Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

[zetuzetia]

a najgorsze jest, że kuzynka, z którą mieszkam, też lubi zmywać i czasami się kłócimy, która z nas ma to zrobić

[anula_ga]

dla mnie kosmos!

[fiolka85]

Napisane przez zetuzetia

a najgorsze jest, że kuzynka, z którą mieszkam, też lubi zmywać i czasami się kłócimy, która z nas ma to zrobić

marzenie

Anula widziałaś? jak ślepej kurze ziarno... że niby fuksem nam się udało, a nie że sobie zasłużyłyśmy

Moje nieprasowanie ma drugą stronę medalu, tż chodzi tylko w bojówkach i luźnych bluzkach czy bluzach. Jak trzeba się gdzieś ładniej ubrać to on tam nie idzie , kiedyś w pracy musiał jeden dzień zastąpić kierownika i ktoś mu od razu zwrócił uwagę, że nie widział jeszcze tak wyluzowanego kierownika...

[anula_ga]

Napisane przez fiolka85

marzenie

Anula widziałaś? jak ślepej kurze ziarno... że niby fuksem nam się udało, a nie że sobie zasłużyłyśmy

Moje nieprasowanie ma drugą stronę medalu, tż chodzi tylko w bojówkach i luźnych bluzkach czy bluzach. Jak trzeba się gdzieś ładniej ubrać to on tam nie idzie , kiedyś w pracy musiał jeden dzień zastąpić kierownika i ktoś mu od razu zwrócił uwagę, że nie widział jeszcze tak wyluzowanego kierownika...

Widziałam, ale uznałam to za oznakę zazdrości i postanowiłam nie reagować
Gdybym była złośliwa to na dobicie bym napisała, że mój mąż codziennie rano biega po świeże bułeczki i robi mi kanapki do pracy (zasłynął zresztą tym u mnie w firmie ) - ale że złosliwa nie jestem to nie napiszę!

[fiolka85]

Napisane przez anula_ga

Widziałam, ale uznałam to za oznakę zazdrości i postanowiłam nie reagować
Gdybym była złośliwa to na dobicie bym napisała, że mój mąż codziennie rano biega po świeże bułeczki i robi mi kanapki do pracy (zasłynął zresztą tym u mnie w firmie ) - ale że złosliwa nie jestem to nie napiszę!

o kurcze to nas teraz zagięłaś.
A przed chwila pisałaś że masz jeszcze kilka takich faktów w zanadrzu...

[anula_ga]

Napisane przez fiolka85

o kurcze to nas teraz zagięłaś.
A przed chwila pisałaś że masz jeszcze kilka takich faktów w zanadrzu...

kurcze...... ten mój mąż jest naprawdę całkiem, calkiem
chyba musze mu częściej dawać to do zrozumienia i starać się, żeby wiedział jak strasznie go kocham....często zapomina sie o takich rzeczach, bo z czasem wiele kwestii wydaje sie byc tak oczywistymi, że nie czuje się potrzeby mówienia o nich. A mówić trzeba.

[jp91]

Napisane przez anula_ga

Widziałam, ale uznałam to za oznakę zazdrości i postanowiłam nie reagować
Gdybym była złośliwa to na dobicie bym napisała, że mój mąż codziennie rano biega po świeże bułeczki i robi mi kanapki do pracy (zasłynął zresztą tym u mnie w firmie ) - ale że złosliwa nie jestem to nie napiszę!

Ja zazdrosna?! Skąd! Mi mój facet pisze piosenki, gra na gitarze i śpiewa! I nie gra byle jak, on na prawde gra! Ja rzuciłam gitarę w cholerę jak go poznałam i zobaczyłam co to znaczy grac... Po bułki też biega jak do mnei przyjedzie, robi też genialny masaż A że biedaczek prasować nie umie, no to cóż. On ma dusze artysty
Ciesze się, że macie dobrze w swoich związkach, dzięki temu nie można powiedzieć, że każdy facet to świnia i można wierzyć w to, że się znajdzie w końcu tego jedynego wspaniałego co będzie na rękach nosił.

