Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[@ska]

Napisane przez miiee

Wlasnie wydzubalam sobie zaskornika. A ze dziubalam kostkami u rąk - ktoraś z wizazanek podsunela mi ten "cudowny pomysl" w tym wątku to zupelnie zdarlam naskorek mam jedna wielka plamę, z ktorej cieknie woda. Makabra... Ale ze mnie głupek. Ale zaskornik bylo ogromny!!! Zastanawiam sie czy nie zmenic sobie tabletek hormanalnych bo te dzialaja slabo. Juz pol roku biore i poprawa jest, ale lekka za mała jak na moje wyciskajace zapedy

ja tez tak rozwalam te zaskorniki cholerne, tylko pazurami a nie kostkami,i tez zawsze mam pozniej plamy. Wlasnie ostatnio 3 rozwalilam
zastanawiam sie nad domowa mikrodermabrazja loreala, moze to cos pomoze, przynajmniej na te plamy pozaskornikowe...

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez AaniaA

Dziewczynki dziekuje Wam .

ale Wy tu o zabkach napisalyscie . ja tez swego czasu mialam faze na aparat, ale mi przeszlo .

In_ThE_ShAdOwS zatem trzymam kciuki za fajny aparacik (wiem, ze teraz mozna sobie takie zrobic). no i zycze mniej stresow, bo widze, ze one na wszystko rzutuja . a starymi kolezankami nie przejmuj sie w miare mozliwosci, szkoda zdrowka. aha, mam jeszcze prosbe do Ciebie - czy mozesz podac mi linka gdzie czytalas o tych skutkach ubocznych tych slynnych autoszczepionek lub jak mozesz to wyslij mi te "wyczytane" informacje na PW. dziekuje .

AaniaA, to raczej nie były zbyt wiarygodne źródla. Te informacje gdzieś mi się obiły o oczyna takich różnych forach dotyczacych własnie porblemów z cerą. Teraz nie podam niestety żadnego linka, bo czytałam o tym juz dość dawno, kiedy desperacyjnie przeszukiwałam Internet w nadzieji, że znajdę cos co mi pomoże, teraz trzymam sie tylko Wizażu. Głownie pisano o tym,ze ta autoszczepionka g**** daje i jest to tylko strata pieniędzy i nerwów oraz, że wsztrzykiwanie własnej krwi (na tym polega ta szczepionka, że najpierw pobiera się krew, a potem wstrzykuje sie ją ponownie?) może zaszkodzić zdrowiu Naprawdę nie chcę Ci jeszcze bardziej mieszać, bo i tak masz już spory problem. Ale były pozytywne opinie, niektórzy zostali wyleczeni.
edit:wkleję parę stron, które mogą Cię zainteresować http://www.cbm.com.pl/autoszczepionki_opis.html
http://rozmowy.onet.pl/1,artykul.htm...47859&OS=62576 - teraz to i ja już nic nie wiem, jak z tą autosszczepionką

[AaniaA]

In_ThE_ShAdOwS dziekuje Ci . zaraz sobie poczytam.

co do autoszczepionki to nie wstrzykuje sie wlasnej krwi tylko wlasne szczepy bakterii . a z tym, ze guzik daje to tez slyszalam .

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

http://www.cbm.com.pl/autoszczepionki_opis.html
http://rozmowy.onet.pl/1,artykul.htm...47859&OS=62576 - teraz to i ja już nic nie wiem, jak z tą autosszczepionką

i badz tu czlowieku madry . zrobie tak jak mi dusza i rozum podpowiadaja. najgorsze beda te skutki podczas brania autoszczepionki - moze byc np. wysoka temperatura, a o bolu tylka to juz nie wspomne . pod koniec roku powiem Wam czy bylo warto , gdyz jesli pojdzie wszystko tak jak mysle, to zaczne stosowac dopiero w listopadzie to cudo. i znowu to przeklete dlugie czekanie...

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

i badz tu czlowieku madry . zrobie tak jak mi dusza i rozum podpowiadaja. najgorsze beda te skutki podczas brania autoszczepionki - moze byc np. wysoka temperatura, a o bolu tylka to juz nie wspomne . pod koniec roku powiem Wam czy bylo warto , gdyz jesli pojdzie wszystko tak jak mysle, to zaczne stosowac dopiero w listopadzie to cudo. i znowu to przeklete dlugie czekanie...

