Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-08-06, 15:56   #1
art_s
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 4

Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie


Zawsze lubiłam seks oralny, zarówno jako strona czynna, jak i bierna - i kiedy kilka lat temu związałam się z moim obecnym partnerem, byłam przeszczęśliwa, gdy okazało się że to nasze wspólne upodobanie. Ciągle chciał mnie dotykać, oglądać, całować i lizać, ja nie pozostawałam mu dłużna, co z mojej strony trwa zresztą do dzisiaj. Problem w tym, że tylko z mojej. On już tego nie robi, wcale.

Podejmowałam temat w różnych formach, żartowałam, prosiłam, próbowałam go zachęcić różnymi sposobami, oczywiście w granicach przyzwoitości; to nie tak, że chodzę za nim i zrzędzę bo chce mi się minetki. Chodzi mi tylko o praktykowanie raz na jakiś czas tego, do czego tak wspaniale mnie kiedyś przyzwyczaił. Aktualnie już nie pytam, nie proszę bo uważam to za poniżające dla mnie. Raz na jakiś czas coś napomknę, ale to i tak nie ma znaczenia ani sensu. Jedyne co jestem w stanie ugrać to raz na kwartał przelotne polizanie mnie tam; ja chciałabym, żeby on, tak jak kiedyś, co jakiś czas chciał mnie tą drogą doprowadzić do orgazmu. On o tym wie, mówiłam mu o tym nie raz. Mimo to z jakiegoś powodu mi odmawia. W odpowiedzi na pytanie o powody mówi że przesadzam albo że po prostu jest zmęczony. Słyszę to chyba już ze dwa lata, również na urlopie.

I to nie jest tak, że to jakieś nagłe fanaberie albo że próbuję go zmusić (wcale go nie zmuszam) do czegoś, czego on nie lubi. Od początku powtarzał, że tak to lubi, sam inicjował. Teraz jest tak, że kiedy poruszę temat, on mi naobiecuje, a robi to głównie wtedy, kiedy jesteśmy akurat poza domem lub w sytuacji, w której nie może tego zrobić "od ręki". Wtedy słyszę "ale bym cię wylizał" itd. A kiedy już ma przyjść co do czego, on się albo wykręca, albo w "najlepszym" razie liźnie mnie dwa razy i zaczyna stosunek.

Uprzedzając ewentualne sugestie:
a) nie, nie mam infekcji, nie mam też "bobra", dbam o siebie na najwyższych obrotach
b) jestem standardowej konstrukcji (o ile cipka może mieć standardową konstrukcję), wiele razy słyszałam jaka jestem śliczna tam właśnie
c) nie jestem gderliwą babą, która stoi biedakowi nad głową i truje o minecie
d) wiem na pewno, że nie mam konkurencji w postaci innej kobiety, która rozkłada przed nim nogi
e) mój tż jest 100% hetero

Jestem zakochana, kochana, spełniona na chyba wszystkich innych związkowych płaszczyznach, pogodna i radosna. Brakuje mi tylko minety, a wiem, że mój facet potrafi zrobić ją doskonale.

Aha, i numer z "to koniec z lodzikiem" nie przejdzie, po pierwsze daleko mi do stosowania szantażu, a po drugie cóż, posunęłam się raz do takiego tekstu, odpowiedział, że przecież mnie nie będzie zmuszał. Czuję się okropnie, bo mimo, że naprawdę wszystko ze mną w porządku (wszystko z mojej strony przedstawia się dokładnie tak jak w czasach, kiedy on tam ciągle nurkował), ta sytuacja powoduje, że nie czuję się dla niego w pełni atrakcyjna, zastanawiam się cały czas co mogło spowodować tę zmianę, nie daje mi to spokoju. Nie czuję pełni pożądania z jego strony. Nie byłoby tematu, gdyby taki stan trwał od początku, to jasne – wiedziałabym, że tego nie lubi / nie chce i tyle. Ale przez wiele miesięcy pokazywał i mówił rzeczy zupełnie odwrotne. Kiedy chcę o tym rozmawiać, on się irytuje, dlatego prawie już nie poruszam tematu.

