Oczepiny ? Jest sens ?

[jkasprzak]

Hej
jak uważacie:
wesele mam za rok, skromne na 45-50 osób z czego 10 to dzieci
Biorąc pod uwagę status gości to na oczepinach bedzie:
- dwie dorosłe dziewczyny (pod warunkiem, że brat przyjdzie z kimś ) + 2 dziewczynki w wieku 10 lat :P + ew. 2 dziewczynki w wieku 3 i 6 lat
- dwóch dorosłych chłopaków + 1 chłopiec w wieku 11 lat + chłopcy w wieku 4,4,7,2,2 lat

Ci najmniejsi pewnie nie bedą brać w tym udziału
Myślicie, że oczepiny dla dwóch par pają sens bytu ? W sumie to tradycja, ale kółko wokół rzucających trochę kulejące... :/

[cranberry juice]

Czytałam gdzieś, że jak jest tylko jedna para, to zamiast rzucać przekazuje się welon i muchę - ale przy dwóch to już nie mam pojęcia
Masz wesele z tańcami czy tylko obiad? IMHO jak tylko obiad, to oczepiny faktycznie są bez sensu.

[acidka]

Ja bym sobie darowała.

[jkasprzak]

Napisane przez cranberry juice

Czytałam gdzieś, że jak jest tylko jedna para, to zamiast rzucać przekazuje się welon i muchę - ale przy dwóch to już nie mam pojęcia
Masz wesele z tańcami czy tylko obiad? IMHO jak tylko obiad, to oczepiny faktycznie są bez sensu.

Mam wesele z tańcami do białego rana - tradycyjnie raczej
Przy dwóch parach pewnie sie robi oczepiny tylko śmiesznie to może wyglądać
no bo takie 10 letnie dzieci to raczej już jako zabawę mogą traktować

[sQuaara]

to nie rzucaj welonem... zrób konkurss jakis dla Pan.. i 2druzyny, panny beda kierownikami druzyn, ktora wygrywa ta dostaje welon i analogicznie dla panów
a w ogole to proponuje Ci poszukać wątek PM 2016 i tam kosultować z grupa dziewczyn bo widze ze masz duzo wątpliwosci/pytan i zapału a temat na pytanie to robi sie tego dużo

[201607040940]

Darowałabym sobie.

[Orimonka]

Myślę, że można zrobić fajne oczepiny z paroma parami Z rzucaniem welonu/bukietu i krawata/muchy może być śmiesznie, ale nie na tym oczepiny się kończą, można zrobić np. taką zabawę, że para młoda siedzi do siebie plecami na środku sali i ma w rękach jeden but współmałżonka i jeden swój, padają pytania od ludzi dotyczące waszego związku (jakieś np. kto głośniej beka, kto więcej je, itp) i para młoda na trzy-cztery podnosi do góry but osoby, którą uważa za spełniającą warunki pytania

Pomysłów jest sporo, może warto poszukać

[jkasprzak]

Zabawy weselne to co innego. Chodzi mi o sam fakt oczepin z rzucaniem welonu/krawata do gości stanu wolnego
Tradycja weselna o północy, która na każdym weselu się pojawiała (i chyba wszędzie )
A przez to, że zapraszamy tylko rodzinę i to tą bliższą, bez koleżanek i kolegów to są tylko dwie pary i dzieci do łapania a każde wesele na którym byłam miało spore kółko wokół rzucającej osoby więc dwie łapiące osoby + ew. dzieci to trochę ubogo....

[kagadul]

Tradycja tradycją, ale nic na siłę.

[Elfir]

ja nie miałam oczepin, mimo, że panny były.
Mnie to nie bawi.

Na znanych mi oczepinach młodzi wręcz uciekali z sali i trzeba było prosić, by nie robili przykrości pannie młodej.

[lexis1306]

My mieliśmy wesele na 35-40 osób (do tej pory nie policzylam ile przyszlo) i zrezygnowalismy z oczepin.
Były dwie pary w wieku "oczepinowym" i dzieciaki, więc uznaliśmy, że nie ma sensu. No ale my jesteśmy dziwolagi, bo na każdym weselu uciekalismy w czasie oczepin gdzie pieprz rośnie. A poza tym ja nie miałam welonu
ani bukietu (został w kościele), a mąż nie miał muchy, więc nie mieliśmy czym rzucać.
A tak poważnie, nie podoba mi się ta tradycja i uważam, że dwie pary to za mało, nic na siłę. Na Twoim miejscu oczepin nie robiłam.
Za to zabawy weselne mieliśmy i to akurat było ok.