[aga89s]

Napisane przez jp91

Anula, Ty już sie nie odzywaj. Bo to jest nienormalne by mieć tak dobrze z mężem

Napisane przez anula_ga

Widziałam, ale uznałam to za oznakę zazdrości i postanowiłam nie reagować
Gdybym była złośliwa to na dobicie bym napisała, że mój mąż codziennie rano biega po świeże bułeczki i robi mi kanapki do pracy (zasłynął zresztą tym u mnie w firmie ) - ale że złosliwa nie jestem to nie napiszę!

nie pisz takich rzeczy bo Ci go porwiemy i nie będziesz mieć jutro śniadania do pracy

[vea7]

Napisane przez anula_ga

Gdybym była złośliwa to na dobicie bym napisała, że mój mąż codziennie rano biega po świeże bułeczki i robi mi kanapki do pracy (zasłynął zresztą tym u mnie w firmie ) - ale że złosliwa nie jestem to nie napiszę!

Ha, mój po pieczywo nie biega, ale robi mi śniadania i śniadania do pracy
Normalnie w pracy też się śmieją, bo przychodzę jak do przedszkola - z torebeczką, a w torebeczce: kanapka, jogurcik, soczek i jakiś owoc
A teraz (dieta) w torebeczce miewam: dietetyczną kanapkę i sok pomidorowy, a także do wyboru: wieśniaka, jajka na twardo (gotuje mi rano, sałatkę (niestety to muszę przygotować sama wieczorem )

Napisane przez zetuzetia

a najgorsze jest, że kuzynka, z którą mieszkam, też lubi zmywać i czasami się kłócimy, która z nas ma to zrobić

Zuza, jakbyście się pokłóciły znowu i jedna przegrana czuła się "niepocieszona" to zapraszam do mnie... Wrocław nie jest na końcu świata... a osobę, która lubi zmywać powitam chlebem i solą (albo winkiem i dobrym serem)

[anula_ga]

Napisane przez jp91

Ja zazdrosna?! Skąd! Mi mój facet pisze piosenki, gra na gitarze i śpiewa! I nie gra byle jak, on na prawde gra! Ja rzuciłam gitarę w cholerę jak go poznałam i zobaczyłam co to znaczy grac... Po bułki też biega jak do mnei przyjedzie, robi też genialny masaż A że biedaczek prasować nie umie, no to cóż. On ma dusze artysty
Ciesze się, że macie dobrze w swoich związkach, dzięki temu nie można powiedzieć, że każdy facet to świnia i można wierzyć w to, że się znajdzie w końcu tego jedynego wspaniałego co będzie na rękach nosił.

Święta racja!
Fajni faceci są, wystarczy poszukać

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez aga89s

nie pisz takich rzeczy bo Ci go porwiemy i nie będziesz mieć jutro śniadania do pracy

uprzedzę go, żeby sie miał na baczności, bo chyba przywiezie mnie na targi w niedzielę......

Napisane przez vea7

Ha, mój po pieczywo nie biega, ale robi mi śniadania i śniadania do pracy
Normalnie w pracy też się śmieją, bo przychodzę jak do przedszkola - z torebeczką, a w torebeczce: kanapka, jogurcik, soczek i jakiś owoc
A teraz (dieta) w torebeczce miewam: dietetyczną kanapkę i sok pomidorowy, a także do wyboru: wieśniaka, jajka na twardo (gotuje mi rano, sałatkę (niestety to muszę przygotować sama wieczorem )



Zuza, jakbyście się pokłóciły znowu i jedna przegrana czuła się "niepocieszona" to zapraszam do mnie... Wrocław nie jest na końcu świata... a osobę, która lubi zmywać powitam chlebem i solą (albo winkiem i dobrym serem)

dla Chłopa - należą mu się!

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

uprzedzę go, żeby sie miał na baczności, bo chyba przywiezie mnie na targi w niedzielę......

To chyba musisz go zostawić i zamknąć w samochodzie

[Melya]

Napisane przez zetuzetia

a najgorsze jest, że kuzynka, z którą mieszkam, też lubi zmywać i czasami się kłócimy, która z nas ma to zrobić

To zazdroszczę, bo ja tego wprost nie znoszę.
Jak wszystkie chwalicie swoich, to ja też pochwalę. Robi nam śniadania, kolacje i często też obiady. Chodzi na zakupy, zmywa naczynia, a odkąd go nauczyłam, potrafi też zrobić pranie (pod warunkiem, że ja posegreguję). Razem ze mną sprząta, myje podłogi i ściera kurze. Nie znosi tylko prasowania, układania ubrań i zajmowania się łazienką (a wyjmowanie włosów z odpływu przyprawia go o mdłości). Muszę przyznać, że dobry z niego facet. A teraz jeszcze jedzie ze mną po kosmetyki na koniec miasta. Kochany.

