Farbowanie henną - część III

[201612280917]

Przepraszam, że tak wypytuję. Widziałam na róznych blogach, że dziewczyny dodają cytrynę, słodką paprykę, żółtko, kurkumę... Co dodać, aby kolor był jak najbardziej czerwony? Chyba kupię hennę z amlą i jantrophą, chyba, że naturalna henna da bardziej czerwony efekt.

[rousse]

Napisane przez RozowaKotka

Przepraszam, że tak wypytuję. Widziałam na róznych blogach, że dziewczyny dodają cytrynę, słodką paprykę, żółtko, kurkumę... Co dodać, aby kolor był jak najbardziej czerwony? Chyba kupię hennę z amlą i jantrophą, chyba, że naturalna henna da bardziej czerwony efekt.

Kurkuma farbuje lekko na żółto-pomarańczowo to chyba odpada

[RUDAkaska]

Napisane przez rousse

Kurkuma farbuje lekko na żółto-pomarańczowo to chyba odpada

kurkuma nie farbuje daje odcień żółtyt i się szybko wypłukuje

[rousse]

Napisane przez RUDAkaska

kurkuma nie farbuje daje odcień żółtyt i się szybko wypłukuje

Farbuje, trwale https://www.youtube.com/watch?v=8Y43g12LuH4
(to najbardziej pomarańczowe to kurkuma)
Ale widać oczywiście na jasnych włosach. Zrobiłam research
http://www.aroma-zone.com/aroma/fiche_colo_curcuma.asp

[earthpace]

Napisane przez Celestyn3k

O przepraszam, używam henny jamili, a do ochłodzenia mam właśnie amlę.

Może dajesz za mało indygo i amli a może wydaje Ci się, że wychodzą rude? Ja przy pierwszych hennowaniach panikowałam, że wypłukuje się na czerwono, ale teraz trochę się oswoiłam z czerwonym pobłyskiem w sztucznym świetle + wydaje mi się, że mniej się wypłukuja = mniej rudości.
A mieszankę odstawiasz aby postała czy od razu wrzucasz ją na włosy?

[201607040946]

Dziewczyny, ty da się na włosach rozjaśnionych (potem pofarbowanych na jasny złoty brąz, problem w tym, że bardzo się spiera), choć farbowanych już nie raz, uzyskać ciemny brąz (ciepły, ale nie rudy, tylko brąz) na stałe? Czy włosy nie będą szaro-bure?

[201607231719]

Czy im dłużej trzymam henne na włosach tym mniej się wypłukuje i lepiej "trzyma włosa"? Trochę obawiam się trzymać dłużej niż 2 godziny, bo wydaje mi się, że będzie bardzo ciemny kolor. Ale jeśli nie będzie dużej zmiany w kolorze, a kolor będzie trwalszy zarazem to chętnie spróbuję.

[ostatnio po nizoralu kolor się wypłukał, ale i tak jest trwalszy niż farb chemicznych]

ponawiam

Czy keratyna rzeczywiście tak mocno wypłukuje henne?

[Celestyn3k]

Napisane przez earthpace

Może dajesz za mało indygo i amli a może wydaje Ci się, że wychodzą rude? Ja przy pierwszych hennowaniach panikowałam, że wypłukuje się na czerwono, ale teraz trochę się oswoiłam z czerwonym pobłyskiem w sztucznym świetle + wydaje mi się, że mniej się wypłukuja = mniej rudości.
A mieszankę odstawiasz aby postała czy od razu wrzucasz ją na włosy?

Tym razem 22 łyżeczki indygo zalałam wodą gorącą (ale nie wrzątkiem), zamieszałam, po czym dodałam 6 czubatych łyżek amli i jedną henny. Wymieszaną papkę odstawiłam na 5 minut, żeby lekko ostygła, a w tym czasie oczyściłam włosy. Następnie nałożyłam błotko i trzymałam ponad 4 godziny. W dziennym świetle mam rudawe włosy, ale w pomieszczeniu kolor mi się podoba, jednak ta czerwień nadal gdzieś tam skrzy.
Zastanawiam się, czy by teraz na to nie nałożyć indygo?

