Projekt denko cz 2

[201701191223]

moje zużycia
Dezodorant adidas, krem do rąk i stóp ziaja, płatki cleanic, krem do rąk johnson, pomadka babylips pink

[Higurashi]

Napisane przez kudlik_kk

Ja już z laury Conti nie kupię żadnej pomadki czy balsamu oprócz takiej malinowej wersji Shine. No każda inna to poracha!!!!!! Ale i tak pewnie za szybko nie kupię żadnej pomadki bo mam ich kurde za dużo

Jak ten zmywacz? Masz porównanie z Isanowym zielonym???

Oczywiście peeling ma parafinę jak to w Perfeccie?

A teraz proszę was o pomoc, może akurat coś mi poradzicie
Otóż sprawa ma się następująco - długie lata mam bardzo wrażliwą skórę w okolicach intymnych i co za tym idzie - ciężko mi kupić coś do mycia tamtej okolicy. Testowałam już tyle, że głowa mała! Znalazłam coś co mi odpowiadało ale w ostatnim czasie i od tego zaczęło mnie swędzieć, szczypać, piec... Może znacie coś tak bardzo delikatnego jak woda, bo tylko jak się nią umyję nie ma takich przebojów a wiadomo, że czasem jednak sama woda może nie wystarczyć. Testowałam już AA, Perfecta, Soraya, Biały Jeleń z bławatkiem, to z Biedry, Venus, Green Pharmacy, praktycznie wszystko co jest w drogerii ale może znacie coś takiego? Nie używałam Lactacydu bo te zwykłe wersje też mogą zrobić krzywdę, zastanawiałam się nad tą serią apteczną, ale boję się np wydać 20 zł a potem płakać z bólu. Może Vagisil, Lacibios Femina? Jakieś inne apteczne POMOŻECIE????

Zmywacz z Isany miałam tylko różowy, więc tutaj niestety nie wiem, ale produkt sam w sobie całkiem przyjemny. Tylko śmierdzi okropnie. Myślałam, że jak wywietrzeje, to będzie czuć wanilię (jak z mleczkiem do zmywania o zapachu kokosowym - coś tam było czuć na paznokciach ), ale niestety :P

Co do pomadek mnie zmartwiłaś, bo mam chętkę wypróbować Kupiłam jakieś limonkowe mazidło i nie jest takie złe, taka parafinka o zapachu odświeżacza powietrza. Ja lubię takie zapachy

Do higieny intymnej mnie zawsze ratował Lactacyd (też nie toleruję Avonowych żeli, jak niektóre z Was). Facelle też się sprawdza

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Oczywiście wszystkim gratuluję denek! W chwili wolnego czasu (bo ostatnio deficyt) dopiszę, co tam jeszcze udało mi się zużyć, choć dużo tego we wrześniu nie będzie. Ale kupuję też mało!

[kudlik_kk]

Napisane przez AnulaQa

Kudlik
Mowa o maści na odciski z Aflofarm.

O dzięki Ci dobra kobieto

Napisane przez loipop

moje zużycia
Dezodorant adidas, krem do rąk i stóp ziaja, płatki cleanic, krem do rąk johnson, pomadka babylips pink

Napisane przez Higurashi

Zmywacz z Isany miałam tylko różowy, więc tutaj niestety nie wiem, ale produkt sam w sobie całkiem przyjemny. Tylko śmierdzi okropnie. Myślałam, że jak wywietrzeje, to będzie czuć wanilię (jak z mleczkiem do zmywania o zapachu kokosowym - coś tam było czuć na paznokciach ), ale niestety :P

Co do pomadek mnie zmartwiłaś, bo mam chętkę wypróbować Kupiłam jakieś limonkowe mazidło i nie jest takie złe, taka parafinka o zapachu odświeżacza powietrza. Ja lubię takie zapachy

Do higieny intymnej mnie zawsze ratował Lactacyd (też nie toleruję Avonowych żeli, jak niektóre z Was). Facelle też się sprawdza

Łeeeee to może kupię z ciekawości

To może sobie posmaruj usta jakąś choinką do auta, wiesz tam świeżość gwarantowana A tak na poważnie to ja też lubię świeże zapaszki i teraz używam isany z liczi i jest mega!!!!!!

[Higurashi]

Napisane przez kudlik_kk

Łeeeee to może kupię z ciekawości

To może sobie posmaruj usta jakąś choinką do auta, wiesz tam świeżość gwarantowana A tak na poważnie to ja też lubię świeże zapaszki i teraz używam isany z liczi i jest mega!!!!!!

Też mam tę Isanę, miałam nie kupować, ale limitka... Lubię ją, aczkolwiek wolę bezbarwne mazidła.

