Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D

[uskow]

Napisane przez agnieska

Tak, ma - wysoko w składzie

No agnieska 3300 Twoje! Pilnuj 3333 Wtedy to Ci pogratuluje!!!!!

[uskow]

Napisane przez justyce

uskow, nie zauważyłam przy SVR specjalnie wysuszających właściwości - mam cerę mieszaną i w zasadzie było mi to na rękę, że nie natłuszczał. Ale jak zaczęły się upały, to wszystko wzięli diabli, filtr po prostu warzył się i spływał.

Dzięki justyce!!!

[natii4]

Na Allegro ta dziewczyna i wiele do niej podobnych to niestety norma Ostatnio oglądałam eliminacje do Fotomodels i tam też takie cudowne dziewczęta Zawsze mi się wydawało,że modelka i mocna solara to nie idzie ze sobą w parze

[Kasia_L]

Napisane przez natii4

Zawsze mi się wydawało,że modelka i mocna solara to nie idzie ze sobą w parze

Mnie w sumie też . Na wybiegach raczej bladziochy widuje się chyba

[agnieska]

Napisane przez uskow

No agnieska 3300 Twoje! Pilnuj 3333 Wtedy to Ci pogratuluje!!!!!

ok, spróbuję zrobić przy okazji 2000 post

[beoneself]

Uwaga uwagaaaaaa jestem!
Dorwałam się do internetu, tu gdzie jestem 100km na północ od Poznania...
Nie mam czasu nadrabiać wizażowych zaległości, wpadłam tylko przywitać się na ploteczkach
Tęsknie za Wami
Filtruję się z trudem, bo warunków za bardzo nie ma. O makijażu powoli zapominam, tylko skrobiuję mleczko Avene, albo i nie skrobiuję i spaceruję sobie z radosnym blaskiem, w miłym zato towarzystwie - muchy kleją się ciągle,uwierzcie mi na słowo.
Pogoda IDEALNA. Aż za ciepło, jak dla mnie - wielbicielki wiosny.

Pozdrawiam Was wszystkie słonecznie i pędzę przejrzeć zaległe posty.

Buziaki,
Be.

[Kasia_L]

Miło Cię widzieć, beoneself . Pozdrawiam również .

[In_ThE_ShAdOwS]

no to zycze dalej pięknej pogody i udanego wypoczynku ja wyjeżdzam jutro do Warszawy, nie wiem na ile, na ile mnie będa chcieli

[Kasia_L]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

no to zycze dalej pięknej pogody i udanego wypoczynku ja wyjeżdzam jutro do Warszawy, nie wiem na ile, na ile mnie będa chcieli

Udanego wyjazdu . A jak tam, będziesz miała dostęp do netu, czy robisz sobie przerwę od Wizażu?

[In_ThE_ShAdOwS]

przerwa od Wizażu nie jestem pewna, czy moja ciocia ma Internet, ale raczej nie

[agnieska]

ja dopiero za 12 dni was opuszczam

[beoneself]

Odkryłam ten internet i aż trudno mi się powstrzymać, żeby nie korzystać. Teraz będę czytać zaległości w ulubionych wątkach, potem pójdę pomoczyć się w basenie, może i nawet się poopalać z rodziną
Ah, uroki wakacji


A, i co do uroków... dużo robactwa. Potrzebuję pomocy! COŚ miejscowego mnie użarło w kostkę, strasznie swędzi, i strasznie spuchło. Boli, kiedy chodzę. Macie jakiś pomysł - czym to obłożyć, wysmarować?
Jak narazie traktuję kostke Fenistilem, próbowałam kostką lodu - na opuchliznę - ale efektu brak, a strasznie mi to dokucza.

