Pixie Cosmetics, czyli nasze polskie minerałki :)

[Gajowniczka]

ja też zużywam w ok 2 miesiące i nieważne,z której firmy.wszystkie mi tak schodzą.

[murilega]

rajciu, to ja chyba "popełniłam" jakiś rekord - mam biga od mniej więcej połowy grudnia 2010, używałam praktycznie każdego dnia, w wakacje co prawda zazwyczaj nie, wtedy zwykle max 3x w tyg, ale to nie zmienia faktu, że używam biga od jakiś 7 miesięcy i troszkę widać już dno, jednak jest go jeszcze całkiem sporo. A wydawało mi się, że używam tego proszku aż za dużo czasem

[asix86]

Napisane przez murilega

rajciu, to ja chyba "popełniłam" jakiś rekord - mam biga od mniej więcej połowy grudnia 2010, używałam praktycznie każdego dnia, w wakacje co prawda zazwyczaj nie, wtedy zwykle max 3x w tyg, ale to nie zmienia faktu, że używam biga od jakiś 7 miesięcy i troszkę widać już dno, jednak jest go jeszcze całkiem sporo. A wydawało mi się, że używam tego proszku aż za dużo czasem

A masz problemy z cerą tzn blizny, wypryski bądź widoczne zaczerwienienia?

[murilega]

tak, mam zaczerwienienia, gdzieniegdzie naczynka, a do tego zaskórniki. Pryszcze też się zdarzają . Generalnie wydawało mi się, że zużywam jednorazowo całkiem sporo proszku :p Co prawda Pixie akurat nie kryje mi wszystkiego w 100%, ale jest całkiem nieźle (jak się zaszpachluję )

[201607231719]

Napisane przez murilega

tak, mam zaczerwienienia, gdzieniegdzie naczynka, a do tego zaskórniki. Pryszcze też się zdarzają . Generalnie wydawało mi się, że zużywam jednorazowo całkiem sporo proszku :p Co prawda Pixie akurat nie kryje mi wszystkiego w 100%, ale jest całkiem nieźle (jak się zaszpachluję )

Mam to samo, ale mój big trzyma się dzielnie od stycznia i została mi jeszcze 1/3

[agkz]

Czytając Wasze ostatnie posty dochodzę do wniosku, że problem chyba tkwi nie w ilości "szpachli" tylko w pożerających proszek pędzlach.
Sama to zaobserwowałam stosując różne pędzle do tego samego podkładu.

Ja Pixie bardzo lubię, ale używać mogę jedynie w okresie jesienno-zimowym. Wtedy jest idealne. Czekam teraz na nowe formuły, może pokażą się przed zimą i wtedy pomimo ceny się skuszę.

[lele]

Dzisiaj mają się do wieczora pojawić próbki nowej formuły. Fantastycznie, bo moja mama wykończa pudełeczko formuły Cover.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez p4w

w braku konta na all

teraz na allegro można kupowac też bez posiadania konta

[Irja]

Napisane przez lele

Dzisiaj mają się do wieczora pojawić próbki nowej formuły. Fantastycznie, bo moja mama wykończa pudełeczko formuły Cover.

Oooo.. dobra wiadomość Nareszcie
Wzięłam się teraz za testowanie innych firm, ale tyle czekałam na nową formułę, że nie przejdę obok niej obojętnie

[ranka]

ale poki co to nic nie ma

[apewu]

Dziewczyny, sąąąąą!!!!Są nowe próbki po 4,20zł, jest nowa formuła!
Complexion Perfector Mineral Powder Foundation
Zastosowano tylko naturalne, przyjazne skórze składniki (nie zawierają nanocząsteczek, substancji ropopochodnych jak parafina, syntetycznych barwników i kompozycji zapachowych, silikonów,etoksylowanych glikoli, talku, tlenochlorku bizmutu,parabenów i wszelkich innych substancji, mogących negatywnie wpływać na naszą cerę i zdrowie)

Podkład, który wygląda naturalnie na skórze, będzie lekki w odczuciu, a przy tym zapewniał będzie solidne krycie, nadając twarzy jednolity, udoskonalony i zdrowy wygląd.Podkład, który nie będzie "warzył się" na twarzy w miarę upływu dnia, a przy tym nie przesuszy cery. Bogata gama odcieni (aż 84 odcienie) w tym nowy odcień neutralny!!!

