2017-02-14, 12:14 | #91 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 514
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
No i przykład dla tych co są niżej
Poza tym, że ludzie chorzy przychodzą do pracy (najbardziej mnie wkurzają ci z tzw. grypą żołądkową, przylezie do roboty, a potem 99% czasu blokuje toaletę albo siedzi zielony na twarzy i wiadać, że cały swój wysiłek skupia na tym, żeby nie walnąć bełta na biurko), to zachowują się też głupio w inny sposób - np. podają rękę kiedy się witają, kichają w dłonie, kaszlą bez zasłaniania ust. No bezmyślność w czystej postaci. |
2017-02-14, 12:23 | #92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Za próbę przyjścia do pracy (i na zajęcia) z jelitówką, powinien być solidny kop w cztery litery bez możliwości powrotu przed upłynięciem tygodnia.
|
2017-02-15, 09:54 | #93 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
co do grypy żołądkowej, ewidentnych chorób zgadzam się z wami
ale u mnie np. w domu od zawsze było tak, że do szkoły trzeba iść tak czy siak. że mam nie udawać choroby. jak byłam już w liceum to sama chodziłam bo nie chciałam mieć braków, bo uczyć się z czyichś notatek to był kiepski pomysł. chyba że było naprawdę źle to może wtedy nie chodziłam. teraz pracuję na etacie ale nie byłam ani 1 dnia na l4 (pracuję prawie rok). ale to tylko z tego powodu że nie wiem kiedy można dostać l4 - właśnie czy uporczywy katar i kaszel na to się kwalifikują, czy to tylko takie przeziębienie i lekarz wyśmieje taką "chorobę"? niestety byłam uczona że jeśli nie umierasz, to jesteś zdrowy ja bym chętnie poszła na l4 np. dziś bo mam męczący katar i jestem trochę osłabiona, ale nie wydaje mi się żebym miała dostać od lekarza zwolnienie. choruję często, jakieś 4 razy w sezonie zimowym. jakie są kryteria otrzymania l4? Edytowane przez niemanicka Czas edycji: 2017-02-15 o 09:56 |
2017-02-15, 13:09 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
Nie ma kryteriów, idziesz do lekarza i on stwierdza czy możesz pracować czy nie. Lepiej wyleżeć przeziębienie przez 3 dni niż chorować potem kilka razy w roku.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2017-02-15, 13:42 | #95 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
W Norwegii chory dzieciak nie idzie do przedszkola/szkoły jeszcze dobę po ustopięniu objawow choroby. |
|
2017-02-15, 20:58 | #96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Nie no, nie przesadzajcie już aż tak w drugą stronę. Nie tak łatwo jest określić kiedy to jest niegroźne dwudniowe przeziębienie, a kiedy coś gorszego. Rzeczywiście najlepiej się przejść poradzić lekarza, tym bardziej jeśli to nie jest pierwsza infekcja w sezonie. Lekarz prawdopodobnie sam stwierdzi, że warto to w końcu wyleżeć, chociaż z tymi lekarzami to różnie.
Na pewno istotna jest gorączka i jakiś objaw przeszkadzający w pracy np. silny katar przy kontakcie z klientami i żywnością lub ostra chrypka w przypadku nauczycieli. |
2017-02-15, 21:17 | #97 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
Zapisz
|
|
2017-02-15, 22:54 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Nigdy nie chodze chora. Ostatnio szlag mnie trafił, bo kolega przyszedł z przeziębieniem w pełnej krasie, charczał, kichał i kaszlał non stop. Pytam, dlaczego nie idzie na zwolnienie (nie jest u nas źle widziane absolutnie), to mówi, że dlatego że w tym tygodniu jest możliwość płatnych nadgodzin, a on przecież na motor zbiera.
No i efekt jest taki, że sama jestem na L4 z gorączką, bo mnie oczywiście zaraził. |
2017-02-15, 23:05 | #99 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
[1=5b5113117b6e42222229f55 94ebb4ac0eb7ee95c_5dfabd8 2d2cbf;36864487]I później przychodzi ktoś taki "grypozny" do pracy- rozsieje syf na innych pracowników. Każdy z tych pracowników ma rodzinę, dzieciaki. Wytłumacz małemu dziecku ze ma 39 ° bo u mamy w pracy siedzi bakcyl który rozsiewa choroby i teraz ty moje dziecko musisz się męczyć, brać leki.
