Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[AliMa5]

Napisane przez PannaX

Jestem juz po wizycie dermatolog sama zaproponowala mi retinoidy konkretna babka zdziwiła się ze niktt wczesniej mi tego nie zasugerowal... ale zacznę je brać dopiero pod koniec września (najprawdopodobniej dostanę Axotret), bo miesiąc przed rozpoczęciem kuracji muszę wrócić do tabletek anty (a że okres miałam niedawno... ) Kuracja ma trwać 8-9 miesięcy.

brenda89 Pytalam o to przetluszczanie... dermatolog powiedziala ze po zakonczeniu kuracji wraca, najprawdopodoniej będą się tez pojawiać jakies male zaskórniki no ale to juz zdecydowanie nie będzie ten problem co teraz



Przytoczylam to co przeczytalam w wątku... Ale jak widać to kwestia indywidualna (jak chyba wszystko ) no a dziś, jak juz pisalam, dermatolog powiedziała ze przetluszczanie wraca... (ech)

gratuluje! dobrze,ze derma sama od razu z tym wyskoczyla i nie musialas sie produkowac

co do przetluszczania to jeszcze Was pociesze,ze moje sie zmniejszylo o 30% gdy bylam po 20stce(gdy urodzilam dziecko), a gdy sie kwasilam to zmniejszylo o 50%. licze na to,ze po kuracji juz bedziwe wlasnie o te 70% mniej niz kiedys.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez ssu87

Alima5 jakiego podkładu używasz?

aktualnie Lucy minerals w formule original(ktorej moja skora wczesniej w w ogole nie tolerowala. ba, nawet tych lzejszych-niby formul). krycie rewelacyjne.

[brenda89]

Napisane przez PannaX

Jestem juz po wizycie dermatolog sama zaproponowala mi retinoidy konkretna babka zdziwiła się ze niktt wczesniej mi tego nie zasugerowal... ale zacznę je brać dopiero pod koniec września (najprawdopodobniej dostanę Axotret), bo miesiąc przed rozpoczęciem kuracji muszę wrócić do tabletek anty (a że okres miałam niedawno... ) Kuracja ma trwać 8-9 miesięcy.

brenda89 Pytalam o to przetluszczanie... dermatolog powiedziala ze po zakonczeniu kuracji wraca, najprawdopodoniej będą się tez pojawiać jakies male zaskórniki no ale to juz zdecydowanie nie będzie ten problem co teraz :

Kurcze... naprawdę nic nie da się zrobić z tym przetłuszczaniem?! Musi być jakiś sposób!! Nie dam rady po tak długim czasie matowej skóry powrócić do rzeczywistości Hormony też właśnie obniżają przetłuszczanie się skóry, ale nie chcę ich brać w nieskończoność! Cieszę się, że zaczynasz kurację! Myślę, że będziesz zadowolona! Ja jak na razie jestem, a jednym pryszczem, to bym się nawet nie przejmowała po zakończeniu kuracji, bo co co miałam na twarzy, nie był zwyczajny pryszcz!! Dzięki, że zapytałaś dermatologa! Ja mam wizytę dopiero za tydzień...

[nAtaL!a]

przetluszczanie, przynajmniej w moim przypadku, wraca i to bardzo szybko, bo zaledwie po kilku dniach w czasie kuracji mogłam nie myc włosów 5dni, a teraz 1,5-2dni.

[brenda89]

;/ No właśnie ja teraz tez nie myłam tydzień włosów i byłam zaskoczona, że nadal są w miarę świeże! Ogólnie zawsze myję co 2 dni włosy, ale jak się odstawi hormony, to tak organizm szaleje, że jak się je umyje rano to wieczorem już są tłuste!!

[aktogimka]

Napisane przez brenda89

I mam pytanie... Jak myślicie, czy po zakończeniu leczenia i odstawieniu hormonów twarz nadal będzie mi się tak przetłuszczać?! No i włosy?! Bo ja mam taką skórę, ze pół dnia i muszę to matować... ;/ A teraz przywykłam, że nic się nie świeci i makijaż trzyma się spokojnie cały dzień ;/

Przetłuszczanie wraca, niestety. Jeśli chodzi o włosy, to przy kuracji myłam je co 4-5 dni, a teraz znów myję codziennie (jeśli wychodzę do ludzi ). Na buzi takie przetłuszczanie nie wróciło, ale nie jest to zupełny mat. Oczywiście zaraz po kuracji nic się nie błyszczało, a teraz twarz jednak troszkę się błyszczy. Na pewno jest u mnie milion razy lepiej, niż przed kuracją. Stosuję krem matujący i po nim moja buzia nie świeci się, wygląda na zdrową. Dla pewności omiatam buzię matującym pudrem (tak tylko kilka ruchów pędzlem, jakoś mi lepiej z tą świadomością, że się omiotłam ). Szkoda, że włosy dalej się przetłuszczają.