[anula_ga]

Napisane przez Klolcia

To chyba musisz go zostawić i zamknąć w samochodzie

poproszę, żeby zaparkował jedno skrzyżowanie wcześniej....

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez Melya

To zazdroszczę, bo ja tego wprost nie znoszę.
Jak wszystkie chwalicie swoich, to ja też pochwalę. Robi nam śniadania, kolacje i często też obiady. Chodzi na zakupy, zmywa naczynia, a odkąd go nauczyłam, potrafi też zrobić pranie (pod warunkiem, że ja posegreguję). Razem ze mną sprząta, myje podłogi i ściera kurze. Nie znosi tylko prasowania, układania ubrań i zajmowania się łazienką (a wyjmowanie włosów z odpływu przyprawia go o mdłości). Muszę przyznać, że dobry z niego facet. A teraz jeszcze jedzie ze mną po kosmetyki na koniec miasta. Kochany.

Proszę!!
Kolejny egzemplarz przywracający wiarę w płeć męską

[fiolka85]

ojej to teraz mój wychodzi na niegodziwca.
Chociaż nie dziwię mu się, sama uważam że wstawanie wcześniej dla kogoś jest niewyobrażalnym poświęceniem

[aga89s]

Napisane przez anula_ga

poproszę, żeby zaparkował jedno skrzyżowanie wcześniej....

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

to nic nie da bo go wcześniej porwę.nawet nie będziesz wiedzieć kiedy. porwę, sklonuję i oddam. I stworzę sobie faceta w wersji 20+

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[seszene]

Napisane przez fiolka85

ale tylko u siebie czy u kogoś też ? [COLOR=Silver]

podłogi u siebie ale jak jestem w gościach też często pomagam :P

Napisane przez vea7

No patrz, a ja tak I wstyd się przyznać, ale bardzo to lubię
Ogólnie prasować nie lubię, spodni wprost nie cierpię, jedyny wyjątek to te koszule... normalnie odpoczywam przy tym Kwalifikuję się już do leczenia?

ja nie cierpieeeeee prasować:P ale też mam to szczęscie że męskich koszul nie muszę, mój TŻ też sam to robi- ogólnie twierdzi, że sam lepiej prasuje więc ja tam spierać się o to nie będe :P

[Melya]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Ile to ja kiedyś namęczyłam się z uciekającymi "orkami", przesuwającym się i podjeżdżającym na plecach stanikiem... A jednak naprawdę nie musi tak być.

Największą zasługą mojego TŻa też jest właściwie wytrzymywanie ze mną. On jest ten spokojny, a ja histeryczka.

[fiolka85]

Napisane przez seszene

podłogi u siebie ale jak jestem w gościach też często pomagam :P



ja nie cierpieeeeee prasować:P ale też mam to szczęscie że męskich koszul nie muszę, mój TŻ też sam to robi- ogólnie twierdzi, że sam lepiej prasuje więc ja tam spierać się o to nie będe :P

A wiesz, że to jest najlepsza metoda, zrobić coś kilka razy źle i wtedy ktoś woli sobie sam się do tego zabrać

Mnie nie niestety mój tż tak wykiwał z odkurzaniem chaty, tyle razy jechałam po nim odkurzaczem że w końcu został oddelegowany do innych czynności a ja odkurzam

[aga89s]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

oj nie musi, idealny stanik tak trzyma piersi że nawet ramiączka nie są potrzebne i tak zbiera że się wydają przynajmniej 2 rozmiary większe. mi kilka razy mówiono że niby mi się wielkość poprawiła a wcale nie mam dużych, tak na ogólnie przyjętą rozmiarówkę to mam C. w ogóle po kilku miesiącach noszenia dobrego stanika przy młodym wieku i niedużych rozmiarach można osiągnąć taki efekt, że jak zdejmiesz stanik to nic nie migruje i nie opada, i się ładnie kształtnie trzyma. bo dobry biustonosz to najlepszy naturalny kosmetyk do biustu.