[earthpace]

Napisane przez Celestyn3k

Tym razem 22 łyżeczki indygo zalałam wodą gorącą (ale nie wrzątkiem), zamieszałam, po czym dodałam 6 czubatych łyżek amli i jedną henny. Wymieszaną papkę odstawiłam na 5 minut, żeby lekko ostygła, a w tym czasie oczyściłam włosy. Następnie nałożyłam błotko i trzymałam ponad 4 godziny. W dziennym świetle mam rudawe włosy, ale w pomieszczeniu kolor mi się podoba, jednak ta czerwień nadal gdzieś tam skrzy.
Zastanawiam się, czy by teraz na to nie nałożyć indygo?

Kurcze dziwne. Przyjdzie hennaya to może Ci pomoże Może indygo aby złapać potrzebuje więcej henny? (głośno myślę a nie stawiam tezę, bo nie jestem żadnym specjalistą)
Jedyne co bym zrobiła to rozrobiła hennę w "gorącej" wodzie, dodała amli, osobno rozrobiła indygo w letniej wodzie i przed samym nałożeniem zmieszała obie papki.
A które to Twoje hennowanie?

[photoholic]

Dziewczyny, mam pytanie.
Otóż zostało mi ponad pół opakowania henny mumtaz i mniej niż połowa opakowania orzechowego brązu khadi a że mam długie włosy to postanowiłam je zmieszać. Tylko teraz pytanie czy zmieszać na sucho i potem zalać ciepłą wodą (i ile stopni wtedy?) czy osobno zalać henny (przy czym czystą hennę myślałam żeby na noc zostawić a khadi jak w instrukcji) i pomieszać ze sobą dopiero przed nałożeniem?
Trochę to skomplikowanie napisałam, mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi

[mysiak]

Myślę, że ciemne końcówki mogłyby wyglądać interesująco przy prostych włosach i geometrycznym cięciu. Ty masz dziewczęce fale, nie komponuje mi się to

[Afiore]

Napisane przez photoholic

Dziewczyny, mam pytanie.
Otóż zostało mi ponad pół opakowania henny mumtaz i mniej niż połowa opakowania orzechowego brązu khadi a że mam długie włosy to postanowiłam je zmieszać. Tylko teraz pytanie czy zmieszać na sucho i potem zalać ciepłą wodą (i ile stopni wtedy?) czy osobno zalać henny (przy czym czystą hennę myślałam żeby na noc zostawić a khadi jak w instrukcji) i pomieszać ze sobą dopiero przed nałożeniem?
Trochę to skomplikowanie napisałam, mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi

Według mnie powinnaś zmieszać na sucho - będzie ci po prostu łatwiej zmieszać je równomiernie i mieszanka nie zostawi plam na włosach. Ale nie jestem specjalistką, poczekaj jeszcze na wypowiedzi bardziej doświadczonych

[Lukrecja86]

Zagadzam się z tym co ktoś już tutaj napisał - czarne końcówki kojarzą mi się z meega odrostem, a nie koloryzacją dodającą uroku. Kiedyś czytałam, że naturalnie mamy zawsze końcówki jaśniejsze niż czubek i w tą stronę idzie fryzjerstwo(podkreślając naturalność). Stąd też pewnie szał na ombre.
Masz piękne włosy i ja NIC bym im nie robiła, a jeżeli kiedyś coś Cię najdzie to raczej w kierunku delikatnych rozświetleń.

[Celestyn3k]

Napisane przez earthpace

Kurcze dziwne. Przyjdzie hennaya to może Ci pomoże Może indygo aby złapać potrzebuje więcej henny? (głośno myślę a nie stawiam tezę, bo nie jestem żadnym specjalistą)
Jedyne co bym zrobiła to rozrobiła hennę w "gorącej" wodzie, dodała amli, osobno rozrobiła indygo w letniej wodzie i przed samym nałożeniem zmieszała obie papki.
A które to Twoje hennowanie?