[wiewioor]

1. Grace Cole England body lotion
2. Delia Cosmetics anti-cellulite body butter
3. Pure Smile Powder in refresh sheets
4. Papepopo Loverecipe Apple Mask
5. Princess Lip Gel Polish
6. Juicy Couture Peace Love miniaturka
7. Lancaster Sun Beauty Silky Milk
8. Ambio Sun Expert balsam do opalania
9. Atrue Black Tea All Day Long Skin Care
10. Biosilk silk therapy
11, 12 Loreal mousse by casting odżywka
13. Recipe by nature slowganic cleanser lemon

[Loyd]

Napisane przez wiewioor

1. Grace Cole England body lotion
2. Delia Cosmetics anti-cellulite body butter
3. Pure Smile Powder in refresh sheets
4. Papepopo Loverecipe Apple Mask
5. Princess Lip Gel Polish
6. Juicy Couture Peace Love miniaturka
7. Lancaster Sun Beauty Silky Milk
8. Ambio Sun Expert balsam do opalania
9. Atrue Black Tea All Day Long Skin Care
10. Biosilk silk therapy
11, 12 Loreal mousse by casting odżywka
13. Recipe by nature slowganic cleanser lemon

Naprawdę sporo
Gratuluje

[elizka1987]

Napisane przez kudlik_kk

będę wdzięczna

OOOOO zajrzę napewno

Tak, te z Biedry. No po jednej aplikacji nic się nie działo, włożyłam drugi raz i poparzenia. najs

Witamy! Niech ci denko lekkim będzie

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Polecam z czystym sercem:
- johnson's 24h nawilżenie
- cztery pory roku gliceryniwy regenerujący z neroli
- cztery pory roku z aloesem
- apis z zieloną herbatą i jaśminem i minerałami z morza martwego

ODRADZAM:
- wszelkie evelinowe
- regenrum do rąk

Znasz może nazwę tej maści? Porszę o namiar
za denko!

Witaj! Niech ci denko lekkim będzie

A po tej pierwszej aplikacji ile czasu czekałaś żeby stopy się zaczęły złuszczać? Ja dopiero po czterech dniach zauważyłam złuszczanie.

[Smerfetka696969]

Ja również po czterech

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fioleciasto]

Denko żelu do mycia twarzy lirene

[Smerfetka696969]

Denko saszetek:
-ziaja Manuka żel normalizujący, taki sobie mam wrażenie, że po każdym użyciu wysusza mi cere(z peelingiem żel tego nie robi) nie kupie
-maseczka Ziaja z lisci oliwy, fajna u mnie na dwa razy, zapach przyjemny, zasycha na szaro, dobrze oczyszcza kupie ! ;D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Maseczka ta w białej saszetce*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[brulionbebeb]

Dawno mnie tu nie było, ale za to mam 3 denka, na które czekałam baaaaaardzo długo:

- serum nabłyszczające do włosów Avon Advance Techniques Shine Supreme
- mazidło do ust malinowe z H&M
- olej jojoba 40 ml

Na dniach zużyję szminkę z Avonu i zostaną mi tylko dwie stare do wypaćkania

I oczywiście brawa dla Was!

[kudlik_kk]

Napisane przez Higurashi

Też mam tę Isanę, miałam nie kupować, ale limitka... Lubię ją, aczkolwiek wolę bezbarwne mazidła.

U mnie nie daje spektakularnego koloru ale super odbija światło

Napisane przez wiewioor

1. Grace Cole England body lotion
2. Delia Cosmetics anti-cellulite body butter
3. Pure Smile Powder in refresh sheets
4. Papepopo Loverecipe Apple Mask
5. Princess Lip Gel Polish
6. Juicy Couture Peace Love miniaturka
7. Lancaster Sun Beauty Silky Milk
8. Ambio Sun Expert balsam do opalania
9. Atrue Black Tea All Day Long Skin Care
10. Biosilk silk therapy
11, 12 Loreal mousse by casting odżywka
13. Recipe by nature slowganic cleanser lemon

Napisane przez elizka1987

A po tej pierwszej aplikacji ile czasu czekałaś żeby stopy się zaczęły złuszczać? Ja dopiero po czterech dniach zauważyłam złuszczanie.

No niestety muszę stwierdzić, że po pierwszym nałożeniu 6 września nie działo się kompletnie nic, nawet milimetra złuszczenia! Nałożyłam drugie 13 września no i na drugi dzień zaczęła mi złazić skóra na pojedynczych palcach i na górze na śródstopiu. Niestety okazało się też, że skóra jest poparzona.