NO to ladne te skutki uboczne
My cierpliwe jestesmy,poczekamy do konca roku-czas tak szybko plynie,ze te kilka miesiecy szybkop zleci(wtedy zobaczymy w koncu twoja buzke)

Ja mam dwa bąble na czole-od komarow.Budze sie rano,macam pysk,a tu cos gigantycznego i bolącegoPoza tym luszcze sie,jakies plamki czerwone.Ach,zeby tak jeszcze tapeta sie smarnac-jakos by sie to zamaskowalo,a tak cala jestem na widoku(mysl o tapecie nie jest mi mila szczerze mowiac-odstawilam i poki nie ma przymusu wole nie wracac).
Bloto mi teraz peka na gebie,ale nie moge isc pod prysznic bo pyry w zupie jeszcze twardeA niech peka,moze odpanie razem z pryszczami

[In_ThE_ShAdOwS]

Fajnei by było, gdyby odpadły
Ja sie łuszczę jak nie wiem, nawet skóra nad powiekami mi sie łuszczy, nei mam pojecia czemu Muszę sobie zrobic peeling i w ogóle musze sobie kupic jakiś nowy, bo ten moj erisowy taki nijaki jest...Yhh i własnie choruuuje, a taka piekna pogoda za oknem

[Hanka20]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Fajnei by było, gdyby odpadły
Ja sie łuszczę jak nie wiem, nawet skóra nad powiekami mi sie łuszczy, nei mam pojecia czemu Muszę sobie zrobic peeling i w ogóle musze sobie kupic jakiś nowy, bo ten moj erisowy taki nijaki jest...Yhh i własnie choruuuje, a taka piekna pogoda za oknem

u mnie nie jest już ładnie, od wczoraj pogoda brzydka, a dzisiaj nawet byla porzadna burza i caly czas jeszcze leje deszcz. ale do zdrówka pomalutku juz wracam, gardziołko przestaje boleć a twarz?? hmm... co prawda nie wyciskam, ale nie wyglada to najlepiej! smaruje sie teraz dwa, trzy razy dziennie kremikami nawilżającymi(calma na zmiane z oriflame nawilżającym) i zaskórniki powstaja w mega tempie

[Hanka20]

Napisane przez Little Angel

BiedactwoMOja siostra miala te zebiska takie sobie,ale nie czula sie z tego powodu jakos szczegolnie zle-po prostu miala w tamtym czasie warunki finansowe to saobie zabki naprawila.
jesli chodzi o koszty-u wielu ortodontow mozna aparat splacac na raty,ewentylanie mozna zacaignac oplacalny kredyt w banku(roklinia,debet,itp)-a bol-siostre bolay przede wszystkim wyrwane zeby,tzn.dziury po nichPo zalozeniu aparatu boli mocno,ale przestaje-to nie boli caly czas-tylko po podkreceniu srubek.Trzeba miec te zele do buzi aby nie robily sie afty i trzeba miec specjalny wosk ortodontyczny(za darmo u swojego ortodonty sie go dostaje)do obklejania wystajaych czesci aparatu,ktore kalecza.
Hanka-to tylko tak strasznie brzmi,ale nie jest az tak zle,a pomysl o slicznym usmiechu z twoich wymarzonych zabkow.I to w przeciwienstwie do pryszczy DA SIĘ naprawic

Troche nie na temat

wiem wiem! ciagle mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie zdecydować na aparat, choc w moim przypadku oznacza to również wyrwanie dwu, trzech zębów moze jak bede miala realnie dużą kasę i na tyle odwagi, by zacząć cos z tym robic, to sie za to wezme??

[Little Angel]

Napisane przez Hanka20

wiem wiem! ciagle mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie zdecydować na aparat, choc w moim przypadku oznacza to również wyrwanie dwu, trzech zębów moze jak bede miala realnie dużą kasę i na tyle odwagi, by zacząć cos z tym robic, to sie za to wezme??