Albo 6, albo 7
Efekt nawet mi się podoba. Na razie nie ruszam. Dodaje zdjęcie z lampą i bez lamy, robione w pomieszczeniu w świetle dziennym, ale było dość pochmurno. Chyba nie jest tak źle? Ten brąz tak wpada w ciepły odcień, czerwonawy, ale może być

[sylwka37]

Super kolorek

[Celestyn3k]

Dziękuję

[photoholic]

Napisane przez Afiore

Według mnie powinnaś zmieszać na sucho - będzie ci po prostu łatwiej zmieszać je równomiernie i mieszanka nie zostawi plam na włosach. Ale nie jestem specjalistką, poczekaj jeszcze na wypowiedzi bardziej doświadczonych

Właśnie ułatwienie sobie życia jest bardzo kuszące. Ale ponoć trzeba pozwolić barwnikowi w hennie sie rozwinąć, nie wiem czy jest jakaś różnica w intensywności i trwałości henny w zależności czy sie odstawi na noc czy nałoży od razu, nigdy nie farbowałam czystą. Wiecie może?

[201612280917]

Napisane przez photoholic

Właśnie ułatwienie sobie życia jest bardzo kuszące. Ale ponoć trzeba pozwolić barwnikowi w hennie sie rozwinąć, nie wiem czy jest jakaś różnica w intensywności i trwałości henny w zależności czy sie odstawi na noc czy nałoży od razu, nigdy nie farbowałam czystą. Wiecie może?

Też jestem ciekawa, bo w końcu kupiłam czystą hennę BAQ i czystą amlę i teraz się zasnanawiam, czy najpierw dać hennie dojrzeć, a potem dodać amli, czy od razu dodać i zostawić na noc całość...

[photoholic]

No własnie, +jeszcze mam wątpliwości co do tego czy trzeba dodawać soku z cytryny, bo ponoć henna potrzebuje też zakwaszenia... Zwykłe farbowanie a ile pytań O.O

[201607231719]

Napisane przez photoholic

No własnie, +jeszcze mam wątpliwości co do tego czy trzeba dodawać soku z cytryny, bo ponoć henna potrzebuje też zakwaszenia... Zwykłe farbowanie a ile pytań O.O

Przy kwaśnym środowisku laswon szybciej się uwalnia. Nie zakwasza się mieszanek z indygo.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez RozowaKotka

Też jestem ciekawa, bo w końcu kupiłam czystą hennę BAQ i czystą amlę i teraz się zasnanawiam, czy najpierw dać hennie dojrzeć, a potem dodać amli, czy od razu dodać i zostawić na noc całość...

Skoro khadi są gotowymi mieszankami, ludzie stosują, żyją i są zadowoleni, to można wymieszać suche produkty

[hennaya]

Można odstawić mieszanki henny zawierające amlę, kasję czy też neem. Jedynie indygo dodaje się przed samym nałożeniem na włosy.

Jeśli mieszanka zawiera amlę, nie ma potrzeby dodatkowo jej zakwaszać cytryną- amla sama w sobie zawiera kwas askorbinowy /wit C/ i to w ilościach o wiele większych niż cytryna.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez photoholic

Właśnie ułatwienie sobie życia jest bardzo kuszące. Ale ponoć trzeba pozwolić barwnikowi w hennie sie rozwinąć, nie wiem czy jest jakaś różnica w intensywności i trwałości henny w zależności czy sie odstawi na noc czy nałoży od razu, nigdy nie farbowałam czystą. Wiecie może?

Aby uwolnić maksymalną ilość barwnika hennie potrzeba od 2 do 48 godzin, w zależności od rocznika i miejsca zbiorów.
Przypuśćmy więc ze masz w domu pakistańską Jamilę rocznik 2010- która uwalniała barwnik po 48 godzinach. Mieszasz ją z wodą i nakładasz na włosy; zmywasz po 2 godzinach... w ten sposób nie wykorzystasz w pełni jej potencjału- tak jakbyś zamiast upiec ciasto najadła się surowego.