W podkładzie zastosowano unikalne połączenie zaawansowanych składników z całego świata tak, aby uzyskać kosmetyk, który będzie dobrze radził sobie z kamuflowaniem niedoskonałości cery przy zachowaniu naturalnego wyglądu skóry. Zależało nam na tym, aby uzyskać kosmetyk, który ładnie kryje i który zarazem jest lekki w odczuciu, wygląda naturalnie i nie powoduje przesuszenia skóry.

Zawiera turmaliny, wosk z kwiatu jaśminu, estry jojoba, aminokwasy sojowe, lecytynę, olej z perły prerii.

Nie pozostaje nic, jak tylko zamówić i testować.

[Yasinisi]

Brzmi zachęcająco.. Ciekawa jestem jak wypadną testy.. Koniecznie napiszcie jak już będziecie miały okazję wypróbować na własnej skórze

[Hazel_Eyed]

oo powiedziałabym, że jak dla mnie to nawet baaardzo zachęcająco od razu weszłam na allegro i pewnie kupię jakieś próbeczki (choćby jedną albo dwie z ciekawosci )

[Pirania]

Dziś dodali jakiś nowy produkt jeszcze - puder Immediate Beauty

[apewu]

Wow, jest kolejna nowość : Puder wykończeniowy Immediate Beauty Powder, w dwóch odcieniach, który w bardzo dyskretny sposób ożywia i odświeża cerę, dodając jej subtelnego, promiennego, zdrowego blasku, dzięki zastosowaniu w formule unikalnego połączenia zaawansowanych składników, wielowarstwowych, opatentowanych pereł.
Modeluje twarz, aby nie było płaskiego matu.

[Caraxa]

Jak się cieszę, że odcień Calista został, wprowadzono zapowiadany neutral z żółtymi tonami -Titania. Nowy podkład zapowiada się zachęcająco. Póki co nie planuje zakupu, na razie używam wciąż mojego pierwszego pudła (i kolejne czeka w zapasie).
Za to nie mogę się doczekać korektorów w nowych opakowaniach, na pewno zamówię różowy, moja próbka już jest na wyczerpaniu.

[Irja]

Ja muszę poczekać na przypływ jakiejś zbędnej gotówki, bo chcę sprawdzić jeszcze kilka kolorów, a skoro cena próbki to 4,20 + 7zł przesyłka to wyjdzie parę groszy

[cristilla]

Bardzo ciekawy skład, piszcie o wrażeniach, na razie mam zapasy, ale po nowym roku może się troszkę skuszę

[Hazel_Eyed]

nowy puder też kusi oj kusi tak więc próbki na pewno kupię, tylko jeszcze nie wiem kiedy

[ranka]

ja wlasnie zakupilam probki i podziele sie wrazeniami

[_Chofi_]

Ja właśnie kliknęłam i próbki zamówione.. Nie mogłam się oprzeć Podkład, owszem, jak na moją studencką kieszeń drogi, ale cóż zrobić kiedy tak dobrze wygląda na mojej twarzy

[kobri]

och a ja myślałam ze niedługo to znaczy za pare tygodni, a tu na następny dzień, a właśnie zrobiłam zamówienie z pixie dla mamy i nie dopisałam sobie próbek, bo pojawiły sie dwa dni później rzeczywiście 7 zł plus te pare próbek to jednak jakiś tam koszt jest... ale mam na wykończeniu lucy xD co ja myślę o zakupach bigów, Was też tak ciekawość zżera mimo to?

[Leseratte]

Czy wiadomo, kiedy maja się pojawić pełnowymiarowe wersje nowych produktów?

[olkie]

Napisane przez cristilla

Weszłam dziś na aukcje pixie i widzę podwyżkę o 13 zł... 80 zł to już przesada. Będę szukać innego podkładu. Z minerałów używałam tylko pixie. Orientuje się ktoś jakie kolory w edm będą odpowiadać aubrey 1 czy breenie 3?

ja proponuje sporbowac lumiere probki i podklady sa dostepne na all i osobiscie majac cere dosc "trudna" i kaprysna najlepiej mi sie spisuje vv lubie nakladac na mokro dla wiekszego krycia ( wieksze chyba nawet jak edm) a dla krycia maksymalnego ( podobnego do lucy) uwielbiam ff


aaahhaaa i 12 g mnie wyszlo ok 60 zl mniejsze opakowanie ok 40


ktos w koncu wie co z ta strona i kiedy ruszy?

