2018-12-02, 17:05 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Matka Polka umęczona
Pierwsza prośba - proszę tego nie przenosić na matkowe, to nie jest związane z dziećmi, to wątek plotkowy poświęcony matkom i dzieciom na instagramie i fejsie, służy on wymianie poglądów a nie wymianie rad odnoszących się do wychowania dziecka.
Co mnie naszło, mianowicie, taki wiek, że sporo koleżanek ma dzieci. Sporo koleżanek ma też instagrama. I praktycznie codziennie oglądam pełno zdjęć i filmików z życia tych dzieciaków i naszła mnie refleksja. Koleżanka wrzuciła zdjęcia z 7 rano (dzisiaj, niedziela) z jej córką trzyletnią która bawi się na całego już od rana. No i wielki esej matki jakie to jest straszne, jaka lipa, najgorzej na świecie, dzieciak wstał tak wcześnie rano. Ale jak cofniemy relację, to widzimy, jak w sobotę o 19 tego dzieciaka już do łóżka kładzie. Nie mam dzieci, ale tak z czystej ciekawości - o której wy kładziecie spać swoje pociechy? No bo dla mnie na logikę, jak chcę sobie pospać, to nie kładę dziecka do spania na całą noc o 17-18, bo przecież wstanie o 5 czy 6 rano, bo dzieci nie śpią 23 godziny na dobę I tak przewijam sobie te narzekania tych matek, przewijam, tutaj kilkumiesięczne dziecko z twarzą w misce bo uczy się jeść samodzielnie i bawi się kaszą jak piaskiem kinetycznym "olaboga ale syf ale brud przy Stasiu mam tyle roboty hehe #życiematki". No jak to dziecko ma nie robić syfu skoro daje mu się do ręki miskę z jedzeniem żeby uczyło się jeść samo rączkami. Czy tylko mnie to trochę irytuje? Dzieci dziećmi w internecie, ale czasem mam wrażenie, że to jest narzekanie dla samego narzekania. Przy dzieciach nie ma porządku, tym bardziej jak takiemu jeszcze nawet nie rocznemu, daje się miskę z jedzeniem do samodzielnego zjedzenia. Dzieci nie śpią też 20 godzin na dobę i jak się je kładzie spać wcześnie, to będą się wcześnie budzić. Dzieci marudzą i płaczą, a ja aż sprawdziłam relacje z instagrama i mam tam dwa filmiki płaczących dzieci z podpisami typu "dzisiaj grymasimy" (tymczasem ja sama mam ochotę ryczeć i grymasić bo mam dziś zły dzień, z tą różnicą, że jakbym zaczęła teraz kwękać to mnie nikt nie nagra i nie wrzuci do internetu ). Opatrzyłam się już z dziećmi i nie przeszkadzają mi one generalnie, ale trochę zaczynają mi przeszkadzać negatywne wibracje na taką skalę. Tym bardziej, że często to narzekanie jest no... no oczywiste. Przejrzałam jeszcze raz instastory, oglądam właśnie filmik jak roczne dziecko bawi się dekoracjami domowymi nieprzeznaczonymi do zabawy dla dzieci z podpisem, że zaraz coś zniszczy. Mam ochotę odpisać "no shit", po co coś takiego zamieszczać w sieci? Oglądam całe relacje umęczonych życiem matek... To tak jakby nagrywać psa który gryzie kable z podpisem, że zaraz zniknie obraz w telewizorze. No zniknie. Jakie macie zdanie na ten temat? |
2018-12-02, 19:28 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Myślę, że się irytujesz na własne życzenie, bo oglądanie tego nie jest obowiązkowe.
|
2018-12-02, 19:33 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Bardzo rzadko oglądam takie rzeczy, bo koleżanki, które wrzucają coś, co mnie irytuje (obojętnie, czy to 100 zdjęć dziecka na dzień, psa czy mądrości Coelho) wywalam z obserwowanych lub ze znajomych. Na insta też tego nie widuję.
Ale mylisz się w jednym - są dzieci, które niezależnie o której położysz, i tak wstają o 5. A przeważnie jest tak, że jak bardzo późno położysz, to sen będzie przez to zmęczenie mniej efektywny i też obudzi się wcześnie i to w złym humorze. |
2018-12-02, 19:48 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Jest jeszcze rytm.