Napisane przez fioleciasto

Denko żelu do mycia twarzy lirene

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Smerfetka696969

Denko saszetek:
-ziaja Manuka żel normalizujący, taki sobie mam wrażenie, że po każdym użyciu wysusza mi cere(z peelingiem żel tego nie robi) nie kupie
-maseczka Ziaja z lisci oliwy, fajna u mnie na dwa razy, zapach przyjemny, zasycha na szaro, dobrze oczyszcza kupie ! ;D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Maseczka ta w białej saszetce*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez brulionbebeb

Dawno mnie tu nie było, ale za to mam 3 denka, na które czekałam baaaaaardzo długo:

- serum nabłyszczające do włosów Avon Advance Techniques Shine Supreme
- mazidło do ust malinowe z H&M
- olej jojoba 40 ml

Na dniach zużyję szminkę z Avonu i zostaną mi tylko dwie stare do wypaćkania

I oczywiście brawa dla Was!

Jak i do czego używałaś oleju jojoba?

[AnulaQa]

Yves Rocher, szampon do włosów z malwą- całkiem ok, choć jeśli chodzi o nadawanie objętości, to lepiej sprawdzał się ichniejszy szampon z pokrzywą.

Yves Rocher, JdM, żel grejpfrut- kiedyś bardzo lubiłam te żele, a ten grejpfrutowy mieścił się w ścisłej czołówce- głównie ze względu na naturalny, niechemiczny, orzeźwiający zapach słodko-kwaśno-goryczkowego owocu. Mając porównanie starego, do nowego z przykrością stwierdzam- jest słabo. Żele są mniej wydajne a zapach utrzymuje się tylko podczas mycia.

Isana, krem do rak 5% urea- dobry produkt, wydajny, treściwy o specyficznym zapachu- ja wyczuwam limonkę, mentol, geranium i mąkę ziemniaczaną. Zapach nie jest uciążliwy, można się przyzwyczaić. Plus za działanie. Chroni, pielęgnuje. Czuć nawilżenie dłoni na dłużej niż do kolejnego mycia rąk.

[motylek_8259]

Ogromne brawa za denka

[brulionbebeb]

Napisane przez kudlik_kk

Jak i do czego używałaś oleju jojoba?

Kupiłam go z myślą o włosach, ale nie podpasował mi, więc używałam do oczyszczania twarzy codziennie wieczorem

[Higurashi]

Denkujemy!
9. Avon, Intensywnie nawilżający krem do rąk z gliceryną i witaminą E(100ml) - fajny kremik, przyjemny, kwiatowy zapach. Szybko się wchłania, dzięki temu kremowi wyrobiłam sobie nawyk smarowania dłoni w ciągu dnia
10. AB Line, Select, lakier do paznokci (10ml) - zużyłam ten lakier w końcu, po latach. Był już trochę gęsty, ale zachciało mi się białego na paznokciach, a innego nie mogłam znaleźć. O ile dobrze pamiętam, to od początku był średniawy, więc nie skuszę się już
11. Avon Care, ujędrniający balsam do ciała z wyciągiem z wodorostów i kompleksem ujędrniającym (400ml) - raczej mleczko, a nie balsam. Ujędrnienia oczywiście nie zauważyłam (zresztą u mnie średnio jest co ujędrniać), ale działa przyjemnie i... super pachnie! Czasem trochę szczypie, co mnie lekko zdziwiło
12. Bone Bell, Lip Smacker, balsam do ust Fanta (4g) - słodki gadżecik, kupiłam za 4zł w Bedronce w promocji, trochę z sentymentu, bo kiedyś miałam mnóstwo tych pomadek. Nie ma rewelacji, ale jest przyjemny
13. Rossmann, Isana, żel pod prysznic 'Pomarańcza i Grejpfrut' (300ml) - ostatni, który miałam. Zużyłam w ciepłe dni, bo gdy robi się zimniej wolę słodkie, otulające i dla innych wręcz 'mdłe' zapachy

Więcej nie pamiętam, jak mi się przypomni, to dopiszę. :P

[elizka1987]

Napisane przez kudlik_kk

U mnie nie daje spektakularnego koloru ale super odbija światło

No niestety muszę stwierdzić, że po pierwszym nałożeniu 6 września nie działo się kompletnie nic, nawet milimetra złuszczenia! Nałożyłam drugie 13 września no i na drugi dzień zaczęła mi złazić skóra na pojedynczych palcach i na górze na śródstopiu. Niestety okazało się też, że skóra jest poparzona.

Jak i do czego używałaś oleju jojoba?

No to nie wiem czemu za pierwszym razem u ciebie nie zadziałało, ale fakt faktem tych skarpetek można używać maks raz w miesiącu więc pewnie dlatego cię poparzyło.

[AnulaQa]

Dziewczyny, jak tak dalej pójdzie, to za jakiś czas nie będę już miała czego denkować.
Zapasy zostały znacznie uszczuplone, a i kosmetyków codziennego użytku co raz mniej. Cieszę się, że pozużywałam większość zalegaczy, po które niechętnie sięgałam tudzież mega pojemności, które zdążyły mi się już znudzić.
Niemalże całkowicie pozbyłam się miniaturek i próbeczek. Pozostało kilka niedobitków, ale na dniach się z nimi rozprawię.