[Orimonka]

Jak wiesz, że np. po welon będą skakać tylko dwie dziewczyny, ale np. są świetnymi kumpelami i będzie ubaw czy tak czy siak, to można zrobić, czemu nie przemyśl to pod kątem osób, które biorą udział, jak są rozrywkowe to będzie wesoło, jak raczej nieśmiałe i spokojne, to będzie to dla nich krępująca chwila

Co do oczepin i zabaw to chyba zależy od regionu, byłam na niejednym weselu, na którym właśnie o 12 w ramach oczepin były zabawy weselne nie chodzi mi o takie taneczne, ale jakieś konkurencje, przebieranki, te sprawy.

[LenaMonika]

Orimonka ma rację- to nic nas przecież nie kosztuje więc nie zaszkodzi zrobić takie oczepiny chociaż dla kilku osób- po co im odbierać frajdę

[201607040940]

Napisane przez LenaMonika

Orimonka ma rację- to nic nas przecież nie kosztuje więc nie zaszkodzi zrobić takie oczepiny chociaż dla kilku osób- po co im odbierać frajdę

o ile to dla nich frajda

[Terha]

Podepnę się pod temat, bo nie chcę tworzyć nowego wątku.
U nas na pewno nie będzie rzucania welonem ani muchą, bo nie będzie miał kto tych rzeczy łapać, a robić to tylko dla dzieciaków to bez sensu.
Tż rzucił hasło, że możemy zrobić kilka zabaw, ale niekoniecznie wszystkie na raz o północy tylko pierwszą zabawę np. o 20.00 a ostatnią np. o 2.00. No bo po co zmuszać ludzi którzy lubią tańczyć do półgodzinnej przerwy w zabawie? No i teraz się tak zastanawiam... Północ na wszystkich weselach to taka magiczna godzina i chyba głupio byłoby, gdyby minęła niepostrzeżenie (u mnie w rodzinie o tej godzinie zawsze były typowe oczepiny więc goście będą się tego na pewno spodziewać). Na tort o 24.00 chyba trochę za późno. Nie planujemy dziękować rodzicom na forum, więc ta opcja też odpada. Lampiony to też nie w naszym stylu. Macie jakiś pomysł w jaki sposób podkreślić tę godzinę? Mi najbardziej podoba się opcja tortu zwłaszcza że planuję zrobić menu, żeby każdy wiedział co o której godzinie będzie podane. Ale nie jestem przekonana na 100 %.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez Terha

Podepnę się pod temat, bo nie chcę tworzyć nowego wątku.
U nas na pewno nie będzie rzucania welonem ani muchą, bo nie będzie miał kto tych rzeczy łapać, a robić to tylko dla dzieciaków to bez sensu.
Tż rzucił hasło, że możemy zrobić kilka zabaw, ale niekoniecznie wszystkie na raz o północy tylko pierwszą zabawę np. o 20.00 a ostatnią np. o 2.00. No bo po co zmuszać ludzi którzy lubią tańczyć do półgodzinnej przerwy w zabawie? No i teraz się tak zastanawiam... Północ na wszystkich weselach to taka magiczna godzina i chyba głupio byłoby, gdyby minęła niepostrzeżenie (u mnie w rodzinie o tej godzinie zawsze były typowe oczepiny więc goście będą się tego na pewno spodziewać). Na tort o 24.00 chyba trochę za późno. Nie planujemy dziękować rodzicom na forum, więc ta opcja też odpada. Lampiony to też nie w naszym stylu. Macie jakiś pomysł w jaki sposób podkreślić tę godzinę? Mi najbardziej podoba się opcja tortu zwłaszcza że planuję zrobić menu, żeby każdy wiedział co o której godzinie będzie podane. Ale nie jestem przekonana na 100 %.