Byłam wczoraj u dermy, powiedziała, że buźka śliczna piękna i żebym pamiętała o filtrach.

[MiaWallace876]

Napisane przez aktogimka

Przetłuszczanie wraca, niestety. Jeśli chodzi o włosy, to przy kuracji myłam je co 4-5 dni, a teraz znów myję codziennie (jeśli wychodzę do ludzi ). Na buzi takie przetłuszczanie nie wróciło, ale nie jest to zupełny mat. Oczywiście zaraz po kuracji nic się nie błyszczało, a teraz twarz jednak troszkę się błyszczy. Na pewno jest u mnie milion razy lepiej, niż przed kuracją. Stosuję krem matujący i po nim moja buzia nie świeci się, wygląda na zdrową. Dla pewności omiatam buzię matującym pudrem (tak tylko kilka ruchów pędzlem, jakoś mi lepiej z tą świadomością, że się omiotłam ). Szkoda, że włosy dalej się przetłuszczają.


Byłam wczoraj u dermy, powiedziała, że buźka śliczna piękna i żebym pamiętała o filtrach.

Super czytać takie informacje! Jedna zadowolona osóbka więcej

[brenda89]

Napisane przez aktogimka

Przetłuszczanie wraca, niestety. Jeśli chodzi o włosy, to przy kuracji myłam je co 4-5 dni, a teraz znów myję codziennie (jeśli wychodzę do ludzi ). Na buzi takie przetłuszczanie nie wróciło, ale nie jest to zupełny mat. Oczywiście zaraz po kuracji nic się nie błyszczało, a teraz twarz jednak troszkę się błyszczy. Na pewno jest u mnie milion razy lepiej, niż przed kuracją. Stosuję krem matujący i po nim moja buzia nie świeci się, wygląda na zdrową. Dla pewności omiatam buzię matującym pudrem (tak tylko kilka ruchów pędzlem, jakoś mi lepiej z tą świadomością, że się omiotłam ). Szkoda, że włosy dalej się przetłuszczają.


Byłam wczoraj u dermy, powiedziała, że buźka śliczna piękna i żebym pamiętała o filtrach.

Kochana!
Cieszę się bardzo, że masz ładną twarz! Przykro mi czytać, że moje włosy nadal będą tłuste i myte co 2 dni, ale jakoś dam radę... Oczywiście jeśli tylko skończę kurację na pewno będę się do Ciebie zgłaszać po radę, co zrobić z tą "tłustą twarzą"!! Na razie staram się nie zawracać sobie tym głowy... I... POMYŚLĘ O TYM PÓŹNIEJ!

[AliMa5]

Napisane przez aktogimka

Przetłuszczanie wraca, niestety. Jeśli chodzi o włosy, to przy kuracji myłam je co 4-5 dni, a teraz znów myję codziennie (jeśli wychodzę do ludzi ). Na buzi takie przetłuszczanie nie wróciło, ale nie jest to zupełny mat. Oczywiście zaraz po kuracji nic się nie błyszczało, a teraz twarz jednak troszkę się błyszczy. Na pewno jest u mnie milion razy lepiej, niż przed kuracją. Stosuję krem matujący i po nim moja buzia nie świeci się, wygląda na zdrową. Dla pewności omiatam buzię matującym pudrem (tak tylko kilka ruchów pędzlem, jakoś mi lepiej z tą świadomością, że się omiotłam ). Szkoda, że włosy dalej się przetłuszczają.


Byłam wczoraj u dermy, powiedziała, że buźka śliczna piękna i żebym pamiętała o filtrach.

Czyli i tak rewelacja. naprawde. gratuluje! świetnie się czyta takie informacje

a ja mam nerwa.. bo fitry na mnie okropnie wygladaja. nie wiem czemu ale masakrycznie. a tu tyle tubek do wykorzystania.
jutro jade Zakopanego na tydzien. zwiekaszam tez dawke bo wszystko gra wiec derma powiedziala ,ze moge sobie brac dwa dni po 40mg i jeden po 20mg.

skora tlusta wolniej sie starzeje(tak na pocieszenie)

[hateme4]

A ja jestem juz prawie miesiac na Izoteku i moja skóra jest matowa,sucha. Strasznie bolą mnie nogi i kregoslup- szczegolnie wieczorem.Wągry wychodzą mi z twarzy , nawet nie musze isc wyciskac :P..Mialem ostatnio wysyp ale juz mi mija i skóra sie poprawia i wyglada coraz ladniej Na razie stosuje niskie filtr (krem filtr 20 na twarz a na cialo nie stosuje) bo słonce mi nie dokucza.Nie moge sobie odmowic wina wieczorem. Wiec moja watroba bedzie sie pewnie miala kiepsko juz niedlugo...

