Różnice w związku. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-01, 21:47   #1
maybetoday
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 6

Różnice w związku.


Hey chciałabym przeczytać Wasze opinie na pewien temat.

Z mężem jesteśmy razem od jakiś 4 lat. Przez 3 lata naszego małżeństwa ja nie pracowałam. Od roku pracuję normalnie na pełen etat, jednak zarabiam znacznie mniej. Nie dokładam się do rachunków, za wszystko płaci mój mąż a ja jedynie za żywność.

Na początku naszej znajomości jadłam wszystko co mi wpadło w ręcę i nie obchodziła mnie jakość ani źródło pochodzenia mojego pożywienia. Od jakiegoś roku jednak dużo się zmieniło w tym temacie i moja dieta jest prawie w 100% wegańska. Mięso zaczęło mnie brzydzić i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jednak od czasu do czasu zgadzam się zjeść na obiad kurczaka (jako kompromis z moim mięsożernym mężem).

Jakiś czas temu okazało się, że mój mąż ma bardzo wysoki cholesterol i lekarz praktycznie zabronił mu jeść wieprzowinę i wołowinę oraz nakazał zrzucić kilka kilogramów. Mój mąż na początku się przestraszył jednak po kilku tygodniach w miare dobrego jedzenia wrócił do "normy". Ja się o niego boję, że dostanie ataku serca albo jeszcze jakieś innej choroby i dlatego staram się gotować jak najwięcej wegetariańskich dań.

On warzyw nie lubi i tutaj pojawiają się nasze kłótnie. Temat jedzenia to jedyny temat o który się kłócimy.
Ja bym chciała aby on schudnął (dla własnego dobra) i wyleczył cholesterol nim będzie za późno. On sam sie źle z sobą czuje, marudzi że w nic sie nie mieści, ale jak ma coś z tym zrobić to nie chce. Jeżeli ja chce mu pomóc poprzez zdrową żywność to on się denerwuje i nie rozumie, że nie można zjeść trzy pączki o 21 wieczorem i być szczupłym. Jak powinnam rozwiązać tą sytuacje?

Kolejny problem to kupowanie/gotowanie mięsa. Jestem w kuchni bardzo dobra, ale tylko gdy "pracuje" z warzywami. Jak już wspominałam na początku znajomości jadłam mięso i mąż by chcial bym do tego wróciła. Jednak to jest część mnie, że mięsa czy produktów mlecznych praktycznie nie jem.

Czy powinnam odpuścić i kupować te wszystkie paskudztwa (słodycze itd) czy dalej starać się go zmienić? Dodam, że ja wcale nie gadam tego nie możesz jeść, tamto złe ale staram się gotować jak najlepiej.
Oraz czy mąż ma prawo czuć się źle z tym, że poznał mnie jako mięsożerce a w trakcie naszego związku to się zmieniło?

PS: Nie przeszkadzało mi, że jadł mięso do puki nie okazało się, że jest chory .
maybetoday jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 21:57   #2
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Różnice w związku.

To przykre, ale jeśli on sam nie będzie chciał zmienić diety, to go do tego nie zmusisz. Też znam takie osoby, które nie są w stanie zrezygnować z diety mięsnej, nawet mimo problemów ze zdrowiem. Trochę podobnie jest z paleniem papierosów. Możesz spróbować kupować/gotować mu dania wegetariańskie, które przypominają trochę smakiem/wyglądem czerwone mięso, np. kotlety czy kiełbasy z soi lub soczewicy. Kiedyś jadłam taką wegetariańską kiełbasę i tak strukturą i smakiem przypominała mi ,,prawdziwą", że nie mogłam zjeść(sama nie jem czerwonego mięsa). Na przekonywanie go do warzyw jest już trochę za stary :P
December12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:04   #3
maybetoday
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 6
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
To przykre, ale jeśli on sam nie będzie chciał zmienić diety, to go do tego nie zmusisz. Też znam takie osoby, które nie są w stanie zrezygnować z diety mięsnej, nawet mimo problemów ze zdrowiem. Trochę podobnie jest z paleniem papierosów. Możesz spróbować kupować/gotować mu dania wegetariańskie, które przypominają trochę smakiem/wyglądem czerwone mięso, np. kotlety czy kiełbasy z soi lub soczewicy. Kiedyś jadłam taką wegetariańską kiełbasę i tak strukturą i smakiem przypominała mi ,,prawdziwą", że nie mogłam zjeść(sama nie jem czerwonego mięsa). Na przekonywanie go do warzyw jest już trochę za stary :P
Czasami mam wrażenie, że on się broni przed zmianą Zamiast wieprzowiny czy wołowiny do spagetti używam Tofu, które wygląda dokładnie jak smażone mięso do spagetii. (kupuje już takiego gotowca z przyprawami itd) No, ale na tym się jego kompromis kończy. Wegetariańskiego boczku jeszcze nie znalazłam a i tak by marudził, że nie jest "prawdziwe".
maybetoday jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:10   #4
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Różnice w związku.

