Kosmetyki M.A.C. cz.6

[villete]

Napisane przez alusiekmalutki89

pomocy, dziewczyny pomocy

Czy któraś z Was jak będzie w Macu mogłaby poprosić dla mnie próbke podkładu Face & body odcień c1?? mam chec go zakupić- potrzebuje czegoś lekkiego, ale do Maca mam 180 km - nie chce kupowac w ciemno-najzwyczajniej w świecie boje się że nie trafie z odcieniem- a koszt jak wiemy podkladu nie jest mały...

OCzywiście koszty wysyłki do mnie próbki- zwracam- błagam -miejcie litość

nie wiem czemu, ale ostatnio one coś niechętnie dają próbki ;/

[Corii]

Napisane przez villete

nie wiem czemu, ale ostatnio one coś niechętnie dają próbki ;/

Bo ktoś tu już pisał jakiś czas temu, że ponoć dostali wytyczne z góry, aby przestać robić próbki.

[pingwin2]

a czemu tak? To teraz mamy w ciemno kupować?

[lilith_ed]

To ja widać miałam więcej szczęścia niż rozumu, bo ostatnio wyłudziłam z próbek co chciałam

[Corii]

Napisane przez pingwin2

a czemu tak? To teraz mamy w ciemno kupować?

A kto ich tam wie czemu Dla mnie to głupota totalna, bo wiadomo, ze podkład, korektor, to ja najpierw musze miec w próbce nim się zdecyduję.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez lilith_ed

To ja widać miałam więcej szczęścia niż rozumu, bo ostatnio wyłudziłam z próbek co chciałam

To nie tak, zalezy na kogo się trafi. Jedni dają bez problemu inni robia problemy.

[alusiekmalutki89]

czyli nie ma dla mnie szansy?

[villete]

też się ostatnio wkurzyłam właśnie, bo chciałam korektor, ociupinkę, zobaczyć czy kolor i konsystencja się sprawdzą, bo nie wiedziałam co wybrać. a teraz pewnie nie wybiorę nic, bo nie mam zamiaru w ciemno brać dwóch Oo szczególnie, że na całym sklepie są testery, mogę teoretycznie sobie lać litrami na rękę w celu sprawdzenia na ręce, a do domu kropli już wziąć nie mogę.

w Polsce w ogóle mam wrażenie, że w każdym sklepie kuleje marketing. W Stanach wiedzą, że im większą próbkę dadzą, tym klient jak potestuje porządnie, to jest duża szansa, że wróci i to kupi. A w Polsce albo dadzą próbkę wielkości kawałka najmniejszego paznokcia, albo wcale. W tym pierwszym przypadku wolałabym, jakby wcale nie dawali, bo z reguły i tak ta ilość jest zupełnie nie do wykorzystania.

[kasiaj85]

Napisane przez Myszołapka

Ajajaj Bardzo wiosennie się zrobiło Łady quad, jeszcze ładniejszy lakier i świetna szmina

zgadzam się ahhhh już się nie mogę tej kolekcji doczekać!!!!

Napisane przez villete

w Polsce w ogóle mam wrażenie, że w każdym sklepie kuleje marketing. W Stanach wiedzą, że im większą próbkę dadzą, tym klient jak potestuje porządnie, to jest duża szansa, że wróci i to kupi. A w Polsce albo dadzą próbkę wielkości kawałka najmniejszego paznokcia, albo wcale. W tym pierwszym przypadku wolałabym, jakby wcale nie dawali, bo z reguły i tak ta ilość jest zupełnie nie do wykorzystania.

też nie rozumiem tej polityki testerowej i nie kupiłabym podkładu bez przetestowania próbki, zwłaszcza, że aby np stwierdzić czy po danym podkładzie nas zapcha czy nie trzeba go kilka razy na twarz nałożyć... eh dziwne... ja jestem typowym przykładem klientki, co jak coś w próbce przetestuje i się spodoba to przyleci po pełen wymiar zawsze to mówię paniom w sephorach/douglasach i zawsze dostaję próbki, miniaturki itp ) ale ja mam gadane i się upominam często

a ja byłam w MACu w sobotę i kupiłam tylko szminkę Plumful i cień haux... nie było kilku wkładów które chciałam, generalnie dość przebrane było ale co się odwlecze to nie uciecze