[brenda89]

Napisane przez hateme4

A ja jestem juz prawie miesiac na Izoteku i moja skóra jest matowa,sucha. Strasznie bolą mnie nogi i kregoslup- szczegolnie wieczorem.Wągry wychodzą mi z twarzy , nawet nie musze isc wyciskac :P..Mialem ostatnio wysyp ale juz mi mija i skóra sie poprawia i wyglada coraz ladniej Na razie stosuje niskie filtr (krem filtr 20 na twarz a na cialo nie stosuje) bo słonce mi nie dokucza.Nie moge sobie odmowic wina wieczorem. Wiec moja watroba bedzie sie pewnie miala kiepsko juz niedlugo...

Daj spokój... Ja mam dawkę 10 mg Akne, jak wypiłam na imieninach 1 lampkę szampana, bo strasznie mnie właśnie bolała wątroba i brzuch ;/ A myślałam, ze chociaż jedno piwo w tygodniu będę mogła wypić ze znajomymi... Nici z tego ;/

[mariend]

Napisane przez brenda89

Serio!? Po zakończeniu leczenia retinoidami miałaś później nawrót!?
Ja tak miałam jak odstawiłam hormony! Brałam Diane 2 lata odstawiłam z ciekawości, czy już problem nie wróci. Wrócił... I to jeszcze ze zwiększoną siłą! Zastanawiałam się, czy rzeczywiście retinoidy działają także długo po zakończeniu terapii, czy efekt będzie wieczny...

Ja miałam tak że ze dwa miesiace po odstawieniu skóra lekko się błyszczała, nie było już takiego matu jak podczas stosowania izoteku, i nie pojawiały się żadne pryszcze, zaskórniki, dosłownie prawie idealna skóra. Prawie bo zostało mi potwornie dużo blizn i przebarwień potrądzikowych.

Po tych dwóch miesiącach zacząły pojawiać się malutkie sporadycznie stany ropne, które znikały w ciągu 1-2 dni.
Na te przypadki pani dermatolog przepisała mi clindacne.

Teraz robią mi się już większe stany ropne i to coraz częściej i nie znikają już w tak szybkim czasie. Nos i brode okupują zaskórniki otwarte
Co prawda taki stan skóry przed kuracją byłby dla mnie prawie doskonały (porównując to co miałam na twarzy), ale po kuracji, boję się, że to moze być początkiem nawrotu tych okropnych bolących cyst

Napisane przez brenda89

Skoro zakończyłaś mam do Ciebie pytanie. Czy Twoja skóra jest nieco bardziej sucha, czy np. tak samo tłusta jak przed rozpoczęciem kuracji? Bo ja mam ogólnie skórę bardzo tłustą. I się zastanawiam, czy jak zakończę terapię ona nadal będzie tak samo tłusta, czy może mniej?

Jak już pisałam jestem 7 miesięcy po odstawieniu i widzę różnicę.
Skóra troszkę mniej sie przetłuszcza, jest bardziej delikatna i cieńsza. Lekkie naciśnięcie skóry np podczas wyciskania zaskórnika, powoduje łuszczenie. Co prawda próbowałam 2 razy od zakończenia kuracji wyciskać zaskórniki ale wolę to pozostawić peelingom.
Została mi natomiast jedna rzecz której nie mogę sie zupełnie pozbyć.
Jest to sucha śluzówka nosa. Wszystkie inne efekty uboczne minęły a suchość w nosie pozostała.

[brenda89]

O nie! Mi na dekolcie wyszły jakieś drobne pęcherzyki z jakimś przezroczystym płynem w środku... Naprawdę drobniutkie. Takie maleńkie bąbelki jak po poparzeniu słonecznym! Byłam dzisiaj w sukience na ramiączkach na mieście z pół godziny i niestety nie byłam posmarowana kremem z filtrem ;/ Nie było to jakieś ekstremalne słońce... Czy to możliwe, że dlatego mi to wyszło!? Ale mam to właśnie tylko na dekolcie, ale też w miejscu, które miałam osłonięte. Ej, a może to potówki jakieś?! Dziś jest tak bardzo gorąco we Wrocławiu...