Jestem nawet skłonna powiedzieć, że mam standardową, odpowiednią ilość kosmetyków, nie wybiegającą poza normy. Nie pochowają mnie z mazidłami! O, nie! A takie widmo ciążyło już nade mną od początku roku gdzie miałam wszystkiego nadmiar.

Jesienne miesiące to czas kiedy szczególnie dbam o cerę. Złuszczam się, nawilżam, chronię przed słońcem. Z miłą chęcią używam wszystkich kosmetyków, którymi aktualnie pielęgnuję buźkę. Prawdę mówiąc, to żadnego z nich nie chcę denkować, ale tak przyjemnie mi się ich używa, że już zauważyłam, znaczny ubytek.
Zapasy w tej kategorii nie są duże. W zasadzie większość produktów, które posiadam używam na bieżąco.

Żele/ mydła- idą jak woda. Szkoda tylko, że większość z nich pachnie orzeźwiająco, owocowo, a ja marzę teraz o produktach kremowych i otulających. No ale, ja przecież koniecznie chciałam je mieć,a że zdążyłam już wciubić w nie nosa, nie ma opcji, nie doczekają do kolejnego lata. Terminy gonią! Ech...

Mazidła/ mleczka/ balsamy/ masła- tutaj zaczynają się schody. 10 opakowań- mniejszych, większych, zaczętych, niedotkniętych. Ale jest progres. Regularnie co miesiąc zużywam jedną, czasem 1,5 butli. Zapasy się kurczą. Jeśli nadal będę taka regularna, to do nowego roku powinnam wyjść na prostą.

Szampony/ pielęgnacja włosów- no proszę, proszę. Co prawda mam kilka szamponów pod prysznicem, które używam naprzemiennie, ale nie mogłabym mieć tylko jednego. Wszystkie, zużyte są w połowie, a w zapasie tylko dwa 300ml. Tylko, bo było dużo więcej. Pielęgnacja, niemalże minimalna. Dwie odżywki, jeden olejek, jedna wcierka. To wszystko.

Kolorówka- nie jest najgorzej. Trzy róże- każdy w innym odcieniu; kilka pojedyńczych cieni do powiek- wszystkie używane, klasyczne dzienniaczki; trzy kredki do oczu- dwa brązy i jeden szalony turkus; dwa tusze do rzęs; jeden rozświetlacz- multifunkcyjny; trzy pudry- sypany utrwalający, w kamieniu do torebki, rozświetlający; dwa kremy BB- oryginalne, azjatyckie; jeden podkład rozświetlający no i kilka pomadek- większość to delikatne, klasyczne nudziaki. Pochwalę się, że jedną z nich skończę na dniach.

Lakiery? Też nie jest najgorzej. Używam, dbam o ich jakość, ale już nie kończę na siłę. Odeszła mi ochota na szalone kupowanie wszystkich wykończeń, odcieni jakie wpadną mi w oko. Na razie skupiam się na używaniu tych, na które mam ochotę, oraz odcieni zdublowanych.

A perfumy? Mam alergię na większość zapachów. Męczą mnie, drażnią, więc siłą rzeczy nie jestem fanką pachnideł, w przeciwieństwie do mojej siostry, która ma pokaźną kolekcję i ciągle jej mało.

A jak jest u Was?

[Loyd]

Napisane przez AnulaQa

Dziewczyny, jak tak dalej pójdzie, to za jakiś czas nie będę już miała czego denkować.
Zapasy zostały znacznie uszczuplone, a i kosmetyków codziennego użytku co raz mniej. Cieszę się, że pozużywałam większość zalegaczy, po które niechętnie sięgałam tudzież mega pojemności, które zdążyły mi się już znudzić.
Niemalże całkowicie pozbyłam się miniaturek i próbeczek. Pozostało kilka niedobitków, ale na dniach się z nimi rozprawię.

Jestem nawet skłonna powiedzieć, że mam standardową, odpowiednią ilość kosmetyków, nie wybiegającą poza normy. Nie pochowają mnie z mazidłami! O, nie! A takie widmo ciążyło już nade mną od początku roku gdzie miałam wszystkiego nadmiar.

Jesienne miesiące to czas kiedy szczególnie dbam o cerę. Złuszczam się, nawilżam, chronię przed słońcem. Z miłą chęcią używam wszystkich kosmetyków, którymi aktualnie pielęgnuję buźkę. Prawdę mówiąc, to żadnego z nich nie chcę denkować, ale tak przyjemnie mi się ich używa, że już zauważyłam, znaczny ubytek.
Zapasy w tej kategorii nie są duże. W zasadzie większość produktów, które posiadam używam na bieżąco.

Żele/ mydła- idą jak woda. Szkoda tylko, że większość z nich pachnie orzeźwiająco, owocowo, a ja marzę teraz o produktach kremowych i otulających. No ale, ja przecież koniecznie chciałam je mieć,a że zdążyłam już wciubić w nie nosa, nie ma opcji, nie doczekają do kolejnego lata. Terminy gonią! Ech...

