Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[Karlain]

Ania M69
Ok to postaram się wyciągnąć z jej wiedzy dużo na temat kwasów
odezwę się jak nadrobię wątek, tymczasem zmykam na nasz PM-owy

[zygmus]

Napisane przez effa_j

jakie stezenie robilas?? bo ja az tak sie nie luszcze za bardzo po lha

6%, widać każdy reaguje inaczej.
Dzisiaj też się łuszczę, są to niby tylko małe skórki, ale dzisiaj juz na całej twarzy, zaczerwienienia zniknęły, skóra trochę się oczyściła. Już myślę kiedy wykonać następny peeling, bo efekty bardzo mi sie podobają.

[frutilla]

Boże, czytam to i głowa aż rośnie od nadmiaru info, już nic nie rozumiem. ;d

[diorinia]

Cześć! Przeczytałam całe forum od deski do deski, prawdziwa encyklopedia kwasowa. Jak wcześniej pisałam miałam już u dermatologa migdały, pirogrony, yellow peel retises, po kilka zabiegów każdy. Dzięki nim nie mam już wyprysków-pozbyłam się trądziku. Natomiast zostały mi przebarwienia pozapalne, czy nie można zrobić na przykład salicylowy peeling domowy, tyle że zabiegi u dermatologa są mocniejsze a salicyl już jest za słaby dla Mnie a z tego co wiem gabinetowa wersja Salipeel ma 25-30% stężenia = czyli mam rozumieć że mam zacząć od 35%?
A czy nie można jest zrobić peelingu na twarz który jest połączeniem kwasu salicylowego i mlekowego?
Przyszło mi do głowy by do kombinacji peelingu salicylowego dodać troche retinu-a, jest to możliwe?
Dzięki bardzo za odpowiedzi!

[kasia083]

dorina, gratuluję wytrwałości Ja też niedawno nadrabiałam ten wątek i wczoraj go skończyłam
frutilla, czytaj, czytaj... Na prawdę warto. Tyle tu informacji i do tego tyle przykłądów jak dziewczyny sobie radziły z kwasami i jak to przeżywały... dobrze jest wiedzieć na co sie pisze przed zaczęciem kwaszenia A jakbyś po przeczytaniu wszystkiego gdzies sie pogubiła, to pomożemy

***
Dziś przyszły mi mooje paseczki do PH. Niestety mazideł nie dostałam, więc przyjda pewnie dopiero w poniedziałek bo oba zamówienia robiłam tego samego dnia, a paseczki nawet trochę później...
Ale już nie mogłam wytrzymac i pobawiłąm sie w labolatorium
Chyba z 10 paseczków zużyłam (ale rwanych na 3-4 części) Na początek zmierzyłam ph cytryny (1) potem próbowałam proszku do pieczenia (i wiem przynajmniej, że potrzebuję sody, bo się skończyła), ale pdp nic mi nie wykazał, bo albo był za rzadki, albo za gęsty, potem próbowałam mierzyć moje kremiki, ale tez nic nie było widać, bo za gęste, potem mierzyłam mydełka, i jedno bardzo zasadowe (zielona 10), a drugie to takie dziwne, bo tak jakby ph7, ale ten kolorek to był zielony, a na końcu czerwony Nie wiem co to znaczy
Dla ciekawych, to moja slina ma ph 3,5 (mimo, iz chwilę wcześniej myłam ząbki), więc jak mi coś wyjdzie zbyt zasadowe, to wystarczy napluć
Grunt, że działają

[Lena4]

Napisane przez kasia083

dorina, gratuluję wytrwałości Ja też niedawno nadrabiałam ten wątek i wczoraj go skończyłam
frutilla, czytaj, czytaj... Na prawdę warto. Tyle tu informacji i do tego tyle przykłądów jak dziewczyny sobie radziły z kwasami i jak to przeżywały... dobrze jest wiedzieć na co sie pisze przed zaczęciem kwaszenia A jakbyś po przeczytaniu wszystkiego gdzies sie pogubiła, to pomożemy