Zdaję sobie sprawę, że to już chyba beznadziejny przypadek, ale chociaż się wygadam
art_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 08:15   #2
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Przypadek rzeczywiście wydaje się beznadziejny. Można jeszcze zrozumieć, że przestało mu się podobać, ale absolutnie nie do przyjęcia jest unikanie rozmowy i wyjaśnień - bardzo krzywdzące wobec Ciebie. Czy mineta to jedyny trudny temat, który on omija? Jak się zachowuje w przypadku innych takich sytuacji? Czy to na pewno jedyna kwestia w jego zachowaniu, która budzi wątpliwości?
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 08:44   #3
Kelecka
Zadomowienie
 
Avatar Kelecka
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

A zwyczajnie, kiedy juz jestescie w lozku i zaczyna sie jakas akcja powiedziec 'kochanie, chce zebys mnie dzis doprowadzil do orgazmu wlasnie w ten sposob'? Jasne komunikaty zazwyczaj sa najskuteczniejsze
Kelecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 08:54   #4
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Usiądź z nim i porozmawiaj jeszcze raz. Może przy winie? Powiedz, że nie rozumiesz takiego zachowania i czujesz się coraz bardziej nie atrakcyjna. "Uwielbiam się z Tobą kochać, ale nie rozumiem dlaczego z dnia na dzień przestało Ci się podobać lizanie mnie. Nie podobam Ci się już? Nie czuję się dla Ciebie atrakcyjna i dołuje mnie to. Po prostu mi to wyjaśnij i dam Ci spokój".
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 11:50   #5
art_s
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 4
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Dziękuję za odpowiedzi.
[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7608707 6]Przypadek rzeczywiście wydaje się beznadziejny. Można jeszcze zrozumieć, że przestało mu się podobać, ale absolutnie nie do przyjęcia jest unikanie rozmowy i wyjaśnień - bardzo krzywdzące wobec Ciebie. Czy mineta to jedyny trudny temat, który on omija? Jak się zachowuje w przypadku innych takich sytuacji? Czy to na pewno jedyna kwestia w jego zachowaniu, która budzi wątpliwości?[/QUOTE]
To jedyny temat, który tak od ręki przychodzi mi do głowy. Choć mój partner czasami unika "trudnych" rozmów, zbywając je brakiem czasu lub wprost niechęcią. Trudno mi wskazać przykłady, bo w "życiu codziennym" nie toczymy żadnych batalii, ja jestem typem "z sercem na dłoni", on z kolei raczej trzyma problemy dla siebie, gdzieś w środku. Ale dajemy radę, bez problemu.

Cytat:
Napisane przez Kelecka Pokaż wiadomość
A zwyczajnie, kiedy juz jestescie w lozku i zaczyna sie jakas akcja powiedziec 'kochanie, chce zebys mnie dzis doprowadzil do orgazmu wlasnie w ten sposob'? Jasne komunikaty zazwyczaj sa najskuteczniejsze
Robiłam tak, mówiłam wprost, na co mam ochotę (taka jestem, mówię wprost, nie owijam w bawełnę), w odpowiedzi jest z reguły "a ja dziś ma ochotę zrobić coś innego", czy coś w tym rodzaju, i o, po wszystkim. Jeśli zacznę naciskać, będę czuła się z tym źle, nie chcę zyskać wizerunku baby biegającej za nim i żebrzącej o oral. Zresztą spodziewam się, że to go tym bardziej zniechęci. A ja nie chcę takiego wyproszonego "ochłapu", chcę mieć to codawniej lub realny argument, dlaczego tego nie mam.

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Usiądź z nim i porozmawiaj jeszcze raz. Może przy winie? Powiedz, że nie rozumiesz takiego zachowania i czujesz się coraz bardziej nie atrakcyjna. "Uwielbiam się z Tobą kochać, ale nie rozumiem dlaczego z dnia na dzień przestało Ci się podobać lizanie mnie. Nie podobam Ci się już? Nie czuję się dla Ciebie atrakcyjna i dołuje mnie to. Po prostu mi to wyjaśnij i dam Ci spokój".
To też mówiłam prosto z mostu, że czuję się jakaś "kulawa" w tym miejscu, on oczywiście zawsze zaprzecza, powtarza że wszystko jest ok tylko on nie ma w danym momencie ochoty, siły czy czegos jeszcze innego.
A ja jestem pewna, że coś jest na rzeczy, czuję to, tylko za nic nie mogę się tego dowiedzieć. Skoro pozostały mi tylko domysły, to tak, coraz bardziej pogrążam się w myślach, że coś ze mną nie tak: przestałam mu smakować, pachnieć czy podobac się, choć dałabym sobie rękę uciąć, że zupełnie nic się tam na przestrzeni lat nie zmieniło. Mówiąc wprost, mam już pewnego rozmiaru obsesję na tym punkcie i o ile zawsze dbałam o siebie, tak teraz dostałam bzika na punkcie czystości i zapachów.

