Czy istnieje jakas mozliwosc ciąży? Proszę o odpowiedzi...

[ladyinblack90]

W piątek współżyłam z moim... partnerem seksualnym. On mial gumkę, nie pękła niby wszystko ok, ale po stosunku zdjął prezerwatywę potem wytarl resztki spermy z penisa... a następnie po ok. 20-25 minutach zaczął mnie piescić i włożył palce głęboko... nie wiem czy istnieje jakas mozliwosc ciąży w takim wypadku, czy mogl jakos przeniesc plemniki do mnie... bardzo się boję, tabletki anty miałam zacząć brac dopiero 1 dnia okresu, a okres powinien mi się zacząć ok. 19-22 października. Ostatni miałam 21 wrzesnia, ale mam czasem b. nieregularne, teraz strasznie się boję...
Z góry dzięki za odpowiedź...

[rozowo]

temat 1500 razy wałkowany na forum,ma nawet zbiorowy watek.

[gringolada]

jak wyżej

[crazyville]

W każdym razie teoretycznie taka możliwość jest. Więc moje pytanie: Po co dajesz wkładać paluchy jak wiesz, że są w spermie?! Słucham?

[ladyinblack90]

Nie wiem... nie wiem czy w spermie, czyms to chyba wytarł, ale dokładnie nie pamiętam... boje się teraz, że w taki sposób mogło dojsć do jakiego zapłodnienia, ale mam nadzieje, że tak się nie stało. Powinnam dostać okres najwczesniej 19 pazdziernika, najpozniej ok. 22, także gdzies do piątku powinnam dostać i mam nadzieje, że dostane, bo jak nie to byłoby tragicznie...

[_Juliette_]

No ale jeśli minęło powiedzmy 20-25 minut, to sperma powinna wyschnąć na jego palcach, a plemniki nie przeżywają w takich ekstremalnych warunkach
Jakaś tam szansa na zapłodnienie jest, ale nie sądzę, że duża.

[coff3ina]

Nie panikuj i spokojnie poczekaj na okres.

[crazyville]

Napisane przez _Juliette_

No ale jeśli minęło powiedzmy 20-25 minut, to sperma powinna wyschnąć na jego palcach, a plemniki nie przeżywają w takich ekstremalnych warunkach
Jakaś tam szansa na zapłodnienie jest, ale nie sądzę, że duża.

No dokładnie w takich niesprzyjających warunkach to życie plemnika to około 5 minut .

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ostatecznie dziecko to nie koniec świata . Sama mam 20 lat i rocznego synka, który jest moim całym światem! Fakt nie jest on z wpadki, ale i Ty pokochałabyś maleństwo to jak się rusza, później byś patrzała na dzidzię jak śpi, czuwała nad jej łóżeczkiem, a ona obdarzyłaby Cię najbardziej promiennym uśmiechem jaki w życiu widziałaś, patrzałabyś jak się rozwija jak stawia pierwsze kroki jak mówi MAMO tym słodkim cienkim głosikiem .

[_Juliette_]

crazyville, to chyba nie jest najlepsza metoda pocieszenia autorki Zwłaszcza, że w ciąży najprawdopodobniej nie jest.

Ale podziwiam Cię za to, że urodziłaś dziecko w tak młodym wieku. Ja jestem starsza od Ciebie i słabo mi na myśl o dzieciach. Autorce wątku chyba też

[aga696]

Napisane przez crazyville

No dokładnie w takich niesprzyjających warunkach to życie plemnika to około 5 minut .

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ostatecznie dziecko to nie koniec świata . Sama mam 20 lat i rocznego synka, który jest moim całym światem! Fakt nie jest on z wpadki, ale i Ty pokochałabyś maleństwo to jak się rusza, później byś patrzała na dzidzię jak śpi, czuwała nad jej łóżeczkiem, a ona obdarzyłaby Cię najbardziej promiennym uśmiechem jaki w życiu widziałaś, patrzałabyś jak się rozwija jak stawia pierwsze kroki jak mówi MAMO tym słodkim cienkim głosikiem .

Zależy od człowieka.

[ladyinblack90]

Dzięki za wszytkie odpowiedzi ;-) Ja na szczescie dostałam dzisiaj przed południem okres więc w ciąży nie jestem Jakos szybko bo to dopiero 27 dzien cyklu, zazwyczaj mialam co 30 dni no ale przynajmniej juz sie nie martwie ;-) Zaczynam brac tabletki zeby sie tak nie martwic na drugi raz

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez ladyinblack90

Nie wiem... nie wiem czy w spermie, czyms to chyba wytarł, ale dokładnie nie pamiętam... boje się teraz, że w taki sposób mogło dojsć do jakiego zapłodnienia, ale mam nadzieje, że tak się nie stało. Powinnam dostać okres najwczesniej 19 pazdziernika, najpozniej ok. 22, także gdzies do piątku powinnam dostać i mam nadzieje, że dostane, bo jak nie to byłoby tragicznie...

Tak na przyszłość - niech on rąk nie wyciera, tylko je porządnie umyje, zanim zabierze się do pieszczot. I tu już nawet nie o ewentualną ciążę chodzi, tylko o higienę. Nie chcesz się chyba nabawić infekcji przez brudne ręce partnera...