Przedłużanie rzęs i opuchlizna po roku czasu

[steepedlove]

Cześć dziewczyny!
Głównie zwracam się do doświadczonych dziewczyn - które robią sobie rzęski lub komuś, a może jest tu jakaś doświadczona kosmetyczka? Może któraś z was nawet miała taką sytuację Otóż przedłużam rzęsy od ponad roku i przez ostatnie 3 razy po dopełnieniu spuchły mi powieki. Za pierwszym razem była to delikatna opuchlizna tylko na jednym oku, jednak za drugim już wyglądało to poważniej, a za trzecim to już w ogóle miałam bomby na obu powiekach. Sytuacja ma miejsce konktetnie noc po aplikacji, budzę się nad ranem i wyglądam jak Andrzej Gołota po walce
Taka opuchlizna i zaczerwienienie powiek utrzymuje się przez cały dzień i trochę swędzi, a na drugi już znika i pozostaje tylko łuszcząca się skóra na powiekach, która przez kilka dni wygląda bardzo nieestetycznie. Nie wyobrażam sobie nagle zrezygnować z doklejania, ze względu na mega wygodę i brak czasu na codzienny make-up. Dziwi mnie to, ponieważ nigdy dotąd moje oczy nie reagowały w ten sposób i teraz nagle zaczęły puchnąć
Czy jest na to jakaś rada?

[Penny90]

Dostałaś uczulenia na klej. Spróbuj kleju dla alergików. Doraźnie na powieki maść Cortineff 3-4xdz.

[angel3xaaa]

@steepedlove mam dokładnie taki sam problem. Po roku czasu uczulenie na razie jedne oko spuchnięte, zaczerwienione, szczypię i cholernie swędzi. Po dwóch dniach się łuszczy. Też nie chciałabym rezygnować i nie wiem co z tym zrobić. W poniedziałek wybiorę się do kosmetyczki może ona coś wymyśli :/
Jak ma ktoś jeszcze jakiś pomysł to z chęcią skorzystam

[Jaagodzianka]

Czasami jest tak ze rozne produkty zmieniala nieznacznie sklad i to moze zaszkodzic, mysle ze tak moglo byc z klejem, ktory uczulil. Rowniez probonuje zamienic na klej dla alergikow.

[hiho]

Mam dokładnie to samo. Po ok roku zaczął się ten problem zawsze robię u tej samej stylistyki aplikację, dbam o rzęsy wg jej zalecen i nigdy nie miała zastrzeżeń co do tego.



U mnie opuchlizna się utrzymuje do 9 dni. I chyba na kolejną aplikacje przed samymi świetami się już nie zdecyduję najgorszy termin. Wrrr.



Powiekę smaruję maścią ze zdjęcia, krople też te ze zdjęcia (są super, bo aż 3 miesiące da ważne od otwarcia) do kupienia raczej online bo apteki przynajmniej w Łodzi ich nie miały. Pije wapno z kwercytyną i antyhistaminowe tabletki na alergię biorę. Sweeeedzi. Jak wasze historie się finalnie skończyły? Dalej aplikujecie? Ta maść polecona wyżej pomogła?

Aha, mnie właśnie to spowodował klej dla alergików, wcześniej stosowała mi normalny i nic. Zaczęła kombinować bo jestem alergikiem i nie mogę dać sobie rady. Miałam przerwę 3 miesiące ale nic nie dała.



Pozdrowienia,

Ewela

[DarkChocolate666]

Napisane przez hiho

Mam dokładnie to samo. Po ok roku zaczął się ten problem zawsze robię u tej samej stylistyki aplikację, dbam o rzęsy wg jej zalecen i nigdy nie miała zastrzeżeń co do tego.



U mnie opuchlizna się utrzymuje do 9 dni. I chyba na kolejną aplikacje przed samymi świetami się już nie zdecyduję najgorszy termin. Wrrr.



Powiekę smaruję maścią ze zdjęcia, krople też te ze zdjęcia (są super, bo aż 3 miesiące da ważne od otwarcia) do kupienia raczej online bo apteki przynajmniej w Łodzi ich nie miały. Pije wapno z kwercytyną i antyhistaminowe tabletki na alergię biorę. Sweeeedzi. Jak wasze historie się finalnie skończyły? Dalej aplikujecie? Ta maść polecona wyżej pomogła?

Aha, mnie właśnie to spowodował klej dla alergików, wcześniej stosowała mi normalny i nic. Zaczęła kombinować bo jestem alergikiem i nie mogę dać sobie rady. Miałam przerwę 3 miesiące ale nic nie dała.



Pozdrowienia,

Ewela

Daj sobie spokoj z przedluzaniem rzes na jakis czas, a potem sprobuj jeszcze raz tylko z uzyciem normalnego kleju. I moze niech kosmetyczka zrobi Ci test uczuleniowy przed aplikacja.