Kochamy się często, właściwie codziennie, mając kilkuletni staż i naprawdę jest wspaniale. Tylko tej jednej rzeczy mi brak. (tu jest jeszcze jedna bliźniacza sprawa, kiedyś próbowaliśmy anala i było super, ale zrobiliśmy to kilka razy w początkach a później tak samo, jak z minetą, jest dużo mówienia o tym, żeby to zrobić, ale jak przyjdzie co do czego to nie tym razem).

Wiele razy mówiłam "po prostu powiedz szczerze, przyjmę chętnie każdą prawdę, męczy mnie to okropnie". Zawsze wtedy słyszę, że wszystko jest ok. Jak chcę dopytywać, dlaczego więc jest jak jest, to słyszę "przecież już ci mówiłem" i widzę, że to nie zaprowadzi nas do nikąd indziej niż do irytacji. Dlatego czuję się trędowata.

Dziewczyny, ja bym wolała usłyszeć cokolwiek, że mam brzydką cipkę, że źle pachnę, albo że on jednak po prostu tego nie lubi, odwidziało mu się, albo że no nie wiem, cokolwiek, ale niech te słowa padną, a nie coś takiego... jestem tym wykończona

Edytowane przez art_s
Czas edycji: 2017-08-07 o 12:00
art_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 12:49   #6
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

To jest bardzo trudna sytuacja, skoro on konsekwentnie odmawia rozmowy, wiedząc, jak ważna to dla Ciebie kwestia i do jakiego stanu ta niepewność Cię doprowadza. Nie chciałabym źle doradzić, ale wydaje mi się, że skoro cala sytuacja bardzo Cię frustruje i oczekujesz jakiegoś progresu, to czas na radykalne środki. Szantaż zatem - brak seksu, brak innej ważnej czynności, ciche dni... - sama będziesz wiedzieć, co może mu dać do myślenia. I szantaż oczywiście nie dopóki nie będzie minetki, tylko dopóki nie będzie szczerej rozmowy i wyjaśnienia - trzeba mu to wyraźnie zakomunikować wraz z informacją, jak niekomfortowo się przez jego uniki czujesz.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 14:36   #7
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7609849 1]To jest bardzo trudna sytuacja, skoro on konsekwentnie odmawia rozmowy, wiedząc, jak ważna to dla Ciebie kwestia i do jakiego stanu ta niepewność Cię doprowadza. Nie chciałabym źle doradzić, ale wydaje mi się, że skoro cala sytuacja bardzo Cię frustruje i oczekujesz jakiegoś progresu, to czas na radykalne środki. Szantaż zatem - brak seksu, brak innej ważnej czynności, ciche dni... - sama będziesz wiedzieć, co może mu dać do myślenia. I szantaż oczywiście nie dopóki nie będzie minetki, tylko dopóki nie będzie szczerej rozmowy i wyjaśnienia - trzeba mu to wyraźnie zakomunikować wraz z informacją, jak niekomfortowo się przez jego uniki czujesz.[/QUOTE]
Też o tym pomyślałam, mów że nie masz ochoty na seks i tyle. Zacznie dopytywać to powiedz że nic się nie zmieniło tylko po prostu nie chcesz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-08-07, 14:39   #8
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Szczerze? Ja bym po prostu nie akceptowała wymijających odpowiedzi i przyparła faceta do muru. Nie daj się spławić - jego wymówki są tak słabe że aż szkoda gadać - pasowałyby do sytuacji trwającej max miesiąc a nie tyle czasu... Przecież on Cię zwyczajnie zbywa i okłamuje - totalnie olewa Twoje próby dowiedzenia się o co chodzi i karmi Cię głodnymi kawałkami zamiast prawdą. Moim zdaniem najwyższa pora byś przestała mu na to pozwalać.
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 17:05   #9
art_s
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 4
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

A więc co, oko za oko, nie ma tu szans na nic, co nie musiałoby mnie stawiać w roli szantażystki? Nie znoszę takich rozwiązań
To nie jest tak, że ja bez tego seksu oralnego umrę czy zmarnieję, ja to po prostu lubię, a pan przyzwyczaił mnie do tego, że też to lubi ze mną robić. Nie chcę z niego musieć dożywotnio rezygnować, nie znając powodu tej przymusowej rezygnacji.

