2013-07-02, 23:00 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: 6 miesięcy i 10,5kg.
Cytat:
Moja nic takiego nie mówi, wręcz przeciwnie. Co do ząbków, też się nie mogę zgodzić. Do poczytania: http://dziecisawazne.pl/prochnica-a-karmienie-piersia/ Mój synek w tym wieku wazył prawie 9, przy 75 cm. Jak się urodził miał 3200. Tez tylko na piersi i prawie nie robił kupek, wszystko "szło w masę" Na Twoim miejscu spytałabym pediatry, dobrego.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2013-07-02 o 23:23 |
|
2013-07-03, 07:45 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: 6 miesięcy i 10,5kg.
Cytat:
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
2013-07-03, 10:55 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
6 miesięcy i 10,5kg.
Patrilla, mam to samo spostrzezenie - w nocy syn potrafi sie bardziej skupic na jedzeniu i zje wiecej, bo w dzien nie ma czasu
|
2013-07-03, 15:00 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: LHR ;)
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: 6 miesięcy i 10,5kg.
Ja też nie neguję jedzenia maluszków w nocy. Moja córa karmiona do 9 miesiąca jadła ze dwa razy w nocy. Jednak sama odrzuciła pierś, zaczęła się buntować jak jej dawałam w nocy coś do jedzenia, był wrzask i pisk, ale nie chciała jeść i tak jakoś się oduczyła i piersi i tego jedzenia w nocy.
Mi tutaj chodzi o przypadek ewabiso. Nie widzę, aby tu coś jeszcze odpisywała, ale może jednym z przypadków dlaczego jej maluszek tyle waży jest to, że może ilekroć zapłacze w nocy to chce jeść. Uwierzcie mi, że ja na początku też tak myślałam i od razu cyc i do buzi A to nie zawsze o to chodziło, trzeba się nauczyć rozróżniać płacz dziecka i wiedzieć czy to głód, ból, nie odpowiednia temperatura itd... Po za tym mówi się o tym, że dziecko 3 miesięczne potrafi już przespać całą noc, a 6 miesięcznemu nie powinno się dawać jeść w nocy. Są takie dzieci, które i śpią na piersi całą noc od małego i są takie co się szybko odzwyczajają od jedzenia w nocy, a niektóre potrzebują tego i choćby nie wiadomo ile człowiek kombinował i próbował to i tak się budzi i chce jeść. Więc uważam, że trzeba karmić skoro tego potrzebuje, dobrze jednak, gdy już dziecko się napije mleczka dać z łyka czy dwa wody, żeby chociaż wypłukało te cukry po mleku w trosce o ząbki. Mój syn też się budził i to do 3 lat, a córa ma 16 miesięcy i chociaż w nocy nie je to i tak się budzi.
__________________
27.07.2009 Maciuś 8.03.2012 Basia
9.11.2014 Oleńka |
2013-07-04, 12:14 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 71
|
Dot.: 6 miesięcy i 10,5kg.
Moja córka ma 7 miesięcy, waży 7,5 kg i jest dłuuuga Jej waga urodzeniowa to 4,3 kg. Cały czas karmię ją piersią i po konsultacji z pediatrą wprowadziłam jej od miesiąca 2 (teraz już 3 od niedawna) inne posiłki.
W tej chwili nie je w nocy. Być może dziecko potrzebuje już innych pokarmów. Wizyta u pediatry i rozmowa na ten temat jak najbardziej wskazana. Dodam jeszcze, że tak jak już wspomniano, dziecko może się budzić "na cycusia" tylko dlatego, żeby się przytulić do mamy Co do wagi - znam przypadek dziecka "na piersi" które ważyło ponad 11 kg w 4 miesiącu |
2013-07-05, 22:05 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: 6 miesięcy i 10,5kg.
Moja córka ma dwa lata i waży niepełne 12kg. Dla porównania kuzynka mi dziś opowiadała, że jej syn 10mc-y waży teraz 10,5kg i pediatra zalecił, żeby "oszukiwać wodą" żeby "odchudzić" bo młody jest gruby.
No i zgadzam się, w moim odczuciu jest gruby. Nie wiem ile ma cm, ale widać, że jest "dobrze odżywiony". Półroczne dziecko jedzące 2x w nocy? Hmm Ja bym się zastanowiła jednak nad tym czy nie jest to potrzeba bliskości, czy zwykłe pragnienie. Nie wszystkie dzieci są karmione w tym wieku nocą. U nas nie było takiej potrzeby, karmienie było o 6 rano i o 23, ale my kermiliśmy mm, więc nie ma porównania. |
2013-07-05, 22:53 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: 6 miesięcy i 10,5kg.
z moich skromnych obserwacji dotyczących nocnego jedzenia.
czasami moja córka (9miesięcy, nadal głównie mój pokarm, 25 centyl wagi) budzi się bo jest głodna, czasami budzi się bo potrzebuje bliskości. w większości przypadków jestem w stanie odróżnić kiedy wystarczy wziąć ją na ręce czy zwyczajnie pogłaskać po głowie a kiedy trzeba nakarmić. (przeciętnie 2 razy). rozmawiałam z naszą pediatrą + kilkoma innymi osobami zajmującymi się zawodowo żywieniem dzieci, a propos nocnego karmienia. nikt nie widział w tym nic złego o ile dziecko tego potrzebuje. tutaj kłania się znajomość własnego dziecka. a nasz "przypadek" jest o tyle ciekawy, że nocne karmienia zaczęły się w okolicy 6 miesiąca. wcześniej nie były potrzebne. Młoda dzielnie przesypiała całą noc początkowo wpędzając mnie w lekką panikę. próby wyeliminowania nocnych posiłków niepowiodły się. a autorka wątku powinna pogadać z lekarzem. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.