Mazidła/ mleczka/ balsamy/ masła- tutaj zaczynają się schody. 10 opakowań- mniejszych, większych, zaczętych, niedotkniętych. Ale jest progres. Regularnie co miesiąc zużywam jedną, czasem 1,5 butli. Zapasy się kurczą. Jeśli nadal będę taka regularna, to do nowego roku powinnam wyjść na prostą.

Szampony/ pielęgnacja włosów- no proszę, proszę. Co prawda mam kilka szamponów pod prysznicem, które używam naprzemiennie, ale nie mogłabym mieć tylko jednego. Wszystkie, zużyte są w połowie, a w zapasie tylko dwa 300ml. Tylko, bo było dużo więcej. Pielęgnacja, niemalże minimalna. Dwie odżywki, jeden olejek, jedna wcierka. To wszystko.

Kolorówka- nie jest najgorzej. Trzy róże- każdy w innym odcieniu; kilka pojedyńczych cieni do powiek- wszystkie używane, klasyczne dzienniaczki; trzy kredki do oczu- dwa brązy i jeden szalony turkus; dwa tusze do rzęs; jeden rozświetlacz- multifunkcyjny; trzy pudry- sypany utrwalający, w kamieniu do torebki, rozświetlający; dwa kremy BB- oryginalne, azjatyckie; jeden podkład rozświetlający no i kilka pomadek- większość to delikatne, klasyczne nudziaki. Pochwalę się, że jedną z nich skończę na dniach.

Lakiery? Też nie jest najgorzej. Używam, dbam o ich jakość, ale już nie kończę na siłę. Odeszła mi ochota na szalone kupowanie wszystkich wykończeń, odcieni jakie wpadną mi w oko. Na razie skupiam się na używaniu tych, na które mam ochotę, oraz odcieni zdublowanych.

A perfumy? Mam alergię na większość zapachów. Męczą mnie, drażnią, więc siłą rzeczy nie jestem fanką pachnideł, w przeciwieństwie do mojej siostry, która ma pokaźną kolekcję i ciągle jej mało.

A jak jest u Was?

Przybył mi jeden podkład... Tydzień temu jeszcze jeden

Ale wydenkowałam mój ukochany samoopalacz
Lancome - self tan ,flash bronzer. Zero zacieków i smrodu średnie to denko bo z pewnością kupię kolejny

[Iwoka]

Ja jestem na bieżąco chyba tylko z pielęgnacją twarzy
O żelach pod prysznic wolę nie wspominać. Jeden na wykończeniu, a nowe 5 przysłała ciocia
Z szamponami i odżywkami też ciężko, bo mam takie włosy, że myję 2 razy na ok. 1,5 tygodnia. Nie ma więc za bardzo jak szybko zużyć, a trochę w zapasach ich mam.
Wyszłam w miarę na prostą ze smarowidłami do ciała... Skusiłam się jednak na balsam o pojemności 500 ml a zaraz potem dowiedziałam się, że dostanę do przetestowania zestaw Barwy, więc kolejne dwa produkty do kolekcji
Nie mam jednak peelingu do ciała, bo używam tylko domowego kawowego. Zużyłam też wszelkie produkty do stóp i stosuję zwykły krem Nivea
Temat kolorówki i zapachów przemilczmy...

Przy okazji denko kremu do rąk z kwiatem pomarańczy Isany (100 ml)

[delfix10]

skończyłam balsam Palmers na rozstępy i krem do twarzy Nivea

[Anna_Konda]

10. miniaturka Vichy Idealia 3ml

[201701191223]

Ja zuźywam całą kolorówkę i lakiery dopaznokcibo mam za dużo. Wtym miesiącukupiłam tylko pomadkę i odżywkę dopaznokci

[Loyd]

Napisane przez loipop

Ja zuźywam całą kolorówkę i lakiery dopaznokcibo mam za dużo. Wtym miesiącukupiłam tylko pomadkę i odżywkę dopaznokci

lakiery to coś czego u mnie tylko przybywa

[Higurashi]

Napisane przez Loyd

lakiery to coś czego u mnie tylko przybywa

Ja też jeden niedawno kupiłam. Na odżywkę też się skusiłam, a jest beznadziejna... Teraz się pilnuje, ale tylko czekać, aż ulegnę. Mam nadzieję, że za szybko się to nie stanie. Nawet wybrałam kilka lakierów, których używam na zmianę i nieźle mi to wychodzi, innych nie tykam Ciekawe, na jak długo.

Wyszłam na prostą z mazidłami do ciała, a już myślałam, że mi się to nie uda. Bardzo mnie to cieszy, bo zimą będę chciała zaopatrzyć się w coś słodkiego - czekolada, słodki kokos, jakieś kakao, wanilie.... Ach!