Powiem Wam, jakiej spodziewam się reakacji na hipotetyczną odmowę seksu.
Otóż uważam, a sąd ten graniczy z pewnością, że on przyjmie postawę "nie to nie" i seksu nie będzie w ogóle, żadnego, do gry wejdzie przypuszczalnie pełnoetatowe porno (zamiast seksu ze mną) i staniemy się współlokatorami, bo do łóżka wspólnie za prędko nie wrócimy. Mój facet nie jest osobą, na której można coś wymóc szantażem, to działa odwrotnie - denerwuje go i powoduje wzmożenie zaciętej postawy. Spodziewam się, iż byłby to zjazd po równi pochyłej.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Nephasis, jak przyprzeć go do muru?

To nie jest mężczyzna, na którym robią wrażenie teksty z gatunku "zrób o co cię proszę, albo...", a ja nigdy nie byłam osobą, która takie zagrywki stosuje.
art_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 17:20   #10
shini
Zakorzenienie
 
Avatar shini
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Paradise City
Wiadomości: 5 270
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

No przyciśnij go, powiedz, że kiedyś to lubił i robił a teraz tylko gada, że by wylizał a nie liże i każ mu powiedzieć czemu...Ja bym zerwała jakby nie wytłumaczył tego :/
__________________
Wymienie w lutym rozswietlacz Boirjois, ciuchy s/m
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1220876
shini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-07, 18:04   #11
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Cytat:
Napisane przez art_s Pokaż wiadomość
A więc co, oko za oko, nie ma tu szans na nic, co nie musiałoby mnie stawiać w roli szantażystki? Nie znoszę takich rozwiązań
To nie jest tak, że ja bez tego seksu oralnego umrę czy zmarnieję, ja to po prostu lubię, a pan przyzwyczaił mnie do tego, że też to lubi ze mną robić. Nie chcę z niego musieć dożywotnio rezygnować, nie znając powodu tej przymusowej rezygnacji.

Powiem Wam, jakiej spodziewam się reakacji na hipotetyczną odmowę seksu.
Otóż uważam, a sąd ten graniczy z pewnością, że on przyjmie postawę "nie to nie" i seksu nie będzie w ogóle, żadnego, do gry wejdzie przypuszczalnie pełnoetatowe porno (zamiast seksu ze mną) i staniemy się współlokatorami, bo do łóżka wspólnie za prędko nie wrócimy. Mój facet nie jest osobą, na której można coś wymóc szantażem, to działa odwrotnie - denerwuje go i powoduje wzmożenie zaciętej postawy. Spodziewam się, iż byłby to zjazd po równi pochyłej.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Nephasis, jak przyprzeć go do muru?

To nie jest mężczyzna, na którym robią wrażenie teksty z gatunku "zrób o co cię proszę, albo...", a ja nigdy nie byłam osobą, która takie zagrywki stosuje.
"Jeśli nie nauczymy się rozmawiać jak dorośli - szczerze i bez kłamliwych wymówek to nie wyobrażam sobie żeby ten związek miał wypalić. Boję się że kiedyś potraktujesz podobnie inny problem, tym razem dużo ważniejszy a ja nie będę umiała do ciebie dotrzeć. Jeśli nie potrafisz otwarcie rozmawiać o takich drobnych problemach to nie wiem jak będzie wyglądać nasze wspólne życie za parę lat" - a potem ustalić ramy czasowe w których ma się coś zmienić w temacie komunikacji i powiedzieć jasno że to brak komunikacji jest problemem i jeśli w ciągu najbliższego tygodnia/czy ile tam chcesz nie podejmie kroku w kierunku rozwiązania problemu to związek nie ma sensu.

Zupełnie serio - bałabym się przyszłości z osobą która przejawia takie zachowania. Nie ze względu na tą minetkę tylko ze wzgledu na to że to najpewniej wróci w końcu pod inną postacią, w innym temacie i staniesz przed problemem który nie będzie do rozwiązania ponieważ szanowny Pan nie będzie go widział albo będzie udawał że nie widzi.