[who1]

Dziewczyny szukam cienia z Mac w kolorze mięty. Jest takowy w ich gamie kolorystycznej? Jeżeli nie, to może podszepniecie inną markę
No i maślane oczy do Corri, bo wiedza nt.cieni mnie zaskakuje

[Kajol]

Napisane przez villete

też się ostatnio wkurzyłam właśnie, bo chciałam korektor, ociupinkę, zobaczyć czy kolor i konsystencja się sprawdzą, bo nie wiedziałam co wybrać. a teraz pewnie nie wybiorę nic, bo nie mam zamiaru w ciemno brać dwóch Oo szczególnie, że na całym sklepie są testery, mogę teoretycznie sobie lać litrami na rękę w celu sprawdzenia na ręce, a do domu kropli już wziąć nie mogę.

w Polsce w ogóle mam wrażenie, że w każdym sklepie kuleje marketing. W Stanach wiedzą, że im większą próbkę dadzą, tym klient jak potestuje porządnie, to jest duża szansa, że wróci i to kupi. A w Polsce albo dadzą próbkę wielkości kawałka najmniejszego paznokcia, albo wcale. W tym pierwszym przypadku wolałabym, jakby wcale nie dawali, bo z reguły i tak ta ilość jest zupełnie nie do wykorzystania.

a może to wynika z tego, że polski spryt polega na tym, że wyciągamy te darmowe próbki, a potem sprzedajemy na allegro itp (jak te darmowe zaproszenia na makijaż - może też dlatego ich teraz nie dają przy zakupie, tylko najpierw malują, a potem kupujesz )
Pisząc "my" nie mam oczywiście na myśli nikogo z naszego grona, no ale nie bądźmy tak ślepe na nasze narodowe wady
i myślę, że to jednak u nas jeszcze często nie tylko marketing kuleje, a i kultura klienteli.
I cieszę się, że w tym wątku pośrednio wszyscy pokazują i przekazują taką kulturę i nie ma tu pytań czy rozmów z gatunku "kombinatorskich" (bo takich to niestety jest sporo w polskim internecie)

[Corii]

Napisane przez who1

Dziewczyny szukam cienia z Mac w kolorze mięty. Jest takowy w ich gamie kolorystycznej? Jeżeli nie, to może podszepniecie inną markę
No i maślane oczy do Corri, bo wiedza nt.cieni mnie zaskakuje

Aquavert lub Warm Chill, ale obie sztuki to LE, dostępne na truskawie jeszcze.
Oba na zdjęciu.Aquavert jest po prawej stronie na obu zdjęciach.
Ze stałej nic nie ma jak dla mnie typowo miętowego. No chyba ze Aquadisiac - zdjęcie nr 3.
Poza tym co dla jednych moze być miętowe dla innych nieco mniej

[villete]

Napisane przez Kajol

a może to wynika z tego, że polski spryt polega na tym, że wyciągamy te darmowe próbki, a potem sprzedajemy na allegro itp (jak te darmowe zaproszenia na makijaż - może też dlatego ich teraz nie dają przy zakupie, tylko najpierw malują, a potem kupujesz )
Pisząc "my" nie mam oczywiście na myśli nikogo z naszego grona, no ale nie bądźmy tak ślepe na nasze narodowe wady
i myślę, że to jednak u nas jeszcze często nie tylko marketing kuleje, a i kultura klienteli.
I cieszę się, że w tym wątku pośrednio wszyscy pokazują i przekazują taką kulturę i nie ma tu pytań czy rozmów z gatunku "kombinatorskich" (bo takich to niestety jest sporo w polskim internecie)

miniatury produktów to być może, w sumie szeroko dostępne na all, ale błagam, takich robionych próbek to (chyba?) nikt nie sprzedaje? a o takie mi chodzi. ja jednak uważam, że i tak sklepy sobie tym skąpstwem w Europie w kolano strzelają. W Stanach nie dość, że próbki są czymś normalnym, to jeszcze można nieudany produkt zwrócić. I nie tylko Polacy są przebiegli, więc niejedna osoba pewnie wykorzystała takową sytuację. Ale jak widać USA nie chyli się przez to ku upadkowi, sklepy funkcjonują i nie są zgładzone przez kilku nieuczciwych klientów. Wręcz przeciwnie, obroty nabierają tempa, bo możliwość testowania produktu sprawia, że jednak większość klientów wróci jak nie po pełny wymiar, to po inną próbkę, w poszukiwaniu ideału, który zechce kupić. no ale to tylko moje marudne rozważania


a co do mięty, to może newly minted?

