, szybkie najadanie się

ginewrona · 2017-11-28, 16:07

Od jakiegoś czasu mam problem, który bardzo mnie irytuje. Mój apetyt znacznie się zwiększył, a przy tym kiedy jem, bardzo szybko czuję się pełna, zjem może połowę posiłku i już jest to uczucie nasycenia. Jeśli chodzi o apetyt, to np. taka sytuacja: zjadłam owsiankę, wypiłam zieloną herbatę, po dwóch godzinach już jestem bardzo głodna, a przecież wszyscy trąbią o tym, jaka ta owsianka sycąca. Gdy nie jem 3-4 godziny jest mi bardzo słabo. Ogólnie mam jakieś pojęcie o zdrowym odżywianiu się, ale moja dieta jest taka sobie. Największą zmorą są słodycze, a to batonik w pracy, a to ciastko do kawy, do tego lubię piec i przeważnie co upiekę, to sama zjadam- oczywiście nie wszystko na raz. Często też po obiedzie czy kolacji mam ochotę dopchać się chlebem albo właśnie ciasteczkiem.. Fast foody jem czasami, czasem jest to raz na tydzień, innym razem raz na miesiąc. Nie mam nadwagi, chodzę na siłownię 2-3 razy w tygodniu gdzie robię godzinę cardio i potem ćwiczę na maszynach bądź z ciężarkami. Czy któraś z Was miała podobne problemy z dużym apetytem? Jak sobie z tym radzić? Nie mogę przestać myśleć o żarciu

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-11-28, 19:21

Cytat:

Napisane przez ginewrona

Od jakiegoś czasu mam problem, który bardzo mnie irytuje. Mój apetyt znacznie się zwiększył, a przy tym kiedy jem, bardzo szybko czuję się pełna, zjem może połowę posiłku i już jest to uczucie nasycenia.

To przestajesz w tym momencie jeść i już. Zgłodniejesz za 2h to zjesz resztę.

Cytat:

Jeśli chodzi o apetyt, to np. taka sytuacja: zjadłam owsiankę wypiłam zieloną herbatę, po dwóch godzinach już jestem bardzo głodna, a przecież wszyscy trąbią o tym, jaka ta owsianka sycąca.

Jaką jesz tą owsiankę? Same płatki i woda/mleko? Po takiej też jestem szybko głodna. Sycąca może być turboowsianka z orzechami, suszonymi owocami, bananem.

Cytat:

Gdy nie jem 3-4 godziny jest mi bardzo słabo.

z cukrem wszystko ok? Jeśli tak, to może po prostu tak masz. Zmieniłabym dietę i patrzyła czy tak samo jest przy zdrowym odżywianiu.

Cytat:

Największą zmorą są słodycze, a to batonik w pracy, a to ciastko do kawy, do tego lubię piec i przeważnie co upiekę, to sama zjadam- oczywiście nie wszystko na raz. Często też po obiedzie czy kolacji mam ochotę dopchać się chlebem albo właśnie ciasteczkiem..

Poleciłabym Ci, nawet w ramach próby, detoks od cukru - przynajmniej od wszelkich słodyczy. Trwa to trzy tygodnie, pierwszy tydzień jest najgorszy, po trzech tygodniach pragnienie słodkiego się normuje.

Sama co prawda tego nie robiłam, ale któregoś dnia zdałam sobie sprawę, że przez ponad miesiąc nie zjadłam nic słodkiego. Jadłam wtedy niesamowite ilości owoców. Od czekolady, którą uwielbiałam, wprost mnie odrzucało. Teraz jem te słodycze, które wyjątkowo lubię, ale nie mam już tak, że muszę. Polecam, powinno pomóc.

Cytat:

Napisane przez ginewrona

Nie mam nadwagi, chodzę na siłownię 2-3 razy w tygodniu gdzie robię godzinę cardio i potem ćwiczę na maszynach bądź z ciężarkami.

