2011-11-01, 02:21 | #3601 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Z innymi "lepikami" moja skóra sobie radzi a wręcz dobrze sie z tym czuje. W Japonii taki efekt jest zaletą i ja też go polubiałam, (np. w wydaniu HadaLabo), ale "sa granice brawury". Ale jak Tobie służy, to tylko sie cieszyć, bo szkoda by było wyrzuconej kasy i zawiedzionych nadziei. |
|
2011-11-01, 06:34 | #3602 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 171
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Gdzieś na jakimś blogu wyczaiłam, ze z tej serii Sany jest tez mleczko ale nie ma go w ofercie ebay ani adambeauty.com Co do Hadalabo to się na początku na te kosmetyki czaiłam ale po którejś Twojej notce o maseczkach z Sany zdecydowałam się na Collagen ale cos czuje ze HadaLabo będzie następne.
__________________
|
|
2011-11-09, 09:21 | #3603 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 823
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Zobaczcie, jakie cuda działa azjatycka pielęgnacja... Choć to pewnie również zasługa genów.
__________________
Włosomaniaczka i ceromaniaczka Zawsze należy starać się odpowiednio ubierać myśli w słowa,myśleć zanim słów się użyje i używać słów,które ukazują że się myśli. |
2011-11-09, 14:30 | #3604 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 7 047
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
__________________
Never underestimate the power of good morning texts, apologies, and random compliments. |
|
2011-11-09, 14:55 | #3605 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 846
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Isobe a ten kolagenowy krem mozna dostac na ebayu?
p.s 43 lata i tak młodo wyglada? jak to zrobic ;/?
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/kalinowskaiza/ |
2011-11-09, 15:24 | #3606 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2011-11-10, 03:36 | #3607 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Na początku jak tu zamieszkałam, średnio myliłam sie o 10 lat w ocenie ich wieku. Przedział były takie: 25-40, 40-60, 60-80 z tendencją, że te "z końca" wyglądają jak te z początku skali. Mimo upływu czasu i przyzwyczjenia sie do wielu rzeczy, wciąż wybałuszam oczy na widok niektórych młodych rodziców - te matki widziałabym raczej w szkolnej ławce, a nie z dwójka dzieciaków! I nie sa to matki-nastolatki, po prostu ani cera, ani styl nie mówią nic o wieku. Masako też nosi się jak dwudziestolatka. Jej wygląd nie jest raczej zasługą używania japońskich kosmetyków, bo jak sie wczytać w jej bloga, to takowych wcale nie używa za wiele: La praire, La Mer, Lancome, Clarinse - takie marki wydaja sie pojawiać równie często, a to przecież powszechnie dostępne światowe brandy. 90% jej wyglądu to geny, a reszta - kupa czasu i kasy! Masako przyznaje sie do spędzania na pielęgnacji siebie ... 5 godzin dziennie! Chyba tylko japońską hauswife na coś takiego stać, zarówno pod względem praktycznym, jak i "mentalnym". (co do tego ostatniego - patrzac na wpisy w jej blogu, w tym również nie różni sie od 20-latek, dla których najważniejszy jest wygląd zewnętrzny , shopping i wszystko co kawaiii). Gdybyśmy my miały tyle czasu i kasy, by sobie chadzać po gabinetach piękności, tez pewnie udawałoby nam sie uniknąć wielu naszych problemów. Zastanawiam sie, co Ona może robić przez te 5 h codziennie i stawiam na rytułały typu masaże. Japonki są w tym świetne i traktuja rzecz poważnie. Widać to chocby po filmach na YT - nikt nie kręci tylu odcinków nt.masażu/gimnastyki twarzy, co Azjatki właśnie. Moje japońskie koleżanki pytane "jak Wy to robicie dziewczyny?!", powtarzały te same gesty, jak wyuczoną modlitwę... Masaże zarówno podczas aplikacji kosmetyku, jak i jako osobny zabieg. Popatrzcie na reklamy/filmy na których japonki coś w siebie wsmarowywują - żaden ruch nie jest przypadkowy, chaotyczny - sekwencja jak przy ceremoni parzenia herbaty... Wszak pielęgnacja siebie to dla wiekszości z nich ceremonia właśnie. Myślę, że nam brakuje nie tyle japońskich kosmetyków, co