***
Dziś przyszły mi mooje paseczki do PH. Niestety mazideł nie dostałam, więc przyjda pewnie dopiero w poniedziałek bo oba zamówienia robiłam tego samego dnia, a paseczki nawet trochę później...
Ale już nie mogłam wytrzymac i pobawiłąm sie w labolatorium
Chyba z 10 paseczków zużyłam (ale rwanych na 3-4 części) Na początek zmierzyłam ph cytryny (1) potem próbowałam proszku do pieczenia (i wiem przynajmniej, że potrzebuję sody, bo się skończyła), ale pdp nic mi nie wykazał, bo albo był za rzadki, albo za gęsty, potem próbowałam mierzyć moje kremiki, ale tez nic nie było widać, bo za gęste, potem mierzyłam mydełka, i jedno bardzo zasadowe (zielona 10), a drugie to takie dziwne, bo tak jakby ph7, ale ten kolorek to był zielony, a na końcu czerwony Nie wiem co to znaczy
Dla ciekawych, to moja slina ma ph 3,5 (mimo, iz chwilę wcześniej myłam ząbki), więc jak mi coś wyjdzie zbyt zasadowe, to wystarczy napluć
Grunt, że działają

Oplułam sobie monitor No niemożliwa jesteś Kasiu
W sumie nie wpadłam na pomysł zbadania ph swojej śliny ale kto wie

[kasia083]

Napisane przez Lena4

Oplułam sobie monitor No niemożliwa jesteś Kasiu
W sumie nie wpadłam na pomysł zbadania ph swojej śliny ale kto wie

To wytrzyj go bo jeszcze wypali
Ja już mierzyłąm wszystko co było pod ręką, a ślina to chyba była najbliżej

[AniaM69]

Napisane przez diorinia

Cześć! Przeczytałam całe forum od deski do deski, prawdziwa encyklopedia kwasowa. Jak wcześniej pisałam miałam już u dermatologa migdały, pirogrony, yellow peel retises, po kilka zabiegów każdy. Dzięki nim nie mam już wyprysków-pozbyłam się trądziku. Natomiast zostały mi przebarwienia pozapalne, czy nie można zrobić na przykład salicylowy peeling domowy, tyle że zabiegi u dermatologa są mocniejsze a salicyl już jest za słaby dla Mnie a z tego co wiem gabinetowa wersja Salipeel ma 25-30% stężenia = czyli mam rozumieć że mam zacząć od 35%?
A czy nie można jest zrobić peelingu na twarz który jest połączeniem kwasu salicylowego i mlekowego?
Przyszło mi do głowy by do kombinacji peelingu salicylowego dodać troche retinu-a, jest to możliwe?
Dzięki bardzo za odpowiedzi!

Domowy salicyl ja bym zaczęła od 20-25%; jak go zrobisz na czystym spirytusie, raczej powinnaś to odczuć Jeśli nie - za tydzień zwiększysz stężenie.

Kwasy można łączyć, pytanie jak skóra to zniesie? Na początek zacznij może od solówek, zobaczysz jak reaguje skóra w domowych pieleszach w porównaniu do harców gabinetowych.

Nie mieszałabym peelingu kwasowego z retinoidem, o nie

[kasia083]

A ja znalazłam n amazidłach coś takiego:
tonik z kwasem salicylowym i l-mlekowym
http://mazidla.com/index.php?option=...id=98&Itemid=2
Czyli można to łączyć
tylko może najpierw sam tonik dla zachartowania skury taką mieszanka, a potem peeling...

[alkaxy]

Napisane przez alkaxy

Ciągle czuje, że malo wiem, poradźcie mi dziewczyny:
Ile brać glikolu butylenowego? Nie chce robić zapasów na kilka lat, a z drgugiej strony będę kręcić tonik i peelingi dalej więć 10 gr może nie wystraczyć co?
Przy okazji - jak robimy peeling to tylko glikol dajemy, czy część wody? A przy toniku ile wody?
Jak to gdzieś już było prosze o wybaczenie, ale szukam i znależć nie mogę

Już mnie oświeciło, że 30 g to 30 ml, więc w sumie malutko.
Ale ile daje się do toniku nie wiem dalej.
AniuM69 - może ty wiesz? Znalazłam tylko , że potrzebuje emulgator i już zamówiłam.
Czy też może tak długo dodawać glikol az kwas się rozpuści i uzupełnić wodą, tylko skąd będzie wiadomo, że już się nie wytrąci

[diorinia]

Dzięki Aniu M69, czy możesz Mi napisać przepis na peeling mlekowy i salicylowo-mlekowy? D.

[AniaM69]

Diorinia, ja na gębę mlekowca nie kładłam. Na dłonie, nogi - owszem, ale na twarz się boję, nie ufam mu, wolę jednak kwasy BHA. Do nawilżania używam toniku z kwasu laktobionowego.

Przepis nie problem ale jakiej mocy potrzebujesz?