[brenda89]

Mam jeszcze pytanie. Czy podczas stosowania np. Akne mogę iść na saunę?!

[brenda89]

Alarm, alarm!!
Pryszcz na czole! Jak to możliwe skoro już 3 miesiąc biorę Akne?! Na szczęście jest umiejscowiony dość wysoko po prawej stronie, wiec zawsze mogę go ukryć pod włosami. Nie jest taki duży, ale nie wiem też, czy to nie będzie zalążek cysty ;/ Mam nadzieję, że szybko mi zejdzie... Zobaczymy...

[Marzena17]

Ja mam na jednym policzku 3 pryszcze, na drugim jednego i jeszcze jeden na brodzie. A zaczęłam 5 miesiąc kuracji. Wesoło nie jest...niestety. Oczywiście zaczęło mnie obsypywać kilka dni po wizycie u dermatologa... Już w sumie nie wiem, czy coś z dieta nie tak, czy szkodzi mi jakiś krem, czy jeszcze co innego. Ręce mi opadają, chodzę wytapetowana od przedwczoraj, bo wyglądam strasznie, usta wyschnięte, pieką i bolą, pod językiem mam aftę, która od kilku dni nie chce się zagoić Wczoraj napiłam się wina, usta miałam wręcz brunatne...
Jeszcze do niedawna piwo mi nie szkodziło, w zeszłym tygodniu wypiłam pół piwa i zwijałam się z bólu (brzuch), także ja alkoholu nie polecam.
A i mam problem z zatykającymi się uszami, aż mi czasami słabo od tego, wystarczy, że idę dosyć szybko, od razu jestem zasapana, a jak mówię to się praktycznie nie słyszę
Chyba doła złapałam, bo już niedługo koniec kuracji, a mnie jak zwykle wypryszczyło. Niby lekarka powiedziała, że do końca kuracji ma prawo coś tam wychodzić, ale kurcze bez przesady

[6roove]

Napisane przez PannaX

Jestem juz po wizycie dermatolog sama zaproponowala mi retinoidy konkretna babka zdziwiła się ze niktt wczesniej mi tego nie zasugerowal... ale zacznę je brać dopiero pod koniec września (najprawdopodobniej dostanę Axotret), bo miesiąc przed rozpoczęciem kuracji muszę wrócić do tabletek anty (a że okres miałam niedawno... ) Kuracja ma trwać 8-9 miesięcy.

no i super! powodzenia, trzyma za Ciebie kciuki.
U mnie na razie spokój, mam jakieś malutkie krostki od czasu do czasu, zaskorkniki,
niestety nasiliły mi się naczynka, tzw. czerwienią się bardzo, zwłaszcza na nosie, nie znoszę tego..

Napisane przez AliMa5

gratuluje! dobrze,ze derma sama od razu z tym wyskoczyla i nie musialas sie produkowac

co do przetluszczania to jeszcze Was pociesze,ze moje sie zmniejszylo o 30% gdy bylam po 20stce(gdy urodzilam dziecko), a gdy sie kwasilam to zmniejszylo o 50%. licze na to,ze po kuracji juz bedziwe wlasnie o te 70% mniej niz kiedys.

dzięki za pocieszenie!

Napisane przez AliMa5

skora tlusta wolniej sie starzeje(tak na pocieszenie)

hehe, może i tak, ale u mnie to sie sprawdza po polowie
wokół oczu żadnej zmarchy, za to wokół ust bardzo głębokie, nie wiem.. może to dziedziczne? na czole też juz mam

Napisane przez hateme4

A ja jestem juz prawie miesiac na Izoteku i moja skóra jest matowa,sucha. Strasznie bolą mnie nogi i kregoslup- szczegolnie wieczorem.Wągry wychodzą mi z twarzy , nawet nie musze isc wyciskac :P..Mialem ostatnio wysyp ale juz mi mija i skóra sie poprawia i wyglada coraz ladniej Na razie stosuje niskie filtr (krem filtr 20 na twarz a na cialo nie stosuje) bo słonce mi nie dokucza.Nie moge sobie odmowic wina wieczorem. Wiec moja watroba bedzie sie pewnie miala kiepsko juz niedlugo...

jestem już 3 miechy od zakonczenia kuracji i czasami jeszcze bolą mnie stawy, w czasie brania miałam tak jak Ty, czyli jeden wielki ból kregosłupa i stawów.