Niezależnie od tego o której położysz spać dziecko ty sama możesz chcieć coś jeszcze porobić. Jak nie jesteś skowronkiem to poranna pobudka rzadko kiedy będzie cię cieszyła dla idei. Narzekanie raczej ma związek z tym że jak nie byłeś rodzicem to np. problem niechcianej pobudki cię nie dotyczył a po zostaniu rodzicem pojawia się. |
2018-12-02, 20:12 | #5 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Matka Polka umęczona
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86198170]Bardzo rzadko oglądam takie rzeczy, bo koleżanki, które wrzucają coś, co mnie irytuje (obojętnie, czy to 100 zdjęć dziecka na dzień, psa czy mądrości Coelho) wywalam z obserwowanych lub ze znajomych. Na insta też tego nie widuję.
Ale mylisz się w jednym - są dzieci, które niezależnie o której położysz, i tak wstają o 5. A przeważnie jest tak, że jak bardzo późno położysz, to sen będzie przez to zmęczenie mniej efektywny i też obudzi się wcześnie i to w złym humorze.[/QUOTE]Plus jeszcze jest to samo co występuje u dorosłych- czasem dzieciaka coś obudzi w nocy, czy nad ranem i trudno mu już wtedy usnąć. Ja-osoba dorosła tez tak mam. I godzina położenia nie ma tu nic do rzeczy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2018-12-02, 20:27 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 406
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Jak widzę tysiąc zdjęć bachora dziennie, to po prostu klikam unfollow. A co do narzekania, ile to z dziećmi roboty- chciały, to mają.
|
2018-12-02, 20:32 | #7 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Matka Polka umęczona
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86198170]Bardzo rzadko oglądam takie rzeczy, bo koleżanki, które wrzucają coś, co mnie irytuje (obojętnie, czy to 100 zdjęć dziecka na dzień, psa czy mądrości Coelho) wywalam z obserwowanych lub ze znajomych. Na insta też tego nie widuję.
Ale mylisz się w jednym - są dzieci, które niezależnie o której położysz, i tak wstają o 5. A przeważnie jest tak, że jak bardzo późno położysz, to sen będzie przez to zmęczenie mniej efektywny i też obudzi się wcześnie i to w złym humorze.[/QUOTE] Taka jest przykra prawda. Też marudzenia nadmiernego na insta nie widzę (może dlatego, że mnie takie marudzenie nie interesuje zupełnie). Czy bycie matką bywa męczce ? jasne. Między innymi dlatego, że człowiek czasami chce mieć chwilę spokoju, a jej nie ma,bo ma dziecko albo chce mieć super porządek, ale realia są inne. Co gorsza, bywa, że gorszy dzień dziecka sprzęga się z gorszym dniem matki i jest kryzys.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2018-12-02, 20:46 | #8 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Większość znanych mi polskich matek nie ma czasu na częste bywanie na fb czy wrzucanie postów na instagram. Inna sprawa, że u mnie nie ma takiej mody na upublicznianie zdjęć dzieci ( maksymalnie jakieś urodziny raz na rok ). To jest chyba zdrowe podejście. |
|
2018-12-02, 20:55 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Bycie rodzicem bywa męczące. Tak samo jak chodzenie do pracy, uczenie się, życie ogólnie
No taki lajf, każdy obowiązek czasem zmęczy i nie ma co kryć, że jest inaczej. Ale bycie mamą też jest fajne oczywiście, jeśli się nią chciało być. Nie wrzucam fotek, w ogóle fotek niewiele swoich mam na fb (insta miałam kiedyś, z 5 zdjęć natury i wsio). Fotek dzieci - jeszcze mniej, a jeśli już, to takie ujęcia, żeby nie było widać twarzy - bo coś akurat fajnego ogólnie się działo i tyle. Nie o twarze chodzi. Córki idą spać koło 20 - młodsza 6 lat prawie, usypia (od zawsze) w 2 minuty. Starsza jeszcze czyta w łóżku, zasypia do godziny 21. W wolne wstają koło 7, rzadko później (chyba, że poszły z jakiejś okazji spać po 22 mocno, to dośpią do 8-8:30.) No takie organizmy i już. Ja też zawsze wolałam spać wcześniej i nie miałam problemu ze wstawaniem (nie, żebym jakoś super lubiła wstawać o 6 ale z reguły sama z siebie budzę się koło 7 bez budzika. Mąż za to idzie późno, wstaje późno (gdy ma wolne), no też kwestia tego, co organizm lubi od dawna. Męczące? Nie. Starsza córka fatalnie spała gdzieś do 3,5 roku - i to była masakra, nie dość, że nie umiała usypiać (z nami, sama, obojętnie), to jeszcze w nocy pobudki i płacz. To, że by mi dziecko wstało o 7 i się bawiło - no to niech się bawi, co mi z tego? |
2018-12-03, 00:41 | #10 |
rosnę
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Jestem w połowie ciąży, na insta i fb połowa znajomych albo niedawno rodziła albo mają małe dzieci, nawet już dwoje, troje pod rząd, ewentualnie są w ciąży. To jest jakaś mania, niektóre matki wrzucą zdjęcie raz na kilka dni, a jedna z nich codziennie instastory na kilkanaście slajdów i każde zdjęcie to bobas/mama z bobasem. Czy mi przeszkadza? Raczej nie, po prostu przelatuję wzrokiem, nie klikam, raczej mnie to dziwi bardziej, że ktoś chce aż tyle upubliczniać. Sama przez 5 miesięcy dodałam 2-3 zdjęcia, z czego jedno książeczki, a dwa - części garderoby dziecięcej. Wątpię też, że będę pokazywać twarz dziecka.