[diorinia]

Może najpierw o najsłabszej mocy mlekowo-salicylowy peeling np. 15%

[AniaM69]

Napisane przez AniaM69

Effa, niestety to nie ten glikol, PEG to polietylenowy a ten to propylenowy. W mazidłach jest z kolei g. butylenowy, nieco łagodniejszy od propylenowego, ale do peg-u mu daleko.
Peeling możesz zrobić na bazie któregoś z ww glikoli lub na alkoholu.

I tak, na 5 ml zajzajera o mocy 15/20/25% mieszamy odpowiednio (w ml):

- glikol propylenowy - 4,44/4,24/4,03
- kwas salicylowy - 0.56/0,76/0,97

- glikol butylenowy - 4,45/4,26/4,06
- kwas salicylowy - 0,55/0,74/0,94

- glikol polietylenowy - 4,35/4,13/3,90
- kwas salicylowy - 0,65/0,87/1,10

- alkohol etylowy 95,6% - 4,56/4,40/4,24
- kwas salicylowy - 0,44/0,60/0,76

czyli na przykład:
żeby otrzymać 5ml mieszanki g.propylenowy z kwasem salicylowym o stężeniu 20% należy połączyć 0,76 ml kwasu i 4,24 ml glikolu, a w stężeniu 15% na bazie spirytusu 0,44 ml kwasu i 4,56 ml spirytu, itp.

Mlekowca oblicz tutaj:
http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html

[diorinia]

A do ilu procent peelingu z kwasem salicylowym sobie pozwalacie? Tylko do 40%?
Aniu o co chodzi z LHA? Jest mocniejszy? D.

[AniaM69]

[/COLOR]

Napisane przez diorinia

A do ilu procent peelingu z kwasem salicylowym sobie pozwalacie? Tylko do 40%?
Aniu o co chodzi z LHA? Jest mocniejszy? D.

Ja nie przekraczam 30% i działa pięknie.
LHA jest mocniejszy w odczuciach, że tak powiem. Działa lepiej niż salicylowy przy zdecydowanie niższym stężeniu.
I ja i kilka dziewczyn pisałyśmy o nim, musiałabyś przelecieć wątki od 80 strony chyba.
Tu opis: http://www.zrobsobiekrem.pl/?245,l.h...pohydroksylowy

[diorinia]

Rozumiem że o mocy 5% LHA trzeba zrobić 9,46 ml spirytusu i do tego 0,54 ml LHA?
Jak często można to wykonywać?
Jaki stopień łuszczenia występuje?

[ebena]

Trochę Was podczytuję. Wczoraj dostałam przesyłę z mazidel zrobiłam tonik z kwasem migdalowym 5%+ kwas hiaurynowy no i tego mam używac 2 tyg. (trzymać w lodówce) a potem rozumię, że mogę sobie zrobić peeling migdałowy, tylko jakie stężenie? Nigdy nie robiłam takich peelengów jak juz to używałam gotowych kremow na bazie kwasów(ale o małym stężeniu), mam trochę zaskórniaków, zmarszczek mimicznych (32-latka), przebarwień nie mam. Chyba szalec tez nie mam co.

[AniaM69]

Napisane przez diorinia

Rozumiem że o mocy 5% LHA trzeba zrobić 9,46 ml spirytusu i do tego 0,54 ml LHA?
Jak często można to wykonywać?
Jaki stopień łuszczenia występuje?

Książkowwo raz na 2 tygodnie, a z natury rzeczy możesz co tydzień
Łuszczenie przy LHA jest niewielkie.

Napisane przez ebena

Trochę Was podczytuję. Wczoraj dostałam przesyłę z mazidel zrobiłam tonik z kwasem migdalowym 5%+ kwas hiaurynowy no i tego mam używac 2 tyg. (trzymać w lodówce) a potem rozumię, że mogę sobie zrobić peeling migdałowy, tylko jakie stężenie? Nigdy nie robiłam takich peelengów jak juz to używałam gotowych kremow na bazie kwasów(ale o małym stężeniu), mam trochę zaskórniaków, zmarszczek mimicznych (32-latka), przebarwień nie mam. Chyba szalec tez nie mam co.

Możesz zacząc od 15%.

[effa_j]

[quote=AniaM69;11203000]
Łuszczenie przy LHA jest niewielkie.[quote]

u mnie tym razem luszczenia brak myslicie ze jak nie ma luszczenia to kwas dziala?? chyba takie psychiczne nastawienie mam ze jak sie nic nie luszczy to znaczy ze nie dziala

[AniaM69]

Działa, działa. Możesz się łuszczyć tak minimalnie, że nie zauważasz nawet, że skóra schodzi przy myciu czy wycieraniu twarzy ręcznikiem
A co pokazuje lustro? Działa?