[cristilla]

Dzięki Olkie

[Irja]

Napisane przez kobri

och a ja myślałam ze niedługo to znaczy za pare tygodni, a tu na następny dzień, a właśnie zrobiłam zamówienie z pixie dla mamy i nie dopisałam sobie próbek, bo pojawiły sie dwa dni później rzeczywiście 7 zł plus te pare próbek to jednak jakiś tam koszt jest... ale mam na wykończeniu lucy xD co ja myślę o zakupach bigów, Was też tak ciekawość zżera mimo to?

Ja teraz zamówiłam biga Adorned with Grace Minerals, ale nowa formuła bardzo mnie interesuje. Na razie jednak nie mogę pozwolić sobie na zakup, a tak na nią czekałam

[kobri]

Napisane przez Irja

Ja teraz zamówiłam biga Adorned with Grace Minerals, ale nowa formuła bardzo mnie interesuje. Na razie jednak nie mogę pozwolić sobie na zakup, a tak na nią czekałam

no właśnie, no właśnie! to się nazywa niefortunne zrządzenie losu

[lele]

Napisane przez Leseratte

Czy wiadomo, kiedy maja się pojawić pełnowymiarowe wersje nowych produktów?

Za ok. 4 tygodnie

[truskawkowawiosna]

szkoda, ze nie ma w ofercie jakiegos prostego, prawdziwie mineralnego podkladu, wszedzie tona dodatkow, ktore masakrycznie zapychaja po jakims czasie moja skore, cover de luxe z poczatku mi sluzyl, potem cera sie zaczela pogarszac. sklad nowego podkladu

INCI: MICA, TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), SILICA, SODIUM STEARYL FUMARATE, BORON NITRIDE, TOURMALINE, SOY AMINO ACIDS, JASMINUM OFFICINALE FLOWER WAX, JOJOBA ESTERS, ZEA MAYS (CORN) STARCH, HYDROGENATED LECITHIN, HYDROGENATED MEADOWFOAM SEED OIL, MAGNESIUM MYRISTATE, SQUALANE, [+/- (MAY CONTAIN): , IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), ULTRAMARINES (CI 77007), CHROMIUM OXIDE GREENS (CI 77288)]

szczerze mowiac połaczenie: dobry nawilzacz przed (np. krem, serum)+porządny primer+prosty mineralny podklad podoba mi sie bardziej, mimo wszystko jestem ciekawa efektow, napiszcie prosze jak juz przetestujecie

[Lorri]

Napisane przez truskawkowawiosna

szkoda, ze nie ma w ofercie jakiegos prostego, prawdziwie mineralnego podkladu, wszedzie tona dodatkow, ktore masakrycznie zapychaja po jakims czasie moja skore, cover de luxe z poczatku mi sluzyl, potem cera sie zaczela pogarszac. sklad nowego podkladu

INCI: MICA, TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), SILICA, SODIUM STEARYL FUMARATE, BORON NITRIDE, TOURMALINE, SOY AMINO ACIDS, JASMINUM OFFICINALE FLOWER WAX, JOJOBA ESTERS, ZEA MAYS (CORN) STARCH, HYDROGENATED LECITHIN, HYDROGENATED MEADOWFOAM SEED OIL, MAGNESIUM MYRISTATE, SQUALANE, [+/- (MAY CONTAIN): , IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), ULTRAMARINES (CI 77007), CHROMIUM OXIDE GREENS (CI 77288)]

Zgodzę się z Tobą. Taki skład niewiele ma wspólnego z tradycyjnymi podkładami mineralnymi. Podobnie skład pudru:

INCI: Mica, Silica, Sodium Stearyl Fumarate, Trihydroxystearin, Isoamyl Laurate, Zea Mays (Corn) Starch, Hydrogenated Lecithin, Hydrogenated Meadowfoam Seed Oil, Squalane, Sodium Hyaluronate [+/- (May Contain): Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499)].