Napisane przez Marzena17

A i mam problem z zatykającymi się uszami, aż mi czasami słabo od tego, wystarczy, że idę dosyć szybko, od razu jestem zasapana, a jak mówię to się praktycznie nie słyszę
Chyba doła złapałam, bo już niedługo koniec kuracji, a mnie jak zwykle wypryszczyło. Niby lekarka powiedziała, że do końca kuracji ma prawo coś tam wychodzić, ale kurcze bez przesady

ale to zatykanie uszu zaczęło Ci się od czasu brania retinoidów?
to może być skutek uboczny, zwiekszone cisnienie wewnątrzczaszkowe, ja mialam problem z oczami, z jednym okiem wylądowałam u lekarza, oprócz tego, że miałam popękane żyłki i jakąś ropną wydzielinę, to.. wieczorem widziałam księżyc podwójnie

[brenda89]

Napisane przez Marzena17

Ja mam na jednym policzku 3 pryszcze, na drugim jednego i jeszcze jeden na brodzie. A zaczęłam 5 miesiąc kuracji. Wesoło nie jest...niestety. Oczywiście zaczęło mnie obsypywać kilka dni po wizycie u dermatologa... Już w sumie nie wiem, czy coś z dieta nie tak, czy szkodzi mi jakiś krem, czy jeszcze co innego. Ręce mi opadają, chodzę wytapetowana od przedwczoraj, bo wyglądam strasznie, usta wyschnięte, pieką i bolą, pod językiem mam aftę, która od kilku dni nie chce się zagoić Wczoraj napiłam się wina, usta miałam wręcz brunatne...
Jeszcze do niedawna piwo mi nie szkodziło, w zeszłym tygodniu wypiłam pół piwa i zwijałam się z bólu (brzuch), także ja alkoholu nie polecam.
A i mam problem z zatykającymi się uszami, aż mi czasami słabo od tego, wystarczy, że idę dosyć szybko, od razu jestem zasapana, a jak mówię to się praktycznie nie słyszę
Chyba doła złapałam, bo już niedługo koniec kuracji, a mnie jak zwykle wypryszczyło. Niby lekarka powiedziała, że do końca kuracji ma prawo coś tam wychodzić, ale kurcze bez przesady

Kurcze... Nie sądzę, by pryszcze wychodziły Ci od kremu. Bo ja też mam pryszcza, gdzie 2 miesiące nic mi nie wyskakiwało! A tu nagle mały, bolący pryszcz! A używam cały czas Cethafilu! Więc to nie od kremu, na 100%. No, ale mi znów babka mówiła, że do 2-3 miesięcy mogą pojawiać się wypryski. Ja jestem mniej więcej na końcówce 3-go miesiąca.

Dzisiaj robiłam badania! Jutro odbiorę wyniki, to dam Wam znać, czy po tym wiesiołku ustabilizowały mi się trójglicerydy. A w czwartek do dermy, czego już nie mogę się doczekać!

Ej! Czy rozrzedziła Wam się krew?! Bo jak teraz byłam na badaniach, to nie chciała przestać lecieć!! Całą watę miałam we krwi i chusteczkę! I nie wiem, czy to po prostu taka kiepska pielęgniarka, czy mam rzadszą krew?! Zmieniłam labolatorium i dlatego nie wiem, czy to nie wina pielęgniarki, bo jak robiłam u siebie w domu rodzinnym, to babka mi super krew pobrała! Szybko, niemalże bezboleśnie i bardzo delikatnie, no i przebiegło normalnie, bez żadnych mini krwotoków...

[Marzena17]

ale to zatykanie uszu zaczęło Ci się od czasu brania retinoidów?
to może być skutek uboczny, zwiekszone cisnienie wewnątrzczaszkowe, ja mialam problem z oczami, z jednym okiem wylądowałam u lekarza, oprócz tego, że miałam popękane żyłki i jakąś ropną wydzielinę, to.. wieczorem widziałam księżyc podwójnie [/QUOTE]

Uszy zatykają mi się od około miesiąca. Wydaje mi się, że to będzie związane właśnie z tym ciśnieniem, tylko nie bardzo wiem, jak to sprawdzić :P Czasami mam też ostre bóle głowy, takie chwilowe, chociaż większe nasilenie takich bóli miałam na początku kuracji. Ciśnienie tętnicze mam bardzo niskie, nawet bezpośrednio po kawie mogę mieć106/60 a tętno góra 70 ( w porywach ).
Nos też mam w złym stanie, cały czas jakieś strupki, wiecznie zatkany.