Na portalach ogólnie olewam wszystkie mamusiowe wpisy, nie lajkuję zdjęć dla zasady, w sumie nie przepadam za dziećmi, lubię to swoje, w brzuchu, dziecko koleżanki mało mnie obchodzi, moje jest dla mnie najważniejsze. I zauważyłam, że często to nie kwestia bycia matką, tylko charakteru.- jeśli ktoś wcześniej się tak uzewnętrzniał, to i po porodzie to tobi. Kobiety które znam, te, które nie były nigdy męczybułami, nie piszą takich elaboratów i nie wstawiają takich zdjęć.
__________________
Jestem na wizazu od 2011r.
|
2018-12-03, 06:00 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Jak ktoś nie był męczybułą wcześniej i nie wrzucał zdjęcia każdej kawy, śniadanka, kotka, piesia, misiaczka, kwiatka, książki, obiadu, śniadanka, wyjazdu itp. to i dzieckiem nie będzie zasypywał znajomych. Co najwyżej znajomi meczybuły po zmianie tematyki, mogą się zacząć czuć zirytowani, ze nie wrzuca już kawek, kwiatków, wyjazdów, misiaczków, tylko dziecko i nagle wielki ZONK.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2018-12-03, 06:14 | #12 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Nie zjedzcie mnie za to, co napiszę i za nieadekwatne porównanie.
Kiedyś wychowałam miot ślepych jeszcze kociąt na butelce. Trzeba było naśladować do jakiegoś tam stopnia matkę-kotkę (myć, trzymać w cieple, pomagać w wypróżnieniach przez pierwsze cztery tygodnie, karmic na żądanie mieszanką dla kociąt i w dzień i w nocy). Trwało to całe wakacje i naprawdę byłam tym umęczona. A przecież ludzkie niemowlę musi być tysiąc razy bardziej czasochłonne i wymagające troski, więc ja się nie dziwię zmęczeniu świeżych matek. No i człowiek przecież nie rozwija się tak szybko, jak kocię. A skoro ja miałam chwilami dość a po 12 tygodniach mogłam rozstać się z kociętami (nalazły nowe, kochające domy) to co dopiero musi czuć matka, która przez pierwszy roku mui być dla dziecka 24/24? W pełni rozumiem.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-12-03, 07:27 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Matka Polka umęczona
|
2018-12-03, 07:37 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matka Polka umęczona
|
2018-12-03, 07:40 | #15 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Treść usunięta
|
2018-12-03, 07:56 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-12-03, 07:59 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 406
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Być może źle to ujęłam, ale uważam, że jeśli ktoś decyduje się na dziecko, to powinien zdawać sobie sprawę z tego, ile jest przy nim pracy, która nigdy się nie kończy. A jak ktoś myśli, że fajnie mieć dziecko bo będą sweet focie na insta, no to sorry. |
|
2018-12-03, 08:18 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2018-12-03, 08:20 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Wiadomo, że macierzyństwo jest męczące, ale nie zamierzam nad nikim z tego powodu się litować ani nie wiadomo jak współczuć, bo każdy ma dzieci na swoją odpowiedzialność, z partnerem, którego samego sobie wybrał. Współczuć mogę w sytuacjach wyjątkowych, np. cięzko chore dziecko, śmierć partnera etc, ale come on, tego że trzeba się o 5 rano do dziecka wstać? No bez jaj, cóż za niespodzianka Co do pierwszego posta - cięzko wywnioskować z postów na Instagramie jak ktoś jest w rzeczywistości zmęczony, bo ok, może położysz dziecko spać o 19tej, ale ludzie mają też inne obowiązki, które muszą wykonać, kiedy dziecko już śpi. Natomiast zastanawiam sie jak to działa. Jest 5 rano. Dziecko Cię budzi. Jesteś zmęczona. Padasz. Nie kontaktujesz. I co robisz? Foty na insta!!! I to pewnie nie jedną, tylko kilkanaście zanim wybierzesz tę idealną. A potem jeszcze trzeba wybrać filtr i dodać hashtagi Dla mnie to śmieszne i na pokaz. Nie mam dzieci, ale jak jestem naprawdę zmęczona, to nie zajmuję się robieniem zdjęć. |
|
2018-12-03, 08:27 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2018-12-03, 08:32 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Brawo. Właśnie odkryłaś tajemnicę fejsa i instagrama.
