Profil klasy w LO z matmą podst, materiał jak na rozszerzeniu.

[amaamaama3]

Hej

Mam nadzije że mi pomożecie,
W skzole mamy 2 nauczycieli od matematyki, Ja jestemw klasie lingwistycznej (rozszerzone: geo,ang,niem) matematyka na poziomie podst, a mamy tematy które sa wymagane na maturze rozszerzonej, ba robimy nawet więcej niż klasa o profilu matematyczno-fizycznym.

Nie podoba mi się to -.- Gdybym chciala miec rozszerzoną matme poszłabym do mat-fiz.

I tu moje pytanie czy nauczyciel ma wogóle prawo robić nam rozszerzone tematy, chyba jest jakiś program dla klas z podst matmą ?

Zapewne napiszecie że powinnam się cieszyć, że się stara itd. Ale ja nie chcę zdawać rozszerzonej matmy, a na podstawowej tego NAPEWNO nie będzie, więc to raczej zbędne.

[klempaa]

Napisane przez amaamaama3

Hej

Mam nadzije że mi pomożecie,
W skzole mamy 2 nauczycieli od matematyki, Ja jestemw klasie lingwistycznej (rozszerzone: geo,ang,niem) matematyka na poziomie podst, a mamy tematy które sa wymagane na maturze rozszerzonej, ba robimy nawet więcej niż klasa o profilu matematyczno-fizycznym.

Nie podoba mi się to -.- Gdybym chciala miec rozszerzoną matme poszłabym do mat-fiz.

I tu moje pytanie czy nauczyciel ma wogóle prawo robić nam rozszerzone tematy, chyba jest jakiś program dla klas z podst matmą ?

Zapewne napiszecie że powinnam się cieszyć, że się stara itd. Ale ja nie chcę zdawać rozszerzonej matmy, a na podstawowej tego NAPEWNO nie będzie, więc to raczej zbędne.

Mysle, ze rodzice powinni o tym pogadac na wywiadówce. Bo o ile nauczyciel prawo ma, to trzeba by sie zastanowic nad sensownością tego działania.

Ja byłam na biol-chemie, matma była podstawowa (w ogóle to było w czasach kiedy jeszcze nie było matmy na maturze), ale czasem robilismy rzeczy z rozszerzonego materiału- żeby było łatwiej z chemią lub fizyką. Ale to zazwyczaj było na wyraźną prośbę nauczyciela od chemii czy fizyki wlasnie

[mm444]

Treść usunięta

[Hadassah]

Praktycznie każdy z moich znajomych narzeka na coś takiego, ja też -.-
Niestety, nikt jakoś się nie kwapi zwrócić uwagi nauczycielowi - wiadomo, mają swoje przyzwyczajenia, robią materiał tak jak chcą ('a jak się im odmieni?', "będą mieli łatwiej!"), a poza tym - każdy się boi 'zemsty' . Nie wiem czy to cię pociesza, ale na bio-chem-fizie mam rozszerzoną geografię (już widzę większą przydatność matmy w lingiwstycznej...), infe i polski. Niby powpisywane 'poziom podstawowy', ale nauczyciele korzystają z książek podst+roz no i klops. Jedyny plus jest taki, że z takich przedmiotów raczej nie obleją. A roboty i tak dwa razy więcej.

[michachacha]

Napisane przez amaamaama3

Hej

Mam nadzije że mi pomożecie,
W skzole mamy 2 nauczycieli od matematyki, Ja jestemw klasie lingwistycznej (rozszerzone: geo,ang,niem) matematyka na poziomie podst, a mamy tematy które sa wymagane na maturze rozszerzonej, ba robimy nawet więcej niż klasa o profilu matematyczno-fizycznym.

Nie podoba mi się to -.- Gdybym chciala miec rozszerzoną matme poszłabym do mat-fiz.

I tu moje pytanie czy nauczyciel ma wogóle prawo robić nam rozszerzone tematy, chyba jest jakiś program dla klas z podst matmą ?

Zapewne napiszecie że powinnam się cieszyć, że się stara itd. Ale ja nie chcę zdawać rozszerzonej matmy, a na podstawowej tego NAPEWNO nie będzie, więc to raczej zbędne.

A co masz na myśli konkretnie? Tzn co uważasz, że nie powinnaś mieć w tej klasie na matematyce?

[amaamaama3]

obecnie mamy wzory Vietea. To pierwsze co mi przychodzi na myśl.

[michachacha]

no fakt wzory Viete'a są na rozszerzeniu.
A rozmawiał ktoś na ten temat z nauczycielką?