ichniej cierpliwości i konsekwencji. Na geny wpływu nie mamy, ale reszta...? Mój "cudny sprzęt" do oczyszczania/masazu/jonizowania skóry itd, po tygodniach zachwytu kurzy sie w szafce, bo... w sumie nie wiem czemu. Lenistwo? Znam ten cały "facial exercise secret", ale go nie stosuje. Wiem, jaka powinna byc dieta, ale często sie jej nie trzymam... Oczywiscie, nawet gdybym była jak ta japonska houswife, nie wyglądałabym jak ona, bo nie te geny! Moi porzodkowie wyrastali w innym klimacie, inna mam skórę, włosy itd. Także wychowywałam sie w innej kulturze niż Masako... A to jest jak z tą skorupka, co za młodu nasiąka... Geny, dieta, rytułały... Wodorosty i soję jedzą juz niemowlaki zrodzone z japonskich rodziców. Informacjami o pielęgnacji urody są już atakowane wczesne nastolatki, w gazetach, książkach/tv . I nie chodzi tu tylko o trądzik i kolorowe mazidła, ale też o anty-aging, urodowe suplementy itd. Nie przypominam sobie, by w "filipnce" czy innym "bravo girl" ktos pisał o kolagenie ... Dziewczynki wyrastaja w poczuciu, że troska o swoją cerę to część życia kobiety , wręcz jest ona "społecznie oczekiwana". Może dlatego łatwiej im poświecać jej aż tyle czasu? U nas powiedziano by "próżna", tutaj będzie: "zadbana"... Masako wygląda świetnie i wydaje sie doskonale wpisywać w rolę wciąż jeszcze tradycyjnie przypisywaną japońskiej kobiecie ( i przez wiele kobiet pożadaną!) Ale tej roli to jej akurat nie zazdroszczę. I uważam, że większość "kobiet zachodu" miałaby problem, by się w tym odnaleźć. Choć nie miałabym problemu, gdybym wyglądała tak jak Ona w tym wieku, he he. Ale niestety - już wyglądam raczej na 10 lat wiecej, choć mam o 10 mniej niż ona ... ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- A ja nie wiem, ja tam nie kupuję - sprawdź w ebayowej wyszukiwarce! |
|
2011-11-10, 12:24 | #3608 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
A mnie się Japonki nie podobająowszem cerę mają super ale bym chyba oszalała spędzając tyle godzin na pielęgnacji\
Ja osobiście nie chciałabym wyglądać na nastolatkę mając 40+ Isobe ma rację , geny, masaże i dieta to podstawa. Ja np wieczorem jak mam czas długo wmasowuję krem czy jakąś maskę na twarzy oglądając film i rano wyglądam dużo lepiej niż jak wcześniej tylko wklepię byle jak ten krem a robię to od czasu do czasu.Może gdybym więcej czasu poswięcała masażom byłoby jeszcze lepiej
__________________
|
2011-11-11, 08:33 | #3609 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 165
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
a mogłabyś podać linka na jej bloga? Zachwyciła mnie^^
I zgadzam sie z tobą- ja niemogłabym robić sobie codziennie kilkugodzinnych masaży itd. i kłaśc się spać o 22
__________________
Uśmiechnij się |
2011-11-12, 03:03 | #3610 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Przepraszam Nie wiem, czy do tych 5 h dolicza ona także stylizację - pazury, włosy, ciuchy - może łatwiej by mi było to wszystko sobie wyobrazić. @Muffin Baby - wrzucam link, ale blog jest wiesz, po japońsku: http://ameblo.jp/masako1968/ a tu Twitter http://twitter.com/#!/masako1968 Nooo, masaże są rewelacyjne... Pobudzaja krążenie, więc lepiej sie wchłaniaja kosmetyki, znikaja obrzęki itd. A nawet potrafia zapobiec zmarszczkom , poprzez wyćwiczenie mięśni twarzy. Ale wiadomo, jak to z mięśniami - to jest proces. Im wcześniej sie zacznie, tym lepiej, no i systematyczność to podstawa. Tak mnie zainspirowały te ostatnie wpisy, że złapałam dziś mój HadaCrie i "odprawiłam rutułał". Ale w wersji skróconej, bo się zaczęłam nudzić... O dziwo, nie nudzę sie, gdy ktos mnie masuje - ojjj, mogłabym się temu poddawać wieeeeki... |
|
2011-11-12, 17:50 | #3611 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 265
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
No coz, rok ode mnie starsza, a wyglada jak moja corka , ale jakos mnie to nie stresuje wcale Cytat:
__________________
znalezione na Fb: Cytat:
|
|||
2011-12-09, 23:31 | #3612 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
watek umarł?