Traktujesz go jak dziecko. Po co? To dorosły facet.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:13   #5
maybetoday
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 6
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Traktujesz go jak dziecko. Po co? To dorosły facet.
No dobrze więc Twoim zdaniem powinnam gotować co on chce pomimo, że uważam że to go krzywdzi czy powiedzieć mu aby sam sobie gotował?
maybetoday jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:28   #6
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
czy powiedzieć mu aby sam sobie gotował?
dokładnie to
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 22:38   #7
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
dokładnie to
Jest to jakaś opcja, ale nie ma gwarancji, że po pracy nie będzie chodził do Mc'a na hamburgery. Będzie musiał po prostu brać tabletki na obniżenie cholesterolu i tyle, jeśli jest takim egoistą. Mógłby pomyśleć przynajmniej trochę o Tobie, że się martwisz.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-01, 22:44   #8
Charlena
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
Dot.: Różnice w związku.

A jako prawie weganka nie masz zgrzytu moralnego, kiedy kupujesz wieprzowine czy inne mieso? Nie pytam zlosliwie, sama jestem wege od czasu do czasu i nie odwiedzam dzialow miesnych, nie dotykam miesa, nie chcialabym ani zlotowki dolozyc do tego biznesu. Dla miesozernego meza gotuje wegetariansko, po prostu nie umiem inaczej a jesli ma ochote na mieso to a) moze sam ugotowac b) isc do restauracji c) poprosic mamusie zeby przyrzadzila. Nie robilabym niczego wbrew swojemu swiatopogladowi.
Charlena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 23:01   #9
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Jest to jakaś opcja, ale nie ma gwarancji, że po pracy nie będzie chodził do Mc'a na hamburgery. Będzie musiał po prostu brać tabletki na obniżenie cholesterolu i tyle, jeśli jest takim egoistą. Mógłby pomyśleć przynajmniej trochę o Tobie, że się martwisz.
mam wrazenie, ze dla autorki niepojętym jest, ze to mąż może gotowac dla siebie a nie tylko ona.
Widzę to w tekscie "zgadzam se czasem zjesc na obiad kurczaka" z ust osoby która mwi, że jej dieta jest "prawie w 100% weganska" i którą "mieso brzydzi", która "z miesem nie chce miec nic wspólnego". Ale je kurczaka, bo "mąż chce"
Chce - niech ugotuje. Ty mu nie gotuj skoro uważasz, ze to dla niego szkodliwe.