[effa_j]

Napisane przez AniaM69

Działa, działa. Możesz się łuszczyć tak minimalnie, że nie zauważasz nawet, że skóra schodzi przy myciu czy wycieraniu twarzy ręcznikiem
A co pokazuje lustro? Działa?

to na razie 2 LHA wczesniej jakies przygody z migdalkiem byly. Po pierwszym peelingu lha bylam zadowolona teraz mi wszystkie czerwonosci na wierzch wyszly ale bede walczyc dzielnie moze w pon znowu sobie poloze kwasik na buzke. W sumie fajnie jakby ten kwas rzeczywiscie dzialal a nie bylo az takiego luszczenia bo jak na razie nie moge sobie pozwolic na buraka
a u ciebie jak po LHA Aniu???
wlasnie znalazlam w domu saliderm zel ... czyli z tego co pamietam to 10% kwas salicylowy w zelowej formie ... tak sobie mysle zeby go sobie polozyc na twarz w fomie maseczki ... bo na noc differin a w przyszym tyg znowy peeling lha myslicie ze nie za duzo tego naraz???

[diorinia]

A gdzie można kupić glikol propylenowy lub butylenowy lub polietylenowy??

[AniaM69]

Effa, Ty nie kładź salidermu na twarz! To na pięty jest niezłe. Nie wiadomo jak zareagujesz, czy Cię nie wysypie, bo Saliderm ma tajemnicze podłoże. Z tego co pamietam nikt nie doszedł co tam wlożono prócz kwasu.
Ja się chyba też po LHA nie łuszczę, po Atredermie owszem. Nieustająco. Podobają mi się efekty ale nie podoba ta szczypanina

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------



Diorinia, glikole propylenowy i butylenowy są w www.mazidla.com

[effa_j]

Napisane przez AniaM69

Effa, Ty nie kładź salidermu na twarz! To na pięty jest niezłe. Nie wiadomo jak zareagujesz, czy Cię nie wysypie, bo Saliderm ma tajemnicze podłoże. Z tego co pamietam nikt nie doszedł co tam wlożono prócz kwasu.
Ja się chyba też po LHA nie łuszczę, po Atredermie owszem. Nieustająco. Podobają mi się efekty ale nie podoba ta szczypanina

hehe saliderm polozylam na dekold i nic sie nie dzieje,najwyzej i bede chodzic w golfie szkoda zeby sie cala buteleczka zmarnowala bede sobie go kladla na piety tak jak radzisz i mam kilka czerwonych plamek na na nogach po wrastajacych wloskach wiec chyba je tez moge salidermem potraktowac co?? no po LHA myslalam ostatnio ze sciany zjem a twarz mi rozerwie na szczepy szypalo nieziemnsko mimo iz umylam chyba i zneutralizowalam 5 razy pozniej cuda niewidy robilam olej tamanu, alantan itp a i tak nic nie pomagaalo ale rano bylo juz ok stosuje differin ale jakos efektow szczegolnych nie widze,kusi mnie atre na twarz ale boje sie ze przy czestszym stosowaniu niz raz w tyg moze byc kiepsko i burak gwarantowany a kilka syfkow mam do wyleczenia jakies sugestie???

[ewi762]

Witam serdecznie


podczytuję od jakiegoś czasu wątek i wczoraj naszło mnie na inwencje twórczą, na własną zgubę chyba.

robiłam sobie maseczkę aspirynową i żeby zwiększyć działanie kwasu na buźkę dodałam kwasu mlekowego (sugerowałam się tonikiem z kwasem salicylowym i mlekowym że takie połączenie jest możliwe) i chyba przesadziłam ze stężeniem
Po nałożeniu piekło ale nie za mocno a ja jeszcze pocierałam sobie buźkę (tak jak przy peelingu mechanicznym) zwłaszcza na brodzie która u mnie wygląda najgorzej, policzki traktowałam ostrożniej i tu jest ok. Dzisiaj mam czerwone plamy na brodzie i uczucie ściągniętej skóry. Natłuszczam się od wczoraj i czekam co będzie dalej.
Wyglądam jakby mnie zaatakowała jakaś choroba skóry
Na szczęscie jestem na długim zwolnieniu wiec nie muszę do ludzi wychodzić.