[amaamaama3]

Żeby on nam to dawał w 3 klasie ale w 1 ?!


Nie nie rozmawialiśmy, boimy się że z tego jakas afera a raczej zemsta może wyjść.

[klempaa]

Napisane przez amaamaama3

Żeby on nam to dawał w 3 klasie ale w 1 ?!


Nie nie rozmawialiśmy, boimy się że z tego jakas afera a raczej zemsta może wyjść.

Ok, a gadaliscie z wychowawcą? Z rodzicami? Z kimkolwiek?

[rosiek]

Powiem tak: w LO też byłam na podstawowej matematyce i mogliśmy dostać jednego z 3 nauczycieli - trafił nam się starszy facet, doktor, superanalityczny umysł.
Jako, że to typowy nauczyciel starej daty nie uznawał dyskusji z uczniem, rodzicem - jedyną siłą wpływającą była dyrektorka i też poleciał z nami po rozszerzeniu na początku bunt nieziemski z naszej strony: rodzice, wychowawca, dyrekcja, sam doktor... Niby coś tam mniej było, ale i tak rozszerzone. Pogodziliśmy się z tym ostatecznie i teraz większość osób jest megazadowolona - to naprawdę ułatwiło nam zdanie matury
poza tym - nigdy nie przewidzisz co odbije Ci w 3 klasie i co faktycznie będziesz zdawać proponuję pogadać z nauczycielką, żeby nie realizowała z Wami AŻ TAK rozszerzonego materiału, ale nie buntujcie się całkiem, bo i tak na dobre Wam to wyjdzie

[amaamaama3]

Tyle że u niego to jest tak że na poczatku podaje nam numery zadań dykture definicja jak takowa jest, z podaych zadan zrobi 2 przyklady, potem my chodzimy do tablicy(jesli ktoś nie umie zrobić dostaje 1), a czego nie zrobimy to do domu.

0 tłumaczenia z jego strony.

Więc to nie jest fajne ani przydatne niestety.

[klempaa]

Napisane przez amaamaama3

Tyle że u niego to jest tak że na poczatku podaje nam numery zadań dykture definicja jak takowa jest, z podaych zadan zrobi 2 przyklady, potem my chodzimy do tablicy(jesli ktoś nie umie zrobić dostaje 1), a czego nie zrobimy to do domu.

0 tłumaczenia z jego strony.

Więc to nie jest fajne ani przydatne niestety.

Pytam po raz kolejny: pogadlismcie z wychowawcą albo z rodzicami?

[michachacha]

Ktoś musi zareagować! Rodzice, albo idźcie od razu do dyrektora szkoły
Ja miałam w 1 klasie liceum znowu taki problem, że mieliśmy matematykę na rozszerzeniu, a babka nic nie potrafiła wytłumaczyć i jak było jakieś trudniejsze zadanie to zawsze 'zastanówcie się w domu', dlatego poszliśmy do Pana dyrektora w tej sprawie, napisaliśmy podanie o zmianę nauczyciela i od 2 klasy mieliśmy już kogoś innego.

[klempaa]

Napisane przez michachacha

Ktoś musi zareagować! Rodzice, albo idźcie od razu do dyrektora szkoły
Ja miałam w 1 klasie liceum znowu taki problem, że mieliśmy matematykę na rozszerzeniu, a babka nic nie potrafiła wytłumaczyć i jak było jakieś trudniejsze zadanie to zawsze 'zastanówcie się w domu', dlatego poszliśmy do Pana dyrektora w tej sprawie, napisaliśmy podanie o zmianę nauczyciela i od 2 klasy mieliśmy już kogoś innego.

A ja uważam, ze mimo wszystko zdecydowanie bardziej kluturalnie byłoby zacząć od wychowawcy- a nie od razu z grubej rury.

[amaamaama3]

Napisane przez amaamaama3

Żeby on nam to dawał w 3 klasie ale w 1 ?!


Nie nie rozmawialiśmy, boimy się że z tego jakas afera a raczej zemsta może wyjść.

Odpisałam w 8 poście

[klempaa]

Napisane przez amaamaama3

Odpisałam w 8 poście

Nie pytam o nauczyciela przedmiotu.

Pytam o wychowawcę. Alb rodziców.



No ale skoro tak sie boicie, to nic nie zrobicie- do książek więc!