Co do martwienia to sie zgadzam - ale to podejscie do gotowania to dla mnie jakas abstrakcja.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Charlena Pokaż wiadomość
A jako prawie weganka nie masz zgrzytu moralnego, kiedy kupujesz wieprzowine czy inne mieso? Nie pytam zlosliwie, sama jestem wege od czasu do czasu i nie odwiedzam dzialow miesnych, nie dotykam miesa, nie chcialabym ani zlotowki dolozyc do tego biznesu. Dla miesozernego meza gotuje wegetariansko, po prostu nie umiem inaczej a jesli ma ochote na mieso to a) moze sam ugotowac b) isc do restauracji c) poprosic mamusie zeby przyrzadzila. Nie robilabym niczego wbrew swojemu swiatopogladowi.
najwidoczniej nie, skoro je kurczaka, bo mąż chce zjeść
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 00:05   #10
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
Na początku naszej znajomości jadłam wszystko co mi wpadło w ręcę i nie obchodziła mnie jakość ani źródło pochodzenia mojego pożywienia. Od jakiegoś roku jednak dużo się zmieniło w tym temacie i moja dieta jest prawie w 100% wegańska. Mięso zaczęło mnie brzydzić i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jednak od czasu do czasu zgadzam się zjeść na obiad kurczaka (jako kompromis z moim mięsożernym mężem).
gdzie jest kompromis w tym, że Ty brzydzisz się mięsa i nie chcesz jeść produktów odzwierzęcych ze względów światopoglądowych, po czym zmuszasz się do zjedzenia drobiu?
Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
On warzyw nie lubi i tutaj pojawiają się nasze kłótnie. Temat jedzenia to jedyny temat o który się kłócimy.
Ja bym chciała aby on schudnął (dla własnego dobra) i wyleczył cholesterol nim będzie za późno. On sam sie źle z sobą czuje, marudzi że w nic sie nie mieści, ale jak ma coś z tym zrobić to nie chce. Jeżeli ja chce mu pomóc poprzez zdrową żywność to on się denerwuje i nie rozumie, że nie można zjeść trzy pączki o 21 wieczorem i być szczupłym. Jak powinnam rozwiązać tą sytuacje?
przestać być jego matką, kupować sobie to, co chcesz, niech sam dba o swoją dietę. jednocześnie wyrażać jasno i wyraźnie, że boisz się o jego zdrowie i jego cholesterol.
Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
Kolejny problem to kupowanie/gotowanie mięsa. Jestem w kuchni bardzo dobra, ale tylko gdy "pracuje" z warzywami. Jak już wspominałam na początku znajomości jadłam mięso i mąż by chcial bym do tego wróciła. Jednak to jest część mnie, że mięsa czy produktów mlecznych praktycznie nie jem.
dlaczego chce, żebyś jadła mięso?
Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
Czy powinnam odpuścić i kupować te wszystkie paskudztwa (słodycze itd) czy dalej starać się go zmienić? Dodam, że ja wcale nie gadam tego nie możesz jeść, tamto złe ale staram się gotować jak najlepiej.
a Ty jesz słodycze? jeśli tak, to je kupuj. jeśli nie, to nie.
Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
Oraz czy mąż ma prawo czuć się źle z tym, że poznał mnie jako mięsożerce a w trakcie naszego związku to się zmieniło?
ma prawo czuć się z tym źle, bo tego nie rozumie. nie ma prawa oczekiwać, że dla niego zaczniesz jeść mięso. to, że przeszłaś / przechodzisz na weganizm, jest Twoim prawem, nie ranisz tym jego.

Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
No dobrze więc Twoim zdaniem powinnam gotować co on chce pomimo, że uważam że to go krzywdzi czy powiedzieć mu aby sam sobie gotował?
a to bozia mu rączek nie dała, że jak chce steka z boczkiem, to sobie nie zrobi?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 08:21   #11
Sharlottka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
Dot.: Różnice w związku.

Niektórzy są oporni. Zwykle jeśli taka osoba przeżyje pierwszy zawał, to potem już zaczyna dbać o siebie.
Sharlottka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-02, 08:31   #12
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez Sharlottka Pokaż wiadomość
Niektórzy są oporni. Zwykle jeśli taka osoba przeżyje pierwszy zawał, to potem już zaczyna dbać o siebie.
A i z tym różnie bywa. Mam takiego krewnego, już jest po 3 zawałach i dopiero po 3 zaczął o siebie dbać. Najpierw po pierwszym strachu zmieniał się, a potem wracał do starych nawyków.

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
mam wrazenie, ze dla autorki niepojętym jest, ze to mąż może gotowac dla siebie a nie tylko ona.
Widzę to w tekscie "zgadzam se czasem zjesc na obiad kurczaka" z ust osoby która mwi, że jej dieta jest "prawie w 100% weganska" i którą "mieso brzydzi", która "z miesem nie chce miec nic wspólnego". Ale je kurczaka, bo "mąż chce"
Chce - niech ugotuje. Ty mu nie gotuj skoro uważasz, ze to dla niego szkodliwe.

Co do martwienia to sie zgadzam - ale to podejscie do gotowania to dla mnie jakas abstrakcja.
Mam takie samo podejście jeśli chodzi o gotowanie jak i wszystkie inne obowiązki domowe, ale nadal sporo jest par, gdzie kobieta pracuje zawodowo i zajmuje się domem i to jej wybór.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 08:50   #13
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Różnice w związku.

Abstrahując od tego jaki jest podział obowiązków, mówienia facetowi co ma jeść i skrajnie różnego podejścia do jedzenia to się zastanawiam nad tym co proponuje Autorka mężowi.