Ale aparat nie zajac-nie ucieknie-zawsze zdazysz go zalozycJak juz bedziesz dostatecznie mocno zmotywowana i kasiastaPoki co,nie przejmuj sie

Wracaj do zdrowka.U mnie okna pootwierane jak zwykle,w domu zimno z tego powodu(ale ja glupia wielbicielka swiezego powietrza nie zamykam okien az do prawdziwego zimna-jak mi nos zaczyna zamarzac-lece pod koldre i juz cieplo).
U mnie w pracy wszyscy chorzy juz byli,a ja twardziel-nawet katarku

[ziuta.]

własnie wrociłam z łazienki. byla masakra. pisze to wam bo zawsze jak siade przy kompie to sie wyluzuje i nie bede szukac luster po calym domu. a zwykle tak szukam i dziubie. boje sie ze jeszcze dzis cos skubne. wiec bede tu siedziec az mi przejdzie. czuje jak mi serce mocniej bije. czy to adrenalina sie podnosi od wyciskania?

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez ziuta.

własnie wrociłam z łazienki. byla masakra. pisze to wam bo zawsze jak siade przy kompie to sie wyluzuje i nie bede szukac luster po calym domu. a zwykle tak szukam i dziubie. boje sie ze jeszcze dzis cos skubne. wiec bede tu siedziec az mi przejdzie. czuje jak mi serce mocniej bije. czy to adrenalina sie podnosi od wyciskania?

Ziuuuuta, to z nerwów pewnie Ja tez osotnio zaczełam troche wyciskac, ale nie robię zadnej makabry, z bardzo obłaze skórą. I juz nei skub, nei męcz tej biednejj buziiii! Siedź tu na wizazu i sobei czegos poszukaj, albo wejdz na Uśmiechnij się, żeby przestac o tym myślec...

[Belcia]

ja tez wlasnie wrocilam z lazienki
podziubalam czolo i szyje troszke.Cale szczescie srodek twrzy oszczedzilam
cudnie
i jesze do tego draze wcinam
ehh...

[AaniaA]

mnie zaczal zrec komar nie tej nocy tylko porzedniej. jednak nie w buzie (na szczescie), a w reke . mialam noc z glowy . probowal do mnie sie dobierac kilka razy w nocy i jak slyszalam to bzyczenie to od razu sie budzilam. noc mialam koszmarna przez tego paskudnego owada. dzisiaj widze, ze tez mnie zezarl . mam teraz trzy wielkie bable na reku i swedza niemilosiernie pomimo, ze nie drapie. powiedzialam tz-owi, ze dzisiaj wieczorem robimy polowanie na tego wstretnego komara.

dziewczynki pogoda jest taka, ze sprzyja chorobom, niestety . ja jakos sie trzymam, ale moj maly synek jest chory i nie chodzi do przedszkola. boze, zeby mnie nie chwycilo.

z twarza bez zmian. duzo czerwonych plackow, zaskornikow i ta nieszczesna broda, ale staram sie nie zagladac do luster, bo tylko bym sie dolowala. wygladam nieatrakcyjnie i tyle.

[nerikka]

Napisane przez AaniaA

mnie zaczal zrec komar nie tej nocy tylko porzedniej. jednak nie w buzie (na szczescie), a w reke .

Okropnosc, moja mame kiedys uciapał w sama powieke , masakra, gdybym mogla i gdyby było czym, to wszytskie komary kazalabym wytruc .

A tak wracajac do tematu, wlasciwie ostatnio doszlam do zadziwiajacych wnioskow . Otoz jedna z rzeczy, ktora powstrzymuje mnie od wyciskania zaskornikow na czole jest grzywka . Slyszalam, ze raczej powoduje ona natezenie wystepowania wypryskow, a w moim przypadku dzieki temu, ze zaslania mi czolo i go praktycznie caly dzien nie ogladam, to nie wiem czy jakis czarny brzydki zaskornik sie tam nie wytworzy i tym samym go nie rozdrapuje . Dzieki temu czolo mam czysciutkie, bo w koncu wyciskanie, to praktycznie tylko masakrowanie skory i pogarszanie jej stanu .
(Czasem zaluje, ze nie ma mozliwosci zapuszczenia grzywki na nochalu/nienawidze swojego nosa / lub brodzie )

[Little Angel]

Napisane przez nerikka

Okropnosc, moja mame kiedys uciapał w sama powieke , masakra, gdybym mogla i gdyby było czym, to wszytskie komary kazalabym wytruc .