[Corii]

Napisane przez villete

miniatury produktów to być może, w sumie szeroko dostępne na all, ale błagam, takich robionych próbek to (chyba?) nikt nie sprzedaje? a o takie mi chodzi. ja jednak uważam, że i tak sklepy sobie tym skąpstwem w Europie w kolano strzelają. W Stanach nie dość, że próbki są czymś normalnym, to jeszcze można nieudany produkt zwrócić. I nie tylko Polacy są przebiegli, więc niejedna osoba pewnie wykorzystała takową sytuację. Ale jak widać USA nie chyli się przez to ku upadkowi, sklepy funkcjonują i nie są zgładzone przez kilku nieuczciwych klientów. Wręcz przeciwnie, obroty nabierają tempa, bo możliwość testowania produktu sprawia, że jednak większość klientów wróci jak nie po pełny wymiar, to po inną próbkę, w poszukiwaniu ideału, który zechce kupić. no ale to tylko moje marudne rozważania

I z tym się z Tobą całkowicie zgadzam

[kasiaj85]

Napisane przez who1

Dziewczyny szukam cienia z Mac w kolorze mięty. Jest takowy w ich gamie kolorystycznej? Jeżeli nie, to może podszepniecie inną markę
No i maślane oczy do Corri, bo wiedza nt.cieni mnie zaskakuje

jeśli mogę co do mięty przychodzi mi do głowy tylko Newly Minted... ale on już wycofany... chociaż może na ebayu?

Napisane przez Kajol

a może to wynika z tego, że polski spryt polega na tym, że wyciągamy te darmowe próbki, a potem sprzedajemy na allegro itp (jak te darmowe zaproszenia na makijaż - może też dlatego ich teraz nie dają przy zakupie, tylko najpierw malują, a potem kupujesz )
Pisząc "my" nie mam oczywiście na myśli nikogo z naszego grona, no ale nie bądźmy tak ślepe na nasze narodowe wady
i myślę, że to jednak u nas jeszcze często nie tylko marketing kuleje, a i kultura klienteli.
I cieszę się, że w tym wątku pośrednio wszyscy pokazują i przekazują taką kulturę i nie ma tu pytań czy rozmów z gatunku "kombinatorskich" (bo takich to niestety jest sporo w polskim internecie)

ja myślę że możesz mieć sporo racji, ale też nie osądzajmy wszystkich jedną miarą... no i co innego dostać darmowy gratis w postaci czegoś do wypróbowania a co innego poprosić o próbkę podkładu w celu przetestowania... nie każdy ma czas żeby dać sie umalować w sklepie, nie każdy ma niekapryśną skórę... jednak jeśli to prawda to nie podoba mi się taka polityka...

[Kajol]

Napisane przez kasiaj85

jeśli mogę co do mięty przychodzi mi do głowy tylko Newly Minted... ale on już wycofany... chociaż może na ebayu?

ja myślę że możesz mieć sporo racji, ale też nie osądzajmy wszystkich jedną miarą... no i co innego dostać darmowy gratis w postaci czegoś do wypróbowania a co innego poprosić o próbkę podkładu w celu przetestowania... nie każdy ma czas żeby dać sie umalować w sklepie, nie każdy ma niekapryśną skórę... jednak jeśli to prawda to nie podoba mi się taka polityka...