__________________
http://lacturia.blogspot.com Mój blog Wymiana kosmetyczna&biżuteria&tor ebki -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778720 Wish -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47297911 |
2011-12-10, 19:03 | #3613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 100
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Uff.... Nareszcie przeczytałam cały wątek!
I niestety muszę przyznać, że większość to offtop W każdym razie wypróbowałam scrub z filmku [ten] który wstawiła Kira87 i muszę przyznać, że jest super! Ja zrobiłam wersję z miodem - raz mi wyszła troszkę za gęsta a innym razem zbyt lejąca ale efekt na buzi "po" jest ok. Mam cerę wrażliwą więc się bałam, że ją podrażnię takim peelingiem mechanicznym ale nawet się nie zaczerwieniła Na razie zrobiłam dwa "zabiegi" więc ciężko mi ocenić jak działa na dłuższą metę ale na pewno na tym nie skończę . Mam nadzieję, że wątek odżyje ponieważ może ktoś się orientuje jak w Japonii przebiega leczenie trądziku przez dermatologów? W Polsce to wiadomo - najczęściej 2 miesiące antybiotyk i koszmarnie wysuszające preparaty. Ciekawa jestem czy tam jest tak samo |
2011-12-10, 20:27 | #3614 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Tez chce odzycia watku
__________________
http://lacturia.blogspot.com Mój blog Wymiana kosmetyczna&biżuteria&tor ebki -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778720 Wish -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47297911 |
2011-12-10, 20:46 | #3615 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 13 899
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
no musi odzyc ten watek, a ja ide pogrzebac w nim za jakims masazem dobrym, jak macie jakies linki to mozecie podrzucic
|
2011-12-11, 15:56 | #3616 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 355
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Mniej stresu! Poważnie, czy tryb życia tej hauswajf można porównać do trybu życia przeciętnej zachodniej businesswoman? Nie wydaje mi się. A stres strasznie postarza. Dietę mają bogatą w najróżniejsze składniki odżywcze, zwłaszcza fitoestrogeny, do tego stopnia, że nawet, gdy organizm z biegiem czasu zaczyna 'niedomagać' w ich produkcji czy dystrybucji to w dalszym ciągu dostaje z zewnątrz taką ich obfitość, że jest to w stanie przez długi czas korygować jego niedociągnięcia. Dopiero sama menopauza robi znaczącą różnicę, stąd też http://3.bp.blogspot.com/_Q3k27dA5IU...n_timeline.jpg No a co do kolagenu w diecie, nikt nie dowiódł, czy ma realny wpływ na poziomy kolagenu w tkankach... Ale ostatnio wątpią nawet, czy cholesterol w diecie ma realny wpływ na poziomy cholesterolu we krwi, czy przypadkiem nie trzeba po prostu ograniczyć niezdrowego odżywiania, by organizm przestał głupieć ze swoją gospodarką cholesterolową. I bądź tu człowieku mądry A wreszcie przechodząc do tematu trądziku, z całą pewnością nie stosują kosmetyków wysuszających/ ściągających (podejrzewam, że większość japonek jakby któreś z tych haseł przeczytało na opakowaniu, to wyrzuciło by je, jakby zaczęło je parzyć i uciekłoby z krzykiem z łazienki, a luby musiałbym przyjść i odważnie toto z łazienki usunąć, żeby japonka mogła ponownie do niej wejść ) raczej stawiają na złuszczanie (kwasy, nie wiem, na ile retinoidy...) oraz NAWILŻANIE. Kosmetyki matujące