A tak wracajac do tematu, wlasciwie ostatnio doszlam do zadziwiajacych wnioskow . Otoz jedna z rzeczy, ktora powstrzymuje mnie od wyciskania zaskornikow na czole jest grzywka . Slyszalam, ze raczej powoduje ona natezenie wystepowania wypryskow, a w moim przypadku dzieki temu, ze zaslania mi czolo i go praktycznie caly dzien nie ogladam, to nie wiem czy jakis czarny brzydki zaskornik sie tam nie wytworzy i tym samym go nie rozdrapuje . Dzieki temu czolo mam czysciutkie, bo w koncu wyciskanie, to praktycznie tylko masakrowanie skory i pogarszanie jej stanu .
(Czasem zaluje, ze nie ma mozliwosci zapuszczenia grzywki na nochalu/nienawidze swojego nosa / lub brodzie )

To ja w takim razie zaluje,ze nie jestem moja prababcia szymansem/orangutanem. nie przejmowala bym sie pryszczami/nochalem/odstajacymi uszami/workami pod oczami/krzywymi nogami...(tak,tak,mam duze natezenie brzydkosci).
AaniaA-zabij komara w moim imieniu-ten moj tez mi nie dal spac cala noc

[In_ThE_ShAdOwS]

U mnie prawie kazdej nocy jakiś komar lata W efekcie jest cała pogryziona, na szczescie twarzy nie rusza. Do tego muszę siedzec z jakims kapciem przez pół godziny i wypatrywac drania.

nerrika - no to fajnei, ze grzywka Ci pomagaja sie niestety nei mogę przyzwyczaić do mojej i latam w spiętej

[ziuta.]

In The Shadows - dzieki siedzialam do nocy na necie. probowalam jeszcze cos skubnac ale dalam spokoj! bo jak zaczne skubac to pozniej chodze po domu poddenerwowana i szukam co by tu jeszcze usunac z twarzy. to smutne ale prawdziwe
a u mnie nie ma komarow

[Little Angel]

Napisane przez ziuta.

In The Shadows - dzieki siedzialam do nocy na necie. probowalam jeszcze cos skubnac ale dalam spokoj! bo jak zaczne skubac to pozniej chodze po domu poddenerwowana i szukam co by tu jeszcze usunac z twarzy. to smutne ale prawdziwe
a u mnie nie ma komarow

Twoje komary,moja droga,zapadly juz w sen zimowyA nasze jeszcze korzystaja z lata(podobnie jak my).
Nie skubaj skubancu jeden!Rece trzymamy z dala od wszelkich strupkow,pryszczy,wystaja cych czesci twarzy...

[In_ThE_ShAdOwS]

Dziewczyny, ale sie cieszę własnie tak przygladałam sie mojemu noskowi i nie ma na nim już prawie zadnych zaskornikow W porownaniu z tym co było...ale odpukac to dzieki zoracowi przez 3 tyg uzywania, to dla mnie baaaardzo szybko. A myslalam,że nigdy nie uda mi się go oczyscic...

ziuta- to dobrze ze nic nie skubnęłas, jak tez prawie nci nie wyciskam, tylko czasami cos takiego denerwujacego mnie, ale i tak plamy są chyba jeszcze po zoracowaniu bede musiałą pojsc na jakas dermabrazję...

[AaniaA]

ja nic nie ruszam , na szczescie. teraz smaruje sie na noc tymi cudami od mikrobiolog, potem robie przerwe od tych plynow i wrzucam na pyszczydlo glico a i tak na zmiane.

ziuto. tylko nie ruszaj buzki.

Little Angel chyba przesadzilas z tymi niedoskonalosciami natury .

In_ThE_ShAdOwS to super, ze nosek czysty . oby zorac pomogl Ci na calej buzce .

ja jutro dzwonie do fryzjera juz na 100% i sie umowie na wizyte. juz nie moge patrzec na te moje klaki . musze cos z nimi zrobic. mam juz taka faze z wlosami, ze one lepiej wygladaja jak sa zwiazane, a nie rozpuszczone, a to juz niedobrze. oznacza to, ze fryzjer jest jak najbardziej wskazany .