Napisane przez villete

miniatury produktów to być może, w sumie szeroko dostępne na all, ale błagam, takich robionych próbek to (chyba?) nikt nie sprzedaje? a o takie mi chodzi. ja jednak uważam, że i tak sklepy sobie tym skąpstwem w Europie w kolano strzelają. W Stanach nie dość, że próbki są czymś normalnym, to jeszcze można nieudany produkt zwrócić. I nie tylko Polacy są przebiegli, więc niejedna osoba pewnie wykorzystała takową sytuację. Ale jak widać USA nie chyli się przez to ku upadkowi, sklepy funkcjonują i nie są zgładzone przez kilku nieuczciwych klientów. Wręcz przeciwnie, obroty nabierają tempa, bo możliwość testowania produktu sprawia, że jednak większość klientów wróci jak nie po pełny wymiar, to po inną próbkę, w poszukiwaniu ideału, który zechce kupić. no ale to tylko moje marudne rozważania


a co do mięty, to może newly minted?

no tak macie rację
ale w sumie to nie wiemy przecież jak zachowują się inni klienci MACa i skoro decydują się zaprzestania dawania próbek, to podejrzewam, że mają jakiś konkretny powód - nie tylko własną głupotę marketingową. Nie wiem co prawda jak taka polityka próbkowa wygląda w USA, ale może u nich to się rzeczywiście opłaca bardziej niż w Polsce - znaczy dać ludziom próbki Co prawda ten przykład do MACa ma się nijak ale słyszałam kiedyś narzekania konsultantek z Sephory, że ludzie proszą w sklepie o robienie próbek perfum, a potem kupują na Allegro.
Nie chciałabym, żebyście to brały do siebie, bo osoby z tego wątku nie tylko biorą próbki, ale i potem kupują całe produkty (i to dużo ) i nie sądzę, żeby stała klientka znana już przez nie dostała próbki no ale ileż to ja słyszałam (podsłuchałam ) przechwałek różnych dziewczyn o tym, jak to nie muszą wydawać na kosmetyki, bo sobie pójdą do perfumerii, wyłudzą próbki albo się testerami wymalują przez pracą/randką/lekcjami itp (a może to tylko skąpe Krakusy tak mają, więc stąd moja opinia )

[BrandNewName]

Napisane przez who1

Dziewczyny szukam cienia z Mac w kolorze mięty. Jest takowy w ich gamie kolorystycznej? Jeżeli nie, to może podszepniecie inną markę
No i maślane oczy do Corri, bo wiedza nt.cieni mnie zaskakuje

Z mięt wpadających w niebieski to Shimmermoss, Aquadisiac, Aquavert a taka typowa mięta zielona w kolorze liści mięty to Newly Minted (wycoafany ale łatwy do upolowania na ebayu). W tych klimatach jest też kredka Minted (odpowiednik Newly Minted ale w formie kredki) i kredka So There Jade (odpowiednik Shimmermoss w kredce).

[kasiaj85]

Napisane przez Kajol

no tak macie rację
ale w sumie to nie wiemy przecież jak zachowują się inni klienci MACa i skoro decydują się zaprzestania dawania próbek, to podejrzewam, że mają jakiś konkretny powód - nie tylko własną głupotę marketingową. Nie wiem co prawda jak taka polityka próbkowa wygląda w USA, ale może u nich to się rzeczywiście opłaca bardziej niż w Polsce - znaczy dać ludziom próbki Co prawda ten przykład do MACa ma się nijak ale słyszałam kiedyś narzekania konsultantek z Sephory, że ludzie proszą w sklepie o robienie próbek perfum, a potem kupują na Allegro.
Nie chciałabym, żebyście to brały do siebie, bo osoby z tego wątku nie tylko biorą próbki, ale i potem kupują całe produkty (i to dużo ) i nie sądzę, żeby stała klientka znana już przez nie dostała próbki no ale ileż to ja słyszałam (podsłuchałam ) przechwałek różnych dziewczyn o tym, jak to nie muszą wydawać na kosmetyki, bo sobie pójdą do perfumerii, wyłudzą próbki albo się testerami wymalują przez pracą/randką/lekcjami itp (a może to tylko skąpe Krakusy tak mają, więc stąd moja opinia )