[uskow]

Be to meszka !! Mnie ugryzła w śródstopie Mam napuchnięte pół stopuy!! Najwa żniejsze! Nie drapać bo sie robi sine i rana może sie nawet zrobić!!! Musi samo przejść , a goi sie ciężko

[agnieska]

jeśli tak, to nieciekawie:

Długie rękawy i długie spodnie ze ściągaczem mogą nie chronić przed atakiem meszek. Bronić się przed nimi można za pomocą tych samych preparatów, które służą do ochrony przed komarami. Lekarze podają ludziom pokąsanym przez meszki Hydrocortisonum dożylnio i preparaty antyalergiczne, zalecają też antybiotyki. Obrzęki na ciele długo jednak nie giną.

[uskow]

Napisane przez agnieska

jeśli tak, to nieciekawie:

Jak ktoś jest uczulony na ukąszenia tych meszek to nawet może umrzeć. Już był ich wysyp pare lat temu, teraz też sie zaczynają

[justyce]

Napisane przez Kasia_L

Mnie w sumie też . Na wybiegach raczej bladziochy widuje się chyba

Ja jakoś też nie kojarzę, żeby profesjonalne modelki na wybiegach były jakoś mocno spalone. Owszem, latem mają opaloną skórę, ale taką lekko złotą, a nie ciemnobrązową czy czerwoną jak po solarce. Akurat w zawodzie modelki trzeba się liczyć bardzo z cerą, więc nie sądzę, żeby pozwalały sobie na takie barbarzyństwo

[Kasia_L]

Napisane przez uskow

Jak ktoś jest uczulony na ukąszenia tych meszek to nawet może umrzeć. Już był ich wysyp pare lat temu, teraz też sie zaczynają

To prawda, miałam ostatnio wątpliwą przyjemność zetknięcia się ze stadkiem tych meszek. Okropne i natrętne to stworzenia .

Czy ktoś wie, kiedy się ochłodzi

[agnieska]

nie wiem - za to płynę od samego siedzenia nic mi się nie chce

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez agnieska

nie wiem - za to płynę od samego siedzenia nic mi się nie chce

mi też, chyba coś zjem i pojde spac

[Kasia_L]

Napisane przez agnieska

nie wiem - za to płynę od samego siedzenia nic mi się nie chce

Mnie też nic , ledwo stukam w klawiaturę .

[Ivvonka]

W AwS nie maja emuslji!!!!!!!! Proponowali mi w zamian jakas Bioderme 50+... Nie chce zadnej biodermy, chce Avenke w zestawiku!

Dzisiaj dostalam list od LRP, przeslali mi probke nowego kremiku Rosaliac XL (spf 15) -

Mam dosyc tych upalow... deszczu, deszczu!

[Ivvonka]

Tak sobie przegladam wlasnie niemiecka internetowa apteke, zobaczcie co oni maja:

http://shop.shop-apotheke.com/themen...w=search:avene

http://shop.shop-apotheke.com/beauty...w=search:avene

http://shop.shop-apotheke.com/beauty...w=search:avene

http://shop.shop-apotheke.com/beauty...w=search:avene

http://shop.shop-apotheke.com/beauty...w=search:avene

[agnieska]

Basia tu napisała o nowościach:
http://www.biochemiaurody.fora.pl/vi...73f926eedb1d0e

[Ivvonka]

2- Krem Cleanance Solaire SPF 40 – 50ml (dla cery tlustej) NOWOSC 2006, bezzapachowy !!!!

[beoneself]

Jezuuuuuuuu!
Umrzeć od meszki?!?!
Nie chę umierać!!!!!!!!!!


A tak serio, to zaczynam się bać, bo noga mi nadal puchnie - ja jestem uczulona na rózne takie świństwa...

[Erato]

Napisane przez Ivvonka

2- Krem Cleanance Solaire SPF 40 – 50ml (dla cery tlustej) NOWOSC 2006, bezzapachowy !!!!