Sent from my EVA-L09 using Tapatalk

Edytowane przez 97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Czas edycji: 2017-08-07 o 18:06
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-07, 21:31   #12
Smieszka28a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 49
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Ogranicz lodzika powinno pomóc
Smieszka28a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 07:22   #13
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;76109461]"Jeśli nie nauczymy się rozmawiać jak dorośli - szczerze i bez kłamliwych wymówek to nie wyobrażam sobie żeby ten związek miał wypalić. Boję się że kiedyś potraktujesz podobnie inny problem, tym razem dużo ważniejszy a ja nie będę umiała do ciebie dotrzeć. Jeśli nie potrafisz otwarcie rozmawiać o takich drobnych problemach to nie wiem jak będzie wyglądać nasze wspólne życie za parę lat" - a potem ustalić ramy czasowe w których ma się coś zmienić w temacie komunikacji i powiedzieć jasno że to brak komunikacji jest problemem i jeśli w ciągu najbliższego tygodnia/czy ile tam chcesz nie podejmie kroku w kierunku rozwiązania problemu to związek nie ma sensu.

Zupełnie serio - bałabym się przyszłości z osobą która przejawia takie zachowania. Nie ze względu na tą minetkę tylko ze wzgledu na to że to najpewniej wróci w końcu pod inną postacią, w innym temacie i staniesz przed problemem który nie będzie do rozwiązania ponieważ szanowny Pan nie będzie go widział albo będzie udawał że nie widzi.

Sent from my EVA-L09 using Tapatalk[/QUOTE]

Dokładnie tak, Pan pokazał jakim jest niepewnym partnerem.
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 07:52   #14
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Również bym poszła w przyparcie go do muru - nie odpuszczałabym rozmowy. Szantaż to moim zdaniem zły pomysł, bo to rzeczywiście doprowadzi tylko do tego, że nie będziecie ze sobą sypiać w ogóle. Więc tak jak dziewczyny mówiły - zmuszenie do rozmowy. Bo tu naprawdę nie chodzi tylko o brak seksu oralnego. Większym problemem jest to, że on nie chce szczerze porozmawiać.
I jedna uwaga - może problem w tym, że on nigdy nie lubił seksu oralnego jako strona aktywna, a robił to aby Ci się przypodobać w początkowej fazie związku? A teraz już nie czuje, że musi Cię zdobywać, bo w końcu jesteście "stabilną parą", więc odpuścił. No i teraz głupio się przyznać, że wcześniej kłamał...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 08:20   #15
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Ale jak niby zmusić człowieka do rozmowy i wypowiedzenia prawdy? Przecież jak ktoś się zaprze, to nawet przemoc nie pomoże, a takie środki jako cywilizowani ludzie wykluczamy. Jedyne, co pozostaje, to wywieranie presji do groźby rozstania włącznie - i w razie braku reakcji spełnienie tej groźby. Propozycja Nephasis jest bardzo rozsądna.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 08:25   #16
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7615462 1]Ale jak niby zmusić człowieka do rozmowy i wypowiedzenia prawdy? Przecież jak ktoś się zaprze, to nawet przemoc nie pomoże, a takie środki jako cywilizowani ludzie wykluczamy. Jedyne, co pozostaje, to wywieranie presji do groźby rozstania włącznie - i w razie braku reakcji spełnienie tej groźby. Propozycja Nephasis jest bardzo rozsądna.[/QUOTE]

No właśnie przez to, że jest rozsądna, to w pełni się z nią zgadzam
Dlatego właśnie napisałam, że zamiast szantażu "jak mi nie zaczniesz robić minety to koniec z lodem/seksem" lepsze jest przyparcie do muru w sprawie rozmowy. Używając argumentów Nephasis. Bo są bardzo rozsądne.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 08:38   #17
Michal39
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 50
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Pół życia bym oddał, no powiedzmy 1/4, za spotkanie takiej osoby. Niestety moja ślubna preferuje "konkret" jak to sama ujmuje.

Może po prostu chodzi o jakąś infekcję intymną? Wtedy zapaszek jest dosyć przykry, ale normalnie to perfume de la femme działa niesamowicie podniecająco, 99% facetów byłoby gotowych palić, rabować i mordować byleby poczuć ten zapach.