[sowaa5]

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Nazywam się Sowa i mam problem... Kupuje o dużo za dużo nim zdążę zużyć i potrzebuje..
a teraz do rzeczy! - zaczęłam też wymieniać kosmetyki poszukując już tylko tych których używam lub ew. chciałabym spróbować, choć już swoją pielęgnację mam opracowaną.
Obecnie walczę z nadmiarem balsamów do ciała, które zbieram i rzadko używam. Obecnie w posiadaniu mam 7. Z czego jeden napewno pójdzie w ramach porządku do mojej koleżanki, już ma obiecany. Chce pokończyć miniaturki, zająć się maksymalnie 2 i chce żeby na stałe gościły w mej łazience, nie więcej. Szamponów się pozbyłam, niebawem będę kończyć Radical, ale jeszcze nie kupiłam! Jeden leży nieużywany, coś na niego wymyślę.
Kilku innych się pozbyłam w ramach wymiany.
Kremy do twarzy.. napoczętych 3 w poczekalni 4...
Toniki/micele, otwarte 2 w poczekalni 5...
podkłady 5, jeden w poczekalni nieotwarty
Lakierów do paznokci: 60 .... nie kupie ani ml więcej
Pomadki- używam 2, napoczętych 6 w poczekalni 3
Zapachów 8, to do obejścia, tu nie ma co się spinać, chyba nie?
Cel: zużyć szampony do końca, kremy do twarzy-za pare dni skonczę tubkę i przejdę do następnego nie kupię !
żeli do mycia nie licze, peelingów także, to są produkty codziennej pielęgnacji i zawsze się je jakoś zużyje.

Idzie mi dobrze, naprawde. Szampony kończe i krem. Jest dobrze


Jak skończe dam znać, a za zaoszczędzone pieniądze wyjadę na wycieczkę

[kudlik_kk]

Napisane przez AnulaQa

Yves Rocher, szampon do włosów z malwą- całkiem ok, choć jeśli chodzi o nadawanie objętości, to lepiej sprawdzał się ichniejszy szampon z pokrzywą.

Yves Rocher, JdM, żel grejpfrut- kiedyś bardzo lubiłam te żele, a ten grejpfrutowy mieścił się w ścisłej czołówce- głównie ze względu na naturalny, niechemiczny, orzeźwiający zapach słodko-kwaśno-goryczkowego owocu. Mając porównanie starego, do nowego z przykrością stwierdzam- jest słabo. Żele są mniej wydajne a zapach utrzymuje się tylko podczas mycia.

Isana, krem do rak 5% urea- dobry produkt, wydajny, treściwy o specyficznym zapachu- ja wyczuwam limonkę, mentol, geranium i mąkę ziemniaczaną. Zapach nie jest uciążliwy, można się przyzwyczaić. Plus za działanie. Chroni, pielęgnuje. Czuć nawilżenie dłoni na dłużej niż do kolejnego mycia rąk.

Napisane przez brulionbebeb

Kupiłam go z myślą o włosach, ale nie podpasował mi, więc używałam do oczyszczania twarzy codziennie wieczorem

A jak się spisywał w roli oczyszczania?

Napisane przez Higurashi

Denkujemy!
9. Avon, Intensywnie nawilżający krem do rąk z gliceryną i witaminą E(100ml) - fajny kremik, przyjemny, kwiatowy zapach. Szybko się wchłania, dzięki temu kremowi wyrobiłam sobie nawyk smarowania dłoni w ciągu dnia
10. AB Line, Select, lakier do paznokci (10ml) - zużyłam ten lakier w końcu, po latach. Był już trochę gęsty, ale zachciało mi się białego na paznokciach, a innego nie mogłam znaleźć. O ile dobrze pamiętam, to od początku był średniawy, więc nie skuszę się już
11. Avon Care, ujędrniający balsam do ciała z wyciągiem z wodorostów i kompleksem ujędrniającym (400ml) - raczej mleczko, a nie balsam. Ujędrnienia oczywiście nie zauważyłam (zresztą u mnie średnio jest co ujędrniać), ale działa przyjemnie i... super pachnie! Czasem trochę szczypie, co mnie lekko zdziwiło
12. Bone Bell, Lip Smacker, balsam do ust Fanta (4g) - słodki gadżecik, kupiłam za 4zł w Bedronce w promocji, trochę z sentymentu, bo kiedyś miałam mnóstwo tych pomadek. Nie ma rewelacji, ale jest przyjemny
13. Rossmann, Isana, żel pod prysznic 'Pomarańcza i Grejpfrut' (300ml) - ostatni, który miałam. Zużyłam w ciepłe dni, bo gdy robi się zimniej wolę słodkie, otulające i dla innych wręcz 'mdłe' zapachy

Więcej nie pamiętam, jak mi się przypomni, to dopiszę. :P

Napisane przez elizka1987

No to nie wiem czemu za pierwszym razem u ciebie nie zadziałało, ale fakt faktem tych skarpetek można używać maks raz w miesiącu więc pewnie dlatego cię poparzyło.

raz w miesiącu? poważnie? No to teraz będę rozważniesza!!!! Dziękuję za informację!