nie nie, ja się całkowicie zgadzam że na pewno istnieje taka "moda" - no i nie ukrywam, ja też nie wszystkie swoje perfumy kupiłam w Sephorze, mimo, że używałam ich próbek aby poznać zapach. Ale jestem z tych co raczej wrócą, najczęściej w trakcie trwania promocji, i kupią produkt niż np. będą ryzykowały kupno na allegro 20-30zł taniej... nie wiem, jestem zrażona do tego serwisu... Tylko że Panie nie mają stuprocentowej pewności, czy ta klientka nie wróci do nich akurat...
A takie zachowanie to kojarzy mi się z "gównażerią", wybaczcie. to po prostu jedyne słowo, które w pełni oddaje to co myślę...
Z kolei w drugą stronę... ileż to razy słyszałam, że to panie z Seph. (oczywiście nie mówię broń Boże, że wszystkie, pewnie to pojedyncze przypadki) sprzedają miniatury na allegro... zamiast dać klientowi... także każdy kij ma dwa końce niestety :/

[Kajol]

Napisane przez kasiaj85

Z kolei w drugą stronę... ileż to razy słyszałam, że to panie z Seph. (oczywiście nie mówię broń Boże, że wszystkie, pewnie to pojedyncze przypadki) sprzedają miniatury na allegro... zamiast dać klientowi... także każdy kij ma dwa końce niestety :/

a to też swoją drogą i w aptekach też
no wciąż mnie zastanawia skąd tych próbek tyle na allegro
A z MAC to faktycznie trochę inna sprawa - no nic, trzeba się będzie spytać o co chodzi jak odmówią dania próbki (w co wątpię w przypadku stałych klientek)
Ciekawe jaka to "góra" podejmuje te różne decyzje, bo ponoć to jakie kolekcje wchodzą do Polski ustala centrala w NY Ciekawe czy zmiany w zaproszeniach na makijaż i te próbkowe to też oni

[milili]

Napisane przez Kajol

no tak macie rację
ale w sumie to nie wiemy przecież jak zachowują się inni klienci MACa i skoro decydują się zaprzestania dawania próbek, to podejrzewam, że mają jakiś konkretny powód - nie tylko własną głupotę marketingową. Nie wiem co prawda jak taka polityka próbkowa wygląda w USA, ale może u nich to się rzeczywiście opłaca bardziej niż w Polsce - znaczy dać ludziom próbki Co prawda ten przykład do MACa ma się nijak ale słyszałam kiedyś narzekania konsultantek z Sephory, że ludzie proszą w sklepie o robienie próbek perfum, a potem kupują na Allegro.
Nie chciałabym, żebyście to brały do siebie, bo osoby z tego wątku nie tylko biorą próbki, ale i potem kupują całe produkty (i to dużo ) i nie sądzę, żeby stała klientka znana już przez nie dostała próbki no ale ileż to ja słyszałam (podsłuchałam ) przechwałek różnych dziewczyn o tym, jak to nie muszą wydawać na kosmetyki, bo sobie pójdą do perfumerii, wyłudzą próbki albo się testerami wymalują przez pracą/randką/lekcjami itp (a może to tylko skąpe Krakusy tak mają, więc stąd moja opinia )

Na pewno są takie osoby a nawet takie co pójdą i ukradną cały produkt i w nosie maja próbki ale nie można przecież wrzucić wszystkich do jednego wora bo w ten sposób stracą inne klinetki.
Z tymi próbkami różnie bywa np. w S. czy w D. wydajesz 600zł i rzadko dostajesz coś fajnego do wypróbowania ja np. przed świetami dostałam próbkę podkładu Max Factor... Nie sądze żeby klienci sprzedawali próbki na all bo aż tyle próbek sie nie dostaje.
W Mac'u to nawet nie wiedziałam że jakieś próbki są Panie owszem odlewały mi w pojemniczek troche podkładu z każdego rodzaju ale dzięki temu kupiłam najbardziej dla mnie odpowiedni w innym przypadku nie zdecydowałabym się.