[gayenka]

Napisane przez anula_ga

I nie musze już poprawiac biustonosza w ciągu dnia.

Dokładnie! ja mogę odpiąć ramiączka i śmigać w bluzce bez ramion i wszystko jest tam, gdzie powinno
Kiedys była taka reklama staników sportowych z jakąś tenisistką z podpisem: tylko piłka może skakać

Napisane przez kakulinka

Ja podsumowując ostatni miesiąc:
-przestałam się budzić co rano z łzami w oczach że moja bajka się skończyła
- nawet odrobinkę się już cieszę
- jestem panią swojego czasu, nie rezygnuje dla nikogo z niczego
-nie muszę prasować męskich koszul i prać skarpetek
-znalazłam śliczne mieszkanie z przemiłymi ludźmi
- byłam na 3 randkach, każdej z innym facetem. Jedna była nudna, na drugiej nasłuchałam się 1000 komplementów,a ta wczoraj była mega romantyczna i mam nadzieje na kolejne, ale zgodnie z polecana przez Was literaturą nie okazuje tego. Ale wieczorem będę odświeżała fejsbuka co sekundę...
Na wszelki wypadek mam ochotę kupić nowa sukienkę

Na wszelki wypadek kup!!!
Cudowne podsumowanie! Tak trzymaj!

Napisane przez vea7

Falabella, no to ja Ci sie nie dziwię, że podskakuje, bo B nie podskakuje D to nie jest DUŻE, tylko normalne... DUŻE to jest J albo K. D 70 to najbardziej popularny (właściwie mierzony) rozmiar. Pomyśl o tym tak - między obwodem pod biustem a w biuście masz tylko 17 cm - 17 cm na przód tułowia z piersiami... Idź do dobrego sklepu ze stanikami, ubierz sobie D70 i ładnie się uśmiechnij do swoich piersi, które wreszcie nie będą ściśnięte, ani rozsmarowane na klatce piersiowej za małym stanikiem Powiem więcej, jeśli do tej pory nosiłaś miseczkę B, to jest duże prawdopodobieństwo, ze piersi sobie "zmigrowały" w różne strony, i jak zaczniesz nosić dobry stanik i odpowiednio wygarniać, to po jakimś czasie i powrocie na swoje miejsce wyjdzie Ci większa miseczka

A co do "D jest DUŻE" to jak znajdę chwile to wkleję typologię zrobioną przez moich kolegów z grupy na studiach

Zgadzam się z Ewunią

Napisane przez zetuzetia

Zrobiłam krok do przodu, usunęłam go z czatu na fejsbuku (nie chciałam usuwać go całkiem ze znajomych, bo po pierwsze to trochę płytkie, po drugie rozstaliśmy się mimo wszystko w w miarę spokojnej atmosferze. ale nie chcę widzieć, czy jest, czy go nie ma i czekać, że może napisze ). I naprawdę mi trochę lepiej!

Napisane przez seszene

o dziękuję hehe. a sprzątanie dobra rzecz:P

Aaaa jakbym moją mamę słyszała! chociaż może..
Mamo?

Napisane przez Klolcia

Dołączam do ulubienic staników Ewy Michalak

Wlazłam przez Was na stronę. Zbieram szczękę- są piękne!

Napisane przez zetuzetia

ja miałam jeden 60C (albo 65C, nie pamiętam już) z Triumpha, ale wydaje mi się, że miseczka byłą trochę za mała.
muszę się wreszcie dokładnie zmierzyć i coś odpowiedniego kupić

Triumph to nie jest imo dobra firma

Napisane przez anula_ga

to nie wstyd - to godne podziwu
skoro lubisz to sama przyjemność a ciężka praca fizyczna - innymi kategoriami sie to mierzy
jak sie rozwinie na uwielbienie do prasowania spodni to zacznij szukac lekarza

Ja baaardzo lubię prasować, ale zgadzam się- nie spodnie raz mojemu Krecikowi wyprasowałam spodnie w dwa kanty

Napisane przez zetuzetia

ja się relaksuję przy zmywaniu

Zapraszam do mnie Zuziu! Zadbam o to, żebyś miała chwilę relaksu

Napisane przez anula_ga

Widziałam, ale uznałam to za oznakę zazdrości i postanowiłam nie reagować
Gdybym była złośliwa to na dobicie bym napisała, że mój mąż codziennie rano biega po świeże bułeczki i robi mi kanapki do pracy (zasłynął zresztą tym u mnie w firmie ) - ale że złosliwa nie jestem to nie napiszę!