Odnośnie krwi to u mnie nic się nie przerzedziło, krzepnie całkiem normalnie, jedyny problem to taki, że bardzo szybko dochodzi u mnie do zadrapań, otarć, tak, że nawet nie wiem, kiedy, jak i gdzie. Ostatnio też szybko robią mi się blizny po takich zadrapaniach, nie goją się szybko, w związku z czym nogi i ręce mam całe w plamach Dziewczyny, nawet jak was coś swędzi to nie drapcie, bo będziecie żałowały.

[brenda89]

Napisane przez Marzena17

Odnośnie krwi to u mnie nic się nie przerzedziło, krzepnie całkiem normalnie, jedyny problem to taki, że bardzo szybko dochodzi u mnie do zadrapań, otarć, tak, że nawet nie wiem, kiedy, jak i gdzie. Ostatnio też szybko robią mi się blizny po takich zadrapaniach, nie goją się szybko, w związku z czym nogi i ręce mam całe w plamach Dziewczyny, nawet jak was coś swędzi to nie drapcie, bo będziecie żałowały.

No ja też non stop mam jakieś otarcia i strupy... A zostają takie lekko czerwone plamki ;/ Mam to na rękach, bo miałam tę wysypkę! Żałuję, że drapałam, ale nikt nie zwrócił mi uwagi, że może się to tak skończyć...

[dziubusiak]

Witam retinki Muszę Wam powiedzieć, że przeprowadziłam na sobie test odnośnie nienawilżania. Moja derma kazała nawilżać, ale czytam Wasze wypowiedzi i widzę, że nie wszyscy każą. I przez kilka dni nie nawilżam i powiem Wam, że mi to służy. Ładnie się wszystko goi i zasusza. Nawilżam tylko przed makijażem, bo nie dałabym rady go nałożyć. Wyczytałam też, że którąś z wizażanek uczulał żółty ser. A jako, że jestem fanką serów (jem w nadmiarze) to pomyślałam, że może one zaostrzają mój trądzik. Jednocześnie odstawiłam (no może znacznie ograniczyłam nabiał ;p) i nawilżanie i jest lepiej A może to w końcu Akne zaczyna działać. Czoło czyste, ale z nim miałam najmniejszy problem. Policzki się uspokajają, a tam chyba najbardziej dokucza mi trądzik. Ale odpukać, chyba zaczyna kończyć mi się wysyp Przynajmniej mam taką nadzieję. Na brodzie nadal szaleją nieproszeni goście ;/. Odnośnie alkoholu zdarzyło mi się spróbować 2 razy. Nie zauważyłam nic niepokojącego. Za pierwszym razem chyba mnie wysypało na następny dzień. Za drugim cisza. Kac był standardowy, więc chyba dobrze zniosłam. Jednak nie będę pić w czasie kuracji, bo chcę dbać o wątrobę, te 2 wcześniejsze razy to wyjątkowe okazje. Myślę, że każdy znosi wszystko indywidualnie.

[brenda89]

Witam Kochane!!
Mogę się pochwalić spadkiem twójglicerydów za pomocą kapsułek z olejem z wiesiołka!! Magiczne tabletki! Brałam 3x1 tabletkę w trakcie jedzenia. Dopuszczalna dawka to 150 mg, miesiąc temu miałam 249 mg, teraz mam 195 mg!! Uważam to za naprawdę duży sukces!! ;D

Ale niestety podwyższony mam cholesterol wyliczany (cokolwiek to znaczy) 109mg/100mg. Ale myślę, że to nie zagrozi podwyższeniu mojej dawki. Bo mam 10 mg Akne, a chciałabym mieć przynajmniej 20 mg, jak w 1 miesiącu leczenia W czwartek idę do dermy, trzymajcie kciuki dziewczyny! ;D

[leelee]

brenda89 dzięki za słowa otuchy.
Już powoli oswajam się z tym tematem i nie boję się aż tak bardzo jak na początku.

Jak to jest u was z jazdą samochodem w nocy? Czytałam, że podczas kuracji gorzej się widzi w ciemności? Czy przeszkadza to jakoś w jeździe samochodem po nocy?
Podczas kuracji nie chce pić alkoholu, więc pewnie będę robiła za drivera nocnego więc chciałabym wiedzieć czy nie zrobię nikomu krzywdy...

Mam jeszcze pytanie odnośnie tabletek anty.. Po jakim czasie od zakończenia kuracji można je odstawić? Nigdy nie miałam zamiaru brać tabletki ale kuracja mnie do tego zmusiła. Później chciałabym je jak najszybciej odstawić.
Czy tabletki podczas kuracji to tylko jedno zabezpieczenie czy wskazane jest żeby jednak używać tabletek i np. prezerwatyw? Jak wy robicie?