Dla mnie niestety tofu jest okropne, nie smakuje mi zwyczajnie i podejrzewam, że wmuszanie tego w faceta autorki jest zadaniem skazanym na porażkę. No a przecież przy diecie antycholesterolowej można spokojnie jeść wiele ryb czy drób (a ten przecież lubi). Do tego są sposoby na przygotowanie niegroźnych słodyczy.
Także jest jeszcze spore spektrum pomiędzy weganizmem a jedzeniem tłustych mięsiw.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 09:14   #14
Sharlottka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
Dot.: Różnice w związku.

Jako wegetarianka z wieloletnim stażem też muszę przyznać, że tofu jest średnio smaczne. Rzeczywiście dla typowego mięsożercy taka gwałtowna zmiana diety może być nie do przejścia. Wydaje mi się, że to dobry trop, żeby na początek czerwone mięso zastąpić rybami, kurczaki mięsem indyczym itp.
Polecam też magazyn "Men's Health". Tam jest sporo przepisów warzywnych, a także mięsnych ale w zdrowszej wersji. Przede wszystkim chodzi o to, żeby mąż sam w sobie obudził zainteresowanie dietą, ruchem, ogólnie zdrowszym trybem życia. I uwierzył, że nawet macho może jeść kiełki itp.
Sharlottka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 10:53   #15
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Różnice w związku.

Cholesterol można zwalczać od drugiej strony. Wysiłkiem fizycznym, głównie długotrwałe aeroby.


Może zamiast kwakać chłopu o dietę, pogadaj czy by nie chciał kupić sobie kolarzówki, albo roweru MTB, albo butów do biegania.
Jak się wkręci w szosowanie/bieganie, złapie bakcyla, to nawet się nie obejrzy kiedy sam będzie dążył do zwalczenia każdego zbędnego kilograma i sam będzie myślał nad tym, czy 3 pączki wieczorem to przypadkiem nie jest kilku/nastu/dziesięciu kolegów na mecie przed nim.

Spróbuj, ja tam rozumiem ze jak się kogoś kocha i z kimś żyje, to w dużej mierze żyje się nawzajem swoimi życiami, człowiekowi zależy, stara się i opiekuje, oraz często ingeruje w poczynania partnera/ki. To normalne, a nie wizażowe "no ja bym go rzuciła i niech se sam żre co se sam zrobi i chce, i w doopie to mam, taka jestem wyzwolona i samodzielna"


BTW- 6 lat siedziałam na ścisłym wegetarianizmie, ogólnie to jem wszytko, ale soi i tofu nie jestem w stanie przełknąć. Od razu mam odruch wymiotny.
Dla mnie nie do zjedzenia w żadnej formie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 11:17   #16
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Różnice w związku.

Ja widzę że zabierasz się za problem ze złej strony. Że na 1 miejscu jest ten wegetarianizm i jak go przemycić do diety męża, całe szczęście ten cholesterol no i jazda xd A dla osoby która uwielbia mięso (np. ja) takie kotlety z soi czy bóg wie czego to jak cios prosto w serce. Powinnaś się skupić na samej kwestii nadwagi i cholesterolu, tj. wprowadzić zdrową dietę opartą na chudym mięsie, rybach i RÓWNIEŻ warzywach, ale nie, że tylko na warzywach. Są gatunki mięs które nie przyczyniają się do zaostrzenia chorób układu krążenia. Dodatkowo tutaj jest pewnie większy problem z pączkami późnym wieczorem i objadaniem się, niż z obecnością lub nie czerwonego mięsa. Odchudzać się trzeba i nikt nie ma prawa tak sobie lekceważyć życia, będąc w związku partnerskim, szczególnie kiedy jest dziecko. Jest dorosły, a więc i odpowiedzialny za siebie i rodzinę. Tak więc powinien zacząć regularnie ćwiczyć i zdrowo się odżywiać, jedząc tylko chude mięso, odpowiednio przyrządzone (nie znam się na gotowaniu ale pewnie jakieś smażenie na oleju odpada) itd.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 12:27   #17
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ja widzę że zabierasz się za problem ze złej strony. Że na 1 miejscu jest ten wegetarianizm i jak go przemycić do diety męża, całe szczęście ten cholesterol no i jazda xd A dla osoby która uwielbia mięso (np. ja) takie kotlety z soi czy bóg wie czego to jak cios prosto w serce. Powinnaś się skupić na samej kwestii nadwagi i cholesterolu, tj. wprowadzić zdrową dietę opartą na chudym mięsie, rybach i RÓWNIEŻ warzywach, ale nie, że tylko na warzywach. Są gatunki mięs które nie przyczyniają się do zaostrzenia chorób układu krążenia. Dodatkowo tutaj jest pewnie większy problem z pączkami późnym wieczorem i objadaniem się, niż z obecnością lub nie czerwonego mięsa. Odchudzać się trzeba i nikt nie ma prawa tak sobie lekceważyć życia, będąc w związku partnerskim, szczególnie kiedy jest dziecko. Jest dorosły, a więc i odpowiedzialny za siebie i rodzinę. Tak więc powinien zacząć regularnie ćwiczyć i zdrowo się odżywiać, jedząc tylko chude mięso, odpowiednio przyrządzone (nie znam się na gotowaniu ale pewnie jakieś smażenie na oleju odpada) itd.
a dlaczego ona ma gotować potrawy mięsne, skoro jest weganką?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 12:39   #18
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
a dlaczego ona ma gotować potrawy mięsne, skoro jest weganką?
weganka ale kurczaka zje = nieweganka