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez AnulaQa

Dziewczyny, jak tak dalej pójdzie, to za jakiś czas nie będę już miała czego denkować.

Niemalże całkowicie pozbyłam się miniaturek i próbeczek. Pozostało kilka niedobitków, ale na dniach się z nimi rozprawię.

Żele/ mydła- idą jak woda. Szkoda tylko, że większość z nich pachnie orzeźwiająco, owocowo, a ja marzę teraz o produktach kremowych i otulających. No ale, ja przecież koniecznie chciałam je mieć,a że zdążyłam już wciubić w nie nosa, nie ma opcji, nie doczekają do kolejnego lata. Terminy gonią! Ech...

Mazidła/ mleczka/ balsamy/ masła- tutaj zaczynają się schody. 10 opakowań- mniejszych, większych, zaczętych, niedotkniętych. Ale jest progres. Regularnie co miesiąc zużywam jedną, czasem 1,5 butli. Zapasy się kurczą. Jeśli nadal będę taka regularna, to do nowego roku powinnam wyjść na prostą.

Lakiery? Też nie jest najgorzej. Używam, dbam o ich jakość, ale już nie kończę na siłę. Odeszła mi ochota na szalone kupowanie wszystkich wykończeń, odcieni jakie wpadną mi w oko. Na razie skupiam się na używaniu tych, na które mam ochotę, oraz odcieni zdublowanych.

A jak jest u Was?

Jak ci dobrze! Ja byłam prawie ze wszystkim na bieżąco poza małymi wpadeczkami a po obłędzie jaki mnie naszedł w DM mam szlaban na zakupy chyba przez rok. Pomijam tylko płyn micelarny i raczej kosmetyki do twarzy mam ok, reszta to ojezusiu!!!!!!!! Żeli to mam blisko 20, maseczek chyba ze 30 i nie mam gdzie trzymać. Próbki? Znowu zgroza!!!! Za to kolorówka jest ok - mam 2 tusze w zapasie, cieni nie używam wcale. Za to pełen popis w lakierach do paznokci - miał być minimalizm i był do czasu, teraz mam ich znów chyba z 50

Napisane przez Loyd

Przybył mi jeden podkład... Tydzień temu jeszcze jeden

Ale wydenkowałam mój ukochany samoopalacz
Lancome - self tan ,flash bronzer. Zero zacieków i smrodu średnie to denko bo z pewnością kupię kolejny

I tak brawo za denko!!!!

Napisane przez Iwoka

Ja jestem na bieżąco chyba tylko z pielęgnacją twarzy
O żelach pod prysznic wolę nie wspominać. Jeden na wykończeniu, a nowe 5 przysłała ciocia

Przy okazji denko kremu do rąk z kwiatem pomarańczy Isany (100 ml)

to tak jak ja z twarzą
A tak w ogóle - wiesz może ile zapachów jesiennych limitowanych wypuściała Balea? Widziałam jakiś z wanilią a drugi chyba jeżyny czy tam maliny. Są jakieś inne jeszcze?

Napisane przez delfix10

skończyłam balsam Palmers na rozstępy i krem do twarzy Nivea

Napisane przez Anna_Konda

10. miniaturka Vichy Idealia 3ml

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Higurashi

Ja też jeden niedawno kupiłam. Na odżywkę też się skusiłam, a jest beznadziejna... Teraz się pilnuje, ale tylko czekać, aż ulegnę. Mam nadzieję, że za szybko się to nie stanie. Nawet wybrałam kilka lakierów, których używam na zmianę i nieźle mi to wychodzi, innych nie tykam Ciekawe, na jak długo.

Też tak mam i niby idzie ok ale wraz za wolno. No i mam jakieś 2 na jakieś okazje bo nie zwsze pasuje jakiś róż czy coś