[agniecha4791]

Napisane przez Kajol

a to też swoją drogą i w aptekach też
no wciąż mnie zastanawia skąd tych próbek tyle na allegro
A z MAC to faktycznie trochę inna sprawa - no nic, trzeba się będzie spytać o co chodzi jak odmówią dania próbki (w co wątpię w przypadku stałych klientek)
Ciekawe jaka to "góra" podejmuje te różne decyzje, bo ponoć to jakie kolekcje wchodzą do Polski ustala centrala w NY Ciekawe czy zmiany w zaproszeniach na makijaż i te próbkowe to też oni

A w aptekach to był swojego czasu proceder nagminny!
Ja w każdym razie pomimo uwielbienia dla marki nie zamierzam nic kupowac w ciemno bez przetestowania. Jak przestaną dawać próbki to trzeba będzie się na inną markę pokochać.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez milili

Na pewno są takie osoby a nawet takie co pójdą i ukradną cały produkt i w nosie maja próbki ale nie można przecież wrzucić wszystkich do jednego wora bo w ten sposób stracą inne klinetki.
Z tymi próbkami różnie bywa np. w S. czy w D. wydajesz 600zł i rzadko dostajesz coś fajnego do wypróbowania ja np. przed świetami dostałam próbkę podkładu Max Factor... Nie sądze żeby klienci sprzedawali próbki na all bo aż tyle próbek sie nie dostaje.
W Mac'u to nawet nie wiedziałam że jakieś próbki są Panie owszem odlewały mi w pojemniczek troche podkładu z każdego rodzaju ale dzięki temu kupiłam najbardziej dla mnie odpowiedni w innym przypadku nie zdecydowałabym się.

Dlatego ja robię zakupy tylko jak jest w D moja pani Ewa .... dzięki niej skusiłam sie już na kilka fajnych rzeczy, dzięki próbkom ,które dostałam przy zakupie.

[Corii]

Wczoraj zza kałużą był event kolekcji Mac Shop Mac Cook w MACu. Laski na spektrze wstawiły zdjecia szminek i fluidlineów. Pokazywali tez wystrój sklepu i słodziakowe papierowe torby dokladali do zakupów

[milili]

Chyba dziś ma wejść kolekcja Naturally, czy ktoś coś juz widział ?

[kolciag]

Napisane przez Corii

Bo ktoś tu już pisał jakiś czas temu, że ponoć dostali wytyczne z góry, aby przestać robić próbki.

Nie robią próbek, bo jest masa wyłudzaczy próbkowych I nie chodzi o to, że wezmą próbkę, nie spodoba im się i dla tego nie kupią, tylko po prostu są osby, które żyją na próbkach ^^ Ja się im nie dziwię, że nie dają jak kogoś nie znają... Ja jak kupuję, to zawsze dostaję, chyba że nie mają akurat pojemniczków

Napisane przez milili

Z tymi próbkami różnie bywa np. w S. czy w D. wydajesz 600zł i rzadko dostajesz coś fajnego do wypróbowania ja np. przed świetami dostałam próbkę podkładu Max Factor...

Kurcze, to masz pecha, ja nawet jak za 50 zł kupuję, to fajne próbeczki mi się trafiają. Ostatnio kupiłam tylko tusz Clinique i to ten promocyjny, za 30 zł i dostałam miniaturkę tuszu gratis Ale może to wynika stąd, że zakupy robię bardzo często i dziewczyny dobrze mnie znają? Sama nie wiem?

[winyl]

Napisane przez kolciag

Nie robią próbek, bo jest masa wyłudzaczy próbkowych I nie chodzi o to, że wezmą próbkę, nie spodoba im się i dla tego nie kupią, tylko po prostu są osby, które żyją na próbkach ^^ Ja się im nie dziwię, że nie dają jak kogoś nie znają... Ja jak kupuję, to zawsze dostaję, chyba że nie mają akurat pojemniczków



Kurcze, to masz pecha, ja nawet jak za 50 zł kupuję, to fajne próbeczki mi się trafiają. Ostatnio kupiłam tylko tusz Clinique i to ten promocyjny, za 30 zł i dostałam miniaturkę tuszu gratis Ale może to wynika stąd, że zakupy robię bardzo często i dziewczyny dobrze mnie znają? Sama nie wiem?