Tak się nie robi. Jeśli już oba rodzaje treningów na raz (moim zdaniem bezsens, ale niektórzy tak lubią, oh well) - to TYLKO najpierw siłowy, potem cardio. Jak się zmachasz na cardio tak jak należy, to potem możesz nie mieć siły i łatwo zrobić sobie ciężarem krzywdę.

ginewrona · 2017-11-28, 19:34

Owsianka z bananem bądź masłem orzechowym. Co do cukru i badań to zawsze mam wszystkie wyniki dobre, nie mam ogólnie problemów ze zdrowiem i odpornością. Detoks od cukru to oczywiście dobry pomysł, oczywiście próbuję ograniczać słodycze, ale niestety stres, problemy i sukcesy zawsze zajadam.. Jeśli chodzi o trening, to myślałam, że robię to dobrze, w zeszłym roku miałam to wszystko rozpisane przez trenera i teraz po prostu podążałam za starym planem..

cava · 2017-11-29, 07:36

Tak naprawdę, to w sumie nie wiadomo co jesz, a to może właśnie powodować ataki głodu.
Trzeba też wziąć pod uwagę ze jest jesień, zimno, naturalnym trybem apetyt wzrasta a ciało dąży do zwiększenia masy, co swoją droga jest zdrowe i naturalne i nie ma nic złego jeśli waga zimowa jest te 2-3 kilo większa od letniej.

Zrób rozpiskę z paru dni z godzinami co kiedy zjadłaś w ciągu dnia.
Albo sama oceń, albo wrzyć tu albo na MCJ.

Treningi są jak napisała Norine, do bani tak raczej.
W ogóle nie ma powodu, zeby mieszac godzinne(!!!) cardio z jakimiś "cieżarkami"
Naprawdę, juz lepiej zapisac się na zajecia zorganizowane i sobie wybrać 2-3 uzupełniające się aktywności, niz 2-3 razy w tygodniu przymulać godzinę cardio na siłce a potem coś jeszcze mieszac.
Jesli zalezy Ci na redukcji tkanki tłuszczowej, wybieraj zajecia spalające: hiity, tabaty, interwały, trampoliny, step, zumbę itp.
Jak na wzmocnieniu: TBC, ABT, piłki swiss, body-pump itp.

Jak na masie to skup się na ciezarach i zostaw cardio. Albo budujemy albo spalamy.

Jak lubisz mocno i szybko ale nie chcesz zwiększenia masy: funkcjonalny, crossfit

ginewrona · 2017-11-29, 08:22

Skupię się bardziej na tym, co jem i przemyślę kwestię treningów. Chyba najbardziej mi zależy na wysmukleniu sylwetki. Niestety nie mam możliwości chodzić na zajęcia, poza tym nie bardzo lubię ćwiczyć w grupie, nawet chodzenie z kimś na siłownię mnie irytuje, nie mogę się skupić na ćwiczeniach..

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Nie wspomniałam jeszcze o jednej kwestii, ostatnio zaczęłam przyjmować antykoncepcję hormonalną po raz pierwszy w życiu.

cava · 2017-11-29, 09:23

Cytat:

Napisane przez ginewrona

Nie wspomniałam jeszcze o jednej kwestii, ostatnio zaczęłam przyjmować antykoncepcję hormonalną po raz pierwszy w życiu.

A to witam w klubie.
To w 100% tłumaczy zwiększony apetyt.
I na to nie ma rady innej, jak po prostu się kontrolować.

Jedz więcej warzyw liściastych, nimi się zapychaj. Zamiast batonika w pracy, rób sobie pudełka z małymi sałatkami z liści/brokułów/kalafiora/cukini z np. dodatkiem jajka, serów, strączkowych, warzywa z makaronem/ryzem/kaszą i np dodatkiem oliwy/masła. Białko i tłuszcz + błonnik "oslepiają " trzystkę, nie ma wyrzutów insuliny, nie ma ataków na słodycze.
Liście i warzywa zielone sa niskokaloryczne a robią objętość posiłku.

Im mniej cukru/słodyczy, tym mniej będziesz cierpieć na ataki na słodkie.
Jedz owoce zamiast słodyczy.