pozdrawiam

[AniaM69]

Napisane przez effa_j

hehe saliderm polozylam na dekold i nic sie nie dzieje,najwyzej i bede chodzic w golfie szkoda zeby sie cala buteleczka zmarnowala bede sobie go kladla na piety tak jak radzisz i mam kilka czerwonych plamek na na nogach po wrastajacych wloskach wiec chyba je tez moge salidermem potraktowac co?? no po LHA myslalam ostatnio ze sciany zjem a twarz mi rozerwie na szczepy szypalo nieziemnsko mimo iz umylam chyba i zneutralizowalam 5 razy pozniej cuda niewidy robilam olej tamanu, alantan itp a i tak nic nie pomagaalo ale rano bylo juz ok stosuje differin ale jakos efektow szczegolnych nie widze,kusi mnie atre na twarz ale boje sie ze przy czestszym stosowaniu niz raz w tyg moze byc kiepsko i burak gwarantowany a kilka syfkow mam do wyleczenia jakies sugestie???

Effa, na nogi Saliderm kładź, jasne Na delikatniejsze członki ja wolałabym chyba umieszać swój salicyl, ale skoro Tobie służy - używaj

Kup Atrederm 0,025% i stosuj raz w tygodniu początkowo. Jak będziesz dobrze tolerować, możesz stosować częściej. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że skoro dobrze tolerujesz adaptalen to i tretinoinę zniesiesz bez sensacji.

Parę słów dla potencjalnych użytkowniczek peelingu mlekowcem.
Uważajcie na niego w wysokim stężeniu, bo potrafi zostawić czerwone placki. Skóra już dawno zeszła, jest gładko i miło niby, ale na prawej dłoni i w kilku miejscach na nogach mam plamy, które za nic nie chcą zblednąć. Nakładałam kwas pędzlem i tam, gdzie był nałożony grubiej są te nieładne placki.
Czyli u mnie kolejny kwas w wysokim stężeniu odpadł z gry Po migdale, który nic nie robi ze skórą na dłuższą metę, odpadł l-mlekowy, który robi mi kuku
BHA rządzą

[ewi762]

Oj Aniu69
teraz to się dopiero zmartwiłam

[alkaxy]

Oho , widze, że dzisiaj będzie trochę wątek wzajemnego wsparcia i pocieszania.

Też nie za fajnie u mnie, może i ten 8 tygodniowy program z salicylem przynosi efekt, ale nie podoba mi się to, że tak jak wcześniej zaczerwienienie po kwasie bylo maks pol h, to teraz i kilka godzin potrafi być. A ja dzisiaj na impreze ide

Z tego co widzę takie systematyczne stosowanie kwasu bardzo potęguje efekt. Niby stężenie to samo, a teraz nawet czasem salicylowy tonik codzienny mnie szczypie.

ewi762-masz pantenol albo alantan?- u mnie to nalepiej pomaga na takie plamy.
Nie martw się narazie, po kilku dniach będzie pewnie ok.
A wewnętrzenie może cynk, też wpływa na gojenie.

[ewi762]

Napisane przez alkaxy;11206760

[B

ewi762-[/b]masz pantenol albo alantan?- u mnie to nalepiej pomaga na takie plamy.
Nie martw się narazie, po kilku dniach będzie pewnie ok.
A wewnętrzenie może cynk, też wpływa na gojenie.

Dzięki alkaxy

mam panthenol w domu zapodam sobie na twarz a zaraz lecę do apteki po cynk
tak naprawdę to oprócz tej brody to twarz i dekolt wyglądają ok
czyli wynika z tego że zbyt intensywnie pocierałam twarz w tym miejscu
nałozyłam filtr biothermy 50 (kolorowy) i nie wygląda to tak najgorzej, moge nawet wyjść do ludzi (a tak na marginesie czy to nie jest złośliwość losu od dłuzszego czasu u nas tzn w Szczecinie padał śnieg, pochmurne szare dni, a dziś po raz pierwszy piekne słońce a ja zakwaszona )

Zastanawiam się czy aby tak za dwa dni nie zapodać na twarz semum z vit. c.
Vit. c ma wybielajace a mam serum olejek z BU czyli jest to mniej drażniąca forma vit.c i bez alkoholu.
Co i tym sadzicie?

Napisane przez diorinia

A gdzie można kupić glikol propylenowy lub butylenowy lub polietylenowy??

Diorinia
z tego co pamiętam na mazidłach maja glikol

www.mazidla.com/