też nie są tam zbyt popularne, pożądany jest glow, więc na pewno nie ściągają nadmiaru sebum jakoś maniakalnie i nie stosują matujących kremów, które nasze nastolatki mają polecane zamiast nawilżających (tak, tak, wiem, że dobry krem powinien i matowić i nawilżyć, ale bądźmy szczere, ile jest realnie takich produktów pośród marek młodzieżowych? Większość kremów zawiera talk, alko itd... i zakłada się, że jak powstrzymają przetłuszczanie, to spoko, a z odzyskiwaniem równowagi jeśli chodzi o nawilżenie, to młoda skóra sama sobie poradzi. No i nie ma tam boomu na kosmetyki "oil-free", nawet rekomendowany demakijaż do cery mieszanej to olejki oczyszczające, mleczka na bazie olejków i płyny dwufazowe, zgadnijcie czemu się rozwarstwiają woda + olejek. Bardzo dokładne oczyszczania, plus starannie dobrane nawilżenie to pradawna wschodnia mądrość uniwersalna jak nauki konfucjusza cera trądzikowa niewiele tu zmienia. Aha, a co do samego leczenia, nie wiem, jakie środki farmakologiczne są popularne, ale wiem, że bardzo popularna jest Tradycyjna Medycyna Chińska. I sporo osób autentycznie leczy z trądziku. Również akupunkturą (!) leczy się trądzik, ale podejrzewam, że tyczy się to zapalnego tylko, no i masaże. Aha, i o czym już we wcześniejszym poście pisałam, nie mają toników, które mają zamykać pory, mają nawilżające lotiony... bo po co zamykać pory tuż przed nałożeniem kremu? Coś w tym jest
__________________
Jestem piękna i rozrzutna. (Czyli pracuję nad cerą i staram się nie kupować nadprogramowych kosmetyków- projekt denko trwa!) Edytowane przez denq Czas edycji: 2011-12-11 o 15:58 |
|
2011-12-12, 02:17 | #3617 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Wyobrażenie, ze wszystkie Japonki są takie bardzo eko i naturalne, jest mitem - w niektórych japońskich kosmetykach można znaleźć tyle samo "swiństw", co i w tych dostępnych na naszym rynku. Nie ma zasady. Jest wybór, od którego głowa boli Trzeba sprawdzac składy i nie nabierac sie na marketing - jak zawsze. Ogólne zasady pielegnacji to porządne oczyszczanie i dobre nawilżanie - podstawa zalecana dla wszytskich, niezależnie od cery. (ale kosmetyki do tego używane są juz różne, tak jak różne są kobiety...) Dalej wchodzą "dodatki" - tu cos na zmarchy, tam na tradzik itd. Co do tradzikowych kosmetyków, popularny jest ... amerykański Pro Activ - szeroko reklamowany i podobnie też stosowany. Ale nie do kupienia w każdej drogerii - Pro Activ ma tu swoje "szafy" z zestawami, można też go kupic telefonicznie czy przez internet. Inne kosmetyki polecane do cery tradzikowej, często zawierają olejek z drzewa herbacianego lub kwasy owocowe . Co do leczenia dermatologicznego - tutaj bez rewolucji: antybiotyki, do łykania i smarowania pryszczy. Mój TŻ dostał dwie maści i dwie zawiesiny. Wydaje mi sie to bardziej upierdliwe, bo każdym z tych mazideł trzeba sie maziać 2x dziennie, więc to niezłe logistycznie przedsięwzięcie.:rolleyes : Ale Japońskie medykamenty ogólnie nie są najwspanialsze, ale nie chce tu robić off-topów, bo już byłyśmy za to skrytykowane... ---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ---------- Cytat:
Edytowane przez Isobe Czas edycji: 2011-12-12 o 02:14 |
||
2011-12-12, 08:08 | #3618 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Daaawno mnie tutaj nie było, a przecież ten wątek jest tak ciekawy...