Dodatki olejowe czy pigmenty lub wypełniacze powlekane substancjami o działaniu emoliencyjnym mogą się przyczyniać do zwiększenia krycia, przyczepności i "kremowości" proszku, są świetne do prasowańców. Osobiście jednak polecałabym takie kosmetyki głównie osobom z cerą suchą lub normalną, a w przypadku cer przetłuszczających się, zaskórnikowych raczej do stosowania oszczędnego, miejscowego (np. w funkcji korektora). Ale podkreślam, to jest moja opinia i nikogo nie chcę zniechęcać do testowania. Być może nawet dla mnie podkład nie byłby zły, ale z uwagi na brak tlenku cynku i tak nie spełniałby moich oczekiwań.

Uwaga do twórców opisu podkładu. Proszę nie wprowadzać klientek w błąd.
Podkład nie zawiera "tylko naturalnych" składników.

Pigmenty mineralne są wytwarzane w procesach chemicznych, nie są zatem naturalne, mogą być co najwyżej identyczne z naturalnymi, to po pierwsze. Po drugie, podkład zawiera składnik czysto syntetyczny, nie występujący w naturze, mianowicie azotek boru (Boron Nitride). Po trzecie, inne składniki są również przetworzone chemicznie, a nie użyte w naturalnej formie, np. uwodorniona lecytyna, uwodorniony olej z Limnanthes alba, estry jojoba (pozyskiwane z oleju metodą trans- lub interestryfikacji). Producenci pigmentów i wypełniaczy powlekanych mogą je firmować jako "natural-treated", ale to nie zmienia faktu, że naturalne są tylko substancje wyjściowe. Aby nadawały się do modyfikacji powierzchni pigmentów, przetwarza się je, np. w procesie uwodorniania.

[coldold]

Napisane przez Lorri

Zgodzę się z Tobą. Taki skład niewiele ma wspólnego z tradycyjnymi podkładami mineralnymi. Podobnie skład pudru:

INCI: Mica, Silica, Sodium Stearyl Fumarate, Trihydroxystearin, Isoamyl Laurate, Zea Mays (Corn) Starch, Hydrogenated Lecithin, Hydrogenated Meadowfoam Seed Oil, Squalane, Sodium Hyaluronate [+/- (May Contain): Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499)].

Dodatki olejowe czy pigmenty lub wypełniacze powlekane substancjami o działaniu emoliencyjnym mogą się przyczyniać do zwiększenia krycia, przyczepności i "kremowości" proszku, są świetne do prasowańców. Osobiście jednak polecałabym takie kosmetyki głównie osobom z cerą suchą lub normalną, a w przypadku cer przetłuszczających się, zaskórnikowych raczej do stosowania oszczędnego, miejscowego (np. w funkcji korektora). Ale podkreślam, to jest moja opinia i nikogo nie chcę zniechęcać do testowania. Być może nawet dla mnie podkład nie byłby zły, ale z uwagi na brak tlenku cynku i tak nie spełniałby moich oczekiwań.

Uwaga do twórców opisu podkładu. Proszę nie wprowadzać klientek w błąd.
Podkład nie zawiera "tylko naturalnych" składników.

Pigmenty mineralne są wytwarzane w procesach chemicznych, nie są zatem naturalne, mogą być co najwyżej identyczne z naturalnymi, to po pierwsze. Po drugie, podkład zawiera składnik czysto syntetyczny, nie występujący w naturze, mianowicie azotek boru (Boron Nitride). Po trzecie, inne składniki są również przetworzone chemicznie, a nie użyte w naturalnej formie, np. uwodorniona lecytyna, uwodorniony olej z Limnanthes alba, estry jojoba (pozyskiwane z oleju metodą trans- lub interestryfikacji). Producenci pigmentów i wypełniaczy powlekanych mogą je firmować jako "natural-treated", ale to nie zmienia faktu, że naturalne są tylko substancje wyjściowe. Aby nadawały się do modyfikacji powierzchni pigmentów, przetwarza się je, np. w procesie uwodorniania.

Świetnie, że to napisałaś. Samej, czytając opis podkładu, coś mi śmierdziało. Tzn. było jakoś zbyt pięknie, ale że Pixie nie są moimi ulubionymi podkładami to nie wnikałam w to.