Kurczę, a ja zawsze dostaję byle co. Ja nie mówię, że panie w S. mają znać mój typ cery, preferencje zapachowe czy inne potrzeby, ale skoro wyglądam na 13 lat to chyba specyfiki przeciwzmarszczkowe nie są mi potrzebne? Raz trafiłam na świetną kobietę, która zachwycała się moimi kręconymi włosami i chciała mi robić próbki jakichś kosmetyków właśnie do kręciołów, mimo że nic nie kupowałam, nawet mnie namawiała żebym przyszła następnym razem jak Ona będzie w sklepie to da mi coś jeszcze. Oprócz tego pomogła mi w wyborze tego co chciałam kupić, widać było, że zna się na rzeczy i doradza bardziej szczerze niż tak, żeby zarobić . Niestety takie się rzadko zdarzają :/.

A żeby nie było tak bardzo offtopowo - nie wierzę - weszła dzisiaj nowa kolekcja (podobno?) i nikt nic o niej nie mówi, nie ma zdjęć i zahcwytów nad zakupionymi MACzkami?

[Corii]

Napisane przez winyl

A żeby nie było tak bardzo offtopowo - nie wierzę - weszła dzisiaj nowa kolekcja (podobno?) i nikt nic o niej nie mówi, nie ma zdjęć i zahcwytów nad zakupionymi MACzkami?

Pewno mrozy dały popalić i nikomu się nie chce jechac oblookac

[pingwin2]

http://portraitofmai.blogspot.com/20...-mac-vera.html

fajna kolekcja i urocze te pudełka i fartuszki

[who1]

Corri, Kasiaj, Brand-dziekuje Kochane za podpowiedzi
Najbardziej do mnie przemawia Aquavert lub Warm Chill. Zaczynam polowanie, bo juz mi sie "chciejstwo" włączyło...a i nad tymi kredkami musze sie zastanowić

[najada_naj]

Wiecie, co się stało? Zapomniałam na śmierć o nowej kolekcji, wyobrażacie sobie? To już chyba demencja Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, zwykle upewniam się wcześniej, kiedy wchodzi i pędzę na samą premierę, albo i przed... To chyba dlatego, że jakoś niewiele z Naturally do mnie przemawia - ew. róże i MSF-y, ale po chanelkowym Horizonie jakoś czuję, że się różowo nasyciłam. Nudkowa pomadka? Eeee, mam ich za dużo. A cieniom mineralnym mówię stanowcze nie - ile razy je kupię, skuszona swatchami, tak potem leżą kompletnie nieużywane - nie mogę się zmusić, aby się z nimi bawić, bo preferuję je nakładane na mokro.
Czy ktoś na coś z Naturally czeka/ planuje zakup, czy raczej następuje zbiorowy bojkot kolekcji?
No dobra, zadzwoniłam do "mojego" Maca - nie ma jej jeszcze w sprzedaży, choć fizycznie dojechała. Na półkach ma się pojawić w przyszłym tygodniu.
I tak najbardziej czekam na Verę i Shop/ Cook (Tendertony? Pearglidy? Koralowy quad i szminka?)

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Wiecie, co się stało? Zapomniałam na śmierć o nowej kolekcji, wyobrażacie sobie? To już chyba demencja Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, zwykle upewniam się wcześniej, kiedy wchodzi i pędzę na samą premierę, albo i przed... To chyba dlatego, że jakoś niewiele z Naturally do mnie przemawia - ew. róże i MSF-y, ale po chanelkowym Horizonie jakoś czuję, że się różowo nasyciłam. Nudkowa pomadka? Eeee, mam ich za dużo. A cieniom mineralnym mówię stanowcze nie - ile razy je kupię, skuszona swatchami, tak potem leżą kompletnie nieużywane - nie mogę się zmusić, aby się z nimi bawić, bo preferuję je nakładane na mokro.
Czy ktoś na coś z Naturally czeka/ planuje zakup, czy raczej następuje zbiorowy bojkot kolekcji?
No dobra, zadzwoniłam do "mojego" Maca - nie ma jej jeszcze w sprzedaży, choć fizycznie dojechała. Na półkach ma się pojawić w przyszłym tygodniu.

No bo ta kolekcja Naturally to w sumie nie jest za ciekawa. Nic "mojowego" w niej nie widzę

[kama-hh]

podpowiedzcie mi dziewczęta kochane, jakim eyelinerem najłatwiej malować, bo nie umiem i ręka się trzęsie haha