[beth007]

Jesli robi wam caly materiał z rozszerzenia to źle- zgłoś to gdzieś.
Jesli tylko takie elementy jak te wzory , które podałas to w sumie ciesz się. Niektóre rzeczy z rozszerzenia znacznie ułatwiaja życie (sama rozszerzenie miałam w LO i mature z podstawy pisałam i rewelka )
Czasem zdarza się tak, że masz zadanie w którym latwiej dla Ciebie jest wykorzystac taki element niz kombinowac bez sensu
Może też pogadajcie całą klasą z nauczycielem , żeby rozszerzone elementy robił powiedzmy w jednym dniu a w reszte tygodnia podstawe.
lub rozszerzenie na dodatkowej jakies )) dla tych co chcą.

[201701090917]

Napisane przez amaamaama3

obecnie mamy wzory Vietea. To pierwsze co mi przychodzi na myśl.

Ja miałam matmę podstawową, a z tego co pamiętam wzory Vietea robiłam i na lekcji i nawet na korkach z innym nauczycielem. Bo z tego co nam mówili nauczyciele niektóre rzeczy są wyrzucone z podstawy, a na maturze i tak są, ot CKE

Jeśli są to tylko elementy rozszerzenia to ja bym nie robiła zamieszania. Czemu? Bo powiecie, że nie chcecie rozszerzenia i nie dostaniecie. Ale nie dostaniecie też tych rzeczy które obowiązują teoretycznie tylko na rozsz. a są też na podstawie.
Wydaje mi się, że tak jest z logarytmami które obowiązują na rozsz., a zawsze są na podstawowej maturze

[mm444]

Treść usunięta

[201701090917]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

W podręczniku podstawowym logarytmy są dodane, ale na marginesie jest zaznaczone, że to materiał rozszerzony i zależy od widzi mi się nauczyciela czy to zrobi

Co nie zmienia faktu, że na każdej maturze próbnej i głównej podstawowej w ostatnich latach logarytmy były .

[alice333]

Ja byłam w klasie biologiczno-chemicznej. Matmę na papierku miałam podstawową, aczkolwiek często zahaczaliśmy o rozszerzoną (i to bardzo, ale ja byłam zadowolona z tego faktu, ponieważ matmę lubiłam). Część wymagań wypisanych w cke (maturalnych) dla podstawy(dla rozszerzenia też), jest mniej szeroka niż wymagania programowe. W kwestii nauczyciela, jeżeli naprawdę dobrze by tłumaczył to bym nic nie robiła, ale jeżeli wymaga, a niekoniecznie uczy to przedstawiła bym tę sprawę wychowawcy, potem temu nauczycielowi.

Wzory Vietea są według mnie przydatne na podstawie przy skomplikowanych zadaniach, szybciej można zadanie dzięki nim rozwiązać.

[Alexandra92x]

Ja byłam w klasie totalnie polonistycznej, w której nauczycielka wałkowała nam w kółko równania i nierówności... a tu klops. Na maturze tego nie było. Całkiem zapomniała o tych lepszych z matmy, a teraz połowa klasy jest niezadowolona.

Poza tym nie możliwe jest aby robiła całe rozszerzenie, w klasach o takim profilu jest matma 5 razy w tygodniu. Nie wyrobiłaby się. Aaa i na pewno nie macie więcej niż w klasie matematycznej, tylko Wam się wydaje.

Noo chyba że nauczycielka totalnie nie umie uczyć... albo Ty i duża część klasy jest taka słaba z matmy. W tym wypadku to inna sytuacja. Polecam od razu zanieść podanie do dyrektora, bo rozmowa z wychowawcą raczej tu nic nie pomoże. Wiem na przykładnie mojej klasy i szkoły. Nauczyciel później się tylko mścił.

[meririm]

Ja bym proponowała zaglądnąć również do profili szkoły. Co z tego, że profil jest teoretycznie lingwistyczny skoro w programie może być co innego zapisane. U nas w każdej z 7 klas tak było. Teoretycznie w folderach reklamowych itp moja klasa miała napisane że rozszerzony jest język, geografia i matematyka, ale były przedmioty nie wymienione, które były rozszerzone "do połowy". I tak np chemii i fizyki mieliśmy więcej niż "zwykłe" klasy ale mniej niż te które były z tym profilem.

Dalej: trudno mi uwierzyć, że jest tak strasznie. Na przykład poszły wzory (które wiele zadań na prawdę ułatwiają, skracają po prostu robotę) które są proste. Nie wiem czy jest to w programie na rozszerzenie czy nie, ale u nas każda klasa to robiła, nawet Ci którzy mieli na prawdę same podstawy (to samo logarytmy).