Nie raz słyszałam chwalenie się: Ja byłam twarda,cala zimę chorowałam w pracy, żadnego wolnego nie brałam! Chce mi się dać takiemu osobniku w łeb Nie raz byłam ofiara takich zachowań przynosząc choróbsko z pracy.To myślenie tylko o swojej dupie, za przeproszeniem.A te pierdoły "nikt nic mi nie powie,ale to nie mile widziane" tylko usprawiedliwienie własnej głupoty i braku szacunku do innych ludzi.[/QUOTE] Zgadzam sie w 100%. A jak widze ludzi, ktorzy nie dosc ze przychodza chorzy do pracy, to jeszcze kichaja w dlonie (zamiast w lokiec czy chusteczke) i potem te dlon podaja np. klientom albo dotykaja nia poreczy w autobusie, to cala sie gotuje. ---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ---------- [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7092621 7]Za próbę przyjścia do pracy (i na zajęcia) z jelitówką, powinien być solidny kop w cztery litery bez możliwości powrotu przed upłynięciem tygodnia.[/QUOTE] Ja proponuje plukanie zoladka i lewatywe, niektorzy przechodza jelitowke w miare po ludzku, jak mnie zlapie jelitowka (nawet od takiego kogos, kto normalnie z nia chodzi), to na zajecia czy do pracy w ogole nie jestem w stanie dojsc i czuje sie tak potwornie, ze nie zyczylabym tego najgorszemu wrogowi. |
2017-02-16, 22:45 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Naprawdę choruje sporadycznie, wówczas kiedy mam gorączkę i inne objawy chorobowe idę do lekarza i zostaje w domu.
Jednak z lekkim przeziębieniem chodzę do pracy.. mówię o naprawde czymś lekkim typu katar czy drapanie w gardle |
2017-02-17, 18:31 | #101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 90
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Zdarzało mi się chodzić do pracy podziębiona, ale moja obecna kierowniczka jest tego przeciwniczką, więc spokojnie mogłabym pójść na zwolnienie, gdyby zaszła taka potrzeba.
__________________
Blog: http://beauty-fashion-and-style.blogspot.com/ Najnowszy post -Ostatnio przeczytane <--- nowy cykl na blogu!! |
2017-02-18, 17:52 | #102 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
problem się robi jak ktoś jest na umowie zlecenie i nie przysługuje mu l4.
ja byłam zmuszona chodzić z bardzo ciężkim przeziębieniem przez cały tydzień. kilka osób było na urlopie i szefostwo niby zezwoliło na wolne, ale z bardzo wyraźną groźbą zwolnienia i utraty premii (bardzo dużej - bo w wysokości połowy mojej wypłaty). a ja nie mogłam sobie wtedy w żadnym wypadku pozwolić na utratę pracy. wszyscy którzy pracowali ze mną też zachorowali... więc jestem w stanie zrozumieć argument, że ktoś się boi, bo zwolnienie nie jest mile widziane |
2017-02-18, 20:36 | #103 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
jejku.... ale wy chorowite jesteście.....w każdym poście piszecie o jakiś katarach, gorączkach, bólach migrenowych, że niby nie mogłyście się zwlec z łóżka...
ja to jestem po 40-tce i na l4 byłam raz w życiu - lewym - wstrzymali nam urlopy w okresie świąteczno- sylwestrowym, a ja miałam już wykupione święta w górach, nigdy w życiu nie czułam się tak źle, że nie mogłam pójść do pracy, lub z czegoś zrezygnować, czasem mam jakiś katar, ale to w sumie nie jest jakoś upierdliwe, żeby z tego powodu nie iść do pracy. i gdzie wy się tak zarażacie i przeziębiacie??? ja codziennie myję rano włosy, wychodzę z wilgotnymi nawet na mróz, i nigdy mi nic od tego nie było, w pracy i podczas weekendów spotykam wielu ludzi, często chorych, i jakoś nigdy niczego od nikogo nie łapię - kwestia zahartowania????, a może tego, że nigdy nie łykam żadnych gripexów, suplememtów i innych świństw bez recepty z marketów |
2017-02-18, 20:40 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Litości..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2017-02-18, 20:49 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2017-02-18, 21:47 | #106 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Treść usunięta
|
2017-02-18, 21:52 | #107 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
|
2017-02-19, 10:33 | #108 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Bardzo ciekawy i potrzebny temat Ostatnio myślałam sporo o tym.
Od zawsze rodzice mnie uczyli, że się chorym nie idzie między ludzi, bo mniejszą szkodą jest coś opuścić (szkołę, pracę) niż pozarażać i uziemić nie tylko siebie, ale też innych. Jest to dla mnie naturalne, natomiast zdaję sobie też sprawę z tego że różne są miejsca pracy i nikt nie będzie ryzykował zwolnienia jeśli wie, że pracodawca nie podejdzie ze zrozumieniem do jego kataru. Według mnie jest to problem do przepracowania głównie właśnie dla pracodawców - oni powinni gonić ludzi na zwolnienie, bo raz że bardziej im się opłaca mieć na L4 jednego pracownika niż dziesięciu, a dwa że taka osoba nie jest wydajna + może się, pracując przy lekkiej chorobie, rozłożyć bardziej (przypadek koleżanki z pracy - zamiast 3 dni L4 były 2 tygodnie, z tym że tydzień później...). Sama osobiście teraz jestem zatrudniona w miejscu, gdzie się z byle gie nie idzie na zwolnienie bo kierownictwo kręci nosem, ale w sezonie zimowym zaczęłam walkę o większą wrażliwość u niektórych koleżanek, bo miałyśmy sytuację gdy z jednej kichającej (ale hardo siedzącej za biurkiem) zrobiło się pięć rozłożonych na L4, w tym ja - i to na koniec miesiąca, gdy praca się pali w rękach. Poza tym nie oszukujmy się - to się wiąże z niższą wypłatą (albo w ogóle z brakiem wypłaty przy umowie-zleceniu) więc nikt nie będzie wpierał chorego pracusia w jego dążeniu do bycia pracownikiem roku, gdy przez niego ponosi konsekwencje finansowe.