Przepraszam za tą całą mase pytań, ale nie zdążyłam wypytać się swojej dermatolog o wszystko

[ssu87]

leelee Jeżeli chodzi o nocne prowadzenie samochodu ja nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, także ze wzrokiem wszystko ok.

Natomiast jeżeli mówimy o tabletkach anty to 3 m-ce po zaprzestaniu kuracji możesz odstawić. Jednak tu chodzi o 100% pewność,że nie zajdzie się w ciąże także proponowałabym jeszcze jakąś dodatkową antykoncepcję, najlepiej prezerwatywa.

[brenda89]

Napisane przez leelee

brenda89 dzięki za słowa otuchy.
Już powoli oswajam się z tym tematem i nie boję się aż tak bardzo jak na początku.

Jak to jest u was z jazdą samochodem w nocy? Czytałam, że podczas kuracji gorzej się widzi w ciemności? Czy przeszkadza to jakoś w jeździe samochodem po nocy?
Podczas kuracji nie chce pić alkoholu, więc pewnie będę robiła za drivera nocnego więc chciałabym wiedzieć czy nie zrobię nikomu krzywdy...

Mam jeszcze pytanie odnośnie tabletek anty.. Po jakim czasie od zakończenia kuracji można je odstawić? Nigdy nie miałam zamiaru brać tabletki ale kuracja mnie do tego zmusiła. Później chciałabym je jak najszybciej odstawić.
Czy tabletki podczas kuracji to tylko jedno zabezpieczenie czy wskazane jest żeby jednak używać tabletek i np. prezerwatyw? Jak wy robicie?

Przepraszam za tą całą mase pytań, ale nie zdążyłam wypytać się swojej dermatolog o wszystko

Hej, ja także nie zauważyłam zmian w prowadzeniu auta wieczorem. Ja ogólnie nie lubię jeździć nocą, bo od zawsze gorzej widzę wieczorem i ciężej mi się skupić. Jeśli masz do pokonania niewielką odległość to ok, natomiast jeśli jest to 300 - 500 km, to ja np. bym się na to nie pisała. Spróbuj kiedyś wieczorem w nocy pojeździć po swoim mieście, będziesz wiedziała na czym stoisz ;D

Jeśli chodzi o tabletki anty... To ponoć właśnie 3 miesiące po kuracji można odstawić. Moim zdaniem jeśli myślisz o dziecku, to nawet warto brać je trochę dłużej... Szkoda, by później coś się stało. No mi derma mówiła o 2 środkach zabezpieczających przed ciążą i prezerwatywy będą ok. Ja nie mam tego problemu, bo nie mam chłopaka i wkurzam się, że muszę mimo wszystko brać tabletki... No, ale wiadomo... By uprawiać seks nie trzeba mieć faceta, więc biorę hormony.

Jutro mam wizytę u dermy!! Mam nadzieję, że przepisze mi większą dawkę i to już na 2 opakowania, bo coś tak mówiła miesiąc temu ;D

[brenda89]

Nie wierzę... 2 pryszcze na mojej twarzy.. ;(

[6roove]

Napisane przez Marzena17

Uszy zatykają mi się od około miesiąca. Wydaje mi się, że to będzie związane właśnie z tym ciśnieniem, tylko nie bardzo wiem, jak to sprawdzić :P Czasami mam też ostre bóle głowy, takie chwilowe, chociaż większe nasilenie takich bóli miałam na początku kuracji. Ciśnienie tętnicze mam bardzo niskie, nawet bezpośrednio po kawie mogę mieć106/60 a tętno góra 70 ( w porywach ).
Nos też mam w złym stanie, cały czas jakieś strupki, wiecznie zatkany.

Odnośnie krwi to u mnie nic się nie przerzedziło, krzepnie całkiem normalnie, jedyny problem to taki, że bardzo szybko dochodzi u mnie do zadrapań, otarć, tak, że nawet nie wiem, kiedy, jak i gdzie. Ostatnio też szybko robią mi się blizny po takich zadrapaniach, nie goją się szybko, w związku z czym nogi i ręce mam całe w plamach Dziewczyny, nawet jak was coś swędzi to nie drapcie, bo będziecie żałowały.

z tym zatykaniem uszu to na pewno przez podwyższone ciśnienie wewn. czaszki, możesz miec tez problem z zatokami, nie twierdzę, że bedziesz miala jakies problemy po prostu ja tak mialam
ale jakos przezylam

Napisane przez leelee

brenda89 dzięki za słowa otuchy.
Już powoli oswajam się z tym tematem i nie boję się aż tak bardzo jak na początku.