Ona nie żartuje.
Serio



Mój mąż nie gotuje za dużo i dobrze- mnie gotowanie, pieczenie (chleba, bułeczek, ciast, ciasteczek, muffinek) tak relaksuje ze nie odbiorę sobie tej czynności. Zmywanie jest dla mnie obojętne ale ja nienawidzę wyrzucać śmieci. Wszystkich to dziwi ale ja wolę iść zmywać, podłogi odkurzać albo myć ale do śmietnika? nigdy. Przez rok mieszkałam w innym mieście i do dzisiaj nie wiem gdzie tam był śmietnik
Teraz mam w kamienicy w podwórku więc to akurat wiem. I ja nie rozmarażam lodówki w domu (nigdy w życiu tego nie zrobiłam, nigdy sama nie zapłaciłam rachunków i nigdy nie umyłam u nas okien, nie licząc małego w przedsionku)
Ha współcześni mężczyźni jednak są fajni!

[SekretnyWachlarz]

Nie czytam tego wątku od kilku dni, więc nie wiem o co loto, ale ja chciałam tylko powiedzieć, że ja też lubię zmywać naczynia.

[seszene]

Napisane przez gayenka

Aaaa jakbym moją mamę słyszała! chociaż może..
Mamo?
Mój mąż nie gotuje za dużo i dobrze- mnie gotowanie, pieczenie (chleba, bułeczek, ciast, ciasteczek, muffinek) tak relaksuje ze nie odbiorę sobie tej czynności. Zmywanie jest dla mnie obojętne ale ja nienawidzę wyrzucać śmieci. Wszystkich to dziwi ale ja wolę iść zmywać, podłogi odkurzać albo myć ale do śmietnika? nigdy. Przez rok mieszkałam w innym mieście i do dzisiaj nie wiem gdzie tam był śmietnik
Teraz mam w kamienicy w podwórku więc to akurat wiem. I ja nie rozmarażam lodówki w domu (nigdy w życiu tego nie zrobiłam, nigdy sama nie zapłaciłam rachunków i nigdy nie umyłam u nas okien, nie licząc małego w przedsionku)
Ha współcześni mężczyźni jednak są fajni!

czas mieć dzieci na to wygląda :P

ja gotować mogę, uwielbiam robić sałatki, makarony , ryże
co do pieczenia mam dwie lewe ręce , zawsze mi zakalce wychodzą:P śmieci moge wynieść ale najmniej lubie prać i prasować wrrrrrrrr :P

Napisane przez fiolka85

A wiesz, że to jest najlepsza metoda, zrobić coś kilka razy źle i wtedy ktoś woli sobie sam się do tego zabrać

Mnie nie niestety mój tż tak wykiwał z odkurzaniem chaty, tyle razy jechałam po nim odkurzaczem że w końcu został oddelegowany do innych czynności a ja odkurzam

hehe ja zamiatam bo dywanów brak- w ogóle odkurzacza brak
no i jak już wiadomo z uwielbieniem myje podłogi:P hehe

[anula_ga]

Napisane przez aga89s

to nic nie da bo go wcześniej porwę.nawet nie będziesz wiedzieć kiedy. porwę, sklonuję i oddam. I stworzę sobie faceta w wersji 20+

powiem tak - z mojego starego można zrobic nawet dwie wersje 20+..... wystarczy go podzielić na 2
Agusia - bardzo Ci dziękuję, że mi go oddasz jak juz Ci nie będzie potrzebny

Napisane przez aga89s

oj nie musi, idealny stanik tak trzyma piersi że nawet ramiączka nie są potrzebne i tak zbiera że się wydają przynajmniej 2 rozmiary większe. mi kilka razy mówiono że niby mi się wielkość poprawiła a wcale nie mam dużych, tak na ogólnie przyjętą rozmiarówkę to mam C. w ogóle po kilku miesiącach noszenia dobrego stanika przy młodym wieku i niedużych rozmiarach można osiągnąć taki efekt, że jak zdejmiesz stanik to nic nie migruje i nie opada, i się ładnie kształtnie trzyma. bo dobry biustonosz to najlepszy naturalny kosmetyk do biustu.