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
A dla osoby która uwielbia mięso (np. ja) takie kotlety z soi czy bóg wie czego to jak cios prosto w serce.
kotlety sojowe smakują jak schabowe, potwierdzone przez przeciwniczkę warzyw
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 15:04   #19
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
a dlaczego ona ma gotować potrawy mięsne, skoro jest weganką?
Jeśli to jej obowiązek w domu, to czemu ma NIE gotować? Zwierzątka będą ginąć tak czy inaczej, co to za argument. A jeśli chodzi o kotlety sojowe to mi wisi czy smakują tak samo jak mięso, ja lubię mięso, a nie potrawy smakujące jak mięso :P Pewnie mąż Autorki tak samo.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-02, 15:15   #20
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Różnice w związku.

Cholesterol występuje tylko w produktach zwierzęcych, więc smażenie na oleju roślinnym nie ma tu nic do rzeczy. Pomocniczo w zbijaniu cholesterolu można stosować margarynę z sterolami roślinnymi. Owszem, można obniżyć poziom cholesterolu LDL tylko ruchem fizycznym, ale tylko kiedy jest jedynie lekko podwyższony. Albo leki, albo radykalna zmiana sposobu odżywiania: znaczne ograniczenie/rezygnacja z tłustych mięs, żółtego sera i jaj.
Rozumiem, że można lubić mięso, ale jedzenie go kosztem zdrowia...?

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jeśli to jej obowiązek w domu, to czemu ma NIE gotować? Zwierzątka będą ginąć tak czy inaczej, co to za argument. A jeśli chodzi o kotlety sojowe to mi wisi czy smakują tak samo jak mięso, ja lubię mięso, a nie potrawy smakujące jak mięso :P Pewnie mąż Autorki tak samo.
Jak też masz wysoki cholesterol, to gratuluję.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 15:20   #21
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jeśli to jej obowiązek w domu, to czemu ma NIE gotować? Zwierzątka będą ginąć tak czy inaczej, co to za argument. A jeśli chodzi o kotlety sojowe to mi wisi czy smakują tak samo jak mięso, ja lubię mięso, a nie potrawy smakujące jak mięso :P Pewnie mąż Autorki tak samo.
po pierwsze: czy to jest jej obowiązek?
po drugie: ona go wypełnia - gotuje potrawy pełnowartościowe.
po trzecie: jeśli mężowi nie pasuje, to mogą poszukać czegoś, co jej będzie pasować (ona nie chce dotykać mięsa, brzydzi się), a jemu będzie smakować i służyć.

a poza tym, jestem pewna, że dopóki byś nie został poinformowany, że kotlet nigdy nie chrumkał, to byś nawet nie zauważył.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 16:47   #22
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Różnice w związku.

Jestes prawie weganka jedzac kurczaka??
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 16:55   #23
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
Hey chciałabym przeczytać Wasze opinie na pewien temat.