http://masakomizutani.blogspot.com/ Nie wiem czy to jest to, ale można zajrzeć Cytat:
Gdybym pielęgnowała się tyle czasu zamiast użerać się z klientami, siedzieć przy komputerze czytając mini druczki dokumentów, pod jarzeniówką, z toną papierów, akt i w stresie, to zapewne też bym wyglądała lepiej Zgadzam się z Tobą w 100% Dokładnie tak U nas często jeszcze panuje przekonanie, że jeśli dziewczyna dba o siebie i spędza na pielęgnacji więcej czasu niż ktoś, kto tylko umyje zęby i użyje antyperspirantu (albo i nie), to pewnie niczym innym poza tym się nie zajmuje, a do tego jest pusta bo zajmowanie się sobą to szczyt próżności i lenistwa... Cieszę się jednak, że coraz więcej osób traktuje pielęgnację ciała poważnie i nie ogranicza się tylko do użycia wody w tym celu Ja mimo swoich 29 lat do teraz pokutuję za to, że od czasu do czasu lubiłam i lubię się zająć tylko i wyłącznie sobą i z radością poświęcam na to swój czas, co nie przeszkadza mi pracować w dwóch instytucjach i robić mnóstwo rzeczy poza tym. Nie ominęły mnie jednak teksty w stylu: - co można robić w łazience tyle czasu?? - zajęłabyś się czymś pożytecznym... - zrób coś konkretnego i nie grzeb sobie w twarzy - ty nic nie robisz! A potem konsternacja - ale ładnie wyglądasz... jak ty to zrobiłaś... Mam nadzieję, że i o nas będzie się mówić: nie próżne, a zadbane kobiety Cytat:
padłam
__________________
SARCASM - only one of the services I offer Edytowane przez Apsik13 Czas edycji: 2011-12-12 o 08:30 |
||
2011-12-12, 12:23 | #3619 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 355
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
I w związku z tym podejrzewam też, że jednak Japonka w pierwszej kolejności postara się wytępić złe nawyki, zanim włączy podejrzane suplementy/ leki farmakologiczne. Czy się mylę?
__________________
Jestem piękna i rozrzutna. (Czyli pracuję nad cerą i staram się nie kupować nadprogramowych kosmetyków- projekt denko trwa!) |
|
2011-12-13, 01:40 | #3620 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Ale suplementy nie są traktowane "podejrzanie" - wręcz przeciwnie. Przecież nie każde problemy/niedobory wynikają ze złych nawyków - niektóre są kwestia wieku, trybu życia, stylu pracy - Japonczycy spożywaja ogromne ilości suplementów. Dla kobiet prym wiodą te "urodowe", ale nic dziwnego, skoro uroda jest tu oznaką troski o siebie i -uwaga - szacunku dla innych! W wywiadzie dla gazety wypowiadały sie kobiety różych zawodów, i każda jedna wspominała o tym, że jej makijaż/zadbane paznockie są wyrazem szacunku dla osób, z którymi sie styka! Dla mnie to juz trochę absurd...Masz rozszerzone pory, znaczy, żeś zaniedbana , a jak ci sie postrzępił paznokieć, to nie przychodź do pracy, bo sie klient obrazi? Na poczatku sie dziwiłam zwyczajom, ale im dłuzej tu mieszkam, tym bardziej rozumiem pod jaką presją "bycia idealną" Japonki żyją ! Już mnie nie "szokuje" ich spoglądanie w lustreko co 5 min., niezależnie, czy siedzą w metrze czy na lunchu z koleżanką... To juz jest jakaś niewola obyczajów... Co do cen: relacja zarobki/niezbędne wydatki wygląda oczywiscie inaczej, wiec siła nabywcza jest większa. Ale i kosmetyki "luksusowe" bywają tu nawet tańsze niz w Pl! (ogromna konkurencja, podatek 5%, wysoki popyt). No a przede wszytskim - te Japonki, o których mówimy mają inne priorytety Nie każdej tak łatwo jest kupić coś drogiego, ale to nie powstrzyma nawet półetatowych kasjerek przed posiadaniem torebki LV! "Zastaw sie a pokaż sie" pasuje tu jak ulał. W domowym zaciszu kłada na twarz puder Pallington, a na miescie poprawiaja make-up zerkając w lusterko z wielkim "Dior" Metka musi być... Ale i tak je podziwam i uwielbiam - wszystkie! Edytowane przez Isobe Czas edycji: 2011-12-13 o 01:41 |
|
2011-12-13, 17:09 | #3621 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Czy można dołączyć?