Mmm, ale bym chciała wypróbować... I jeszcze jakiś krem-żel, choć ja w te niby "żele" nie wierzę

[Rayne]

Napisane przez agnieska

widzę klimatyczny avatar - Rayne się ucieszy

Się ucieszyła

A swoją drogą, straszny ten dzisiejszy dzień; byłam zmuszona parę godzin przewlec się po mieście - koszmar, gorąco, duszno... na dodatek Gdańsk ma to do siebie, że 99% spacerujących osób to turyści, a więc sztuka w sztukę piękne przypieczone okazy. W sumie trochę dziwnie się czułam taka blada na tle obłażących czekoladek, ale przeszło mi, kiedy siedziałam u lekarza w poczekalni, a obok mnie jakiś chłopak zdrapywał swojej dziewczynie skórę z pleców i licytowali się, komu bardziej złazi. W aptece też cała kolekcja skwarek, przede mną stały 3 osoby i każda kupowała Panthenol. Wiecie, że to trochę przerażające, jak ktoś opala pęcherze na plecach...

[Basia39]

Dziewczyny umieram ...........
Wczoraj po 16 zagrzmiało, zerwał sie wiatr więc szczęśliwa kwiaty i koty do domu i nic rozeszlo się, ani kropelki deszczu ........ Duszno .... Rayne ja w Gdańsku do szkoły chodziłam (mieszkałam ponad dwa lata) kiedyś więc znam te klimaty Tak naprawdę mam duży w związku z tym sentyment do tego miasta

[Kasia_L]

Napisane przez Basia39

Dziewczyny umieram ...........
Wczoraj po 16 zagrzmiało, zerwał sie wiatr więc szczęśliwa kwiaty i koty do domu i nic rozeszlo się, ani kropelki deszczu ........

U mnie wczoraj może z 15 minut średnio intensywnego deszczu, ciepłego deszczu, który nie dał nic . Chwilowa iluzja chłodu . Dzisiaj niby jakieś chmury się zbierają, ale czy deszczowe

[Kate30]

Ja też uwielbiam Gdańsk - świętowałam tam z mężem moją 30.
Pojechaliśmy bez małego, włóczyliśmy się dzień cały bez celu i planu, było pięknie.
Była końcówka czerwca, więc nie było jeszcze owego tłumu, który wprost niesie człowieka w przez siebie wybranym kierunku.
Było słonecznie, z lekkim wiaterkiem, cudo.

Wogóle taka rozłąka z TŻ dobrze robi, zwłaszcza mnie. Jak mąż przyjeżdża nas odwiedzić, ze zdumieniem odkrywam, że wciąż mi się podoba .

Mój syn po ciężkiej chorobie dochodzi do siebie, korzyść jedyna to fakt, że z powodu ostrego zapalenia jamy ustnej sam zrezygnował z zasypiania ze smoczkiem. Zbyt go bolało, teraz nawet się o niego nie upomina.
Cieszę się, bo odbyło się to przy jednym płaczu - tym z powodu choroby, płacz z powodu odebrania smoczka zostanie mi oszczędzony.

Dziś mój niemal dwuletni maluch usnął przy wieczornej butli mleka, zupełnie jak niemowlaczek - choroba i upał mocno dały się nam wszystkim we znaki.

Na Helu w dalszym ciągu można zapomnieć o morskiej kąpieli - woda poniżej 10 stopni.
Za to upał, ale z lekkim wiaterkiem, koloniści cierpią katusze.
Na ulicy feria opalonych ciał, moje filtry są tak skuteczne, że póki co żadnej opalenizny się nie dorobiłam.
Dobrze czuję się ze swą bladością, co przyznam, dziwi mnie samą.
To chyba kwestia przyzwyczajenia.

Z powodu choroby Mikołaja zwiedziłam lokalne szpitale, pogotowia i przychodnie - mnóstwo ludzi z udarami, poparzonych dzieci, dzieci z ośćmi w gardle, z przeciętymi na plaży stopami - wakacyjna norma.

Uściski dla wszystkich filtromaniaczek.