No chyba, że wszystkie blogerki kulinarne jedzą swoje upieczone ciasta w otoczeniu retro ściereczek lub zupę z podłogi, bo drewniana podłoga ładnie pasuje do parującej zupy. A wszystkie blogerki książkowe czytają książki leżąc na łóżku obok miliona lampek i obowiązkowo drewnianej tacy, na której stoi kubeczek z kakao z piankami. I tak dalej. |
2018-12-03, 08:54 | #22 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-12-03 o 08:58 |
||
2018-12-03, 10:37 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Jakbym musiała wrzucać kilkanaście zdjęć dziennie i dodatkowo miała do ogarnięcia dziecko, to też byłabym umęczona.
Taki problem na szczęście jest mi obcy. Na szczęście nie mam takich znajomych i w ogóle nie obserwuję osób, które mają ciągle nowe zdjęcia. Jak kilka dni pod rząd ktoś wrzuca zdjęcia, to wyłączam powiadomienia od niego. Nic dziwnego, że czasami ktoś jest umęczony dzieckiem, ale według mnie wtedy idzie się odpoczywać, a nie siedzi na społecznościowych. |
2018-12-03, 11:13 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
A jak to wygląda, to już inna sprawa Gdyby to był inny wątek, to też by zaraz podniesiono, że przecież siedzenie na fejsbukach to też może być odpoczynek (dla mnie jest, scrollowanie tego nie wymaga wiele myślenia), no ale to o dzieciach, to lepiej nic nie piszę |
|
2018-12-03, 11:16 | #25 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Treść usunięta
|
2018-12-03, 13:43 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Kurcze, Autorko, ale po co ogladasz takie instagramy?
Ja przegladam wiecznie przepisy na instagramie, bo sie tym interesuje. Jakbym miala swojego instagrama to wstawialabym co jem. A ze sie odchudzam, to moze komus by sie przydalo i znalazlabym na to odbiorcow. Jak matka sobie wstawi zdjecie dziecka i powie ale mam balagan, to moze inna matka usmiechnie sie i poczuje, ze nie jest z tym sama. Ja nie musze tego ogladac przeciez. |
2018-12-03, 14:15 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Matka Polka umęczona
No to ma przerąbane.
Mnie tam dziwi taki odpoczynek, ale co kto lubi, zresztą sama czasami jak siądę na wizaż to kilka dni mi schodzi. Po prostu zdystansowałam się do fb, instagrama, ostatnie zdjęcie na fb wstawiłam cztery lata temu. Jak wkurzają mnie rzeczy które ktoś wrzuca, to go wyłączam i mam spokój - od momentu kliknięcia "nie obserwuj" nie obchodzi mnie co ten ktoś wstawia. I polecam wszystkim, człowiek jakiś taki spokojniejszy jest, jakoś mniej ludzie denerwują... |
2018-12-03, 15:01 | #28 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2018-12-03, 15:17 | #29 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2018-12-03, 15:27 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 467
|
Dot.: Matka Polka umęczona
Czyli co, skoro rodzicielstwo (tak jak i praktycznie wszystko inne) ma swoje jasne i ciemne strony, to znaczy, że ktoś kto ma dzieci już nigdy nie może ponarzekać jak ma gorszy dzień?
Nie wiem, czy tylko ja to widzę, ale jakoś wszyscy się ostatnio matek uczepili. Wiadomo, że zdarzają się roszczeniowe egzemplarze, ale jest tyle normalnych rodziców, a nie pierwszy raz widzę jak wszyscy są wrzucani to jednego worka. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.