Kiedyś chyba się tu udzielałam, ale później miałam przerwę w wizażu i tak jakoś wyszło Do naturalnych sposobów pielęgnacji postanowiłam wrócić już jakiś czas temu i przypomniało mi się kilka "smaczków" m.in. z tego wątku Zaraz właśnie idę kłaść na buźkę maseczkę z sody oczyszczonej, którą bardzo chwaliłam swego czasu Filtr to u mnie podstawa, najlepiej z nałożonym wcześniej na buzię serum z wit. C Mam hopla na punkcie porcelanowej, mlecznej cery i staram się o nią walczyć Soda i filtr to tylko niektóre ze sposobów, którymi próbuję to osiągnąć Uroda Japonek fascynowała mnie od dziecka...
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
2011-12-13, 18:44 | #3622 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 100
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Cytat:
Czy któraś z Was używa w ciągu tygodnia jakiś maseczek/kosmetyków które pojawiły się w tym wątku ? I czy zauważyłyście jakieś efekty po dłuższym stosowaniu? |
||
2011-12-13, 20:03 | #3623 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
|
|
2011-12-13, 20:37 | #3624 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Było o tym tutaj
Ktoś nie przeczytał wątku Maseczka oczyszczająca na wągry i zaskórniki oraz wybielająca przebarwienia 1 łyżka sody oczyszczonej i 1 łyżka wody Mieszasz na papkę- nakładasz na ok. 10-15 minut i spłukujesz Do stosowania raz- dwa razy w tyg.
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
2011-12-13, 21:16 | #3625 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 13 899
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
a czy taka sode mozna kupic w aptece?
|
2011-12-13, 21:17 | #3626 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
W spożywczym, moja droga
To taka zwykła soda do ciast Ja kupiłam w Polo Markecie
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
2011-12-13, 23:30 | #3627 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 13 899
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
ooo, ale fajnie, dzieki
|
2011-12-14, 00:11 | #3628 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
A ogólnie co do stosowania japońskich kosmetyków - pewnie, że używamy! I o tym jest cały ten wątek, więc na swoje pytanie znajdziesz w nim odpowiedź |
|
2011-12-14, 07:23 | #3629 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Mam pytanie odnośnie wieloetapowego oczyszczania
Mógłby mi ktoś pomóc? Aktualnie myje twarz metodą OCM, ale z tego, co wyczytałam dla Japonek jest to pierwszy etap demakijażu...i nie dziwię się, bo pozostaje po tych olejach delikatny film. Zastanawia mnie czy mogłabym dołączyć jeszcze jakieś etapy, skoro niby "filozofia" OCM opiera się na tym aby wykluczyć chemiczne sposoby oczyszczania twarzy... Jednak pomyślałam nad jednym "planem" wieczornego demakijażu i chciałabym żebyście go oceniły...Czy to w ogóle ma sens 1. OCM 2. Przemycie twarzy żelem bez SLS 3. Przemycie twarzy maślanką (w zastępstwie mleczka- swoją drogą maślankę naprawdę polecam ) 4. Przemycie twarzy tonikiem. 5* Nałożenie kremu. Czy myślicie, że to daje radę?
__________________
"Look into my eyes You will see... You know it´s true everything I do I do it for you..." 27.05.2009r.- najszczęśliwsza kobieta na Ziemi www.radicalis.fbl.pl - strona mojego najzdolniejszego |
2011-12-30, 20:05 | #3630 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Odpowiem Ci jesli mozna
Ja uzywam OCM a po nim jeszcze myje buzie olejkiem DHC. I wtedy buzia nie ma tego dziwnego filmy ani nie denerwuje mnie zapach jaki zostawia OCM (uzywam z olejem sezamowym). Na to tońik z kocanki i serum Diora one essencial czasami serum z BU lemon. Moze sprobuj wlasnie gotowego olejku? Ja uzywalam tez Insfree czy jakos tak z tych azjatyckich i tez byl swietny.
__________________
http://lacturia.blogspot.com Mój blog Wymiana kosmetyczna&biżuteria&tor ebki -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778720 Wish -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47297911 |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:38.