[In_ThE_ShAdOwS]

Aniu, też mam taką nadzieję

Hehe, u mnie niecały meisiac po wizycie i włosy takie samo jak poprzednio, czyli poskrecane, powywijane...Nigdy wiecej cieniowania Muszę sobie je wyrównać i zamiast prostowac chyba zaczne podkreslac skręt. W ogole moje włosy są takie "spręzynowate", strasznie sztywne uhhh...
Trzymam kciuki za udaną fryzurkę, ja chyba musze poszukac nowego frzyjera

[miiee]

Napisane przez @ska

ja tez tak rozwalam te zaskorniki cholerne, tylko pazurami a nie kostkami,i tez zawsze mam pozniej plamy. Wlasnie ostatnio 3 rozwalilam
zastanawiam sie nad domowa mikrodermabrazja loreala, moze to cos pomoze, przynajmniej na te plamy pozaskornikowe...

Na pazurach mam przedługaśne tipsy, wiec musze sobie jakos "radzić". Zła jestem na siebi bo ta plama zamianila sie z strupa i wyglądam przecudownie . eszcze mi sie robią gule na buzi, ale to dlatego, ze nie mogę powstrzymać się od ostrych rzeczy a to zabójstwo dla cery.

A probowałaś może łykac bratek? Jeśli chodzi o trądzik zaskórnikowy to bardzo pomagaja mi te tebletki.Kiedyś miałam więcej tego wszystkiego na buzi teraz tylko policzki. Łykam teżtabletki hormonalne, ale one to raczej nie skutkują.Radykalna zmiana była odkąd zaczęłam przyjmowac bratek. Smaruje rownież kremem nawilżającym i skinoren - na przebarwienia

[@ska]

Napisane przez miiee

Na pazurach mam przedługaśne tipsy, wiec musze sobie jakos "radzić". Zła jestem na siebi bo ta plama zamianila sie z strupa i wyglądam przecudownie . eszcze mi sie robią gule na buzi, ale to dlatego, ze nie mogę powstrzymać się od ostrych rzeczy a to zabójstwo dla cery.

A probowałaś może łykac bratek? Jeśli chodzi o trądzik zaskórnikowy to bardzo pomagaja mi te tebletki.Kiedyś miałam więcej tego wszystkiego na buzi teraz tylko policzki. Łykam teżtabletki hormonalne, ale one to raczej nie skutkują.Radykalna zmiana była odkąd zaczęłam przyjmowac bratek. Smaruje rownież kremem nawilżającym i skinoren - na przebarwienia

oj znam to, takie 'radzenie' sobie... ja najbardziej rozwalam jak mam dlugie paznokcie, wtedy to jest masakra, bo tez zdzieram skore. Mi tez sie z tych plam porobily strupki, i mam takie 3 na brodzie, koszmar! pozniej one odpadna i beda 3 nowe czerwone przebarwienia wrrrr
bratka kiedys i pilam, i lykalam, ale jakos nie widzialam roznicy wielkiej. Pewnie na moja skore nie dziala za bardzo.
I jak skinoren ci sie sprawdza? ja niedawno wlasnie zaczelam go uzywac, no i zluszcza troche, ale plamy jeszcze sa.
A jak tam kwasy u kosmetyczki? przestalas chodzic? ja sie dalej przymierzam, w grudniu jak wroce to musze cos zrobic ze soba

[nerikka]

Little Angel - ja też zaczynam żalowac
In_ThE_ShAdOwS - przyzwyczaisz sie , ja do mojej pierwszej grzywy tez nie moglam, ale po 2 latach gdy zrobilam nastepna jest juz inaczej . Moze po prostu masz grzywe niedostosowana do siebie

Proponuje jakies kajdanki (moga byc z rozowym fyterkiem -jak kto lubi) zeby utrzymac rece z daleka od twarzy

[maniooreczka_87]

Dziewczyny poskubałam się niemiłosiernie Byłam u kosmetyczki, oczyściła, cera była super nawet nie miałam śladów ale na drugi dzień wylukałam, na czole jakiegoś zaskórniczka (jednego) i wpadłam w fobie że zostawiła mi kjakieś zaskórniki i źle oczyściła, poczym...moimi długaśnymi tipsami zaczęłam dłubac i dłubac i w wynikiu tego mam strasznie niefajne ranki na czole i troszke na policzkach...i jestem bardzo zła na siebie bo pojutrze musze wyjśc z domu z wizyta w nowej szkole...świetnie 1 dzien w nowej szkole a ja przywitam ludzi z ranami na czole....!!! mam nadzieje ze tego dnia nie bedzie wiatru to moze grzywka przyjdzie z pomoca póki co przemywam kwasem borowym i smaruje tormentiolem. moze przejde sie na solarium i troszke podsusze to sie szybciej zrobia strupki co o tym sadzicie??