Być może spotkałaś ten jeden procent

Edytowane przez Michal39
Czas edycji: 2017-08-09 o 08:43 Powód: literówka
Michal39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 08:42   #18
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Cytat:
Napisane przez Atavish Pokaż wiadomość
No właśnie przez to, że jest rozsądna, to w pełni się z nią zgadzam
Dlatego właśnie napisałam, że zamiast szantażu "jak mi nie zaczniesz robić minety to koniec z lodem/seksem" lepsze jest przyparcie do muru w sprawie rozmowy. Używając argumentów Nephasis. Bo są bardzo rozsądne.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Jasne, wszyscy tu się chyba zgadzamy, że problem tkwi w braku szczerej rozmowy, a nie minety, i "szantaż" miałby polegać właśnie na formule "jeśli ze mną nie porozmawiasz, to się rozstaniemy" - o tym też de facto mówi Nephasis. Samo naciskanie na rozmowę może nie dać efektów (na razie nie daje), bo facet czuje się bezkarny, poczuł się już, jak piszesz, zbyt wygodnie i pewnie w tym związku. Trzeba tę wygodę zburzyć groźbą konkretnych sankcji.

Edytowane przez 260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Czas edycji: 2017-08-09 o 09:25
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 09:06   #19
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7615533 1]Jasne, wszyscy tu się chyba zgadzamy, że problem tkwi w braku szczerej rozmowy, a nie minety, i "szantaż" miałby polegać właśnie na formule "jeśli ze mną nie porozmawiasz, to się rozstaniemy" - o tym też de facto mówi Nephasis. Samo naciskanie na rozmowę może nie dać efektów (na razie nie daje), bo facet czuje się bezkarny, poczuł się już, jak piszesz, zbyt wygodnie i pewnie w tym związku. Trzeba tę wygodę wzburzyć groźbą konkretnych sankcji.[/QUOTE]
No patrząc po wpisach, to nie wszyscy
I szczerze mówiąc ja takiej rozmowy "hej, martwię się o nasz związek" nie traktuję jako szantażu...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-09, 10:48   #20
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Cytat:
Napisane przez Michal39 Pokaż wiadomość
Pół życia bym oddał, no powiedzmy 1/4, za spotkanie takiej osoby. Niestety moja ślubna preferuje "konkret" jak to sama ujmuje.

Może po prostu chodzi o jakąś infekcję intymną? Wtedy zapaszek jest dosyć przykry, ale normalnie to perfume de la femme działa niesamowicie podniecająco, 99% facetów byłoby gotowych palić, rabować i mordować byleby poczuć ten zapach.

Być może spotkałaś ten jeden procent
A jak patrzysz na przegięcie z higieną?
Autorka pisze:
"pogrążam się w myślach, że coś ze mną nie tak: przestałam mu smakować, pachnieć czy podobac się, choć dałabym sobie rękę uciąć, że zupełnie nic się tam na przestrzeni lat nie zmieniło. Mówiąc wprost, mam już pewnego rozmiaru obsesję na tym punkcie i o ile zawsze dbałam o siebie, tak teraz dostałam bzika na punkcie czystości i zapachów."

Może przestała pachnieć kobietą?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-09, 21:29   #21
art_s
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 4
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość


Może przestała pachnieć kobietą?
No tak, zasuwam domestosem i zasypuję kretem, to może rzeczywiście skutecznie zabijać zapachy.

A serio to on lubi mój zapach, o czym nie tylko mowi, ale również często tam sięga w takim celu. Z zadowoleniem mnie obwąchuje, dotyka, tylko właśnie tej jednej jedynej rzeczy nie robi.

Infekcji nie mam na 100%, naprawdę wszystko tam ze mną w porządku.
art_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-14, 12:49   #22
Anastasia21
Raczkowanie
 