Z mężem jesteśmy razem od jakiś 4 lat. Przez 3 lata naszego małżeństwa ja nie pracowałam. Od roku pracuję normalnie na pełen etat, jednak zarabiam znacznie mniej. Nie dokładam się do rachunków, za wszystko płaci mój mąż a ja jedynie za żywność.
Dlaczego o tym w ogóle wspominasz? Jaki to ma związek z głównym problemem wątku?
Cytat:
Na początku naszej znajomości jadłam wszystko co mi wpadło w ręcę i nie obchodziła mnie jakość ani źródło pochodzenia mojego pożywienia. Od jakiegoś roku jednak dużo się zmieniło w tym temacie i moja dieta jest prawie w 100% wegańska. Mięso zaczęło mnie brzydzić i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jednak od czasu do czasu zgadzam się zjeść na obiad kurczaka (jako kompromis z moim mięsożernym mężem).
Wtf? jaki kompromis? Możesz wyjaśnić na czym niby ten kompromis polega? Co takiego zyskuje twój mąż, kiedy ty wbrew sobie jesz kurczaki? Co go to w ogóle obchodzi?
Cytat:
Jakiś czas temu okazało się, że mój mąż ma bardzo wysoki cholesterol i lekarz praktycznie zabronił mu jeść wieprzowinę i wołowinę oraz nakazał zrzucić kilka kilogramów. Mój mąż na początku się przestraszył jednak po kilku tygodniach w miare dobrego jedzenia wrócił do "normy". Ja się o niego boję, że dostanie ataku serca albo jeszcze jakieś innej choroby i dlatego staram się gotować jak najwięcej wegetariańskich dań.
Lekarz zabronił mu jeść wołowinę i wieprzowinę oraz kazał schudnąć - Ty wciskasz w niego wegetariańskie dania. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że wegetarianizm nie jest jedyną drogą do spełnienia wymagań lekarza. Oprócz krów i świń istnieje jeszcze drób i ryby. Jeśli nie umiesz/nie chcesz ich przyrządzać, to tego nie rób. Twój mąż nie jest twoim dzieckiem, żebyś mu dyktowała co i kiedy ma jeść. Nie jesteś też jego służącą, żeby mu gotować na zawołanie rzeczy, które uważasz za syf.
Cytat:
Oraz czy mąż ma prawo czuć się źle z tym, że poznał mnie jako mięsożerce a w trakcie naszego związku to się zmieniło?
Ma prawo czuć się źle z dowolną rzeczą.
Cytat:
PS: Nie przeszkadzało mi, że jadł mięso do puki nie okazało się, że jest chory .
Nie jest chory przez mięso. O ile w ogóle ma to związek z jedzeniem, to raczej chodzi o jego jakość. Nie każde mięso ocieka tłuszczem.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 21:28   #24
victorion
Rozeznanie
 
Avatar victorion
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 975
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
weganka ale kurczaka zje = nieweganka [...] kotlety sojowe smakują jak schabowe, potwierdzone przez przeciwniczkę warzyw
1. Weganka to osoba niejedząca produktów odzwierzęcych (nie tylko mięsa, ale i mleka i jajek i miodu!). Z autorki ani wegetarianka, ani tym bardziej weganka.
2. Potwierdzam, sojowe pokochał mój ojciec dla którego obiad bez mięsa to nie obiad.
3. Raz jadłam pyszne tofu jeden magiczny przepis i wychodzi naprawdę mega dobre (a jestem mięsożercą)

4. Autorko, nikogo na siłę nie odchudzisz. Jeśli on nie widzi problemu, to nic nie zmienisz.

Edytowane przez victorion
Czas edycji: 2016-03-02 o 21:29
victorion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-02, 21:40   #25
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez maybetoday Pokaż wiadomość
Mięso zaczęło mnie brzydzić i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jednak od czasu do czasu zgadzam się zjeść na obiad kurczaka (jako kompromis z moim mięsożernym mężem).
Cytat:
Napisane przez Charlena Pokaż wiadomość
Nie pytam zlosliwie, sama jestem wege od czasu do czasu i nie odwiedzam dzialow miesnych, nie dotykam miesa, nie chcialabym ani zlotowki dolozyc do tego biznesu.
Hę?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-03, 13:59   #26
Siwy_Dym
...
 
Avatar Siwy_Dym
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Hę?
No co kilka miesięcy ma fazy na nie dotykanie okropnego mięsa a potem znowu nie jest wege.. i potem znów jest.. i znów nie jest...
Siwy_Dym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-02-01, 03:07   #27
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Różnice w związku.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
a poza tym, jestem pewna, że dopóki byś nie został poinformowany, że kotlet nigdy nie chrumkał, to byś nawet nie zauważył.
Uwielbiam takie podejście
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-02-01 04:07:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:05.