__________________
Cytat:
|
|
2017-02-19, 10:34 | #109 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
I tak, bywa, że chodzę chora do pracy, bo nie mam wyjścia. |
|
2017-02-19, 20:57 | #110 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Mi też zdarza się iść chora do pracy. Może nie jakoś bardzo, bo wtedy staram się jednak zostać w łóżku żeby nie pozarażać wszystkich, ale czasem jak jestem przeziębiona i czuje się kiepsko, nie mam wyjścia i muszę iść do pracy bo nikt za mnie moich obowiązków nie wykona :p
|
2017-02-19, 21:08 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
U mnie w pracy przez ostatni czas była niska temperatura - 18 stopni więc takie minimum. Pochorowali się wszyscy, w tym jedna osoba wylądowała z zapaleniem płuc. Wszyscy oprócz niej i tak musieli przyjść, bo nie byłoby komu pracować (mała firma). ;-)
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2017-02-19 o 21:09 |
2017-02-19, 23:38 | #112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Nawet przy przeziębieniu nie chodzę do pracy. Nie mam zamiaru kichać i kasłać na ludzi czy rozsiewać swoich zasmarkanych i zawirusowanych chusteczek po biurze. Nie chcę zarażać innych.
Aktualnie mam o tyle dobrze, że jak jest to przeziębienie, to pracuję z domu. Ale jeśli coś poważniejszego, to i tak biorę L4. Nie będę się zmuszać do roboty kosztem swojego zdrowia, swojej energii, etc. Niestety ostatnio w pracy mieliśmy bardzo kiepską sytuację w - ktoś przyszedł chory, a później do końca tygodnia 1/3 zespołu wylądowała na zwolnieniach. W tym oczywiście ja też. Skończyło się gorączką, bólami kości, skóry, zatok - słowem - wybitnie paskudne grypsko. A w pracy była tragedia - wszystko się zaczęło walić, bo takie niedobory. I wiem, że problematyczne jet to, że to się odbija na pensji, ale zdecydowanie wolę oszczędzić sobie pogorszenia się swojego zdrowia oraz narażania cudzego kosztem tych pieniędzy. |
2017-02-20, 15:04 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Ja mam takie parszywe szczęście, że jeśli już choruję, to obowiązkowo na urlopie (a za czasów szkolnych podczas wakacji)
L4 miałam raz, jak wylądowałam w szpitalu. Nikogo więc nie zarażam (mimo częstego kataru - efekt złamania nosa kiedyś tam) i mam "czyste" sumienie |
2017-02-20, 15:19 | #114 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Przecież jak się zachoruje podczas urlopu, to też można mieć zwolnienie lekarskie. Wtedy urlop zostaje przerwany (nie "uciekają" dni należnego urlopu), a pracownik jest na zwolnieniu lekarskim. Urlop jest od odpoczywania, nie od chorowania
|
2017-02-20, 15:30 | #115 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Można, ale wpierw wypadałoby dotrzeć do lekarza - a ja ograniczam kontakty ze służbą zdrowia do koniecznego minimum
|
2017-02-20, 15:34 | #116 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
Znajomi mieli kontrolę, gdy cała trójka - małżeństwo z dorosłą córką - wylądowała na L4 z powodu grypy. |
|
2017-02-20, 15:37 | #117 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
|
|
2017-02-20, 16:01 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
|
|
2017-02-20, 16:27 | #119 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 114
|
Chodzicie chore do pracy?
Cytat:
Jeszcze parę lat temu napisałabym podobnie, też rano myłam włosy, nawet z wilgotnymi wychodziłam na mróz i nic mi nie było. Tylko że tak sobie właśnie (plus parę innych grzeszków) rozwaliłam zatoki, najgorszemu wrogowi tego nie życzę. Nie jestem w stanie funkcjonować, potworny ból głowy, od duszącego kaszlu cała obolała jestem, sam ropny katar to przy tym najmniejszy problem, trzeci tydzień na zwolnieniu właśnie jestem, kolejny antybiotyk i już naprawdę chciałabym wrócić do pracy. Więc nie dziw się za bardzo i uważaj z tą mokrą głową na mrozie byś za jakiś czas nie napisała podobnego posta jak mój. I też jestem po czterdziestce, i też twierdziłam że jestem zahartowana, i też się dziwiłam jak tak można chorować i chorować. Edytowane przez Bossana Czas edycji: 2017-02-20 o 16:34 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.