[AaniaA]

Napisane przez maniooreczka_87

moze przejde sie na solarium i troszke podsusze to sie szybciej zrobia strupki co o tym sadzicie??

ja odradzam solarium . teraz nie mecz buzi i smaruj sie swoimi mazidlami. powinno szybko sie zagoic .

[maniooreczka_87]

jezu jezu jak sie wycisne to jest mi tak zle i tak żałuje, że nawet płaczę całe dnie ale jak się nie wycisnę to też jest źle i płaczę bo mam zaskórników jak lodu na antarktydzie jestem psychiczna po prostu moje wszystkie kumpele mają cerę jak marzenie......a ja
???????????????????? aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!! przez 2 tygodnie sie nie cisnelam bo robilam sobie terapie preparatami L`oreal mającymi na celu zniszczenie zaskórników kwasem salicylowym. I co ????? dupa po prostu.....jest gorzej niz bylo. cera przesuszona i płatami zchodzi i na dodatek robią mi się jakieś dziwne pryszcze...;( Jezu nie wiem normalnie co jest ;( kiedyś mnie to wszystko wykończy Kiedyś jak miałam ciągle kłopoty, nie miałam chłopaka i nie radziłąm sobie w szkole to miałam idealną cerę. Od kiedy wszystko mi się zaczeło układac, mam super kochanego chlopaka, wspaniale zdalam mature i dostalam sie na studia to od tej pory zaczely sie moje problemy z cerą. Po prostu kochani - zawsze musze miec jakis problem, niestety nie mozna miec wszystkiego To byłoby za dużo szczęścia na jedną osobę. I często mówię sobie - "przecież jest tyle osób które mają ogromny trądzik i co one mają powiedziec, oni chcieliby miec cere taka jak ty, kobieto ty masz tylko te zaskorniki nie zalamuj sie !" to mimo wszystko itak jestem załamana

[AaniaA]

maniooreczko 87 powiem Ci tylko tyle, ze nie jestes sama . wiem, ze to marne pocieszenie. doskonale Ciebie rozumiem. aby Ci sie lepiej zrobilo, to moze poczytaj sobie moje posty . na pewno docenisz to, ze masz TYLKO zaskorniki (jak to sama napisalas). i tak jak pisalas, zawsze czlowiek ma pod gorke. jak jedno sie wyprostuje, to wtedy cos innego zleci na glowe .

[maniooreczka_87]

Po prostu boje się że jestem zbyt słaba psychicznie zeby sobie sama z tym poradzic... moj facet juz sie wkurza na mnie ze ja sobie cisne i mi rece wiąże i głupio sie czuje jak się powyciskam to po prostu nie pokazuje mu sie kilka dni zeby nie byl zly i nie krzyczal na mnie moja matka tez ciagle drze sie na mnie za to ze sie wyciskam juz po prostu kazdy tylko krzyczy nikt nie rozumie ze ja mam ze soba problem i trudno jest nad tym zapanowac Najgorzej jest jak oglądam zdjęcia z wakacji...To wpadam w złości ryczę i nie wychodzę z domu przez kilka dni. Na tych zdjęciach jestem ladnie opalona z gladziutka buzia i zeto prycholi a jak patrze w lustro to po prostu załamka I jak tu człowiek ma iśc do ludzi z taka powyciskana twarza...po prostu jestesmy sadomaso

[AaniaA]

maniooreczko 87 wiem, co czujesz . znam to wszystko - to niewychodzenie z domu, ten wstyd, to zalamanie, ta bezradnosc, ta niechec do wszystkiego.
jesli Ci to pomoze to pisz tutaj . my tu sie wspieramy nawzajem . ja bez tego to bym juz dawno oszalala. dzieki moim kochanym Wizazankom jakos sie trzymam .