Amen!!!!

Napisane przez gayenka

Ona nie żartuje.
Serio



Mój mąż nie gotuje za dużo i dobrze- mnie gotowanie, pieczenie (chleba, bułeczek, ciast, ciasteczek, muffinek) tak relaksuje ze nie odbiorę sobie tej czynności. Zmywanie jest dla mnie obojętne ale ja nienawidzę wyrzucać śmieci. Wszystkich to dziwi ale ja wolę iść zmywać, podłogi odkurzać albo myć ale do śmietnika? nigdy. Przez rok mieszkałam w innym mieście i do dzisiaj nie wiem gdzie tam był śmietnik
Teraz mam w kamienicy w podwórku więc to akurat wiem. I ja nie rozmarażam lodówki w domu (nigdy w życiu tego nie zrobiłam, nigdy sama nie zapłaciłam rachunków i nigdy nie umyłam u nas okien, nie licząc małego w przedsionku)
Ha współcześni mężczyźni jednak są fajni!

widocznie smietnik nie jest godny uwagi Twej masz ciekawsze zajęcia.

Napisane przez seszene

co do pieczenia mam dwie lewe ręce , zawsze mi zakalce wychodzą:P śmieci moge wynieść ale najmniej lubie prać i prasować wrrrrrrrr :P



hehe ja zamiatam bo dywanów brak- w ogóle odkurzacza brak
no i jak już wiadomo z uwielbieniem myje podłogi:P hehe

mi tez, mi tez same zakalce!!!!
eeeee....... dywany tylko by Ci w myciu podłóg przeszkadzały

[marcelinka12]

ja dzis 2 godziny prasowalam nienawidze tego moge sprzatac, zmywac, odkurzac ale nie prasowac

mam ostatnio jakiegos dola....marzy mi sie spa na tydzien niestety moge tylko pomarzyc.....chyba te mrozy na mnie tak zle dzialaja.....naet zakupy mnie nie ciesza......

[Melya]

Napisane przez marcelinka12

mam ostatnio jakiegos dola....marzy mi sie spa na tydzien niestety moge tylko pomarzyc.....chyba te mrozy na mnie tak zle dzialaja.....naet zakupy mnie nie ciesza......

Znam to... Ja bym najchętniej zwinęła się na łóżku pod grubą kołdrą i przeczekała tak do wiosny.

[aga89s]

Napisane przez anula_ga

powiem tak - z mojego starego można zrobic nawet dwie wersje 20+..... wystarczy go podzielić na 2
Agusia - bardzo Ci dziękuję, że mi go oddasz jak juz Ci nie będzie potrzebny

oj żeby CI nie było całkiem przykro to Ci oddam

wiecie ja mogę wszystko prać, gotować, sprzątać, zmywać. tylko błagam nie prasować!

a zimową deprechę mam od października, dziwię się że nie zapadłam w sen zimowy

[seszene]

Napisane przez anula_ga

mi tez, mi tez same zakalce!!!!
eeeee....... dywany tylko by Ci w myciu podłóg przeszkadzały

nie jestem sama w takim razie:P

Napisane przez marcelinka12

ja dzis 2 godziny prasowalam nienawidze tego moge sprzatac, zmywac, odkurzac ale nie prasowac

mam ostatnio jakiegos dola....marzy mi sie spa na tydzien niestety moge tylko pomarzyc.....chyba te mrozy na mnie tak zle dzialaja.....naet zakupy mnie nie ciesza......

mi się na zakupy nie chce ruszać jak pomyśle o tym że tyłek mi zmarznie:P no jedynie że ktoś mnie zawiezie zaniesie i w ogóle:P najchętniej bym siedziała całe dnie przy kominku :P

[anula_ga]

Napisane przez seszene

nie jestem sama w takim razie:P

otwórzmy cukiernie skoro obie takie zdolniachy jestesmy

[anakazar]

Napisane przez anula_ga

otwórzmy cukiernie skoro obie takie zdolniachy jestesmy

Nie zapomnijcie o mnie.Ja tyż z tych zdolniejszych inaczej jestem