Kremy firmy Avene

[Magda8585]

Nie znalazłam nigdzie wątku jeśli jednak jest to przepraszam I prosze o przekierowanie.
W dużym skrócie jeśli o mnie chodzi: niedoczynność tarczycy , jeszcze do niedawna mega sucha skóra na policzkach i nosie. zwlaszza po zrobieniu makijazu. Teraz lepiej ale szału nie ma. Troche przetluszajaca w strefie T ale do zniesienia. Natomiast od jakiegos czasu na policzkach małe grudki bez ropy nie dające się wycisnąć.
Czy któraś z Was zna się na kremach Avene? Niejedna osoba poleca mi ich kremy ale mają tyle różnych lini ze nie wiem co wybrać odpowiedniego dla mojej cery.
Aktualnie największy problem mam z tymi grudkami. Używałam już wielu kremów kremów tym z la roche, mediderm i inne i chyba tylko nawilzyly mi bardziej skórę ale obawiam się że te grudkami to efekt tych kremow. Bede wdzięczna za podpowiedzi

[delfix10]

ja własnie używam kremu Avene i po nim mam teraz masakre ,strasznie mnie wysypuje ,porobiły mi się grudy nie do wyciśnięcia,także nie polecam.

[Magda8585]

A ktorego kremu używasz?

[krln_s]

Miałam przyjemność (wątpliwą) testowania kilku produktów Avene i szczerze powiedziawszy nie urywają tyłka.

Stosowałam maskę i serum pod oczy (link, wybacz że po FR). Po serum nie widziałam absolutnie żadnej różnicy, może kontur oka był nawet bardziej podrażniony niż wcześniej.
Za to maska jest jakąś totalną porażką. Identyczny efekt osiągniesz dając grubszą warstwę kremu Nivea...

Nie polecam w ogóle Avene

[Magda8585]

Dziekuje za odpowiedzi😊moze jeszcze ktos sie wypowie 😊

[delfix10]

ja uzywałam tego na naczynka

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Ja dostałam ostatnio w aptece próbkę kremu Avene, z chęcią sobie przetestuję i napiszę, jak to widzę. Do tej pory jednak z apteki najlepiej sprawdzały mi się produkty La Roche Posay i Oillan - ani razu się nie zawiodłam, a wręcz byłam efektami zachwycona

Ale nie bardzo polecam w przypadku takich kremów kierowania się opiniami obcych ludzi w Internecie: lepiej samemu przeczytać skład, opis na stronie producenta, poprosić w aptece o próbkę lub kupić zestaw miniaturek. Ja dzięki miniaturkom, które kupowałam, i gratisom dołączanym np. do żeli do mycia twarzy odkryłam, że niektóre niepolecane w Internecie kremy dla mojej cery i problemów okazały się zbawieniem.

I też warto takie kremy umiejętnie stosować. Np. kiedy ja miałam problemy z cerą, ale to potężne problemy, pomógł mi krem Cicaplast Baume B5 z La Roche Posay. Ale używałam go wyłącznie na noc, np. dwie noce z rzędu i przerwa, trzy noce z rzędu i przerwa. Na dzień musiałam używać najtańszego, drogeryjnego, leciutkiego kremu ze zwykłego sklepu, koniecznie bez filtra SPF i bez parafiny. Dzięki temu miałam dobroczynne działanie kremu z apteki bez przeciążenia i "zgrudkowania" skóry. Poza tym Cicaplast ma taki skład, że bałabym się go używać non stop, nie jest do końca bezpieczny dla zdrowia.

Także ja ogólnie polecam czytać składy i próbować, a kiedy coś się sprawdza, trzymać się tego.