Napisane przez sowaa5

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Nazywam się Sowa i mam problem... Kupuje o dużo za dużo nim zdążę zużyć i potrzebuje..
a teraz do rzeczy! - zaczęłam też wymieniać kosmetyki poszukując już tylko tych których używam lub ew. chciałabym spróbować, choć już swoją pielęgnację mam opracowaną.
Obecnie walczę z nadmiarem balsamów do ciała, które zbieram i rzadko używam. Obecnie w posiadaniu mam 7. Z czego jeden napewno pójdzie w ramach porządku do mojej koleżanki, już ma obiecany. Chce pokończyć miniaturki, zająć się maksymalnie 2 i chce żeby na stałe gościły w mej łazience, nie więcej. Szamponów się pozbyłam, niebawem będę kończyć Radical, ale jeszcze nie kupiłam! Jeden leży nieużywany, coś na niego wymyślę.
Kilku innych się pozbyłam w ramach wymiany.
Kremy do twarzy.. napoczętych 3 w poczekalni 4...
Toniki/micele, otwarte 2 w poczekalni 5...
podkłady 5, jeden w poczekalni nieotwarty
Lakierów do paznokci: 60 .... nie kupie ani ml więcej
Pomadki- używam 2, napoczętych 6 w poczekalni 3
Zapachów 8, to do obejścia, tu nie ma co się spinać, chyba nie?
Cel: zużyć szampony do końca, kremy do twarzy-za pare dni skonczę tubkę i przejdę do następnego nie kupię !
żeli do mycia nie licze, peelingów także, to są produkty codziennej pielęgnacji i zawsze się je jakoś zużyje.

Idzie mi dobrze, naprawde. Szampony kończe i krem. Jest dobrze


Jak skończe dam znać, a za zaoszczędzone pieniądze wyjadę na wycieczkę

Witaj! Niech ci denko lekkim będzie
A i na tą wycieczkę to możesz mnie zabrać ze sobą, będzie fajnie

[Loyd]

Napisane przez sowaa5

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?
Nazywam się Sowa i mam problem... Kupuje o dużo za dużo nim zdążę zużyć i potrzebuje..
a teraz do rzeczy! - zaczęłam też wymieniać kosmetyki poszukując już tylko tych których używam lub ew. chciałabym spróbować, choć już swoją pielęgnację mam opracowaną.
Obecnie walczę z nadmiarem balsamów do ciała, które zbieram i rzadko używam. Obecnie w posiadaniu mam 7. Z czego jeden napewno pójdzie w ramach porządku do mojej koleżanki, już ma obiecany. Chce pokończyć miniaturki, zająć się maksymalnie 2 i chce żeby na stałe gościły w mej łazience, nie więcej. Szamponów się pozbyłam, niebawem będę kończyć Radical, ale jeszcze nie kupiłam! Jeden leży nieużywany, coś na niego wymyślę.
Kilku innych się pozbyłam w ramach wymiany.
Kremy do twarzy.. napoczętych 3 w poczekalni 4...
Toniki/micele, otwarte 2 w poczekalni 5...
podkłady 5, jeden w poczekalni nieotwarty
Lakierów do paznokci: 60 .... nie kupie ani ml więcej
Pomadki- używam 2, napoczętych 6 w poczekalni 3
Zapachów 8, to do obejścia, tu nie ma co się spinać, chyba nie?
Cel: zużyć szampony do końca, kremy do twarzy-za pare dni skonczę tubkę i przejdę do następnego nie kupię !
żeli do mycia nie licze, peelingów także, to są produkty codziennej pielęgnacji i zawsze się je jakoś zużyje.

Idzie mi dobrze, naprawde. Szampony kończe i krem. Jest dobrze


Jak skończe dam znać, a za zaoszczędzone pieniądze wyjadę na wycieczkę

Tu dziewczyny Kochane i gościnne Cześć Natalia jestem

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez Higurashi

Ja też jeden niedawno kupiłam. Na odżywkę też się skusiłam, a jest beznadziejna... Teraz się pilnuje, ale tylko czekać, aż ulegnę. Mam nadzieję, że za szybko się to nie stanie. Nawet wybrałam kilka lakierów, których używam na zmianę i nieźle mi to wychodzi, innych nie tykam Ciekawe, na jak długo.

Wyszłam na prostą z mazidłami do ciała, a już myślałam, że mi się to nie uda. Bardzo mnie to cieszy, bo zimą będę chciała zaopatrzyć się w coś słodkiego - czekolada, słodki kokos, jakieś kakao, wanilie.... Ach!

Ja z lakierami na prostą nie wyjdę chodzi o to źeby był to mój jedyny kaprys
wielkie brawa za balsamy. Ja mam kilka ale wszystkie mocno blisko denka więc jest szansa źe zostanę z niczym

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Kudlk_kk dziękujemy

[brulionbebeb]

Napisane przez kudlik_kk

A jak się spisywał w roli oczyszczania?

Średniawo, ja ogólnie mam problem z uwierzeniem w to, że oleje oczyszczają, ale kiedy go używałam, zniknęły mi zaskórniki na nosie

dla Was wszystkich za denka! Ja ruszyłam próbki i miniaturki kremów do twarzy, ale raczej nie zużyję wszystkich do końca miesiąca

[sowaa5]

Chwalę się:
Dno-
YR Harmonelis- płyn do kąpieli
Filtr Clinique Dark Spot Defense 45
Ziaja Rebuild peeling cukrowy
Alantan krem



Na wycieczkę zapraszam wszystkich chętnych