2017-11-28, 16:07	#1
ginewrona Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 406	Zwiększony apetyt, szybkie najadanie się Od jakiegoś czasu mam problem, który bardzo mnie irytuje. Mój apetyt znacznie się zwiększył, a przy tym kiedy jem, bardzo szybko czuję się pełna, zjem może połowę posiłku i już jest to uczucie nasycenia. Jeśli chodzi o apetyt, to np. taka sytuacja: zjadłam owsiankę, wypiłam zieloną herbatę, po dwóch godzinach już jestem bardzo głodna, a przecież wszyscy trąbią o tym, jaka ta owsianka sycąca. Gdy nie jem 3-4 godziny jest mi bardzo słabo. Ogólnie mam jakieś pojęcie o zdrowym odżywianiu się, ale moja dieta jest taka sobie. Największą zmorą są słodycze, a to batonik w pracy, a to ciastko do kawy, do tego lubię piec i przeważnie co upiekę, to sama zjadam- oczywiście nie wszystko na raz. Często też po obiedzie czy kolacji mam ochotę dopchać się chlebem albo właśnie ciasteczkiem.. Fast foody jem czasami, czasem jest to raz na tydzień, innym razem raz na miesiąc. Nie mam nadwagi, chodzę na siłownię 2-3 razy w tygodniu gdzie robię godzinę cardio i potem ćwiczę na maszynach bądź z ciężarkami. Czy któraś z Was miała podobne problemy z dużym apetytem? Jak sobie z tym radzić? Nie mogę przestać myśleć o żarciu

2017-11-28, 19:34	#3
ginewrona Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 406	Dot.: Zwiększony apetyt, szybkie najadanie się Owsianka z bananem bądź masłem orzechowym. Co do cukru i badań to zawsze mam wszystkie wyniki dobre, nie mam ogólnie problemów ze zdrowiem i odpornością. Detoks od cukru to oczywiście dobry pomysł, oczywiście próbuję ograniczać słodycze, ale niestety stres, problemy i sukcesy zawsze zajadam.. Jeśli chodzi o trening, to myślałam, że robię to dobrze, w zeszłym roku miałam to wszystko rozpisane przez trenera i teraz po prostu podążałam za starym planem..

2017-11-29, 07:36	#4
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Zwiększony apetyt, szybkie najadanie się Tak naprawdę, to w sumie nie wiadomo co jesz, a to może właśnie powodować ataki głodu. Trzeba też wziąć pod uwagę ze jest jesień, zimno, naturalnym trybem apetyt wzrasta a ciało dąży do zwiększenia masy, co swoją droga jest zdrowe i naturalne i nie ma nic złego jeśli waga zimowa jest te 2-3 kilo większa od letniej. Zrób rozpiskę z paru dni z godzinami co kiedy zjadłaś w ciągu dnia. Albo sama oceń, albo wrzyć tu albo na MCJ. Treningi są jak napisała Norine, do bani tak raczej. W ogóle nie ma powodu, zeby mieszac godzinne(!!!) cardio z jakimiś "cieżarkami" Naprawdę, juz lepiej zapisac się na zajecia zorganizowane i sobie wybrać 2-3 uzupełniające się aktywności, niz 2-3 razy w tygodniu przymulać godzinę cardio na siłce a potem coś jeszcze mieszac. Jesli zalezy Ci na redukcji tkanki tłuszczowej, wybieraj zajecia spalające: hiity, tabaty, interwały, trampoliny, step, zumbę itp. Jak na wzmocnieniu: TBC, ABT, piłki swiss, body-pump itp. Jak na masie to skup się na ciezarach i zostaw cardio. Albo budujemy albo spalamy. Jak lubisz mocno i szybko ale nie chcesz zwiększenia masy: funkcjonalny, crossfit __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2017-11-29, 08:22	#5
ginewrona Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 406	Dot.: Zwiększony apetyt, szybkie najadanie się Skupię się bardziej na tym, co jem i przemyślę kwestię treningów. Chyba najbardziej mi zależy na wysmukleniu sylwetki. Niestety nie mam możliwości chodzić na zajęcia, poza tym nie bardzo lubię ćwiczyć w grupie, nawet chodzenie z kimś na siłownię mnie irytuje, nie mogę się skupić na ćwiczeniach.. ---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ---------- Nie wspomniałam jeszcze o jednej kwestii, ostatnio zaczęłam przyjmować antykoncepcję hormonalną po raz pierwszy w życiu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)