Avatar Anastasia21
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 57
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Nie rozumiem jak można dostawać taką przyjemność a nie oddawać jej w zamian. Mój TŻ pierwszą minetkę zrobił mi już podczas, a raczej przed naszym pierwszym stosunkiem. Pamiętam że to było dla mnie takie wow i tak dalej bo co on wyprawia, już teraz? haha. Robił to często i niesamowicie serce mnie bolało że na początku się nie odwdzięczałam. Bo nie potrafiłam, ale młoda byłam, dopiero uczyłam się seksu. Nawet nie wiecie jak cudownym uczuciem było dla mnie gdy mogłam w końcu dać mu tą samą przyjemność. Nie wyobrażam sobie dostawać i nigdy nie dawać nic w zamian. Oczywiście że seks to nie handel, nie trzeba po każdej minecie zrobić loda, itp itd, jednak nie może to działać tak że tylko jedna strona daje coś od siebie.
Piszę to bo jestem w identycznej sytuacji, kiedyś też zawsze i chętnie, sratatata, nie zdradza mnie na pewno, a jednak pomimo próśb i rozmów nie zejdzie tam niżej. Ostatni raz był może pół roku temu... choć wie jaką przyjemność mi to sprawia. I także podkreślam: nie dostałam nagle jakiejś infekcji, smaku też pewnie nie zmieniłam, poza tym wprost się go pytałam, według mnie nie ma tutaj tematów tabu, jeśli coś mu nie odpowiada powinien to powiedzieć, ja bym powiedziała. Skończyło się na tym że sama też mu tego nie daję ponieważ straciłam całkowitą ochotę. To żaden rodzaj kary czy czegokolwiek, choć z jednej strony byłam ciekawa czy się "upomni", dla mnie to duża przyjemność jeśli mogę to dla niego zrobić więc chętnie bym do tego wróciła, ale po prostu aż serce mnie bolało gdy widziałam jak ja rozpoczynam seks oralny, a on nie
Nie wiem o co chodzi, nuda? Nie chce mu się? Chce od razu przejść do rzeczy? Mój facet nawet jak mu loda robiłam to czasem chciał bym przestała. Dla mnie uraz majestatu a on po prostu chciał od razu przejść do stosunku. I tak czy siak nie rozumiem, seks trzeba urozmaicać
Anastasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-14, 14:43   #23
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

wydaje mi się że dawanie sobie przyjemności przez oraz powinno być obustronne.
Przecież to takie fajne!
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-15, 14:48   #24
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Było, ale się skończyło, czyli rzecz o minecie

Cytat:
Napisane przez art_s Pokaż wiadomość
A więc co, oko za oko, nie ma tu szans na nic, co nie musiałoby mnie stawiać w roli szantażystki? Nie znoszę takich rozwiązań
To nie jest tak, że ja bez tego seksu oralnego umrę czy zmarnieję, ja to po prostu lubię, a pan przyzwyczaił mnie do tego, że też to lubi ze mną robić. Nie chcę z niego musieć dożywotnio rezygnować, nie znając powodu tej przymusowej rezygnacji.

Powiem Wam, jakiej spodziewam się reakacji na hipotetyczną odmowę seksu.
Otóż uważam, a sąd ten graniczy z pewnością, że on przyjmie postawę "nie to nie" i seksu nie będzie w ogóle, żadnego, do gry wejdzie przypuszczalnie pełnoetatowe porno (zamiast seksu ze mną) i staniemy się współlokatorami, bo do łóżka wspólnie za prędko nie wrócimy. Mój facet nie jest osobą, na której można coś wymóc szantażem, to działa odwrotnie - denerwuje go i powoduje wzmożenie zaciętej postawy. Spodziewam się, iż byłby to zjazd po równi pochyłej.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Nephasis, jak przyprzeć go do muru?

To nie jest mężczyzna, na którym robią wrażenie teksty z gatunku "zrób o co cię proszę, albo...", a ja nigdy nie byłam osobą, która takie zagrywki stosuje.
Wiem o czym piszesz bo moj TZ jest taki sam. Zawzięty, uparty typ. To ma rowniez pozytywny wydźwięk bo jednoczesnie jest wytrwały i konsekwentny. Ale on minetke lubi Chociaz oczywiście tutaj problem nie w braku orala a w tym, ze postawil Cie w sytuacji, w ktorej czujesz sie niepewnie, nieswojo, zagubiona. Unikanie rozmowy i brak wyjasnienia to b. nieuczciwe z jego strony. Wytlumacz mu ze nie chodzi Ci o wymuszenie lizania a o szczerą uczciwą informację, dzięki ktorej bedziesz pewna jego odczuc i spojrzenia na sprawę. Bez takiej informacji czujesz sie niepewnie, popadasz w niepotrzebne domysly i ma to wplyw na Wasza relację. Wytlumacz i czekaj na jego inicjatywę - ja bym zmienila stosunek do niego na chlodniejszy i zdystansowany. Za dobra jestes. Tolerujesz ze facet zzwyczajnie zle Cie traktuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-15 15:48:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.