Tak więc lepiej zaczekać na szczytowy moment uwalniania barwnika odstawiając hennę, i wtedy nałożyć ja na włosy.

Kładzie się na pastę z henny foliowy woreczek, na niego kawałek ręcznika papierowego, który obciąża się spodeczkiem czy małym talerzykiem.
Kiedy papier zabarwi się na intensywny pomarańczowy kolor, henna jest gotowa.
na blogu wstawiłam kiedyś dokładną instrukcję ze zdjęciami
http://polehenny.wordpress.com/2012/...ieszamy-henne/

Z góry uprzedzam, że nie mam pojęcia ile czasu potrzeba khadi do uwolnienia barwnika. musicie to same sprawdzić

[photoholic]

Dzięki za pomoc. Zrobię tak jak piszesz, wstawię zaraz hennę a jutro zmieszam przed nałożeniem z khadi i napiszę co wyszło

A własnie. Już wcześnie czytałąm Twojego bloga, ale nie mogłam tego za bardzo zrozumieć co z tym papierem- jak przez folię przenika do niego ten barwnik?

[Maqua]

Ja robię mieszanki na sucho, zalewam i mieszam w jednym naczyniu.

[napli]

cześć dziewczyny! chciałabym się dowiedzieć czy henną jestem w stanie otrzymać ładny czysty brąz, bez rudych, bądź czerwonych refleksów? włosy farbowałam chemicznie od około dwóch lat z większymi mniejszymi przerwami, a niedawno postanowiłam zadbać o moje zmęczone i zniszczone włoski. chciałabym zdecydować się na hennę, ale mam pewne obawy, co do odcienia. Interesuje mnie taki kolor:
http://wallpapersblog.org/wp-content...re-diaries.jpg
(nie patrzcie na modelkę, to tylko przykład )

[judge]

Napisane przez napli

cześć dziewczyny! chciałabym się dowiedzieć czy henną jestem w stanie otrzymać ładny czysty brąz, bez rudych, bądź czerwonych refleksów? włosy farbowałam chemicznie od około dwóch lat z większymi mniejszymi przerwami, a niedawno postanowiłam zadbać o moje zmęczone i zniszczone włoski. chciałabym zdecydować się na hennę, ale mam pewne obawy, co do odcienia. Interesuje mnie taki kolor:
http://wallpapersblog.org/wp-content...re-diaries.jpg
(nie patrzcie na modelkę, to tylko przykład )

Temat brązów jest mi bliski więc może się podziele
Miałam juz wszystkie brązy khadi
Ciemny braz za ciemny(niczym czarny o zgrozo)
jasny brąz(zbyt jasny, rudawy szybko się wypłukał)
orzechowy brąz khadi- jestem na TAKpiekny średni brąz Nie jest jakiś super chłodny ale nie ma dużo tonów ciepłych
Dodaje fotke gdzie dodałam łyche odzywki Gloria(wyszedł jaśniejszy jak widać).
Druga fotka to czysta henna orzech i tą nadal używam Kolor jest śliczny i naturalny Bardzo dobrze się trzyma Nic się nie wypłukało
Myślę że kolor który Ci się marzy to robota fryzjera bo kolory się "przechodzą" jeśli miałabym kombinować to zmieszałabym orzech khadi+ połowa cassi(która btw rojaśnia o ton nadając złoty, bursztynowy kolor)
Acha zapomniałabym! to co masz na głowie czyli stan wyjściowy też jest bardzo ważny
Ja zaczełam przygode z hennowaniem kiedy zeszłam całkowicie do naturalnego koloru Włosy były zadbane Oczywiście henne można kłaść bez problemu na farbowane włosy
Nie pozostaje Ci nic innego jak spróbować Powodzenia i pozdrawiam!