Dlaczego i dla kogo za późno?
Byłam na weselach gdy tort wjeżdżał o godzinie 21, ale również zaraz po oczepinach czyli po 12 w nocy.
Zależy od pomysłu Młodych, w obu przypadkach nie słyszałam negatywnych opinii

[sQuaara]

Mnie tanczacej bardziej by te przerwy co chwila draznily niz raz a dobrze inna sprawa ze moj zespol gral blokami jakis30min grania15 przerwy...zabawy byly w przerwie i trwaly 25 min
Ewentualnie o polnocy zrobcie jedna zabawe taneczna- kazdy tanczy z mloda para... U mnie tak bylo ze my na srodku w kolku ludzie dookola nas i jak ktos chcial zatanczyc to podbiegal i odbijal... Zespol gral jakas piosenke ok5min i wszyscy chetni potanczyli niektorzy nawet dwa razy
A moze o polnocy zrobcie sobie zdjecie ze sztucznymi ogniami?
A jak nic to nic na sile..moze to i lepiej...typ pt'wychodzimy po oczepinach' zostana dluzej zanim sie zorientuja ktora godzina)

[Terha]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5440354 6]Dlaczego i dla kogo za późno?
Byłam na weselach gdy tort wjeżdżał o godzinie 21, ale również zaraz po oczepinach czyli po 12 w nocy.
Zależy od pomysłu Młodych, w obu przypadkach nie słyszałam negatywnych opinii [/QUOTE]

Tak czytałam w wątku dotyczącym tortu, że podobno jak ludzie sobie popiją to potem już nie chcą jeść słodkiego.

Napisane przez sQuaara

Mnie tanczacej bardziej by te przerwy co chwila draznily niz raz a dobrze inna sprawa ze moj zespol gral blokami jakis30min grania15 przerwy...zabawy byly w przerwie i trwaly 25 min
Ewentualnie o polnocy zrobcie jedna zabawe taneczna- kazdy tanczy z mloda para... U mnie tak bylo ze my na srodku w kolku ludzie dookola nas i jak ktos chcial zatanczyc to podbiegal i odbijal... Zespol gral jakas piosenke ok5min i wszyscy chetni potanczyli niektorzy nawet dwa razy
A moze o polnocy zrobcie sobie zdjecie ze sztucznymi ogniami?
A jak nic to nic na sile..moze to i lepiej...typ pt'wychodzimy po oczepinach' zostana dluzej zanim sie zorientuja ktora godzina)

My mamy mieć DJja który będzie grał prawie non stop, więc taka przerwa konkursowa mogłaby być fajna. Ale w sumie nie mamy jeszcze nic wymyślonego. Ja bym zrobiła tylko test zgodności o 24.00 i tyle. Tż nie jest przekonany i wspominał coś o zabawach, ale pewnie jak on nic nie wymyśli to ja nie będę szukać specjalnie zabaw.

Sztuczne ognie to też jest jakaś opcja .

[sQuaara]

przeciez to DJ/zespol daje zestaw zabaw i wybierasz co chcesz miec... nad niczym myslec nie musisz...

[Terha]

Napisane przez sQuaara

przeciez to DJ/zespol daje zestaw zabaw i wybierasz co chcesz miec... nad niczym myslec nie musisz...

No w sumie tak. Tylko będzie trzeba coś wybrać .

[luna_laula]

Napisane przez jkasprzak

Hej
jak uważacie:
wesele mam za rok, skromne na 45-50 osób z czego 10 to dzieci
Biorąc pod uwagę status gości to na oczepinach bedzie:
- dwie dorosłe dziewczyny (pod warunkiem, że brat przyjdzie z kimś ) + 2 dziewczynki w wieku 10 lat :P + ew. 2 dziewczynki w wieku 3 i 6 lat
- dwóch dorosłych chłopaków + 1 chłopiec w wieku 11 lat + chłopcy w wieku 4,4,7,2,2 lat

Ci najmniejsi pewnie nie bedą brać w tym udziału
Myślicie, że oczepiny dla dwóch par pają sens bytu ? W sumie to tradycja, ale kółko wokół rzucających trochę kulejące... :/

Brałam udział w takich oczepinach, gdzie byłam ja, jakaś młodsza dziewczyna i same malutkie dzieci :P Dziwnie to wyglądało, welon został złapany chyba przez 3 letnie dziecko, no ale młodzie chcieli oczepiny. Tak samo było z drugim kółkiem, też same malutkie chłopięta... No ale było wesoło i uroczo