Jak to jest u was z jazdą samochodem w nocy? Czytałam, że podczas kuracji gorzej się widzi w ciemności? Czy przeszkadza to jakoś w jeździe samochodem po nocy?
Podczas kuracji nie chce pić alkoholu, więc pewnie będę robiła za drivera nocnego więc chciałabym wiedzieć czy nie zrobię nikomu krzywdy...

Mam jeszcze pytanie odnośnie tabletek anty.. Po jakim czasie od zakończenia kuracji można je odstawić? Nigdy nie miałam zamiaru brać tabletki ale kuracja mnie do tego zmusiła. Później chciałabym je jak najszybciej odstawić.
Czy tabletki podczas kuracji to tylko jedno zabezpieczenie czy wskazane jest żeby jednak używać tabletek i np. prezerwatyw? Jak wy robicie?

Przepraszam za tą całą mase pytań, ale nie zdążyłam wypytać się swojej dermatolog o wszystko

ja od razu zauwazylam, ze w nocy widzę gorzej,
wspominalam juz, ze widzialam ksiezyc podwojnie na poczatąku myslalam nawet, ze to jakies zjawisko i mówię do tż-ta, patrz jaki dziwny księżyc! hehe biedny, pewnie nie wiedzial o co mi chodzi,
ech, niestety to byl skutek izo.
ogólnie podczas nocnej jazdy bardzo rażą swiatla z naprzeciwka.
ale po autostradzie mozna smialo pomykać

Napisane przez brenda89

Nie wierzę... 2 pryszcze na mojej twarzy.. ;(

nie przejmuj się! jutro wizyta u dermy!

[brenda89]

Byłam u dermy! Powitała mnie "o jaka duża poprawa!". A potem po marudziłam i pokazałam pryszcze. Zaproponowała potraktowanie ich kwasem, bo mam wesele w sobotę i muszę wyglądać. A potem wysmarowała mi czoło i brodę kremem antybakteryjnym, regenerującym z AVENE. Link do kremu poniżej.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cicalfate.html
W ogóle to było cudowne jak delikatnie smarowała mi twarz! Nigdy nie byłam u kosmetyczki, więc moje odczucia były cudowne! Ogólnie pryszcze mają szybciej się wysuszyć. Dawka została ta sama 10 mg, ale następne badania dopiero za 3 miesiące (po ostatnich nadal nie mogę ręki wyprostować, bo boli). Dostałam 2 opakowania, więc następna wizyta za 2 miesiące. Jeszcze poleciła mi kupno właśnie tego kremu i kupiłam go za 40 ml - 44.50. Z tego co widzę na wizażu dziewczyny go chwalą.
Ogólnie z wizyty jestem zadowolona. Babka uświadomiła mnie, że naprawdę jest poprawa i przeczytała mi nawet co miała w notatkach za 1 razem jak przyszłam. Trochę mnie pocieszyła! ;D

[BigGrove]

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy Izotek i jego odpowiedniki pomagają również na silniejsze przebarwienia? Na mojej twarzy jest więcej tego cholerstwa niż pryszczy i obawiam się, że może nie pomóc. Jak u Was to wyglądało? Czy pomogło również z tymi czerwonymi śladami po syfach?

[dziubusiak]

Napisane przez BigGrove

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy Izotek i jego odpowiedniki pomagają również na silniejsze przebarwienia? Na mojej twarzy jest więcej tego cholerstwa niż pryszczy i obawiam się, że może nie pomóc. Jak u Was to wyglądało? Czy pomogło również z tymi czerwonymi śladami po syfach?

Mi derma powiedziała, że powinno pomóc. Póki co jednak mam wrażenie, że mam więcej przebarwień. Każda zmiana niestety zostawia u mnie ślad, nieważne czy drapałam czy nie ale ja biorę niecałe 2 miesiące, wiec może w dłuższej perspektywie są lepsze efekty.

[BigGrove]

Napisane przez dziubusiak

Mi derma powiedziała, że powinno pomóc. Póki co jednak mam wrażenie, że mam więcej przebarwień. Każda zmiana niestety zostawia u mnie ślad, nieważne czy drapałam czy nie ale ja biorę niecałe 2 miesiące, wiec może w dłuższej perspektywie są lepsze efekty.

Ok, jeżeli tak powiedziała, to najwyraźniej tak musi być. Ja ze swojej strony mogę Cię nieco pocieszyć, że jeżeli masz to znacznie zaczerwienione, to przebarwienia znikną (podobnie jest z Acne Dermem i Skinorenem, który łagodzi przebarwienia). Czytałem różne dzienniki i podobno to normalne, że przebarwienia są "ostrzejsze".