[napli]

nie tyle co mi się marzy, ale chodziło mi o taki odcień (średni, nie ciemny, nie za jasny). moje włosy są w fatalnym stanie i próbuję je naprawić. Póki co, wole nie kombinować, bo mam zaraz dwie studniówki, więc to byłoby zbyt ryzykowne!
na wakacjach ściągałam kolor farbowany i zrobiłam blond, więc można się łatwo domyślić, jak bardzo włosy są wykończone... do tego są kręcone, więc jeszcze trudniej mi o ich odpowiednią pielęgnację. nie chcę ich już męczyć chemicznymi farbami, dlatego myślałam o hennie. bardzo podobają mi się efekty po khadi orzechowy brąz.
kolor z drugiego zdjęcia jest dla mnie dużo ładniejszy, nie chciałabym zbyt rudego odcienia, jak u Ciebie na pierwszym zdjęciu, aczkolwiek kolorek sam w sobie ładny, tylko nie dla mnie

[Ariada]

Napisane przez napli

nie tyle co mi się marzy, ale chodziło mi o taki odcień (średni, nie ciemny, nie za jasny). moje włosy są w fatalnym stanie i próbuję je naprawić. Póki co, wole nie kombinować, bo mam zaraz dwie studniówki, więc to byłoby zbyt ryzykowne!
na wakacjach ściągałam kolor farbowany i zrobiłam blond, więc można się łatwo domyślić, jak bardzo włosy są wykończone... do tego są kręcone, więc jeszcze trudniej mi o ich odpowiednią pielęgnację. nie chcę ich już męczyć chemicznymi farbami, dlatego myślałam o hennie. bardzo podobają mi się efekty po khadi orzechowy brąz.
kolor z drugiego zdjęcia jest dla mnie dużo ładniejszy, nie chciałabym zbyt rudego odcienia, jak u Ciebie na pierwszym zdjęciu, aczkolwiek kolorek sam w sobie ładny, tylko nie dla mnie

Zajrzyj do wątku dla kręconowłosych to dowiesz się jak w miarę szybko poprawić ich kondycję i skręt


Ja postanowiłam dać jeszcze raz szansę hennie po tym jak przeczytałam posty Hennaya, że nie trzeba jej zakwaszać, bo niestety mam bardzo wrażliwy skalp na kwaśne pH. Kupiłam więc naturalną hennę i spróbuję tym razem bez dodatku cytryny i zobaczymy czy będzie dalej mnie tak podrażniać w ogóle po ponad pół roku farbowania henną wróciłam do chemii i strasznie nie podoba mi się efekt - po hennie odrosty miały łagodniejsze przejście, a kolor był bardziej wielowymiarowy. Mam nadzieję, że henna bez dodatku cytryny będzie chociaż trochę mniej bolesna dla mnie

[napli]

przeczytałam tam wiele wątków i powoli zabieram się za ich pielęgnację, ale średnio mi to wychodzi

[judge]

Napisane przez napli

przeczytałam tam wiele wątków i powoli zabieram się za ich pielęgnację, ale średnio mi to wychodzi

warto! uwierz mi a nie mało przeszłam z włosami..
Lepiej patrzeć na krótkie ale zadbane niż na długie popalone..włosy wyglądaja jak szczotka druciana : /
bardzo bardzo głośno mówię DBAJMY O WŁOSY! to też nasza wizytówka

[Ariada]

Napisane przez napli

przeczytałam tam wiele wątków i powoli zabieram się za ich pielęgnację, ale średnio mi to wychodzi

Ja w momencie, gdy chciałam zmienić pielęgnację wykończyłam szybko wszystkie kosmetyki, a następne jakie kupiłam były zgodne z założeniami nowej pielęgnacji i to wcale nie jest takie pracochłonne jak się wydaje na początku, a po pewnym czasie sama dojdziesz do tego co najlepiej służy Twoim włosom i wtedy będzie już w ogóle szybko najgorzej jest zacząć.

Henna z tego wszystkiego wydaje mi się najbardziej upierdliwa ale daje też najlepsze efekty według mnie!